Nawyki związane ze spaniem

[Limonka2738]

Napisane przez Snowdrop_

Tego też nie rozumiem, nie chciałoby mi się ubierać za każdym razem kiedy zamierzam na chwilę wstać. .

Ale kto powiedział, że trzeba się ubierać?

Mieszkałam z rodzicami, przyjacielem gejem, współlokatorami i obecnie z partnerem.

W żadnym z tych przypadków zainteresowanym nie przeszkadzało, że mignę im ewentualnie w nocy nago.

[khloe]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86260826]A kto napisał, że go brzydzi? Serio pytam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No właśnie. Moje pytanie o spanie nago/aspekty z tym związane, wynikały z czegoś innego. Słowem nie wspomniałam o wydzielinach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez khloe

No właśnie. Moje pytanie o spanie nago/aspekty z tym związane, wynikały z czegoś innego. Słowem nie wspomniałam o wydzielinach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja pisałam, ale nigdzie nie napisałam, że mnie to brzydzi. Nikt zresztą tak nie napisał.

Ale niektórym chyba ciężko jest pojąć, że inni mogą mieć odmienne zdanie od ich własnego, jedynego słusznego i nie obśmiać go przy pierwszej nadarzającej się okazji. Ot kwintesencja kultury.

[farmaceutka88]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86260119]No jak reagują?
Bo my na pewno nie piszemy, że nas to brzydzi.

I oczywiście jak zwykle na wizażu doprowadzanie tego do granic absurdu pt. na pewno myjecie się tylko w soboty

Tu się już nie da normalnie dyskutować.[/QUOTE]


Ja napisałam, że brzydzi mnie spanie ze zwierzętami. Ukamienować!



Chociaż sama kiedyś spałam. Do momentu, aż moja kizia-mizia nie zostawiła mi niespodzianki na poduszce. Na szczęście w porę się zorientowałam
Dochodzą jeszcze aspekty alergiczne i znajdowanie sierści w różnych miejscach na ciele

[Czarna2000]

Lubię jak jest ciepło. Nienawidzę tego uczucia, gdy wychodzę spod kołdry i jest tak paskudnie chłodno.
Zawsze muszę mieć kołdrę, śpię przykryta,przytulam się do niej. Zawsze mam też trochę kołdry między nogami.
Zazwyczaj śpię w ubraniu: koszulka i dresy/legginsy, latem spodenki, rzadko nago. Zasypiam oczywiście w skarpetkach i to specjalnie do tego przeznaczonych, takich włochatych. Często zdarza się jednak, że w nocy ściągam skarpetki i spodnie i gdzieś mi się tam motają po łóżku.
Obok mam zawsze coś do picia, telefon, pomadkę do ust.
Przed spaniem muszę być porządnie wysikana, często idę do toalety dwa razy .
Lubię jak jest cicho i spokojnie, żadnych migających światełek.
Nie lubię spać z mokrymi włosami.
Wolę położyć się w miarę wcześnie i wstać rano.
Potrzebuję dużo snu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Ja lubię spać i nago i w piżamie, zależy od widzimisię. Zasypiam na boku z jedną nogą zgięta prawie że do brzucha, jedną nogą pod kołdrą i pupka pod kołdrą, chyba że jest mi zimno, to wtedy przykrywam się do ramion oprócz jednej nogi. Czasem zakładam skarpetki.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Renatka_2108]

Ja zasypiam w sumie wszędzie bez problemu czysto pensjonat, hotel cokolwiek to zasnę normalnie. Ale lubię spać : koniecznie bez skarpetek, bez majtek, albo nago jak właśnie jestem poza domem (w domu córka śpi z nami w pokoju także no nie bardzo świecić gołym tyłkiem) , lampkę lubię ale tz znowu nie zaśnie ze światłem. Zima polarowa pościel obowiązkowo a latem coś cieńszego ale kołdra musi być. No i psiaki w nogach albo za plecami śpią nam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Jak Victoria Beckham, błotko i folia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Uwielbiam ten watek - przekonalam sie, ze nie tylko ja spie zawsze i wszedzie w skarpetkach i nie tylko ja musze miec pozamykane szafy/drzwi na noc, bo inaczej nie zasne

[brandie]

Kompletnie nie umiem spać nago, muszę mieć chociaż majtki i ogólnie zawsze muszę mieć majtki na tyłku, bo inaczej ciągle mam wrażenie, że chce mi się sikać.
Lubię spać w skarpetkach, też mam specjalne egzemplarze do tego celu, grube, długie, włochate i w śmieszne wzory
Wywietrzony pokój to podstawa oraz zakręcony kaloryfer, gdy jest zbyt ciepło, to źle mi się śpi.
Najwygodniej śpi mi się na brzuchu.
Mam twardy sen, nie muszę mieć idealnych warunków żeby zasnąć.

