Dlaczego nie chcemy miec dzieci?

[rapifen]

co do wydzielin fizjologicznych to każdy je wytwarza ale chyba oczywistym jest że własne mniej obrzydliwe niż cudze. poza tym dorosły zdrowy człowiek nie "fajda" się publicznie, na oczach innych.

nie sądze żeby sprawiało ci przyjemność mycie starców z odleżynami którzy mają biegunkę i oddają kał pod siebie, czasem na plecy.
Nie nie jest to fajne, to obrzydliwe i nieprzyjemne. A sami kiedyś będziemy starzy. To tak samo działa z dzieckiem normalni ludzie nie oddają kupy na partnera, nie robią zdjęć kupy, nie zachwycają się kupą. Kupa to nic ładnego, jest brzydkie i śmierdzi. I nikt mi nie powie że kupa pachnie i jest jakaś cool czy wybitnie fajna.

miałam nie pisać,ale te dziewczyny co piszą że obrzydza je kupa dziecka,to pewnie nie załatwiają potrzeb fizjologicznych wogóle,a nie mówie już o jakim kolwiek podcieraniu,to takie obrzydliwe przecież

Taaak bo ciebie kupa nie obrzydza. Skoro tak czemu nie rozpoczniesz kariery w oczyszczalni szamba? Płacą dużo, a to takie naturalne.

[OYE]

Napisane przez 201708220937

Treść usunięta

zal ci jej??????????????/ zal mi dziecka! jak nie chieli dziecka to mogli sie wykastrowac a nie marnowac dziecku zycie!

a wiec jak ktos brzydzi sie nieboszczyków ( a sa takie osoby) to tez nie ma szacunku dla siebie(bo keidys tez bedzie taki) i dla smierci? obrzydzenie to niechęc do kogos/czegos.
a to jakie ktos ma odczucia jest sprawa indywidualna. a to ze posypia sie obelgi niezadowolonych nie zmieni tych odczuc.

nieboszczyk/nowe zycie................ nastepne trafne porownanie
to jak napisze ze Ty jestes pasozytem swiata i do tego obrzydliwa bedzie ok?

[rapifen]

no tak ale są ludzie którzy takimi osobami nie byliby w stanie sie zajmowac(np, te odruchy wymiotne), dlatego az tyle osób decyduje sie wynajac pielegniarki/opiekunki dla takich osób starszych(mimo ze sa to nie małe pieniadze). po prostu nie kazdy jest stworzony do takiej roli i mimo dobrych chceci nei jest w stanie wykonac takiej czynnosci. tak jak niektorych brzydzi widok krwi do tego stopnia ze mdleją itp. i takiej osoby nie zmusisz za zadne skarby aby zrobił np komus zastrzyk albo opatrzył skaleczenie.

No właśnie.
Ktoś kogo brzydzi krew nie pielęgniarką. Ktoś kogo brzydzą wymioty i dla kogo byłby to problem sprzątać brudne od kału toalety nie zostaje sprzątaczką.
Ktoś kto nie znosi zajmować się osobami starymi, myć ich nie będzie pracował w domu starców.
Ktoś kto brzydzi się wszy i brudu nie będzie pracował w schronisku dla bezdomnych.
Ktoś kto nie ma ochoty wstawać w nocy przez kilka miesięcy, sprzątać kupy przez długi czas, wymioty po prostu nie zostaje matką.

Nie rozumiem co w tym dziwnego że ludzi pewne sprawy brzydzą?
Nie mogłabym być właśnie 'szambonurkiem' - szambo jest dla mnie obrzydliwe. Super, świetnie, natura każdy robi kupę. Ale nie oznacza to że od razu muszę tego dotykać. Po prostu.

Bo starzy ludzie to mogą być be i fu i śmierdzieć, ale bobaski to są śliczne i ich kupcia pachnie kwiatuszkami a wymiociny jak cukierki.

[Blonde_Stranger]

Napisane przez OYE

zal ci jej??????????????/ zal mi dziecka! jak nie chieli dziecka to mogli sie wykastrowac a nie marnowac dziecku zycie!

