Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[achna79]

Napisane przez BYou

[/COLOR]Kupiliśmy Zosi mały stolik i krzesełko w ikeibiałe z serii chyba klitter do tego kubeczki, liczydłoteraz przy tym stoliku chętnie zajada czy czyta książeczki albo coś układa.
Do tego wybrała sobie w smyku różowy wózek spacerówkę dla lal i lalęfajnie to wygląda jak taki Brzdąc prowadzi wózioopiekuje się tą swoją córeczką plus resztąkarmi, lula, przytula, daje buziaki i pokazuje książeczki

No właśnie też stwierdziłam, czy już czasem nie za długo Mikołaj urzęduje w krzesełku do karmienia

Zosia i wózek?? i karmi, lula, przytula etc??? wow, wielkie wow

Napisane przez OtTakaJa

Hej Zaczynam lubić oduczanie bujania, mój syn dziś usnal na podlodze, przenioslam go do lozeczka i spi juz ponad godzinę!

Napisane przez kasia86bgo

- co do sztucznej szczeki / to nie jest wcale smieszne, moje zeby sa ogolnie w zlej kondycji - lecze lecze i konca nie widac, a po ciazy tez mi sie zaczely psuc bardziej .



boooooshe jutro wyjazd do dziakow
prosze o bym nie musiala po obiedzie wracac pociagiem ale juz zapowiedzialam rodzicom, ze jedno glupie slowo/aluzja do mojeg wygladu i koniec kropka !!!.



milus spi od 10.30 - dzis sie raz przebudzil o 1.30 lece do kuchni mleko - wchodze do pokoju szukam dziecka a mi siostra przyszla do niego i go uli pod oknem .... bo jak powiedziala '' juz nie moglam zniesc jak tak plakal, az sie mi smutno zrobilo'' .

Też zaniedbałam bardzo zęby ale leczę pomalutku.

Kciukasy za wyjazd

Siostra

Napisane przez Moderna

BYou prosze

achna to W dżungli - Guettier Benedicte

Dziękuję Ci jestes nieoceniona


Mikołaj jeszcze śpi, a lada moment zjedzie zgraja jego kuzynostwa w ilości: chłopiec- szt 3, dziewczynka - szt 1
Mam nadzieję, że przeżyjemy ten nalot

[oliwka__]

BYou niestety ze zwykłego nie pije nie umie pić generalnie z butelki kubeczek odpada bo ona się rzuca więc powylewam ze słomką musi ciągnąć a póki sama z wielkim smakiem nie pije to nie podaję a tak otwera buźkę ja wkładam smoczek i jej leci a ona tylko przełyka rano podaję jej w lovi360 ale w nocy nie bardzo to widzę.

[pani22ka]

Napisane przez achna79

Mikołaj mi dziś niespodziewanie usnął na spacerze o 10 rano, bez mleka, bez smoka, szałłłł

, uwielbiam takie akcje. jak już myslimy, że wiemy wszystko

Napisane przez OtTakaJa

Hej Zaczynam lubić oduczanie bujania, mój syn dziś usnal na podlodze, przenioslam go do lozeczka i spi juz ponad godzinę!

Napisane przez kasia86bgo

ale juz zapowiedzialam rodzicom, ze jedno glupie slowo/aluzja do mojeg wygladu i koniec kropka !!!.

tak trzymaj. pewnie, że tak. trzymam kciuki za ich poczucie taktu

Napisane przez achna79

Mam nadzieję, że przeżyjemy ten nalot

pewnie zabawa na 102


w Biedrze wciąż rowerki za 99 zł

[achna79]

Napisane przez pani22ka

, uwielbiam takie akcje. jak już myslimy, że wiemy wszystko



pewnie zabawa na 102


w Biedrze wciąż rowerki za 99 zł

Ja też szczególnie, że udało mi się go przenieść z wózka do auta, z auta do łóżeczka i spał dalej do 13
Uczą nas te nasze dzieci pokory, oj uczą


Zabawa była przednia... ale niestety krótka Ale będzie ciąg dalszy tym razem i kuzynów w ogródku

Pewnie nie wszystkie Biedronki mają przecenione te rowerki.


A ja myślę co kupić Mikołajowi. Teraz ma niekapek. Czy kupić mu następny, czy może przerzucić się na bidon? Jeśli na bidon to jaki??
Taki z plastikową rurką harmonijką (najtańszy) czy z ustnikiem podobnym do niekapka tez lekko gumowy czy może bidon z miekką rurką??

Jakieś rady? Pomysły? Będę Dźwięczna

I jak to się robi, że zamiast całego linka widać tylko wyraz np bidon??


Mikołaj śpi, Tż w pracy.... rajjjjj

Ahhhh
Alliw to Ty pytałaś o czajniki?? Na śmierć zapomniałam przepraszam Jeśli to nadal aktualne jutro będzie referat
Na razie powiem tylko tyle, że my mamy Bosha ale modelu nie znam. Wcześniej mieliśmy też Bosha z takiej czerwonej serii. Też był spoko. Szybko gotował wodę.

[anika_s]

cześć!
nie napiszę dziś nic miłego
Gosia ma nowotwór złośliwy piersi
jestem załamana! od 30 czerwca pierwsza chemia , jak guz się zmniejszy
to od razu operacja
nic poza tym nie wiem, bo nie jestem w stanie z nią rozmawiać. A nie chce przy niej płakać
MASAKRA!!!!

