Ludzie to sie jednak nie myją...

[mentha]

Ech...

Znajoma polecała mi kiedyś swoją fryzjerkę. Zachwalała zwłaszcza jego zręczność w modelowaniu fryzur - "Jak mnie uczesze, to włosy się jeszcze tydzień trzymają. Ja je tylko rano lakierem poprawię".

Poruszanie się środkami komunikacji publicznej latem, to męczarnia - zwłaszcza, jeśli ma się nos na wysokości męskich pach...

_________________________ _________________________ ____________

Raport dotyczy higieny osobistej, ale obrazuje ogólny styl bycia Polaków. Wystarczy popatrzeć na zaśmiecone lasy, parkingi, rowy przydrożne, szalety publiczne, w których za mycie rąk po wypróżnieniu pobiera się dodatkową opłatę (!). To się w głowie nie mieści.
Mieszkam przy bardzo uczęszczanej trasie. Pod ogrodzeniem prawie codziennie znajduję nowe opakowania po jedzeniu, butelki, puszki po piwie, nie mówiąc o zużytych prezerwatywach. Kiedyś, jakaś rodzina zatrzymała się, by zmienić pieluchę dziecku. Obserwowałam ich przez okno. Przewinęli malucha, a zużytą jednorazówkę z kupą oczywiście pod płot...
Zdążyli odjechać, nim wybiegłam z domu. Mieli szczęście.

[Aeterna]

Tylko wiecie co - naturalna bulwersacja, i jak najbardziej, tymi niemytymi rączkami, a potem do jedzonka, itd, czy te śmigające w powietrzu bakterie kałowe - a z drugiej strony tak się zastanawiam tutaj też nad... seksem oralnym.
Wiele z Was to na pewno nie dotyczy, ale i sporo (?) jest takich, które wiedzą co się z czym je i jadło ...
Taka mała złośliwa dygresja... - nad tym też trzeba sie uczciwie zastanowić.

[margitta]

Napisane przez Aeterna

Tylko wiecie co - naturalna bulwersacja, i jak najbardziej, tymi niemytymi rączkami, a potem do jedzonka, itd, czy te śmigające w powietrzu bakterie kałowe - a z drugiej strony tak się zastanawiam tutaj też nad... seksem oralnym.
Wiele z Was to na pewno nie dotyczy, ale i sporo (?) jest takich, które wiedzą co się z czym je i jadło ...
Taka mała złośliwa dygresja... - nad tym też trzeba sie uczciwie zastanowić.

Nie zgadzam się z tym. Seks oralny to seks jak każdy inny i może dotyczyć więcej kobiet niż myślisz. Ale tu nie chodzi o toaletę i kto się trafi, tylko o swojego partnera, o którego higienę chyba żadna z nas się nie musi bać.


A może chodziło ci o analny?

[agatka-a]

nie ukrywam, ze przed jedzonkiem nie zawsze myje ręce, no i jak się śpiesze to czasem po skorzystaniu z wc tylko opłucze rece woda, ale to są pojedyńcze przypadki mojej nieczystosci

jak rpzeczytałam dzis rano ten artykuł to mimo iż byłam po porannej toalecie to aż łapki poleciałam umyć

[brązowiutka]

U nas w szkole jest taka fizyczka - przejść koło niej to naprawdę wyczyn. Nie wiem, czy ona się nie myje, czy ciuchów nie pierze, bo o używaniu dezodorantu nie ma mowy...

Nie myć zębów przed tydzień??? Nie umyć rąk po skorzystaniu z toalety??? Po prostu obrzydliwe Wstrętne, fuj fuj fuj
Jak nie wezmę prysznica i nie umyję zębów co najmniej 2 razy dziennie, to jestem chora Zawsze rano i wieczorem, a latem nawet częściej, np. po powrocie ze szkoły albo zakupów. Poza tym nie wyobrażam sobie, jak można nie używać dezodorantu???
Chyba spaliłabym się ze wstydu, a niektórzy nic sobie z tego nie robią

Czasem mi wstyd za Polaków...

[karolina2020]

Napisane przez brązowiutka

U nas w szkole jest taka fizyczka - przejść koło niej to naprawdę wyczyn. Nie wiem, czy ona się nie myje, czy ciuchów nie pierze, bo o używaniu dezodorantu nie ma mowy...

