Szybko rosną Nam dzieciaczki - z noworodków w niemowlaczki.Mamy VII-VIII 2011 !

[wodaqua]

Napisane przez AgaGuernsey

A ja zaczynam sobie wkrecac, ze to, ze Antos tyle spi, to przez ta zoltaczke. Wstanie, max 1 godz. aktywnosci i chce znowu spac. I ja prawie nic nie musze robic, zeby usnal, wystarczy smoczek i usnie tam, gdzie lezy. A dzieci majace zlotaczke sa apatyczne. Wprawdzie w fazie aktywnosci jest kontaktowy, smieje sie, zaczepia glosem, ale to spanie...

On może tyle potrzebuje... Zosia śpi i śpi, aktywny czas ma na przewijaku max pół h ze 2 razy dziennie, kapanie, z 15 min wytrzyma na bujaczku gapiąc sie w zabaweczki i na macie - na brzuchu - to ją wymecza na maxa, popołudniami szwędaczka większa się jej włącza... Np dzisiaj jeszcze aktywnego czasu nie miała - nawet na przewijaku syrena była bo pospała długo i zgłodniała. Może już takie śpioszki z naszych dzieci będą? Ja nie narzekam, widzę ze tego potrzebuje, rozwija sie prawidłowo wiec... A żółtaczkę też dość długo miała, jednak żaden dr nie kazał nam się badać.

Napisane przez Sloneczko555xxx

cześć Dziewczyny

mam pytanie, jaki rozmiar kombinezonu na zimę kupujecie?? ja kupiłam jeszcze w ciąży rozm 68 ale wydaje mi się że on jest teraz dobry a tu cała zima przed nami i chyba będzie mały za 2 miesiące ....

Ja już się nieźle zakręciłam, nawet na oko rozmiaru jakichkolwiek ubranek nie potarfię określić - dzisiaj 2 rzeczy wyciągnęłam, wydawały się być za duże, a tu za małe się okazały A kombinezony to już w ogóle...

Napisane przez Scio

Uspokoiłam ją tak jak uspokajam mojego kota, głaszcząc między oczkami, po nosku.

U mnie też na Zosię tak działa głaskanie po nosku, oczy się same zamykają

Napisane przez iustyna1

Ja może jestem dziwna, ale żadnego mojego dziecka nie pozwalam nikomu całować w usta (babcie, dziadkowie, ciocie itp. - mają niektórzy takie zapędy). Z tego samego powodu, co nie oblizuję smoczka. Ani ja ani Tż też tego nie robimy. Od małego zaznaczałam, że proszę aby dziecka nie całować w usta, najwyżej w policzek.

My Zosiaka w usta nie całujemy, tylko w policzki. A niech ktoś by się zbliżył do ustek Ponoć w taki sposób najwięcej bakterii się pzrenosi.

[zanetaa88]

Dzwoniłąm do ZUS'u
co tam za ludzie pracują
dzwoniłam 3 RAZY ! dopiero za 4 raczył ktoś odebrać.
I tak mi nic nie powiedziała, musiałam dzwonić tam,
gdzie kartę chipowa dla Emi wyrabiają.

Będąc jako bezrobotna na zasiłku nie mogę Emi podpiąć,
gdybym pracowałam to ok.
Może to zrobić mój maż zapisując się do Urzędu Pracy jako bezrobotny.

Do 6 miesięcy dzieci są "pod ochroną" i nie muszę jej generalnie nigdzie zgłaszać,
ale dużo bab w rejestracjach nie wiedza o tej ustawie i robią problemy,
więc lepiej to zrobić.

Boże co za problemy.

I wiecie co? dużo pracodawców nie przedłuża umowy młodym mamą,
jak wiedza że idą na macierzyński

[brunetka2000]

Przypominam, że w Klubie jest sonda, proszę o wypowiedzenie się w niej bo na razie jest tylko 20 odpowiedzi

[madzia1k1]

A jeszcze pytanko do Zanetki, jestes teraz na umowie o prace, czy w momencie urodzenia ci sie skonczyla i wyplacanie macierzynskiego przejal zus?? bo nie pamietam jak to u ciebie wyglada.
bo jak jestes na umowie to z wnioskiem o ubezpieczenie dziecka kierujesz sie do pracodawcy i on ma obowiazek to zalatwic, a jak nie masz w tej chwili umowy to kierujesz sie do zusu. nie wiem tez czy jestes tego swiadoma ze za to ubezp. sie nic nie placi dodatkowo, po prostu jest to tylko po to aby moc w pelni korzystac ze swiadczen zdrowotnych na rzecz kasy chorych.
http://samorzad.infor.pl/sektor/zada...rowotnego.html

