Akcja:Kto ze mną od 1.10? :D

[kas!a]

Dziewczyny ja też się do Was przyłącze Tyle, że zaczełam już jakiś czas temu, ale nie udawało mi sie i jadłam dużo za dużo. Ale razem będzie większa motywacja i mam nadzieje, że uda mi sie w tej diecie wytrwać

Mój dzisiejszy jadłospis to:
śniadanie: kaszka manna na mleku, kromka ciemnego chleba posmarowana białym serem
obiad: troche bigosu, kromka ciemnego chleba i kompot.

Mam zamiar jeszcze poćwiczyć turbo jam, ćwiczenia na ciało [pompki, brzuszki itp] oraz rozciąganie

pozdrawiam, wieczorem napisze jak mi dziś poszło

[ninaad]

Napisane przez pingwin2

Takie diety to przykład jak NIE powinna wyglądać dieta odchudzająca.
Jest tu zbyt mało kalorii, zbyt mało białka, brak warzyw i zdrowych tłuszczy oraz posiłków.

Bo ja wiem, czy zbyt mało kalorii?- jogurt był spory, jablka też pół torebki ryżu, filet też nie taki znowu mały. I cała góra surówek.
Ja w zasadzie nie jestem w stanie zjeść więcej "normalnego" jedzenia- co najwyżej opycham się słodyczami, ale tego chcę uniknąć.
Za jakiś tydzień chyba zaczynam dietę South Beach (dopiero za tydzień- bo mam karton jabłek, które trzeba spożyć )- próbowałam w zeszłym roku - czułam się świetnie, lekko, brzuszek zniknął... (tylko nie starczyło wytrwałości)

[ninaad]

Napisane przez kas!a

Mój dzisiejszy jadłospis to:
śniadanie: kaszka manna na mleku, kromka ciemnego chleba posmarowana białym serem
obiad: troche bigosu, kromka ciemnego chleba i kompot.

Mnie się wydaje, że lepiej jest jeść więcej posiłków (5) , za to niezbyt obfitych niż tylko 2 czy 3.
Jeśli się mylę, to skorygujcie

[ewqaa]

Napisane przez kas!a

Dziewczyny ja też się do Was przyłącze Tyle, że zaczełam już jakiś czas temu, ale nie udawało mi sie i jadłam dużo za dużo. Ale razem będzie większa motywacja i mam nadzieje, że uda mi sie w tej diecie wytrwać

Mój dzisiejszy jadłospis to:
śniadanie: kaszka manna na mleku, kromka ciemnego chleba posmarowana białym serem
obiad: troche bigosu, kromka ciemnego chleba i kompot.

Mam zamiar jeszcze poćwiczyć turbo jam, ćwiczenia na ciało [pompki, brzuszki itp] oraz rozciąganie

pozdrawiam, wieczorem napisze jak mi dziś poszło

witamy witamy

Pingwin2 czytając Twoj post( wiem ze sie znasz) !! stwierdzilam, ze faktycznie cos nie tak jest.... hm.. dlatego prosze o korygowanie mojego jadlospisu, mowienie czy z dnia na dzien jest lepiej!!

dzisiaj:
śniadanie: kromka duża chlebka razowego, pełnoziarnistwego; posmarowana b.cienko pasztetem;
drugie śniadanie: 2 brzoskwinie
obiad: zupa jarzynowa
po obiedzie: 2 pomirody
kolacja: kromka razowego pełnoziarnistego

w miedzyczasie: kawa 3w1 , ja bez kawy nie moge...
naleczowianka z cytryna i grejpfrutem(1l) artic(1,5l) guma do żucia 1szt.

i to by było chyba na tyle... oprocz tego 40 min cwiczen.... uh... chyba nie jest zle?

pozdrawiam!

PS. tak sie zastanawiam, czy ten watek na dietetyce nie powinien byc?

