Polecamy:

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-20, 19:09

Cytat:

Napisane przez Agnek

Chciałabym spróbować, żeby niczego później nie żałować. Do nikogo nie czułam takiej więzi jaką czuję do niego. Przez te pół roku przywiązałam się i nie wyobrażam sobie braku kontaktu. Właśnie, może mi doradzicie. Dosyć często trochę czasu mija zanim odpowie na moje wiadomości. Dzień/dwa czasami dłużej. Zawsze po takiej przerwie mnie przeprasza, tłumaczy się, mówi że tęsknił. A mi jest trochę przykro, bo teraz każdy ma telefon przy sobie praktycznie cały czas i mógłby znaleźć chociaż kilka minut na opisanie. Czy przesadzam? Ehh zdecydowanie się zaangażowałam..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego tak zwlekacie z tym spotkaniem. Narobicie sobie nadziei a tak naprawdę wcale się nie znacie. On może mieć nawet zonę a dzieci, zdajesz sobie sprawę?

Agnek · 2019-01-20, 19:12

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86396967]Dlaczego tak zwlekacie z tym spotkaniem. Narobicie sobie nadziei a tak naprawdę wcale się nie znacie. On może mieć nawet zonę a dzieci, zdajesz sobie sprawę?[/QUOTE]Bo odległość jest zbyt duża, na prawdę. Gdybyśmy mieszkali bliżej juz dawno byłoby po spotkaniu. Jestem niemal pewna że nie ma żony, a tym bardziej dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-20, 19:14

Cytat:

Napisane przez Agnek

Bo odległość jest zbyt duża, na prawdę. Gdybyśmy mieszkali bliżej juz dawno byłoby po spotkaniu. Jestem niemal pewna że nie ma żony, a tym bardziej dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale chyba kiedyś w końcu musicie się spotkać, przecież nie będziecie tworzyć internetowego związku

elvegirl · 2019-01-20, 19:15

Cytat:

Napisane przez Agnek

Chciałabym spróbować, żeby niczego później nie żałować. Do nikogo nie czułam takiej więzi jaką czuję do niego. Przez te pół roku przywiązałam się i nie wyobrażam sobie braku kontaktu. Właśnie, może mi doradzicie. Dosyć często trochę czasu mija zanim odpowie na moje wiadomości. Dzień/dwa czasami dłużej. Zawsze po takiej przerwie mnie przeprasza, tłumaczy się, mówi że tęsknił. A mi jest trochę przykro, bo teraz każdy ma telefon przy sobie praktycznie cały czas i mógłby znaleźć chociaż kilka minut na opisanie. Czy przesadzam? Ehh zdecydowanie się zaangażowałam..

Ciężko powiedzieć czy przesadzasz, bo ta znajomość nie ma określonego charakteru. Nie sprecyzowaliście oczekiwań w stosunku do siebie, nie wiesz ile tak naprawdę ta znajomość dla niego znaczy, więc ciężko tutaj mówić o wymaganiu czegokolwiek od niego. Spotkanie, ustalenie czym to pisanie dla obojga jest, to są priorytety. Tak to się angażujesz w coś, co równie dobrze może być dla niego zwykłym przyjaznym pitupitu.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Cytat:

Napisane przez Agnek

Bo odległość jest zbyt duża, na prawdę.

No ale przecież nie będziecie się spotykać tylko w wakacje, no bez przesady.

Agnek · 2019-01-20, 19:35

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Ciężko powiedzieć czy przesadzasz, bo ta znajomość nie ma określonego charakteru. Nie sprecyzowaliście oczekiwań w stosunku do siebie, nie wiesz ile tak naprawdę ta znajomość dla niego znaczy, więc ciężko tutaj mówić o wymaganiu czegokolwiek od niego. Spotkanie, ustalenie czym to pisanie dla obojga jest, to są priorytety. Tak to się angażujesz w coś, co równie dobrze może być dla niego zwykłym przyjaznym pitupitu.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

No ale przecież nie będziecie się spotykać tylko w wakacje, no bez przesady.