[CookieMonsters]

Napisane przez zanetaa88

Dzwoniłąm do ZUS'u
co tam za ludzie pracują
dzwoniłam 3 RAZY ! dopiero za 4 raczył ktoś odebrać.
I tak mi nic nie powiedziała, musiałam dzwonić tam,
gdzie kartę chipowa dla Emi wyrabiają.

Będąc jako bezrobotna na zasiłku nie mogę Emi podpiąć,
gdybym pracowałam to ok.
Może to zrobić mój maż zapisując się do Urzędu Pracy jako bezrobotny.

Do 6 miesięcy dzieci są "pod ochroną" i nie muszę jej generalnie nigdzie zgłaszać,
ale dużo bab w rejestracjach nie wiedza o tej ustawie i robią problemy,
więc lepiej to zrobić.

Boże co za problemy.

I wiecie co? dużo pracodawców nie przedłuża umowy młodym mamą,
jak wiedza że idą na macierzyński

Art. 2.

1. Do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych na zasadach określonych w ustawie mają prawo:

1) osoby objęte powszechnym - obowiązkowym i dobrowolnym ubezpieczeniem zdrowotnym, zwane dalej "ubezpieczonymi",

2) inne, niż ubezpieczeni, osoby posiadające obywatelstwo polskie i posiadające miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, które spełniają kryterium dochodowe, o którym mowa w art. 8 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 2008 r. Nr 115, poz. 72, co do których nie stwierdzono okoliczności, o której mowa w art. 12 tej ustawy, na zasadach i w zakresie określonych dla ubezpieczonych,

3) inne, niż wymienione w pkt 1 i 2, osoby posiadające obywatelstwo polskie i posiadające miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, które nie ukończyły 18. roku życia lub są w okresie ciąży, porodu i połogu

- zwane dalej "świadczeniobiorcami" .

2. Osobom nieposiadającym obywatelstwa polskiego, innym niż świadczeniobiorcy, świadczenia zdrowotne udzielane są na zasadach określonych w przepisach odrębnych i umowach międzynarodowych.
koniec i kropka.

[wodaqua]

Napisane przez iustyna1

napisałam dlaczego - z tego samego powodu, dla którego nie oblizuję smoczka. Bakterie, zarazki, próchnica. Szczerze, to kocham moja babcie, mamę czy tatę, ale nie wyobrażam sobie, żeby całowali moje dzieci w usta. Każdy człowiek ma jakieś zarazki, swoją florę bakteryjną.

I na szczęście WSZYSCY to uszanowali. Nie z zazdrości zabraniam. Sama też nie całuję dzieci w usta (ani razu).

O to to!

Napisane przez Natka_

My już poc chrzcinach. Było bardzo miło. Domek był baaardzo grzeczny, ani nie zapłakał a na koniec mszy zasnął mi na rękach
Potem obiad w restauracji, lody, tort ciacho i do domu Na dole zdjęcie.
Ja niestety gorzej dzisiaj, dopadło mnie niemiłe zapalenie piersi Gorączka, drgawki, ból mięśni i stawów, osłabienie i potężny ból piersi
Ale poradziłam sobie z tym cholerstwem
Mąż pojechał po paracetamol i kapuste i jest o niebo lepiej, podłączam cały czas Dominika do chorej piersi. W prawdzie jeszcze pobolewa, ale już nie czuję się jak zbity pies

Gratuluję udanych chrzcin! Dominik piękny i elegancki! I te lakierki
Zapalenie... znam ten ból, żeby szybko to cholerstwo poszło!!!
Kalinka, zdarza się u nas taka kupa, ale na piersi to chyba norma, nie martw się.