[Amelia_bm]

To ja też się przyłącze W wakacje tak dobrze mi szło, a teraz prawie nie pilnuję diety i kompletnie nie mam siły na ćwiczenia już nie mam pojęcia co mam ze sobą zrobić... mam nadzieje ze razem sie uda

[ewqaa]

Napisane przez Amelia_bm

To ja też się przyłącze W wakacje tak dobrze mi szło, a teraz prawie nie pilnuję diety i kompletnie nie mam siły na ćwiczenia już nie mam pojęcia co mam ze sobą zrobić... mam nadzieje ze razem sie uda

super im nas wiecej tym lepiej! razem damy rade

[aliss0588]

JA też w to wchodze Sama nigdy nie moge się zmotywować, a tak mam nadzieje że mi pomożecie musicie!!! Mam 171 i 56.9 kg no i uwydatnił mi sie lekki brzuszek, zrobie wszystko żeby choć kilka kilo schudnąć

[pingwin2]

Napisane przez ewqaa

witamy witamy

Pingwin2 czytając Twoj post( wiem ze sie znasz) !! stwierdzilam, ze faktycznie cos nie tak jest.... hm.. dlatego prosze o korygowanie mojego jadlospisu, mowienie czy z dnia na dzien jest lepiej!!

dzisiaj:
śniadanie: kromka duża chlebka razowego, pełnoziarnistwego; posmarowana b.cienko pasztetem;
drugie śniadanie: 2 brzoskwinie
obiad: zupa jarzynowa
po obiedzie: 2 pomirody
kolacja: kromka razowego pełnoziarnistego

w miedzyczasie: kawa 3w1 , ja bez kawy nie moge...
naleczowianka z cytryna i grejpfrutem(1l) artic(1,5l) guma do żucia 1szt.

i to by było chyba na tyle... oprocz tego 40 min cwiczen.... uh... chyba nie jest zle?

pozdrawiam!

PS. tak sie zastanawiam, czy ten watek na dietetyce nie powinien byc?

Niestety jadłospis jest nadal nieciekawy

Schemat posiłku, do którego powinnaś się dostosować to:

porcja białka + warzywa ( szklanka pełna lub najlepiej 2 szklanki)+ łyżeczka zdrowego tłuszczu - jeśli nadal jesteś głodna jesz owoc
W posiłkach do południa jesz także złożone węglowodany, potem już nie.

W Twojej diecie jest za mało kalorii.
Niskokaloryczne diety to droga do nikąd.
Dziewczyny żebny chudnąć trzeba jeść!


Proszę przeanalizuj swój jadłopsis i popraw go.
Powodzenia

[ewqaa]

Napisane przez pingwin2

Niestety jadłospis jest nadal nieciekawy

Schemat posiłku, do którego powinnaś się dostosować to:

porcja białka + warzywa ( szklanka pełna lub najlepiej 2 szklanki)+ łyżeczka zdrowego tłuszczu - jeśli nadal jesteś głodna jesz owoc
W posiłkach do południa jesz także złożone węglowodany, potem już nie.

W Twojej diecie jest za mało kalorii.
Niskokaloryczne diety to droga do nikąd.
Dziewczyny żebny chudnąć trzeba jeść!


Proszę przeanalizuj swój jadłopsis i popraw go.
Powodzenia

Próbuję!! mam nadzieję, że dzisiaj jest lepiej, ale wygaje mi się, że zjadłam za dużo!
otóż tak wyglądał dzisiajszy jadlospis:
ŚNIADANIE: kromka chleba zytniego pelnoziarnistego + pomidor+ jajko na twardo
OBIAD: kapusta i kotlecik mielony
podwieczorek: pomidor
KOLACJA trzy sztuki chlebka chrupkiego z serem żółtym+ pomidor+ 3 lyżeczki(powtarzam łyżeczki) sałatki warzywnej z ryżem
i kawe teraz pije.. i jeszcze z 40 min pocwicze

i wydaje mi sie ze zjaglam za duzo???

[kas!a]

dziś zawaliłam Z koleżankami urządziłyśmy sobie 'Babskie Popołudnie' i zjadłam duże lody, potem chipsy.. wogóle dzień dietowo beznadziejny. Od jutra sie za siebie biore. biore, biore, biore.