Albo oddać do adopcji,są rodziny które by wszystko dały za takie maleństwo i z pewnością byłoby mu lepiej niż u naburmuszonej mamusi i niedojrzałego tatusia,nie rozumiem dlaczego zdecydowali się wychowywać to dziecko jeśli jest takie niechciane? Strach przed utratą reputacji?

[bura kocurka]

Napisane przez sohf

w większości wypadków dla matki kupka dziecka nie jest juz obca kupą bo ja sie obcej tez brzydzę, zwłaszcza jak w lesie się na taka wybitnie nie zwierzęca człowiek natknie. bleeeee.

Prawda jest taka, że całkiem cudza fizjologia bardziej brzydzi - ale jeśli to fizjologia kogoś bliskiego, to już nie jest tak straszna. Nieważne czy tyczy się to zwierząt czy ludzi - po obcych kotach jak mi gdzieś narzygają, to też się mogę brzydzić, a jak mój tak zrobi, to po prostu sprzątam i tyle, nawet o tym nie myślę

Poza tym wiecie...każdy ma inny poziom obrzydliwości - są ludzie, którzy boją się krwi. Normalnie zboczeńcy! Wszyscy przecież mamy krew, a oni się boją jakby to coś nienormalnego było. Nie każdy musi rozumieć, dlaczego dla kogoś ktoś lub coś jest obrzydliwe...tak sobie uważają i już. Może i słowa nie były trafione, ale strach tutaj czasem swoje zdanie wypowiedzieć, żeby linczu nie było

Napisane przez memento12

Ja mysle ze to powiedzenie o szklance wody to przenosnia.Kazda z dziewczyn przeciwna dzieciom mysli o chwili obecnej.Nie mysla o tym co bedzie na stare lata gdy zostana same ,bez rodzicow ,meza,bez rodziny.Piszesz o domu opieki,ja nigdy nie chcialabym spoedzic tak starosci ,wsrod obcych ludzi,bez poszanowania,wsrod pielegniarek ktore z obrzydzeniem na mnie by patrzyly i musialy mnie myc.Swoja starosc chce spedzic wsrod najblizszych mi osob,czujac sie bezpieczna i otoczona miloscia.Co mi z pieniedzy,skoro na starosc mialabym samotnie spedzac wigilie?No tak ,mozna wybrac sie do osrodka .dla samotnych,albo tulac sie po domach opieki,lub czekac az ktos z sasiadow mnie litosciwie zaprosi.Rodzina to sila,ogromna sila.A bedac samemu albo tylko z mezem takiej rodziny nie ma.Mysle ze osoby nie chcace dzieci ,beda tego gorzko zalowac ,ale coz,ich wybor.Ja tam moglabym przygarnac ktoras z nich w wigilie,niechby zakosztowala magii,ciepla i milosci rodzinnej,moge sie podzielic ,mam tego dostatek i dziekuje za to Bogu.

To żeś pojechała teraz z tą wigilią - dziękujemy, że tak łaskawie przygarniasz jakąś bezdzietną, żeby jej pokazać jak masz fajnie A może ktoś jest szczęsliwy będąc wyłącznie z mężem/facetem? Może nie odczuwa tej potrzeby co Ty, a jednak będzie szczęśliwy? To że nie będzie mieć dzieci, nie oznacza, że musi koniecznie spędzać samotnie wigilię? A równie dobrze to i z dziećmi może się tak zdarzyć, jak wyfruną...i nie będą chciały wrócić. A taka osoba bezdzietna może sobie mieć i magię i ciepło...które tak litościwie im chcesz podarować, aby mogły Ci zazdrościć w głębi serca

[rapifen]

Ach i mam nadzieje że wszystkie panie które wręcz krzyczą że kupka dziecka jest kochana, sprzątają po swoim psie .
Milion razy weszłam w psią kupę. W dziecięcą nigdy.