Napisane przez brumek

A co do mrożonego mleka - pytanie np. do Aani - Adaś pije takie? Bo nie pierwszy raz spotykam sie z tym, że maluch takiego nie chce... I zastanawiam sie jak będzie z Tymusiem Chyba zrobię jakiś test zanim zacznę odciągac i mrozic na skalę przemysłową

Hehe, na skalę przemysłową
Swoją drogą też chyba na dniach sprawdzę jak tam Zośowi mrozonki smakuja.
Madziulka, współczuję wyjazdu męża, ale z maluchem szybko czas leci i niedługo już będziecie razem
Marinko, gorszy czas Cię nastał, bądz dzielna, na pewno dasz radę, tyle już zniosłaś!

Napisane przez Lilkaa82

Moja to samo w tv moze sie gapic i gapic ale jak widze ze patrzy to staram sie ja zaraz odwrocic zeby sie nia gapila, to niesdrowe dla takich malych dzieci eh.

U nas to samo, zawsze znajdzie tv!!

[blondynkapoznan]

dziewczyny po jakim czasie dostaliście kasę za opiekę po porodzie?
ja urodziłam 20 lipca i mój M jeszcze nie dostał dzwoniłam do Zusu a jest jakaś awaria komputerów

[brunetka2000]

U nas nadal nie ciekawie bo mała strasznie marudzi Jedynie apetyt trochę sie poprawił.

Marinka nie dołuj się i tak bez makijażu pewnie ślicznie wyglądasz A może twoj mały sie nie najada i dlatego płacze??? Nie wiem co ci poradzić bo u mnie ostatnio też ARMAGEDON

Natka twój synio bombowo wygląda w tym ubranku

Co do butelek to ja robię jak Dziubek

No i koniec odpisywania bo mała wstała

[madzia1k1]

Napisane przez brunetka2000

Przypominam, że w Klubie jest sonda, proszę o wypowiedzenie się w niej bo na razie jest tylko 20 odpowiedzi

ale jaka sonda, w jakim temacie?? albo ja jestes slepa?

[youyou]

hej mamuśki

U nas dziś kiepska noc, to znaczy Lila zasnęła o 20, pobudka już o 1, potem o 3 i 6. W sumie od razu zasypiała przy cycku więc nie było tak źle ale człowiek się szybko do dobrego przyzwyczaja, gdy pierwsza pobudka jest o 5

Ale dziś ziąb, byliśmy ze 2h na dworze i nieźle zmarzłam. Wróciliśmy, uśpiłam Filipa a Lilka dalej śpi w wózku na tarasie - już 4h chyba nockę odsypia

Madziulka współczuję Ci bardzo ja codziennie odliczam minuty kiedy tż wróć z pracy. nie wyobrażam sobie jak by to było bez niego.

Marinko nie wiem nawet co napisać.. przytulam Cie wirtualnie
spokojnie , przeszłaś teraz bardzo duże zmiany życiowe, wszystko się unormuje, Igorek podrośnie zobaczysz że będzie lepiej

karolinee masz piękny avatarek

[CrazyMachine]

Ktoś tu pytał o czyszczenie tapicerki. Najlepiej jest sprawdzić rodzaj materiału i wpisać w google, allegro - tam jest dużo dedykowanych środków. Słyszałam też, że można vaniszem do prania ręcznego. Zrobić pianę, nanieść gąbką rozetrzeć, a później jakimś innym chłonnym materiałem zebrać.

[youyou]

co do rozmiarow to Lilka nosi teraz 68, a na zime ma kombinezon po Filipie 74.
Mysle ze wystarczy bo to jest Cocodrillo a on ma duza rozmiarowke i dla Flipa styknął, a nosił go jak mial 10/11 miesięcy.

Dzieci azybko wyrastaja z tych najmniejszych rozmiarow 56/62, potem juz tak szybko sie nie zmienia ciuszków.
Filip teraz nosi 86/92, a czasem i 80

[blondynkapoznan]

mój nosi 92/98 a z h&m czasami chociaż już teraz rzadko 86

[patik87]

Napisane przez blondynkapoznan

a po co więcej ??? jedna do mleka jedna do herbaty.
mam masę butelek ale mały ich nie toleruje muszę na all powystawiać

dla wygdy

Napisane przez Kajool

Marinko sciskam cie moocno wirtualnie i podziwiam. No ale coz Igor to od tylu czytane ROGI wiec, synek musi troche rozkow pokazac To takie zarty (mam siostrzenca Igora i gagatek z niego niesamowity).

