![]() |
#61 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Cytat:
Spanie o 22 to nie taki dramat ![]() Gdyby byli w porządku, to gdy tylko zauważyli jakiś flirt powinni ochłodzić relacje, a żadne z nich tego nie zrobiło. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Cytat:
Gdybym ja przyszła do przyjaciółki a ona powiedziałabym że jest zmęczona to bym poszła do domu a nie siedziała ż jej facetem Co to też za głupie pomysły zeby ona miała sie spotykać z moim facetem kiedy ja jestem na wyjeździe? Im więcej piszesz tym bardziej się utwierdzam w przekonaniu że romans już trwa od dawna Współczuję Spróbuj przeszpiegowac telefon albo kompa to tylko kwestia czasu jak się wyda Mogę się założyć że te częste wyjazdy do rodziców są o połowę rzadsze niż przypuszczasz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 323
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;85303366]Dziwna ta twoja kolezanka
Gdybym ja przyszła do przyjaciółki a ona powiedziałabym że jest zmęczona to bym poszła do domu a nie siedziała ż jej facetem Co to też za głupie pomysły zeby ona miała sie spotykać z moim facetem kiedy ja jestem na wyjeździe? Im więcej piszesz tym bardziej się utwierdzam w przekonaniu że romans już trwa od dawna Współczuję Spróbuj przeszpiegowac telefon albo kompa to tylko kwestia czasu jak się wyda Mogę się założyć że te częste wyjazdy do rodziców są o połowę rzadsze niż przypuszczasz[/QUOTE] Niestety, ale na to wygląda. I widać podoba mi się ten dreszczyk emocji, że pod nosem Autorki to robią. ![]() Pogrubione: albo wizyty dużo krótsze tak naprawdę. Był? No był. Nikt by nie wpadł, żeby wypytywać o której dokładnie wyszedł... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 46
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Zobaczymy jak się wszystko rozwinie. W kwestii przytulania wiele się poprawiło wczoraj. Na dziś nie mam żadnym twardych dowodów. Jak sytuacja się będzie rozwijać w konkretną stronę to będę wam pisała. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Cytat:
Niestety ale też podzielam opinie że cię zdradza. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Poprawiło się w dobę? ;]
Bądź uważna, zobaczysz co dalej. Ale powinnaś też zwyczajnie zadbać o siebie i, nawet jeśli on nie zdradza, to skoro źle się czujesz w takim przyjacielskim trójkącie, to zmień to. Masz prawo chcieć spędzać czas sam na sam z facetem, bez koleżanki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 67
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Według mnie Ty już jesteś zdradzana przez nich i nie zdziwiłabym się, gdyby już spali ze sobą itd. Bardzo mi przykro czytać ten wątek. Musisz Autorki zrobić śledztwo, ale chyba tylko po to, żeby mieć czarno na białym, że czas zwijać manatki... I nigdy nie bądź pewna koleżanek, które tak ochoczo spotykają się z Twoimi facetami. Zachowania faceta nie skomentuję. Po prostu zdrajca.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#68 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8530570 6]Ale przytulanie nie jest żadnym wyznacznikiem tego że cię nie zdradza.
Niestety ale też podzielam opinie że cię zdradza. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] W tym rzecz. Ile to już razy na wizażu napisano "Jeszcze tydzień temu mówił, że mnie kocha", a tak naprawdę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 593
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Nie udzielałam się, ale przeczytałam.
Myślę autorko, że sytuacja się wkrótce sama wyjaśni, bo napięcie rośnie. Przy rezerwacji weekendu powiedz mu wprost, że masz ochotę spędzić swoje urodziny we dwoje, a nie jak zwykle w trójkącie. Wymiga się, lub nie, ale na pewno będzie czas i okazja pogadać. Pytanie pozostaje tylko, czy Ty pierwsza odejdziesz na swoich warunkach, czy on wyskoczy z "niespodzianką". W każdym razie warto się przygotować na takie ewentualności. Na stratę przyjaciółki też. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Tak od razu przypomniała mi się piosenka Sylwii Grzeszczak - "Pożyczony". Autorko, nic nowego nie powiem, wątek cały przeczytałam i naprawdę szkoda, że jesteś w takiej nieciekawej sytuacji.