[OYE]

Napisane przez 201708220937

Treść usunięta

a jakim prawem Ty obrazasz dzieci?
dokaldnie napisalas to samo co ja ze obrzydliwe i pasozyty
twoje zachowanie i poglady sa obrzydliwe takze Ty jestes obrzydliwa
nie tak myslisz o dzieciach, przeciesz ide twoim tokiem myslenia
nie tak ma byc?

a gdzie ja porownuje nieboszczyka do nowego zycia? naucz sie czytac! skoro kazdy był dzieckiem to nei moze sie brzydzic dzieci to ten sam tok myslenia ze skoro kazdy bedzie kiedys martwy to nie moze brzydzic sie nieboszczyków!

czy ty w ogole wiesz co piszesz gdzie dzieci do nieboszczykow

Mozesz ise brzydzic kupy czy wymiotow ale nie dziecka Pisac ze brzydzisz sie dzieci to, to samo co pisac ze brzydzisz sie ludzi
A zwloki to co innego

[ira21]

Napisane przez Blonde_Stranger

Albo oddać do adopcji,są rodziny które by wszystko dały za takie maleństwo i z pewnością byłoby mu lepiej niż u naburmuszonej mamusi i niedojrzałego tatusia,nie rozumiem dlaczego zdecydowali się wychowywać to dziecko jeśli jest takie niechciane? Strach przed utratą reputacji?

Swięta racja

[Dorotka...]

A ja mam 23 lata i wiem, że do 30 nie chce mieć dziecka. Nie mam instynktu macierzyńskiego nie lubię dzieci, nie mam do nich w ogóle podejścia. Jak ktoś mi wciska małe dziecko na ręce mam ochotę krzyczeć!

[memento12]

[QUOTE=bura kocurka;15336979]Prawda jest taka, że całkiem cudza fizjologia bardziej brzydzi - ale jeśli to fizjologia kogoś bliskiego, to już nie jest tak straszna. Nieważne czy tyczy się to zwierząt czy ludzi - po obcych kotach jak mi gdzieś narzygają, to też się mogę brzydzić, a jak mój tak zrobi, to po prostu sprzątam i tyle, nawet o tym nie myślę

Poza tym wiecie...każdy ma inny poziom obrzydliwości - są ludzie, którzy boją się krwi. Normalnie zboczeńcy! Wszyscy przecież mamy krew, a oni się boją jakby to coś nienormalnego było. Nie każdy musi rozumieć, dlaczego dla kogoś ktoś lub coś jest obrzydliwe...tak sobie uważają i już. Może i słowa nie były trafione, ale strach tutaj czasem swoje zdanie wypowiedzieć, żeby linczu nie było



To żeś pojechała teraz z tą wigilią - dziękujemy, że tak łaskawie przygarniasz jakąś bezdzietną, żeby jej pokazać jak masz fajnie A może ktoś jest szczęsliwy będąc wyłącznie z mężem/facetem? Może nie odczuwa tej potrzeby co Ty, a jednak będzie szczęśliwy?
Teraz moze i tak ,ale na starosc jak meza zabraknie i sila rzeczy rodzicow ,to juz tak kolorowo nie bedzie

To że nie będzie mieć dzieci, nie oznacza, że musi koniecznie spędzać samotnie wigilię?
Ciekawe z kim ja spedzi ,jesli pierwszy maz zejdzie z tego swiata?Ze znajomymi i ich rodzinami albo w przytulku.Jak sam sobie rodziny nie stworzysz to jej nie bedzie na starosc.No jeszcze rodzenstwo ,ale niefajnie siedziec samotnie wsrod szczesliwej rodziny ,nieprawdaz?

