Hejsterskie filolożki

[seductivee]

Napisane przez tamtaglista

Z tego co wiem to odbieranie legitek jest niezgodne z prawem już teraz, więc trzeba się postawić albo zgubić legitkę :P

To wiem, ale wiesz... szkoła prywatna rządzi się innymi prawami Mój TŻ nie oddał legitki, ale on nie przystępował teraz do obrony, więc postanowił nie oddawać i nie pokazywać sie w dziekanacie

[tamtaglista]

Na moje łamią prawo i gdybym tam studiowała to cały rok bym podburzyła by nie oddali :P

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez drabineczka

Eeee to jakaś baja, nigdy nie słyszałam żeby ludzie oddawali legitymacje to tak jakby po maturze oddawać. Nigdy się nie oddawała u mnie, po to ludzie czasami szli np na jeden semestr studiów jak im zależało na zniżkach (i na wszystkie inne cosinusy sinusy i inne pierdoły)

Trzeba było oddać przy obiegówce zanim dostało się dyplom. Ale wiadomo - maj to miesiąc beztroski, więc większość legitymacje gubiła, wyrabiała nowe. Nowe oddawała do dziekanatu a starych używała

[201702060922]

Cześć! Ponieważ jesteście zorientowane w temacie, chciałabym podrzucić Wam link do mojego wątku:
Filologia ang na UWr czy jęz. stosowane na UŚ?
Jeśli macie chwilkę, bardzo proszę o wszelkie porady.
Z góry dziękuję.

[Flower23]

Hej Można?

Od października zaczynam filologie hiszpańską na mało znanej uczelni w Bielsku.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Flower23

Hej Można?

Od października zaczynam filologie hiszpańską na mało znanej uczelni w Bielsku.

Hejo!
ATH? Czyli jesteś z mojego miasta <3

[Flower23]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;41844778]Hejo!
ATH? Czyli jesteś z mojego miasta <3[/QUOTE]

Tak, Akademia Tańca i Humoru Nie jestem z Bielska, będę dojeżdżać pociągiem

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Flower23

Tak, Akademia Tańca i Humoru Nie jestem z Bielska, będę dojeżdżać pociągiem

Haha, zatem pozdrawiam i czekam na opinie. Ps. Podobno poziom hiszpańskiego jest tam dobry

[Flower23]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;41868059]Haha, zatem pozdrawiam i czekam na opinie. Ps. Podobno poziom hiszpańskiego jest tam dobry [/QUOTE]

Mam taką nadzieję Bo próg był żenująco niski.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Filolożki, jak tam obijanie się na wakacjach?
Ja nie tak dawno temu skończyłam obowiązkowe praktyki i jestem bardzo zadowolona. Załapałam się na umowę o współpracę i przyznaję- praca z językiem jest 100 razy lepsza, niż nauka go na studiach.

[vinhoverde]

Co do filologii hiszpanskiej w Bielsku. Mialam jedna kolezanka, która tam studiowala hiszpanski i jej poziom byl.... bardzo niski. Sama jestem po filologii hiszpanskiej i jak sie spotkalysmy po 1szym roku to nie wiedzialam czy to filologia czy to tylko lektorat tam w bielsku.ale to bylo 5 lat temu wiec moze teraz jest inaczej.

[tamtaglista]

Jakby na to nie spojrzeć - jak chcesz to się nauczysz. I tyle.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez tamtaglista

Jakby na to nie spojrzeć - jak chcesz to się nauczysz. I tyle.

[tamtaglista]

Wkurza mnie to już. Tu ciulowy poziom a tu super. A co, jeśli na tym "ciulowym" ktoś zaiwania i uczy się sam, próbuje, powtarza i w ogóle, a na tym "super" nic nie robi i zna tylko to, co jest na zajęciach? To, że ktoś jest na "gorszej" uczelni oznacza, że sam jest gorszy? I tak przy każdym kierunku studiów, no ręce opadają. Przecież praktyka, aktywność i cała reszta więcej mówią o człowieku niż to co i gdzie studiował (przecież nie wiesz jak to robił...)

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez tamtaglista

Wkurza mnie to już. Tu ciulowy poziom a tu super. A co, jeśli na tym "ciulowym" ktoś zaiwania i uczy się sam, próbuje, powtarza i w ogóle, a na tym "super" nic nie robi i zna tylko to, co jest na zajęciach? To, że ktoś jest na "gorszej" uczelni oznacza, że sam jest gorszy? I tak przy każdym kierunku studiów, no ręce opadają. Przecież praktyka, aktywność i cała reszta więcej mówią o człowieku niż to co i gdzie studiował (przecież nie wiesz jak to robił...)

