Mamy styczniowe 2017

[lilo]

Dziewczyny, powiedzcie. Bo naczytałam się tyle tego że ho ho i mam mętlik w głowie. A co z ćwiczeniami? Przed ciążą intensywnie ćwiczyłam (w porywach ważyłam nawet 86 przy wzroście 168 więc sporo) i zeszłam na chwilę obecna do 72-73 kg. Ćwiczyłam głównie aerobik, tak z 4-5x w tygodniu przeważnie po 2 godziny, dużo też rowerem jeździłam zwłaszcza jak się ciepło zrobiło.
No i teraz tak, wszędzie piszą że ciężarne to tylko na basen (po 1- infekcje które łatwo łapię, po 2- nie umiem pływać) albo spacery. Czy ja mogę normalnie chodzić na ćwiczenia? Takie lżejsze, na zasadzie ABT, ATC? Czy skakanie na stepie też jest ok? No i co z rowerem? Po mieście, nie terenowo- wyczynowo
Zdaję sobie sprawę że jak brzuszek się zaokrągli to będzie mi ciężej skakać no ale dopóki mogę, mam energię i siłę to jak to jest?

[dontbesoshine]

Napisane przez lilo

Dziewczyny, powiedzcie. Bo naczytałam się tyle tego że ho ho i mam mętlik w głowie. A co z ćwiczeniami? Przed ciążą intensywnie ćwiczyłam (w porywach ważyłam nawet 86 przy wzroście 168 więc sporo) i zeszłam na chwilę obecna do 72-73 kg. Ćwiczyłam głównie aerobik, tak z 4-5x w tygodniu przeważnie po 2 godziny, dużo też rowerem jeździłam zwłaszcza jak się ciepło zrobiło.
No i teraz tak, wszędzie piszą że ciężarne to tylko na basen (po 1- infekcje które łatwo łapię, po 2- nie umiem pływać) albo spacery. Czy ja mogę normalnie chodzić na ćwiczenia? Takie lżejsze, na zasadzie ABT, ATC? Czy skakanie na stepie też jest ok? No i co z rowerem? Po mieście, nie terenowo- wyczynowo
Zdaję sobie sprawę że jak brzuszek się zaokrągli to będzie mi ciężej skakać no ale dopóki mogę, mam energię i siłę to jak to jest?

Jesli czujesz sie na silach to mozesz cwiczyc, tylko zebys sie nie przemeczala. Rower jak najbardziej. Cwiczenie od poczatku ciąży dobrze Ci zrobi i bedzie Ci latwiej rodzic chyba, ze masz zagrozona ciąże. To lepiej nic nie robic tylko spac

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez lilo

Dziewczyny, powiedzcie. Bo naczytałam się tyle tego że ho ho i mam mętlik w głowie. A co z ćwiczeniami? Przed ciążą intensywnie ćwiczyłam (w porywach ważyłam nawet 86 przy wzroście 168 więc sporo) i zeszłam na chwilę obecna do 72-73 kg. Ćwiczyłam głównie aerobik, tak z 4-5x w tygodniu przeważnie po 2 godziny, dużo też rowerem jeździłam zwłaszcza jak się ciepło zrobiło.
No i teraz tak, wszędzie piszą że ciężarne to tylko na basen (po 1- infekcje które łatwo łapię, po 2- nie umiem pływać) albo spacery. Czy ja mogę normalnie chodzić na ćwiczenia? Takie lżejsze, na zasadzie ABT, ATC? Czy skakanie na stepie też jest ok? No i co z rowerem? Po mieście, nie terenowo- wyczynowo
Zdaję sobie sprawę że jak brzuszek się zaokrągli to będzie mi ciężej skakać no ale dopóki mogę, mam energię i siłę to jak to jest?

Na pewno wszelkie ćwiczenia ze skakaniem odpadają. chyba wchodzą w grę bardziej statyczne nordic walking, marsze, biegać można, jeżeli wcześniej biegalas. Ale chyba lepiej poczekać do drugiego trymestru. Nie ma chyba przeciwskazan do jeżdżenia na rowerze, ale po rownej nawierzchnia.