Chyba najlepiej by było jakbym powiedziała mu o moich rozterkach. Niczego nie sprecyzowaliśmy bo zaczęło się tak jak zwykle. Nie spodziewałam się że tak długo będziemy utrzymywać kontakt. Ale masz rację, nie wiem ile ta znajomość dla niego znaczy. Mogę się jedynie domyślać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-20, 19:38

Dąż do jak najszybszego spotkania i skonfrontowania wszystkiego w rzeczywistości. Chyba nie zamierzacie tak pisac kolejne pół roku

ona_jest_ok · 2019-01-21, 08:45

Rozmawiacie przez telefon czy to jest wyłącznie pisanie?

elvegirl · 2019-01-21, 08:53

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86397127]Dąż do jak najszybszego spotkania i skonfrontowania wszystkiego w rzeczywistości. Chyba nie zamierzacie tak pisac kolejne pół roku[/QUOTE]
Nawet jeśli zamierzają, to tą relację trzeba jakoś określić, nazwać, ustalić kim dla siebie są itd.
Bo tak na dobrą sprawę każde z nich może w realu mieć uroczy związek, ewentualnie różne luźne randeczki, a to pisanie traktować jako...pisanie.

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-21, 13:38

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Nawet jeśli zamierzają, to tą relację trzeba jakoś określić, nazwać, ustalić kim dla siebie są itd.
Bo tak na dobrą sprawę każde z nich może w realu mieć uroczy związek, ewentualnie różne luźne randeczki, a to pisanie traktować jako...pisanie.

Dlatego też zasugerowalam, że na dobrą sprawę, facet może mieć w realu nawet zone i dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Limonka2738 · 2019-01-21, 13:42

Cytat:

Napisane przez Agnek

Bo odległość jest zbyt duża, na prawdę. Gdybyśmy mieszkali bliżej juz dawno byłoby po spotkaniu. Jestem niemal pewna że nie ma żony, a tym bardziej dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty nie jesteś nawet pewna czy to nie jest 50-letnia siostra zakonna spod Malborka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2019-01-21, 13:49

Cytat:

Napisane przez Agnek

Czy da się zakochać w kimś kogo nigdy się nie spotkało osobiście, a jedynie codzienne pisanie ze sobą?

Zakochanie nie jest dla mnie możliwe, ale zauroczenie już tak. Zauroczyłam się w moim mężu, ale rozmawiałam z nim głosowo, a nie tylko pisałam.

Z tym, że ja doradzam szybkie spotkanie, ponieważ real zawsze może bardzo boleśnie zweryfikować ''naszego księcia''.

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-21, 13:59

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Ty nie jesteś nawet pewna czy to nie jest 50-letnia siostra zakonna spod Malborka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ellen_Ripley · 2019-01-21, 14:03

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Ty nie jesteś nawet pewna czy to nie jest 50-letnia siostra zakonna spod Malborka...

Albo "ten dziwny" sąsiad spod piątki.

mw86 · 2019-01-21, 14:06

Cytat:

Napisane przez Agnek

Bo odległość jest zbyt duża, na prawdę. Gdybyśmy mieszkali bliżej juz dawno byłoby po spotkaniu. Jestem niemal pewna że nie ma żony, a tym bardziej dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jaka jest to ta zbyt duża odległość?

lidkovva · 2019-01-21, 14:25

Zbyt długie pisanie bez fizycznej znajomości może się okazać bardzo nieprzyjemnym kubłem zimnej wody. Lepiej sobie ograniczyć nadziei i zweryfikować od razu co się kryje za pięknym profilem w internecie.

**f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2** · 2019-01-21, 15:33

byłam w twojej sytuacji. postaw ultimatum co do spotkania. pewnie nic z tego nie wyjdzie. a potem ucinasz kontakt i tyle. na cholerę ci to?

Agnek · 2019-01-21, 19:55

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Ty nie jesteś nawet pewna czy to nie jest 50-letnia siostra zakonna spod Malborka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A właśnie, że jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Cytat:

Napisane przez mw86

A jaka jest to ta zbyt duża odległość?