[moni_ka.g]

Napisane przez anika_s

cześć!
nie napiszę dziś nic miłego
Gosia ma nowotwór złośliwy piersi
jestem załamana! od 30 czerwca pierwsza chemia , jak guz się zmniejszy
to od razu operacja
nic poza tym nie wiem, bo nie jestem w stanie z nią rozmawiać. A nie chce przy niej płakać
MASAKRA!!!!

straszne

_____________

moje dziecko przechodzi jakiś bunt. o wszystko się wścieka, krzyczy, wrzeszczy, płacze na zawołanie. chcę go ubrać, wyrywa się, krzyczy jakbym mu krzywdę robiła, jak złapie coś z rękę to za nic nie da mu się tego odebrać, wieczorem chciał iść na kaszkę z brudną skarpetką w ręce więc tż mu ją zabrał, ale był wrzask... aktualnie jak w kąpieli bawi się łódką to trzyma ją do końca wycierania, ubierania, aż przypadkiem porzuci, jak wieczorem bawi się samochodzikiem to idzie z nim do wanienki, itp, itd... krzyczy, wali nogami o podłogę, zaciska pięści, tłucze..

poza tym.. chowa się nam, tuli i usypia zabawki śpiewając im aaa aaaaa aaaaaaaa, ucieka (widząc, że tż go goni krzyczy nieeee i leci jak najszybciej), dziś był pościg za golasem bo zwiał z łazienki tuż przed kąpielą. a z moją mamą... siedzi i grzecznie się bawi, tuli się, oglądają książeczki, bawią samochodami. dopiero jak ja jestem w zasięgu wzroku to zaczyna szaleć, chociaż i tak daleko mu do tego co jest jak jestesmy we 3.

[corka_rosy]

Napisane przez Tasia34

Dobra, najadłam się czereśni, zagryzłam truskawkami, popiłam kefirem, można iść spać

o jeeeezzzz! W ciąży jesteś czy co?

Wiecie co? Od dwóch godz jestem sama. TŻ i W. pojechali na wieś, ja dojadę do nich dopiero w piątek po pracy. Ale mi dziwnie. Już strasznie tęsknię, a z drugiej strony cieszę się, że MAM CZAS! I wielkie plany na jutro! Zgadnijcie co zrobię? Będę spać do oporu!

[kasia86bgo]

wooooow
alescie duzo napisaly - obawiam sie ze zycia mi nie startczy na nadrobienie

Napisane przez anika_s

cześć!
nie napiszę dziś nic miłego
Gosia ma nowotwór złośliwy piersi
jestem załamana! od 30 czerwca pierwsza chemia , jak guz się zmniejszy
to od razu operacja
nic poza tym nie wiem, bo nie jestem w stanie z nią rozmawiać. A nie chce przy niej płakać
MASAKRA!!!!

:tuli:
smutne .... 3mam mocne za Gosie.

Napisane przez corka_rosy

o jeeeezzzz! W ciąży jesteś czy co?

Wiecie co? Od dwóch godz jestem sama. TŻ i W. pojechali na wieś, ja dojadę do nich dopiero w piątek po pracy. Ale mi dziwnie. Już strasznie tęsknię, a z drugiej strony cieszę się, że MAM CZAS! I wielkie plany na jutro! Zgadnijcie co zrobię? Będę spać do oporu!

wooow ... plan godny podziwu - tez tak mialam, kiedys jak jeszcze Milusia nie bylo - mialam spac i spac i co po ok 8h obudzilam sie Wyspana



powiem wam ze mam syna wojownika
- poszlam dzis odwiedzic moja chrzestnice, i z jej siostra i mama poszlismy do parku ( tak btw zajedwabisty man zrobili w glowym parku ) .... szal cial - zjezdzalnie, hustawki jakies tam liny - Wszystko bylo Milusaia hihi. potem przyszedl czas na piaskownice ... z racji nie przewidzenia pojscia do parku nie mialam nic .... no ale cos tam dziecko wypatrzalo wzielo .. podeszlo do mnie usiadlo i zaczyna grabic
--- wnet podbiega na oko 3letnai dziewczynka z krzykiem ''TO MOJEEEEEEEEEE' i wyrywa mu grabke .. Milus szok ... patrze sie a on wstaje - podlatuje do niej i wyrwa jej grabke - szus do niego i '' milusiu tak nei wolno, oddaj '' a ona znwu mu wyrywa i PALNELA GO W GLOWE ta grabka .... i co zrobil Milus
- wziol ja pochnaol ze upadla na piach
NO SZOK dla mnie wielki
,atka dziewczynki o malo mnie nie zabila wzrokiem




no to lece


do zobaczenia w niedziele wieczorem ew w pon z rana

udanego Dlugiego weekendu

[klementyna1]