A równie dobrze to i z dziećmi może się tak zdarzyć, jak wyfruną...i nie będą chciały wrócić. A taka osoba bezdzietna może sobie mieć i magię i ciepło...które tak litościwie im chcesz podarować, aby mogły Ci zazdrościć w głębi serca
Owszem ,ale to zalezy jak sobie dzieci wychowasz i w jakich stosunkach z nimi bedziesz.Podkreslam ze chodzi mi o stare late,a nie o czad terazniejszy kiedy ma sie mnostwo znajomych ,pieniadze ,czas na podroze i kolorowe zycie,rodzicow.Pisze to na swoim przykladzie,jest nas 4 rodzenstwa,kazdy juz na swoim,i jak zbieramy sie wszyscy w rodzinnym domu z rodzinami to jest super.Mama ostatnio zaprosila sasiadke na wigilie ,kobieta bezdzietna ,80 lat ,schorowana ,meza juz nie ma ,jest sama jak kolek.Owszem ,spedzila ta wigilie z nami ale widac w jej oczach bylo smutek, jednak byla u obcych ludzi.Z ta roznica ze ona dzieci miec nie mogla.Ja tak bym nie chciala Piszesz ze pojechalam z ta wigilia ,widzisz ,sa ludzie wrazliwi i nie,mi przyszlo to do glowy jako argument posiadania dzieci

[OYE]

Napisane przez 201708220937

Treść usunięta

a od kiedy to dziecko jest "cos"?

[konwalijka82]

Napisane przez Blonde_Stranger

Albo oddać do adopcji,są rodziny które by wszystko dały za takie maleństwo i z pewnością byłoby mu lepiej niż u naburmuszonej mamusi i niedojrzałego tatusia,nie rozumiem dlaczego zdecydowali się wychowywać to dziecko jeśli jest takie niechciane? Strach przed utratą reputacji?

Wydaje wam się że to jest tak hop siup oddać dziecko do adopcji? że to jak oddać sweter który nam się nie podoba do sklepu?przecież ona nosiła to dziecko pod sercem 9 miesięcy . Z drugiej strony masz rację , strach przed utratą reputacji- bo w takim zakłamanym i fałszywym kraju jak Polska gdyby chciała oddać dziecko do adopcji zostałaby chyba zlinczowana tak jak wy pastwicie się nad dziewczyną która miała odwagę powiedzieć co czuje.

[rapifen]

A co z aborcją? W innych krajach jest legalna, forumowiczki są z różnych stron świata. Czemu to nie ma prawa bytu?

Z resztą fajnie, bo 9 miesięcy ciąży to po prostu sama przyjemność a w Polsce adopcja jest "tak łatwa" że szok :/

[konwalijka82]

[QUOTE=OYE;15337075]a jakim prawem Ty obrazasz dzieci?
dokaldnie napisalas to samo co ja ze obrzydliwe i pasozyty
twoje zachowanie i poglady sa obrzydliwe takze Ty jestes obrzydliwa
nie tak myslisz o dzieciach, przeciesz ide twoim tokiem myslenia
nie tak ma byc?

To było poniżej pewnego poziomu- obrażać ludzi których się nie zna, bo mieli czelność na publicznym forum we właściwym dodam wątku wyrazić opinie. Matko nie ma już naprawdę na tym świecie miejsca gdzie można być sobą i mówić to co się myśli bo z każdej strony wyłazi z ludzi zwykła żółć.

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez rapifen

A co z aborcją? W innych krajach jest legalna, forumowiczki są z różnych stron świata. Czemu to nie ma prawa bytu?

Z resztą fajnie, bo 9 miesięcy ciąży to po prostu sama przyjemność a w Polsce adopcja jest "tak łatwa" że szok :/

No właśnie-popieram.W Polsce kobieta po prostu musi być matką bo jeśli ma prawo powiedzieć nie to najlepiej ukamienujmy ją. Proces adopcyjny po pierwsze trwa wieki, po drugie ludzie w Polsce chcą adoptować tylko zdrowe ślicznie dzieciątka a nie wyrośnięte 4 latki z rodzin patologicznych. Hipokryzja goni hipokryzje.

[OYE]

[QUOTE=konwalijka82;153377 01]

Napisane przez OYE

a jakim prawem Ty obrazasz dzieci?
dokaldnie napisalas to samo co ja ze obrzydliwe i pasozyty
twoje zachowanie i poglady sa obrzydliwe takze Ty jestes obrzydliwa
nie tak myslisz o dzieciach, przeciesz ide twoim tokiem myslenia
nie tak ma byc?

