Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)

[ainoh7]

a powiedzcie mi czy jazda na rowerze dobrze robi na pupę?czy staje sie ona przez to jędrniejsza??

[Selekcjonerka]

Napisane przez ainoh7

a powiedzcie mi czy jazda na rowerze dobrze robi na pupę?czy staje sie ona przez to jędrniejsza??

Rower dobry na wszystko. Największy jego wpływ widzę jednak na mięśnie łydek, kolana i dolną połowę ud. Pośladki ujędrnia, owszem, ale nie jakoś spektakularnie.

[Eska88]

a jakie najlesze cwiczenia na pupe ?

[ksylwia]

Napisane przez ainoh7

a powiedzcie mi czy jazda na rowerze dobrze robi na pupę?czy staje sie ona przez to jędrniejsza??

Pupa zrobi się jędrniejsza pod warunkiem, że będziesz jeździła w terenie gdzie trzeba wstawać siadać, robić podjazd na stojąco. Efekty zobaczysz na bank

[ainoh7]

ile najlepiej jeździć dziennie zeby widziec jakies efekty takie troche wyszczuplajaco-ujedrniajace?

[Selekcjonerka]

Myślę, że godzina dziennie wystarczy. Ja muszę się już hamować, bo w przeciwnym razie mięśnie zaczęłyby mi się nadmierne rozrastać. (Obecnie ograniczam się do ok. 20 km co dzień, a chciałabym ze 30-40... )

[ainoh7]

MAM JESZCZE pyatnie dziewczyny:
jezeli bede jeździła rano i chce spalic troche tłuszczyku to gdzies wyczytałam ze najlepiej jest jeździć na czczo... czy to jest racja?prosze o info

[Olkaaaa_s]

Napisane przez ainoh7

MAM JESZCZE pyatnie dziewczyny:
jezeli bede jeździła rano i chce spalic troche tłuszczyku to gdzies wyczytałam ze najlepiej jest jeździć na czczo... czy to jest racja?prosze o info

gdybym jeździła rowerem na czczo tyle, ile zwykle jadę, to bym chyba zemdlała na drodze

[ainoh7]

haha
no to jak to jest? wie ktos?

[Selekcjonerka]

Osobiście nigdy nie jeżdżę głodna. Myślę wręcz, że to niebezpieczne... Co do większego schudnięcia przy jeżdżeniu na czczo: na logikę - głodny organizm bardziej oszczędza energię => mniej spala. Słyszałam natomiast, że po wysiłku fizycznym lepiej przyswaja się białko.

Ech, ostatnio nie mogę się opanować, i robię po 60 km / dzień. Jak tam u Was?

[entropia]

Witam rower okazał sie moim nałogiem z racji tego, ze aktualnie mam wakacje moja aktywnosc wzrosła. Miejsce, gdzie mieszkam [jura krakowsko-czestochowska] obfituje w swietne miejsca do jazdy jednosladem... na zalaczonym obrazku dzisiejsza trasa ;-)
pozdrowienia dla maniaczek dwoch kolek

[aga-sc]

hej ja dopiero jestem od niedawna zarażona przez mojego bikemana jazdą na rowerze. przyznam , że mnie to inspiruje do pracy nad sylwetką , jednak kondycja z lekka siada i muszę nad nią duuużo jeszcze popracować

[agacior89]

Selekcjonerka, masz rację z tym przesadzaniem, ja rok temu miłam problem- pozbyłam się zbędnego tego-i-owego z ud, natomiast strasznie rozrosły mi się łydki :P.
Ale czy z rowerem można przesadzić? Hmm, wydaje mi się że- wraz z pływaniem- to jeden z najlpeszych sportów, bo angazuje bardzo duża ilość mięśni naraz. Poza tym jest praktyczny- można się dostać gdzieś, czasem szybciej, skuteczniej i- na pewno!- oszczędniej niż samochodem

[kaszellek]

hej, ja też przejeżdżam tak ok 30 dziennie, po różnym terenie, po mieście, po lesie, polach itp. Teraz miałam przerwę małą, ale nóżki pracowały (byłam na mazurach pomagać w stajni i potrenować z konisiem troszkę) jutro wybywam na kilka dni z plecakiem właśnie w Jurę Krak-Częst a po powrocie rowerku witaj z powrotem

[90aagness]

ja też dosyć często jeżdze na rowerze
mam pytanko
czy jeśli jedzie się pod górkę na stojąco to nogi grubną?czy chudną?umieśniają się? a co się dzieje z łydkami? pomożecie mi?

[bra]

Witam witam
Ja jeżdżę regularnie od około 1,5 roku.W czasie roku akademickiego w bezdesczowe i niezimowe dni nie wyobrażam sobie lepszego środka transportu na uczelnie
Teraz jeżdżę nieco więcej tylko trochę mi niewygodnie na kaministych, piaszczystych trasach no a o górkach mogę zapomnieć bo rowerek który posiadam jest to starszy ode mnie(ponad 20 lat) niemiecki okaz. Ale za to nie boli mnie kręgosłup jak po góralu;P
Ja zwiedzam okolice wrocławia. Poprzedniej jesieni zapisałam się na wf na turystykę rowerową i tak się zaczęły moje wypady w dalsze trasy

[agacior89]

Napisane przez 90aagness

ja też dosyć często jeżdze na rowerze
mam pytanko
czy jeśli jedzie się pod górkę na stojąco to nogi grubną?czy chudną?umieśniają się? a co się dzieje z łydkami? pomożecie mi?

Na pewno pomaga na łydki, uda też- ale czy chudną/grubieją to już kwestia całkiem osobista (bo na pewno wzmacniają się mięśnie, ale efekt tego moze być różny)

[Selekcjonerka]

Napisane przez agacior89

Na pewno pomaga na łydki, uda też- ale czy chudną/grubieją to już kwestia całkiem osobista (bo na pewno wzmacniają się mięśnie, ale efekt tego moze być różny)

A propos: zaczęłam uważnie obserwować swoje nogi, i stwierdzam, że jedyne, co się zmieniło w kształcie (poza ujędrnieniem) w porównaniu do zimy to lekkie wyszczuplenie kostki, zauważalny mięsień, gdy napnę łydkę i mniejsza szpara nad kolanem. W sumie zmiany niewielkie. Pozwoliłam sobie dziś na 80 km i już przestanę Wam smęcić, że muszę się ograniczać.

[agacior89]

Napisane przez Selekcjonerka

A propos: zaczęłam uważnie obserwować swoje nogi, i stwierdzam, że jedyne, co się zmieniło w kształcie (poza ujędrnieniem) w porównaniu do zimy to lekkie wyszczuplenie kostki, zauważalny mięsień, gdy napnę łydkę i mniejsza szpara nad kolanem. W sumie zmiany niewielkie. Pozwoliłam sobie dziś na 80 km i już przestanę Wam smęcić, że muszę się ograniczać.

Ja tez coś koło tego
- do siedzimy firmy (30 km)
- z firmy na drugi koneic Warszawy- po prezent dla TŻ (40)
- ze sklepu do domu (10)

i jeszcze spacerek po ramkę dla przyjaciółki będzie, coby mięśnie odpoczeły

rany, jak ja myślę, ze miałabym to załatwiać tłukąc się autobusami to nie wróciłabym do domu przed 20... i za to kocham rower

[Madzia87]

kurde, a ja coś ostatnio się nie mogę wybrać na rower bo to pogoda, a to co innego..
ale dziś idę, trzeba zacząć spalać te wakacyjne sadełko i poprawić samopoczucie, nie ma to jak trochę endorfin, człowiek od razu lepiej się czuje

[Paulisiek]

ojjjj w wakacje to ja pedałuje (bez skojarzeń ;p ) ile sie da
praktycznie codziennie... jednego dnia 2 km drugiego 20 albo nawet więcej... uwielbiam rowerek

jutro jak qmpelke wyciągne to trasa 30 km

[agacior89]

A ja zaraz pedąłuję do centrum, do sklepu kosmetycznego

Hej to moze zamiast się przechwalać kto ile zrobił, pochwalcie się swoim sprzętem?

[kaszellek]

entropia jak ja Ci tej Jury pod nosem zazdroszczę
przeszliśmy się z częstochowy do zawiercia szlakiem orlich gniazd, ale oznaczenie i jakość szlaków rowerowych po drodze to po prostu czysta poezja.. tylko jeździć ach..

[Madzia87]

noo mi również marzą się rajdy rowerowe po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej piękna sprawa... póki co na razie się tam na rowerze nie wybieram
dziś zaliczyłam wyprawę 45 km po okolicznych wsiach aż człowiek zaskoczony, że tyle wsi jest na Śląsku
Śląsk to nie tylko kopalnie i stare familoki jak się pewnie większości osób wydaje.. to też piękne, urokliwe wsie i miasteczka o czym na każdym kroku sama się przekonuję zresztą moje osiedle też nie posiada żadnej kopalni, a za to jest otoczone z 3 stron lasami, ciche i spokojne. Zapraszam na Helenkę Moją małą ojczyznę

[kaszellek]

hm ja wczoraj zrobiłam kolejną wycieczkę po Warszawie pt. "szukamy najprzyjaźniejszej rowerowej trasy do pracy i na uczelnię" wyszło co prawda tylko 18 km, ale pokonuję swoje lęki- jechałam pod wiaduktem między samochodami brrr nienawidzę tego :P

[agacior89]

Napisane przez kaszellek

hm ja wczoraj zrobiłam kolejną wycieczkę po Warszawie pt. "szukamy najprzyjaźniejszej rowerowej trasy do pracy i na uczelnię" wyszło co prawda tylko 18 km, ale pokonuję swoje lęki- jechałam pod wiaduktem między samochodami brrr nienawidzę tego :P

Oj uważaj, to może być niebezpieczne...
ale brzmi jakś znajomo... ktory wiadukt?

A dzisiaj moj TZ ma urodziny... i dostal rower!
raaany jak ja sie ciesze

[kaszellek]

przejazd dźwigową między bemowem a włochami, yh przepraszam za dosadność, ale myślałam, że tam się ze strachu no.. narobię w majtki :P a jeszcze jak się właśnie boję to zaczynam z tym rowerem kombinować, tam są dziury, kałuże i chodnik wąziutki więc ulicą mimo wszystko najbezpieczniej.. yh jak ja kocham ścieżki rowerowe

a dzisiaj tylko do sklepu w tę i z powrotem jakieś 7 km było .. myślę nad nowym licznikiem, macie jakieś typy sprawdzone?

[ewwelinaa89]

Jak to w końcu jest z tym rowerkiem? Od tygodnia jeżdżę na najmniejszym obciążeniu po 10km dziennie (wieczorem) i chciałam zapytac, czy od tego powiększę swoje nogi czy raczej zmniejszę? Niezbyt składnie napisane. W każdym bądź razie zależy mi na zmniejszeniu (możnaby rzec, że znacznym zmniejszeniu) łydek i ud.

I druga rzecz - czy od tzw. "rowerka" (chodzi mi o wymachiwanie nogami leżąc na plecach ) pozbędę się tłuszczyku z brzucha? Z góry dziękuję i pozdrawiam

[pingwin2]

poczytaj inne wątki
milion razy było zadawane takie pytanie

[agacior89]

Napisane przez kaszellek

przejazd dźwigową między bemowem a włochami, yh przepraszam za dosadność, ale myślałam, że tam się ze strachu no.. narobię w majtki :P a jeszcze jak się właśnie boję to zaczynam z tym rowerem kombinować, tam są dziury, kałuże i chodnik wąziutki więc ulicą mimo wszystko najbezpieczniej.. yh jak ja kocham ścieżki rowerowe

a dzisiaj tylko do sklepu w tę i z powrotem jakieś 7 km było .. myślę nad nowym licznikiem, macie jakieś typy sprawdzone?

a po co nowy?
ja mam taki śmieszny, taniutki najtańszy, i się dobrze sprawdza. jedynie baterie nowe trudno znaleźć.
to znaczy niedobrze się sprawdza... ale był taniutki
liczyć liczy i to dokładnie (można ustawić wielkość kół) a że czasem trzeba cośtam poprzesuwać zeby zaczał od niowa działać.... oj tam.