Hej howeekend sie zbliza to przyczłapałam Ba nawet nadrobiłam. Pośmiałam się z żabołapów, sniadaniożerców, posmuciłam z chorób i bólów pozebowych, a teraz pamietniczek...
Od tygodnia u K. luzne kupy 1-4 dziennie, przedwczoraj było 5 więc poszliśmy do medyka i co? Nic konkretnego sie nie dowiedziałam, zbadała twierdzi, ze wszystko ok, dała (z łaską) na krew i mocz, bo powiedziałam, ze i tak pojde przed szczepieniem i
1. baby drem? co to za mleko?to nawet nie jest mm tylko jakas podróba, rossmanowskie mleko nie moze byc dobre, bo nic, co produkuje market ni ejst dobre- bo bez atestów. Na pytanie-czy zna ta firme odpowiedziała, ze nie...
2. kozie mleko? za dużo czytam internetu...samo zło dopiero po 3 rz mozna dawać
3. mam dawac mleko Ha dla alergigów, ale 3 nigdzie nie widzę....
i ogolnie mnie wkurzyla troche jak do tej pory byla raczej ok, bo potraktowała mnoie jak nieswiadomoą matkę, kupująca byle najtanszy chłam dla dziecka. jeszcze był komentarz, ze pewnie jakas róznica w cenie duża w tym mm. Nawet jesli ma racje to powinna w delokatny sposob przedstawic argumenty, a nie, ze nestle i bebilon bo to stare dobre mleka z polskimi atestami (bobfruty tez sa stare i cukru sto ton...)
szczepienie pneumoki i odra-swinia-rozyczka znow doroczne, bo musi byc zdrowy...
To sie wygadałam...od wczoraj rana 1 kupa, a tż wypatrzył trójki sie na górze pzebijają...miejmy nadzieje, ze to to. A próba łapania siuśków skończona fiaskiem...30minut stania w wannie i nic, za to u babci jak chcialam, zeby przewietrzyl siusiaka z minute zaraz nasikał na dywanm i perfidnie się chichrał jeszcze...

[alliw]

Hej

Napisane przez Tasia34

Dobra, najadłam się czereśni, zagryzłam truskawkami, popiłam kefirem, można iść spać

jaki koktajl

Napisane przez kwiatuszekkk21

1. jeszcze parę dni i wrócę. choć mam pewne opory, bo nic mądrego nie mam do napisania

2. alliw polecam traktor, tylko nie safari a z wiejskimi zwierzętami

3. chciałam jeszcze napisać, że rowerek bunzi w biedronce przecenili ze 129zł na 53zł a ja w piątek kupiłam za 99zł czemu głupia nie pomyślałam, że jeszcze zejdą z ceny?

1.
2.
3. weź nie wnerwiaj, ja kupiłam za 129

Napisane przez pani22ka

Alliw, czekam na relację jak Jasiowi się książkowe nowinki podobają

spoko na razie na topie jest Czeresniowa i...wszystkie zegarki w niej

Napisane przez BYou

fajnie to wygląda jak taki Brzdąc prowadzi wózioopiekuje się tą swoją córeczką plus resztąkarmi, lula, przytula, daje buziaki i pokazuje książeczki

Napisane przez kasia86bgo

oooo no to am za szybkie zaciazenie hihi.

boszzz, zobaczylam co ja napisałam miało być "jaka wyrywna" w sensie że Ty chociaż ja w sumie nie miałabynm nic przeciwko, gdyby cos sie trafiło

Kciukam, żeby wyjazd do dziadków przebiegł w spokojnej atmosferze

Napisane przez achna79

Alliw to Ty pytałaś o czajniki?? Na śmierć zapomniałam przepraszam Jeśli to nadal aktualne jutro będzie referat
Na razie powiem tylko tyle, że my mamy Bosha ale modelu nie znam. Wcześniej mieliśmy też Bosha z takiej czerwonej serii. Też był spoko. Szybko gotował wodę.

tak, ja pytałam aktualne. czekam na referat (obecnie mamy jakiegos philipsa, którego kupilismy 12 lat temu. Nie moge juz na niego patrzeć, ale on wciąż działa. Więc jakby udało się znaleźć cos równie trwałego, to byłoby super )

Napisane przez anika_s

cześć!
nie napiszę dziś nic miłego

jeju.... przykro

Napisane przez corka_rosy

Wiecie co? Od dwóch godz jestem sama. TŻ i W. pojechali na wieś, ja dojadę do nich dopiero w piątek po pracy. Ale mi dziwnie. Już strasznie tęsknię, a z drugiej strony cieszę się, że MAM CZAS! I wielkie plany na jutro! Zgadnijcie co zrobię? Będę spać do oporu!

ale wypas! ja bym jeszcze przed tym walneła ze dwa kielichy wina

Kasia, Milus się nie patyczkuje

I Hiszpania jedzie do domu, ale jaja.

[kwiatuszekkk21]

hej

taki miałam wczoraj dzień, że aż się nie chce pisać
ns koniec żeby się dobić robiłam http://www.mojewypieki.com/przepis/f...-i-truskawkami i http://www.mojewypieki.com/przepis/m...lowa-kruszonka i mi nie wyszło

w sobotę robiłam takie z truskawkami: http://www.mojewypieki.com/przepis/c...mi-i-galaretka dla mnie pycha

mama czuje się dobrze, ale muszę jej pilnować, bo ona z tych co bez roboty żyć nie może i już się wyrywa. jakby nie mogła poczekać jeszcze te parę dni tak jak lekarze kazali jak tż odbierał ją po zabiegu, lekarka powiedziała mu, żeby w domu do kaloryfera przywiązać bo widać że wyrywna do roboty dzięki, że pytacie

no kurczę u mnie na 100% ten rowerek był za 53zł. w części gdzie są rzeczy ze starych gazetek stało jeszcze z 7 i nad nimi kartka z przekreślonym 129 zł i napisanym 52,99zł. w pierwszej chwili pomyślałam (i miałam taką nadzieję), że to kartka od czegoś innego ale niestety... jak byk stało rowerek chillafish bunzi. cały poniedziałek miałam przez to zepsuty