To było poniżej pewnego poziomu- obrażać ludzi których się nie zna, bo mieli czelność na publicznym forum we właściwym dodam wątku wyrazić opinie. Matko nie ma już naprawdę na tym świecie miejsca gdzie można być sobą i mówić to co się myśli bo z każdej strony wyłazi z ludzi zwykła żółć.

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------



No właśnie-popieram.W Polsce kobieta po prostu musi być matką bo jeśli ma prawo powiedzieć nie to najlepiej ukamienujmy ją. Proces adopcyjny po pierwsze trwa wieki, po drugie ludzie w Polsce chcą adoptować tylko zdrowe ślicznie dzieciątka a nie wyrośnięte 4 latki z rodzin patologicznych. Hipokryzja goni hipokryzje.

Tak masz racije. Dokladnie do takiego niskiego musialam sie znizyc by moze Manhatan i niektore inne zrozumialy co naprawde pisza, piszac ze dzieci sa obrzydliwe i pasozyty. Tym obrazila moje dziecko tak jak i wile innych. Ale watpie czy nawet tym zrozumie.

[konwalijka82]

[QUOTE=OYE;15337811]

Napisane przez konwalijka82

Tak masz racije. Dokladnie do takiego niskiego musialam sie znizyc by moze Manhatan i niektore inne zrozumialy co naprawde pisza, piszac ze dzieci sa obrzydliwe i pasozyty. Tym obrazila moje dziecko tak jak i wile innych. Ale watpie czy nawet tym zrozumie.

Ja rozumiem jej uczucia i może nie burzę się tak jak reszta ponieważ nie jestem matką i nie planuję w najbliższym czasie nią być. Są ludzie i ludzie i uważam że po prostu trzeba to uszanować bo, zresztą napisałam to już wcześniej ta kłótnia do niczego dobrego nie prowadzi. Rozumiem twój gniew ale ciągnięcie tych słownych przepychanek nie sprawi że Manhattan zmieni swoje zdanie.PEACE

[Elfir]

Napisane przez kolezankaa

każda kobieta po 20 po prostu nabiera instynktu macierzyńkiego i bardzo chce mieć dziecko.. no ale są wyjątki..

Ja znam mnóstwo takich wyjątków , łacznie ze sobą. Mam 32 lata.
Dzieci mnie brzydzą i denerwują.

[bura kocurka]

Napisane przez OYE

zal ci jej??????????????/ zal mi dziecka! jak nie chieli dziecka to mogli sie wykastrowac a nie marnowac dziecku zycie!


nieboszczyk/nowe zycie................ nastepne trafne porownanie
to jak napisze ze Ty jestes pasozytem swiata i do tego obrzydliwa bedzie ok?

A nie uważasz, że przeginasz? Manhatan17 już się uspokoiła i wyraża mniej emocjonalnie, a Ty nadal rzucasz mięsem...po co?!

Napisane przez memento12

Prawda jest taka, że całkiem cudza fizjologia bardziej brzydzi - ale jeśli to fizjologia kogoś bliskiego, to już nie jest tak straszna. Nieważne czy tyczy się to zwierząt czy ludzi - po obcych kotach jak mi gdzieś narzygają, to też się mogę brzydzić, a jak mój tak zrobi, to po prostu sprzątam i tyle, nawet o tym nie myślę

Poza tym wiecie...każdy ma inny poziom obrzydliwości - są ludzie, którzy boją się krwi. Normalnie zboczeńcy! Wszyscy przecież mamy krew, a oni się boją jakby to coś nienormalnego było. Nie każdy musi rozumieć, dlaczego dla kogoś ktoś lub coś jest obrzydliwe...tak sobie uważają i już. Może i słowa nie były trafione, ale strach tutaj czasem swoje zdanie wypowiedzieć, żeby linczu nie było



To żeś pojechała teraz z tą wigilią - dziękujemy, że tak łaskawie przygarniasz jakąś bezdzietną, żeby jej pokazać jak masz fajnie A może ktoś jest szczęsliwy będąc wyłącznie z mężem/facetem? Może nie odczuwa tej potrzeby co Ty, a jednak będzie szczęśliwy?
Teraz moze i tak ,ale na starosc jak meza zabraknie i sila rzeczy rodzicow ,to juz tak kolorowo nie bedzie

