Mamusie kwietniowe 2017 - Strona 28 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-08-11, 16:04   #811
midusia86
Zakorzenienie
 
Avatar midusia86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: kk
Wiadomości: 4 813
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Mnie zupełnie nie zastanawia fakt, co ktoś powie, jak poronie. Bardziej to, kto powinien/miałby ewentualnie wiedzieć, jeżeli poronie. Bo mówiąc o ciąży musisz wtedy powiedzieć i o tym drugim. W OGÓLE TEGO NIE ZAKŁADAM, ale "na wszelki" właśnie dlatego zdecydowałam się tylko na naszych rodziców, moją siostrę i przyjaciół "od serca", którzy wiedzieli o naszej walce o tą ciążę.
__________________
You are so much stronger than you think
midusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 16:26   #812
Lilotka
Zakorzenienie
 
Avatar Lilotka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 3 814
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Tu nie chodzi o to co kto powie jak poronie, ale ból związany z pytaniami o ciaze. Ja bardzo emocjonalnie to przeżyłam i takie pytania bardzo mnie bolały, ale zrozumieją mnie kobiety które to przeżyły. Wcześniej jak ktoś powiedział "poroniłam" traktowałam to jakby powiedziała "dostałam okres" nie potrafiłam tego ogarnąć. teraz już wiem co taka kobieta przechodzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Victor 

Paulina
Lilotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 16:38   #813
ecia91
Wtajemniczenie
 
Avatar ecia91
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 387
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Cytat:
Napisane przez raduska Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny tetno jest ale mowila gin ze mogłoby byc wyZsze,wynosiło 114. Mam nadzieje Ze bedzie dobrze! Następna wizyta w celu sprawdzenia czy wszytako gra jest umówiona na 31.08. Duphaston dalej mam brac i ograniczać a najlepiej wcale nie podnosić cory do tego 15tyg.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Będzie dobrze!


Cytat:
Napisane przez _bagheera_ Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie 😊 serducho bije, 6t4d 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje!

Cytat:
Napisane przez midusia86 Pokaż wiadomość
Kiedy planujecie powiedzieć najbliższym? Już wiedzą? Po pęcherzyku? Po serduszku? Po I trymestrze...?
Ja powiem po pierwszym trymestrze. Odpowiedź dlaczego- trochę niżej

Cytat:
Napisane przez malwiska Pokaż wiadomość
Wydaje mi się ze tu nie chodzi o robienie tajemnicy tylko o to ze wiele ciąż kończy się do 12tc.
My jeszcze nie mówiliśmy ale pewnie rodzice się domyślaja bo córka chodzi i mówi "dzidzia jest tu"

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
Masz rację. Tak wiele ciąż się kończy...

Cytat:
Napisane przez PatiPee Pokaż wiadomość
Nie no, na fb to już przesada konkretna... Rozumiem, bliskim osobom, ale na fejsbuku? ;-O ja tam nic nie napisze aż do rozwiązania. Nie dlatego, że coś może się stac tylko dlatego,że nie lubię się chwalić prywatnościa przed całym światem. A prawda jest taka ze najwięcej ciąż roni się do 6. tygodnia. Samoistnie. Później ryzyko meeega spada po 13. Tygodniu, ale wydarzyć się coś może nawet w 37.tyg... Tak podchodząc więcej można się nazamartwiac niż to warte.
Myślę w ten sposób.. Jestem młoda, natura mnie stworzyła do urodzenia dziecka, przegląd przed ciążą był ok, serducho bije, maleństwo tam siedzi i z tego należy się cieszyć a nie zamawiać co ktoś powie jak poronie? :O
Miałam takie samo podejście jak Ty w zeszłym roku. I uwierz, że po poronieniu człowiek zaczyna zupełnie inaczej myśleć.
Ja też jestem młoda, natura stworzyła mnie do rodzenia, przegląd przed ciążą był ok, serduszko biło. W 12 tygodniu, przed USG lekarka oglądała moje wyniki badań które mi zleciła i powiedziała, że dawno nie widziała tak dobrych wyników. I co? I za 10 minut okazało się, że serduszko przestało bić w 9 tygodniu. 3 tygodnie chodziłam z martwą ciążą, zero objawów. Czułam się bardzo dobrze, dbałam o siebie. I uwierz, że po takich wydarzeniach człowiek przestaje myśleć o ciąży, że na pewno będzie dobrze. W szpitalu spędziłam 6 dni i co tam zobaczyłam to moje. Nikomu nie życzę by trafił na patologię ciąży.
I tu chodzi wyłącznie o to by oszczędzić bólu znajomym, rodzinie. Bo ogrom ludzi płakało razem ze mną. Wierzę, że będzie tym razem dobrze, ale pamiętam jak było ostatnio. Też byłam pewna, radosna, że w maju będzie dziecko. Maj minął, dziecka nie ma. Nie uważam, że należy się całą ciążę zamartwiać, ale trochę pokory w tym wszystkim należy zachować... I życzę wszystkim by urodziły zdrowe dzieciaczki w terminie.
Myślę, że dziewczyny które poroniły mają podobne zdanie do mojego...
__________________
Pola
20.04.2017