Przed poprzednią ciąża byłam właśnie bardzo aktywna. Podobnie jak ty w porywach dobilam do 86 kg, a jak zaszlam miałam ok. 75. Niestety w pierwszym trymestrze sobie odpuscilam i dopadło mnie jo-jo :-/

[chupacabra88]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;60898821]Ja już po Miałam zwykłe USG, z tego co zrozumiałam 3D/4D robi tylko odbrzusznie, więc za wcześnie i tak. Ale nasz Bąbelek ma 4,8mm i serduszko jak dzwon Zryczałam się jak zobaczyłam, po badaniu lekarz podał mi chusteczki, ja od razu oczy wycieram, a on do mnie "Nie nie, na dole się Pani wytrze" W ogóle w szoku byłam, bo od razu jak włożył tę głowicę to było widać pęcherzyk, nawet zanim wsunął do końca... Mąż był przy tym, ucieszony strasznie Sama forma badania go nie zraziła, ale jak potem lekarz przy nim też mi cycki miętosił to już patrzył spode łba W ogóle lekarz baaardzo sympatyczny i konkretny, nie wziął dużo (130zł), a zbadał dokładnie. Pochwalił mnie za zdrowe podejście do ciąży i zakazał "guglowania"
Skierował tylko na badania krwi, które łącznie będą kosztować 160-170zł [COLOR="Silver"]
[/QUOTE] O jeny Orlica bardzo się cieszę!

Napisane przez emeczka

Cześć,
przyszłam się pożegnać, niestety puste jajo płodowe Jestem w 7. tygodniu, diagnoza jest pewna. Czekam na samoistne poronienie, a jeśli przez tydzień nic się nie wydarzy, to łyżeczkowanie. Ciężko usłyszeć "niestety nie ma zarodka".

Przykro mi, faktycznie lepsze puste jajo, niż później poronić, mam nadzieję że szybko Wam wyjdzie znów i będziecie się cieszyć zdrowym dzieciaczkiem

Napisane przez lilo

Dziewczyny, powiedzcie. Bo naczytałam się tyle tego że ho ho i mam mętlik w głowie. A co z ćwiczeniami? Przed ciążą intensywnie ćwiczyłam (w porywach ważyłam nawet 86 przy wzroście 168 więc sporo) i zeszłam na chwilę obecna do 72-73 kg. Ćwiczyłam głównie aerobik, tak z 4-5x w tygodniu przeważnie po 2 godziny, dużo też rowerem jeździłam zwłaszcza jak się ciepło zrobiło.
No i teraz tak, wszędzie piszą że ciężarne to tylko na basen (po 1- infekcje które łatwo łapię, po 2- nie umiem pływać) albo spacery. Czy ja mogę normalnie chodzić na ćwiczenia? Takie lżejsze, na zasadzie ABT, ATC? Czy skakanie na stepie też jest ok? No i co z rowerem? Po mieście, nie terenowo- wyczynowo
Zdaję sobie sprawę że jak brzuszek się zaokrągli to będzie mi ciężej skakać no ale dopóki mogę, mam energię i siłę to jak to jest?

Ja chodziłam 3 x tyg na siłownie - trening siłowy i cardio, i już dwa razy pytałam ginekolog o ćwiczenia. Odradza, i to nie do 12 tyg a w ogóle. Poleciła specjalne ćwiczenia dla ciężarnych np na yt. A jeśli ćwiczyć to tętno nie może przekroczyć 140.

[lilo]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;60932191]Na pewno wszelkie ćwiczenia ze skakaniem odpadają. chyba wchodzą w grę bardziej statyczne nordic walking, marsze, biegać można, jeżeli wcześniej biegalas. Ale chyba lepiej poczekać do drugiego trymestru. Nie ma chyba przeciwskazan do jeżdżenia na rowerze, ale po rownej nawierzchnia.

Przed poprzednią ciąża byłam właśnie bardzo aktywna. Podobnie jak ty w porywach dobilam do 86 kg, a jak zaszlam miałam ok. 75. Niestety w pierwszym trymestrze sobie odpuscilam i dopadło mnie jo-jo :-/[/QUOTE]

Nie biegałam, może sporadycznie więc się nie liczy. Na chwilę obecną staram się codziennie ruszać godzinę i trochę lżej ćwiczyć- bez obciążeń i większych wyskoków. Odkryłam że ovo ball i ćwiczenia na dużych piłkach też są ok
Przeciwwskazań ani ciąży zagrożonej nie mam i mam nadzieję że się nic w tym temacie nie zmieni.
Boję się jojo, sporo się napracowałam, ale wiem że dziecko w sumie ważniejsze niż kilka dodatkowych kilogramów Ale mam założenie żeby w ciąży nie przytyć więcej niż do 83 kg. Zobaczymy czy mi się uda
Na szczęście nie mam wcale ochoty na słodkie, nawet od ukochanej czekolady i lodów mnie odrzuciło, a na myśl o kremach i ciastach mam mdłości. W sumie to dobrze Za to chleb bym jadła cały czas, a nie jem go od 3 lat
Ciąża to przedziwny stan...

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez lilo

Nie biegałam, może sporadycznie więc się nie liczy. Na chwilę obecną staram się codziennie ruszać godzinę i trochę lżej ćwiczyć- bez obciążeń i większych wyskoków. Odkryłam że ovo ball i ćwiczenia na dużych piłkach też są ok
Przeciwwskazań ani ciąży zagrożonej nie mam i mam nadzieję że się nic w tym temacie nie zmieni.
Boję się jojo, sporo się napracowałam, ale wiem że dziecko w sumie ważniejsze niż kilka dodatkowych kilogramów Ale mam założenie żeby w ciąży nie przytyć więcej niż do 83 kg. Zobaczymy czy mi się uda
Na szczęście nie mam wcale ochoty na słodkie, nawet od ukochanej czekolady i lodów mnie odrzuciło, a na myśl o kremach i ciastach mam mdłości. W sumie to dobrze Za to chleb bym jadła cały czas, a nie jem go od 3 lat
Ciąża to przedziwny stan...

Potwierdzam, ze ciążą rządzi się swoimi prawami ja niestety ostatnio przytylam 25 kg! Wstyd, ale taka prawda, ze sama do tego doprowadzilam. I czuję, ze teraz będzie podobnie. Teraz niby cwiczylam, efekty były, ale jednak przy dziecku i pracy ciężko było o sile i chęci na ćwiczenia! Ale teraz po porodzie mam zamiar się wziąść za siebie! Więcej dzieci nie planujemy, więc jak już się zawezme, to nie ma zmiłuj ;-)

[Lidka99]

Napisane przez emeczka

Dziękuje Wam wszystkim za dobre słowo.

Tez jestem zdania, ze z dwojga złego lepiej nie miec zarodka niz stracić ciąże po tym, jak sie słyszało bicie serca. Nawet nie chce myślec, co czuja przyszłe mamy wtedy!

Nie sprawdzałam diagnozy u innego lekarza. Ten miał świetny sprzęt i sprawdził bardzo dokładnie. Zreszta to jajo ma ponad 2 cm, trudno sie chyba pomylić na takim etapie na razie odstawiłam Duphaston, gdyby lyzeczkowanie okazało sie niezbędne, i tak w szpitalu bedą musieli potwierdzić diagnozę. Nie chce tez robić sobie nadziei, tak chyba będzie dla mnie lepiej.

Trudno sie czeka na pojawienie sie krwawienia po tym, gdy z całych sił pragniesz go nie zobaczyć.

Wszystkiego najlepszego przyszłe (i juz obecne) mamy


Wysłane za pomocą Tapatalk.

Napisane przez lilo

Dziewczyny, powiedzcie. Bo naczytałam się tyle tego że ho ho i mam mętlik w głowie. A co z ćwiczeniami? Przed ciążą intensywnie ćwiczyłam (w porywach ważyłam nawet 86 przy wzroście 168 więc sporo) i zeszłam na chwilę obecna do 72-73 kg. Ćwiczyłam głównie aerobik, tak z 4-5x w tygodniu przeważnie po 2 godziny, dużo też rowerem jeździłam zwłaszcza jak się ciepło zrobiło.
No i teraz tak, wszędzie piszą że ciężarne to tylko na basen (po 1- infekcje które łatwo łapię, po 2- nie umiem pływać) albo spacery. Czy ja mogę normalnie chodzić na ćwiczenia? Takie lżejsze, na zasadzie ABT, ATC? Czy skakanie na stepie też jest ok? No i co z rowerem? Po mieście, nie terenowo- wyczynowo
Zdaję sobie sprawę że jak brzuszek się zaokrągli to będzie mi ciężej skakać no ale dopóki mogę, mam energię i siłę to jak to jest?