Nie smiejcie sie ze mnie, za[isalam malego na jutro do laryngologa. Pojdziemy sie sprawdzic coby matka sen spokojny miala.

nie śmieje się. Jak ma Cię to uspokoić to idź.
Tylko nie wkręcaj sobie za każdym razem innych dolegliwości, nie chcę słyszeć za tydzień że coś Ci się ze wzrokiem nie podoba


[QUOTE=madzia1k1;29882272]

Napisane przez zanetaa88

Brawa za wagę i za udaną wizytę
A tak ja też znowu wróciłam do zapisywania, i już nawet teraz tak fajnie wrócić do tych pierwszych dni, kiedy to tak malutko jadł 20-30ml A dopiero tak za rok jak fajnie będzie sobie przypomnieć, albo za 18lat

Ja oprócz zapisywania ile maluszek zjadł, piszę jak coś przełomowego się stanie, np. że powiedział nową sylabę, albo złapał grzechotkę, czy przespał w nocy więcej godzin niż dotychczas. Notuje też niepokojące rzeczy, jak oczka ropiejące, kupki, czy krostki (ale tego już długo nie było



Swoja droga bardzo wam współczuję dziewczyny, których mężowie albo wyjeżdżają za granicę, albo pracują do późna. Mój Karol pracuje do 15 i wszystkie soboty i niedziele ma wolne, nie włóczy się też z kolegami jak już to do nas przychodzą i kulturalnie sobie wypija piwko w domku. Nie wyobrażam juz sobie innego życia.

Ale wiem, że są sytuacje w rodzinie, że po prostu nie można inaczej postąpić.


Ja myje butelkę od razu po karmieniu pod goraca woda, co drugie mycie z użyciem płynu NUK (ale polecam Domol z rosmana, bo jest o wiele tańszy chyba 5 zł koszuje a NUK 15zł). raz dziennie zazwyczaj rano dokładnie myję szczotką i płynem i wyparzam we wrzącej wodzie. Mamy osobna butelke do mleka i osobną do herbatki. Mi się też wydaje, że taki trzymanie butelek z resztkami mleka przez cały dzień to nie najlepszy sposób


Dominik teraz nosi 62, ale niektore 68 też sa dobre. Ja też nie myslłam, że dzieci aż tak szybko rosną

świetny pomysł prowadzenie takich zapisków, swego rodzaju pamiętnik
Ja za nuka płacę 20zł, a idzie mi już 3 butelka Myję nim za każdym razem.
A ten domol dla dzieciowych butelek i smoczków? wypróbuję.
To jesteś w gronie szcześliwych żon, mieć męża po 15 w domu...zazdroszczę.

Napisane przez zanetaa88

Dzwoniłąm do ZUS'u
co tam za ludzie pracują
dzwoniłam 3 RAZY ! dopiero za 4 raczył ktoś odebrać.
I tak mi nic nie powiedziała, musiałam dzwonić tam,
gdzie kartę chipowa dla Emi wyrabiają.

Będąc jako bezrobotna na zasiłku nie mogę Emi podpiąć,
gdybym pracowałam to ok.
Może to zrobić mój maż zapisując się do Urzędu Pracy jako bezrobotny.

Do 6 miesięcy dzieci są "pod ochroną" i nie muszę jej generalnie nigdzie zgłaszać,
ale dużo bab w rejestracjach nie wiedza o tej ustawie i robią problemy,
więc lepiej to zrobić.

Boże co za problemy.

I wiecie co? dużo pracodawców nie przedłuża umowy młodym mamą,
jak wiedza że idą na macierzyński

:tasacz ek:

Napisane przez youyou

hej mamuśki

U nas dziś kiepska noc, to znaczy Lila zasnęła o 20, pobudka już o 1, potem o 3 i 6. W sumie od razu zasypiała przy cycku więc nie było tak źle ale człowiek się szybko do dobrego przyzwyczaja, gdy pierwsza pobudka jest o 5

Ale dziś ziąb, byliśmy ze 2h na dworze i nieźle zmarzłam. Wróciliśmy, uśpiłam Filipa a Lilka dalej śpi w wózku na tarasie - już 4h chyba nockę odsypia

mamuśka to nie taka zła noc. U mnie taka noc należy do udanych
Właśnie wróciłyśmy i my z 2godzinnego spacerku.
Nawiało mi w uszy.
W czapce już pora chodzić?
Idzie zima dużymi krokami się zbliża. No masakra ta pora roku dla mnie..

