Dieta 3d chili

[kenya_]

Do tych sklepów które wymieniacie mam niestety dosyć nie po drodze, ale do tesco się wybieram na dniach, więc w końcu kupię tą mięte ( po 25 dniach, w porę )

Mi zostały tylko 4 dni, przez piątek i sobotę jeszcze będę jadła dietowo, a w święta zamierzam jeść dania świąteczne Postaram się jednak z rozsądkiem i umiarem, chociaż powiem szczerze, że już doczekać się nie mogę słodkości świątecznych a po świętach wracam na dobre tory i lecę z diętą od początku A czy zrobię cały miesiąc to zależy od tego, w którym momencie uznam, że już jest ok. Nie spodziewam się w drugim miesiącu takiego spadku jak w pierwszym, więc pewnie pociągnę do końca - wolę schudnąć troszke więcej niż zamierzałam, bo liczę się z tym, że ze 2kg pewnie mi wróci po zakończeniu diety ( oby nie więcej )

[Hosenka*]

Napisane przez zywieczdroj

Gratulacje, świetny wynik Ja po pierwszym dniu czuję się ciężka, ale w sumie to uświadomiłam sobie, że zbliża mi się okres więc to pewnie dlatego. Także utraty kilogramów też pewnie nie zobaczę...

Ćwiczysz dodatkowo?

Ja jestem przed okresem i dlatego teraz nie będę się ważyć, dopiero po - głównie woda sie kumuluje co może zawyżyć wynik.


Ćwiczyć to może nie (ewentualnie skakanka, brzuszki, ale żadne zestawy ćwiczeń), ale biegam 2-3 razy w tygodniu.

[zywieczdroj]

Napisane przez kenya_

Do tych sklepów które wymieniacie mam niestety dosyć nie po drodze, ale do tesco się wybieram na dniach, więc w końcu kupię tą mięte ( po 25 dniach, w porę )

Mi zostały tylko 4 dni, przez piątek i sobotę jeszcze będę jadła dietowo, a w święta zamierzam jeść dania świąteczne Postaram się jednak z rozsądkiem i umiarem, chociaż powiem szczerze, że już doczekać się nie mogę słodkości świątecznych a po świętach wracam na dobre tory i lecę z diętą od początku A czy zrobię cały miesiąc to zależy od tego, w którym momencie uznam, że już jest ok. Nie spodziewam się w drugim miesiącu takiego spadku jak w pierwszym, więc pewnie pociągnę do końca - wolę schudnąć troszke więcej niż zamierzałam, bo liczę się z tym, że ze 2kg pewnie mi wróci po zakończeniu diety ( oby nie więcej )

Fajnie, że wytrzymałaś i zbliżasz się ku końcowi Ile chciałaś zrzucić a ile Ci się udało do tej pory?

Napisane przez Hosenka*

Ja jestem przed okresem i dlatego teraz nie będę się ważyć, dopiero po - głównie woda sie kumuluje co może zawyżyć wynik.


Ćwiczyć to może nie (ewentualnie skakanka, brzuszki, ale żadne zestawy ćwiczeń), ale biegam 2-3 razy w tygodniu.

U mnie właśnie jest tak samo... Koniec okresu to u mnie będzie akurat Wielkanoc, więc obawiam się, że na efekty będę musiała jeszcze poczekać...

Bieganie to też ćwiczenie

[stokra83]

Napisane przez kenya_

a po świętach wracam na dobre tory i lecę z diętą od początku A czy zrobię cały miesiąc to zależy od tego, w którym momencie uznam, że już jest ok. Nie spodziewam się w drugim miesiącu takiego spadku jak w pierwszym, więc pewnie pociągnę do końca - wolę schudnąć troszke więcej niż zamierzałam, bo liczę się z tym, że ze 2kg pewnie mi wróci po zakończeniu diety ( oby nie więcej )

Kenya - ja po Świętach też wracam na dietkę na drugi miesiąc, więc może umówmy się na wspólny start??