4.11.2015 (9/12)

5.12.2019 (12/14)
ecia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 16:46   #814
midusia86
Zakorzenienie
 
Avatar midusia86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: kk
Wiadomości: 4 813
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Ecia91... Nawet nie będę udawać że wiem, jak to boli... Współczuję, tyle powiem.

Ja dosyć mocno selekcjonowalam osoby, którym mówiłam o naszych problemach z niepłodnościa. Właśnie dlatego, że wiem jak często to się spotyka z "dobrymi" radami lub komentarzami w stylu "może wam trzeba pokazać, jak to się robi". Wolałam sobie oszczędzić bycia dla nich "niemiła". A część osób właśnie tak komentuje te rzeczy, bo nie mają pojęcia o czym mówią...
__________________
You are so much stronger than you think
midusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 16:50   #815
raduska
Zakorzenienie
 
Avatar raduska
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 8 376
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Ecia przykro mi ze musiałaś przezyc poronienie,bardzo to smutne ze los tak doświadczył. Mysle ze to nie kwestia "braku pokory" bo zupełnie inaczej interpretuje to sformułowanie a po prostu wszystkie chcemy wierzyć ze bedzie napewno dobrze bo dlaczego mamy sie na zapas zamartwiać? Wiadomo ze poronienia wysyepuja ,kazda o tym wie ale po co mysli maja wokół tego krążyć? Zdrowiej dla mamy samopoczucia i dziecka bedzie jesli bedzie to mysl optymistyczna. Kazda z nas na w sobie jakis niepokój ale jestesmy tu by sie wspierać a nie sprowadzać do parteru. JesCze nie raz w ciazy zdarzymy sie zmartwić i to normalne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Cytat:
Napisane przez midusia86 Pokaż wiadomość
Ecia91... Nawet nie będę udawać że wiem, jak to boli... Współczuję, tyle powiem.

Ja dosyć mocno selekcjonowalam osoby, którym mówiłam o naszych problemach z niepłodnościa. Właśnie dlatego, że wiem jak często to się spotyka z "dobrymi" radami lub komentarzami w stylu "może wam trzeba pokazać, jak to się robi". Wolałam sobie oszczędzić bycia dla nich "niemiła". A część osób właśnie tak komentuje te rzeczy, bo nie mają pojęcia o czym mówią...

Taa.. My w sumie nie mówiliśmy ze sie nawet staramy. Zwierzyłam sie jedynie kuzynce meza ktora miała tez podobny problem.
Teksty głownie szły na temat drugiego dziecka od jednej osoby z meza rodziny. Najlepszy jaki usłyszałam to ze o ciaze łatwiej niz o nowa pare butow. Takze no..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
raduska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 16:54   #816
midusia86
Zakorzenienie
 
Avatar midusia86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: kk
Wiadomości: 4 813
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Cytat:
Napisane przez raduska Pokaż wiadomość
Ecia przykro mi ze musiałaś przezyc poronienie,bardzo to smutne ze los tak doświadczył. Mysle ze to nie kwestia "braku pokory" bo zupełnie inaczej interpretuje to sformułowanie a po prostu wszystkie chcemy wierzyć ze bedzie napewno dobrze bo dlaczego mamy sie na zapas zamartwiać? Wiadomo ze poronienia wysyepuja ,kazda o tym wie ale po co mysli maja wokół tego krążyć? Zdrowiej dla mamy samopoczucia i dziecka bedzie jesli bedzie to mysl optymistyczna. Kazda z nas na w sobie jakis niepokój ale jestesmy tu by sie wspierać a nie sprowadzać do parteru. JesCze nie raz w ciazy zdarzymy sie zmartwić i to normalne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------




