Keratynowe prostowanie włosów cz.IV

[magdaavon]

Napisane przez Lacturia

Dziewczyny wiem, że OT ale: Poleci któraś jakieś farby fryzjerskie? Niedrogo i dobrze ;-)

Ja ze swojej strony moge polecic farby Inebrya. Przetestowalam wiele fryzjerskich farb i ta jest najlepsza. Najbardziej wydajna. Kolor najlepiej mi pasuje i co dla mnie najwazniejsze utrzymuje sie zdecydowanie najdluzej na siwych wlosach w porownaniu z innymi farbami. ZaMwiam przez allegro

[MARTUSIA1979]

Po keratynowym prostowaniu nie polecam farbowania, jesli to sam odrost. Ja wykonalam zabieg w Bio-Way w Olsztynie i jestem zachwycona juz 10 razy mycia i nadal super,uzywam szamponu bez sls i paraben. Dostalam jeden gratis od Pana Marcina do zabiegu a teraz kupiłam w rossmanie babydream według polecenia Zabieg wykonany na Elcanto.

[Lacturia]

Napisane przez MARTUSIA1979

Po keratynowym prostowaniu nie polecam farbowania, jesli to sam odrost. Ja wykonalam zabieg w Bio-Way w Olsztynie i jestem zachwycona juz 10 razy mycia i nadal super,uzywam szamponu bez sls i paraben. Dostalam jeden gratis od Pana Marcina do zabiegu a teraz kupiłam w rossmanie babydream według polecenia Zabieg wykonany na Elcanto.

To jesteś jedyna. Nikt wyzej nie widzi przeciwstkazań Ciężko żebyśmy miały zrezygnować z fajnego koloru bo mamy wyprostowane włosy

[MARTUSIA1979]

Witam dziewczyny,chciałam polecić wam zabieg prostowanie keratynowego w salonie Bio-Way w Olsztynie na Nagórkach adresu nie pamiętam. Robił mi Pan Marcin, do zabiegu dostałam gratis szampon i olejek a na długie włosy zapłaciłam tylko 280zł. Myłam juz kilka razy i ciągle sa piękne,lśniące mięciutkie i co najważniejsze nie puszą się i są proste. Do mycia teraz uzywam szampon baby dreme z rossmana i maskę bingospa z keratyna. Czy moze ktos polecic odzywki w spray jakie moge stosowac ??? zapomiałam zapytac a głupio mi dzwonic do nich trzeci raz Pozdrawiam

[Miluchova]

Napisane przez Eirin

Dziewczyny, mam pytanie. Wiele z Was pisze o podcinaniu końcówek po keratynowym prostowaniu. Piszecie,że są spuszone i brzydkie i wymagają ścięcia.
Dlaczego tak się dzieje? Zrozumiałam, że keratynowe prostowanie to zabieg regenerujący, że keratyna odbudowuje, wnika we włos, są ładne,zdrowe,tralala... Skąd te zniszczenia?

Cristalic, czekam na relację i żałuję że nie mogę być świadkiem zabiegu.

Jak masz włosy zdrowe, świeżo podcinane przed zabiegiem, to nie musisz ich ruszać w ogóle. Jak ostatni raz podcinałaś pare miesięcy temu, to warto to zrobić od razu dla odświeżenia końcówek - nawet 0.5 cm, bez sensu iść na zabieg a później jeszcze raz iść obciąć końce - lepiej zrobić to od razu, bo większość salonów zrobi to w cenie zabiegu.

W przypadku włosów zniszczonych (w tym też gumowych) po prostowaniu większość włosów zostaje chwilowo (na ok. 2miesiące) odratowana, ale reszte trzeba ściąć, bo wyglądają po prostu nieatrakcyjnie i jest duży kontrast pomiędzy włosami wygładzonymi, a zniszczonymi.

Włosy też mają to do siebie, że na końcach są w gorszym stanie niż u nasady. Wiele dziewczyn uważa, że ma włosy w super stanie i wybiera większą temperaturę, która zwyczajnie te ostatnie 2-3 centymetry mega cieniutkich włosów przypali i sama końcówka robi się poskręcana i trzeba ją obciąć. Dla przykładu - ja też uważam, że mam włosy w super stanie, ale mój włos przy nasadzie jest 3x grubszy niż końcówka i to widać gołym okiem. Góra wytrzymałaby te 230 stopni, ale dół byłby do ścięcia, dlatego prostuję na 190-200 st. Trzeba dostosować temp. do włosów i nie patrzymy tylko na włosy na środku/przy nasadzie, ale analizujemy też końcówki, bo to one dostaną po tyłku, jak wybierzemy za wysoką temperaturę.

Napisane przez Lacturia

Dziewczyny wiem, że OT ale: Poleci któraś jakieś farby fryzjerskie? Niedrogo i dobrze ;-)

alfaparf

[cristalic]

Napisane przez Miluchova

Jak masz włosy zdrowe, świeżo podcinane przed zabiegiem, to nie musisz ich ruszać w ogóle. Jak ostatni raz podcinałaś pare miesięcy temu, to warto to zrobić od razu dla odświeżenia końcówek - nawet 0.5 cm, bez sensu iść na zabieg a później jeszcze raz iść obciąć końce - lepiej zrobić to od razu, bo większość salonów zrobi to w cenie zabiegu.

W przypadku włosów zniszczonych (w tym też gumowych) po prostowaniu większość włosów zostaje chwilowo (na ok. 2miesiące) odratowana, ale reszte trzeba ściąć, bo wyglądają po prostu nieatrakcyjnie i jest duży kontrast pomiędzy włosami wygładzonymi, a zniszczonymi.

Włosy też mają to do siebie, że na końcach są w gorszym stanie niż u nasady. Wiele dziewczyn uważa, że ma włosy w super stanie i wybiera większą temperaturę, która zwyczajnie te ostatnie 2-3 centymetry mega cieniutkich włosów przypali i sama końcówka robi się poskręcana i trzeba ją obciąć. Dla przykładu - ja też uważam, że mam włosy w super stanie, ale mój włos przy nasadzie jest 3x grubszy niż końcówka i to widać gołym okiem. Góra wytrzymałaby te 230 stopni, ale dół byłby do ścięcia, dlatego prostuję na 190-200 st. Trzeba dostosować temp. do włosów i nie patrzymy tylko na włosy na środku/przy nasadzie, ale analizujemy też końcówki, bo to one dostaną po tyłku, jak wybierzemy za wysoką temperaturę.



alfaparf

Eh... To ja juz nie wiem na jakiej temperaturze mam prostowac...

[Miluchova]

Napisane przez cristalic

Eh... To ja juz nie wiem na jakiej temperaturze mam prostowac...

210 jest chyba najbezpieczniejsze

[cristalic]

Napisane przez Miluchova

210 jest chyba najbezpieczniejsze

To tak zrobie

[stotek]

Napisane przez MARTUSIA1979

Po keratynowym prostowaniu nie polecam farbowania, jesli to sam odrost. Ja wykonalam zabieg w Bio-Way w Olsztynie i jestem zachwycona juz 10 razy mycia i nadal super,uzywam szamponu bez sls i paraben. Dostalam jeden gratis od Pana Marcina do zabiegu a teraz kupiłam w rossmanie babydream według polecenia Zabieg wykonany na Elcanto.

Encanto.
W ulotce Kativy jest napisane, ze nie mozna farbowac PRZED prostowaniem, ale tuz po jak najbardziej. W ulotce od Encanto wspominano o 2 tyg. odstępie.

[kasza80]

Napisane przez Lacturia

Dziewczyny wiem, że OT ale: Poleci któraś jakieś farby fryzjerskie? Niedrogo i dobrze ;-)

ja nie mam doświadczenia z farbami, bo rozjaśniam włosy, ale ostatnio jak byłam u fryzjerki (przypadkowej) to zrobiła mi tak pięknie rozjaśnianie, włosy wogóle nie spalone w super stanie (zawsze miałam l'orealem i włosy nie były w tak dobrym stanie). Zadzwoniłam do niej z zapytaniem czym robiła i powiedziała mi, że Lecher i podobno właśnie farby z tej firmy są super.

[Lacturia]

Przepraszam, ze tak dlugo i ze zdjecia beznadziejne, ale jak mi TZ zrobil zdjecia to masakra

Wiec podsumowując: wlosy mam do pasa, geste ale cienkie. Falowane, niesforne. Troche zniszczone rozjasnianiem, ale bez przesady. Kolor po encanto zzolk i jest z *upy więc czekam ustawowe 2 tygodnie i farbuje Chce nalozyc pigment 7 i na to jakas fajna 7mke ale jeszcze nie wiem co.

Wlosy na zdjeciach wygladaja na nieladne, ale w realu wygladaja na bardzo zdrowe i sa swietne, lejące się i w ogole Tak odbijaja swiatlo ze! Mylam je juz 3 razy po encanto

I przepraszam za brak makijażu na zdjeciu, ale jestem tak zmasakrowana po pracy ostatnio ze... :/

[czekoladka3]

Napisane przez Lacturia

Przepraszam, ze tak dlugo i ze zdjecia beznadziejne, ale jak mi TZ zrobil zdjecia to masakra

Wiec podsumowując: wlosy mam do pasa, geste ale cienkie. Falowane, niesforne. Troche zniszczone rozjasnianiem, ale bez przesady. Kolor po encanto zzolk i jest z *upy więc czekam ustawowe 2 tygodnie i farbuje Chce nalozyc pigment 7 i na to jakas fajna 7mke ale jeszcze nie wiem co.

Wlosy na zdjeciach wygladaja na nieladne, ale w realu wygladaja na bardzo zdrowe i sa swietne, lejące się i w ogole Tak odbijaja swiatlo ze! Mylam je juz 3 razy po encanto

I przepraszam za brak makijażu na zdjeciu, ale jestem tak zmasakrowana po pracy ostatnio ze... :/

jakie długie i prościutkie super

[stotek]

Lacturia, ekstra sa! Niech Ci sie dlugo trzyma

Wrzucam obiecane zdjecia Kativy.
1 bez lampy, 2 z lampa, 3 selfie w lustrze.
Zdjecie PRZED jest zrobione dzien przez zabiegiem (ok. 3 miesiecy po Encanto), natomiast zdjęcie PO jest zrobione juz po jednym myciu calym moim wlosowym arsenalem.

Moje wrazenia odnosnie do zabiegu: wszystko pachnie mocno woda kolonska, jakas tania, czyli zdecydowanie lepiej niz Encanto. Podczas suszenia nic nie czulam, natomiast przy prostowaniu 2 razy mi poszedł dymek w strone oczu i troche zapiekły, ale ogolnie nastawiona bylam na masakrę, a na dobra sprawe bylo ekstra. Co jeszcze... koncowki tak jak pisalam do obciecia, ale juz wczesniej na to zaslugiwaly, wiec zabieg jest tylko mobilizacją i troszke przyspieszyl sprawe. Ogolnie wlosy są bardzo fajne, poki co nie odgniataja sie, sa miekkie, niestety po jednym myciu nadal czuc troche smrodek 4 etapu Kativy (odzywka).

Pasma prostowalam po 7 razy (mozna miedzy 5, a 12, do momentu, az preparat zniknie z wlosow), na temperaturze ok. 210 - 220 *C, chociaz chcialam bardziej na 200*C, ale niestety moja prostownica ma regulacje temperatury za pomocą pokrętła, więcc pewnie nie trafiłam Zabieg wykonalam wedlug instrukcji, tylko najpierw umylam wlosy szamponem, ktory mi zostal z Encanto, a potem profilaktycznie 2 razy tym od Kativy. Drugie mycie też poleciałam dwa razy (juz sam szampon Kativy).

Tak jak wspominalam wczesniej: zabieg robiony od ucha w dol (zwiazane dwa kucyki, oddzielona grzywka i praca na tym - dalo sie i bylo nawet bardzo wygodnie ). No i kolor sie zmienil, zrobil bardziej zolty (pewnie profesjonalnie mozna to nazwac, ze zrobil sie bardziej złoty, ale ja widzę zółtko jak porownam grzywke z czubkiem reszty glowy :P) - z reszta na zdjeciu z fleszem to chyba widać.

Ciekawa jestem, jak dlugo bedzie sie trzymac, ale poki co:

W sumie nie wiem co jeszcze napisac.

[czekoladka3]

super wyszło przed zabiegiem też miałaś ładne włosy, jakby moje się tak lekko falowały wogóle bym ich nie ruszała

[Eirin]

Stotek Piękne !

[stotek]

Napisane przez czekoladka3

super wyszło przed zabiegiem też miałaś ładne włosy, jakby moje się tak lekko falowały wogóle bym ich nie ruszała

Hehe powiem Ci, ze w porownaniu do przed Encanto (trwala, ktora wygladala jak rozpuszczony warkocz ) bylo ok, ale ja cale zycie mialam proste druty i wiem jak je pielęgnowac, nie strzelają tak fochów jak falowane/kręcone - no ogolnie mam je obcykane po prostu i - badz co badz - najbardziej mi pasują.

[czekoladka3]

Napisane przez stotek

Hehe powiem Ci, ze w porownaniu do przed Encanto (trwala, ktora wygladala jak rozpuszczony warkocz ) bylo ok, ale ja cale zycie mialam proste druty i wiem jak je pielęgnowac, nie strzelają tak fochów jak falowane/kręcone - no ogolnie mam je obcykane po prostu i - badz co badz - najbardziej mi pasują.

no racja, proste włosy są o wiele łatwiejsze w pielęgnacji

[kasza80]

Napisane przez Lacturia

I przepraszam za brak makijażu na zdjeciu, ale jestem tak zmasakrowana po pracy ostatnio ze... :/

takiej ładnej dziewczynie nie potrzebny makijaż, właśnie wystarczy tylko tusz
Ale do rzeczy, włosy dziewczyny (lacturia i stotek) macie SUPER!!! Mam nadzieję, że na długo, będziemy mialy fajne porównanie, bo robiłyście w tym samym czasie a róznymi preparatami, zobaczymy której się szybciej wypłuka, choś to w sumie zależy od wielu czynnikow... no ale pogadać sobie można

Stotek, ale fajne zdjęcia wrzuciłaś, takie profesjonalne porównanie
Bardzo fajnie wyszła ta kativa, ale faktycznie, troszkę śmierdzą włosy, ale mnie tylko jak były mokre po umyciu i recznik, w który wycierałam. Jak wyschły to super. Inoar po wyprostowaniu nie śmierdzi wogóle, w żadnej sytuacji - tutaj ma duży plus

[roxanne22]

Dziewczyny a czy gdzieś są zdjęcia z waszych włosków np miesiąc po zabiegu? Albo jakiś inny wątek w którym jest galeria? Bo szukam ale nie mogę znaleźć

[stotek]

Napisane przez roxanne22

Dziewczyny a czy gdzieś są zdjęcia z waszych włosków np miesiąc po zabiegu? Albo jakiś inny wątek w którym jest galeria? Bo szukam ale nie mogę znaleźć

Na moich zdjeciach pare postow wyzej są wlosy ok. 3 miesiace po Encanto.

Po miesiacu zaczely mi sie pojawiac pierwsze fale, ale po rozczesaniu i ulizaniu w rekach znikaly. Ale z dnia na dzien bylo coraz gorzej pod tym względem, choc i tak bylo 100 razy lepiej niz przed zabiegiem.

Dzieki kasza Powiem Ci, ze sama czesto szukam takich porownan przed/po, bo wtedy wyraznie widac efekt, więc postanowilam tutaj takie zrobić. Moze komus sie kiedys przyda

[cristalic]

Dziewczyny ja jeszcze mam pytanko. Ile razy prostowac jedno pasmo? Dopoki bedzie lecial dymek? Czy jak juz przestanie to prostowac nadal?
A i w jakich fryzurach spicie zeby rano byly proste?

[czekoladka3]

Napisane przez roxanne22

Dziewczyny a czy gdzieś są zdjęcia z waszych włosków np miesiąc po zabiegu? Albo jakiś inny wątek w którym jest galeria? Bo szukam ale nie mogę znaleźć

są zdjęcia tylko że porozrzucane po całym wątku najlepiej przgelądać strona po stronie

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez cristalic

Dziewczyny ja jeszcze mam pytanko. Ile razy prostowac jedno pasmo? Dopoki bedzie lecial dymek? Czy jak juz przestanie to prostowac nadal?
A i w jakich fryzurach spicie zeby rano byly proste?

zalezy jakim preparatem robisz, przy encanto jest to zwykle ok. 5-6 razy.
ja spie zawsze w rozpuszczonych i jest ok

[cristalic]

Napisane przez czekoladka3

są zdjęcia tylko że porozrzucane po całym wątku najlepiej przgelądać strona po stronie

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------


zalezy jakim preparatem robisz, przy encanto jest to zwykle ok. 5-6 razy.
ja spie zawsze w rozpuszczonych i jest ok

Kiedys spalam w rozpuszczomych
-byly mega zniszczone i polamane. Jak dla mnie to zabojstwo dla wlosow wiec zawsze je spinam. Nie wiem jakie fryzury beda dobre po encanto

[czekoladka3]

Napisane przez cristalic

Kiedys spalam w rozpuszczomych
-byly mega zniszczone i polamane. Jak dla mnie to zabojstwo dla wlosow wiec zawsze je spinam. Nie wiem jakie fryzury beda dobre po encanto

jeżeli się niszczą to wiadomo, lepiej jakoś je spinać. Może jakiś bardzo delikatnie spięty koczek ślimaczek byłby dobry? Albo spinanie klamrą na czubku głowy

[firefly_]

Witam się i ja już jakiś czas noszę się z zamiarem zrobienia encanto a póki co wertuje, czytam i podziwiam piękne włosy parę razy natknelam się na informację że podczas zabiegu wyplukuje się kolor. Po jakim czasie mogę nałożyć farbę i czy ona nie zniszczy efektu? Pozdrawiam Was:-D

[cristalic]

Napisane przez firefly_

Witam się i ja już jakiś czas noszę się z zamiarem zrobienia encanto a póki co wertuje, czytam i podziwiam piękne włosy parę razy natknelam się na informację że podczas zabiegu wyplukuje się kolor. Po jakim czasie mogę nałożyć farbę i czy ona nie zniszczy efektu? Pozdrawiam Was:-D

Producent mpwi ze 2 tygodnie przed albo po 2 tygodnie po encanto

[Serce]

Dziewczyny, jestem 1,5 miesiąca po Encanto i już mi się puszą i falują przy nasadzie. Końcówki sa puszące. Myję codziennie włosy szamponem bez detergentów, tym który polecała Miluchova ze skarbów syberii.
Olejuje co drugi dzień na cała noc.
Nie wiem czemu tak szybko mi się wypłukuje, poprzednio też miałam z tym problem. :-(

Kasza jak Twoje odczucia po Inoar? Następnym razem zmienie Encanto na coś innego i myślę wlaśnie o tym.

[cristalic]

Napisane przez Serce

Dziewczyny, jestem 1,5 miesiąca po Encanto i już mi się puszą i falują przy nasadzie. Końcówki sa puszące. Myję codziennie włosy szamponem bez detergentów, tym który polecała Miluchova ze skarbów syberii.
Olejuje co drugi dzień na cała noc.
Nie wiem czemu tak szybko mi się wypłukuje, poprzednio też miałam z tym problem. :-(

Kasza jak Twoje odczucia po Inoar? Następnym razem zmienie Encanto na coś innego i myślę wlaśnie o tym.

A jakie masz wlosy naturalne?

[czekoladka3]

Napisane przez Serce

Dziewczyny, jestem 1,5 miesiąca po Encanto i już mi się puszą i falują przy nasadzie. Końcówki sa puszące. Myję codziennie włosy szamponem bez detergentów, tym który polecała Miluchova ze skarbów syberii.
Olejuje co drugi dzień na cała noc.
Nie wiem czemu tak szybko mi się wypłukuje, poprzednio też miałam z tym problem. :-(

Kasza jak Twoje odczucia po Inoar? Następnym razem zmienie Encanto na coś innego i myślę wlaśnie o tym.

widocznie taki już masz typ włosa. Nie u każdego efekt utrzymuje się kilka miesięcy.
Dla przykładu- u mnie encanto praktycznie wogóle się nie wypłukuje, a mojej koleżance zeszło z włosów w podobnym czasie jak Tobie
Masz może mocno kręcone włosy?

[MARTUSIA1979]

Podstawa pielegnacji po Encanto jest szampon bez sodium laurenth sulfate, lauryl sulfate i sodium chloride i ich odmianach. Po długim i żmudnym szukaniu jedynie baby draem z rossman hipp i bingospa bez sls. Inne zawieraja srodki mocno piorące i wymiatają przy każdym myciu keratynę z włosów.Szampon do zabiegu keratynowego alfapart ale jest dos drogi około 40zł za mała butelkę..Kazde farbowanie tez osłabia zabieg dosc mocno gdyz wody uzyte do farbowania otwierają łuskę włosa

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez stotek

Encanto.
W ulotce Kativy jest napisane, ze nie mozna farbowac PRZED prostowaniem, ale tuz po jak najbardziej. W ulotce od Encanto wspominano o 2 tyg. odstępie.

Napisałam nie polecam ale nie jest to zakazane,tak jak mi tłumaczył Pan Marcin z Bio-Way..Po dwóch tygodniach można i oczywiście Wiec przepraszam za wprowadzenie w błąd Każde farbowanie skraca czas utrzymania keratyny ja np. farbuję sam odrost mam tak pięknie błyszczące włosy ze nie potrzebuje farby ale to sprawa indywidualna