jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-11-22, 15:52   #61
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
Dot.: jeden partner na cale zycie - koszmar czy marzenie?

Cytat:
Napisane przez Capucin Pokaż wiadomość
Trzeba próbować i eksperymentować, poznawać wielu partnerów, wielu związków rozpadło się właśnie przez to "ciekawe jak to by było z inną/innym".

Jak się nie wyszalejesz to nawet po 10 latach z jednym partnerem będą was gnębić takie myśli
Mnie nic takiego nie gnębi i nie muszę się wyszalajać, wyszaleiwać czy coś tam.

Koleżankom na takie przytyki odpowiedziałabym, że ja im współczuję tego, że nie potrafią się uczyć na błędach i z tych ich wielu nieudanych relacji nie wyciągnęły żadnych wniosków.
Mi wystarczyły 3 "związki" oparte na rozmowach i chodzeniu za rączkę, żeby wiedzieć, jakiego typu faceta szukam i czego oczekuję od partnera. Co innego, jeśli ktoś zmienia partnerów tylko ze względu na chęć seksu codziennie z innym partnerem, ale takie ględzenie "współczuję ci jedynego faceta w życiu" wygląda mi na poprawianie sobie nastroju po nieudanych kilkudziesięciu związkach i nieumiejętności utrzymania relacji na dłużej.
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-22, 16:08   #62
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Myślę, że osoby w takich związkach jak autorka miały po prostu więcej szczęścia, bo zaoszczędziły sobie nieudanych związków, rozczarowań i innych dramatów.

A większość opinii wygłaszanych o związkach zależy przeważnie od miejsca siedzenia osoby, która się wypowiada. Gdybyście mnie zapytały, kiedy byłam w liceum, powiedziałabym: no jeszcze czego. Wtedy moje kontakty z mężczyznami ograniczyły się do max kilu randek, jakichś krzywych akcji i kontaktów na sowicie zaprawianych imprezach. Nie widziałabym się wtedy na co dzień z przedstawicielem płci pięknej. A potem poznałam mojego męża i przeszłam na monogamię, bo stwierdziłam, że to jednak strasznie fajne, jak mi się trafił odpowiedni materiał.

A co do tematu seksu, to są kobiety, które cieszy niemal każdy penis w pochwie, a są i tak, przy których trzeba się narobić jak przy orce na ugorze, żeby cokolwiek poczuły. Dla tej drugiej grupy próbowanie innych jest mniej więcej tak interesujące jak obejrzenie trzy razy tego samego odcinka "Mody na sukces".
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-22, 16:17   #63
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Cytat:
Napisane przez alja86 Pokaż wiadomość
Jestem ciekawa Waszych opinii na temat posiadania jednego partnera na cale zycie.
Sama jestem w zwiazku grubo ponad 10 lat, moj tz byl moim pierwszym chlopakiem, a ja jego pierwsza dziewczyna. Oczywiscie w sferach intymnych to samo - jestesmy dla siebie pierwszymi i jedynymi.
Nie ma u nas porownywania do ex, bo ich zwyczajnie nie bylo. Nie znamy swiata poza soba i intymnosc z kims innym wydaje nam sie abstrakcyjna.
Ostatnio uslyszalam od przyjaciolek na babskim wieczorku (wszystkie sa w stalych zwiazkach, ale po przejsciach, ze tak powiem - mialy wczesniej innych partnerow), ze "nic nie wiem o zyciu bo mialam tylko jednego chlopa"
Szczerze mowiac zabrzmialo to dla mnie jak przytyk, czy pewnego rodzaju litosc dla mnie, ze ja taka biedna... i troche mnie to zdziwilo, bo mogloby sie wydawac, ze moje zycie z tz uklada sie "jak w bajce", doslownie - mielismy faze zakochania, mlodzienczej milosci, znamy sie na wylot, wszystkie wspomnienia mamy wspolne, wszystkie pierwsze razy przezylismy wspolnie, jestesmy dla siebie na wylacznosc i to co miedzy nami jest naprawde miedzy nami (bo nie bylo i nie ma innych partnerow seksualnych), a w dodatku po tylu latach nadal czujemy do siebie pociag i niedlugo bierzemy slub. No, wydawac by sie moglo, ze scenariusz jak z bajki! A tu prosze - jednak wychodzi na to, ze kobiety wcale o takiej "bajce" nie marza...
Co Wy o tym sadzicie? Czy jestescie w takich zwiazkach? Albo marzycie o tym, zeby cale zycie miec jednego partnera? Czy jednak sklaniacie sie ku temu, ze taki uklad ogranicza mozliwosc zakosztowania zycia i zdobywania doswiadczen? :rolley es:
Ogolnie to wyglada na riposte. Ty im slodzisz, ze sa po przejsciach. A one Ci na to, ze zycia nie znasz. Pewnie jak bedziesz delikatniejsza, to i kolezanki spuszcza z tonu. Chyba, ze lubicie takie walki w kisielu na Waszych pijama party.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-22, 16:33   #64
natalcia250
sentimental animal
 