Taa.. My w sumie nie mówiliśmy ze sie nawet staramy. Zwierzyłam sie jedynie kuzynce meza ktora miała tez podobny problem.
Teksty głownie szły na temat drugiego dziecka od jednej osoby z meza rodziny. Najlepszy jaki usłyszałam to ze o ciaze łatwiej niz o nowa pare butow. Takze no..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W przeciągu 3 lat starań parę par butów zdążyłam sobie akurat kupić 😁😁😁
Ale o właśnie tego typu commentsy mi chodziło...
__________________
You are so much stronger than you think
midusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 17:04   #817
ecia91
Wtajemniczenie
 
Avatar ecia91
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 387
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Bardzo dotknęło mnie to co przeżyłam i po prostu myślę zupełnie inaczej. Mam świadomość, że wszystko może się zdarzyć i po prostu nie należy wszystkim dookoła opowiadać zwłaszcza gdy ryzyko jest największe. Moja szwagierka urodziła martwą córkę w 20 tyg- wirus cytomegalii, koleżanka z pracy w 19tyg syna- toksoplazmoza, a dziewczyna którą poznałam na patologii w 27 tyg- córkę która zaplątała się pępowiną i udusiła się...
Ciągle mam w głowie te wydarzenia, które były w moim otoczeniu. Ja po prostu nie umiem się cieszyć tak tą ciążą jak za pierwszym razem. Bo po prostu swoje przeżyłam.
A piszę to by się niektórzy po prostu zastanowili. Wiecie z resztą jak jest na facebooku... Ciągle ktoś, a zakończenie różne...


midusia86- doskonale Cię rozumiem, u mnie w pracy ostatnio dziewczyny komentowały, że przecież to nie problem zajść w ciąże... A naprawdę nie wiedzą ile niektórzy lat się starają...
__________________
Pola
20.04.2017


4.11.2015 (9/12)

5.12.2019 (12/14)
ecia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 17:28   #818
midusia86
Zakorzenienie
 
Avatar midusia86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: kk
Wiadomości: 4 813
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Ja myślę, że każda z nas ma trochę inne doświadczenia, pewnie zupełnie inne charaktery i zrozumiałym jest, że do ciąży również mamy inne podejście. Stąd te różnice. Nie znaczy jednak, że któreś gorsze. Każda pewnie i tak cieszy się ogromnie z tej ciąży. Każda na swój sposób... 😉😘
__________________
You are so much stronger than you think
midusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 18:05   #819
kinga_91
Rozeznanie
 
Avatar kinga_91
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 951
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

U mnie o ciąży jeszcze nikt nie wie, ostatnio szybko się wieść rozeszła a ja poroniłam i bardzo ciężko było mi o tym mówić do tego w szpitalu napatrzyłam się na takie rzeczy i wiem że niestety do tego nieszczęścia dochodzi bardzo czesto. Teraz staram się myśleć pozytywnie, ale ta myśl ciągle gdzieś tam z tyłu głowy jest i czasami mnie przeraża nie wiem czy poradziłabym sobie z tym 2 raz. Na razie postanowiłam poczekać do serduszka, które mam nadzieję zobaczyć jutro potem powiemy moim rodzicom, ale poproszę ich aby nikomu nie rozpowiadali
__________________
12.05.2011r.
Filip

15.03.2017r.
Liliana
kinga_91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 19:32   #820
Lilotka
Zakorzenienie
 
Avatar Lilotka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 3 814
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Cytat:
Napisane przez ecia91 Pokaż wiadomość
Będzie dobrze!




Gratulacje!



Ja powiem po pierwszym trymestrze. Odpowiedź dlaczego- trochę niżej



Masz rację. Tak wiele ciąż się kończy...



