Śląsk zaprasza na pachnące spotkanie!

[Aggie125]

Napisane przez madziczka

Hahahaha Niesteety nie gapiły się na flaszki, tylko na nas. Baardzo groźnym wzrokiem

To szkoda, że Sabbath nie przyszła z łukiem, mieczem albo jakąs inną giwerą. Panie kelnerki pobiłyby rekord świata w biegu przez płotki, to jest stoliki A jakie fajne foty byśmy mogły sobie obejrzeć!

[Yola]

Mój mail
Wyszłam z łóżka tylko po to aby sprawdzić czy fotki są

Jak jeszcze któraś nie śpi która ma...

[ROZ-ter-KA]

Zaraz będą

Chyba mam dobrą intuicję , bo obudził mnie jakis nagły impuls, wstałam i zajrzałam na wizaż, a tu własnie twój post sie pojawił

Wracam zaraz do ciepłego jeszcze wyrka

[SpanishMyszka]

Gratuluję udanego spotkania, miło Was zobaczyć

[nuna_77]

Piekne trzy gracje
Zazdraszczam spotkania widac ze było udane

Teraz dopiero zobaczyłam wczesniejsze fotki.
Madziaczek masz sliczna cere ahh, Rozterko baardzo mi sie podobaja twoje włosy, niestety ja nie moge takich miec . Kropki włosy tez podziwiam cudne loczki.

Mafia perfumeryjna haha

[agnyska81]

Napisane przez kropka75

A na następnym spotkaniu żądam bliższego kontaktu z Agnyską. Za każdym razem mam ją na drugim końcu stołu. Absolutnie się na więcej takich sytuacji nie zgadzam.

Masz załatwione.
Siedziałam za to koło Yoli, Rozterki i Madziczki - bardzo fajnie nam się rozmawiało i wąchałyśmy nawzajem swoje ręce. Zapewne widok był dla obserwatorów niezwykły

Kropko - jakimś cudem w moich próbkach znalazła się figa z Sephory, dziś przy rozpakowywaniu ją odkryłam. Ale przysięgam, że jej nie ukradłam Tobie

Dziękuję raz jeszcze za miły prezent w postaci Raving i za Messe

No i ze smutkiem donoszę, że skleroza mnie dopadła. Miałam dla Madziczki Anglomanię i jeszcze jedną różaną niespodziankę w postaci innej niż perfumy, o których na śmierć zapomniałam

[madziczka]

Agnysko - nie martw się, ja mam nadzieję, że dzięki zakupom na beautyencounter, zostanę posiadaczką przynajmniej dwóch nowych zapachów, no i jeszcze czekają mnie zakupy demeterków Tak, że się wymienimy

[czarnazuzia1]

Madziczko milo zobaczyc Ciebie .

Rozterko ladne zdjecie jak zwykle elegancka i to zamyslenie hm..nad iloscia flakonow?

Ale zdjecie trzy charakterne osoby na jednym zdjeciu wow...super zdjecie

Gratuluje spotkania i pytam a gdzie sie podziala Agnyska i Salata?
Salaty nawet nie ma za menu

[Kota]

Miło Was znowu zobaczyć.
Rozterko, widzę na stole znajomą odlewkę, zdaje się, że Ci odpowiada? (widziałam w wątku o faworytach) To świetnie.

[agnyska81]

No Koto, ta odlewka wczoraj przeszła przez wszystkie ręce Ale mnie osobiście Padpa nie zachwyciła. Leci do mnie próbka z Lucky, zobaczymy jak będzie na skórze

[kropka75]

Napisane przez Kota

Miło Was znowu zobaczyć.
Rozterko, widzę na stole znajomą odlewkę, zdaje się, że Ci odpowiada? (widziałam w wątku o faworytach) To świetnie.

Czego ona wczoraj nie przeżyła, ta flaszka.
Nawet ja muszę przyznać, że to ciekawy zapach...

Napisane przez agnyska81

Kropko - jakimś cudem w moich próbkach znalazła się figa z Sephory, dziś przy rozpakowywaniu ją odkryłam. Ale przysięgam, że jej nie ukradłam Tobie

Zauważyłam przy pakowaniu, że gdzieś zawędrowała, ale nic nie szkodzi. Dobrze jej będzie u Ciebie.

[secco]

Napisane przez _Bjeata_

Secco........ zrób tak, żeby Ci się następnym razem udało

Ok

Napisane przez madziczka

Secco -

Napisane przez Szara Róża

Secco, szkoda...