Napisane przez CrazyMachine

Ktoś tu pytał o czyszczenie tapicerki. Najlepiej jest sprawdzić rodzaj materiału i wpisać w google, allegro - tam jest dużo dedykowanych środków. Słyszałam też, że można vaniszem do prania ręcznego. Zrobić pianę, nanieść gąbką rozetrzeć, a później jakimś innym chłonnym materiałem zebrać.

ja pytałam. Dzięki.
To jet jasno żółta kanapa i fotele, wiecznie kopyta zakładamy na nie i się szybko brudzi..

Nie zrobiłam obiadu
Wygrałam to http://allegro.pl/show_item.php?item=1849832893.
Nowego kombinezonu nie kupuję, dwa dostałam, i jeszcze ten wygrany.

[brunetka2000]

Napisane przez madzia1k1

ale jaka sonda, w jakim temacie?? albo ja jestes slepa?

W temacie z 5 gwiazdek na 6 stronie

[aania_20]

Napisane przez telik

a my dzis mamy pracowity dzień
zaraz przyjedzie kobitka z banku-założe Jasiowi fundusz oszczednościowy

potem szczepienie proszę o kciuki

jak zdąże to pojde do ginekologa popołudniu

Napisane przez Natka_

Mt dzisiaj na szczepienie jedziemy, druga dawka, całe szczęście mąż z nami jedzie Mam nadzieję, że przejdzie je tak jak pierwszą... Proszę o Wasze magiczne kciuki

Napisane przez brumek

Kurcze, głupie to, że mleko tak zmienia smak
Ja myślałam, że jak tak wszystkie odciągacie i mrozicie, to macie pewność, że dzieci to piją i lubią. A tu się okazuje, że niekoniecznie No, zobaczymy jak to będzie. Na razie nie mam potrzeby dawać mu inaczej niż z piersi, ale może trzeba by spróbować. Ale mam jakąś blokadę, żeby mu podać cokolwiek butelką... Nawet ten jeden raz...

Jak karmisz, to najlepiej żeby butelkę ktoś inny podał, nie Ty Przykładowo jak wychodzisz z domu, zostawić mężowi żeby nakarmił

Napisane przez madzia1k1

Swoja droga bardzo wam współczuję dziewczyny, których mężowie albo wyjeżdżają za granicę, albo pracują do późna. Mój Karol pracuje do 15 i wszystkie soboty i niedziele ma wolne, nie włóczy się też z kolegami jak już to do nas przychodzą i kulturalnie sobie wypija piwko w domku. Nie wyobrażam juz sobie innego życia.

Fajnie masz Ja niestety męża mam na weekendy tylko, ale cóż...trzeba się przyzwyczaić i po prostu samemu radzić z większą ilością rzeczy..... wiadomo że chciałabym żeby był codziennie, ale na razie niestety się nie da...

Marina Ty to supermenka jesteś, ja Cię podziwiam jak sobie radzisz ze wszystkim!

A ja z uczelni niedawno wróciłam, no i co? Synuś miał zostawione jedzenie (nie mrożone, świeżo odciągnięte), no i zjadł tylko 50 ml (a nie było mnie 5 godzin), i to z oporami, wypluwał smoka, bawił się nim ale jeść to nie... Choć moja mama sama się śmiała że karmienie przeszło na wesoło, bo jak tylko zobaczył że mu smoka wtyka do buzi to w śmiech i na gadanie go brało No co za dziecko Za to do mamy się przyssał jak nie wiem

[karolinee1983]

Napisane przez youyou

karolinee masz piękny avatarek

Dziękuję też mi się podoba

[mamad1]

Napisane przez Natka_

A wiesz, że ja za pierwszym razem jak podawałam z butelki to płakać mi się chciało Pomimo, że moje mleko... Ale tak cholernie brakuje tej bliskości!
Teraz karmię tylko z piersi, już nie muszę zagęszczać

Ja to rozumiem. Musiałam w szpitalu odciągać, bo Patryka trochę ze mną nie było. Bałam się, że nie będę mogła piersią karmić, a to było dla mnie bardzo ważne.
W domu tylko raz odciągnęłam, gdy mały został z dziadkami, ale okazało się, że nie chce jeść z butelki, czym mnie bardzo uradował