Wiesz co, przytoczę mądre słowa, nie wiem kogo, ale bardzo mi się podobają: sukces mierzymy miarą poświęconego mu czasu. I tyle w temacie. Jeśli się starasz, jesteś dobra, jeśli rozwijasz się i nie siedzisz na dupie, to to zawsze zaprocentuje. A papierek z najlepszego uniwerku jest niczym, jeśli poza nim nie masz czym się pochwalić.

[tamtaglista]

Z tym poświęconym czasem się nie zgodzę - niekiedy niektóre elementy wchodzą nam do głowy szybciej :P Ale ogólnie widzę, że prezentujesz podobny punkt widzenia <piona!>

[bowszystkotoiluzjajest]

Poza tym nie każda "uczelnia na wysokim poziomie" ma na tym wysokim poziomie wszystkie kierunki. Przykład? Poznań i filologia polska. Tak się wszyscy zachwycają Poznaniem, uniwerek na pierwszych miejscach rankingu, oh i ah... ale akurat FP to mają niezbyt zachwycającą. Mam tam koleżankę. Jak mi opowiadała, to mi ręce opadły, bo w porównaniu z tym, co ja mam na niby 'podrzędnej' uczelni, to oni nic tam nie robią. No ale UAM, prestiż, no nie

No ale z kolei po tym, co mówiła mi moja polonistka z liceum - kiedy ona te 20 lat temu studiowała na mojej uczelni, to w ogóle też mieli konkret. No na przykład romantyzm przez 2 lata cisnęli, a my tylko jeden semestr. Albo z fonetyki i fonologii, składni i słowotwórstwa mieli jeden wielki egzamin, podczas gdy my mamy to podzielone na części

[201708160922]

Ale ona konczyla jednolite. To robi roznice.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez tamtaglista

Z tym poświęconym czasem się nie zgodzę - niekiedy niektóre elementy wchodzą nam do głowy szybciej :P Ale ogólnie widzę, że prezentujesz podobny punkt widzenia <piona!>

Ok, ale wtedy możemy ogarnąć jeszcze więcej I to jeszcze jeden plus

[tamtaglista]

A to, że niektóre uczelnie jadą na renomie, to też wiadome

[Flower23]

Napisane przez tamtaglista

Wkurza mnie to już. Tu ciulowy poziom a tu super. A co, jeśli na tym "ciulowym" ktoś zaiwania i uczy się sam, próbuje, powtarza i w ogóle, a na tym "super" nic nie robi i zna tylko to, co jest na zajęciach? To, że ktoś jest na "gorszej" uczelni oznacza, że sam jest gorszy? I tak przy każdym kierunku studiów, no ręce opadają. Przecież praktyka, aktywność i cała reszta więcej mówią o człowieku niż to co i gdzie studiował (przecież nie wiesz jak to robił...)

Zgadzam się Dlatego mnie nie zrażają opinie o poziomie na ath, bo nawet jak ktoś dostanie się na uś, up czy uj, a będzie olewał, byle tylko postudiować, to nie poszczyci się super znajomością języka Ja zamierzam się uczyć i to sporo, bo nie chcę być na szarym końcu, a że nie mam nic innego do roboty, to będę dłubać w słówkach i gramatyce A jak jest okaże się w październiku

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Flower23

Zgadzam się Dlatego mnie nie zrażają opinie o poziomie na ath, bo nawet jak ktoś dostanie się na uś, up czy uj, a będzie olewał, byle tylko postudiować, to nie poszczyci się super znajomością języka Ja zamierzam się uczyć i to sporo, bo nie chcę być na szarym końcu, a że nie mam nic innego do roboty, to będę dłubać w słówkach i gramatyce A jak jest okaże się w październiku

Wiesz, że mną też wesoło nie było, bo na samym początku umiałam więcej niż inni, ale jeszcze za mało, by trafić do grupy zaawansowanej. Tak jak odpuściłam na początku, tak nie mogłam złapać tempa właściwie do końca roku. Nawet nie zauważyłam, gdzie prześcignęły mnie 3,4 osoby, które zaczynały od pisania literek a tu umiały więcej niż ja.Prawda jest taka, że jeśli chcesz dobrze opanować język, to nie ma od niego wakacji, dnia przerwy, odpoczynku i odpuszczenia. Nawet przegląd informacji czy ulubionego bloga w obcym języku pomaga i przyczynia się do utrwalenia wiedzy i pozyskania nowych wiadomości. Nad gramatyką człowiek dość pognije w roku akademickim, a wykorzystanie jej w praktyce bądź zauważenie czegoś np. w artykule już przyczynia się do utrwalenia wiedzy.