[ewqaa]

Napisane przez kas!a

dziś zawaliłam Z koleżankami urządziłyśmy sobie 'Babskie Popołudnie' i zjadłam duże lody, potem chipsy.. wogóle dzień dietowo beznadziejny. Od jutra sie za siebie biore. biore, biore, biore.

no bierz bierz bierz! i nie od jutra tylko od teraz ja ide zaraz cwiczyc tez pocwicz, to nie bedziesz miala takich wyrzutow sumienia

[kas!a]

Napisane przez ewqaa

Próbuję!! mam nadzieję, że dzisiaj jest lepiej, ale wygaje mi się, że zjadłam za dużo!
otóż tak wyglądał dzisiajszy jadlospis:
ŚNIADANIE: kromka chleba zytniego pelnoziarnistego + pomidor+ jajko na twardo
OBIAD: kapusta i kotlecik mielony
podwieczorek: pomidor
KOLACJA trzy sztuki chlebka chrupkiego z serem żółtym+ pomidor+ 3 lyżeczki(powtarzam łyżeczki) sałatki warzywnej z ryżem
i kawe teraz pije.. i jeszcze z 40 min pocwicze

i wydaje mi sie ze zjaglam za duzo???

Ewqaa, wcale nie zjadłaś za dużo! Według mnie jest okej

[kama98]

Napisane przez ewqaa

Próbuję!! mam nadzieję, że dzisiaj jest lepiej, ale wygaje mi się, że zjadłam za dużo!
otóż tak wyglądał dzisiajszy jadlospis:
ŚNIADANIE: kromka chleba zytniego pelnoziarnistego + pomidor+ jajko na twardo
OBIAD: kapusta i kotlecik mielony
podwieczorek: pomidor
KOLACJA trzy sztuki chlebka chrupkiego z serem żółtym+ pomidor+ 3 lyżeczki(powtarzam łyżeczki) sałatki warzywnej z ryżem
i kawe teraz pije.. i jeszcze z 40 min pocwicze

i wydaje mi sie ze zjaglam za duzo???

Nie wydaje mi sie że zjadłaś za dużo.

To ja też chętnie sie przyłącze, już chyba 100 razy przyłaczałam sie do różnych wątków i raz udało mi sie schudnąć, ale już zdażyłąm przytyć, i to więcej niż jak ostatnim razem zabierałam sie za odchudzanie

Ja dziś zjadłam:
ŚNIADANIE: 1,5 bułeczki z masełkiem i pomidorkiem
II ŚNIADANIE: banan, i cukierek mars
OBIAD: ryba, ziemiaczki i marchewka z jabłkiem
PODWIECZOREK: Jogobella, śliwka
W miedzyczasie podjadłam mozarelle, marchewke z jabłkiem, i sałtke z pomidorów i ogórków I to są właśnie uroki gotowania (szykowałam obiad na jutro)
KOLACJA: troszeczke sałatki i bułka wieloziarnista

To ja zjadłam za dużo

Ale oprucz tego ćwiczyłam do południa joge, a teraz porobiłam pare ćwiczeń na ramiona i nogi, właściwie to sie zastanawiam, czy moge ćwiczyć ćwiczenia siłowe, w ten sam dzień co joge??

[pingwin2]

Napisane przez ewqaa

Próbuję!! mam nadzieję, że dzisiaj jest lepiej, ale wygaje mi się, że zjadłam za dużo!
otóż tak wyglądał dzisiajszy jadlospis:
ŚNIADANIE: kromka chleba zytniego pelnoziarnistego + pomidor+ jajko na twardo może być ale mało białk, warzyw
OBIAD: kapusta i kotlecik mielony lepiej jeśc chude mięso, mielone ma za dużo tłuszczu nasyconego
podwieczorek: pomidor to nie jest posiłek, bo nie ma białka
KOLACJA trzy sztuki chlebka chrupkiego z serem żółtym+ pomidor+ 3 lyżeczki(powtarzam łyżeczki) sałatki warzywnej z ryżem radzę unikać węglowodanów na noc, lepiej zjeść biako i warzywa
i kawe teraz pije.. i jeszcze z 40 min pocwicze

i wydaje mi sie ze zjaglam za duzo???

Miało być minimum 5 -6 posiłków są trzy, miało być białko nie ma, kalorii tyle co kot napłakał ja zjadam 6 razy więcej


Nie zjadłaś za dużo zjadłaś za mało. Jadłospis jest nadal nie ciekawy.

Napisane przez kama98

Nie wydaje mi sie że zjadłaś za dużo.

