Codziennik Kręconowłosych

[sailormaary]

Wczoraj:
Mycie szamponem rumiankowym,
odżywka ziaja (włosy po niej są ładne, ale nie wiem czy ma silikony... W każdym razie nie pozbawiła mnie skrętu)
na koniec harmonijkowanie, ale nie zbyt intensywne bo byłam zmęczona,
rano nałożyłam żelu lnianego
Daje zdjęcia zboku i z przodu

[milena798]

na noc:
olejek ze słodkich migdałów

mycie:
szampon z czarnej rzepy
odżywka: d/s isana różona
płukanka
harmonijkowanie
stylizacja: żel aloesowy

po wyschnięciu: 2 wcierki
Jantar i płynny lek od dermatologa

wewnętrznie: witamina PP i cynk

efekt: na razie schne ale zaczynają się fajnie skręcać. Z przodu wyschło mi kilka pasemek ale są jakieś dziwne w dotyku po tej isanie...... takie "tępe" jakbym umyła szarym mydłem

[Volyova]

pielęgnacja olejowo-silikonowa (odstawiłam humektanty i proteiny)

Oliwa z oliwek na 1,5h (testuję krótszy czas olejowania)
M: 2x BabyDream
O: Garnier Żurawina (uwaga: q-80) od razu spłukany
płukanka octowa
odciśnięcie
S: żel lniany + jojoba 4 krople - wgnieciony we włosy
Z: Garnier Mango (uwaga: amodimethicone) - wgnieciony
S: Pianka Isana do kręconych
harmonijkowanie, podpięcie żabkami, schną na powietrzu
na koniec odgniecenie sztywniaczków

Efekt: świetny, włosy błyszczące i dobrze skręcone

[katie100]

22.10 (mycie w ciągu dnia)

O: olej kokosowy na 2,5 h (grzebień)

M: szampon Rossmann, Lilliputz, Extrasensitive Shampoo & Dusche fur Kinder und Drachen (Szampon i żel pod prysznic dla skóry wrażliwej)rozcieńczony z wodą w proporcji 1:4
O: maska Bingo shea i 5 alg na ok.3-4 min. (NOWOŚĆ)
d/s: Joanna z apteczki Babuni mleko i miód

plunking na 25 min.
s: żel czarno-pomarańczowy Isana
suszenie z dyfuzorem ok. 15-20 min.
podpięcie 2 żabkami na czubku głowy

rano 23.10 odgniecenie sucharków i chyba Garnier karite 2złotówka
foto1 przed odgnieceniem
foto2 po odgnieceniu i garnierze
foto3 po całym dniu

zaczęły mieć ochotę skręcać się w coś na kształt spiralek

[myszka2020]

Olejowanie: winogrono na całą noc
Mycie: potters z arnikąx2
Odżywianie: garnier z karite+keratyna+jojoba
Płukanka: octowa
Zabezpieczanie: joanna len i rumianek
Stylizacja: żel isana+2 krople BD dla mam

Efekt: ładnie, choć troszeczkę puchu, bo rano musieliśmy już wyjeżdżać i odgniatałam jeszcze wilgotne troszkę. Ale skręt fajny został

[narvia]

Witajcie
doczytałam troszkę i zmodyfikowałam plan pielęgnacji. Od wczoraj wygląda tak:

wewnętrznie:
-skrzyp w tabletkach
-biotyna
-rumianek
-zdrowsza dieta

zewnętrznie:
oleje-kokos!!!

O- balsam aloesowy Mrs.Potters (cudo!)
M-Mypa, szampon aloesowy
O-Garnier, mango i karite odżywka

potem olejek z gliss kura i spray do układania włosów z Pantene.

na zdjęciu troche wymęczone, one zawsze są w ciężkim szoku po olejowaniu. zwykle kręcą się w takie rurko-loczki co myślicie o nich?

[pati_bc]

23.10.2011r

M: Emulsja Gloria
O1: Artiste z keratyną
O2: Garnier z mango
Z + S: Joaśka z wrzosem + krem z biedronki + 1gr nivea FC

Efekt: Sympatyczny Falki podkreślone, kilka odstawaczy ale to nic

[AjriszMarta]

O: Olejek Khadi na pół dnia i całą noc
M1: BD fur mama waschbalsam pranie wstępne
M2: Hipp waschgel
O: Wax Avocado na kwadransik
b/s: krem biedr na końcówki i skalp
Jantar na skalp

Efekt - nic specjalnego ale skóra nie tak sucha

[myszka2020]

Olejowanie: kiełki pszenicy+jeżyna na całą noc
Mycie: potters z arniką
Odżywianie: odżywka alterra z granatem+keratyna+olej z pestek malin
Płukanka: lniano-cytrynowa
Zabezpieczanie: joanna lniana
Stylizacja: żel isana

Efekt: ładnie, skręcono, bez puchu

[little.b.blue]

- olej winogronowy na jakieś 4h
- O - isana babassu
- M - BD
- O - kallos al latte, 10 kropli keratyny, 4 krople d-panthenolu
- b/s - garnier avokado
- stylizacja żel lniany

Nie podoba mi się przyklap i prosta dolna warstwa.