Kilka tys. km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

elvegirl · 2019-01-22, 14:31

Cytat:

Napisane przez Agnek

Kilka tys. km

Przy takiej odległości to chyba w ogóle ciężko rozważać cokolwiek poza koleżeństwem?

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-22, 14:34

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Przy takiej odległości to chyba w ogóle ciężko rozważać cokolwiek poza koleżeństwem?

Też mi się tak wydaje. Chyba że się spotkają i zaiskrzy. No ale żeby się realnie poznać to nie wystarczy spotkanie raz na miesiąc czy kilka miesięcy a już teraz nie spieszy im się do spotkania mimo, że niby "zakochani"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Agnek · 2019-01-22, 18:08

Czy ja gdziekolwiek napisałam, że jestem zakochana? Spytałam czy możliwe jest zakochać się przez internet. To wszystko. I nie chodziło o mnie tylko o niego.
Wiem, że nie ma mowy o internetowym związku. Najpierw trzeba się spotkać. A to wcale nie jest łatwe skoro dzieli nas ocean. Jeśli się spotkamy to nie po to żeby sprawdzić czy się sobie podobamy. Spotkamy się jako przyjaciele, nie jako kandydaci do związku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzepotka · 2019-01-22, 18:42

Treść usunięta

Agnek · 2019-01-22, 18:47

Cytat:

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Może trochę

ale mam świadomość, że na razie nie ma szans na nic więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ona_jest_ok · 2019-01-23, 12:19

Ty jesteś teraz w patowej sytuacji, bo co byś nie zrobiła to będzie źle.

1. Będziesz z nim wyłącznie pisać w nieskończoność? OK - można, ale pod warunkiem, że wyłącznie na stopie przyjacielskiej, a w realu szukacie sobie żon, mężów i układacie normalnie życie.

2. Jeśli jednak jest tak, jak piszesz i mimo wszystko po cichu liczysz na coś więcej, bo jest Ci z nim dobrze - to MUSISZ stanąć na głowie, aby się z nim spotkać i to już. Bo pół roku to już dużo pisania.

3. Jeśli zerwiesz z nim kontakt bez weryfikacji, to będziesz o nim rozmyślała do końca życia.

Jeśli chłop nic nie zorganizuje, to kup bilet, weź brata, przyjaciółkę czy sąsiada i leć.

Agnek · 2019-01-23, 22:08

Pierwsza opcja wydaje się być najbardziej prawdopodobna, chociaż 2 jest tym co aktualnie czuję. Nie wiem ile dla niego znaczę, czy cokolwiek coś znaczę. Równie dobrze mogę być jedną z wielu, ale wolę nawet o tym nie myśleć. Martwi się, tęskni i... nie odpisuje jak jest aktywny. Zaczynam już głupieć. Za dużo sobie nawyobrażałam to teraz mam :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ellen_Ripley · 2019-01-23, 23:05

Cytat:

Napisane przez Agnek

Pierwsza opcja wydaje się być najbardziej prawdopodobna, chociaż 2 jest tym co aktualnie czuję. Nie wiem ile dla niego znaczę, czy cokolwiek coś znaczę. Równie dobrze mogę być jedną z wielu, ale wolę nawet o tym nie myśleć. Martwi się, tęskni i... nie odpisuje jak jest aktywny. Zaczynam już głupieć. Za dużo sobie nawyobrażałam to teraz mam :/

Czyli bardzo typowe "zakochanie" przez Internet. Ostrzegano Cię.

Agnek · 2019-01-24, 07:58

Ehh naiwna jestem i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2019-01-24, 08:42

Cytat:

Napisane przez Agnek

Ehh naiwna jestem i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To cierp.

farmaceutka88 · 2019-01-24, 08:52

Jasne, ze naiwna. On moze to samo pisac jeszcze 2 innym dziewczynom. Dla mnie to tracisz czas, skupiasz sie na znajomosci wirtualnej, z ktora pewnie oboje nic nie zrobicie. Jako internetowy kolega moze i jest ok, ale od slow do czynow daleka droga. Wiem, co mowie.