Ja chodziłam na siłownię 3-4 razy w tygodniu cardio+siłka i lekarz narazie zakazał i trener personalny też po 12 tygodniu mogę joge i typowo ćwiczenia lekkie dla ciężarnych

[cicha1990]

Ej ja w poprzedniej przytylam 25kg ale nie objadalam sie itd...wiec czasem nie mamy wplywu:p
Daje zdjecie jak wyglądałam. 6dni pozniej urodzilam mlodego 4095😂

[nadia_85]

Napisane przez lilo

Dziewczyny, powiedzcie. Bo naczytałam się tyle tego że ho ho i mam mętlik w głowie. A co z ćwiczeniami? Przed ciążą intensywnie ćwiczyłam (w porywach ważyłam nawet 86 przy wzroście 168 więc sporo) i zeszłam na chwilę obecna do 72-73 kg. Ćwiczyłam głównie aerobik, tak z 4-5x w tygodniu przeważnie po 2 godziny, dużo też rowerem jeździłam zwłaszcza jak się ciepło zrobiło.

No i teraz tak, wszędzie piszą że ciężarne to tylko na basen (po 1- infekcje które łatwo łapię, po 2- nie umiem pływać) albo spacery. Czy ja mogę normalnie chodzić na ćwiczenia? Takie lżejsze, na zasadzie ABT, ATC? Czy skakanie na stepie też jest ok? No i co z rowerem? Po mieście, nie terenowo- wyczynowo

Zdaję sobie sprawę że jak brzuszek się zaokrągli to będzie mi ciężej skakać no ale dopóki mogę, mam energię i siłę to jak to jest?

Musisz zapytac swojego lekarza ja przed ciąża codziennie chodakowska i co drugi dzien 15 km biegania po górach . I mi pozwolił biegac około 6 km i ćwiczyć chodakowska ( zreszta pierwsza ciąże tak samo) wsztstko zależy jak długo cw ja około 10 lat
Na rowerze tez moge i jeżdzę tak koło 10 km
Jednak każdy jest inny i nie każdemu służy to samo

Dzis na bebio.pl trafiłam na nowa płytę dedykowana kobieta w ciąży i myśle ze ja zamówię , moze to by było rozwiazanie na pewno nie jest to takie lelum polelum skoro ze sklepu Chodakowskiej

[Agnes_K]

Napisane przez emeczka

Cześć,
przyszłam się pożegnać, niestety puste jajo płodowe Jestem w 7. tygodniu, diagnoza jest pewna. Czekam na samoistne poronienie, a jeśli przez tydzień nic się nie wydarzy, to łyżeczkowanie. Ciężko usłyszeć "niestety nie ma zarodka".

Powodzenia dziewczyny życzę Wam bezproblemowych ciąż i spokojnego oczekiwania na swoje córki i swoich synków, buziaki.

buu, trzymaj sie Kochana, trzymam kciuki, zeby sie sie wszystko szybko nastepnym razem udalo

[dontbesoshine]

Jak wieczor dziewczyny? Jak sie czujecie?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[iwona335]

Napisane przez dontbesoshine

Jak wieczor dziewczyny? Jak sie czujecie?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Migrena :pfff:

[dontbesoshine]

Dziewczyny zapraszam Was na mojego bloga. Zalozylam go dzisiaj kilka godzin temu a juz mam kolo 200 wyswietlen... Nie wiem jak to mozliwe. Moze Wam sie spodoba pomimo tego, ze jestem mlodsza sporo i mam inne podejscie. Jesli w wolnej chwili zerkniecie bede wdzieczna chetnie poznam Wasza opinie i przyjme krytyke. Oczywiscie pewnie zobacza go narazie ludzie mi obcy, bo wstyd udostepniac gdzies (np. Facebook) gdzie ludzie mnie znaja
http://mlodamaama.blogspot.com

[iwona335]

Napisane przez dontbesoshine

Dziewczyny zapraszam Was na mojego bloga. Zalozylam go dzisiaj kilka godzin temu a juz mam kolo 200 wyswietlen... Nie wiem jak to mozliwe. Moze Wam sie spodoba pomimo tego, ze jestem mlodsza sporo i mam inne podejscie. Jesli w wolnej chwili zerkniecie bede wdzieczna chetnie poznam Wasza opinie i przyjme krytyke. Oczywiscie pewnie zobacza go narazie ludzie mi obcy, bo wstyd udostepniac gdzies (np. Facebook) gdzie ludzie mnie znaja
http://mlodamaama.blogspot.com

Powiedz mi jak to sie stalo ze nie chodzisz do szkoly?

[dontbesoshine]

Napisane przez iwona335

Powiedz mi jak to sie stalo ze nie chodzisz do szkoly?

Przez depresje. Nie bylam w stanie wychodzic nawet ze znajomymi. Trawala ona 5 lat, ale najgorzej bylo wlasnie kiedy zaczelam szkole srednia. Przykro troche, ale to tylko rok. A dzidzia bedzie tylko motywacja zeby sie uczyc. Teraz nadal biore leki antydepresyjne i gdyby nie one i terapia to ciagle bylabym w zlym stanie, albo nie byloby mnie w ogole

[iwona335]

Napisane przez iwona335

Powiedz mi jak to sie stalo ze nie chodzisz do szkoly?

W jaki sposob omijasz obowiazek szkolny? no i czy wiesz ze to moze miec niekorzystne konsekwencje prawne wobec Ciebie i Twoich opiekunow.

[dontbesoshine]

Napisane przez iwona335

W jaki sposob omijasz obowiazek szkolny? no i czy wiesz ze to moze miec niekorzystne konsekwencje prawne wobec Ciebie i Twoich opiekunow.

Nie chodze do szkoly od pol roku, poza tym mam papiery, przez ktore mialam przez chwile indywidualne. Jesli nie zaczne sie uczyc od wrzesnia wtedy dopiero moge miec problemy.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

A obowiazek szkolny jest do 16stego roku zycia. A obowiazek nauki do 18stego

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[karolina91p]

Napisane przez wild_girl1

Byłam u tego lekarza na nfz i powiem wam że masakra... zrobił usg, nawet nie pozwolił na ekran patrzeć tylko zdjęcie dał i tyle... wg niego jest coś ok 6 tc... bardzo możliwe bo wg aplikacji wychodzi mi 7t1d a owulacje miałam później wiec ok... pytam sie czy na nast. Wizycie serduszko posłuchamy to ten do mnie że do tego to jeszcze dluga droga jak on zobaczy serduszko to będzie ok a do 2 mies. Przed porodem to nie można być pewnym niczego:/ nosz kurna nie dość ze człowiek sie stresuje to ten jeszcze tak gada powiedzcie mi dziewczyny jakie mieliście gs ok 6 tc?

Ten na NFZ potraktował Cię tak jak mnie prywatnie :P Nie ma reguły więc czy to NFZ czy nie... Człowiek się cieszy, a lekarz że to za wcześnie i nic nie wiadomo. Eh.

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;60898821] po badaniu lekarz podał mi chusteczki, ja od razu oczy wycieram, a on do mnie "Nie nie, na dole się Pani wytrze" [/QUOTE]

Napisane przez dontbesoshine

17 no mloda, ale poradze sobie. Zawsze gdzie tu pisalam, ze wiecej, ale po co mam klamac

Trzymam za Ciebie kciuki. Pamiętam jak w Twoim wieku bałam się ciąży :P I niestety moje związki z tamtego czasu nie przetrwały
Ale znam pary, które od czasów gimnazjum są razem i są szczęśliwi Jak nie masz podstaw do obaw to ja bym się tam nie obawiała. :P

Napisane przez lilo

Hej
Z radością przyłączę się do tej grupy

Monika/30/1/?/17.04/TP28.01

Pierwsze badania i USG z widocznym pęchrzykiem za nami
Nie spodziewaliśmy się ciąży ani jej nie planowaliśmy

Jesteśmy 6 lat po ślubie i obiecaliśmy sobie że o dziecko postaramy się po 30. Fasolka urodzi się w styczniu a my w tym roku kończymy 30 Los potraktował nas BARDZO dosłownie