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Przed samym wskoczeniem do łóżka MUSZĘ wyjść na balkon, żeby się przewietrzyć. Choćby pizgało złem, choćby ścisnął mróz -30, otulam się kocem no bo muszę.

Siku i mycie zębów tuż przed spaniem, właściwie jeszcze przed wyjściem na balkon obowiązkowo.

Zasypiam przy włączonym serialu, najlepiej jak leci coś co już widziałam, albo wręcz znam na pamięć.

Śpię tylko na boku, z kolanem podciągniętym do klatki piersiowej.

Piżama jest konieczna, bez niej na pewno zmarznie mi tyłek i będę latać co 2 godziny do wc, nawet jak jest +30 stopni.

Kołdra musi być cały rok, mogę się nakryć malutkim skrawkiem, ale lubię świadomość, że ją mam obok.

W ogóle - parę razy w życiu zdarzyło mi się masakrycznie zmarznąć w nocy (np pod namiotem), co chyba wywołało u mnie traumę. Zasadniczo nie cierpię upałów, nie lubię się przegrzewać, ale na myśl, że zmarznę w nocy robi mi się straszno.

Mam problemy z zasypianiem w obcych miejscach, dlatego na wyjazdach zawsze siedzę do oporu, aż padnę, żeby nie zamulać w łóżku nie wiadomo jak długo próbując zasnąć.

[MiamiGlow]

Ja też z tych, którzy nie wyobrażają sobie spania nago. Nie że mnie to brzydzi, ale... Wolę mieć coś na sobie. Halki nocne na ramiączkach przez cały rok - jak jest zimno to jeszcze jakieś piżamowe spodnie. Zawsze czymś się przykrywam.z reguły czymś lekkim, nawet zimą nie używam kołdry, wolę koc. Jest mi wtedy bezpieczniej. Naga i odkryta czułabym się jakoś niekomfortowo.

Zawsze przed snem muszę napić się wody. Śpię z rękoma wyrzuconymi do góry, nad głowę, na plecach. Nigdy nie jem w łóżku przed snem, gdy już się umyję to tylko woda. Lubię pachnące kremy i balsamy - niestety szybko się przyzwyczajam do zapachu i nawet te intensywne po kilku dniach mnie przestają cieszyć.

[cava]

Dla mnie : nago / w ubraniu to tylko kwestia temperatury i poczucia bezpieczeństwa.
latem w mojej sypialni (zamkniętej przed kotem- żadnych zwierząt w sypialni) mogę spać na golasa. Ale im chłodniej tym więcej rzeczy na siebie zakładam (ze skarpetkami i kocykiem do nakrycia głowy włącznie) + tym grubsze i więcej rzeczy do przykrycia.
Bo cały rok śpimy przy otwartym oknie i zakręconym kaloryferze.

To jak zimno, to mamy w sypialni bardzo zimno.


Ale tak lubię, tak się przyzwyczaiłam i tak mi najlepiej.

[linaya]

Napisane przez afrodytek

Muszę spać z dwiema poduszkami. Jedna normalna duża, na niej druga mała - jasiek. Śpię na boku z reką pod głową, nie mogę jej trzymać bezpośrednio na twarzy bo nie lubie dotykac twarzy, więc musze mieć jaśka, żeby moć pod niego wlożyć ręke.

Jak muszę spać bez jaśka to nie mogę zasnąć bo nie wiem co mam zrobić z tą reką na ktorej zawsze śpię.

Ja też muszę mieć jasiek, oprócz "głównej" (co nie znaczy, że olbrzymiej) poduszki do tego stopnia, że gdy jadę w podróż, biorę ze sobą mały jasiek.


Muszę też mieć swoją kołdrę (nie dzieloną z TŻ, chyba, że jest naprawdę duża), bo w c zasie snu owijam się w nią jak naleśnik.

[groszek75]

Nawyków jako takich nie mam, nie przypominam sobie, oprócz normalnej toalety, polozenia najpierw córki , kremu czy maseczki nocnej, a no i krem do rąk .