Avatar natalcia250
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 297
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Nigdy nie marzyłam o tym, by mieć jednego faceta przez całe życie. Od kiedy skończyłam 15 lat, byłam w kilku poważniejszych związkach, zaliczyłam kilka relacji fwb, kilka krótkich romansów i niczego nie żałuję w tamtym okresie życia w jakim wtedy byłam bardzo mi się to podobało. Rozmawiałam jakiś czas temu z moim aktualnym facetem, że cieszę się, że zaczęliśmy się spotykać w odpowiednim dla mnie czasie przeszło mi już szukanie przygody, ale miło to wspominam i nigdy bym tego nie zamieniła na jednego faceta na całe życie co kto woli
natalcia250 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-22, 16:33   #65
alja86
Przyczajenie
 
Avatar alja86
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 6
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

@Rena ale riposta do czego? Ja w zaden sposob nie komentowalam nigdy niczyich zwiazkow, ten tekst o mnie wynikl raczej z ogolnego tematu o seksie i nie mialam w tym zadnej inicjatywy Dlatego tez tak bardzo zaciekawil mnie ten temat, bo on po prostu sam wyplynal od tak, bez zadnego rozpoczecia z mojej strony Tylko i wylacznie stad wziela sie moja ciekawosc jakie sa "trendy" i opinie na ten temat w spoleczenstwie ze tak powiem


@eyo, @Nuova - jakbym czytala o nas A raczej o mnie... moj tz od poczatku myslal o mnie przyszlosciowo i bardzo na powaznie, za to ja bylam lekkoduchem Zawsze wyobrazalam sobie ze bede miec w zyciu rozne przelotne zwiazki, nic na dluzej a tu bach - trafil sie ten jedyny i to bardzo wczesnie. nawet bedac z nim juz w zwiazku jako nastolatka myslalam o tym ze to na pewno nie ten ostatni, no bo jak to tak?

A tu masz wyszlo jak wyszlo... przez pierwsze kilka lat kazde z nas podjelo kilka prob zerwania (z jakichs glupich nastoletnich powodow) ale do zerwania z zadnej strony ostatecznie nigdy nie doszlo. Potem byly studia i duzo mozliwosci poznawania innych partnerow jednak tak sie nie stalo. Po prostu dobrze nam ze soba i TAK WYSZLO




Dziewczyny ja nie stoje murem za jedyna sluszna opcja, kazdemu inaczej sie zycie uklada Ciekawa bylam tylko tego, czy jakies podejscie, wyobrazenie czy tez marzenie o idealnym zwiazku przewaza w ogolnej opinii, ale wychodzi na to ze zdania sa w miare podzielone
alja86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-22, 17:28   #66
Karolynn_Black
Raczkowanie
 