Miałam takie samo podejście jak Ty w zeszłym roku. I uwierz, że po poronieniu człowiek zaczyna zupełnie inaczej myśleć.
Ja też jestem młoda, natura stworzyła mnie do rodzenia, przegląd przed ciążą był ok, serduszko biło. W 12 tygodniu, przed USG lekarka oglądała moje wyniki badań które mi zleciła i powiedziała, że dawno nie widziała tak dobrych wyników. I co? I za 10 minut okazało się, że serduszko przestało bić w 9 tygodniu. 3 tygodnie chodziłam z martwą ciążą, zero objawów. Czułam się bardzo dobrze, dbałam o siebie. I uwierz, że po takich wydarzeniach człowiek przestaje myśleć o ciąży, że na pewno będzie dobrze. W szpitalu spędziłam 6 dni i co tam zobaczyłam to moje. Nikomu nie życzę by trafił na patologię ciąży.
I tu chodzi wyłącznie o to by oszczędzić bólu znajomym, rodzinie. Bo ogrom ludzi płakało razem ze mną. Wierzę, że będzie tym razem dobrze, ale pamiętam jak było ostatnio. Też byłam pewna, radosna, że w maju będzie dziecko. Maj minął, dziecka nie ma. Nie uważam, że należy się całą ciążę zamartwiać, ale trochę pokory w tym wszystkim należy zachować... I życzę wszystkim by urodziły zdrowe dzieciaczki w terminie.
Myślę, że dziewczyny które poroniły mają podobne zdanie do mojego...
Dokładnie tak samo jak Ty. Podpisuje się obiema rękami. Wiem jak to leżeć w szpitalu z nadzieją, że uratują malucha jednak wychodzi się z pustą nie tylko macicą... ale też z pustym sercem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Victor 

Paulina
Lilotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 19:38   #821
meniaa94
Wtajemniczenie
 
Avatar meniaa94
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 004
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

aż smutno mi jak czytam te wasze historie aż wam współczuję ... naprawdę,nie wiem co na to powiedzieć .
Ja dlatego też póki co nie ciesze się,nie robie zakupów jak w pierwszej ciąży,w 3 msc szalałam i miałam juz pół wyprawki zrobione a jak sie dowiedzialam o płci dziecka w 13 tygodniu to była masakra,kupowałam co mogłam. A teraz nie jestem taka,wolę poczekać i mieć pewność,ginekolog mnie uprzedził żeby być spokojną bo to 7 tygodnia 25 % kobiet traci ciąże,a między 7 a 12 tygodniem 10 % ... po 12 tygodniu już sie jest bezpiecznym ( no ale nie do końca,różne sa historie jak słysze i czytam ) ale tutaj do 3 msc ciazy na Islandii cie traktuja w pracy jakbys nie była w ciazy bo nie wiadomo co tak naprawdę będzie,już traktuja ciebie poważnie od 3 msc ciazy.
__________________
Gabriela - 30 kwietnia 2014
Mężuś - 10 stycznia 2015
meniaa94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 19:46   #822
Lilotka
Zakorzenienie
 
Avatar Lilotka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 3 814
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Cytat:
Napisane przez midusia86 Pokaż wiadomość
Ecia91... Nawet nie będę udawać że wiem, jak to boli... Współczuję, tyle powiem.

Ja dosyć mocno selekcjonowalam osoby, którym mówiłam o naszych problemach z niepłodnościa. Właśnie dlatego, że wiem jak często to się spotyka z "dobrymi" radami lub komentarzami w stylu "może wam trzeba pokazać, jak to się robi". Wolałam sobie oszczędzić bycia dla nich "niemiła". A część osób właśnie tak komentuje te rzeczy, bo nie mają pojęcia o czym mówią...
Takie rady są najlepsze... ciężko mi było było utrzymać język za zębami jakbym coś takiego uslyszała...

Dziewczyny zmiana tematu. Jest w pl new yorker? Ja ostatnio fest się obkupiłam. 2 sukienki, bluzka, bluza, dwa kardigany, spodenki Wszystko -70% !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Victor 

Paulina
Lilotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 19:55   #823
malawrednioszka
Zakorzenienie
 
Avatar malawrednioszka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Dziewczynki moje kochane, ja tak czytam te historie to tez mi sie mega smutno robi.. ale zycie jest rozne.. nie przewidzimy pewnych sytuacji.. jak cos jest pisane to sie musi wydarzyc ale trzeba wierzyc ze wszystko bedzie ok i nie smuccie mi sie !! jutro wkraczam w 8 tydz !!!
__________________
Szymon 30.03.2017 !!!!!