Pani może sprawdź w innej biedronce, bo czasem tak jest, że coś nie we wszystkich jest przecenione

alliw 12 lat i czajnik nadal działa wow dobry jest
mama miała żelazko Rowenty. tata przed moimi narodzinami przywiózł jej z Niemiec i działało 25 lat a prasowało tak, że te dzisiejsze Zelmery i Philipsy do pięt mu nie dorastają. niestety po moim ćwierćwieczu odmówiło posłuszeństwa
czemu teraz wszystko robią jednorazowe? wiem wiem kasa, kasa, kasa

oliwka dla Anielki za mleko

Byou Roszpunka jest przesłodka i przekochana "mlećko" chrumkanie a Twoje menu powala

Kasia kciuki za wyjazd do dziadków
heheh Miluś waleczny

anika strasznie współczuję i trzymam kciuki, żeby chemioterapia zlikwidowała to dziadostwo raz na zawsze Gosia jest młoda, na pewno da radę i wygra
jak dobrze pamiętam u Twojej koleżanki zaczęło się od krostki na piersi? moja babcia ma identycznie. wyskoczyła krostka na piersi, potem zaczęło się to sączyć, żadne leki, maści nie pomagały, w końcu okazało się że nowotwór złośliwy. amputowali pierś (chamski tekst lekarza: "po co jej ona w tym wieku"), na chemię wiek nie ten (89 lat) więc za tydzień zaczyna radioterapię

i powiem Wam, że teraz robię w gacie, bo po porodzie wyskoczyła mi na brzuchu krosta. długo myślałam, że to pryszcz ale jednak minęło już prawie 1,5 roku a to jest w takiej samej formie jak było i tak sobie myślę: osłabiona odporność po takim wysiłku to łatwo organizm zaatakować a jeszcze z 4 stron jestem obciążona genetycznie, bo obie babcie i obaj dziadkowie mieli nowotwór. czuję jakby wisiała nade mną tykająca bomba. przepraszam, że tak się wyżalam


a propo mleka - ktoś pytał o kolacje. u nas oczywiście mleko. na śniadanie też, czasem w nocy(ostatnio codziennie) i w ciągu dnia duuużo mleka u nas idzie. nie wiem co za mlekożerca mi się trafił.
w ciuchach i zasikanym pampersie waży 12,5kg

przepraszam, że tak się rozpisałam ale cuda się dzieją- Lolo śpi więc ja szaleje. z resztą narzekałyście że nie macie co czytać to proszę

[kwiatuszekkk21]

ok to jeszcze o coś spytam, bo Wy macie wyczucie co do czego pasuje
wyszyłam przyjaciółce na ślub taki obrazek jak w załączniku (jeszcze nie uprany, nie wyprasowany więc na razie wygląda jak wygląda) i pytanie brzmi: jaki kolor ramki?
na necie widziałąm w białej i dookoła był jeszcze kartonik ecru. nawet taką znalazłam na stronie ikei http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90155163/ ale nie ma pasującego mi rozmiaru (coś namieszałam i wyszło mi większe niż powinno)

[Moderna]

hej

anika bardzo mi przykro (dlaczego chca najpierw robic chemo? to nie oslabi ja jeszcze bardziej? chemo wyczerpuje organizm a jak pozniej mimo wszystko beda operowac to pewnie bedzie musiala przejsc druga chemo? moja szwagierke od razu operowali, usuneli piers, i pozniej chemo, by byla jak najmniejsza szansa, ze sie przerzuci )

Wczoraj wieczorem wrocil maz i mowi, ze ma ochote na pizze z rucola, wiec poszlismy jeszcze do naszej wloskiej restauracji - i tam jest taki kelner Wloch, z smiesznymi wasami, zawinietymi w rulonik jak M. sie wystraszyl, jak go zobaczyl to w placz i do mnie na rece - ten sie wtedy juz nie pokazywal, zeby malego nie straszyc - a M. wyjadal w pospiechu swoje pieczarki i co sekunde sie rozgladal czy nie idzie - no parodia byla

o mniej wiecej takie wasy, tylko ze czarne

[Moderna]

kwiatuszku wybralabym biala ramke, bedzie pasowac do kazdego wystroju wnetrza

[anika_s]

Napisane przez Moderna

anika bardzo mi przykro (dlaczego chca najpierw robic chemo? to nie oslabi ja jeszcze bardziej? chemo wyczerpuje organizm a jak pozniej mimo wszystko beda operowac to pewnie bedzie musiala przejsc druga chemo? moja szwagierke od razu operowali, usuneli piers, i pozniej chemo, by byla jak najmniejsza szansa, ze sie przerzuci )

tak jak pisałam nie znam szczegółów bo ja jestem słaba emocjonalnie i szybko się rozklejam czego nie chce przy niej okazywać. Z drugiej strony zna mnie na wylot i nie mówi wszystkiego.
Mam tylko nadzieję że wiedzą co robią i uratują życie
Mimo że jest to moja siostra cioteczna to jest dla mnie naprawdę bliską osobą. Od niemowlaczka była cały czas obecna w moim życiu. mając 7 lat "usiadłam" przypadkiem pupą do wiaderka z wrzątkiem - oparzenie III stopnia pobyt w szpitalu, moja mama w 9 m-cu ciąży. To była dla mnie trauma - pamiętam że jak mama wychodziła to przywiązywali mnie do łóżeczka
Gosia była na zmianę z moim tatą przy mnie. Kiedy rodzice wypisali mnie na własne żądanie czuwała przy mnie w nocy (bo mama była już w szpitalu po porodzie) pomagała mi (odwracała uwagę, opowiadała śmieszne historie...) przy zwyczajnym sikaniu czy kupce- bo dla mnie to był potworny ból.
To bardzo bardzo dobra i kochana osoba. Dla mnie nie ma innej opcji - Ona musi żyć!
przepraszam - ale Wam smęcę

