Biżuteria z sutaszu+koraliki/kamienie JAK SZYC

[extrano]

Napisane przez staska_stasia

Trochę lipa- bo to sprzedaż wzoru, dzieła autorskiego, które będzie dalej odtwarzane przez pracowników tej osoby. Co innego tworzyć dla kogoś na pokazy itd., a co innego w celu dalszej produkcji. Osobiście, gdybym umiała tak elegancko sutaszować jak dziewczyny tutaj, raczej nie wzięłabym w tym udziału.
Tak samo, pctrx, jakby ktoś napisał, że poszukuje kogoś, kto koralikuje, w celu stworzenia 10 wzorów, żeby potem dawca ogłoszenia mógł je sobie wykorzystywać bez limitu. A przecież np. Extrano- owszem, udostępniła swoje wzory, ale za tutoriale czerpie korzyści od każdego kupującego.

Wszystko jest kwestią ceny, przecież jak odpowiednio zapłacą to mogą kopiować do woli. Gdy się np. publikuje w Beadworku to płacą sporo, mniej więcej tyle ile można zarobić sprzedając wzór pojedynczo w ciągu kilku lat (przynajmniej tak było w moim pryzpadku). Płacą właśnie za to, że ktoś bdzie kopiował do woli. Czy u nas tyle ktoś zapłaci za wzór? Wątpię, ale jestem bardzo ciekawa. Jeśli któraś skontaktowała się z ogłoszeniodawcą i wie coś więcej to dajcie znać.

[PiLLow]

Samo zlecenie ie jest złe, forma zlecenia tragiczna! Tego typu praca powinna się odbyc na zasadzie sprzedaży praw autorskich, co oznacza, że zobowiązania finansowe osoby zamawiającej nie kończą się na uiszczeniu sumy ustalonej za wykonanie i sprzedanie projektów; tutaj powinien byc z góry ustalona kwota (procentowo), którą twórca dostawałby za każdą sprzedaną parę kolczyków wykonaną wg. jego projektu...wytuacja analogiczna to tej, która powstaje mięcy pisarzem a wydawnictwem...zawsze ustala się honorarium i procentowo tantiemy od każdej sprzedanej sztuki...

[extrano]

Nie do końca tak, w dzisiejszym świecie nikt tak nie chce się bawić, w nieskończone wypłaty. Robię tutorial i chcę za niego 5USD, ale przychodzi ktoś i mówi że daje za całość 300 USD. Ja szacuję czy mi się opłaca, ile ew. sztuk mogę sprzedaz pojedynczo i w jakim czasie i sprzedaję całosć za 300 USD bez żadnych tantiem dalej. Sprzedaży praw autorskich można dokonać za jednorazowym wynagrodzeniem oczywiście wielokrotnie wyższym niż za 1 sztukę.

Są oczywiscie obszary gdzie nadal funkcjonują tantiemy czy wynagrodzenie od sztuki sprzedanej książki czy innej rzeczy, ale jak firma przychodzi i mówi chcę kupić wzór to czy technologię to już tak nie działa. W każdym razie rzadko, tak wynika z mojego rozeznania.

[staska_stasia]

Pytanie też brzmi: jak potem ktoś ten wzór wykorzysta- w sensie- na ile starannie ten sutasz zszyje. Gdybym była taka zdolna, jak np. PiLLow, to nie chcialabym widzieć swojego projektu wykonanego byle jak, krzywo, niestarannie, i żeby ktoś jeszcze podpisał to moim imieniem...

[extrano]

Przypuszczam, ze nie planują podpisywać tego imieniem projektanta

[staska_stasia]

A ja w wyobraxni widziałam taką metkę odstającą od kolczykó: designed by

[Frydzia]

Jutro to jest 05,09,2011 w tvp W pytaniu na śniadanie około godz 9:40 bedzie mowa o sutaszu

[Interbeta]

Ojej... Za późno przeczytałam tego posta. I co ciekawego mówili? : )

[cucy]

nic ciekawego właśnie. bardzo krótko... nawet dziewczyny nie do końca wyjaśniły na czym to polega...

[andape]

Fakt - rozczarowana jestem. Myślałam, że dadzą im więcej powiedzieć a tu tak... niedosyt mam bo dziewczyny fajnie mówiły ale nie miały czasu się wykazać

[pistiss]

Obejrzeć wywiad można tu : http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyn...uteria/5207747

[Frydzia]

Ja też się nastawiałam na większy napływ informacji

[dobra69]

A mi się wydaję, że jak na warunki telewizyjne i specyfikę programu, te cztery minuty, które dostały dziewczyny to wcale nie tak mało. Chodziło przecież o to żeby pokazać, że coś takiego jak biżuteria sutasz istnieje i jak ona wygląda. Wbrew pozorom ta technika nie jest wcale aż tak popularna jak nam, które ją robią, się wydaje. Gdziekolwiek ja się pojawiam w sutaszowych kolczykach wszyscy o nie pytają i twierdzą, że po raz pierwszy widzą coś takiego ( chyba , że mam zapyziałych znajomych)

[cycol11]

Dobra nie masz zapyziałych znajomych ta technika tak jak piszesz jest nie znana - u mnie jest to samo. I to nie tylko w mojej miejscowości, gdzie się nie pojawię tam dziewczyny są zachwycone i pytają się jak się robi taką biżu . Pozdrawiam.