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

A no i zadzwon do niego. Uslysz jego glos. Przynajmniej bedziesz wiedziala, ze to facet, a nie baba ani jakies dziecko, ktore robi sobie jaja.

ona_jest_ok · 2019-01-24, 12:32

Cytat:

Napisane przez farmaceutka88

Jasne, ze naiwna. On moze to samo pisac jeszcze 2 innym dziewczynom. Dla mnie to tracisz czas, skupiasz sie na znajomosci wirtualnej, z ktora pewnie oboje nic nie zrobicie. Jako internetowy kolega moze i jest ok, ale od slow do czynow daleka droga. Wiem, co mowie.

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

A no i zadzwon do niego. Uslysz jego glos. Przynajmniej bedziesz wiedziala, ze to facet, a nie baba ani jakies dziecko, ktore robi sobie jaja.

baba albo dziecko - dobre

jasne, w internecie nie brakuje psycholi. ale przez pół roku to chyba idzie to wyczuć? nie ma opcji, żeby z czymś taki oszust nie wpadł: sposób wypowiedzi, fakty itp.

Oceniaj na chłodno to wszystko autorko, ale przede wszystkim zrób coś z tym, bo się zamęczysz. Albo sprowadz tę relację na poziom koleżeński, albo zadziałaj i się spotkaj. Nic nowego nie wymyślisz.

farmaceutka88 · 2019-01-24, 12:51

Cytat:

Napisane przez ona_jest_ok

baba albo dziecko - dobre

jasne, w internecie nie brakuje psycholi. ale przez pół roku to chyba idzie to wyczuć? nie ma opcji, żeby z czymś taki oszust nie wpadł: sposób wypowiedzi, fakty itp.

Hmmmmm różnie z tym bywa. Sama pisałam z kolesiem, który zadzwonił do mnie, a miał bardzo dziecięcy/dziewczęcy głos. Później tłumaczył się, że to jego żona dzwoniła (wiedziałam, że ma żonę, ale traktowałam to jako normalną koleżeńską znajomość). Coś tu było nie tak. Drugi raz już nie zadzwonił, telefony i smsy traktował jak zdradę

Iiiii też nie miał problemu z wyznawaniem swoich płomiennych uczuć względem mnie przez komunikator. Znajomość zakończyłam, bo to było mega dziwne. Także ten ...

Gdzieś w czeluściach internetu natknęłam się na wpis (nie wiem, gdzie, nie odgrzebię teraz tego), że jedna dziewczyna pisała z facetem 2 lata i w końcu zorientowała się, że coś jest nie tak. Okazało się, że przez całe 2 lata pisała z kobietą. Podobno jej wybaczyła to oszustwo, ale znajomości nie kontynuowała. Więc przypadki chodzą po ludziach.

2019-01-20, 19:12	#62
Agnek Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2017-12 Wiadomości: 2 324	Dot.: Zakochanie przez wiadomości [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86396967]Dlaczego tak zwlekacie z tym spotkaniem. Narobicie sobie nadziei a tak naprawdę wcale się nie znacie. On może mieć nawet zonę a dzieci, zdajesz sobie sprawę?[/QUOTE]Bo odległość jest zbyt duża, na prawdę. Gdybyśmy mieszkali bliżej juz dawno byłoby po spotkaniu. Jestem niemal pewna że nie ma żony, a tym bardziej dzieci. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-01-20, 19:38	#66
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 505	Dot.: Zakochanie przez wiadomości Dąż do jak najszybszego spotkania i skonfrontowania wszystkiego w rzeczywistości. Chyba nie zamierzacie tak pisac kolejne pół roku

2019-01-21, 08:45	#67
ona_jest_ok Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-10 Wiadomości: 75	Dot.: Zakochanie przez wiadomości Rozmawiacie przez telefon czy to jest wyłącznie pisanie?