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez Moderna

Wczoraj wieczorem wrocil maz i mowi, ze ma ochote na pizze z rucola, wiec poszlismy jeszcze do naszej wloskiej restauracji - i tam jest taki kelner Wloch, z smiesznymi wasami, zawinietymi w rulonik jak M. sie wystraszyl, jak go zobaczyl to w placz i do mnie na rece - ten sie wtedy juz nie pokazywal, zeby malego nie straszyc - a M. wyjadal w pospiechu swoje pieczarki i co sekunde sie rozgladal czy nie idzie - no parodia byla

o mniej wiecej takie wasy, tylko ze czarne

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez Moderna

kwiatuszku wybralabym biala ramke, bedzie pasowac do kazdego wystroju wnetrza

ja też

[jolanT]

hej!

moje dziecko śpi więc trochę poczytałam i trochę napiszę..

Kasia- miłego pobytu w Pl
zbierasz Milusiowi te pieczątki na wizytę u pilota?? tak z ciekawości pytam bo mi się ostatnio przypomniało

anika-
strasznie mi przykro

kwiatuszku-
ja też wystrachana- też właśnie po ciąży zrobiła mi się taka krosta na brzuchu ;/ zbiera się w niej coś i rośnie.. choć ostatnio jakby mniejsza.. a u mnie w rodzinie pradziadek miał takie coś na plecach i urosło mu tak że wyglądało jak garb ;/
poza tym czekam na usg piersi (miałam iść już 2msc temu i cały czas mi coś wypada; 2 razy przekładałam już wizytę i jak sie okazuję muszę znowu przełożyć bo mężowi zmienili zmianę w pracy i nie mam jak pojechać)
sama nie wiem czy robić.. zawsze jest ta myśl gdzieś w głowie- a może nie robić bo jeszcze się okaże że coś tam drzemie

i w ogóle to narobiłaś mi smaka ! ale staram się nie jeść słodyczy w tygodniu- tylko weekend; już 3 tydzień ale moja silna wola powoli słabnie buu
a spróbuj to- http://www.mojewypieki.com/przepis/k...dyniowa-pianka
robiłam z malinami, próbowałam też z truskawkami.. teraz może wiśnie- pyszne :ślina:

no i pięknie wyszywasz!
może biała klasyczna ramka?

achna- tez się zastanawiałam nad tym bidonem ze słomką.. poszłam do sklepu i wyszłam z bidonem dla dzieci 3+ z tym takim ustnikiem zamiast słomki.. nie wiem jak to zrobiłam.. na butelce był taki super kot i chyba mnie oczarował a chciałam bo Ewa ładnie pije soczki ze słomki..

Byou-
Ewa też ma od paru dni wózek dla lali i robi szałłłł wkłada do niego 2razy większą Peppę i jeździ

Ewy zabawki zajmują już pół salonu ;/ a jeszcze ciotka ma przywieźć tunel zastanawiam się czy nie przenieść tego wszystkiego do jej pokoju.. ale pewnie i tak wszystko wyląduje curuk

moderna-
my pojechaliśmy ostatnio na zakupy do bałera.. nagle wyłonił się murzyn z afrowłochami i ciśnie do Ewy z bananem- a Ewa w ryk! i co go widziała to wpadała w jeszcze większy ryk więc murzyn zatrybił i się już chował a w tym tygodniu tez tam pojechaliśmy ale murzyna już nie było.. był niemiec ale jakiś taki sfochowany, ogólnie Ewa raczyła banana od niego przyjąć ale bez większych emocji

[maria28]

Witam

Napisane przez corka_rosy

Ale skoczył na 10 centyl I od kiedy przeszedł na mm, przesypia całe noce.

Napisane przez BYou

Zosia dziś pierwszy raz zachrumkała jak rasowa świnka

Napisane przez klementyna1

3. mam dawac mleko Ha dla alergigów, ale 3 nigdzie nie widzę....

Ja od początku musiałam dawać HA, więc 1, 2, a potem też szukałam 3 i nie ma. Przynajmniej ja nigdzie nie widziałam 3 HA. I podaję zwykłe mm.

Napisane przez alliw

(obecnie mamy jakiegos philipsa, którego kupilismy 12 lat temu. Nie moge juz na niego patrzeć, ale on wciąż działa.

Nie chcę straszyć, ale nasz czajnik elektryczny philips miał 11 lat i w końcu postanowił zmienić nam trochę życie, czego skutki odczuwamy do dziś Też go chwaliłam, że taki doooobry, nie psuje się, tak długo sprawny...


Kwiatuszku, też jestem za białą ramką.