To ja też chętnie sie przyłącze, już chyba 100 razy przyłaczałam sie do różnych wątków i raz udało mi sie schudnąć, ale już zdażyłąm przytyć, i to więcej niż jak ostatnim razem zabierałam sie za odchudzanie

Ja dziś zjadłam:
ŚNIADANIE: 1,5 bułeczki z masełkiem i pomidorkiem brak białka, warzyw
II ŚNIADANIE: banan, i cukierek mars tragedia
OBIAD: ryba, ziemiaczki i marchewka z jabłkiem
PODWIECZOREK: Jogobella, śliwka tragedia brak białka, zdrowych tłuszczy
W miedzyczasie podjadłam mozarelle, marchewke z jabłkiem, i sałtke z pomidorów i ogórków I to są właśnie uroki gotowania (szykowałam obiad na jutro)
KOLACJA: troszeczke sałatki i bułka wieloziarnista na noc białko, unikamy wegli

To ja zjadłam za dużo

Ale oprucz tego ćwiczyłam do południa joge, a teraz porobiłam pare ćwiczeń na ramiona i nogi, właściwie to sie zastanawiam, czy moge ćwiczyć ćwiczenia siłowe, w ten sam dzień co joge??

Zastrzerzenia co do jadłospisu takie same jak wyżej.
To co zaznaczyłam na czarno czyli tycie-chudnięcie-tycie to efekt Waszego sposobu odżywiania, gdybyście jadły tak jak radze nie byłoby podobnych epizodów. Schudnięcie szybkie+ jeszcze szybsze przytycie.
Jogę i trening siłowy mozna robić w ten sam dzień.
Dziewczyny nie bójcie się jeść , jedząc mądrze schudniecie a nie przytyjecie. To własnie zbyt niskokaloryczne diety są powodem Waszych problemów.
Zastanówcie się nad tym co napisałam

[ewqaa]

Napisane przez pingwin2

Miało być minimum 5 -6 posiłków są trzy, miało być białko nie ma, kalorii tyle co kot napłakał ja zjadam 6 razy więcej


Nie zjadłaś za dużo zjadłaś za mało. Jadłospis jest nadal nie ciekawy.



Zastrzerzenia co do jadłospisu takie same jak wyżej.
To co zaznaczyłam na czarno czyli tycie-chudnięcie-tycie to efekt Waszego sposobu odżywiania, gdybyście jadły tak jak radze nie byłoby podobnych epizodów. Schudnięcie szybkie+ jeszcze szybsze przytycie.
Jogę i trening siłowy mozna robić w ten sam dzień.
Dziewczyny nie bójcie się jeść , jedząc mądrze schudniecie a nie przytyjecie. To własnie zbyt niskokaloryczne diety są powodem Waszych problemów.
Zastanówcie się nad tym co napisałam

Pingwin2 nawet nie wiesz jak ja Ci dziękuję, że czuwasz nad tym wątkiem!!
ja będę się starała naprawde! mam nadzieje, że z dnia na dzien moja dieta bedzie bogatsza w odpowiednie składniki!! naprawde staram się, ale chyba nie umiem... bede probowac... jutro wiecej warzyw

[kama98]

pingwin2 dziekuje Ci za cenne rady

Z niektórymi komentarzami jednak nie dokońca sie zgodze, może nie w ten sposób, że sie nie zgodze bo masz racje mówiąc o warzywach i białku.... tylko mi poprostu te rygorystyczne zasady sporzywania np. białka na noc nie odpowiadaja.

Ja na kolacje musze zjeść weglowodany, zawarte w tej bułce, bo mój organizm sie tego domaga, a na podwieczorek wole zjeść niezdrowe tłuszcze zawarte w jogobelli niż wsunąć batonika. I nie bardzo rozumiem czemu banan na II śniadanie jest nieodpowiedni?
Jedzenie kolacji w postaci serka wiejskiego, jajka lub tuńczyka juz przerabiałam i nie wyszło mi to na dobre.