Chyba chodzimy do tej samej szkoly bo moja fizyczka tez "niezbyt przyjemnie pachnie"

[rusalka]

Miałam kiedys tak ze jadac autobusem dosiadł sie do mnie sasiad jak mi chuchnął to myslalam ze padne, z jego ust smierdzialo dosłownie śmietnikiem w upalny dzien a fuj zagadywal do mnie a ja ciagle glowe wykrecalam w druga strone zeby tego smrodu nie czuc. Najgrosze było jak wracałam gdzie znow wszedl do tego samego autobusu i sie do mnie dosiadł skutek był taki ze wysiadłam na nastepnym przystanku, całe szczescie ze miałam niedaleko do domu

[fuksjaa]

Szczerze powiedziawszy, to aż niedobrze mi się zrobiło.. Zszokowały mnie te wyniki...

[lalesia]

łooo matko, to obrzydliwe ale niestety prawdziwe chocby wczoraj jechalam autobusem i ustawila sie kolo mnie grupka pan. Bylo strasznie ciasno, wiec staly dosc blisko, a jak zaczely rozmawiac ze soba to smrod byl tak niesamowity, ze wysiadlam przy najblizszej okazji chyba to mycie zebow raz w tyg to i tak na wyrost podane, tamte mialy dech jakby z rok nie myly

z reszta co tu daleko szukac. Moja kuzynka ostatnio zapytala mnie ze zdziwieniem do czego mi plyn do higieny intymnej. Jak jej powiedzialam, ze sluzy mi dokladnie do tego, co sugeruje jego nazwa zlapala wielki bulwers i powiedziala tylko "przeciez to obrzydliwe, jak mozna myc reka tamto miejsce" a pozniej zwierza mi sie ze ma problemy z infekcjami pochwy

ogolnie z higiena polakow jest delikatnie rzecz biorac nienajlepiej wystarczy wejsc do pierwszej lepszej klasy pelnej mlodziezy w trakcie lekcji, aby momentalnie opuscic to miejsce z zatkanym nosem. Na dodatek wiele osob reaguje wielkim zdziwieniem na fakt, ze biore prysznic 2 razy dziennie, a szczegolnie rano, bo oni wstaja, zakladaja ubranie i ida w swiat boszz, nie wyobrazam sobie wyjsc z domu bez prysznica i umycia zebow no ale coz, mozna przeprowadzac rozne kampanie reklamujace mycie, ale czy to cos da? nie wydaje mi sie, takie juz nasze spoleczenstwo jest - wola sie napic wódy niz wziac prysznic

[Tusio]

mam taką "pachnącą" dziewczynę w klasie.gdy stanie się obok niej,to z trudem można oddychać.po za tym wygląda,jakby włosy myła raz w tygodniu-tłuste,brudne,z łupieżem,okropne!

artykuł również mnie zaszokował.jak można nie myć rąk po wyjściu z toalety?albo przed posiłkiem?a to mycie zębów raz w tygodniu rozbroiło mnie całkowicie.

ja dostaję świra,jeżeli nie mogę np.wziąć prysznica czy umyć zębów.nie wyobrażam sobie,by nie zmieniać bielizny codziennie.

bleee.

[LEW]

Z tym myciem rąk po wyjściu z toalety nie do końca jest tak jak piszecie.
Zdażyło mi się NIE RAZ z premedytacją przejść obok umywalki, uprzednio z niej nie skorzystawszy. Powód-ohydny brud! Bywa i tak że umywalki są wspólne dla kobiet i mężczyzn, a wtedy dobrze gdyby kranu nie trzeba było dotykać właśnie rękoma(uświadomił mi to mój TŻ).
Na takie "okazje" mam zawsze ze sobą wilgotne chusteczki do rąk-przydają się i to często.