[andape]

Rzeczywiście nam sie wydaje, że wszyscy już znają sutasz bo w necie obracamy się wśród osób zainteresowanych tematem. Ja odkąd zaczęłam się bawić sutaszem spotkałam dosłownie dwie osoby, które od razu wiedziały o czym mówię. A teraz te dwie osóbki są moimi najlepszymi klientkami

[Dorotheaa]

A ja uwielbiam to, jak nikt nie chce mi uwierzyć, że ten haft nazywa sie sutasz Zgadnijcie z czym się wszystkim to słowo kojarzy ZAWSZE rozmowa wyglada tak: "Te kolczyki zrobiłam metodą haftu sutasz...", "że jak???" "No sutasz, z takich specjalnych sznurków", "ale nazwa... hihihi...:P"

[cucy]

fakt. niestety telewizja tak działa. o pierdołach o których wszyscy wiedzą (np temat "jak przetrwać upał" - ile to razy się pojawiło i co roku to samo) gadają przez 15 minut a tu dziewczyny chciały powiedzieć coś więcej ale nie miały na to czasu. dobrze że w ogóle wątek się pojawił. niejedna Pani siedząca przed tv pewnie pomyślała "ale to śliczne" i jeśli chciała to pogrzebała w internecie

[staska_stasia]

Jak pokazałam mojej mamie pierwszy raz w życiu zdjęcia z biżuterią z sutaszu to potem nie mogłam jej od komputera oderwać Potem mama poszła i pokazała w pracy I tamtego dnia niektórzy pracownicy biura nic innego nie zrobili

[cycol11]

Napisane przez staska_stasia

Jak pokazałam mojej mamie pierwszy raz w życiu zdjęcia z biżuterią z sutaszu to potem nie mogłam jej od komputera oderwać Potem mama poszła i pokazała w pracy I tamtego dnia niektórzy pracownicy biura nic innego nie zrobili

hahahah dobreno jak nic nie zrobiły okupywały google z informacjami o sutaszu

[mirosek]

Przed chwilą oglądałam program ,,Looksus,, na stacji Polsat-Cafe.
Nie wiem czy to program powtórkowy czy też premierowy bo rzadko oglądam TV w każdym bądź razie mówili o biżuterii sutasz.
O cenach, jakości produktu i czasie poświęconym na wykonanie jednego elementu i ilości osób, które haftują przykładowo jeden kolczyk.
Kilka słów powiedziała też osoba podpisana jako Kate & Kate.

[zanna4]

Mirosku, nie rozumiem, wyraź się jaśniej... kilka osób haftuje jeden kolczyk?
Teraz pewnie posypią się wzmianki o sutaszu w TV, bo to jak fala: jeden program zacznie, to i drugi musi wspomnieć, a trzeci cały reportaż zrobić... ileż można gadać o wyborach

[mirosek]

Zgadza się kilka osób jeden kolczyk
Mówili, że u Dori każda osoba jest wprawiona w obszywaniu konkretnego kamienia lub elementu i idzie to do kolejnej, która jest wprawiona w obszywaniu innego. Powiedzieli, że czasami zdarza się iż przy wyhaftowaniu jednego gotowego wyrobu bierze udział nawet 15 osób!!!

A ja myślałam, że u nich jedna osoba robi to od podstaw tak jak nasze dziewczyny.
Sprawdziłam, że dziś o 16.30 będzie ten program ale nie wiem czy powtórka czy też kolejny odcinek.

[zanna4]

O rany! To się nazywa specjalizacja!
A ja myślałam,że szczytem absurdu jest amerykańska instrukcja obsługi typu "Nie wkładać dziecka do piekarnika!"
Ale, w gruncie rzeczy, to jest dobrze pomyślane: konkurencja nie urośnie, bo każdy przy swoim kamieniu będzie siedział, a tylko Dori wie jak wszystko poskładać do kupy

[Admira07]

Widziałam ten program. Bizuterię z sutaszu reklamują jako najlżejszą biżuterię świata. Traktowaną jako luksus, ze względu na wyjątkową pracochłonność. Mówili o cenach sięgających 3 000 dolarów za kolczyki.

Ciekawe, że pani z Kate&Kate reklamowała sutaszową biżuterię jako praktycznie niezniszczalną...

[Frydzia]

Tak mi sie wydawało ,że Dori sama nie wykonuje wszystkiego .Co zresztą widać w niektórych jej pracach jak bardzo różnią się wykonaniem.Na stronce K &K można zobaczyć fotki niektórych prac Dori i na Fb.Aż normalnie się dowartościowałam .Nikt mnie sutaszować nie uczył do wszystkiego doszłam sama i małych pomocnych raczek brak.(Nie licząc synka rozsypujecego koraliki).Samoocena poszła w górę

U ale się rozpisałam

[Astartis]

Dla mnie taki ciąg ludzi wykonujących każdy osobną czynność jest śmieszne, ale z drugiej strony nikt z tych dziewcząt szyjących nie może powiedzieć, że np. te kolczyki to jej praca I chyba o to chodzi, przynajmniej tak mi się wydaje.
Tak porównując prace dziewczyn, których sutasze znam z Wizażu i blogów a masówkę - naszych dziewczyn bużuteria dużo bardziej mi się podoba: różnorodność barw i materiałów, technika i wydaje mi się, że też większa staranność

[Benek23]

Witam kobitki, nie wiem czy mnie pamiętacie i moje nieudolności sutaszowe... Długo mnie nie było, ale nie próżnowałam, ćwiczyłam po cichutku Oto efek. Więcej zdjęć w moim wątku

[Interbeta]

Dziewczyny, czy któraś z was podklejała prace Butaprenem?

[obywatelka planety Ziemia]

Napisane przez Interbeta

Dziewczyny, czy któraś z was podklejała prace Butaprenem?

o rany, a czemu?
klej szewski jest idealny do tej metody i niedrogi, po co butaprenem robic?

[Frydzia]

Butapren strasznie śmierdzący nie polecam do sutaszu .