To że nie będzie mieć dzieci, nie oznacza, że musi koniecznie spędzać samotnie wigilię?
Ciekawe z kim ja spedzi ,jesli pierwszy maz zejdzie z tego swiata,ze znjomymi i ich rodzinami albo w przytulku.Jak sam sobie rodziny nie stworzysz to jej nie bedzie na starosc.No jeszcze rodzenstwo ,ale niefajnie siedziec samotnie wsrod szczesliwej rodziny ,nieprawdaz?

A równie dobrze to i z dziećmi może się tak zdarzyć, jak wyfruną...i nie będą chciały wrócić. A taka osoba bezdzietna może sobie mieć i magię i ciepło...które tak litościwie im chcesz podarować, aby mogły Ci zazdrościć w głębi serca
Owszem ,ale to zalezy jak sobie dzieci wychowasz i w jakich stosunkach z nimi bedziesz.Podkreslam ze chodzi mi o stare late,a nie o czad terazniejszy kiedy ma sie mnostwo znajomych ,pieniadze ,czas na podroze i kolorowe zycie,rodzicow.Pisze to na swoim przykladzie,jest nas 4 rodzenstwa,kazdy juz na swoim,i jak zbieramy sie wszyscy w rodzinnym domu z rodzinami to jest super.Mama ostatnio zaprosila sasiadke na wigilie ,kobieta bezdzietna ,80 lat ,schorowana ,meza juz nie ma ,jest sama jak kolek.Owszem ,spedzila ta wigilie z nami ale widac w jej oczach bylo smutek, jednak byla u obcych ludzi.Z ta roznica ze ona dzieci miec nie mogla.Ja tak bym nie chciala Piszesz ze pojechalam z ta wigilia ,widzisz ,sa ludzie wrazliwi i nie,mi przyszlo to do glowy jako argument posiadania dzieci

No to dziękujemy za argumenty ZA (w wątku dlaczego jesteśmy PRZECIW), może to i dobry argument, ale napisałaś to tak ironicznie, że aż mnie to zabolało. A jak ktoś dzieci mieć nie może, to już po prostu jest bez szans, na starość to iść tylko się wieszać. Albo jak dzieci pojadą do drugich rodziców na święta, a dla Ciebie to za daleko, albo są w innym kraju i nie mogą akurat teraz przyjechać (pomimo, że są święta). No to co...skaczemy z okna, bośmy sami. Pewnie, że to smutno tak być samemu na wigilii, ale wybacz - nie musi tak być i nie tylko dzieci mogą to poprawić. Miałam w rodzinie osoby starsze bezdzietne, ciotki mąż szybko umarł i nie mieli dzieci - nie kojarzę, żeby bywała sama w wigilię, zawsze sobie znalazła osoby, które je z nią spędzały.
Trzeba zaakceptować, że nie każdego cieszy to samo.

[konwalijka82]

Są ludzie którym po prostu dobrze jest tylko we dwoje. Potrzeba dopełnienia związku może pojawić się z czasem, może też nigdy się nie pojawić.Czasy się zmieniają i wiele moich koleżanek odkłada decyzję o dziecku na póżniej. Inwestują w siebie i w swój związek. W końcu dobra matka to spełniona i szczęśliwa matka

[OYE]

Napisane przez 201708220937

Treść usunięta

no coz tak jak dla ciebie dzieci sa pasozytami i cie brzydza tak ludzie z takim pogladami jak twoje dla mnie sa pasozytami swiata i mnie brzydza
ok to teraz juz cie nie obrazam
teraz nie pisze tylko o tobie tylko o wszystkich co maja takie samo podejscie jak ty
ehh szkoda mojego pisania bo z pewnoscia dalej uwazasz ze to twoje poglady a nie obrazanie ludzi

[Dorotka...]

wow nie doczytałam całego wątku, a widzę, że tu toczy się dyskusja pomiędzy kobietami, które nie lubią dzieci i tymi, które nad każdym małym człowieczkiem się rozpływają.
Co do aborcji uważam, że powinna być legalna i tyle. A jeśli chodzi o adopcję to niestety procedury jakie trzeba przejść, żeby zaadoptować dziecko to jest jakaś wielka masakra.
Oye ja też często używam słowa pasożyt, nawet w House'ie w jednym epizodzie on też tak nazywał dziecko Nie musisz się tak burzyć.

