Mój teść wpędza mnie w kompleksy

[wlosomaniaczkaaa]

Napisane przez ShaunBoswell

A czeka mnie w tym roku kopanie rowu 20m dlugiego bo gaz mają u nas montować i koparki nie można wziąc, bo ogrodek zniszczy a ktos obcy nie moze kopać bo tezz zniszczy.... może juz zacznę to do końca 3 kwartału skończę?

Dla kogo pomięta trawka taka ważna jest? Dla żony czy teścia? Ta mądrala zamierza Ci chociaż pomóc?
Nikt Twojego zdania tam nie szanuje i co gorsza zdrowia. W życiu by mi do głowy nie przyszło zaganianie do kopania rowu chłopa, który ma problemy zdrowotne i który nie lubi grzebać w ziemi. Mój mąż ma podobnie, a mi się zachciało dużych zmian w ogrodzie, więc sama złapałam za łopatę.
Masz strasznie uległy charakter i przez to Cię wykorzystują.

[Nimve]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Dla kogo pomięta trawka taka ważna jest? Dla żony czy teścia? Ta mądrala zamierza Ci chociaż pomóc?
Nikt Twojego zdania tam nie szanuje i co gorsza zdrowia. W życiu by mi do głowy nie przyszło zaganianie do kopania rowu chłopa, który ma problemy zdrowotne i który nie lubi grzebać w ziemi. Mój mąż ma podobnie, a mi się zachciało dużych zmian w ogrodzie, więc sama złapałam za łopatę.
Masz strasznie uległy charakter i przez to Cię wykorzystują.

No dosłownie, facet ma 3 przepukliny na dyskach, to niech zaiwania z łopatą jeszcze, bo trawka w ogródku ważniejsza, a samemu za ciężko dupę ruszyć, lepiej się kimś wysłużyć. Jeśli to pomysł żony, to tylko pozazdrościć empatycznej partnerki, znowu pokazała ile dla niej znaczysz.
Po raz kolejny, jeśli Ty o siebie nie zadbasz, to nikt nie zadba. Względów sobie u teścia w ten sposób nie kupisz, tyle lat nie działa to już nie zadziała, a nawet jakby to było możliwe, to o wiele wyżej ceniłabym sobie własne zdrowie i możliwość odpoczynku oraz spędzania swojego czasu po swojemu. Na starość będziesz lał na te mityczne względy dawno nieżyjącego teścia, z żoną może będziesz, a może nie, jeśli dalej będzie takim betonem jak jest teraz to i sam będziesz miał jej dość z czasem, i siedząc taki zinwalidziały pomyślisz sobie, czy było warto tracić zdrowie dla takich niewdzięczników. I, że tego straconego czasu nikt Ci nie odda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez ShaunBoswell

Moja żona i jej mama są tylko mocne w gębie.

Nawyzywać od debili i nienormalnych to umieją ale zalatwic już nie.

Ale co one maja załatwiać? Pakiet asertywności dla ciebie?

Także mam kilka źródeł, ktore pchają mnie by coś robić:
1. Zona. Sama stracila pracę przez covid i przez te 3 mies. Nie usiadła na dupie non stip sobie coś wymysla i robi w ogrodzie. Jak pracowałem z domu to mi az glupio bo ja przed lapkiem a ona tyrka. No i jak coś robi to czesto musze pomóc kopać, nosić i takie inne cięzsze prace (...)

Co chwilę tylko "muszę to, muszę sramto". Nic nie musisz. To nie jest problem z twoją żoną/teściem/rodzicami, tylko z tobą i tym, że nie potrafisz odmówić.

[wlosomaniaczkaaa]

Napisane przez ShaunBoswell

Zaraz zaczynam urlop. Ukrywam to przed teściem i zona tez by mnie nie angażował. Muszę zrpbić trochę rzeczy w domu w tym wlasnie kupić drewno i ułożyć i kilka innych no i serio chce odpocząć w ogrodzie bo po to calą wiosnę pracowałem by się nim cieszyć.

I ten fragment jest jeszcze tragiczny. Urlop jest po to, żeby odpocząć, zresetować się. Pal licho teścia, jego można zlać, ale ukrywanie tego faktu przed żoną..? Nie planujesz gdzieś wyjechać i się pobyczyć? Tylko zapier..l w domu?

[ShaunBoswell]

Nie no żona wie o urlopie. Tylko kryje go przed teściem tak jak ja.