Wojtuś 30.01.2019!!!!!
malawrednioszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 20:07   #824
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Hej, chyba dołączę, jeśli można
Właśnie przeczytałam cały wątek i stwierdziłam, że bardzo miłe grono się tu zebrało

Testowałam 01.08, nawet nie z porannego moczu i byłam bardzo zdziwiona dwoma kreskami Antykoncepcji nie stosujemy od lat, a w tym czasie doczekaliśmy się tylko jednego dziecka (synek, prawie 5 lat) i sądziłam, że chyba już więcej nam się nie uda. Właściwie to nie wiedzieliśmy czy chcemy jedno czy więcej, więc jakby nie było byłoby ok.

Wizytę umówiłam dopiero na 22.08. Udaję przed sobą, że jestem tylko trochę w ciąży.
Pierwszą ciążę poroniłam w 11 tc (pojechałam na SOR, bo plamiłam, tam dowiedziałam się, że ciąża obumarła w ok. 8 tygodniu), bardzo ciężko to z mężem przeżyliśmy. W drugiej ciąży jak zaczęłam plamić to myślałam, że to już koniec, znowu wizyta na SOR, ale tym razem ok. Brałam duphaston do 19 czy 20 tygodnia, jak tylko przestałam plamienia wracały, stres przy tym okropny.
Mam nadzieję, że teraz mnie to ominie, w ogóle podejście mam jakieś strasznie luzackie (jak na mnie) i optymistyczne Jeszcze zdążyliśmy pojechać z TŻ na wakacje (i to daleko i autobusem), ale mam strasznie dużo energii Co prawda łatwo się też męczę i zaczęłam mieć mdłości, ale jest nieźle
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 20:12   #825
malawrednioszka
Zakorzenienie
 
Avatar malawrednioszka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Hej, chyba dołączę, jeśli można
Właśnie przeczytałam cały wątek i stwierdziłam, że bardzo miłe grono się tu zebrało

Testowałam 01.08, nawet nie z porannego moczu i byłam bardzo zdziwiona dwoma kreskami Antykoncepcji nie stosujemy od lat, a w tym czasie doczekaliśmy się tylko jednego dziecka (synek, prawie 5 lat) i sądziłam, że chyba już więcej nam się nie uda. Właściwie to nie wiedzieliśmy czy chcemy jedno czy więcej, więc jakby nie było byłoby ok.

Wizytę umówiłam dopiero na 22.08. Udaję przed sobą, że jestem tylko trochę w ciąży.
Pierwszą ciążę poroniłam w 11 tc (pojechałam na SOR, bo plamiłam, tam dowiedziałam się, że ciąża obumarła w ok. 8 tygodniu), bardzo ciężko to z mężem przeżyliśmy. W drugiej ciąży jak zaczęłam plamić to myślałam, że to już koniec, znowu wizyta na SOR, ale tym razem ok. Brałam duphaston do 19 czy 20 tygodnia, jak tylko przestałam plamienia wracały, stres przy tym okropny.
Mam nadzieję, że teraz mnie to ominie, w ogóle podejście mam jakieś strasznie luzackie (jak na mnie) i optymistyczne Jeszcze zdążyliśmy pojechać z TŻ na wakacje (i to daleko i autobusem), ale mam strasznie dużo energii Co prawda łatwo się też męczę i zaczęłam mieć mdłości, ale jest nieźle
Witaj czasami lepiej sie mile zaskoczyc niz rozczarowac tez nie dopuszczalam do siebie mysli ze moge byc w ciazy a tu psikus troche przezyc za Toba ale miejmy nadzieje ze tym razem wszystko bedzie ok ! tez sie latwo mecze, kiepsko ogolnie sie czuje..
Iiiii tez jestem ze śląska
__________________
Szymon 30.03.2017 !!!!!