[gosiek82]

obrzydliwe jest to wszystko wokół nas, smrud w autobusach i pociagach latem jest nieznośny, toalety powszechnego dostępu są okropne...

na szybko przypomina mi się wiele opowiadań moich koleżanek i z własnych obserwacji też nasuwa się wniosek, że niekoniecznie w większości biedne osoby ze wsi nie dbają o siebie i zostawiają za sobą smrodek
Pare razy zdarzyło mi się natknąć wchodząc do damskiej toalety na uczelni (tu zaznaczym, że to wskazanie na kobiety i w dodatku ponoć inteligentne) na olbrzymie niespuszczone kupsko w sedesie, które emanowało takim zapaszkiem że nawet mucha je uwielbiająca by padła wokół muszli pełno krwi po okresie niektórych pań, jakaś podpaska na ziemi...bbblllllleeeeeeee eeeee
Niestety znam wiele opowiadań koleżanek o podobnych widokach w akademickich ubikacjach, babskich toaletach w knajpkach itp., więc nie tylko niezamożni i niewyedukowani zostawiają po sobie smrodek

Do tej pory ze skrętem kiszek wspominam sytuację, kiedy to w upalny dzień jechałam pkp do szkoły i przez przedział jedynie przeszedł (na szczęście nie usiadł) facet zapewne z kupą w spodniach - dosłownie musiał sie zesrać i z tym chodzić, bo nie wyobrażam sobie żeby mogło tak śmierdzieć z innego powodu po tym zapadającym w płuca przejściu otworzyliśmy wszystkie okna w przedziale i jechaliśmy jeszcze 20 min z podmuchem ale nie dało się pozbyć się tego wstrętnego odoru - fffujjjjj

[Vivienne]

Ech, artykuł prawdziwy- coraz w zyciu na horyzoncie pojawiaja sie osobnicy, którym higiena obca jest Błeh.
Pzez wasze komantarze to niedługo będę się niehigienicznie czuła we własnej łazience i wpadnę w manię....BRUD WIDZĘ, BRUD....!

A jesli chodzi o mycie po "załatwieniu się" w np. szkolnych łazienkach, to czasem wydaje mi się, że ręce są potem jeszcze brudniejsze jakoś mam wstret do tych wszytskich kurków. Dlatego zaopatrzyłam się w nawilżone jednorazowe chusteczki

A nie wydaje Wam sie okropny zwyczaj picia wody z publicznych kranów? Mam wrazenie, ze coraz wiecej osób korzysta z publicznego źródła zamiast zaopatrzyc sie w mineralke....

A tekst o dworcowej szczoteczce najpierw rozbawił mnie do łez, a potem sprawił, że zaczęłam wątpić w datę. Czy my mamy XXI wiek? Pomyłka...

[mentha]

To, że o higienę trzeba dbać jest nezaprzeczalne, ale nawet niechlujowi należy się szacunek - jest człowiekiem. To w kwestii wstrętu i brzydzenia się.

[juhu84]

moja siostrzenice kiedys w przedszkolu pani pytala (i inne dzieci tez) jak czesto sie myja, i mloda sie pozniej dziwila jak sie dzieci moga myc tylko w soboty albo w srody i w soboty. bo pani tak pytala normalnie na sali (tz mało taktowna jakas), a widomo ze dzieciaki powedza. ale czasem tak jest, ze na wierzchu strój a pod spodem gnój. mialam kiedys taka koleznake, co solarium ach i och a myła sie tak co 2 dni, tak to tylko nogi i puder zmywala :P

[brązowiutka]

Napisane przez karolina2020

Chyba chodzimy do tej samej szkoly bo moja fizyczka tez "niezbyt przyjemnie pachnie"

A w jakim mieście chodzisz do szkoły?

[brązowiutka]

Napisane przez mentha

To, że o higienę trzeba dbać jest nezaprzeczalne, ale nawet niechlujowi należy się szacunek - jest człowiekiem. To w kwestii wstrętu i brzydzenia się.

Tak, racja...

[Vivienne]

Zaczynam coraz poważniej podejrzewać, że moja wychowawczyni zagląda na wizaż Dziś poruszylismy dyskretnie na godzinie wychowawczej poziom higieny Pytanie było zadane w niezwykle subtelny sposób:
"Wyraź swoją opinię o wyglądzie zewnętrznym równieśników i ich dbałości o higienę"- jakoś tak to szło Odpowiedzi były anonimowe, więc mogłam się wykazać w pełnej okazałości Nawrzucałam na brak higieny niektórych osób, rzadkie zmienianie ubrań, przykry zapach itd. Mam nadzieję, że do niektórych osób dotrze, szczególnie, że nie tylko ja tak napisałam Przeraziło mnie jednek, że niektórzy napisali, że z higieną w naszej klasie jest u wszystkich w jak najlepszym porządku. Matko! Toż np obok pewnej osoby ustać nie mozna