Avatar Karolynn_Black
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 84
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Szczerze - zazdroszczę. Zawsze marzyłam o tym, by mieć jedynego faceta.
Karolynn_Black jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-22, 17:34   #67
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Ja kiedyś też takie coś usłyszałam i to nie była żadna riposta. One mnie zapytały, czy to mój jedyny facet w życiu, ja odpowiedziałam, że pierwszy, a czy ostatni to się okaże, bo przyszłości nie znam, a one na to, że jeśli ostatni, to wpadłam jak śliwka w kompot, bo szkoda tak z jednym facetem, życia nie poznam i takie tam litowanie się nad mną nieszczęsną. W tamtej chwili nie wiedziałam co powiedzieć, poczułam się zażenowana takim tekstem moich koleżanek, które zamiast cieszyć się moim szczęściem albo chociaż przemilczeć, zrobiły sobie z tego powód do ubolewania nad moim losem. W ich przypadku mogę na 99% powiedzieć, że to była zazdrość z ich strony. W różnych kwestiach jesteśmy zupełnie inne, odnosimy sukcesy i porażki w kompletnie innych dziedzinach, ale do tej pory w każdej się dogadywałyśmy, przecież fajnie poznać różne punkty widzenia. Aż w końcu ja się wyłamałam w kwestii związków - one imprezowiczki, co tydzień nowy facet do zabawy, nie myślą o mężu, dzieciach, i póki ja nikogo nie miałam wszystko było ok. Jak tylko kogoś sobie znalazłam i minął wspólny rok, pojawił się temat ślubu i ogólnie wspólnej przyszłości z chłopakiem, zaczęło się dogadywanie tego typu i rozluźnienie znajomości, więc nie, to nie musi być żadna riposta.
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-11-22, 17:41   #68
myszka197
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

@eyo, @Nuova - jakbym czytala o nas A raczej o mnie... moj tz od poczatku myslal o mnie przyszlosciowo i bardzo na powaznie, za to ja bylam lekkoduchem Zawsze wyobrazalam sobie ze bede miec w zyciu rozne przelotne zwiazki, nic na dluzej a tu bach - trafil sie ten jedyny i to bardzo wczesnie. nawet bedac z nim juz w zwiazku jako nastolatka myslalam o tym ze to na pewno nie ten ostatni, no bo jak to tak?

Też tak myślałam, za dzieciaka obejżałam film " Dama Cameliowa" i nie rozumiejąc o co chodzi do końca też tak chciałam...to znaczy wielu facetów. Marzyłam o tym, żeby nie wyjść za mąż, tylko całe życie flirtować, i mieć wielu kochanków - do czasu kiedy nie spotkałam mojego TZ - wpadłam jak przysłowiowa "śliwka w kompot" i wziełam z nim ślub. On był dla mnie pierwszy ( jeżeli chodzi o sex). wcześniej spotykałm się z wieloma, ale bez sexu. Dla mnie z nim był pierwszy sex (późno ), on był już doświadczony, zaczął wcześnie i iał wiele partnerek. Jesteśmy razem od 20 lat i nigdy mnie nie korciło spróbować z innym, choś okazji było wiele.
A i opwiem jak mnie wzięło od kiedy jego zobaczyłam - poznałam go na dyskotece - i tak mnie zauroczył że ja -24 letnia dziewica pojechałam po paru godzinach gadania do jego do mieszkania na sex, ale wtedy to już serio wiedziałam, że zostanie moim mężem, taka " miłość od pierwszego wejrzenia, ...
myszka197 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-22, 20:39   #69
QueenOfHearts
Rozeznanie
 
Avatar QueenOfHearts
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 864
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Ważne aby czuć się spełnioną i zadowoloną.
Jaką drogą się ten stan osiągnie o już kwestia względna.