Spac nie lubie nago, jak juz to góra musi byc, czyli wtedy koszule nocne lubie, bo mi zimno nawet latem bardziej do góry. I uwielbiam rożniste piżamy i koszule, choc teraz mam etap piżamowy od dluzszego czasu

Musi byc cicho, bo mam płytki sen, wszystko w sumie usłysze, wiec nieraz cos mnie obudzi, ale szybko zasypiam od nowa , żadnych lampek, szumów.

[1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303]

O! Jeszcze jedno mi się przypomniało - muszę zrobić koniecznie siku bezpośrednio przed snem.

Jak np. się położe i jeszcze 15 minut bawię się telefonem, albo czytam książke - to się nie liczy, muszę iść znowu jak skończę tą czynność jak uznam, że mi się nie chce i się położę bez tego, to przez następne kilka minut się zastanawiam, czy na pewno mi się nie chce, czy może jednak i w efekcie i tak idę (tak, przerobiłam nerwicę natręctw i kilka innych)

[Higurashi]

[1=1b006c1cc4b33fb32b0a741 c96d131cb0dc83f78_5f5d531 644303;86264776]O! Jeszcze jedno mi się przypomniało - muszę zrobić koniecznie siku bezpośrednio przed snem.

Jak np. się położe i jeszcze 15 minut bawię się telefonem, albo czytam książke - to się nie liczy, muszę iść znowu jak skończę tą czynność jak uznam, że mi się nie chce i się położę bez tego, to przez następne kilka minut się zastanawiam, czy na pewno mi się nie chce, czy może jednak i w efekcie i tak idę (tak, przerobiłam nerwicę natręctw i kilka innych)[/QUOTE]
Piąteczka! Siku tylko bezpośrednio przed spaniem

[Mimiko]

[1=1b006c1cc4b33fb32b0a741 c96d131cb0dc83f78_5f5d531 644303;86264776]O! Jeszcze jedno mi się przypomniało - muszę zrobić koniecznie siku bezpośrednio przed snem.

Jak np. się położe i jeszcze 15 minut bawię się telefonem, albo czytam książke - to się nie liczy, muszę iść znowu jak skończę tą czynność jak uznam, że mi się nie chce i się położę bez tego, to przez następne kilka minut się zastanawiam, czy na pewno mi się nie chce, czy może jednak i w efekcie i tak idę (tak, przerobiłam nerwicę natręctw i kilka innych)[/QUOTE]

Napisane przez Higurashi

Piąteczka! Siku tylko bezpośrednio przed spaniem

Też tak kiedyś miałam. Ale jakoś przeszło mi samo z siebie. Teraz potrafię jeszcze leżeć w łóżku godzinę przed zaśnięciem i nie idę na siku. A jak jestem mega zmęczona to potrafię zasnąć mimo tego, że chce mi się siku. I spokojnie wytrzymuję do rana.

[Haniahella]

Przy łóżku musi być woda w butelce, balsam do ust, krople nawilżające do oczu, maseczka na oczy

Fajnie wywietrzyc przed snem, ale muszę mieć ciepło, więc uchylone tylko latem.

Coś do przykrycia się, latem poszewka od kołdry, i muszę być ubrana.

Zasypiam z telefonem, slucham muzyczki albo tok fm.

[lulka19]

Śpię w pozycji embrionalnej
Czasem chodzę przed spaniem 5 razy siku , pęcherz musi być pusty
Obok na szafce ładuje się telefon , ale daleko ode mnie , tak bym mogła.go sięgnąć ręką
Bardzo długo zasypiam , i budzi mnie byle szelest
Jestem typowa sowa , noc to moja pora do życia , gdyby nie dziecko kladlabym się się o 1 a wstawala po 10


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Musze mieć delikatna pościel , nie żadna chłodna satyne . Musi być ciepło . Kładę się w skarpetkach i potem je ściągam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

Spie zawsze na brzuchu.
Zadnych satynowych jedwabnych i w ogole sliskich przescieradel. Tylko 100% bawelna, nie prasowana.

[Wolha wRedna]

Napisane przez Higurashi

Piąteczka! Siku tylko bezpośrednio przed spaniem

No dobra, w takim razie mam az jeden nawyk związany ze spaniem, bo mam to samo.

Czasami mam wrażenie, że moje nerki sa zbyt produktywne. Nie ma opcji nie pójścia przed snem do łazienki, bo będę wstawać w nocy.