[Moderna]

Wrocilam z zakupow z mega-moralniakiem - nie jestem przykladna matka dla swojego syna

Moj syn wzial pomidora, a ja nie odlozylam go na miejsce - i obserwowal nas jakis pan i przez pol sklepu przeszedl za nami by mi zwrocic uwage na moje zle zachowanie - pol metra wiekszy ode mnie, postawny dziadek, gdyby mial mundur wygladal i mowil jak gestapowiec - mowil glosno, by wszyscy slyszeli, a wie pani, co pani przed chwila zrobila? taki ladny chlopiec, a taki brzydki przyklad daje matka (poczulam sie jakbym przynjamniej kogos zabila, jak najgorszy przestepca)

No i ma racje, tylko, ze czasami sie tak zdarza, ze nie zawsze sie jest we wszystkim poprawnym i z pewnych wzgledow popelnia sie bledy - zawsze odkaldam rzeczy na miejsce, jak widze na podlodze - podnosze itd. naprawde pierwszy raz mi sie zdarzylo nie odlozyc pomidora na swoje miejsce..
Ale to tak zawsze bylo, jeszcze sie nie schylilam podniesc psia kupe, bo jeszcze robil - to juz ktos wolal z daleka, ze nie sprzatam, psa puszcze bez smyczy - tez znajdzie sie zyczliwy, ktory mi komunikuje, ze w lesie jest zakaz (moj pies chodzi prawie, ze przy nodze i sie slucha)..

No i tak, wyszlo, ze jestem nieprzykladna matka
(a powod prozaiczny, myslami bylam juz na dziale miesnym i dziecko tez szybko zaczelo sie przemieszczac dalej )

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

I nasuwa mi sie taka mysl - w zwiazku ze zwracaniem uwagi matce - ilez razy mialybysmy tez ochote zwrocic komus uwage, bo zachowuje sie nie tak, jak my bysmy sie zachowaly (w wersji idelanej ) - ale moze ta osoba akurat dzisiaj nie zalozyla jak codzien dziecku czapeczki, albo akurat dzisiaj ma zly dzien, ze od czasu do czasu da dziecku przegryzke, a danonka dala, bo akurat nie bylo innego ulubionego jogurtu dziecka itd.
hmm.. i tak zle i tak niedobrze

[oliwka__]

Moderna ale że co bo ja chyba tępota i nie rozumiem Marcel wziął pomidora i szedł znim i to jesteś zła matka? a jeśli chciałaś go kupić? A dziecko zadowolone wędrowało z nim do kasy? no nie wiem nie rozumiem

[Moderna]

Zamiast do pomidorow odlozylam do koszyka z jablkami

Gesendet von meinem GT-I9001 mit Tapatalk 2

[corka_rosy]

Napisane przez Moderna

Zamiast do pomidorow odlozylam do koszyka z jablkami

jak mogłaś?!
Mieszkasz w DE, tam jest inaczej niż u nas, ciekawe, czy gdybyś tak zrobiła tu, to czy ktokolwiek zwróciłby uwagę.

Klementyna, W. pije Bebilon pepti i jest tylko do 2, to samo z sojowym Isomilem dla alergików -2 jest najwyższa, ale nadaje się i dla dzieci i dla dorosłych.

Anika

Moje wielkie plany skończyły się tym, że obudziłam się o 6:18, czyli jak zwykle.

[Moderna]

CR cos przeczuwalam, ze tak bedzie - ale to pierwsza noc, moze jutro odespisz

maria a co sie stalo z czajnikiem, wybuchl? zapalil sie?

jolanT idz na USG, najgorsze co mozna zrobic, to wlasnie nie isc na profilaktyczne badania ze strachu -

to z Murzynem dobre

[BYou]

Anika
Moja koleżanka to samojest już po pierwszych chemiach, zgoliła włosy ale mówi, że będzie walczyć i walczy bo ma dla kgo
mocne

Moderna, a nie mógł ten gestapowiec zwrócić uwagi uprzejmym tonem?

Kwiatuszku jestem za białą ramkąależ masz talent

Monika jak się dziś czujesz?

Jola, proszę nie zwlekaj z tym usg
ja nie wynoszę do małego pokoju zabawek, książek bo i tak najwięcej czasu spędzamy w dużym albo w kuchni więc tam jest plac zabaw. Porządek panuje jak Zosinek śpi

Achna z kubkiem nie pomogę bo my mamy doidy i lovi 360. Jeszcze gdzieś po szafce pałęta się kubek ze słomką ale nie używamy. Czasem daję słomkę do doidy żeby nie zapomniałana all widziałam takie kubki pstryczki-może coś w tym stylu?

Klementyna oby te zęby się przebiły kozie dopiero od 3rż?

CR to pospałaś

Maria aż poszłam zobaczyć jaki my mamy czajnik:/zelmer ale od czasu Waszego kataklizmu wsadzam wtyczkę do gniazdka tylko jak potrzebuję wodę ugotować.

Dziewczyny pewnie słyszałyście o klauzuli sumienia, którą podpisało ok 3 tys lekarzy? Szczerze to szlag mnie trafia. Jeszcze w kontekście dr Chazana i jego nawrócenia to zbiera mi się.
Wczoraj czytałam w dużym formacie dobry wywiad z ginekologiem:http://wyborcza.pl/duzyformat/1,1391..._i_na_zle.html
I jak mi pamięci zapadły słowa: "złota łyżka", kwas foliowy, pesel matki...jakiego mam nerwa na takich lekarzy, którzy tak hołdują kalendarzykowi, obserwacji śluzu kiedy przychodzi do nich kobieta w odpowiednim wieku, długo starająca się o dziecko. Lekarze powinni mieć na drzwiach wypisane, że stosują klauzulę sumienia-wtedy ja mam wybór czy chcę się u niego leczyć czy szukam innego.