[Flower23]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42278618]Wiesz, że mną też wesoło nie było, bo na samym początku umiałam więcej niż inni, ale jeszcze za mało, by trafić do grupy zaawansowanej. Tak jak odpuściłam na początku, tak nie mogłam złapać tempa właściwie do końca roku. Nawet nie zauważyłam, gdzie prześcignęły mnie 3,4 osoby, które zaczynały od pisania literek a tu umiały więcej niż ja.Prawda jest taka, że jeśli chcesz dobrze opanować język, to nie ma od niego wakacji, dnia przerwy, odpoczynku i odpuszczenia. Nawet przegląd informacji czy ulubionego bloga w obcym języku pomaga i przyczynia się do utrwalenia wiedzy i pozyskania nowych wiadomości. Nad gramatyką człowiek dość pognije w roku akademickim, a wykorzystanie jej w praktyce bądź zauważenie czegoś np. w artykule już przyczynia się do utrwalenia wiedzy.[/QUOTE]

Ja odpuścić nie mogę, bo będę uczyła się od postaw. Oleję podstawy, to mogę nawet nie brać się za pierwszą sesję, tak jest z językami. Dlatego planuję właśnie czytanie blogów/portali hiszpańskojęzycznych/potem pewnie dojdą może jakieś kanały na yt żeby się osłuchać dobrze. Dodatkowo chcę przynajmniej starać się o erasmusa, więc tym bardziej trzeba zakuć

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Flower23

Ja odpuścić nie mogę, bo będę uczyła się od postaw. Oleję podstawy, to mogę nawet nie brać się za pierwszą sesję, tak jest z językami. Dlatego planuję właśnie czytanie blogów/portali hiszpańskojęzycznych/potem pewnie dojdą może jakieś kanały na yt żeby się osłuchać dobrze. Dodatkowo chcę przynajmniej starać się o erasmusa, więc tym bardziej trzeba zakuć

Moja dobra koleżanka kończy iberystykę na ATH i już rok siedzi w Madrycie na Erasmusie

[tamtaglista]

A u mnie Erasmus w Hiszpanii odpada... Za to gadamy sobie z Hiszpanami i namawiają mnie na praktyki czy inne cudo u nich. I tak się cieszę, że mogę postudiować ten język jako drugi kierunek (choć bardziej mi na nim zależy niż na "wiodącym")

[201604181004]

A ja nie mam poprawek, więc przez 1/3 roku nie hejtuję

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez drabineczka

A ja nie mam poprawek, więc przez 1/3 roku nie hejtuję

Moje gratulacje
Mnie zostały tylko wpisy i dwa zaliczenia, ale olane z pełną świadomością i z troską o zdrowie psychiczne

[tamtaglista]

U mnie z kolei rozpoczyna się tęsknota za październikową motywacją :P

[seductivee]

Ja zaczynam od października mgr dziennie i złożyłam papiery na 2 kierunek zaocznie Huehue, to sobie pohejtuję Zobaczymy jak długo mi się będzie chciało mieć 2 kierunki

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez seductivee

Ja zaczynam od października mgr dziennie i złożyłam papiery na 2 kierunek zaocznie Huehue, to sobie pohejtuję Zobaczymy jak długo mi się będzie chciało mieć 2 kierunki

A jaki to drugi kierunek, jesli to nie tajemnica?

[Dwojnik]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

Mam tam koleżankę. Jak mi opowiadała, to mi ręce opadły, bo w porównaniu z tym, co ja mam na niby 'podrzędnej' uczelni, to oni nic tam nie robią. No ale UAM, prestiż, no nie

Mnie najbardziej śmieszy to, że poziom filologii może różnić się w zależności od danej grupy ćwiczeniowej. Szczerze mówiąc, chyba nie chcę wracać na uczelnię w październiku. Niestety, większość wykładowców i (o dziwo) studentów to osoby niby elitarne, kulturalne, dobrze wychowane, o zmyśle artystycznym, a z drugiej strony słoma z butów im wystaje...