Ślub kościelny z obcokrajowcem :)

[marticia]

Bienioka, dlatego siedzimy tu wszystkie i bierzemy pelnymi garsciami, co dziewczyny polskie maja do zaoferowania, powiedzenia.... A propos, nie wiedzialam, ze mieszkasz teraz w Niemczech. Zdjecia widzialam i sie nimi zachwycalam. Wiesz, u mnie jest podobnie, ja we Wloszech, a 2 braci w Anglii, cale szczescie, ze nasz malutki rodzynek ma jeszcze1 4 lat i rodzice musza sie nim zajmowac. Ale pocieszalam ich, bo beda mogli w koncu podrozowac po swiecie tak jak chcieli i tak wiec na Swieta przyjezdzaja do mnie...na slub cywilny. Ciekawe jest takei zycie
Co do komplikacji przedslubnych...dlatego wlasnie slub ma taki wielki smak...jest mnostwo formalnosci, ale warto sie potrudzic

[silviania]

z tym nie wierzacym sie z wami nie zgodze w tamtym roku a dokladnie 03-08-2005 wzielam slub z moim mezem holendrem ktory takze jest nie wierzacy formalnosci zalatwianie bylo 10 minut (idziesz do ksiedza w tej miejscowosci w ktorej mieszkasz razem z twoim mezem i wypelnicie formularz oraz on musi podpisac zaswiadczenie ze nie bedzie ci zabranial wiary oraz waszych dzieci w tej wierze wychowywac.ksiadz ten wysle to do kurii w utrechcie i w ciagu 10 dni masz to w domu.nie zapomnij zabrac ze soba aktu chrzt.i ten dokument przeslesz ksiedzowi do parafii w polsce )i to tyle co trzeba zalatwic.a co juz do samego slubu to nie ma duzej roznicy wszystko jest tak samo tylko on nie dostanie hostii(komuni)a przysiega malzenska rozni sie dla niego tylko tyle ze mowi wszystko z wyjatkiem :TAK MI DOPOMOZ PANIE BOZE itd:ja z moim juz mezem skladalismy przysiege w dwoch jezykach pol. i holenderskim.oczywiscie moze byc troche smiesznie jezeli nie umie jezyka u nas tez tak bylo gdy moj maz mi skladal przysiege:AZ CIE NIE OPUSZCZE AZ DO SMIERCI:SMIERCI -trudny wyraz powiedzial SMIERDZ.ale to sa super wspomnienia.takze nie masz sie czym martwic tyle zalatwiania znow niw ma.

[marticia]

hihihi, dobre, a nie potrzebowal on tlumacza przysieglego przy przysiedze? slyszalam cos o podobnych przepisach prawnych

[silviania]

nie nic nie potrzebowal bo on prawde powiedziawszy nie bral slubu koscielnego tylko uczestniczyl w nim jako partner .przysiege slubu koscielnego skladalam ja a on on jakby to powiedziec skladal ta przysiege sam sobie.gdyby byl to slub cywilny w polsce z obcokrajowcem to jest inna sprawa wiedy musi miec tlumacza przysieglego.

[marticia]

Szczerze mowiac, nie podoba mi sie takie udoawanie, bo jak to, ty na serio a on na niby...jesli przysiegac, to razem, jest wspolnota, to taka prawdziwa, przed Bogiem...

[silviania]

sluchaj marticia jakie udawanie???to ja przysiegam przed bogiem to ja jestem wierzaca i taka jest moja wiara a ze on jest nie wiezacy to jest inna sprawa .a co mial on stac w tym kosciele i sie patrzec jak ja mu przysiegam a moze powinien czekac na podworku no bo on jest nie wierzacy???to nie jest i nie bylo udawanie to byla poprostu ceremonia zaslubin i on jako nie wierzacy moze w niej brac udzial bo to ja przysiegalam mu przed Bogiem.

[marticia]

No nie krzycz tak na mnie, nie chcialam Cie urazic, tylko ciezko mi jakos to sobie wyobrazic. A on nie chce przyjac Twojej wiary? bo tak sie zastanawiam, ale przepraszam, bo to Twoja prywatna sprawa i nie mam prawa Cie oceniac...to jest czysta moja ciekawosc.