Zachowanie przyjaciółki z tym weselem - dziwne. Dla mnie tak dziwne, że aż niedorzeczne. Do głowy nie wpadłby mi taki pomysł. Widocznie mocno żyła się z Twoim TŻ, skoro tak bez krępacji proponuje takie rzeczy. Albo ma inną mentalność niż moja, zwyczajnie dla mnie to absurdalne. Zachowanie Twojego tż'ta też jest jakieś dziwne. Jak już zostało wielokrotnie wspomniane, słuchaj intuicji i obserwuj co się dzieje. Za wcześnie na wyciąganie wniosków, póki co mamy same niezbyt optymistyczne hipotezy, któraś z nich może być bliska prawdy lub być prawdą. Czas pokaże. Trzymaj się. ![]()
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Co do tego wesela, wg mnie prośba o "wypożyczenie" czyjegoś partnera jest niestosowna. Może źle myślę, ale znam osobiście przypadek, że związek został przez coś takiego rozbity, a wypożyczony pan jest z panią, która go wypożyczyła.[/QUOTE]
Nie wiem, może jestem naiwna, ale nie mogłam się nadziwić, czytając kolejne wypowiedzi, co złego by było w tym, gdybym "pożyczyła" mojego chłopaka jakiejś mega bliskiej koleżance na wesele.... Czyżby wszyscy woleli po prostu dmuchać na zimne i działali wg zasady "okazja czyni złodzieja"? Co do wspomnianej wyżej sytuacji, to ciężko mi uwierzyć, że raz poszli razem na wesele i tylko przez to nagle się związek rozwalił, a oni tak cudownie zakochani od tamtej pory. Myślę, że jeśliby między tymi osobami były całkowicie neutralne stosunki wcześniej, to coś takiego nie miałoby miejsca, widocznie coś już między nimi musiało wcześniej iskrzyć, skoro tak się stało, a wspólne wyjście na wesele było tylko katalizatorem. No chyba, że ja naprawdę jestem mega naiwna Edytowane przez panna_felicjanna Czas edycji: 2018-08-19 o 17:58 Powód: przywrócenie treści |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-08
Lokalizacja: Stolec nagłego spadnienia
Wiadomości: 67
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Na wątku "Przyjaciel - czy powinnam zerwać tę znajomość" dziewczyny piszą, że taka relacja między przyjaciółką i przyjacielem to nic zdrożnego więc może wyluzuj?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 042
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
To może doczytaj o co chodzi w tamtym wątku, bo przynajmniej ja widzę różnicę między tą historią, a tamtą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-08
Lokalizacja: Stolec nagłego spadnienia
Wiadomości: 67
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
A ja nie. Tak to właśnie wygląda z perspektywy drugiej osoby. Jak autorka drugiego wątku zapozna ze sobą chłopaka obecnego i zapasowego będzie dopkładnie ta sama patologia co tutaj
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Nigdy nie rozumiem takich kobiet...
Sama mu podprowadziłaś inna kobietę. No niestety znam takie małżenstwo które już jest po rozwodzie, i własnie maż zdradził żonę z bardzo dobra koleżanką, którą żona czesto przyprowadzała do domu na wieczorki z filmem i piwko. Potem tak samo jak u Ciebie ona zaczynała coraz częściej wpadać, jak zony nie było -zonie to nie przeszkadzało bo to przecież dobra koleżanka i kochany mężuś. Nie twierdze że maz jest bez winy bo to on zdradził i on jest za to odpowiedzialny, ale żona skutecznie umożliwiła im łatwe nawiązanie romansu we własnym domu Nadmierne zaufanie tak się własnie kończy Edytowane przez PoPoo Czas edycji: 2018-08-08 o 16:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 042
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Patologia? Bo?
__________________
Nic tak nie rozpala człowieka, jak gorąca herbata. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85337611]Nie wiem, może jestem naiwna, ale nie mogłam się nadziwić, czytając kolejne wypowiedzi, co złego by było w tym, gdybym "pożyczyła" mojego chłopaka jakiejś mega bliskiej koleżance na wesele.... Czyżby wszyscy woleli po prostu dmuchać na zimne i działali wg zasady "okazja czyni złodzieja"?
Co do wspomnianej wyżej sytuacji, to ciężko mi uwierzyć, że raz poszli razem na wesele i tylko przez to nagle się związek rozwalił, a oni tak cudownie zakochani od tamtej pory. Myślę, że jeśliby między tymi osobami były całkowicie neutralne stosunki wcześniej, to coś takiego nie miałoby miejsca, widocznie coś już między nimi musiało wcześniej iskrzyć, skoro tak się stało, a wspólne wyjście na wesele było tylko katalizatorem. No chyba, że ja naprawdę jestem mega naiwna[/QUOTE] Ale kto Ci broni pożyczać przyjaciółkom faceta? Przecież każdy robi co uważa za stosowne, nie czujesz dyskomfortu, to co stoi na przeszkodzie. No właśnie nie iskrzyło, bo się praktycznie nie znali. Przyjaciółki widywały się bez męskiego zaplecza. Na tym weselu właśnie zaiskrzyło.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-08
Lokalizacja: Stolec nagłego spadnienia
Wiadomości: 67
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Toż tu laski piszą, że patologia. że zdradza, że granice przyjaźni są przekroczone, że nieuczciwość, że... etc ad infinitum.