Napisane przez aania_20

A ja z uczelni niedawno wróciłam, no i co? Synuś miał zostawione jedzenie (nie mrożone, świeżo odciągnięte), no i zjadł tylko 50 ml (a nie było mnie 5 godzin), i to z oporami, wypluwał smoka, bawił się nim ale jeść to nie... Choć moja mama sama się śmiała że karmienie przeszło na wesoło, bo jak tylko zobaczył że mu smoka wtyka do buzi to w śmiech i na gadanie go brało No co za dziecko Za to do mamy się przyssał jak nie wiem

Chłopak wie, co dobre

A nam się udało na spacerek wyskoczyć. Co prawda tylko na 1,5 godzinki, ale zawsze coś. Ten wiatr trochę odstrasza. Poza tym mamusia synka ubrała porządnie, a o sobie troszkę zapomniała. Może się nie rozchoruję...

[wodaqua]

Natka, zaciśnięte!

Napisane przez CookieMonsters

WCZORAJ ZUZIANKA SKOŃCZYŁA 11 TYGODNI

dla Zuzi!



Dziękuję w imieniu Zosi i swoich zdolnych piersi za wszystkie oklaski i miłe słowa

Dzisiaj moja psiapsiółka przysłała mi kolejną (to w sumie już 3) paczkę ciuszków dla Zosi Jak ja się cieszę Kochana jest
Co najlepsze, Ci którzy się z takimi darami najgłośniej zapowiadali, siedzą cicho, a cisi takie niespodzianki wysyłają

W śr lub czw czeka mnie delegacja z pracy... I muszę wymyślić, co dla Zosiaka chcemy... Macie jakieś pomysły ?

Napisane przez madzia1k1

A tak ja też znowu wróciłam do zapisywania, i już nawet teraz tak fajnie wrócić do tych pierwszych dni, kiedy to tak malutko jadł 20-30ml A dopiero tak za rok jak fajnie będzie sobie przypomnieć, albo za 18lat

Ja oprócz zapisywania ile maluszek zjadł, piszę jak coś przełomowego się stanie, np. że powiedział nową sylabę, albo złapał grzechotkę, czy przespał w nocy więcej godzin niż dotychczas. Notuje też niepokojące rzeczy, jak oczka ropiejące, kupki, czy krostki (ale tego już długo nie było

Fajne rzeczy zapisujesz, bo pewnie się zapomni, a faktycznie miło powspominać... za 18 lat dziecku na urodziny kichę zrobić

[zanetaa88]

Mam wyniki tarczycy.

TSH - 3,36 uIU/ml (norma 0,27-4,20)

ft3 - 2,96 pg/ml (norma 2,57 -4,43)
ft4- 1,20 ng/dl (norma 0,93-1,7)

więc raczej wszystko ok, nie ?

W środę mam wizytę u endo i mam nadzieję, że ostatnia !

Patik bardzo ładny kombinezon Ja muszę też coś upolować

[Natka_]

Napisane przez madzia1k1

Super ,że chrzciny się udały, Domek to prawdziwy kawaler, a jakie miał lakierki fju, fju

Napisane przez wodaqua

Gratuluję udanych chrzcin! Dominik piękny i elegancki! I te lakierki
Zapalenie... znam ten ból, żeby szybko to cholerstwo poszło!!!

Napisane przez brunetka2000

Natka twój synio bombowo wygląda w tym ubranku

Dziękujemy Ciotki

Dziękuję wszystkim za kciuki
My już po szczepieniu. Ależ mam dzielnego małego mężczyznę Zapłakał tylko przy samym wkłuciu, ale go jakoś zagadaliśmy z mężem i już się śmiał
No i portfel chudszy o kolejne 715 zł
Domek waży 7,5kg
Zdrów jak ryba! To, że się podnosi to nie powstrzymywać go, on sobie ćwiczy. Jeżeli robi to sam to widocznie jest na to gotowy
I wkładkę z fotelika jak najbardziej już wyciągnąć.