Też żałuję,że mnie wczoraj nie było
Miło Was wszystkie zobaczyć chociaż na fotkach
Qrcze z tą Carmellą to nieciekawie wyszło,wydawało się,iż to dobry punkt na nasze spotkania,zresztą,ich strata.Yola,trafna riposta(do kelnerki)
A gdzie znalazłyście nowe miejsce na zlot?

[basiao84]

Piękne fotki porobiłyście
Ja ze wszystkich obwąchanych flaszek najbardziej pamiętam Nową Zelandię. To zapach, po którym w życiu codziennym uaktywnia mi się alergia (pyłki itp.)
O sianie nawet nie wspomnę

[Kota]

Napisane przez agnyska81

No Koto, ta odlewka wczoraj przeszła przez wszystkie ręce Ale mnie osobiście Padpa nie zachwyciła. Leci do mnie próbka z Lucky, zobaczymy jak będzie na skórze

Zobacz, wiesz, Padpa sama w sobie ciekawa, a na mnie akurat była ciekawa mniej...

Napisane przez kropka75

Czego ona wczoraj nie przeżyła, ta flaszka.
Nawet ja muszę przyznać, że to ciekawy zapach...

Kropko

[agnyska81]

Napisane przez secco

A gdzie znalazłyście nowe miejsce na zlot?

Bierhalle Kelnerki ubrane w "bawarskie" ciuszki, piwo, mecz piłki nożnej na cały regulator i drewniane wielkie stoły.

[kropka75]

Napisane przez agnyska81

Bierhalle Kelnerki ubrane w "bawarskie" ciuszki, piwo, mecz piłki nożnej na cały regulator i drewniane wielkie stoły.

Jeden wielki plus tego lokalu, co stwierdziłyśmy na koniec z Rozterką, jest taki, że knajpa jest tak wielka, że naprawdę mało kto zwracał na nas uwagę. Siedząc na boku, jak wczoraj, mało przez kogo byłyśmy mijane, a gdybyśmy usiadły dalej, na końcu tej części, w ogóle nikt by obok nie przechodził i prawie nikt nas nie widział.
A głośność też miała swój plus.

[basiao84]

Napisane przez agnyska81

Bierhalle Kelnerki ubrane w "bawarskie" ciuszki, piwo, mecz piłki nożnej na cały regulator i drewniane wielkie stoły.

Ale całkiem przyjemnie było

[agnyska81]

Ależ w Bierhalle było przednio. Całkiem inaczej niż w Carmelli (a kysz!), bardziej swojsko.

Kropko, jakbym miała coś czego szukasz, odłożę dla Cię A z figą zapoznam się na pewno wnikliwie. To chyba pierwszy figowy zapach, który mam okazję chlapnąć na skórę.

[secco]

Napisane przez agnyska81

Bierhalle Kelnerki ubrane w "bawarskie" ciuszki, piwo, mecz piłki nożnej na cały regulator i drewniane wielkie stoły.

A w którym miejscu ten przybytek?

Edit-już wiem,znalazłam na planie

[kropka75]

Knajpka jest u góry, obok kina, nad częścią pasażową.

Napisane przez agnyska81

Ależ w Bierhalle było przednio. Całkiem inaczej niż w Carmelli (a kysz!), bardziej swojsko.

Zdecydowanie.
A Late była bardzo smaczna. Sok pomidorowy też.

Napisane przez agnyska81

Kropko, jakbym miała coś czego szukasz, odłożę dla Cię A z figą zapoznam się na pewno wnikliwie. To chyba pierwszy figowy zapach, który mam okazję chlapnąć na skórę.

Mój też pierwszy. Chętnie poznałabym coś więcej figowego, bo to co w tej wodzie wyłapuję jest całkiem smakowite (jeśli to figa).

Madziu - ja mam chyba Twoje L'or.

__________

Ps. Laski, a wiecie, że mogłyśmy tam siedzieć i siedzieć jeszcze? Ten lokal w weekendy jest czynny do 24-ej.

[madziczka]

Dziękuję wizażankom za miłe słowa


Kropko- masz moje L'or, bo ci je dałam


Knajpa naprawdę fajna. Duża, stoliki oddalone od siebie, można usiąść w kącie, tak, żeby nikomu nie przeszkadzać. Oby za drugim podejściem nas nie wyprosili

[SpanishMyszka]

Napisane przez kropka75

Najciekawsze to to, że nas wydutkali z Carmelli, tak więc zbiorowo knajpy nie polecamy .

Napisane przez Aggie125

Jak to, wydudkali?