Co do patologii się nie upieram. Jak laski piszą, że tam jest ok to i tu jest ok. Chłop zamiast poświęcać przyjaciółce godzinę dziennie poświęci jej czasem wieczór. Dla mnie to samo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;85337611]Nie wiem, może jestem naiwna, ale nie mogłam się nadziwić, czytając kolejne wypowiedzi, co złego by było w tym, gdybym "pożyczyła" mojego chłopaka jakiejś mega bliskiej koleżance na wesele.... Czyżby wszyscy woleli po prostu dmuchać na zimne i działali wg zasady "okazja czyni złodzieja"?
Co do wspomnianej wyżej sytuacji, to ciężko mi uwierzyć, że raz poszli razem na wesele i tylko przez to nagle się związek rozwalił, a oni tak cudownie zakochani od tamtej pory. Myślę, że jeśliby między tymi osobami były całkowicie neutralne stosunki wcześniej, to coś takiego nie miałoby miejsca, widocznie coś już między nimi musiało wcześniej iskrzyć, skoro tak się stało, a wspólne wyjście na wesele było tylko katalizatorem. No chyba, że ja naprawdę jestem mega naiwna [/QUOTE] Ależ rób co chcesz. Osobiście uważam za dość dziwne traktowanie faceta jako obiektu do "wypożyczenia" do imprezy i tańców bo jakieś portki muszą być. I, tak, myślę że jesteś może odrobinę naiwna myśląc, że "coś przedtem musiało być". Dwoje ludzi widuje się przelotnie, ot tak, nic nie iskrzy, a potem idą razem na wesele - oboje wystrojeni, wyszykowani, muzyka, światełka, alkohol, taniec... mnie nie dziwi, że na weselu zaiskrzyło mimo że wcześniej nie było nic. Po prostu ujrzeli siebie w innym świetle, poza codziennością.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Cytat:
Standardowe wizazowe wytykanie hipokryzji, no ileż można ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Cytat:
![]()
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Wszystkie samice są zue, jak jedna
![]()
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-08
Lokalizacja: Stolec nagłego spadnienia
Wiadomości: 67
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Raczej słabo wytresowana :P
Hmm, odnosząc się do tamtego wątku wskazywałem tylko, że zazdrość nie poparta dowodami u mężczyzny jest "be" tutaj zazdrość kobiety nie poparta dowodami jest "cacy". I zaraz jakaś wizażanka (matcha) mówi mi że to zupełnie dwie różne sprawy :P |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 042
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Słabo wytresowana
![]() ![]() ![]() Zdradzę ci sekret, chłopcze. Jedna wizażanka, to nie cały wizaż i wszystkie kobiety tu udzielające się ![]() Tak, DLA MNIE (NIE CAŁEGO WIZAŻU - ferreus doczytaj to, tym razem ze zrozumieniem) to dwie inne sprawy, chociażby z tego powodu, że w jednej historii osoby się znają, a w drugiej już nie, ale w sumie co ja będę tłumaczyć samcowi beta i omega, skoro on wie lepiej ![]()
__________________
Nic tak nie rozpala człowieka, jak gorąca herbata. Edytowane przez matcha Czas edycji: 2018-08-09 o 04:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Autorko,
często troje to tłum. Wiadomo, nikt nie żyje w próżni ale to, co tutaj czytam, to brzmi, jak byście żyli we troje a nie we dwoje.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
[QUOTE=MonRose008;85
Glówny problem jest taki, że od jakiegoś czasu czuje się na tych spotkaniach jak piąte koło u wozu. TŻ od kilku dni mam wrażenie, że się ode mnie odsuwa. Nie przytula, nie całuję. Ostatnie spotkanie było zorganizowane bez mojej zgody. I było po prostu dziwnie w związku z wyżej wymienioną sytuacją. [/QUOTE] A twoim zdaniem to tylko... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Cytat:
Idąc tym tropem, to strach iść na imprezę, bo jeszcze jakaś inna kobieta się odstroi i pogada z moim facetem... Nie jestem za wypożyczeniem, ale trochę przesadzasz w drugą stronę.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Trudna sytuacja do której sama doprowadziłam
Cytat:
![]()
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:36.