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Patik fajny kombinezonik

Ja muszę pojechać do H&M-u kupić coś cieplejszego, czapki, rajstopki itp. Ostatnio tam właśnie widziałam fajne rzeczy

[Marina1]

Dziewczynki jak zwykle dziękuję Wam za wsparcie.
Nie mam zwyczajnie czas cytować każdej z osobna, ale wszystkie odp. przeczytałam.
Crazy, no coś Ty, wiadome, że się nie obraże. No i oczywiście masz rację. Muszę trochę wyhamować, tylko jak?... Ale nie chcę, by moje dziecko wyrosło na jakiegoś agresora, i przeklinało, więc muszę się opamiętać.

Kajool właśnie te rogi hehe, coś w tym musi być.

Carmelko kurcze, nie doszły mi żadne smski

Patik, robiłam wyniki i wszystko gra...Czy to możliwe, że moje dziecko jest po prostu...złe?

Brumku masz rację, moja forma psychiczna jest beznadziejna.

Teliku kurcze dziękuję, a wiesz, że nigdy nie patrzyłam na siebie w taki sposób? jak na bohaterkę

Cookie dzięki za odp. Spróbuję Twojego chwytu!

Jennny napisała bym więcej, ale nie mam czasu toalnie.
Czy to możliwe, że 4 m-czne dziecko nie śpi w dzień? Mój młody nie śpi w dzień od kilku dni...Cuda robię by go uśpić, ale się nie da.

Znów się drze. Dzisiaj to jest wyjątkowo rozdarty...





Jeszcze tylko głęboki oddech...raz i dwa. No i idę do dziecka...

[karolinee1983]

Napisane przez Natka_

Dziękujemy Ciotki

Dziękuję wszystkim za kciuki
My już po szczepieniu. Ależ mam dzielnego małego mężczyznę Zapłakał tylko przy samym wkłuciu, ale go jakoś zagadaliśmy z mężem i już się śmiał
No i portfel chudszy o kolejne 715 zł
Domek waży 7,5kg

Za dzielnego synka na szczepieniu i za piękną jego wagę

Napisane przez Marina1

Dziewczynki jak zwykle dziękuję Wam za wsparcie.
Nie mam zwyczajnie czas cytować każdej z osobna, ale wszystkie odp. przeczytałam.

Jeszcze tylko głęboki oddech...raz i dwa. No i idę do dziecka...

Trzymaj się kochana Jak to mówią - co nas nie zabije to nas wzmocni

[nerola]

Cześć dziewczynki

Żyję ale ledwo.
Wykończę się
Chcę być już zdrowa!!!

[brumek]

Moje dziecko ma dziś dzień Aniołka-Prosto-Z-Nieba Śpi, a jak nie śpi, to sam się sobą zajmuje Oprócz tego "gada" do mnie, uśmiecha się przepięknie i jest przerozkoszny Poza tym byliśmy na 2 godzinnym spacerku i trochę nas przewiało.

I chyba mamy nową ulubioną zabawę. To ... przewijanie Od 3 dni, jak go przewijam, to cmokam głosno w brzuszek raz za razem i gadam jak najęta. I teraz już przy samym kładzeniu na przewijak i rozpinaniu śpioszków on zaczyna sie cieszyć, że będą cmoczki w brzuszek Ale to fajne mieć z nim już taki kontakt!

Napisane przez Natka_

My już po szczepieniu. Ależ mam dzielnego małego mężczyznę Zapłakał tylko przy samym wkłuciu, ale go jakoś zagadaliśmy z mężem i już się śmiał
No i portfel chudszy o kolejne 715 zł
Domek waży 7,5kg

Ale cudowne wieści Wszystko idealnie


Aaniu - mam złe wieści, strasznie mi przykro... Poszliśmy z Tymkiem do tego jubilera, a tam ... magiel zamiast jubilera Jego ani śladu. Zakład zlikwidowany i nie wiedzą, gdzie się przeniósł. Teraz co najwyżej można tam sobie coś wymaglować Tak więc przepraszam że zrobiłam Ci nadzieję niepotrzebnie...

[zanetaa88]

Mam pytanie :

Czy przy skazie pokazuje się śluz w koopie ?
bo nie pamiętam.

Jadłam w czasie przeziębienia jogurty
i ponownie pokazała się jakaś wysypka
na uszkach i policzkach.
Dziś miała w koopie śluz, było go mało ale był.
Zrobiła tez kleksy które się jej przykleiły i wyschły na pupie.

Zaczynam obstawiać, że może mieć uczulenie na nabiał,
bo wcześniej nie jadłam i był spokój.A chciałam się pod kurować trochę.