Wojtuś 30.01.2019!!!!!
malawrednioszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 20:16   #826
meniaa94
Wtajemniczenie
 
Avatar meniaa94
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 004
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

agnyska81- witamy w mamusiowym gronie
__________________
Gabriela - 30 kwietnia 2014
Mężuś - 10 stycznia 2015
meniaa94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 20:21   #827
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Cytat:
Napisane przez malawrednioszka Pokaż wiadomość
Iiiii tez jestem ze śląska
A skąd? Ja okolice TG.

No i widzę, że jestem w TOP 3 wątkowych seniorek - mam skończone 35 lat

Tak sobie myślę, że tą wizytę to już chciałabym mieć za sobą (w ogóle to miała być kontrolna, a nie ciążowa ) i zazdroszczę tym, które już były i mają wszystko potwierdzone.
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 20:22   #828
ecia91
Wtajemniczenie
 
Avatar ecia91
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 387
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Cieszę się, że są osoby które mnie rozumieją. Bałam się, że zostanę wręcz wydalona z wątku bo przecież takie opowieści tu snułam. Ale to sama prawda, takie jest życie. A ja czuję się lepiej, że napisałam to co leżało mi na sercu . Musimy się wspierać, bo jest nas tak wiele...

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Hej, chyba dołączę, jeśli można
Właśnie przeczytałam cały wątek i stwierdziłam, że bardzo miłe grono się tu zebrało

Testowałam 01.08, nawet nie z porannego moczu i byłam bardzo zdziwiona dwoma kreskami Antykoncepcji nie stosujemy od lat, a w tym czasie doczekaliśmy się tylko jednego dziecka (synek, prawie 5 lat) i sądziłam, że chyba już więcej nam się nie uda. Właściwie to nie wiedzieliśmy czy chcemy jedno czy więcej, więc jakby nie było byłoby ok.

Wizytę umówiłam dopiero na 22.08. Udaję przed sobą, że jestem tylko trochę w ciąży.
Pierwszą ciążę poroniłam w 11 tc (pojechałam na SOR, bo plamiłam, tam dowiedziałam się, że ciąża obumarła w ok. 8 tygodniu), bardzo ciężko to z mężem przeżyliśmy. W drugiej ciąży jak zaczęłam plamić to myślałam, że to już koniec, znowu wizyta na SOR, ale tym razem ok. Brałam duphaston do 19 czy 20 tygodnia, jak tylko przestałam plamienia wracały, stres przy tym okropny.
Mam nadzieję, że teraz mnie to ominie, w ogóle podejście mam jakieś strasznie luzackie (jak na mnie) i optymistyczne Jeszcze zdążyliśmy pojechać z TŻ na wakacje (i to daleko i autobusem), ale mam strasznie dużo energii Co prawda łatwo się też męczę i zaczęłam mieć mdłości, ale jest nieźle
Witaj w naszym gronie . Kolejna z przeżyciami. No ale jesteśmy tu by się wspierać . Będzie dobrze!
Który to tydzień wg kalkulatorów? Ja mam wizytę 2 dni po Tobie
__________________
Pola
20.04.2017


4.11.2015 (9/12)

5.12.2019 (12/14)
ecia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 20:38   #829
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Cytat:
Napisane przez ecia91 Pokaż wiadomość
Witaj w naszym gronie . Kolejna z przeżyciami. No ale jesteśmy tu by się wspierać . Będzie dobrze!
Który to tydzień wg kalkulatorów? Ja mam wizytę 2 dni po Tobie
7 tydzień (?), OM 28.06, TP 4 lub 5 kwietnia

Bardziej niż porodu (choć rewelacja to nie była, zdenerwowałam się nieźle, bo robili mi nagłą cesarkę) boję się tego bluesa potem Tylko TŻ wie w jakim byłam kiepskim stanie, nikomu innemu się nie przyznałam, bo sama myślałam, że jestem nienormalna. Jak pomyślę o tamtym okresie to brrrr. W skrócie: płacz non stop, same czarne myśli (i to tak absurdalne, że dziecko na pewno zaraz mi umrze i to będzie moja wina). Nie miałam żadnej radości z dziecka, żadnych ciepłych uczuć względem niego przez dobre 3 miesiące. Jakby mi ktoś zaproponował wtedy, że je weźmie to bym oddała.