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Moderna w kwestii niezwracania uwagi: ja sobie mogę w duchu-potem porozmawiać z Wami czy B- pomyśleć o ubraniu dziecka:za lekko, za grubo, o jedzeniu itp ale nie mój cyrk-nie moje małpy. Bo tak jak piszesz to mógł być jeden ze słabszych dni rodzica.

[maria28]

Dziewczyny, jak was niepokoją jakieś krostki na brzuchu, to idźcie z tym do lekarza, szybko, proszę!

Napisane przez Moderna

maria a co sie stalo z czajnikiem, wybuchl? zapalil sie?

Prawdopodobnie (pewności nie mam i już mieć nie będę) nieszczęśliwy zbieg okoliczności: stary czajnik, który w końcu sfiksował (mógł sam z siebie się włączyć) + umycie go przez moją mamę i być może zostawienie wody na podstawce = pożar.

Napisane przez BYou

Lekarze powinni mieć na drzwiach wypisane, że stosują klauzulę sumienia-wtedy ja mam wybór czy chcę się u niego leczyć czy szukam innego.

Albo stosować sobie tę klauzulę do woli, ale w prywatnych szpitalach, a nie państwowych.

[pani22ka]

Napisane przez anika_s

To bardzo bardzo dobra i kochana osoba. Dla mnie nie ma innej opcji - Ona musi żyć!

i będzie. ma dla kogo

Napisane przez jolanT

Ewa też ma od paru dni wózek dla lali i robi szałłłł wkłada do niego 2razy większą Peppę i jeździ

Napisane przez Moderna

Wrocilam z zakupow z mega-moralniakiem - nie jestem przykladna matka dla swojego syna

jak moja sytuacja w Ross
nóż mi się w kieszeni otwiera. nie lubię jak ktoś jest bardziej papieski niż sam papież....

Napisane przez corka_rosy

Moje wielkie plany skończyły się tym, że obudziłam się o 6:18, czyli jak zwykle.

dosypiasz?

Napisane przez BYou

I jak mi pamięci zapadły słowa: "złota łyżka", kwas foliowy, pesel matki...jakiego mam nerwa na takich lekarzy, którzy tak hołdują kalendarzykowi, obserwacji śluzu kiedy przychodzi do nich kobieta w odpowiednim wieku, długo starająca się o dziecko. Lekarze powinni mieć na drzwiach wypisane, że stosują klauzulę sumienia-wtedy ja mam wybór czy chcę się u niego leczyć czy szukam innego.

moje myśli.

a wczoraj zamówiłam w arosie książkę - wywiad z Dębskim. powalił mnie gość po raz drugi (już kiedyś wywiadem w WO).

mój doktorek jest bardzo wysoko na tej liście. dowiedziałam się z... Newsweeka. i trafiło mnie równo. już wiem dlaczego prowadziłam kalendarzyk przez rok starań i dlaczego nie miałam prenatalnych (). i bynajmniej nie dlatego, że często miałam USG. szkoda, że mu nie płaciłam na zasadzie "Bóg zapłać"

święte słowa. dla mnie Deklaracja jest super rozwiązaniem - wiem do kogo nie iść.

[Moderna]

BYou u nas plac zabaw tez w duzym a na samym srodku lezy dywan - z kolorowych puzzli

ja nie jestem za bardzo chyba w temacie tej klauzuli sumienia, nie wiem o co chodzi
ze lekarz nie przepisze tabletek anty, bo ma takie a nie inne przekonania? (jak mialam 20 lat, bralam tabletki regularnie, mojego lekarza nie bylo, poszlam do innego, pracujacego w tym samym pokoju, to mi przepisala kalendarzyk ) - dla mnie sytuacja w ogole niepojeta, jak lekarz moze nieprzepisac lekow, bo ma takie anie inne przekonania

trafic w takim razie tylko na takiego, ktory przekonany jest, ze leki nie sa potrzebne, ze sila woli Cie wyleczy

dzieki Ci panie, ze tu, gdzie mieszkam jest na tym gruncie normalnie

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

maria o kurcze, a byliscie w domu?
to jest moja trauma, czesto o tym mysle, zeby czasem jakis sprzet, kontakt nie sfiksowal i sie nie zapalil - to sie niestety dzieje najgorzej jak w nocy, keidy wszyscy spia ..

BYou w tym przypadku rezultat przyniosloby zwrocenie uwagi od razu, bo z opoznieniem to co ja moglam? Krzyczec gosc nie krzyczal, ale byl oschly, jak zlonierz wydajacy rozkazy
no i ten teskt, ze jaki ja daje przyklad dziecku

[BYou]

Pani też zamówiłam bo w pamięci wywiad z Dębskimi w WO
Twój lekarz? przecież Wy u niego fortunę zostawiliście...Wiem, że pieniądze nie są ważne kiedy w grę wchodzi staranie się o dziecko i kiedy to dziecko pojawia się już szczęśliwie na świecie ale jednak...Powinien być uczciwy i na początku zaznaczyć przy wywiadzie jakie ma poglądy i zapatrywania na takie kwestie...

Moderna tak w skrócie to chodzi o to, że lekarz może odmówić kobiecie w ciąży -u której stwierdzono ciężką wadę dziecka terminacji ciąży powołując się na klauzulę sumienia. ma takie prawo-równocześnie musząc skierować ją do lekarza, który taki zabieg wykona. Media u nas niedawno żyły sprawą kobiety, której takiego zabiegu odmówił dyr jednego ze szpitali-w prl-u przeprowadzał zabiegi, teraz nastąpiło cudowne nawrócenie. Podobno tak zwlekał z formalnościami, nie wskazał innego lekarza, że teraz kobieta musi urodzić. Niezrozumiałym jednak dla mnie faktem jest to czemu ta kobieta poszła akurat do niego z taką sprawą-jest on znany ze swoich przekonań, czemu tyle czekała, nie szukała sama kogoś innego.