[bura kocurka]

Napisane przez Dorotka...

wow nie doczytałam całego wątku, a widzę, że tu toczy się dyskusja pomiędzy kobietami, które nie lubią dzieci i tymi, które nad każdym małym człowieczkiem się rozpływają.
Co do aborcji uważam, że powinna być legalna i tyle. A jeśli chodzi o adopcję to niestety procedury jakie trzeba przejść, żeby zaadoptować dziecko to jest jakaś wielka masakra.
Oye ja też często używam słowa pasożyt, nawet w House'ie w jednym epizodzie on też tak nazywał dziecko Nie musisz się tak burzyć.

Nie...ten wątek jest całkiem spoko, warto sobie poczytać - to dopiero ostatnio coś się dziewczyny zaczęły mięsem obrzucać...zdarza się co jakiś czas niestety

Hmm..w pewnym sensie z tym pasożytem...coś Ci jednak przez 9 miesięcy rośnie w brzuchu i zabiera Tobie składniki odżywcze, które sobie sama aplikujesz - po to tylko, żeby rosnąć i się rozwijać. Jedyna różnica jest taka, że nie zamierza się w Tobie rozmnażać
Tylko nie bijcie, żartowałam..

[Elfir]

Napisane przez memento12

Ciekawe z kim ja spedzi ,jesli pierwszy maz zejdzie z tego swiata?Ze znajomymi i ich rodzinami albo w przytulku.Jak sam sobie rodziny nie stworzysz to jej nie bedzie na starosc.No jeszcze rodzenstwo ,ale niefajnie siedziec samotnie wsrod szczesliwej rodziny ,nieprawdaz?

Znam mnóstwo kobiet, które mają dzieci i są samotne nawet w Wigilię.
Bo dzieci za granicą, bo się poobrażały, albo dzieci zmarły wcześniej niż one.
Dzieci jako lek na samotność - co za egoistyczne podejscie!

[Blonde_Stranger]

Napisane przez 201708220937

Treść usunięta

Określam tylko na podstawie tego,co napisałaś jeśli opisujesz jak ktoś ciągle chodzi,narzeka,smuci się i bije od niego niechęć do dziecka,to nie dziw się że osoby obiektywne podsumują to krótko i treściwie.

[memento12]

Napisane przez bura kocurka

A nie uważasz, że przeginasz? Manhatan17 już się uspokoiła i wyraża mniej emocjonalnie, a Ty nadal rzucasz mięsem...po co?!



No to dziękujemy za argumenty ZA (w wątku dlaczego jesteśmy PRZECIW), może to i dobry argument, ale napisałaś to tak ironicznie, że aż mnie to zabolało. A jak ktoś dzieci mieć nie może, to już po prostu jest bez szans, na starość to iść tylko się wieszać. Albo jak dzieci pojadą do drugich rodziców na święta, a dla Ciebie to za daleko, albo są w innym kraju i nie mogą akurat teraz przyjechać (pomimo, że są święta). No to co...skaczemy z okna, bośmy sami. Pewnie, że to smutno tak być samemu na wigilii, ale wybacz - nie musi tak być i nie tylko dzieci mogą to poprawić. Miałam w rodzinie osoby starsze bezdzietne, ciotki mąż szybko umarł i nie mieli dzieci - nie kojarzę, żeby bywała sama w wigilię, zawsze sobie znalazła osoby, które je z nią spędzały.
Trzeba zaakceptować, że nie każdego cieszy to samo.

Niepotrzebnie Cie to boli,ja pisalam o kobietach ktore swiadomie siebie skazuja na samotnosc w przyszlosci,czyli bezdzietne z wyboru,a nie o tych ktore nie moga.