Napisane przez madziczka

An jak kelnerki zobaczyły, że wyciągamy na stół nasze skarby i powiedziały nam, że mamy to pochować, bo przeszkadza klientom ( tzn. zapachy), że tu się je. Powiedziały też, że następnym razem nie przyjmą od nas rezerwcji ( chyba kojarzą dziewczyny niektóre) - na co Yola odpowiedziała, że my już tu napewno rezerwacji nie zrobimy

Napisane przez madziczka

Pewnie mają, ja rozumiem sam argument, ale w moim odczuciu panie dwukrotnie zwróciły nam uwagę w dosyć niemiły i arogancki sposób. Cały czas obcinały nas wzrokiem, tak, że ja np. czułam się niezręcznie i jak intruz. Na szczęście znalazłyśmy inne miejsce

Napisane przez secco

Qrcze z tą Carmellą to nieciekawie wyszło,wydawało się,iż to dobry punkt na nasze spotkania,zresztą,ich strata.

Ale chamstwo
Te kelnerki nigdy nie były miłe (zaobserwowałam na poprzednich dwóch spotkaniach w których uczestniczyłam) ale żeby wyprosić klientów ?

[kropka75]

Napisane przez madziczka

Kropko- masz moje L'or, bo ci je dałam

A to tym bardziej dziękować, dziękować...

A to EDT czy EDP jest, wiesz może?

Napisane przez SpanishMyszka

Ale chamstwo
Te kelnerki nigdy nie były miłe (zaobserwowałam na poprzednich dwóch spotkaniach w których uczestniczyłam) ale żeby wyprosić klientów ?

No... nie tyle nas wyprosili co kazali zachowywać się cywilizowanie, jak inni grzeczni goście, pić kawkę, nie pachnić wokół itd.

_____________

Cholewka, zapomniałam obniuchać A*Men...

[madziczka]

Kurczę, nie wiem. Napiszę do MoniaK i się dowiem, bo od niej mam.

[Yola]

Napisane przez madziczka

Knajpa naprawdę fajna. Duża, stoliki oddalone od siebie, można usiąść w kącie, tak, żeby nikomu nie przeszkadzać. Oby za drugim podejściem nas nie wyprosili

Następnym razem trzeba obdarować kelnerki próbkami. Każda przygotuje chociaż po jednej i jest duża szansa, że będziemy zawsze mile widziane

[agaa13]

dziewczyny super wygladacie i zazdraszczam Wam spotkania

[MAMAANTOSIA]

Dziewczyny fajnie Was widzieć . Kropko nie wiem czemu, ale myślałam, że masz proste, jasne włosy .

[kropka75]

Napisane przez MAMAANTOSIA

Dziewczyny fajnie Was widzieć . Kropko nie wiem czemu, ale myślałam, że masz proste, jasne włosy .

Bardzo mi przykro, że nie miałaś racji. Zwłaszcza, że nie proste, mi przykro.

[ROZ-ter-KA]

Na zdjęciu ja i Agnyska

Napisane przez Kota

Miło Was znowu zobaczyć.
Rozterko, widzę na stole znajomą odlewkę, zdaje się, że Ci odpowiada? (widziałam w wątku o faworytach) To świetnie.

Ja ją kocham Koto

Napisane przez kropka75

Jeden wielki plus tego lokalu, co stwierdziłyśmy na koniec z Rozterką, jest taki, że knajpa jest tak wielka, że naprawdę mało kto zwracał na nas uwagę. Siedząc na boku, jak wczoraj, mało przez kogo byłyśmy mijane, a gdybyśmy usiadły dalej, na końcu tej części, w ogóle nikt by obok nie przechodził i prawie nikt nas nie widział.
A głośność też miała swój plus.

Bo tam sie ludzie przychodza bawić , a nie szeptać

Napisane przez kropka75

A to tym bardziej dziękować, dziękować...

A to EDT czy EDP jest, wiesz może?

Kropko, wersja edp niewiele rózni się od edt , miałam obie.

Przetestowałam "podarowanki " i muszę powiedzieć ,że Amarige Yalang Yalang zachwyca mnie nieodmiennie, Amarige Mimosa niestety mniej, zbyt silna nuta mimozy przeszkadza mi , przy okazji dwiedziałam się , co przeszkadza mi w niektórych innych zapachach , własnie silna nuta mimozy !
SMS dosyć ładnie na mnie lezy i nawet bez metalicznej nuty , podoba mi się .
A przpiękny Zagorsk, z kórym poszłam spać przywiódł sen , śniło mi się ,że jestem we wnętrzu starego kościoła, drewnianego , ciemnego , a przez uchylone wrota, widać przestrzeń, jakies stepy, niebiesko szare niebo i przejrzyste powietrze i smugi dymu w oddali

jeszcze raz pięknie dziękuję za próbeczki

[Sabbath]

Przepraszam, że tak późno. Najpierw imprezowałam, potem odsypiałam.