Oczywiście teraz jest najkochańszym synkiem mamusi
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 20:59   #830
raduska
Zakorzenienie
 
Avatar raduska
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 8 376
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Agnyska witaj!

Malawrednioszka tez kiepsko sie czuje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
raduska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 21:24   #831
mycha_818
Zadomowienie
 
Avatar mycha_818
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 371
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Strasznie Wam dziewczyny współczuję, nawet w 1% nie rozumiem tego co Wy czujecie. Trzymam kciuki by tym razem wszystko było dobrze

Witaj Agnyska. U mnie OM też 28.06.
I też miałam tego baby bluesa :-( Chociaż trochę inaczej przechodziłam niż Ty. Ja to tak ciężko przeszłam że teraz jestem prawie przekonana o tym że nawet nie będę próbowała karmić piersią (pewnie zaraz spotka mnie lincz ;-))
mycha_818 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 21:28   #832
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Agnyska witaj
Ja miałam podobnie tzn nie tak mocno ale też ciągle płakałam i wcale tej miłości id pierwszego wejrzenia nie było. Jak zasypiala to ja uciekalam do innego pokoju żeby chwile pobyć sama.
Przy drugim będzie całkiem inaczej

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Co do kp. To ja karmiłam ok 10mc ale podziwiam każda mamę walczaca o kp. Ja liczyłam dni do pełnego miesiąca bo tak obiecałam mamie i chciałam przejść na mm ale stał się cud i po miesiącu wszystko się zmieniło z czego jestem dumna bo jak na początku kp jest mega męczące i zajmuje pół dnia to później to wygoda na maksa - zwłaszcza w nocy

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
__________________
ŚLUB
OLIWKA
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 21:32   #833
raduska
Zakorzenienie
 
Avatar raduska
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 8 376
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Cytat:
Napisane przez mycha_818 Pokaż wiadomość
Strasznie Wam dziewczyny współczuję, nawet w 1% nie rozumiem tego co Wy czujecie. Trzymam kciuki by tym razem wszystko było dobrze

Witaj Agnyska. U mnie OM też 28.06.
I też miałam tego baby bluesa :-( Chociaż trochę inaczej przechodziłam niż Ty. Ja to tak ciężko przeszłam że teraz jestem prawie przekonana o tym że nawet nie będę próbowała karmić piersią (pewnie zaraz spotka mnie lincz ;-))

Mycha a co sie działo ? Wnioskuje ze baby blues przez karmienie .
Powiem Ci ze ja karmienia dobrze z poczatku tez nie wspominam . Miałam piersi ,sutki pogryzione do krwi,cora Piła mleko z krwią a ja odliczałam czas do wyjścia. Sutki miałam az naderwane zrobiłam przerwie w karmieniu az sie piersi podgoja po 5 dobach i ściągałam mleko podając tez mm.. Pozniej podawałam piersi ale cora po pewnym czasie tak sie wycwanila ze wolała butle bo łatwiej leciało i tym sposobem ściągałam mleko do 7miesiaca a pozniej samo zanikło. Teraz mam nadzieje ze sie uda normalnie pokarmic.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
raduska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 22:02   #834
midusia86
Zakorzenienie
 
Avatar midusia86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: kk
Wiadomości: 4 813
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Cytat:
Napisane przez Lilotka Pokaż wiadomość
Takie rady są najlepsze... ciężko mi było było utrzymać język za zębami jakbym coś takiego uslyszała...

[/URL]
NO, ja nie z tych, co trzymają język za zębami. Czasem niestety

Ecia91


Agnyska81 witaj
__________________
You are so much stronger than you think
midusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 22:08   #835
Lilotka
Zakorzenienie
 
Avatar Lilotka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 3 814
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Agnyska Witamy. 🌹 teraz będzie dobrze i tego się trzymaj. Będziemy trzymać kciuki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
7 tydzień (?), OM 28.06, TP 4 lub 5 kwietnia

Bardziej niż porodu (choć rewelacja to nie była, zdenerwowałam się nieźle, bo robili mi nagłą cesarkę) boję się tego bluesa potem Tylko TŻ wie w jakim byłam kiepskim stanie, nikomu innemu się nie przyznałam, bo sama myślałam, że jestem nienormalna. Jak pomyślę o tamtym okresie to brrrr. W skrócie: płacz non stop, same czarne myśli (i to tak absurdalne, że dziecko na pewno zaraz mi umrze i to będzie moja wina). Nie miałam żadnej radości z dziecka, żadnych ciepłych uczuć względem niego przez dobre 3 miesiące. Jakby mi ktoś zaproponował wtedy, że je weźmie to bym oddała.