[ira21]

[QUOTE=rapifen;15336589]nie sądze żeby sprawiało ci przyjemność mycie starców z odleżynami którzy mają biegunkę i oddają kał pod siebie, czasem na plecy.
Nie nie jest to fajne, to obrzydliwe i nieprzyjemne. A sami kiedyś będziemy starzy. To tak samo działa z dzieckiem normalni ludzie nie oddają kupy na partnera, nie robią zdjęć kupy, nie zachwycają się kupą. Kupa to nic ładnego, jest brzydkie i śmierdzi. I nikt mi nie powie że kupa pachnie i jest jakaś cool czy wybitnie fajna.

Taaak bo ciebie kupa nie obrzydza. Skoro tak czemu nie rozpoczniesz kariery w oczyszczalni szamba? Płacą dużo, a to takie naturalne.[/QUOTE]
dzięki ludziom tam pracujących nie pływasz w fekaliach kochana,a praca w oszyszczalni nie polega na grzebaniu w kupie.ale widze że w szkole jeszcze tego nie mieliście.

[Zafirah]

Napisane przez ira21

a ja sie zastanawiam dlaczego "niedzieciate" nie mają pojęcia o kulturalnym wysławianiu sie.

Słucham?? Jestem "niedzieciata". Zacytuj i podkreśl mi choć jeden fragment moich postów w których wyrażam się tutaj niekulturalnie. To raczej świadczy o wysokości Twojej kultury, że na podstawie postów jednej zbyt nerwowej Wizażanki z góry określasz mianem buraka bez kultury wszystkie osoby, które nie chcą mieć dzieci...

A argument o tym, że większe prawo glosu w kwesti posiadania/ nie posiadania dzieci mają matki jednego dziecka, które nie chcą mieć więcej dzieci i świadomie się na to decydują jest kretyński. No właśnie - maja jedno dziecko i skoro nie chcą więcej to raczej świadczy na niekorzyść ich posiadania, prawda?

[ira21]

Napisane przez rapifen

Ach i mam nadzieje że wszystkie panie które wręcz krzyczą że kupka dziecka jest kochana, sprzątają po swoim psie .
Milion razy weszłam w psią kupę. W dziecięcą nigdy.

to następnym razem patrz pod nogi dokładniej i problem zniknie

[rapifen]

dzięki ludziom tam pracujących nie pływasz w fekaliach kochana,a praca w oszyszczalni nie polega na grzebaniu w kupie.ale widze że w szkole jeszcze tego nie mieliście.

Ale masz żałosne argumenty. Na prawdę.

to następnym razem patrz pod nogi dokładniej i problem zniknie

To nie ja mam problem, tylko ludzie którzy nie sprzątają.
Ok zacznę robić kupę pod twoim oknem, bo to takie naturalne - uważaj, patrz tylko pod nogi. Po prostu podaj adres, bardzo chętnie się tam pozałatwiam.

o matko ira21 właśnie zobaczyłam twój suwaczek. Ty po prostu jesteś nawiedzoną mamuśką, nawet nie wiem po co ja odpisuje na twoje często dość durne teksty w moją stronę.

[memento12]

Napisane przez Elfir

Znam mnóstwo kobiet, które mają dzieci i są samotne nawet w Wigilię.
Bo dzieci za granicą, bo się poobrażały, albo dzieci zmarły wcześniej niż one.
Dzieci jako lek na samotność - co za egoistyczne podejscie!

Wcale nie egoistyczne,Tak juz jest na tym swiecie ,ze malzonkowie staraja sie zostawic cos po sobie,przedluzaja swoj rod,slyszalas cos o pokoleniach?Tak jest swiat stworzony i juz .Dla mnie egoistyczne jest np.to ze kobieta nie karmi majac pokarm zeby nie stracic pieknych piersi.Zeby kazdy myslal tak jak kobiety ktore dzieci miec nie chca,to swiat by sie skonczyl.Czyli bardzo dobrze ze sa w mniejszosci.