[kenya_]

Napisane przez zywieczdroj

Fajnie, że wytrzymałaś i zbliżasz się ku końcowi Ile chciałaś zrzucić a ile Ci się udało do tej pory?

Do tej pory schudłam 5,5kg Trudno powiedzieć ile chciałam, ale marzyło mi się 6kg, może dobiję do 6, zobaczymy

Napisane przez stokra83

Kenya - ja po Świętach też wracam na dietkę na drugi miesiąc, więc może umówmy się na wspólny start??

Jasne Ja przed świętami zrobie 2 dni, ale nie będę ich liczyć, po świętach wystartuję od 1 dnia. Chciałabym zacząć od wtorku, ale nie wiem czy uda mi się zrobić gdzieś zakupy, więc możliwe, że zacznę dopiero w środę

[stokra83]

Napisane przez kenya_

Do tej pory schudłam 5,5kg Trudno powiedzieć ile chciałam, ale marzyło mi się 6kg, może dobiję do 6, zobaczymy
Jasne Ja przed świętami zrobie 2 dni, ale nie będę ich liczyć, po świętach wystartuję od 1 dnia. Chciałabym zacząć od wtorku, ale nie wiem czy uda mi się zrobić gdzieś zakupy, więc możliwe, że zacznę dopiero w środę

Kenya, a możesz powiedzieć ile ważyłaś przed dietą? Wynik super!!!!!!!!
Jak już, to też jestem za środą, bo we wtorek pewnie będę miała małe co nieco ze świątecznego stołu od Rodziców. Chociaż nie ukrywam, że lubię diety zaczynać od poniedziałku, ale chyba nie wytrzymamy do 8. kwietnia? Byłby weekend na mały alkohol (mój Tata ma urodziny) no i poświąteczne jedzonko.... Co myślisz?

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez stokra83

Kenya, a możesz powiedzieć ile ważyłaś przed dietą? Wynik super!!!!!!!!
Jak już, to też jestem za środą, bo we wtorek pewnie będę miała małe co nieco ze świątecznego stołu od Rodziców. Chociaż nie ukrywam, że lubię diety zaczynać od poniedziałku, ale chyba nie wytrzymamy do 8. kwietnia? Byłby weekend na mały alkohol (mój Tata ma urodziny) no i poświąteczne jedzonko.... Co myślisz?

robiłyście tego kurczaka w sosie jogurtowym? wyszedł Wam? mi nie bardzo wylałam sos i zjadłam samego kurczaka

[Hosenka*]

Miałam wczoraj, sos wyszedł trochę za rzadki - nie ma to jak sos ze śmietaną z dodatkiem mąki
A w smaku taki sobie - nie lubię curry

[stokra83]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3997766 2]robiłyście tego kurczaka w sosie jogurtowym? wyszedł Wam? mi nie bardzo wylałam sos i zjadłam samego kurczaka [/QUOTE]
robiłam i zawsze mi się jogurt zważył, mimo, że dodawałam najpierw sos do jogurtu, żeby się nie zważył i dupa ale mimo, że nie wyglądał za dobrze, to w smaku był dla mnie pyyyyyyyyyyszny i zagości do mojego jadłospisu na co dzień

[kenya_]

Napisane przez stokra83

Kenya, a możesz powiedzieć ile ważyłaś przed dietą? Wynik super!!!!!!!!
Jak już, to też jestem za środą, bo we wtorek pewnie będę miała małe co nieco ze świątecznego stołu od Rodziców. Chociaż nie ukrywam, że lubię diety zaczynać od poniedziałku, ale chyba nie wytrzymamy do 8. kwietnia? Byłby weekend na mały alkohol (mój Tata ma urodziny) no i poświąteczne jedzonko.... Co myślisz?

Ważyłam 64,3, teraz 58,8 ( przy ostatnim ważeniu), ciekawe co będzie po zakończeniu
Ja raczej nie będę czekać do poniedziałku, wolę kontynuować, póki jestem w 'ciągu' :P Będzie łatwiej Mi nie robi różnicy dzień tygodnia :P

Mi też ten sos się zważył jak miałam tego kurczaka, ale smakował mi bardzo

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

no właśnie mi wyszedł rzadki i zważony
pachniał ładnie, ale wygląd zniechęcił więcej nie będę próbowała

[zywieczdroj]

Dziewczyny czy Wy obieracie imbir przed utarciem? I na jakiej tarce go ucieracie - o małych/dużych oczkach? Te wiórki po wypiciu zjadacie czy wyrzucacie?