Po momentach niedowierzania cieszymy się jak szaleni

Napisane przez justa0101

Cześć, nazywam się Justyna mam 30 lat i chciałam do Was dołączyć
Byłam dzisiaj u lekarza (nfz) i potwierdził moją 6,5 tyg ciążę za dwa tygodnie mam sie zgłosic na usg bo są chyba dwa pęcherzyki narazie w jednym coś widział. Termin mi wyznaczył na 19.01 a wg usg 17.01. Baaardzo się boje bo w grudniu miałam łyżeczkowanie po ciąży obumarłej i nie chciałabym tego drugi raz przeżywać, mam nadzieje że tym razem się uda Mam już córcie 3.5 l i chcielibyśmy żeby miała wreszcie rodzeństwo

Napisane przez Agnes_K

Witam!
chcialabym dolaczyc jesli mozna
to moja pierwsza ciaza, dlugie dlugie starania i udalo sie w pierwszym cyklu na clo
5 tydzien ciazy (4t4dz)

Gratulacje, cześć!

Napisane przez justa0101

Bardzo bym chciała żeby te dwa pęcherzyki okazały się bliźniakami
Marzy nam się trójka dzieci Jak lekarz mi robił usg i widziałam jego wzrok wbity w monitor to myślałam że oszaleję dobre 2 minuty się przyglądał i nic nie mówił aż w końcu zapytałam czy jest źle a on na to że właśnie bardzo dobrze i pokazał mi te dwa maluszki

Mi też się marzy 3, a może i więcej? Ale na razie niech to jedno będzie :P

Napisane przez emeczka

Cześć,
przyszłam się pożegnać, niestety puste jajo płodowe Jestem w 7. tygodniu, diagnoza jest pewna. Czekam na samoistne poronienie, a jeśli przez tydzień nic się nie wydarzy, to łyżeczkowanie. Ciężko usłyszeć "niestety nie ma zarodka".

Powodzenia dziewczyny życzę Wam bezproblemowych ciąż i spokojnego oczekiwania na swoje córki i swoich synków, buziaki.

O nie Strasznie mi przykro. Trzymaj się! Dziękujemy.

Napisane przez lilo

Dziewczyny, powiedzcie. Bo naczytałam się tyle tego że ho ho i mam mętlik w głowie. A co z ćwiczeniami? Przed ciążą intensywnie ćwiczyłam (w porywach ważyłam nawet 86 przy wzroście 168 więc sporo) i zeszłam na chwilę obecna do 72-73 kg. Ćwiczyłam głównie aerobik, tak z 4-5x w tygodniu przeważnie po 2 godziny, dużo też rowerem jeździłam zwłaszcza jak się ciepło zrobiło.
No i teraz tak, wszędzie piszą że ciężarne to tylko na basen (po 1- infekcje które łatwo łapię, po 2- nie umiem pływać) albo spacery. Czy ja mogę normalnie chodzić na ćwiczenia? Takie lżejsze, na zasadzie ABT, ATC? Czy skakanie na stepie też jest ok? No i co z rowerem? Po mieście, nie terenowo- wyczynowo
Zdaję sobie sprawę że jak brzuszek się zaokrągli to będzie mi ciężej skakać no ale dopóki mogę, mam energię i siłę to jak to jest?

Ja czytałam, że możesz robić to co w ciąży i tyle ile w ciąży, ale nie skakać i nie mieć zadyszki. Czyli jeśli wcześniej biegałaś dużo - możesz biegać dużo, jak mało, to mało, jak wcale - to wcale itp. itd. Nielimitowany jest basen i spacery :P

Napisane przez dontbesoshine

Jak wieczor dziewczyny? Jak sie czujecie?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Wczoraj spałam prawie cały dzień, zaraz wychodzę do pracy i już znowu czuję głód - czyli standardowo A jak Ty się czujesz?