Ja się cieszę,że nie jestem z moim pierwszym partnerem. Dobrym człowiekiem był, jednak mimo wszystko nie chciałabym z nim się zestarzeć, chociaż dobrze go wspominam
__________________
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI. JESTEM TYLKO JA." T.Pratchett
QueenOfHearts jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-22, 21:10   #70
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Jestem w związku ponad 4 lata, nie jesteśmy dla siebie pierwszy partnerami. Jestem zadowolona z faktu, że miałam innych, i że on był w związkach.
__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-22, 21:21   #71
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Ja tez jestem zona nr 2 I ktoras tam 3. On tez nie jest pierwszym ,ani nawet drugim I ciesze sie z tego.
Nie uwazam ,zeby bycie z jedna osoba to taka cudowna bajka.
Ot zycie sie ulozylo I jeszcze trwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-11-22, 21:30   #72
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Cytat:
Napisane przez Valtamerii Pokaż wiadomość
Ja tez jestem zona nr 2 I ktoras tam 3. On tez nie jest pierwszym ,ani nawet drugim I ciesze sie z tego.
Nie uwazam ,zeby bycie z jedna osoba to taka cudowna bajka.
Ot zycie sie ulozylo I jeszcze trwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A jakby Ci sie zycie ułozyło że byłabys z tym pierwszym ktory bylby super to rozstałabys sie bo trzeba nabrac doswiadczen?
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-22, 21:33   #73
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Cytat:
Napisane przez White_Dove Pokaż wiadomość
A jakby Ci sie zycie ułozyło że byłabys z tym pierwszym ktory bylby super to rozstałabys sie bo trzeba nabrac doswiadczen?
Ale nie ulozylo a czasu nie cofne
Ciesze sie ze swojego doswiadczenia I tyle.
Nie bylam nigdy romantyczka wiec jeden partner na cale zycie do dla mnie przypadek a nie wartosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-22, 22:13   #74
ptasie__mleczko
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 527
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Ludzie tak gadają, ja studia spędziłam z jednym facetem i mi mówili że sobie studia i młodość zmarnowałam. Czasem żałuję że miałam tylko jednego partnera i jestem ciekawa jak może być w łóżku z kimś innym, ale to jest tylko sfera ciekawości i na zawsze nią pozostanie zależy co kto lubi, jedni lubią się wyszaleć, inni wolą stabilizację od razu. Są różni ludzie i różne potrzeby. Tyle w temacie. Nie ma co rozkminiac. Moim zdaniem fajne jest to że trafiłaś od razu na fantastycznego faceta i nie musiałaś po drodze "całować żab" jak większość z nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy
ptasie__mleczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-22, 22:15   #75
Cytrynowy_Sorbet24
Zadomowienie
 
Avatar Cytrynowy_Sorbet24
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 761
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Cytat:
Napisane przez alja86 Pokaż wiadomość
Jestem ciekawa Waszych opinii na temat posiadania jednego partnera na cale zycie.
Sama jestem w zwiazku grubo ponad 10 lat, moj tz byl moim pierwszym chlopakiem, a ja jego pierwsza dziewczyna. Oczywiscie w sferach intymnych to samo - jestesmy dla siebie pierwszymi i jedynymi.
Nie ma u nas porownywania do ex, bo ich zwyczajnie nie bylo. Nie znamy swiata poza soba i intymnosc z kims innym wydaje nam sie abstrakcyjna.
Ostatnio uslyszalam od przyjaciolek na babskim wieczorku (wszystkie sa w stalych zwiazkach, ale po przejsciach, ze tak powiem - mialy wczesniej innych partnerow), ze "nic nie wiem o zyciu bo mialam tylko jednego chlopa"
Szczerze mowiac zabrzmialo to dla mnie jak przytyk, czy pewnego rodzaju litosc dla mnie, ze ja taka biedna... i troche mnie to zdziwilo, bo mogloby sie wydawac, ze moje zycie z tz uklada sie "jak w bajce", doslownie - mielismy faze zakochania, mlodzienczej milosci, znamy sie na wylot, wszystkie wspomnienia mamy wspolne, wszystkie pierwsze razy przezylismy wspolnie, jestesmy dla siebie na wylacznosc i to co miedzy nami jest naprawde miedzy nami (bo nie bylo i nie ma innych partnerow seksualnych), a w dodatku po tylu latach nadal czujemy do siebie pociag i niedlugo bierzemy slub. No, wydawac by sie moglo, ze scenariusz jak z bajki! A tu prosze - jednak wychodzi na to, ze kobiety wcale o takiej "bajce" nie marza...
Co Wy o tym sadzicie? Czy jestescie w takich zwiazkach? Albo marzycie o tym, zeby cale zycie miec jednego partnera? Czy jednak sklaniacie sie ku temu, ze taki uklad ogranicza mozliwosc zakosztowania zycia i zdobywania doswiadczen? :rolley es:
1. Podziwiam
2. Zazdroszczę
3. Gratuluję

Oczywiście, że marzę o takiej bajce. A raczej marzyłam, bo dla mnie już za późno. Zostaje mi mieć nadzieję, że z drugim się uda.

Nie jestem zwolenniczką przesadnego próbowania i kosztowania życia. Uważam, że im mniej partnerów na koncie tym lepiej. Sama nie zdecydowałabym się na związek z kimś, kto przede mną miał 5 innych kobiet. Po prostu nie potrafiłabym zapomnieć o tym, że istnieją. Każdy ma prawo do pomyłki i złego doboru partnera, ale jak tych pomyłek jest za wiele to nie świadczy zbyt dobrze o tej osobie. Nie urażając tutaj nikogo, bo niektórym się po prostu nie szczęści w sprawach związkowych.

