|
|
#841 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Niby nie, ale takie przesądy związane z dziećmi są chyba jakoś najbardziej jeszcze funkcjonujące ze wszystkich - moja rodzina (żeńska część, wszystkie babcie i ciocie) ścierpieć nie mogły, ze nie mamy czerwonej wstążeczki przy wózku - co chwilę nam ktoś jakąś kokardkę przynosił, żebyśmy powiesili.
Szczerze mówiąc - poddałam się . Nakleiłam naklejkę - kokardkę (wielkości paznokcia, na spodzie wózka)
|
|
|
|
#842 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
oooo, czerwona kokardka
Az sie dziwie ze mnie nikt nie "zachecal" do kokardki. Pamietam, ze siostra miala przy wozku (chyba nie byl jej to wlasny pomysl ).U mnie znowu jest tak-ze cala rodzina maca malego po raczkach, caluje po raczkach, glaszcze, najchetniej to by te raczki zjadla. A jak maly zaczal wkladac rece do buzi, to zaczelo mnie to wkurzac. Zwlaszcza np siostrzenica, 7-letnia dziewczynka, to ciagla cos tam zmaca, z podlogi podniesie itd i potem od razu za raczki malego. Juz upominalam ze mi sie to nie podoba, ze maly ten caly syf zjada, ale co mialam zrobic jak mala widziala ze mama tak robi to i ona tak robila. Ale calowanie po rekach Zupelnie bez sensu. Nie lepiej pocalowac w glowke??? I ile razy ym nie upominala, zawsze po tych rekach go caluja. A co to on biskup jakis? Czy u Was tez tak jest? A moze co innego Was wkurza ?Ps. Wlasnie moj Adasiek wciagnal 170ml mojego mleka Nie sadzilam ze tyle jest w stanie zjesc. Myslalam ze tak ze 120 to max. A tu musialam szybciutko sciagnac wiecej. No ale w koncu duzy z niego chlopak. Zeby chociaz chcial jakos dluzej pospac...
|
|
|
|
#843 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
W nocy Pitulkowi włącza się program 6-io godzinny, tj pierwsza drzemka trwa ok. 6-7 godz., druga już koło 2, no a potem jest już dzień i śpi po 2-3 godz., albo krócej i więcej marudzi niż śpi
|
|
|
|
#844 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Hej
Wyglada na to, ze kazdy bobas ma swoje wlasne systemy z tym jedzeniem i spaniem.. Hania ostatnio wieczorem usypia ok. 10-11ej i spi do 6-7rano. Czasem dodatkowo je ok. 3-4ej w nocy, wtedy poranne jedzonko przesuwa sie na o jakas godzinke. Niestety, pomiedzy 10 rano a 10 wieczrem prawie nie sypia Fajnie, ze pozwala nam spac w nocy, ale dni nie sa do pozazdroszczenia.. czasem marudzi caly dzien, z dwiema 15minutowymi przerwami na drzemke.Probowalam dzis kupic stanik.. w moich ulubionych sklepach nie maja takich rozmiarow AnnLee, Koletynka, zaczynam Was rozumiec.Ps. Nie chce mi sie wierzyc, ze juz wszystkie jestesmy rozdwojone!! Wszystkie jestesmy mamusiami
__________________
|
|
|
|
#845 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
ja bez fridy nie dalabym rady ta gruszka nic nie wyciagala ![]() a charczenie to ponoc od picia mleczka poprostu mi nie kazali sie tym przejmowac
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png |
|
|
|
|
#846 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Moj Adasiek charczal przez pierwszy miesiac. Teraz tylko jak ma zapchany nosek.
|
|
|
|
#847 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 257
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
agi_kn podaje mu ta herbatke na przemian z koprusiem no i niestety bez zmian ale pediatra mówi ze tak to bywa i ze jak co dwa dni robi kupke to nie ma sie co martwic
dzis bylismy na szczepieniu-biedactwo moje tak płakało ze az mi sie serce krajało ![]() miłej nocy
|
|
|
|
#848 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Agi, czeeesc!