Nie odbierz tego postu źle, nie gniewam sie na Ciebie, że w ten sposób skomentowałaś mój post, wrecz przeciwnie, dziekuje za zainteresowanie

[shinsa]

Ooo od 1.10 akurat w moje urodzinki dieta. Moge sie przylaczyc, zreszta ja juz zaczelam tydzien temu i jak narazie dobrze mi idzie. Chodze na fitness 2 razy w tyg. po jednej godzince, nie za czesto w domku cwicze bo nie moge sie za bardzo zorganizowac i zrobie pare brzuszkow i juz mi sie nie chce Nie glodze sie, po prostu unikam slodyczy i uwielbianych przeze mnie frytek. Staram sie dziennie miescic w 1000 kcal i raczej nie przekraczam tej granicy. Pozdrawiam i zycze wytrwalosci

[Czerwona_Sukienka]

Mogła bym sie dołączyć?
Chciała bym schudnąć 4-6 kilo.
Mam ambitne plany chodzenia 2 x w tygodniu na aerobik, 2 x na basen i rowerek co 2 dni .
Szukam jeszcze odpowiedniej diety.
Mam nadzieje ze mi sie uda .

[pingwin2]

Napisane przez ewqaa

Pingwin2 nawet nie wiesz jak ja Ci dziękuję, że czuwasz nad tym wątkiem!!
ja będę się starała naprawde! mam nadzieje, że z dnia na dzien moja dieta bedzie bogatsza w odpowiednie składniki!! naprawde staram się, ale chyba nie umiem... bede probowac... jutro wiecej warzyw

Cieszę się bardzo, pamietaj, że najlepsza metoda to metoda małych kroków
Radzę oprócz warzyw dodać terz białko - to podkręca metabolizm i szybciej się chudnie - a o to chyba chodzi

Napisane przez kama98

pingwin2 dziekuje Ci za cenne rady

Z niektórymi komentarzami jednak nie dokońca sie zgodze, może nie w ten sposób, że sie nie zgodze bo masz racje mówiąc o warzywach i białku.... tylko mi poprostu te rygorystyczne zasady sporzywania np. białka na noc nie odpowiadaja.

Ja na kolacje musze zjeść weglowodany, zawarte w tej bułce, bo mój organizm sie tego domaga, a na podwieczorek wole zjeść niezdrowe tłuszcze zawarte w jogobelli niż wsunąć batonika. I nie bardzo rozumiem czemu banan na II śniadanie jest nieodpowiedni?
Jedzenie kolacji w postaci serka wiejskiego, jajka lub tuńczyka juz przerabiałam i nie wyszło mi to na dobre.

Nie odbierz tego postu źle, nie gniewam sie na Ciebie, że w ten sposób skomentowałaś mój post, wrecz przeciwnie, dziekuje za zainteresowanie

Ja Ci tylko napisłam jak powinna wyglądac skuteczna dieta, która nie tylko trwale spala tłuszcz, ale również zmienia nawyki żywieniowe. Co z tym zrobisz to już Twój wybór.
Banan sam w sobie nie ma mic złego, po prostu w tym posiłku brakuje białka
a jeśli chodzi o kolację, znając życie jesz ostatni posiłek o 18 i wtedy mozesz sobie zjeśc ww,a ja pisałam o posiłku nocnym, czyli takim na 2h przed snem - ten posiłek zmniejsza nocny katabolizm i przyspiesza chudnięcie.
Ja nie mam osobistego stosunku do swoich postów i się nie obrażam. Moją rolą jest udzielenie rady a co Wy z tym zrobicie to już inna sprawa, ktoś posłuch ktoś nie

[Oleńka =)]

Napisane przez pingwin2

Cieszę się bardzo, pamietaj, że najlepsza metoda to metoda małych kroków
Radzę oprócz warzyw dodać terz białko - to podkręca metabolizm i szybciej się chudnie - a o to chyba chodzi




Ja Ci tylko napisłam jak powinna wyglądac skuteczna dieta, która nie tylko trwale spala tłuszcz, ale również zmienia nawyki żywieniowe. Co z tym zrobisz to już Twój wybór.
Banan sam w sobie nie ma mic złego, po prostu w tym posiłku brakuje białka
a jeśli chodzi o kolację, znając życie jesz ostatni posiłek o 18 i wtedy mozesz sobie zjeśc ww,a ja pisałam o posiłku nocnym, czyli takim na 2h przed snem - ten posiłek zmniejsza nocny katabolizm i przyspiesza chudnięcie.
Ja nie mam osobistego stosunku do swoich postów i się nie obrażam. Moją rolą jest udzielenie rady a co Wy z tym zrobicie to już inna sprawa, ktoś posłuch ktoś nie