Co do zdania przyjaciółek - jest przykre. I jestem pewna, że Ci zazdroszczą. Nikt nie lubi znosić porażek, w związkach szczególnie, one mają te porażki za sobą, a Ty nie. Chwalą się doświadczeniem, bo może nie mają innych osiągnięć. A Ty zdecydowanie masz większy powód do dumy.
Cytrynowy_Sorbet24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-11-23, 13:23   #76
alja86
Przyczajenie
 
Avatar alja86
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 6
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Cytat:
Napisane przez Cytrynowy_Sorbet24 Pokaż wiadomość
1. Podziwiam
2. Zazdroszczę
3. Gratuluję

Oczywiście, że marzę o takiej bajce. A raczej marzyłam, bo dla mnie już za późno. Zostaje mi mieć nadzieję, że z drugim się uda.

Dziekuje

Roznie sie zycie uklada - zycze Ci aby ten drugi okazal sie ksieciem z bajki na bialym koniu Nie tylko z pozoru ale i w prawdziwym zyciu
alja86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-23, 22:48   #77
dawacdzidzie
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 784
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Myślę, że jest to trochę szczęście i nieszczęście. I dokładnie jest tak wśród partnerów którzy posmakowali chleba z niejednego pieca - być może poprzednik był w jakiejś kwestii lepszy/ciekawszy?

W Twoim przypadku może pojawić się ciekawość, w innych przypadkach może pojawić się zazdrość, konkurencyjność, u niektórych nawet pewnego rodzaju fobia.

Nie miałam szansy wytrwać w jednym związku, byłam w wielu. W tym ostatecznym musiałam zmierzyć się z wyjątkowo atrakcyjnymi ogonami TŻta, które przez pierwszy rok naszej relacji dobijały się do niego na wiele sposobów.

TŻ nigdy nie powiedział nic złego o swoich EX, zawsze wypowiadał się w superlatywach - i to mnie dość znacznie drażniło, aczkolwiek szanuje to, że nie krytykuje dla zabawy.

Natomiast jeżeli chodzi o seks - faktycznie pierwsze fajerwerki są super, ale to uczucie nowości mija dość szybko i nie warto dla niego ryzykować stabilnej, udanej relacji. A i bywa, że to smakowanie namiętności potrafi nas rozczarować - w młodości miewałam przelotne znajomości z wyjątkowo atrakcyjnymi mężczyznami, dla których serce biło jak szalone, a po pierwszej nocy budziłam się z niesmakiem, rozczarowana i odkochana.

Teraz, po 6 latach u boku ukochanego nie wyobrażam sobie by dotykał mnie ktoś inny, nawet drażni mnie to, gdy za bardzo spoufala się ze mną jakiś mężczyzna, czy staje za blisko.

Nie przejmuj się koleżankami, jeżeli Wam jest dobrze, macie udany seks i lubicie się, to wszystko jest ok!
dawacdzidzie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-24, 09:26   #78
malinowegruszki
Raczkowanie
 
Avatar malinowegruszki
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 492
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Ja też miałam tylko jednego partnera seksualnego i w ogóle mi to nie przeszkadza. Wcześniej w LO spotykałam się z jednym chłopakiem ponad 2 lata, ale nie byłam gotowa na seks więc były tylko jakieś przytulanki, pocałunki itp. Jest mi dobrze jak jest i nie ciekawi mnie jak by to było z kimś innym. Nie chciałabym i nie wyobrażam sobie tego

Wydaje mi się, że nie ma lepszego i gorszego modelu związku. I nie ma co współczuć komuś bo "się nie wyszalał z innymi" albo bo "nie może znaleźć prawdziwej miłości, zmienia facetów jak rękawiczki". Dopóki danej osobie pasuje to jak żyje to wszystko jest okej.
__________________
[
Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
malinowegruszki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-24, 12:17   #79
despotka001
Raczkowanie
 
Avatar despotka001
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 174
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;79046306]Co ma makijaż do tego?[/QUOTE]

Ma to, że z makijażem na tle wszystkich koleżanek w klasie wymalowanych byłabym ładniejsza.