![]() Aniolku, a co to jest ta sapka?? ...aaale jestem zmeczona. Zaraz jeszcze musze wrocic do malej, bo wiem, ze nadal jest glodna.. a juz nie mam sily.
__________________
|
|
|
|
#849 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Cytat:
, a nieraz cały wieczór spedzi u mnie na cycku i sobie ciamka.
|
||
|
|
|
#850 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 236
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Kochane, ja niz gruszki ni z pietruszki bo przecież muszę Was nadgonić- wklejam foteczki skarba. Tych ze szpitala -na razie nie wiem jak wyjąc z komórki....
oto i moj aniołek Marek |
|
|
|
#851 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Puszinko, ale masz fajniuszka!
O kokardkach tez slyszalam Ale wszyscy to raczej traktuja jak czcze gadanie i nikt nie molestuje mnie, zebym taka wieszala.
__________________
|
|
|
|
#852 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Mnie wkurza, że jak ktoś przyjdzie a Hubert śpi - to jest "jejku czego on śpi, ja chcę np. zobaczyć, jakie ma oczy czy pobawić się z nim (kurdę - bawić z 3 tyg dzieckiem?) albo ktoś chce go ponosić - a jak się obudzi i zaczyna popłakiwać, to znów jest "no czego on nie śpi")
Aaa - no i jeszcze tysiące dobrych rad: noś go w rożku bo musi być w rożku; wkładaj mu ręce głęboko, ubierz go cieplej itd... Gdzieś ty się uchowała? ![]() U mnie ciężko spotkać wózek BEZ czerwonej kokardki Cytat:
Jak spędzacie sylwestra? My dostaliśmy zaproszenie na "kinder-party" - 4 pary z dzieciakami, z tym że dwójka ma już ponad roczek, jedno 3 m-ce no a nasz najmłodszy - no i się nie wybieramy. Tamte dzieciaki pójdą spać - a my będziemy siedzieć przy małym, bo to jedzenie, przewijanie, a jeszcze nowe miejsce... Za to ma przyjść do nas brat TŻ z rodziną - ale mało mam na to ochotę.Nie wiem, jak wy - ale my jak idziemy do kogoś na imprezę typu sylwester czy grill to zawsze coś szykujemy do jedzenia -a oni w takich sytuacjach przychodzą "na gotowe". Powiedziałam TŻ, że nie mam zamiaru ani ochoty stać przy kuchni - zrobię tylko krokiety i ciasto i jak oni przyjdą bez niczego, to niech siedzą głodni ![]() Wredna jestem, wiem - ale zrobiło mi się przykro, bo przyjechali do nas w Święta - i NIC Hubertowi nie dali, nawet głupiej grzechotki. To nie tak, że oczekiwałabym prezentu - ale wiecie, chodzi o drobiazg (w końcu to maleńkie dziecko jeszcze) świadczący o pamięci... Zwłaszcza, że my o ich synku pamiętamy przy urodzinach, Mikołaju, Gwiazdce i dniu dziecka, a TŻ też stara się, żeby w domu zawsze był jakiś drobiazg dla niego, jeśli do nas przyjadą. Odebrałam to tak, że Huberta...olali
|
|
|
|
|
#853 |
|
Joanna Małgorzata
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 618
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
dzieńdoberek
Celko chciałabym zciągnąć ale ostatnio mały popołudniami wisi mi na cycu bez przerwy a egzaminy mam od 16 więc mam nadzieje ze jak dostanie butle to się naje Musze sprawdzić czy to nie mój pokarm jest do kitu. Po drugie jakoś mój mąż nie czuje się na siłach by zaopiekować się mlekiem z cyca jemu się wydaje ze coś źle zrobi i ono się zepsuje Ewcia dziękuję Primciu my w sylwka zostajemy w 4 w domku na spokojnie. a co do przyjscia do dziecka bez niczego to jest takie dziwne bo nawet jest taka tradycja by cos dla dzidzi miec u nas to i dla Norbisia cos maja buziaczki dla was i waszych dzidziusiów mój wczoraj skończył 3 tygodnie
__________________
Joanna Małgorzata |
|
|
|
#854 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
|
|
|
|
#855 | |
|
Joanna Małgorzata
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 618
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
__________________
Joanna Małgorzata |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#856 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Zuza jeździ w czerwonym foteliku-może to wystarczy?