Kupiłam dopiero dzisiaj imbir i herbata z nim jest przepyszna

A serki wiejskie z różnymi kombinacjami oraz jogurty naturalne na stałe zagoszczą w moim jadłospisie

Tylko póki co na obiad jadam ciągle kurczaka z warzywami i brązowym ryżem, bo jutro wyjeżdżam z mieszkania studenckiego i nie robiłam innych zakupów bo by się tutaj zepsuło. Myślicie, że to nie wpłynie na efekty diety?

[Hosenka*]

Ja serek wiejski najczęściej jadłam z kukurydzą z puszki i pieprzem, albo z rzodkiewką i ogórkiem

[zywieczdroj]

Napisane przez Hosenka*

Ja serek wiejski najczęściej jadłam z kukurydzą z puszki i pieprzem, albo z rzodkiewką i ogórkiem

Ja jadam z pomidorami, papryką, szczypiorkiem No i oczywiście dużo pieprzu i ziół prowansalskich

[MalgorzataD]

A u mnie dzisiaj dzień 22 jakiś niedietowy. Nie zjadłam nic z dzisiejszego jadłospisu. Noc całą spędziłam w pociągu, rano bułkę razową z serkiem i polędwicą z kurczaka. Jako przekąska maślany rogal z wodą i zamiast obiadu sucha bułka razowa, bo niestety jestem na wyjeździe i dziś mój brat miał operację, więc moje "gotowanie" musiałam odstawić....

Chyba jutro powtórzę ten 22 dzień.
Miałam się dzisiaj zważyć, ale też nie dałam rady, więc zrobię to jutro na spokojnie.

[aga872]

hej dziewczyny ciesze sie bardzo dzis 5 dzien na diecie i 4 kilo mniej j estem bardzo zadowolona z tego powodu !!!! a jak u was idzie !! cieszmy sie naszym sukcesem !!!

[Hosenka*]

Ehhh za chwilę dopiero będę jadła obiad

[marcelia89]

u mnie dziś mija 23 dzień i -4,6kg na wadze

[kenya_]

Napisane przez aga872

hej dziewczyny ciesze sie bardzo dzis 5 dzien na diecie i 4 kilo mniej j estem bardzo zadowolona z tego powodu !!!! a jak u was idzie !! cieszmy sie naszym sukcesem !!!

wow! Strasznie dużo jak na 5 dni, aż nie do wiary :P gratuluje i oby tak dalej

Napisane przez marcelia89

u mnie dziś mija 23 dzień i -4,6kg na wadze

Gratulacje!

U mnie mija dzisiaj 26 dzień, końcóweczka Ale później lece dalej z koksem Dzisiaj pierwszy raz jadłam indyka z pieczarkami i imbirem i choć imbiru nie lubie, to nawet nieźle się komponował w tym daniu A na jutro już mam gotową zupe brokułową. Wczoraj i dzisiaj przepadło mi kilka posiłków, z braku czasu, ale ratuję się zawsze jakimś owocem gdzieś w biegu. Ciekawa jestem efektu końcowego

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez zywieczdroj

Ja jadam z pomidorami, papryką, szczypiorkiem No i oczywiście dużo pieprzu i ziół prowansalskich

oo, z pomidorami jeszcze nie próbowałam, ale ogólnie uwielbiam serek wiejski, nawet bez dodatków

[Hosenka*]

Napisane przez aga872

hej dziewczyny ciesze sie bardzo dzis 5 dzien na diecie i 4 kilo mniej j estem bardzo zadowolona z tego powodu !!!! a jak u was idzie !! cieszmy sie naszym sukcesem !!!

5 dni aż 4 kg?

[Dotka90]

Napisane przez Hosenka*

5 dni aż 4 kg?