[sailormaary]

A ja znowu mam szopę , bo jakoś wilgotno i pochmurno jest;/ wszystko zrobiłam jak zawsze a się zszopowały;/
M:szampon rumiankowy
O:żółtko z miodem
utrwalanie żel lniany

[*Basia*]

niedziela
1,5 godziny przed myciem: olej z orzechów włoskich+masło shea+ biovax
do wypadających (nie wymieszałam dokładnie)
mycie - BD
odżywianie - maska alterra
zabezpieczanie - joanna z lnem wymieszana z garnierem awkodao
stylizacja - czarna isana + olejek BD mamowy
standardowo_ harmonijkowanie, plunking, dyfuzor

Dużo i ciężko, ale nie było źle, włosy trochę oklapły, ale myślę, że mogę jeszcze kiedyś powtórzyć tę mieszankę, jednak bez garniera jako ds i może mniej lub bez olejku mamowego

poniedziałek
na półtora godziny przed myciem olej orzechowy+isana babassu
mycie: balsam potters aloesowy
odżywianie: isana babassu
zabezpieczanie: joanna naturia lnem
stylizacja: żel zielony z rossmana (około łyżki) + 10 kropel olejku BD mamowego (wiem, sporo)
odciskanie, harmonijkowanie, plunkind, dyfuzor (zostawiłam mocno wilgotne i dołożyłam troszkę żelu)
Efekt:
drobniejsze loki (rano i tak będą grubsze), błyszczące i miękkie mimo dużej ilości żelu (ale po zielonym zawsze tak mam, a dodałam jeszcze olejku, nie było czego odciskać)

[myszka2020]

Olejowanie: makadamia+pestki brzoskwini na całą noc
Mycie: potters z aloesem
Odżywianie: maska naturvital z aloesem+10 kropli aloesu+8 kropli oleju z jeżyny
Płukanka: lniano-octowa
Zabezpieczanie: joanna len i rumianek
Stylizacja: żel bielenda grafiti bardzo mocny+żel aloesowy

Efekt: po końskiej dawce aloesu z olejem bardzo ładnie, elastycznie, miękko, nawilżono, bez puchu Skręt byłby nieco większy po żelu isany, ale dokańczam bielendę, jeszcze na 1 reanimację mi jej starczy.

Wybaczcie różowy polarek od TŻ-ta

[sailormaary]

O: oliwa z oliwek+nafta kosmetyczna
M: szampon rumiankowy
O: Isana do włosów kręconych
harmonijkowanie
żel lniany.

[AjriszMarta]

O: Hegron ciemna z 3 kroplami shea+słonecznik na 15 minut
M: szampon Organicum do suchych z żelem lnianym (mało, jeszcze oleju!)
O: Bingo shea i Artiste różowa na końce
Lniany!
pielucha
B/s: krem biedronkowy z żelem aloesowym Gorvita

schniemy pierdzielnikus straszny

-------------
Spanie w chustce - niezbyt długo
Sypkie
Suchawe :/

[Aoirghe]

Skoro już pofatygowałam się walnąć fotki, to stawię tez tu

Na noc: olej z orzechów macadamia z pantenolem i hydromanilem
Rano mycie: omo, gloria + hipp
Alterka morelowa z keratyną na 10 min (brak czasu)
Kropeczka kremu z biedry o dużo żelu lnianego.

Foty robione popołudniu, rano było lepiej. Jak na moje możliwości i tak nieźle

[*Basia*]

wtorek

mycie: BD niebieski z pompką
odżywianie: Bingo z shea i algami + łyżeczka masła tucuma (około 40 min)
zabezpieczanie: joanna naturia z lnem
stylizacja: żel zielony z rossmana, dyfuzor, na wilgotne znów troszkę żelu i do łóżka

Efekt: rano naprawdę fajnie, podniesione, pokręcone aż do teraz, mimo, że spałam w dzień, troszkę spuszone na czubku, ale kompletnie mi to nie przeszkadza

[myszka2020]

Mycie: potters z arniką
Odżywianie: pollena eva z lawendą+niacynamid+jojoba
Płukanka: lniano-miodowa
Zabezpieczanie: joanna miód o cytryna
Stylizacja: żel zielony z rossmana+kilka kropli babydream

Nie lubię tego żelu, dałam go pełną dużą łyżkę, a i tak dość słabo podkreślił skręt, utrwalił też słabo, wieczór jest, a fale mam już bardzo słabe. Oddam TŻ-towi, albo zużyję do reanimacji.

[mysia m]

mycie glorią na wieczór
rozczesane i pozostawione do wyschniecia
bez stylizacji, bez ugniatania, nicość

ponownie walczę z uczuleniem
winowajca trafiony i zatopiony--> biovax zielony do wypadających!
ale swoje znów uczynil, stad bardzo delikatna pielęgnacja.

nastepnym razem będzie mycie glorią
i maseczka z żelu lnianego

[Rybiorek]

27.10.2011

na noc - znow duzo olejku Palmers - Cocoa Butter Moisturizing Body Oil

rano:
mycie: szampon Come Clean (Kinky Curly)

odzywka ds: Repair Me! (Curl Junkie) - 10 min

odzywka bs: uzyta odzywka ds z Garniera (wreszcie pojawily sie w Dublinie zgodne Fructisy) -Fructis Conditioner Strength & Shine (ma podobny sklad do tej odzywki, ale nie ma silikonu i ekstrakty na koncu inne), zainteresowala mnie analiza jumaatt ze odzywka nie nawilza ale moze wizualnie poprawic wyglad wlosa i zatrzymac wode, czyli to co powinna zrobic odzywka bs

stylizacja: zel z Bootsa za 1.29e (invisible very strong)+ dyfuzor

zaluje ze nie mam jak zrobic fotek, wlosy sa blyszczace co uwydatnia ich kolor i o dziwo sa rowniez mocne loki, po lekkim odnieceniu wlosy sa miekkie ale elastyczne

powoli szukam zamiennikow do produktow z BC ale niestety choc znalazlam tanie myjadla, odzywki do stosowania jako bs i stylizatory to nic nie jest w stanie dorownac odzywkom i maskom, na razie te dwie grupy nadal bede zamawiac z BC (moje KWC - Repair Me! CJ, Hibiscus&Banana Deep Treatment CJ)

[pati_bc]

27.10.2011

O: Isana z bobasem + olejek BD dla mam na 1,5h
M: BD
O: Artiste różowa z keratyną na 20 min
B/s: Joaśka z wrzosem + garnier avokado
S: Artiste fioletowy (sporo)

Efekt: Nie jest źle. Myślałam, że jest gorzej. Nauczka aby nie narzekać zanim do końca się nie wyschnie

[Volyova]

O: Kokos na 2,5h
M: BD rozcieńczony x1
O: Garnier Żurawina (!q-80) na krótko
Płukanka z pokrzywy
Odciśnięte
Z: żel lniany - nakładany przez ugniatanie
Z: Garnier Mango - nakładany przez ugniatanie
Odciskanie, krótki plunking, spanie w chustce

Rano: Pięknie, błyszcząco, gładko, kręcono. Byłam bardzo zadowolona do czasu wyjścia na mgłę . Po dotarciu do pracy jest po prostu OK

[myszka2020]

olejowanie: awokado na całą noc
mycie: emulsja gloria
odżywianie: maska bingo masło shea i algi+olej jeżyna+olej malina
płukanka: octowa
zabezpieczanie: joanna lniana
stylizacja: żel bielenda bardzo mocny


Fajnie, miękko, nawet ładnie skręcono, bez puchu, nie za lekko. Przed wyjściem na zewnątrz zabezpieczenie końcówek kapką oleju kokosowego z kremem z biedronki - puchu po powrocie praktycznie brak

[katie100]

26.10 (wieczorne mycie)

o: olej sezamowy na 1,5 h
m: Hipp rozcieńczony z wodą w proporcji 1:5
d/s: Alterra morela
b/s: Joanna mleko i miód
s: dużo żelu Bielenda b.mocny z czarną rzepą + resztka czarnej Isany

suszenie dyfuzorem, podpięcie żabkami na czubku

efekt: wieczorem lekki dramat, rano 27.10 reanimacja trochę Garniera karite (2złotówka), na głowie ogólny pierdzielnik, od sprężynek do połowy poszczególnych pasm po wyprost), włosy nadawały się do pół-upięcia klamrą z puszczonymi lokami przy twarzy
ogólnie odczucia: dramat, nie lubimy się chyba z sezamowym, a rzepa powinna być tylko do reanimacji...
ble

rano 28.10 reanimacja wszystkim co pod ręką, poszedł Garnier karite i sama nie wiem co , trochę lepiej, ale i tak marnie (foto1)

w ciągu dnia 29.10 spray Loton Provit rosa we włosach + wgniecenie suchymi rękami Alterry z granatem (kapka ok. 2złotówka) (foto2)

[sailormaary]

No tym razem pozwoliłam moim włosom robić co chcą i nie układałam ich;D Ale z nich wariaty dosłownie
A więc wczoraj wieczorem prosto:
M: szampon rumiankowy
O: Isana do kręconych włosów...
Poszłam spać z mokrą głową.

[Rybiorek]

28.10.2011

na noc troszke olejku Palmers - Cocoa Butter Moisturizing Body Oil (bo w planie mycie odzywka a tego oleju jeszcze planowana odzywka nie zmywalam)

rano:

mycie - odzywka ds Tresemme Naturals z aloe vera i avocado oil

odzywka ds - Repair Me! CJ na 8 minut (keratynka)

odzywka bs - odzywka ds Garnier Fructis Strength & Shine

stylizacja - zel z Bootsa (fioletowy) + dyfuzor

fotki postaram sie wrzucic pozniej, dopadlam stary telefon z aparatem ale nieuzywany dawno wiec jak sie uda naladowac baterie to cykne fotki

ale moge podsumowac: blyszczaco i krecono, wlosy odrosly po cieciu (ok 3cm jakis miesiac temu) choc nie widac tego jak sa suche (wrecz wydaja sie krotsze jak wyschna)

wnioski: albo moje wlosy przestaly wybrzydzac albo ja nauczylam sie obslugiwac produkty wlosowe i dzialaja teraz nawet jak uzyje drogeryjnych niedrogich kosmetykow

edit: marny aparat to i marne fotki no ale chociaz ksztalt widac kolor i polysk niestety nie wyszedl

[myszka2020]

Olejowanie: dużo lnianego na całą noc
Mycie: szampon mypa z aloesem
Odżywianie: maska bingo mleczna z elastyną+olej z maliny+mleczko pszczele
Płukanka: octowa
Zabezpieczanie: joanna pokrzywa zielona herbata
Stylizacja: żel isana+4 krople BD dla mam

Fajnie, pofalowano, błyszcząco, miękko i trochę za miękko, ale tak działa na mnie lniany. Bałam się obciążenia, bo dałam 10 kropel oleju z maliny do maski i sporo lnianego przed myciem, ale na szczęście nic obciążonego nie ma.

[Aoirghe]

Niewielka modyfikacja i kompletnie coś innego. Ech, zrozum człowieku swoje włosy

Na noc: olej z orzechów macadamia z hydromanilem
Rano mycie: omo, gloria + hipp
Alterka (maska) z granatem i dokapaną z keratyną na 10 min (znowu brak czasu)
Kropeczka kremu z biedry i dużo żelu lnianego.
Dyfuzor.

Efekt: strączki A byłam przekonana, że będzie fajnie.
Cóż, zatem popełniłam grzech, rozczesałam na sucho prysnęłam joaśką z miodem (mocno rozcieńczona z wodą) i końce musnęłam kremem z biedry. I tak puszak, ale myślałam, że będzie gorzej.
Ogólnie oczywiście pierdzielnik, no ale i tak lepiej!

Część fotek z lampą.

[seduction]

28.10:

Całonocne olejowanie lnianym
Mycie: 2:1 Isana z olejkiem babassu i Hipp - metodą kubeczkową
Odżywka d/s: Garnier awokado&karite
Odżywka b/s: Joaśka Naturia mak i bawełna
Stylizacja: dwie kapki Balsamu do fal i loków Nivea, 3x po troszkę żelu niebieskiego Artiste i 2x lekko wysmarowane ręce kremem z Biedronki.

Lekki nawiew letniego i chłodnego powietrza dyfuzorem.

Przyklapu nie ma, korkociągi na całej szerokości, a puszak później pojawił się mały.

[magdus1747]

Jestem w domu, więc mogę lepiej zająć się włosami

na noc olej kokosowy + jojoba
rano:
m: hegron różowy (nie przypasował mi)
o: różowa artiste + alterra morelka + 5 kropli oleju migdałowego + 10 kropli keratyny + łyżeczka miodu
b/s: krem zielony z biedry
styl. fioletowy ariste + dyfuzor tak do 70%, dosychały naturalnie

efekt podoba mi się