Na pytanie: Co nalezy zmienic? odpowiedziałam:
"MYCIE-PODSTAWA!"
Kiedy sorka to przeczytała, to mało z ławek nie pospadali

[iff]

Ja to zawsze powtarzam, że "trzeba się myć a nie podlizywać"

[izabella1991]

Czesc!
Ja z kolei mam szefowa-Brytyjke,udaje jasnie-wielmozna osobistosc,ale pali papierosy jednego za drugim+uzywa mocnych perfum(np.Allure).Czy musze dodawac cos wiecej?
Wczoraj np.wysmiala mnie(pinda jedna)kiedy powiedzialam jej,ze biore sie za sprzatanie generalne naszego wspolnego miejca pracy(po co?przeciez jest ok...hmmmm....jezeli dla niej sprzatanie raz na dwa tyg.jest ok,to jej sprawa)
Aha ,jasnie pani jest wspolwlascicielka agencji modelek+banku twarzy,ale bylam kiedys w jej osobistej lazience,to sie malo nie przewrocilam na widok zlewu z CZARNA OTOCZKA BRUDU...bleeeee...
Pozdrawiam z Hiszpanii-Iza

[Scarlet_17]

Napisane przez lelesia

Moja kuzynka ostatnio zapytala mnie ze zdziwieniem do czego mi plyn do higieny intymnej. Jak jej powiedzialam, ze sluzy mi dokladnie do tego, co sugeruje jego nazwa zlapala wielki bulwers i powiedziala tylko "przeciez to obrzydliwe, jak mozna myc reka tamto miejsce"

toż to szok

[AaniaA]

oj jak ja sie ciesze, ze lata szkolne i studenckie juz za mna . zawsze znalazla sie jakas osoba, od ktorej nalezalo zwiewac gdzie pieprz rosnie.

wczoraj jak wsiadlam na przystanku do tramwaju to myslalam, ze zwymiotuje od razu. na szczescie nastepny przystanek byl blisko, wiec szybciej wysiadlam z tego tramwaju niz do niego wsiadlam . bo byl horror .

ja jestem bardzo wyczulona na zapachy, a szczegolnie jesli chodzi o smrod. niektorym w ogole cos nie przeszkadza, a mnie od razu bierze na wymioty.

[olabin]

Mialam kiedys kolezanke ktorej strasznie smierdzialy stopy.Nie dalo sie z nia wytrzymac.Otwieralam okna,drzwi od pokoju,chodzilam do lazienki i perfumowalam kolnierzyk od bluzki zeby na chwile zabic smrod jej skarpetek.Zapalalam nawet świeczki zapachowe.Nic nie pomoglo.
Masakra

[LEW]

Z tym perfumowaniem kołnierzyka to mnie rozwaliłaś

[m-i-s-i-a]

W grupie moich znajomych z klasy, szkoły nie natknęłam się na taki przypadek. Ja sama sobie nie wyobrażam jak można myć zęby raz na tydzień albo nie brać prysznica codziennie!!! Koszmar! To jest dla mnie niepojętne!

[m-i-s-i-a]

Chciałam dodać, że smuci mnie fakt, że ludzie nie myją rąk po wyjściu z toalety, a potem podają ręce znajomym Bleeeh!

Przecież wystarczy tylko 20-30 sekundek i gotowe.

Czyste dłonie=czyste sumienie

[olabin]

m-i-s-i-a popieram,popieram.

[vikuniaa]

obrzydliwe!

[Anul3k]

1. Weszłam do pokoju mojej siostry w którym przebywali jej dwaj koledzy. Od około 15tu minut. Smród był niesamowity...
2. Higiena w szkolach? To może niech mydła dadzą? Sama woda to nie wszystko
3. "dworcowa"
4. Myć zęby raz na tydzień? Ja dziennie myję minimum 2-3 razy!

[natee]

Przykra prawda :/
Najgorzej jest z chyba z facetami , pot i brud - fuuuuj ...
Co do dziewczyn nie znam żadnych takich "zapuszczonych" lasek , kiedys tylko pamietam ze jedna z kolezanek wciąz miała nieświezy oddech , ale pozniej okazało sie , ze miała problem z żoładkiem (nadkwasota czy cos takiego) i to od tego.
No a o higienie w miejscach publicznych to szkoda gadać ...