![]() Mnie najbardziej denerwuje -dotykanie i ślinienie małej rączek -telepanie dzieckiem -tysiące dobrych rad ![]() ludzie żyją w świecie plotek i zabobonów powtarzają bzdury,które i im ktoś nakładł do głowy i co gorsza-kompletnie nie słuchają kontrargumentów! tylko jak mantrę powtarzają :"zobaczysz!" i rzucają swoje klątwy ![]() ![]() szczerze? to odhaczam kolejne gościny,które wypada odbyć ludzi,których wypada przyjąć... ![]() zwłaszcza,że jak widzę mała się denerwuje i tylko później wisi na cycu bez sensu obie potrzebujemy spokoju i własnego rytmu ![]() a dzisiaj Zuza mnie zaskoczyła,bo miała przerwy 3godzinne Puszinko-sliczny Mareczek! i jak otwiera oczka mądrze! Celko-podziwiam Cię za Twą determinację w karmieniu,ale bardzo się cieszę,że walczysz moja też ostatnio tak mi się wgryzała w suty,że bez lanoliny ani rusz ![]() boję się ząbkowania
|
|
|
|
#857 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Hej dziewczynki
Ja tu na chwilke, wklejam fote, chcialam Wam zyczyc wszystkiego najlepszego po Świetach i na Nowy Rok. Oglądam zdiecia cudowne te Wasze dzieciaczki, nie mam czasu zeby sledzic watek ale moze kiedys nadrobie. Pozdrawiam Was serdecznioe i caluje
__________________
16.05.2013
|
|
|
|
#858 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
puszinko - fajny ten Twoj maly, zwlaszcza to zdjecie z jezorem
Ag_nes - fajnie ze sie pojawilas i pokazalas nam swojego Skarbeczka Bardzo slodko wygladacieInKa - jasne, zrobisz jak bedzie najlepiej. Ja teraz sciagam wlasciwie 3godziny przed karmieniem (podczas poprzedniego karmienia cycem) -tak jest latwiej i zostawiam juz gotowe w butece w lozeczku. Tylko rozumiem Cie doskonale, ze tak na zawolanie nie da sie sciagnac tuz przed wyjsciem na egzamin. No i moj maz jakos nie kwapi sie zeby go nakarmic Relacje z frontu: Stwierdzilam ze karmienie cycem jest duzo wygodniejsze niz butelka z wlasnym mlekiem. Najpierw sciaganie (i tak idzie mi niezle i robie to podczas karmienia cycem - w jednej rece dziecko, w drugiej butelka) a potem karmienie, ktore idzie nam zdecydowanie gorzej niz cycem i duzo dluzej Zeby chociaz tz chcial wstac w nocy i go nakarmic. A tak to i tak sie zbudze placzem malego, musze wykopac meza z lozka i jak widze, ze on do niego gada nonstop, zapala swiatlo i probuje mu w nocy karuzele puscic, to sobie odpuszczam i sama wstaje i daje ta butelke....Adas sie juz nauczyl, ze jak wstanie ok 00.30 czy ok 4.00 (te dwie pierwsze pobudki) to idzie spac bez lulania, noszenia, usypiania. Po prostu klade go do lozeczka i cos pogada i zasypia. Kolejna pobudka (ok 6.00)juz nie jest latwa bo Adas nie chce juz isc spac. Dlatego zalezy mi zeby w nocy do niego nie gadac itd... |
|
|
|
#859 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 257
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
szperrr-to wyczytałam na necie:
podczas oddychania noskiem, słychać niekiedy odgłos przypominający leciutkie chrapanie – to tzw. sapka, przypadłość dość często występująca u niemowląt. W nosku mogą zalegać resztki śluzu, ulanego pokarmu, drobinki kurzu czy po prostu katar, utrudniając maleństwu swobodne oddychanie. Warto wówczas zakroplić dziecku do nosa sól fizjologiczną z ampułki lub specjalny preparat na bazie soli morskiej przeznaczony dla niemowląt Potem już można delikatnie oczyścić nos gruszką (najlepiej z tzw. balonikową końcówką). Sapka doskwiera również tym niemowlętom, które