[Rank]

Grunt to dobrze sie dowiedziec o dokumenty z niemieckiego urzedu. Ja probowalam sie dowiedziec w polskim - i kosztowalo mnie to 2 tygodnie przeciagania zalatwiania spraw w USC w Niemczech. Wychodze za maz za niemca 8.12.2006r. Wymagane jest Apostille jest to poswiadczenie dokumentow, ktore weszlo w zycie 14 sierpnia 2006r, akt urodzenia i dokument o zdolnosci do zawarcia zwiazku malzenskiego.
Nie wiem dokladnie co mnie jeszcze czeka, napewno biurokracja zwiazana ze zmiana dokumentow oraz zezwoleniem pracy.
Narazie mam utargi z ubezpieczalnia, od 3 tyg choruje a nie moge isc do specjalisty bo bank(wydrukowal zly numer dokumentow) nie chce przyjac mnie do bazy danych. Chyba ze zaplace grube pieniadze to mnie przyjma - obled.
Ciesze sie ze znalazlam to forum, moge sie tu duzo dowiedziec a upewnic w urzedach
Pozdrawiam was

[eternalvoyageur]

Ja chce wyjsc za Niemca w Niemczech, i mam dwa pytania:

1. Urzedasy kazali mi z Polski uzaskac swiadectwo zdolnosci do zawarcia zwiazku malzenskiego dla mnie i dla chlopaka, ktory jest Niemcem ! Czy ktos sie z czyms takim spotkal ? Czy USC ma prawo wydac takie zaswiadczenie dla cudzoziemca ?

2. Poniewaz jestem w ciazy, wolalabym nie zalatwiac tego swiadectwo zdolnosci do zawarcia zwiazku malzenskiego osobiscie. Czyli chce wyrobic pelnomocnictwo w Ambasadzie dla Dziadzia. Czy ktos z Was zalatwial takie sprawy "na odleglosc" ? I jak wyszlo ?

[jazzmen33]

Cześc wszystkim.Mam pytanko .Ja (Polak) i moja przyjaciólka(Niemka )chcemy się pobrac.Jakie papiery są potrzebne to wiemy, tyko jeśli wiecie to gdzie lepiej wziąśc ślub w Polsce czy w Niemczech.

[kasiuuulka]

a ja wychodze za maz za amerykanina jakies porady dla mnie? ktoras z was przez to juz przechodzila? planujemy wziasc slub w usa jak tam pojade w te wakacje z wiza dla narzeczonych

[*majka*]

Napisane przez eternalvoyageur

Ja chce wyjsc za Niemca w Niemczech, i mam dwa pytania:

1. Urzedasy kazali mi z Polski uzaskac swiadectwo zdolnosci do zawarcia zwiazku malzenskiego dla mnie i dla chlopaka, ktory jest Niemcem ! Czy ktos sie z czyms takim spotkal ? Czy USC ma prawo wydac takie zaswiadczenie dla cudzoziemca ?

Yyy,czegos tu nie rozumiem
Tu chyba zaszla jakas pomylka,bo jak polski USC moze wydac obywatelowi niemiec takie zaswiadczenie?Bo wnioskuje z Twojej wypowiedzi,ze Twoj chlopak ma obywatelstwo niemieckie,tak?

[lapochka81]

Ja też brałam ślub z obcokrajowcem w Polsce i potrzebne były akt urodzenia mój i narzeczonego a także poświadczenie, że nie ma żadnych przeszkód do zawarcia małżeństwa. Co z tego, że Twój facet jest stanu wolnego jak np. może być chory psychicznie (abstrahując od Twojej systuacji)? wg prawa nie może zawrzeć związku małżeńskiego. Ja dostałam takie zaświadczenie u mnie w gminie - a mój narzeczony u siebie w kraju i nie ma w tym nic dziwnego. Akt ślubu dostaliśmy na międzynarodowym druku (pytajcie o to zawsze, bo nie trzeba później tłumaczyć...) no a podczas ślubu (mieliśmy konkordatowy 2w1 w kościele) nie potrzebny był żaden tłumacz, bo ceremonia była po angielsku... Należy się dobrze poinformować w gminach i wiedzieć o co trzeba pytać... a wszystko pójdzie gładko... pozdrawiam

[marticia]

Napisane przez lapochka81

Ja też brałam ślub z obcokrajowcem w Polsce i potrzebne były akt urodzenia mój i narzeczonego a także poświadczenie, że nie ma żadnych przeszkód do zawarcia małżeństwa. Co z tego, że Twój facet jest stanu wolnego jak np. może być chory psychicznie (abstrahując od Twojej systuacji)? wg prawa nie może zawrzeć związku małżeńskiego. Ja dostałam takie zaświadczenie u mnie w gminie - a mój narzeczony u siebie w kraju i nie ma w tym nic dziwnego. Akt ślubu dostaliśmy na międzynarodowym druku (pytajcie o to zawsze, bo nie trzeba później tłumaczyć...) no a podczas ślubu (mieliśmy konkordatowy 2w1 w kościele) nie potrzebny był żaden tłumacz, bo ceremonia była po angielsku... Należy się dobrze poinformować w gminach i wiedzieć o co trzeba pytać... a wszystko pójdzie gładko... pozdrawiam

A o formularzu miedzynarodowym nie slyszalam...ciekawe czy tu we Wloszech tez taki wydaja. Wlasnie wzielam slub cywilny no i musze skoczyc po ten akt zawarcia slubu, ale wlasnie przeraza mnie to ciagle tlumaczenie dokumentow i ilosc kasy, jaka musze na to wydac. Dzieki za dobra rade

[Rank]

Napisane przez marticia

przeraza mnie to ciagle tlumaczenie dokumentow i ilosc kasy, jaka musze na to wydac. Dzieki za dobra rade

Kasa plynie jak woda.

Przerwalam studia w Polsce (2 lata ukonczone) i chcialabym starac sie o studia w Niemczech. Dowiedzialam sie ze jesli ministerium niemieckie uzna mi te 2 lata (i tu znow trzeba dokumenty tlumaczyc swiadectwo maturalne, oceny i przedmioty z Uniwerku) i moze dac gratis 1 rok do przodu. Czy ktos z was wie czy potrzeba to poprzedzic Apostille??

Pozdrawiam

[kramada]

Drogie forumianki!
Prosze o pomoc! W lutym planuje przeprowadzke do chlopaka, do Niemiec ( jest Niemcem). Jestem kompletnie "zielona" i nie wiem czego sie spodziewac jesli chodzi o zameldowanie, pobyt legalny, slub itd. Narazie oczywiscie nie bede pracowac (zreszta, jak wyglada sprawa pracy? czy mozna dostac legalna prace?), planuje podszkolic język. Może któras z Was przeszła juz przez to? Jestem troszke zdezorientowana i nie moge sobie wyobrazic mojego pobytu tam juz na stałe.JAk to ma wyglądać? Wczesniej nie intereseowałam sie tymi sprawami bo przez mysl mi nie przeszło, że moge skończyć w Niemczech (życie lubi płatać figle ) Powoli zaczynamy planowac ślub i dziecko- jestem przerazona, głownie moim brakiem informacji! Jak to wygląda? A co gdy dziecko pojawi sie przed ślubem? Czy mężczyzna dostanie pieniazki na dziecko? (bo ja to raczej nie)Moj chlopak stara mi towszystko tłumaczyc ale sa sprawy, które trudno mi zrozumiec, dlatego wolałabym usłyszec kilka rad od Was
Pozdrawiam

[*majka*]

Kramada,przeszukaj ten watek,duzo juz tu zostalo powiedziane
Z zameldowaniem nie ma problemu,potrzebny jest tylko paszport i wizyta w urzedzie.
Jesli chodzi o legalna prace,to musisz dostac pozwolnie na prace,po slubie nie ma z tym problemu,jak jest przed slubem,to nie wiem,bo ja sie o to nie staralam.Jezyk mozna podszkolic na kursach jezykowych
Jezeli chodzi o papiery potrzebne do slubu,to musicie udac sie do USC (Standesamt) zrobia tam z Wami maly wywiad i dostaniesz spis wszystkich potrzebnych dokumentow
nie jest tak starsznie,jakby sie moglo wydawac.

Pozdrawiam

[kramada]

Dzieki serdeczne Mam nadzieje, ze juz na miejscu bedzie łatwiej to okiełznać i dam rade O prace pytam z ciekawości, bo narazie nie planuje, no a reszta to zapewne z biegiem czasu sie wyjaśni
pozdrawiam

[Joski]

Witam serdecznie, ja planuje wyjsc za maz za anglika, moj wybranek niestety nie posiada takich sakramentow jak komunia i bierzmowanie, stad tez kieruje moje pyatnie do was, czy ktoras z was byla lub jest w takiej sytuacji? Jak udalo wam sie zalatwic wszystkie formalnosci, ile czasu to trwalo i czy jest to wogole mozliwe?! Czy fakt posiadania slubu cywilnego ulatwia w jakikolwiek cala te papierologie koscielna?Z gory dziekuje za wasze opinie

[bienioka]

Fakt posiadania slubu cywilnego niczegi nie ulatwia.

ja tez bralam slub z obcokrajowcem (niemcem). u mnie bylo wszystko mniej skomplikowane. maz mial i komunie i bierzmowanie, wiec takich problemow tak ty nie mielismy. po prostu zalatwialismy wszystko w naszej niemieckiej parafii, ktora poprzez biskuptwo wydala nam pozwolenie na zawarcie zwiazku malzenskiego w pl.

w twoim wypadku nie miem czy mozliwe jest zalatwianie wszystkich procedor w angii - inny kosciol.

slub z anglikiem jest oczywiscie mozliwy. nie musi on przyjmowac komunii ani bierzmowania. jesli zalezy ci na slubie koscielnym bedzie on zawarty w oczach kosciola "z niewierzacym". ty dostaniesz sakrament, on nie... kurcze, albo teraz sama nie wiem...przeciz on nalezy do kosciola...

wiem, ze istnieja sluby ekumenalne pomiedzy protesatntami a katolikami...

wiesz co?? lepiej nie wprowadzam cie w blad, bo nie wiem na 100% idz do kosciola, do proboszcza i sie zapytaj.

moja kolezanka wychodzila rowniez za anglika, slub odbywal sie jednak w Oxfordzie, wiec to ci tez nic nie pomoze...

[eternalvoyageur]

Kramada, ja mialam bardzo podobna sytuacje ! A wiec napisze co wiem.
Wiesz co, nie zasmiecajmy tego watka, zaloze nowy w Forum Plotkowe > Emigrantki

O, tu: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...52#post3531752

Zapraszam wszystkie dziewczyny z Niemiec !

[eternalvoyageur]

Majka, chlopak jest niemcem. Okazalo sie ze urzedasy sie wyglupily... zlemniepowiadomili.
Moral : niewierz urzedasom,sprawdzaj wszystkie informacje dwa razy.

[Joski]

Bienioka dziekuje za info. Wiem ze najlepszym rozwiazaniem jest po prostu pojscie do kosciola i dopytanie sie ale zanim to zrobie chcialam po prostu sie zorientowac w temacie. Cala ta paierologia mnie przeraza, jak czytam co trzeba skompletowac i dostarczyc to az mi sie wlos jezy no ale taka jest biurokracja. Podejrzewam ze gdybysmy chcieli sie pobrac w Anglii to wszystko byloby latwiejsze ale moj przyszly maz nie wyobraza sobie slubu gdzie indziej niz w Polsce (bralismy udzial w kilku slubach moich polskich znajomych stad tak bardzo mu sie to podoba). W kazdym razie pedze kupic bilet do Polski. pozdrawiam

[pur]

Napisane przez lapochka81

Ja też brałam ślub z obcokrajowcem w Polsce i potrzebne były akt urodzenia mój i narzeczonego a także poświadczenie, że nie ma żadnych przeszkód do zawarcia małżeństwa. Co z tego, że Twój facet jest stanu wolnego jak np. może być chory psychicznie (abstrahując od Twojej systuacji)? wg prawa nie może zawrzeć związku małżeńskiego. Ja dostałam takie zaświadczenie u mnie w gminie - a mój narzeczony u siebie w kraju i nie ma w tym nic dziwnego. Akt ślubu dostaliśmy na międzynarodowym druku (pytajcie o to zawsze, bo nie trzeba później tłumaczyć...) no a podczas ślubu (mieliśmy konkordatowy 2w1 w kościele) nie potrzebny był żaden tłumacz, bo ceremonia była po angielsku... Należy się dobrze poinformować w gminach i wiedzieć o co trzeba pytać... a wszystko pójdzie gładko... pozdrawiam

czesc lapochka81,
czy moglabys mi powiedziec jak to sie odbylo w Waszym przypadku? Ja sie zenie z obywatelka UE, to samo wyznanie i potrzebne sa jej zaswiadczenie o zdolnosci prawnej do zawarcia malzenstwa i odpis aktu urodzenia(tak jak pisalas). |Chcemy wziac konkordatowy. powiedz kiedy trzeba sie pojawic w usc przed slubem (np. na 2 dni przed jest ok?), co tam sie robi, czy sa potrzebni do tego swiadkowie? i jak to sie odbywa w kosciele? te wszystkie sprawy z zapowiedziami, potwierdzeniami i spowiedzia? bo to ciezka sprawa dla cudzoziemca w Polsce.