To możliwe, widocznie miała dużo wody w organizmie

[Hosenka*]

No widocznie ... mi już idzie o wiele wolniej niż na początku - po 8 dniach mam -2,5 kg.


4kg przy dobrych wiatrach daje godzinny pobyt w saunie.

[Dotka90]

Na początku leci zawsze najłatwiej Kwestia też ile kto ma wody, bo jak nie masz dużo, to aż tak dużo Ci nie spadnie

Co do sauny, to ja nie mogę Poszliśmy kiedyś z TŻtem po squashu do sauny, nie byliśmy długo, jakieś hmmm 20 minut i strasznie mi naczynka popękały, nawet na plecach
A szkoda, bo sauna fajna rzecz, zwłaszcza na cerę.

[aga872]

widzę ze jesteście w szoku ale ja tez jestem ze tak szybko poszło wydaje mi sie ze to jeszcze była zgromadzona woda po ciąży !!maluszek ma 3 miesiące wiec najwyższa pora wrócić do normy !!!

[Hosenka*]

Napisane przez Dotka90

Na początku leci zawsze najłatwiej Kwestia też ile kto ma wody, bo jak nie masz dużo, to aż tak dużo Ci nie spadnie

Co do sauny, to ja nie mogę Poszliśmy kiedyś z TŻtem po squashu do sauny, nie byliśmy długo, jakieś hmmm 20 minut i strasznie mi naczynka popękały, nawet na plecach
A szkoda, bo sauna fajna rzecz, zwłaszcza na cerę.

Widać nie miałam dużo, bo jak po 2 dniach miałam -1,6 kg tak dalszy spadek był o wiele wolniejszy.


Zobaczymy jak będzie dalej.

Jak na moje potrzeby to śniadania powinnam jeść większe, natomiast kolacje są duże, a ja i tak ich nie jem (po obiedzie nie jestem już później głodna).

[Dotka90]

No ja jak patrzę na jadłospis, to jak dla mnie śniadania zdecydowanie za małe
Po kefirze i kiwi byłabym głodna za godzinę

[arnama]

Witajcie
Mam juz dietkę ( )
Planuję zacząć od po świętach (tj 2.04, najdalej 3.04 )
Juz od jakiegoś czasu śledzę Wasz wątek

Przepatrzyłam dzis jadłospis i... troszkę sie przestraszyłam tym wszystkim Mam jednak nadzieję że dam radę i jakoś to ogarnę
Zastanawiam się tez z czego zrezygnować: czy z kolacji czy 2 przekąski, bo z 5 posiłkami się nie wyrobię (zaczynam jeść zwykle ok 10 ).

Śniadanie wydają mi się wystarczające, niektóre przekąski mnie przerażają (w sensie że mogę nie wytrwać do obiadu), ale może będę zamieniać 1 z 2 itd

[Hosenka*]

Jak zaczynasz o 10 to śmiało możesz zrezygnować z kolacji. Ja śniadanie jem po 7 a i tak rezygnuję z kolacji bo obiad jem najwcześniej o 16.40 (wczoraj jadłam przed 18 )
Obie przekąski jem w pracy, czyli między śniadaniem a obiadem.

[arnama]

Napisane przez Hosenka*

Jak zaczynasz o 10 to śmiało możesz zrezygnować z kolacji. Ja śniadanie jem po 7 a i tak rezygnuję z kolacji bo obiad jem najwcześniej o 16.40 (wczoraj jadłam przed 18 )
Obie przekąski jem w pracy, czyli między śniadaniem a obiadem.

Dobra uwaga z przekąskami, jak bym np akurat wcześniej zaczynała dzień.
Normalnie wypadało by mi: śniadanie ok 10, 1 przekąska ok 13, obiad ok 17 i kolacja/ druga przekąska ok 20.
Nie wszystkie śniadania będę mogła robić (te na ciepło na co dzień nie), ale tu pozamieniam. Póki co zrobiłam liste produktów na 1 tydzień.

Zastanawia mnie jeszcze serek ziarnisty Cóż to takiego