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
Ja jak poznałam swojego męża to wyglądałam jak chłopak (i to w glanach i bojówkach), bo okres dojrzewania dopadł mnie dopiero koło 18stki, więc nie wiem co ma do rzeczy makijaż i powodzenie
No widzisz ja też chodziłam w bojówkach i potarganych włosach, poza tym nie malowałam się, nawet paznokci i miałam krzywy zgryz. I nie byłam atrakcyjna dla płci męskiej w gimnazjum i nikt mnie nie podrywał, tym samym nie poznałam żadnego chłopaka. Jak skończyłam 18-lat zmieniłam się bardzo i wtedy zaczęłam mieć powodzenie. Więc z własnego doświadczenia, ja uważam, że w moim przypadku była to kwestia tego, że nie malowałam się i nie wyglądałam dziewczęco i atrakcyjnie. Żaden chłopak nawet nieurodziwy nie był mną zainteresowany. Także zazdroszczę ci

Edytowane przez despotka001
Czas edycji: 2017-11-24 o 12:23
despotka001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-11-24, 12:26   #80
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Cytat:
Napisane przez despotka001 Pokaż wiadomość
Ma to, że z makijażem na tle wszystkich koleżanek w klasie wymalowanych byłabym ładniejsza.


Ty tak poważnie? A moze byłabyś brzydsza...
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-24, 12:36   #81
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Cytat:
Napisane przez despotka001 Pokaż wiadomość
No widzisz ja też chodziłam w bojówkach i potarganych włosach, poza tym nie malowałam się, nawet paznokci i miałam krzywy zgryz. I nie byłam atrakcyjna dla płci męskiej w gimnazjum i nikt mnie nie podrywał, tym samym nie poznałam żadnego chłopaka. Jak skończyłam 18-lat zmieniłam się bardzo i wtedy zaczęłam mieć powodzenie. Więc z własnego doświadczenia, ja uważam, że w moim przypadku była to kwestia tego, że nie malowałam się i nie wyglądałam dziewczęco i atrakcyjnie. Żaden chłopak nawet nieurodziwy nie był mną zainteresowany. Także zazdroszczę ci
Skąd wiesz, że nikt nie był zainteresowany? Nie każdy zainteresowany facet ma odwagę podejść i zagadać.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-24, 15:04   #82
wereo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 38
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Szczerze powiedziawszy dla mnie to był by koszmar. Nigdy o tym nie marzyłam. Zawsze chciałam się wybawić i nawet wchodząc w pierwszy związek pomimo zakochania i całej tej euforii to dobrze wiedziałam, że to ślubem się nie skończy, pomimo że byliśmy razem dwa całkiem fajne lata.

Nawet jako nastolatka nie wyobrażałam sobie, że dałabym radę przeżyć z kimś od wieku nastoletniego całe życie. To po prostu nie mogło się udać, byłam tego pewna.

Jestem teraz w długim związku, ale i tak żałuje, że tak młodo w niego weszłam. Wolałabym poznać odpowiedniego faceta duużo później. W takim wieku, w którym juz poważnie mysle o rodzinie, dzieciach. W sumie dla każdego ten wiek jest inny. Dla mnie idealnym momentem poznania partnera na całe życie by była okolica 30tki.

btw. dużo znajomych mówi, że te związki licealne / pierwsze wczesne związki rozwodzą się tak po 30tce. Bo ludzie niby jeszcze młodzi a już jak stare małżeństwo od lat.

I tak korciłoby mnie jak to jest z innym w seksie, a nawet w miłości. Bo, a może kogoś bym mocniej kochała, było by mi lepiej. A jak ma się choć dwa porównania to wie się z własnego doświadczania, że np zakochanie to podobne jest za każdym razem. Jednak gdy ktoś jest naprawdę szczęśliwy to się nie zastanawia nad tym, gorzej gdy przychodzi kryzys, ale to jak w każdym związku jest wtedy trudniej.

Nie chciałabym być pierwszą partnerką seksualną faceta z którym bym planowała całe życie.