Napisane przez madziczka

Dziewczyny przesympatyczne - Agnyska I Yola to kochane misiaki takie, Sabbath to Kobieta z Osobowością przez duże "O". A Szara Róża i Rozterka - niesamowite poczucie humoru i pogoda ducha

Ja większość śląskich Perfumek miałam już przyjemność poznać.
Nowością było dla mnie spotkanie z Madziczką i Yolą.

Ponieważ miałam okazję siedzieć przez chwile obok Madziczki, udało mi się zamienić z Nią parę słów. Niezwykle ciepła, pełna pogodnego uroku osoba. Cudny uśmiech i rzeczywiście cera jak z bajki. Powiedziałam Jej nawet, że ma cerę jak wampir z książek Ann Rice - perfekcyjną!

Yola siedziała dość daleko i ogromnie żałuję. Wyczuwam pokrewną naturę - nie wiem, czy wiedźma , ale ani na osobowości, ani na energii z pewnością Jej nie zbywa. Jestem chętna na siedzenie obok Yoli na następnym sabacie. Czy można uznać, że zaklepałam sobie miejsce?

Napisane przez rachela

Po lewej Róża, po prawej noga Sabbath?

Owszem. Moja noga w ubraniu roboczym.

Napisane przez Aggie125

To szkoda, że Sabbath nie przyszła z łukiem, mieczem albo jakąs inną giwerą. Panie kelnerki pobiłyby rekord świata w biegu przez płotki, to jest stoliki A jakie fajne foty byśmy mogły sobie obejrzeć!

Niestety nie było mnie podczas wywalania z Carmelli, a szkoda, bo wówczas z cała pewnością postulowałabym natychmiastowe oddalenie się bez regulowania rachunku.

Napisane przez agnyska81

No Koto, ta odlewka wczoraj przeszła przez wszystkie ręce Ale mnie osobiście Padpa nie zachwyciła. Leci do mnie próbka z Lucky, zobaczymy jak będzie na skórze

Ja właśnie mam próbkę z Luckyscenta i zapach mnie nie zachwycił. A z Rozterkowej odlewki zdał mi się inny, głębszy. Nie wiem, czy to kwestia atomizera? mam zamiar dokonać testów porównawczych.

Napisane przez Yola

Następnym razem trzeba obdarować kelnerki próbkami. Każda przygotuje chociaż po jednej i jest duża szansa, że będziemy zawsze mile widziane

Yolu, czy wyobrażasz sobie uszczęśliwione miny kelnerek obdarowanych przez Ciebie fiolką marychy w płynie, a przeze mnie jakimś dziwolągiem typu katedra katolicka albo zgniłe jaja?

Korzystając z okazji dziękuję Ci raz jeszcze za próbkę Cannabis Flower.


A teraz moje wrażenia:

Podobało mi się l'Air du Desert Marocain: czułam odrobinę kwiatów, jednak przede wszystkim urzekły mnie nuty gorzkie: cytrusowo-ambrowe.

Holy Smoke - ostrzejsza i cieplejsza wersja Avignon. Podoba mi się.

Holy Water - niezwykły, interesujący, ale żaden tam must have, bo najbardziej spodobała mi się w nim chłodno przytęchła nutka znana mi ze Snow, tu jednak delikatniejsza i mniej trwała.

Cannabis Flower - rzeczywiście cannabis. Bez folwerów. Zapach delikatny, ale mam wrażenie, że jest z nim jak z TSH - w miarę wąchania wrażliwość się zwiększa i ma się wrażenie, że zapach jest coraz mocniejszy. Szkoda, że nie zamówiłam...

Terre de Sarment - piękna! Jest w niej jakaś garbnikowa, winna nuta rzeczywiście. Kojarzy mi się ze słodyczą ciemnych, pokrytych szlachetną pleśnią winnych gron. Zapisałam sobie dlaczego mi się podobała: jest w niej ciepła wanilia, nutki lekko dymne, ziemne (ale nie wilgotne jak w Dirt Demeter, lecz raczej takie "tłuste"), żywiczne. Koniecznie muszę zdobyć próbkę do testów!

I last but not least Fig Apricot Index - aprikoty ujawniają się w nich tylko początkowo i to raczej w "półdystansie". Z bliska i po zadomowieniu się na ciepłej skórze jest to cudowna, słodka, świeża, upojna figa! Rozterko - dziękuję!