Oczywiście teraz jest najkochańszym synkiem mamusi
Bidulka. Tule mocno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Victor 

Paulina
Lilotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 22:53   #836
mycha_818
Zadomowienie
 
Avatar mycha_818
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 371
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Nie przez karmienie ten blues ale to był jeden z powodów. U mnie przebiegał on raczej pod hasłami "Bóg dał mi taki cud a ja nawet nie potrafię... Tego czy tamtego... Co ze mnie za matka ".

Z karmieniem miałam takie problemy jak większość na początku: strasznie mnie bolało, poranione sutki, dodatkowo mam zdeformowany jeden sutek od urodzenia i dziecko nie chciało tej piersi, laktator mi nie ściągał, nie umiałam przystawiać wiec córka się darła z głodu a ja płakałam - jak już złapała byle jak to się cieszyłam ze w ogóle i płakałam z bólu bo np łapała samą końcówkę i raniła mi sutki, dodatkowo dziecko nie przybierało na wadze. Wokół siebie miałam samych życzliwych ludzi z dobrymi radami począwszy od personelu w szpitalu, który nie miał czasu do mnie przychodzić i wolał podać dziecku butlę, poprzez tych z otoczenia mówiących ze tez karmili mm i jakoś dzieci żyją, skończywszy na tych którzy twierdzili ze głodzę dziecko pokazując mi jak chudy jest ściągnięty pokarm itd.

Ogólnie mogłabym jeszcze mówić i mówić... A karmienie piersią byli tylko jedną składową tego baby bluesa. Mam nadzieje, ze teraz mnie to nie spotka.

Edytowane przez mycha_818
Czas edycji: 2016-08-11 o 22:55
mycha_818 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 08:20   #837
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Witajcie z rana, zaraz zasne na stojąco. .. dziecko budziło się co chwile w nocy i oczy mam na zapalkachs

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
__________________
ŚLUB
OLIWKA
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 08:44   #838
malawrednioszka
Zakorzenienie
 
Avatar malawrednioszka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
A skąd? Ja okolice TG.

No i widzę, że jestem w TOP 3 wątkowych seniorek - mam skończone 35 lat

Tak sobie myślę, że tą wizytę to już chciałabym mieć za sobą (w ogóle to miała być kontrolna, a nie ciążowa ) i zazdroszczę tym, które już były i mają wszystko potwierdzone.
Z Siemianowic Śląskich jaka staruszka ?
Cytat:
Napisane przez raduska Pokaż wiadomość
Agnyska witaj!

Malawrednioszka tez kiepsko sie czuje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ojjj zeby to minelo czekam na ten cudowny 2 symestr
Cytat:
Napisane przez malwiska Pokaż wiadomość
Witajcie z rana, zaraz zasne na stojąco. .. dziecko budziło się co chwile w nocy i oczy mam na zapalkachs

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
Biedactwo a ile lat ma dzieciatko ? Bo albo nie doczytalam albo przeoczylam
__________________
Szymon 30.03.2017 !!!!!

Wojtuś 30.01.2019!!!!!
malawrednioszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 08:53   #839
raduska
Zakorzenienie
 
Avatar raduska
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 8 376
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Malwiska moja tez dzis wędrowała do nas,nie mogła sobie znaleźć miejsca to znowu zażyczyła by wsadzic do łozeczka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
raduska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-12, 08:56   #840
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Mamusie kwietniowe 2017

Malawrednioszka 2 lata i chyba jej idą zeby. ... masakra. My zamykamy drzwi do pokoju i sama nie wyjdzie bo my mieszkamy z rodzicami i siostra i mimo że poddasze nasze to oni są dość głośni i nie możemy pozwolić sobie żeby miała otwarte drzwi

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
__________________
ŚLUB
OLIWKA
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-30 09:56:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.