[kasztanka3]

[1=1b006c1cc4b33fb32b0a741 c96d131cb0dc83f78_5f5d531 644303;86264776]O! Jeszcze jedno mi się przypomniało - muszę zrobić koniecznie siku bezpośrednio przed snem.

Jak np. się położe i jeszcze 15 minut bawię się telefonem, albo czytam książke - to się nie liczy, muszę iść znowu jak skończę tą czynność jak uznam, że mi się nie chce i się położę bez tego, to przez następne kilka minut się zastanawiam, czy na pewno mi się nie chce, czy może jednak i w efekcie i tak idę (tak, przerobiłam nerwicę natręctw i kilka innych)[/QUOTE]

Mam to samo, nie znosze tego.

Napisane przez lulka19

Śpię w pozycji embrionalnej
Czasem chodzę przed spaniem 5 razy siku , pęcherz musi być pusty
Obok na szafce ładuje się telefon , ale daleko ode mnie , tak bym mogła.go sięgnąć ręką
Bardzo długo zasypiam , i budzi mnie byle szelest
Jestem typowa sowa , noc to moja pora do życia , gdyby nie dziecko kladlabym się się o 1 a wstawala po 10


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Musze mieć delikatna pościel , nie żadna chłodna satyne . Musi być ciepło . Kładę się w skarpetkach i potem je ściągam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja z kolei kocham satynowa posciel.

[MiamiGlow]

A sprawdzałyście kiedyś co mówi o Was pozycja snu? Mi wychodzi pozycja rozgwiazdy, bo śpię na plecach i ręce zawsze mam rozrzucone do góry. Trochę się zgadzam.
Wiem, że źródło takie sobie, ale temat też raczej z przymrużeniem oka:
https://polki.pl/sennik-i-horoskop/s...9,artykul.html
Choć chyba faktycznie naukowcy robili jakieś testy na ten temat.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Wolha wRedna

No dobra, w takim razie mam az jeden nawyk związany ze spaniem, bo mam to samo.

Czasami mam wrażenie, że moje nerki sa zbyt produktywne. Nie ma opcji nie pójścia przed snem do łazienki, bo będę wstawać w nocy.

Ja nawet jak się wysikam przed spaniem (co też zawsze robie) to i tak najczęściej budze się w nocy na siku 1-2 razy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

To jak moja mama, ona tak zawsze miala

a ja nie, ja w ogole malo sikam. Potrafie gdzies wyjechac, przed wyjsciem siku i wroce po okolo 8 godzinach, to dopiero pod samym domem nagle mi sie siku zachce. A tak w ogole, bo juz obce miejsca i organizm jakos sam wie. Pije normalnie, problemow nie mam, nigdy zapalenia pecherza nie mialam, wiec taka moja uroda widac

[stotek]

Groszek i wypijasz te min. 2l wody dziennie?
Zazdroszcze! Ja latam co pol godziny.

[groszek75]

Napisane przez stotek

Groszek i wypijasz te min. 2l wody dziennie?
Zazdroszcze! Ja latam co pol godziny.

Na pewno, bo w pracy sącze zielona lub biala herbate okolo litra, nieraz mala kawa, potem ide na kawe, w domu co rusz popijam wodę, to zupa i spoko . I tez nie zatrzymuje mi sie, ze cos tam opuchniete itd. Np. teraz mamy juz zaraz 13.30 , to bylam ostatnio na siku o 6.15 . Moze mam duzy pęcherz

[Limonka2738]

Napisane przez groszek75

Na pewno, bo w pracy sącze zielona lub biala herbate okolo litra, nieraz mala kawa, potem ide na kawe, w domu co rusz popijam wodę, to zupa i spoko . I tez nie zatrzymuje mi sie, ze cos tam opuchniete itd. Np. teraz mamy juz zaraz 13.30 , to bylam ostatnio na siku o 6.15 . Moze mam duzy pęcherz

Wow.

Ja jak gdzieś jadę, to specjalnie nie pije, bo mój organizm nie wytrzyma godziny. Około 12 godzin przed piję 2l wody i potem nic do momentu dotarcia na miejsce.

Przed kinem staram się nie pić i i tak nie wysiedzę pełnego seansu. 1,5h wykładu też nie wysiedzę i to jest chyba najgorsze. :/

Dlatego lubię mieć okres, bo wtedy mogę 3/4 godziny siedzieć bez problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz