Czy kochacie jesień... i za co?

[asia^^]

Jesienią jestem często chora

[Blair]

Nie lubie jesieni .

[gosiaczek94@buziaczek.pl]

nie przepadam za pogodą, ale kocham te kolorowe liście na drzewach oraz pałetające sie pod nogami

[kolmanka]

Kocham jesień za wszystko!!!! za pogodę , taki fajny klimacik chlodny , nie mogę sie doczekać . W ogóle to kocham jesien i zimnę a nie przepadam za wiosną i latem

[Blueeyed_Alice]

Jesien? Nie dziekuje. Moglabym ja polubic tylko za sliczne plaszcze, ktore mozna wtedy nosic .
Za to kocham zime, ale taka ostra i siarczysta, pelna kontrastow i mocnych kolorow. Lubie tez zime za to, ze wieczorem mozna podziwiac jak pieknie wygladaja platki sniegu w swietle latarni.
Za jesienia natomiast nie przepadam. Za kolorami jesieni tez nie.

[Ashlee_]

Napisane przez untouchable

Nie cierpie jesieni. Ciagle pada. Mokre ubrania, powykręcane napuszone włosy. Jest zimno i ciemno. Widok kolorowych liści i kasztanów jakoś nie napaja mnie entuzjazmem.

Za to lubię pic w jesienne wieczory gorącą czekolade

zgadzam sie .. jeszcze gdy jest w miare ładna pogoda, nie pada, swieci slonce, to jesien nawet moze byc . ale jesien pod takim wydaniem jaki teraz widze przez okno: ulewa, mokro, brudno i szaro ....... nie dziekuje .. zdecydowanie wole wiosne!

[Kasia_gnr]

Kocham jesień.
Za deszczowe popołudnia i wieczory, kiedy czytam sobie ukochane książki i słucham jak deszcz stuka do okien.
Za to, że zawsze miałam sterty liści przy domu, w które zakopywaliśmy się z bratem.
Za to, że czasem niespodziewana ulewa potrafi popsuć fryzurę, którą układałam 2 godziny, żebym mogła usłyszeć: "Pieknie wyglądasz taka mokra".
Za moje ukochane sweterki.
Za film "Autumn in New York"...

Kocham jesień
Kocham jesień
Kocham jesień

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Kasia_gnr

Kocham jesień.
Za deszczowe popołudnia i wieczory, kiedy czytam sobie ukochane książki i słucham jak deszcz stuka do okien.
Za to, że zawsze miałam sterty liści przy domu, w które zakopywaliśmy się z bratem.
Za to, że czasem niespodziewana ulewa potrafi popsuć fryzurę, którą układałam 2 godziny, żebym mogła usłyszeć: "Pieknie wyglądasz taka mokra".
Za moje ukochane sweterki.
Za film "Autumn in New York"...

Kocham jesień
Kocham jesień
Kocham jesień

Super napisane.
Zwłaszcza wyróżniony fragment.
Echhh, robię się straszliwie sentymentalna...:rolleyes :
Jesienią....

[natalka2]

dopisuję:
chyba coraz mnie ta jesień mi się podoba - leje już 4 dzień
i o tej porze roku jestem zazwyczaj chora, albo mam niekończxący się katar

ale lubię za to, że można nosić sweterki, płaszczyki, kurteczki

[vika19871]

nie przepadam za jesienią,ale jak czasem sie zrobi tak ładnie,kolorowe liscie itp. to wtedy ja lubie

[Osiak]

Ach dla mnie każda pora roku ma swój urok
Jesień kocham za barwność, za babie lato, za krzyk odlatujących ptaków, za astry w wazonie. Kocham za słońce na policzkach, którego jest coraz mniej i uczymy się je doceniać. Za zapach szarlotki i grzyby w koszyku. Za mgłę nad polami. Za radość oczekiwania na grudzień-miesiąc dla mnie specjalny. Za zadumę nad życiem i śmiercią. Za to jak wielkim natchnieniem jest dla poetów. Za szaliczki, płaszczyki i sweterki, ktore lubię mniej więcej do połowy stycznia, kiedy to zaczyna mi taka odzież ciążyć i chcę juz wiosnę


Ach...zdecydowanie lubię jesień

[sine.ira]

Napisane przez Kasia_gnr

Kocham jesień.
Za deszczowe popołudnia i wieczory, kiedy czytam sobie ukochane książki i słucham jak deszcz stuka do okien.
Za to, że zawsze miałam sterty liści przy domu, w które zakopywaliśmy się z bratem.
Za to, że czasem niespodziewana ulewa potrafi popsuć fryzurę, którą układałam 2 godziny, żebym mogła usłyszeć: "Pieknie wyglądasz taka mokra".
Za moje ukochane sweterki.
Za film "Autumn in New York"...

Kocham jesień
Kocham jesień
Kocham jesień

ooooooo tak, uwielbiam taki scenariusz: ja + książka (najlepiej kryminał - jesienią czytam głównie kryminały) + herbatka z cytryną + kocyk. KOCHAM TO !!! No i jesienią (późną) mam imieniny i urodzinki

[sine.ira]

Napisane przez Osiak

Ach dla mnie każda pora roku ma swój urok
Jesień kocham za barwność, za babie lato, za krzyk odlatujących ptaków, za astry w wazonie. Kocham za słońce na policzkach, którego jest coraz mniej i uczymy się je doceniać. Za zapach szarlotki i grzyby w koszyku. Za mgłę nad polami. Za radość oczekiwania na grudzień-miesiąc dla mnie specjalny. Za zadumę nad życiem i śmiercią. Za to jak wielkim natchnieniem jest dla poetów. Za szaliczki, płaszczyki i sweterki, ktore lubię mniej więcej do połowy stycznia, kiedy to zaczyna mi taka odzież ciążyć i chcę juz wiosnę


Ach...zdecydowanie lubię jesień

Piękne
upppsss...dubel

[narcy]

ja to tam kocham wszystkie pory roku.

[dzasmina]

Takiej jesieni jaka teraz nastała (czyt. padający deszcz przez cały dzień i pewnie też noc) - stanowczo nie. Pogodną jesień - tzw. "złotą polską .." - tak.

[srubka]

nie, nie kochamy












wole lato

[evangeline]

Napisane przez Aggie125

Ja kocham jesień. Wiadomo, że taką złotą i polską kocha każdy - wielobarwne liście sunące z szumem pod nogami, koniec morderczych upałów, blade słońce prześwitujące przez gałęzie łysiejących drzew, zapach ognisk i palonych liści. A nawet kiedy jest zimno, ciemno i "pluchato", można znaleźć coś, co osłodzi nam tę pogodę - gorąca herbata czy grzane wino smakuje najlepiej właśnie jesienią. Siedząc w domu można wyglądać przez okno na smętny krajobraz i cieszyć się, że siedzimy w cieple.

Fajnie to wszystko przedstawiłaś, o ile właśnie za taką złotą, polską jesienią przepadam (kocham to za dużo powiedziane w stosunku do tej pory roku), to właśnie taką pochmurną, zimą, deszczową lubię już mniej. Właściwie w ogole jej nie lubię

Jesień nie jest moją ulubioną porą roku. Najbardziej lubię w niej fakt, iż jesienią są moje urodziny, a zawsze jest do dla mnie bardzo przyjemny dzień.

[alex-no]

A ja KOCHAM jesień ponad wszystkie pory roku
Może dlatego, że z natury jestem melancholijna?
Tak czy inaczej, jesień wielbię za:
*mgły i tę cudowną wilgoć w powietrzu
*zapach nasiąkniętego wodą lasu (który notabene mam jakieś 4 metry od furtki)
*kolory liści
*a jak już spadną, to wzorki ze szronu
*barwy, jakie przyjmuje niebo...
*...i oczywiście klucze na takowym
*konfitury
*brak słońca i upałów, za które szczerze niecpierpię lata

i najważniejsze

*brak robactwa.
Na drugim miejscu za jesienią stawiam wiosnę, lata i zimy nie toleruję- widać zostałam stworzona do typowo wyspiarskiej pogody

[arbuz]

Za:
- zółto-złoto-pomaranczowo-czerwono-brązowo-zielone drzewa oświetlone porannym lub popołudniowym słońcem...
-za babie lato
-za ciepłe, ale nie morderczo upalne słońce
-za tyyyyyyyle tematów do robienia fotek
-za te powroty do ciepłego domu (to już ta zimna, późna jesień)
-za to, że jesienią wracamy do "starego": do pracy, szkoły, do domu po wakacyjnych wojażach, do przyjaciól, rodziny...
-jesienią właśnie, a nie 1 stycznia czy wiosną zawsze podejmuję się nowych, trudnych zadań. I chce mi sie! to chyba ta energia po lecie. Za to też kocham jesień.
No i przecież to jesienią wprowadza się nowe modowe trendy i trzeba uzupełnić puste wieszaki w szafie; bez wyrzutów sumienia kupować kolejne sweterki czy ciepłe spodnie, puszyste szaliczki i miękkie rękawiczki, bo przeciez zimnoUwielbiam przysiąść z jakimś Avanti czy podobną gazetką i wybierać: co tez sobie cieplutkiego i miłego kupię
-za to, że jesienią czuję się bezpiecznie (w zwiazku właśnie z tym powrotem do znanego )
-no i jest nowa ramówka telewizyjna w kazdej stacji
-za to, że jesienią też moje dochody są znacznie wyższe niż latem (co jest bardzo przydatne w przypadku punktu powyzszego)
I jak tu nie kochać jesieni?
Nadmieniam, że uwielbiam jesień ciepłą, złotą i słoneczną, oczywiście.

[sandre]

Napisane przez alex-no

Tak czy inaczej, jesień wielbię za:
*mgły i tę cudowną wilgoć w powietrzu
*zapach nasiąkniętego wodą lasu
*kolory liści
*a jak już spadną, to wzorki ze szronu
*barwy, jakie przyjmuje niebo...
*...i oczywiście klucze na takowym
*konfitury

ja dodam coś jeszcze od siebie:
* za te zapachy palonych w ogniskach liści i skoszonej trawy ( uwielbiam )
* za kasztany
* za grzybki w lesie ( uwielbiam zbierać )

[rozmarynek]

uuu chyba jeszcze sie nie wypowiadałąm w tym wątku WIec najwyzszy czas

Nienawidze jesieni..pluchy, zimnego wiatru, błota, wrzesnia.... Nie cierpie! Uhh....

[Vibeska]

Ja niestety nie znoszę jesieni, takiej szarości, smrodu z kominów, deszczu i brudu, smrodu zgniłych liści i tej melancholii, przejmujcej wilgoci i jesiennej depresji.
Kocham lato. ciepłe klimaty i słońce.
Lato mogłoby dla mnie istnieć cały rok.

[SandraBullock]

Jedyne,co lubię w tej porze roku,to to,że pierwszego dnia kalendarzowej jesieni mam urodziny :P
Coraz starsza z każdym rokiem jestem,a wkrótce znowu mi przybędzie.Dobrze,że nie wyglądam na swój wiek

[nati360]

Kochać nie kocham, lubie owszem, ale tylko tylko jak jest dość pogodnie, można się przespacerować i nie jest zimno jak cholera. Nie lubie deszczu, jedynie kiedy siedzę sobie w domku i mam podły nastrój...wtedy może padać, ale jak pomyśle o tych mokrych ubranach i niekiedy przemoknietych butach...bleee.
Tzw. pogodna jesień lubię ale szaro-buro-nijaką nie.

[czapeczkaelfa]

Jesien to moja ukochana pora roku. Uwielbiam zarówno słoneczną złota jesien i tę pluchowatą, jaką mamy teraz.
Kocham spadające liscie, kasztany, delikatne przebłyski słonca, jesienne mgły i kubek ciepłej herbaty, gdy za oknem pada deszcz. Uwielbiam pierwsze jesienne poranne przymrozki, kiedy człowiek czuje się tak rześko i świeżo, szum wiatru za oknem i postukiwanie deszczu o parapet, wycieczki do parku albo lasu i ten typowo jesienny zapach- liści, grzybów i wilgoci.
Jesien w zupełnosci oddaje moją naturę Jesienią pogoda jest zgodna z moim nastrojem.

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez czapeczkaelfa

Jesien to moja ukochana pora roku. Uwielbiam zarówno słoneczną złota jesien i tę pluchowatą, jaką mamy teraz.
Kocham spadające liscie, kasztany, delikatne przebłyski słonca, jesienne mgły i kubek ciepłej herbaty, gdy za oknem pada deszcz. Uwielbiam pierwsze jesienne poranne przymrozki, kiedy człowiek czuje się tak rześko i świeżo, szum wiatru za oknem i postukiwanie deszczu o parapet, wycieczki do parku albo lasu i ten typowo jesienny zapach- liści, grzybów i wilgoci.

Ale pięknie opisane

Ja kocham te złotą, polska jesień, ale te burą, to mogę co najwyżej lubić

[Trusmilk]

Za co kocham jesień? Za te różnobarwne liscie układające się w szeleszczący dywan. Za to powietrze, niby to samo, ale tak bardzo inne. I mimo, że widzę ten sam obraz, tą samą ulicę, ten sam uliczny ruch, te same latarnie, tylko, że zapalające się o coraz wcześniejszej porze to dla mnie jesienią wszystko nabiera innych kolorów.

[201708220937]

Treść usunięta

[Rodolphe Lindt]

Kocham to moze za mocne slowo, ale lubie, tak zdecydowanie lubie jesien. A szczegolnie teraz kiedy moge podziwiac co roku indianskie lato, czyli takie male lato w srodku jesieni no i te przepiekne kolory lisci ktore zawdzieczamy duzym roznicom temperatur noca i w ciagu dnia.
No i mam urodzinki i chociaz to jeszcze jesien to czesto sie zdarza ze wlasnie wtedy spada pierwszy snieg (ktory zreszta szybko topnieje). Nie widze nic melancholijnego we wracaniu do cieplutkich domow. Ja tam wole zeby jak wychodze bylo cieplo hihihi, ale ciesze sie ze lato sie konczy. W tym roku czekam z utesknieniem na jesien bo TZ w koncu wylaczy AC ktorego nie znosze. W zalaczonym linku jest zdjecie jesieni w mojej Krainie Niedzwiedzi.
http://outdoors.webshots.com/photo/2...45983124sgkklL

[Ines1985]

Napisane przez agness86

Jestem zmarzluchem, dla mnie jesień znaczy zima. A ja kocham wiosnę, lato i upały

Mogę powiedzieć dokladnie to samo .
Ale i w jesieni znajdę kilka plusów...
1. Wszyscy wracają z urlopów i nie jestem jedyną osobą która musi pracowac wredne, wiem, ale to męczące kiedy przez całe lato trzeba pracować a wszyscy dookoła wszedzie gdzies wyezdzaja i pozniej chwala sie opalenizna i pieknymi slonecznymi zdjeciami z wakacji.
2. Ta polska złota jesień jest po prostu piękna
3. Rzeczywiscie jakos przyjemniej sie wraca do domu... I nie mam wyrzutów sumienia kiedy w weekend dłużej wyleguję się w łóżku. Latem nie moglam sobie na to pozwolic, szkoda mi było wolnych dni.
4. Zaczyna się sezon "herbatkowy"
5. I szalikowy a ja uwielbiam się opatulać szalikiem.
6. Jakoś tak cieplej i intymniej się robi w moim związku. Latem ciągle jesteśmy "w biegu". Jesienią i zima spędzamy więcej czasu w domu, wygrzewamy sie pod kocem, oglądamy filmy... Czas płynie jakoś tak wolniej.


Jesień stanie sie znacznie przyjemniejsza kiedy przestanie padać i kiedy włączą mi ogrzewanie w mieszkaniu