Edytowane przez wereo
Czas edycji: 2017-11-24 o 15:14
wereo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-24, 15:42   #83
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Cytat:
Napisane przez malinowegruszki Pokaż wiadomość
Ja też miałam tylko jednego partnera seksualnego i w ogóle mi to nie przeszkadza. Wcześniej w LO spotykałam się z jednym chłopakiem ponad 2 lata, ale nie byłam gotowa na seks więc były tylko jakieś przytulanki, pocałunki itp. Jest mi dobrze jak jest i nie ciekawi mnie jak by to było z kimś innym. Nie chciałabym i nie wyobrażam sobie tego

Wydaje mi się, że nie ma lepszego i gorszego modelu związku. I nie ma co współczuć komuś bo "się nie wyszalał z innymi" albo bo "nie może znaleźć prawdziwej miłości, zmienia facetów jak rękawiczki". Dopóki danej osobie pasuje to jak żyje to wszystko jest okej.
Racja, ludzie sa rozni, maja rozne potrzeby. Ja jestem raczej domatorem, lubie spokoj, spokojnie plynace zycie, szybka stabilizacje i dla mnie jeden zwiazek to nie problem. Wazne zeby byc w zgodzie ze soba, nie meczyc sie na sile w zwiazku.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-24, 17:37   #84
despotka001
Raczkowanie
 
Avatar despotka001
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 174
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;79114156]Ty tak poważnie? A moze byłabyś brzydsza...[/QUOTE]

Brzydsza w makijażu? Ok, chyba rozumiem o co ci się rozchodzi, bo była tu niegdyś dyskusja w tym klimacie, a na ten temat nie chcę dyskutować

Lisbeth, także nie podszedł, nie zagadał jeśli takowy był i tym samym nie poznałam przyszłego męża mając 15 lat
despotka001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-24, 17:45   #85
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Cytat:
Napisane przez despotka001 Pokaż wiadomość
Brzydsza w makijażu? Ok, chyba rozumiem o co ci się rozchodzi, bo była tu niegdyś dyskusja w tym klimacie, a na ten temat nie chcę dyskutować



Lisbeth, także nie podszedł, nie zagadał jeśli takowy był i tym samym nie poznałam przyszłego męża mając 15 lat


Brzydsza w makijażu od koleżanek. Skad wiesz, ze byłabyś ładniejsza od nich? Hmm

Makijaż nie jest wyznacznikiem piękności. Bo mozna być pięknym i bez makijażu.
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-24, 17:48   #86
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;79123111]Brzydsza w makijażu od koleżanek. Skad wiesz, ze byłabyś ładniejsza od nich? Hmm

Makijaż nie jest wyznacznikiem piękności. Bo mozna być pięknym i bez makijażu. [/QUOTE]
I ladnym w makijazu, a bez...
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-24, 17:51   #87
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7912318 6]I ladnym w makijazu, a bez...[/QUOTE]



To tez

Ale wtedy z makijazem sie chodzi spac. albo kładziesz sie spać pózniej od faceta i budzisz sie przed nim. Aby nigdy nie widział Cie bez 🤣
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-24, 17:53   #88
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Ze ja sie w ogole komus podobalam w wieku 15 lat a mialam powodzenie to sie naprawde dziwie. Na zdjeciach wygladam jak wsciekla corka indianskiego wodza. A jednak poznalam meza jako 16- latka. Milosc jest slepa
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-24, 17:53   #89
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;79123251]To tez

Ale wtedy z makijazem sie chodzi spac. albo kładziesz sie spać pózniej od faceta i budzisz sie przed nim. Aby nigdy nie widział Cie bez 🤣[/QUOTE]
Hahaha gdzies to juz slyszalam
Ja sie jednak odwazylam
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-24, 18:06   #90
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: jeden partner na całe życie - koszmar czy marzenie?

Ja tam nie szukałam faceta w tym wieku. 15/16 lat to miałam inne problemy a nie czy sie podobam Zenkowi.
Zwracałam uwagę na facetów, podobali mi sie - ja im tez. Bo da sie to zauważyć ale zwyczajnie nie wchodziłam w związki. Bo nie czułam takiej potrzeby.

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7912329 6]Hahaha gdzies to juz slyszalam
Ja sie jednak odwazylam[/QUOTE]



Ja dla odmiany maluje sie raz na jakis czas 🤣 wiec jak zrobię sobie makijaż w ciagu tygodnia to maz pyta gdzie to sie wlóczylam 🤣

Ale nigdy nie twierdziłam, ze z makijazem bede ładniejsza od koleżanek. To juz śmierci narcyzmem 🤣 bo piękno to pojęcie względne
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-11-28 11:41:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.