Pingwin, czy takie dzienne menu jest odpowiednie, czy czegos w nim nadal brakuje? Zamierzam sie troche dowiedziec na temat zdrowego schudniecia przed 1 pazdziernika, tak zeby pozniej bylo juz coraz lepiej, bez efektu jojo

I sniadanie:`szklanka mleka 1.5%, platki kukurydziane, garść rodzynek
II sniadanie: 2 kromki pelnoziarnistego chleba, plastere szynki, swiezy ogorek, pomidor
obiad: zupa np. kalafiorowa, gotowany filet z kurczaka, lyzka ziemniakow, surowka < np. z kapusty pekinskiej, pomidorow, papryki, itp>
podwieczorek: jablko
kolacja:100g sera bialego z dodatkiem tunczyka <mniam>:P

dodatkowo: 2 litry wody mineralnej
4 razy w tygodniu bieganie <po pol godziny>
1 raz w tygodniu basen <45 minut>
6 weidera

Dziekuje za wszelkie sugestie

[pingwin2]

Napisane przez Oleńka =)

Pingwin, czy takie dzienne menu jest odpowiednie, czy czegos w nim nadal brakuje? Zamierzam sie troche dowiedziec na temat zdrowego schudniecia przed 1 pazdziernika, tak zeby pozniej bylo juz coraz lepiej, bez efektu jojo

I sniadanie:`szklanka mleka 1.5%, platki kukurydziane, garść rodzynek brak białka, płatki kukurydziane to produkt mocno przetworzony z wysokim ig, lepszym wyborem jest musli, płatki owsiane. Zjedz do tej zupy 100 g twarogu i dodaj kilka orzechów
II sniadanie: 2 kromki pelnoziarnistego chleba, plastere szynki, swiezy ogorek, pomidor ale więcej tej szynki tak z 5 plastrów, albo mniej szynki ale np. dodaj jajko
obiad: zupa np. kalafiorowa, gotowany filet z kurczaka, lyzka ziemniakow, surowka < np. z kapusty pekinskiej, pomidorow, papryki, itp> do sałatki daj łyżeczkę oliwy
podwieczorek: jablko brak białka
kolacja:100g sera bialego z dodatkiem tunczyka <mniam>:P

dodatkowo: 2 litry wody mineralnej
4 razy w tygodniu bieganie <po pol godziny>
1 raz w tygodniu basen <45 minut>
6 weidera

Dziekuje za wszelkie sugestie

W każdym posiłku powinno być białko, więc straj się stopniowo zwiększać jego ilość
Postaraj się znaleźć czas na trening z obciążeneim 2 x w tygodniu po 30 minut, Możesz wtedy zrezygnować z aerobów, bo siłownia lepiej odchudza

[Oleńka =)]

Pingwinku moglbys dopisac do mojej listy, co zawiera jeszcze białko?
mleko i jego przetwory, jajka, mieso, ryby

Jaki powinien byc stosunek spozywanych weglowodnow do bialek?

[pingwin2]

Trochę białka jest też w roślinach strączkowych, tofu, ale to są już gorsze źródła białka.
Na każdy kilogram masy ciała powinno się jeść 1-1,5g białka, a jeśli chodzi o ww to zasada jest następująca im więcej węglowodanów tym mniej tłuszczu i na odwrót. Tzn. jak chcesz zjeść camemberta, albo dużą ilość tłustego sera to nie jedz tego z chlebem a z warzywami. Staraj sie nie łączyć w jednym posiłku rzeczy tłustych i zawierających węglowodany ( wyjątkiem są warzywa i owoce, które można dokładać wszedzie)

[ninaad]

Ratunku!!!
Lenia mam Znowu nie mogę się zmobilizować do racjonalnej diety, nie mówiąc już o ruchu( Kopniaka potrzebuję

[kama98]

pingwin2 nuie miałam pojęcia że jesteś moderatorem, dawno nie wchodziłam na Fitness. A co sie stało z inch i suzanką?

[Sunniva]

rośliny strączkowe to czyli : fasola, groszek i cos jeszcze ?