przebywają często w pomieszczeniach, gdzie jest bardzo gorąco i sucho (nosek zatkany drobinkami wysuszonego śluzu utrudnia malcowi swobodne oddychanie). Aby zmienić „klimat” na bardziej przyjazny dziecku wystarczy obniżyć temperaturę w pokoju , gdzie przebywa maluch do 18-20 °C, jak również poprawić wilgotność powietrza (na przykład kładąc zimą na kaloryferach grube, mokre ręczniki, a latem rozwieszając w oknie grube, mokre prześcieradło. |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#860 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Dzieki Aniolku
A ja do tej pory nawet nie kupilam gruszki ani fridy. Nigdy u niej w nosku niczego nie zauwazylam, a to takie charczenie to sadzilam, ze jest normalne (wg tutejszych specjalistow wszystko jest normalne )Na pewno nie mamy zbyt wysokiej temperatury w domu, ale chyba sie wybiore po ta fride... Ag_nes, slicznie wygladacie przy tej choince No i odzywaj sie czasem do nas!! Celko, mnie chyba najbardziej denerwuje kolysanie... Mama TZta jak tylko ma mala na rekach, to ja kolysze. Poprosilam TZta, zeby nastepnym razem jej powiedzial, ze my tego nie robimy zeby nie przyzwyczajac jej do tego (kolysanie jest tylko wtedy, gdy wlacza sie jej syrena alarmowa i nic innego nie pomaga). Nie wspomne o trzymaniu jej non stop na rekach juz nie raz wspominalam tak mimochodem bedac u nich, ze probujemy jak najczesciej klasc ja sama, ze i tak juz mam problem, bo cale dni najchetniej bylaby na rekach a ja nie moge nic zrobic. Chyba troche pomoglo.. Z kolei bratowea TZta zachowuje sie jak psychopatka i jak tylko Hanka usnie, to ja zaraz tarmosi. Do tej pory zwracalam jej uwage, nastenym razem to chyba normalnie dam jej po lapach!
__________________
|
|
|
|
#861 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Przeciez jak sie urodzil to wazyl 2500...Czy moze gdzies jest blad. Przez niecale 2 miesiace przytyl 2700??? A ja myslalam ze moj to grubas....(ma 5550 czyli przytyl od urodzenia 2kiloa a ma skonczone 2 miesiace).
|
|
|
|
|
#862 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
A propo grubasków i głodomorków. Pitu przytył 1200g w 2 tyg. Ja wychodziłam ze skóry, bo mały ciągle wisiał na cycku. Myślalam że coś z pokarmem mam nie tak... za mało, nie taki albo Bóg wie co. A tu się okazało, że mały jest najzwyklejszym w świecie glodomorem i potrzebuje więcej mleka. Od paru dni troche mu się jego ciągły apetyt uspokoił.
|
|
|
|
#863 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
szperrr według naszyh specjalistow też wszystko jest normalne ...
najbardziej brakuje mi tutaj polskich lekarzy dzisiaj byliśmy u lekarza bo Oskar ma katar okropny, kaszle, kicha - oczywiście to normalne na szczęcie go osłuchał celka wydaje mi się, że nie ma błędu .. mój prywatny Ryszard Kalisz w 3 tyg po urodzeniu był większy o prawie kilogram... teraz ma 4tyg, nie wiem ile waży ale jest naprawdę ciężki
|
|
|
|
#864 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 257
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
celko nie ma nigdzie błedu mój kubus to mały głodomorek
|
|
|
|
#865 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Witajcie po świętach, święta minęły szybciutko na szczęście mąż ma wolne, aż do 3 stycznia więc spędzamy czas wszyscy razem. Wigilię spędziliśmy w czwórkę, a w pierwszy dzień świąt odwiedziliśmy jednych i drugich rodziców. Mati dostał mnóstwo prezentów przede wszystkim ubranek.