2019-01-21, 08:53	#68
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 583	Dot.: Zakochanie przez wiadomości [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86397127]Dąż do jak najszybszego spotkania i skonfrontowania wszystkiego w rzeczywistości. Chyba nie zamierzacie tak pisac kolejne pół roku[/QUOTE] Nawet jeśli zamierzają, to tą relację trzeba jakoś określić, nazwać, ustalić kim dla siebie są itd. Bo tak na dobrą sprawę każde z nich może w realu mieć uroczy związek, ewentualnie różne luźne randeczki, a to pisanie traktować jako...pisanie. __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2019-01-21, 14:25	#75
lidkovva Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 114	Dot.: Zakochanie przez wiadomości Zbyt długie pisanie bez fizycznej znajomości może się okazać bardzo nieprzyjemnym kubłem zimnej wody. Lepiej sobie ograniczyć nadziei i zweryfikować od razu co się kryje za pięknym profilem w internecie.

2019-01-21, 15:33	#76
f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 1 985	Dot.: Zakochanie przez wiadomości byłam w twojej sytuacji. postaw ultimatum co do spotkania. pewnie nic z tego nie wyjdzie. a potem ucinasz kontakt i tyle. na cholerę ci to?

2019-01-22, 18:08	#80
Agnek Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2017-12 Wiadomości: 2 324	Dot.: Zakochanie przez wiadomości Czy ja gdziekolwiek napisałam, że jestem zakochana? Spytałam czy możliwe jest zakochać się przez internet. To wszystko. I nie chodziło o mnie tylko o niego. Wiem, że nie ma mowy o internetowym związku. Najpierw trzeba się spotkać. A to wcale nie jest łatwe skoro dzieli nas ocean. Jeśli się spotkamy to nie po to żeby sprawdzić czy się sobie podobamy. Spotkamy się jako przyjaciele, nie jako kandydaci do związku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-01-22, 18:42	#81
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 933	Dot.: Zakochanie przez wiadomości Treść usunięta

2019-01-23, 12:19	#83
ona_jest_ok Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-10 Wiadomości: 75	Dot.: Zakochanie przez wiadomości Ty jesteś teraz w patowej sytuacji, bo co byś nie zrobiła to będzie źle. 1. Będziesz z nim wyłącznie pisać w nieskończoność? OK - można, ale pod warunkiem, że wyłącznie na stopie przyjacielskiej, a w realu szukacie sobie żon, mężów i układacie normalnie życie. 2. Jeśli jednak jest tak, jak piszesz i mimo wszystko po cichu liczysz na coś więcej, bo jest Ci z nim dobrze - to MUSISZ stanąć na głowie, aby się z nim spotkać i to już. Bo pół roku to już dużo pisania. 3. Jeśli zerwiesz z nim kontakt bez weryfikacji, to będziesz o nim rozmyślała do końca życia. Jeśli chłop nic nie zorganizuje, to kup bilet, weź brata, przyjaciółkę czy sąsiada i leć.

2019-01-23, 22:08	#84
Agnek Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2017-12 Wiadomości: 2 324	Dot.: Zakochanie przez wiadomości Pierwsza opcja wydaje się być najbardziej prawdopodobna, chociaż 2 jest tym co aktualnie czuję. Nie wiem ile dla niego znaczę, czy cokolwiek coś znaczę. Równie dobrze mogę być jedną z wielu, ale wolę nawet o tym nie myśleć. Martwi się, tęskni i... nie odpisuje jak jest aktywny. Zaczynam już głupieć. Za dużo sobie nawyobrażałam to teraz mam :/ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-01-24, 07:58	#86
Agnek Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2017-12 Wiadomości: 2 324	Dot.: Zakochanie przez wiadomości Ehh naiwna jestem i tyle Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-01-24, 08:52	#88
farmaceutka88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 896	Dot.: Zakochanie przez wiadomości Jasne, ze naiwna. On moze to samo pisac jeszcze 2 innym dziewczynom. Dla mnie to tracisz czas, skupiasz sie na znajomosci wirtualnej, z ktora pewnie oboje nic nie zrobicie. Jako internetowy kolega moze i jest ok, ale od slow do czynow daleka droga. Wiem, co mowie. ---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ---------- A no i zadzwon do niego. Uslysz jego glos. Przynajmniej bedziesz wiedziala, ze to facet, a nie baba ani jakies dziecko, ktore robi sobie jaja.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)