Ja właśnie na dzień mamy powiedziałam mamie, że mamy małego bąbelka Zrobiłam jej taką laurkę z różą i kserem zdjęcia USG, kokardki, wstążeczki itp. Ucieszyła się "O kurcze, będę babcią" A potem wypytywała o 1000 różnych rzeczy - bardzo miłe to było
Reszcie nie mówiliśmy jeszcze, tylko ten dzień matki mnie zmotywował, żeby mamie powiedzieć :P

Miłego dnia dziewczyny

[cicha1990]

Napisane przez dontbesoshine

Nie chodze do szkoly od pol roku, poza tym mam papiery, przez ktore mialam przez chwile indywidualne. Jesli nie zaczne sie uczyc od wrzesnia wtedy dopiero moge miec problemy.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

A obowiazek szkolny jest do 16stego roku zycia. A obowiazek nauki do 18stego

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

A jak rodzice? Masz w nich oparcie? Jak tak to super i dacie rade!

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Witam się w 10 tygodniu
Dzisiaj mam wolne, mąż wstał z małym, więc się wyleguje w łóżku! Pierwszy raz od dwóch tygodni nie musiałam wstać o 6
Jakie macie plany na dzisiaj?

[iwona335]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;60953286]Witam się w 10 tygodniu
Dzisiaj mam wolne, mąż wstał z małym, więc się wyleguje w łóżku! Pierwszy raz od dwóch tygodni nie musiałam wstać o 6
Jakie macie plany na dzisiaj?[/QUOTE]

Szalenstwo tyle spac
Ja o 10 wracam z pracy i ide spaaac

[cicha1990]

A mnie maly szogun w nocy nie daje spac..od 3nocy jest masakra budzi sie non stop... niewiele spie i jestem zmęczona... oby to bylo na zeby bo zwariuje niedługo..

[iwona335]

Napisane przez cicha1990

A mnie maly szogun w nocy nie daje spac..od 3nocy jest masakra budzi sie non stop... niewiele spie i jestem zmęczona... oby to bylo na zeby bo zwariuje niedługo..

Wspolczuje tych nocek juz zapomnialam jak to bylo. Moja corka zaczela przesypiac noce po 11mcu. Ale do tego czasu potrafila budzic sie co 1-1,5 h ledwo glowe na poduszke kladlam to znowu trzeba bylo wstac

[cicha1990]

Napisane przez iwona335

Wspolczuje tych nocek juz zapomnialam jak to bylo. Moja corka zaczela przesypiac noce po 11mcu. Ale do tego czasu potrafila budzic sie co 1-1,5 h ledwo glowe na poduszke kladlam to znowu trzeba bylo wstac

Heh no on od 3miesiaca zycia budzil sie co 1h 1.5... od 1miesiaca czasem przespi 3h. Ale od 3nocy to masakra jest.. 6czerwca bedzie mial 11miesiecy... heh

[iwona335]

Napisane przez cicha1990

Heh no on od 3miesiaca zycia budzil sie co 1h 1.5... od 1miesiaca czasem przespi 3h. Ale od 3nocy to masakra jest.. 6czerwca bedzie mial 11miesiecy... heh

Urodziny ma 11 lipca?

[cicha1990]

Napisane przez iwona335

Urodziny ma 11 lipca?

Nie 6lipca skonczy rok

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez cicha1990

Heh no on od 3miesiaca zycia budzil sie co 1h 1.5... od 1miesiaca czasem przespi 3h. Ale od 3nocy to masakra jest.. 6czerwca bedzie mial 11miesiecy... heh

Ja nie narzekam na mojego małego, bo od pół roku zaczął bardzo ładnie spać miał gorsze okresy, ale to związane z zębami. Ostatnio też musiałam wziąć go do nas, bo poplakiwal, a czekamy na ostatnia piątkę...

[iwona335]

Napisane przez cicha1990

Nie 6lipca skonczy rok

No tak haha sorku jestem po nocce
Moja jest z 11 lipca ale 2013

[cicha1990]

No u nas jak przespi ciagiem 3h to jest sukces... my mamy tylko dolne i gorne jedynki wiec moze dwojki wychodza ale nic nie widac... heh

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Hej hej!
U nas wczoraj rodzinny dzień, byliśmy u teściów na obiedzie i na grillu u moich rodziców, wszyscy zdjęcie z USG oglądali i się zachwycali Miły dzień!
A dziś zaczynam 8tc Chyba zaczynają mi się też lekkie mdłości Martwię się trochę o męża, bo wydaje się nieco przytłoczony tym szczęściem, jakby emocje mu się skończyły Dziś ma męski wieczór z kumplami, to może się trochę "zresetuje"