[niunia88]

Witamy wszystkie nowe dziewczyny walczące o wymarzona figurę ... !!! .. Do dzieła

Ja dzisiaj tez cos zawalilam ... jadlam dużo, skusiłam się na wafelka, miałam obiad o ktorym lepiej nie wspominać i do tego kompletnie nie chce mi sie cwiczyc

[Czerwona_Sukienka]

Ja dziś sporo zjadłam .
Miałam od dziś zacząć a6w ale mi sie strasznie nie chce bo mam gorączke .
Postaram sie poćwiczyć.
Prosze o kopniaka!

[hibiskus]

witam wszystkie wojowniczki o bajeczną fgurę.

mam nadzieję, że jeszcze nie jest za późno, żeby się do was przyłączyć.

od 8 dni ćwiczę aerobiczną 6 weidera. początki były ciężkie. zakwasy nieopisane. teraz jest już lepiej. mięśnie już nie bolą, ale nadal ciężko się ćwiczy.

hulam sobie też troszkę. staram się po pół godziny dziennie. dorobilam się na razie siniaka na biodrze

ograniczyłam tez posiłki, ale... nie słodycze. codziennie obiecję sobie, że koniec ze słodkościami, ale niestety. mam chyba zbyt dużo wolnego czasu.

więc tym razem uroczyście obiecuję: SŁODYCZE RAZ W TYGODNIU!! nie częściej.

no i od 1.10 nie ma odstępstw od postanowień.

ściskam was wszystkie gorąco

[ewqaa]

Napisane przez ninaad

Ratunku!!!
Lenia mam Znowu nie mogę się zmobilizować do racjonalnej diety, nie mówiąc już o ruchu( Kopniaka potrzebuję

kopniak jest ninaad 3m sie bedzie dobrze.. ja sama dzisiaj nie najlepiej przestrzegalam swoich zasad;/

Napisane przez niunia88

Witamy wszystkie nowe dziewczyny walczące o wymarzona figurę ... !!! .. Do dzieła

Ja dzisiaj tez cos zawalilam ... jadlam dużo, skusiłam się na wafelka, miałam obiad o ktorym lepiej nie wspominać i do tego kompletnie nie chce mi sie cwiczyc

tez mi sie cwiczyc nie chce ;/ i zjadlam za duzo;/

Napisane przez Czerwona_Sukienka

Ja dziś sporo zjadłam .
Miałam od dziś zacząć a6w ale mi sie strasznie nie chce bo mam gorączke .
Postaram sie poćwiczyć.
Prosze o kopniaka!

tez sie postaram, zobaczymy co z tego wyjdzie ;/

Napisane przez hibiskus

witam wszystkie wojowniczki o bajeczną fgurę.

mam nadzieję, że jeszcze nie jest za późno, żeby się do was przyłączyć.

od 8 dni ćwiczę aerobiczną 6 weidera. początki były ciężkie. zakwasy nieopisane. teraz jest już lepiej. mięśnie już nie bolą, ale nadal ciężko się ćwiczy.

hulam sobie też troszkę. staram się po pół godziny dziennie. dorobilam się na razie siniaka na biodrze

ograniczyłam tez posiłki, ale... nie słodycze. codziennie obiecję sobie, że koniec ze słodkościami, ale niestety. mam chyba zbyt dużo wolnego czasu.

więc tym razem uroczyście obiecuję: SŁODYCZE RAZ W TYGODNIU!! nie częściej.

no i od 1.10 nie ma odstępstw od postanowień.

ściskam was wszystkie gorąco

witamy witamy






no to teraz tradycyjnie moj jadlospis.. prosze, zebyscie mnie nakrzyczaly, bo wiem, ze dzisiaj zjadlam za duzo i tradycyjnie prosze Cię,Pingwin2 abys skorygowala co jest zle.. mysle, ze jest mi to potrzebne...


SNIADANIE: kromka chleba zytniego pelnoziarnistego+ kawa3w1+ plasterek sera żółtego +pomidor
OBIAD: gotowana piers z kurczaka + kalafior+pomidor
Podwieczorek: jajko na miekko+ kromka chleba pelnoziarnistego
KOLACJA: jogurt musli + o zgrozo 2 kromki chleba pelnoziarnistego z dzemem(i maslem posmarowane troche!!!!!!!)

w miedzyczasie druga kawa+ cappucino+ woda+ mieta...


wiem.. z kolacja przesadzilam prosze na mnie mocno nakrzyczec