[Moderna]

BYou a ta klauzula dotyczy tylko ciazy, czy rowniez innych obszarow jak operacja, transfuzja krwi?
Bede musiala chyba poczytac wiecej (ja omijam polityczne tematy )

jak tak teraz sobie mysle, to i u nas lekarze tez dzialaja wedlug swoich przekonan, np. szczepienia.

[moni_ka.g]

Napisane przez klementyna1

3. mam dawac mleko Ha dla alergigów, ale 3 nigdzie nie widzę....
i ogolnie mnie wkurzyla troche jak do tej pory byla raczej ok, bo potraktowała mnoie jak nieswiadomoą matkę, kupująca byle najtanszy chłam dla dziecka. jeszcze był komentarz, ze pewnie jakas róznica w cenie duża w tym mm. Nawet jesli ma racje to powinna w delokatny sposob przedstawic argumenty, a nie, ze nestle i bebilon bo to stare dobre mleka z polskimi atestami (bobfruty tez sa stare i cukru sto ton...)
szczepienie pneumoki i odra-swinia-rozyczka znow doroczne, bo musi byc zdrowy...

nie ma mleka HA 3, tylko do 2 są. ja się nie wypowiadam w kwestii cen mleka i rodzajów bo każdy ma prawo wyboru, ale w sumie pierwszy raz spotkam się ze stwierdzeniem, że BD to chłam chciałam Ci tylko napisać, że jeśli chcesz na jakieś zmienić to spróbuj Hippa, ponoć najłagodniejsze i dobrze tolerowane.
nestle i bebilon mają cukry, na pewno mają maltodekstrynę.
szkoda, że wcześniej tego nie napisałaś, do wczoraj chyba była promocja w Rossmannie na Hipp 4.

Napisane przez BYou

Monika jak się dziś czujesz?

Dziewczyny pewnie słyszałyście o klauzuli sumienia, którą podpisało ok 3 tys lekarzy? Szczerze to szlag mnie trafia. Jeszcze w kontekście dr Chazana i jego nawrócenia to zbiera mi się.
Wczoraj czytałam w dużym formacie dobry wywiad z ginekologiem:http://wyborcza.pl/duzyformat/1,1391..._i_na_zle.html
I jak mi pamięci zapadły słowa: "złota łyżka", kwas foliowy, pesel matki...jakiego mam nerwa na takich lekarzy, którzy tak hołdują kalendarzykowi, obserwacji śluzu kiedy przychodzi do nich kobieta w odpowiednim wieku, długo starająca się o dziecko. Lekarze powinni mieć na drzwiach wypisane, że stosują klauzulę sumienia-wtedy ja mam wybór czy chcę się u niego leczyć czy szukam innego.

tak sobie, jak ketonal działa to całkiem całkiem, ale.. boli mnie ucho po stronie tych zębów co miałam wyrywane i nie wiem czy tak ma być czy coś nie tak przychodnia, w której robiłam ma długi weekend i dopiero w poniedziałek będzie mieć czynne..

też czytałam ten wywiad i na to samo zwróciłam uwagę...

sama myślę, że w wielu kwestiach postąpiłabym podobnie jak mówią o tym lekarze podpisujący klauzulę sumienia, ALE mimo wszystko chciałabym mieć odpowiednią wiedzę przekazaną przez lekarza i wybór, a nie narzucone z góry, dlatego mimo swoich przekonań nie chciałabym trafić do lekarza z tej listy.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez Moderna

BYou a ta klauzula dotyczy tylko ciazy, czy rowniez innych obszarow jak operacja, transfuzja krwi?
Bede musiala chyba poczytac wiecej (ja omijam polityczne tematy )

jak tak teraz sobie mysle, to i u nas lekarze tez dzialaja wedlug swoich przekonan, np. szczepienia.

nie tylko ciąży. deklarację podpisywali lekarze chyba praktycznie wszystkich specjalności, nie tylko ginekolodzy, choć o nich teraz mówi się najwięcej. ostatnio był jakiś artykuł w tym kontekście o transplantologach, ale nie znajdę linka, może Pani ma, bo to koleżanka z innego wątku wrzucała.

[BYou]

Moderna klauzula obejmuje:
-aborcję
-przepisywanie środków antykoncepcyjnych, poronnych, dopingujących, odurzających
-pomoc w samobojstwie
-eutanazję
-selekcję eugeniczną
-co do badań prenatalnych to może odmówic wykonania/wydania skierowania
Transfuzji nie obejmuje. Dla mnie jest to przykład nie cierpiący zwłoki-ratujący życie i to jest już uwarunkowane prawnie-na to nie może się powołać.

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Monika mi lekarz w kontekście ząbkowania Zosi mówił, że zdarza się zapalenie ucha przy tym. Może u Ciebie podobnie?
Właśnie:wybór-słowo klucz.

Moderna jeszcze farmaceuta może odmówić sprzedaży antyków teoretycznie bo w praktyce to nie wiem jakby się to miało odbywać.
tutaj jest lista lekarzy którzy podpisali deklarację wiary:http://www.deklaracja-wiary.pl/