Co myslicie?

[dziubek79]

może któraś z Was będzie zainteresowana :
http://allegro.pl/adams-cieply-kombi...851600902.html

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez nerola

Cześć dziewczynki

Żyję ale ledwo.
Wykończę się
Chcę być już zdrowa!!!

biedactwo kurcze czemu tak Cię trzyma ??? niech choróbsko sobie pójdzie w cholerę bo jak nie to zdrówka życzę i wracaj do nas

[aania_20]

marinko, trzymaj się!

Napisane przez brumek

Aaniu - mam złe wieści, strasznie mi przykro... Poszliśmy z Tymkiem do tego jubilera, a tam ... magiel zamiast jubilera Jego ani śladu. Zakład zlikwidowany i nie wiedzą, gdzie się przeniósł. Teraz co najwyżej można tam sobie coś wymaglować Tak więc przepraszam że zrobiłam Ci nadzieję niepotrzebnie...

Dziękuję kochana i przepraszam za kłopot
Nic się nie stało, może gdzies mi się uda Stapelka mi dała namiary w Krakowie (dziękuję ), spróbuję tam

[karolinee1983]

Maja dziś wali cały dzień zielonkawe śluzowate kupy, i robi je po każdym jedzeniu mam się martwić???? Na razie nie panikuję, może coś wczoraj zjadłam, co jej nie podpasowało, ale tyle zielonych kup to jeszcze nie robiła w ciągu dnia

Napisane przez nerola

Cześć dziewczynki

Żyję ale ledwo.
Wykończę się
Chcę być już zdrowa!!!

Powrotu do zdrówka życzę i na wizaż bo mało Cię ostatnio

Napisane przez brumek

Moje dziecko ma dziś dzień Aniołka-Prosto-Z-Nieba Śpi, a jak nie śpi, to sam się sobą zajmuje Oprócz tego "gada" do mnie, uśmiecha się przepięknie i jest przerozkoszny Poza tym byliśmy na 2 godzinnym spacerku i trochę nas przewiało.

No faktycznie mały aniołek

Napisane przez zanetaa88

Mam pytanie :

Czy przy skazie pokazuje się śluz w koopie ?
bo nie pamiętam.

Jadłam w czasie przeziębienia jogurty
i ponownie pokazała się jakaś wysypka
na uszkach i policzkach.
Dziś miała w koopie śluz, było go mało ale był.
Zrobiła tez kleksy które się jej przykleiły i wyschły na pupie.

Zaczynam obstawiać, że może mieć uczulenie na nabiał,
bo wcześniej nie jadłam i był spokój.A chciałam się pod kurować trochę.

Co myslicie?

Z tego, co wiem, przy skazie mogą być śluzowate koopy

[marzena_S]

Natka, ale super Dominika wyszykowaliście na Chrzciny- tak jak któraś pisała wygląda jak angielski gentleman.
Współczuję tego zapalenia piersi- dobrze, że udało Ci się jakoś z nim uporać domowymi sposobami.

Wodaqua, super że Zosieńka jest zdrowiuteńka i wagę też ma piękną.

Marina, ja też jestem dla Ciebie pełna podziwu- tyle zmian, dziecko z kolkami, te praktyki, a Ty dajesz sobie świetnie radę. Nic dziwnego, że czasem pojawiają się chwile słabości, ale głowa do góry, jeszcze chwila i skończą się kolki,będziesz miała czas na chwile dla siebie, a i kasa też na pewno się pojawi.

Madzia, widzę że i Ty lekko nie masz, ale przynajmniej masz świadomość, że to się za jakiś czas skończy i będziecie razem. Dla pocieszenia napiszę, że tż mojej koleżanki wyjechał 2 tyg temu na misję do Afganistanu i wróci w maju przyszłego roku. Dodam, że ona jest teraz w ciąży i nie dość, że nie będzie miała go podczas porodu to tż zobaczy dziecko jak będzie miało 2 miesiące- jak dla mnie masakra..

Coś miałam jeszcze odpisać, ale mam sklerozę...

Tak się bałam, że huśtawka okaże się bezużytecznym gadżetem, a jest rewelacyjna! Hania potrafi w niej przespać 2 godziny, a ja mam czas na ogarnięcie mieszkania czy ugotowanie obiadu.