Ale mamy problem, Mati od niedzieli męczy się z kupą, w poniedziałek wieczorem po wsadzeniu viburcolu troszkę kupki zrobił, i wczoraj zrobił po wielu masażach brzuszka troszkę kupki wodnistej. Ale takto nic, męczy się biedaczek a my nie mamy pojęcia jak jeszcze możemy mu pomóc. Jem mnóstwo jabłek, śliwek suszonych, masujemy brzuszek, kładziemy na nim, probowałam troszkę termometrem mu pogmerać w pupci i nadal nic....
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
|
|
|
#866 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Hej
![]() Ja niestety nie mam czasu,żeby siąść do komputera.Przyjechała rodzinka z Polski i jestem strasznie zajęta ![]() Mamy w domu czwórkę dzieci + dodatkową dwójkę jak przyjedzie brat w odwiedziny, więc domyślcie się, co się tutaj dzieje ![]() Dozobaczenia zapewne po Nowym Roku
__________________
|
|
|
|
#867 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Dziewczyny mam pytanie co do rozmrażania mleka naszego. Wyczytałam, że rozmrożone mleko nalezy zużyć w pół godziny
Powiedzcie mi, że macie jakieś inne informacje, bo jak to niby ma wyglądać? Nawet jesli Oskar je w miarę regularnie to zdarza mu sie poslizg pół godzinny lub godzinny. I co wtedy? Mleko do zlewu? Na mój pomyslunek to pół godziny to przesada.
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#868 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 691
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Witajcie szczęśliwe mamusie
![]() Mam do Was pytanko. Chciałam kupic biustonosz do karmienia, ale mam problem z dostatniem odpowiedniego rozmiaru Przed ciążą nosiłam rozmiar 75B, teraz dobry jest na mnie 80D, ale spodziewam się, że gdy zacznie sie produkcja mleka, będę potrzebowała przynajmniej miseczki E... Jak firma ma bieliznę w takim rozmiarze? Zaznaczam tylko, że nie robię zakupów przez internet. Będę wdzięczna za informacje ![]() Z góry dziękuję ![]() Buziaki dla Was i Waszych maluszków , oby zdrowo rosły
__________________
Mama Małgosi |
|
|
|
#869 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 257
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
dziewczyny mam pytanko:co oznaczaja zielone kupki???
|
|
|
|
#870 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Podobno kupy utleniają się po zrobieniu - i wtedy są zielone (czyli jak już kupa nie jest "świeża", tylko jakiś czas temu zrobiona). Ale sama jestem ciekawa, jak to jest - bo Hubert też parę dni temu zrobił ewidentnie zielone
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:40.




kurde to przecież nie średniowiecze
. Nakleiłam naklejkę - kokardkę (wielkości paznokcia, na spodzie wózka)

Az sie dziwie ze mnie nikt nie "zachecal" do kokardki. Pamietam, ze siostra miala przy wozku (chyba nie byl jej to wlasny pomysl
).
Zupelnie bez sensu. Nie lepiej pocalowac w glowke??? I ile razy ym nie upominala, zawsze po tych rekach go caluja. A co to on biskup jakis?
?
Nie sadzilam ze tyle jest w stanie zjesc. Myslalam ze tak ze 120 to max. A tu musialam szybciutko sciagnac wiecej. No ale w koncu duzy z niego chlopak. Zeby chociaz chcial jakos dluzej pospac...
Fajnie, ze pozwala nam spac w nocy, ale dni nie sa do pozazdroszczenia.. czasem marudzi caly dzien, z dwiema 15minutowymi przerwami na drzemke.