[lapochka81]

Napisane przez pur

czesc lapochka81,
czy moglabys mi powiedziec jak to sie odbylo w Waszym przypadku? Ja sie zenie z obywatelka UE, to samo wyznanie i potrzebne sa jej zaswiadczenie o zdolnosci prawnej do zawarcia malzenstwa i odpis aktu urodzenia(tak jak pisalas). |Chcemy wziac konkordatowy. powiedz kiedy trzeba sie pojawic w usc przed slubem (np. na 2 dni przed jest ok?), co tam sie robi, czy sa potrzebni do tego swiadkowie? i jak to sie odbywa w kosciele? te wszystkie sprawy z zapowiedziami, potwierdzeniami i spowiedzia? bo to ciezka sprawa dla cudzoziemca w Polsce.

W urzedzie stanu cywilnego trzeba sie pojawic najwczesniej 3 miesiace przed data wesela a nie pozniej niz 1 miesiac i 1 dzien przed weselem. Dokumenty Twoje jak i partnerki musza byc wazne jeszcze 5 dni po weselu - bo tyle ma czasu ksiadz na przekazanie aktu podpisanego przez Was w kosciele do gminy. Musicie byc w USC RAZEM! Swiadkowie nie sa potrzebni. Nie wiem jak to bedzie u Was, ale jak Twoja partnerka nie zna polskiego, to musisz sie dopytac w gminie...bo moze byc potrzebna osoba do tlumaczenia. Co to spraw koscielnych wszystko zalezy od proboszcza i parafii. Moj maz dostal od swojego dokumenty o chrzcie, komunii i bierzmowaniu po lacinie i moj ksiadz sie zgodzil na to - sprawa tlumaczenia odpadla wiec. Co do zapowiedzi - nie bylo zadnych problemow. Moj nawet nie mial takowych. Co do spowiedzi - on byl u siebie przed slubem i ksiadz przyjal karteczke podpisana i podbita przez ksiedza z parafii narzeczonego. Jesli chodzi o cala ceremonie - u nas bylo tak, ze ksiadz przeprowadzil msze po polsku, a ceremonie i przysiege po angielsku - razem slubowalismy po angielsku. Radze Wam wybrac sie do Twojej gminy i ksiedza, ktory bedzie Wam udzielal slubu i sie wszystkiego dowiedziec! bo to naprawde zalezy od nich... u mnie w gminie mialam problemy, bo za pierwszym razem jak bylismy nie mielismy tego zaswiadczenia o zdolnosci prawnej do zawarcia malzenstwa... i trzeba bylo przyjsc jeszcze raz. Dokumenty do gminy - musza byc tlumaczone przez tlumacza przysieglego na polski... Powiem szczerze, balam sie bardzo, bo to ja wszystko zalatwialam w Polsce a moj maz pracowal u siebie bo nie ma tak duzo wolnego jak ja - ale naprawde wszystko nam poszlo dobrze... i nie powiem zlego slowa na urzedy polskie - przynajmniej w mojej gminie. Bo to co sie dzieje w Holandii, to szkoda slow. Pozdrawiam i zycze powodzenia Najlepiej sie dowiedziec u siebie - moje informacje moga Ci byc potrzebne po to tylko, zeby wiedziec o co pytac!

[Jairus]

Witam!!!

Ja mam bardziej skomplikowany problem. Chcialabym sie pobrać w Polsce z facetem, ktory potrzebuje wizy. Nie jest obywatelen UE. Jestesmy ze sobą ponad dwa lata i nalezaloby zalegalizowac zwiazek, ale chcialabym wiedziec jakich przeszkód mogę sie spodziewać.
Miszkamy poza granicami Polski.
Jakie dokumenty bedziemy potrzebować?? Jakie są procedury otrzymania przez niego polskiego obywatelstwa??
Pozdrawiam

[nikusia84]

dziewczyny mam problem mam ślub cywilny w niemczech 06,07,2007 i wiem jakie papiery potrzebuje ale np jezeli chodzi o zameldowanie to lepiej juz tam sie zameldowac czy zostawic meldunek w polsce bo tak moj narzeczony jest polakiem ale ma obywatelstwo niemiecki i poprostu mamy juz mieszkanko a lece teraz papiery zawiesc 28,04,07 i poprostu nie wiem czy mam odrazu sie tam zameldowac i wogole jak z dokumentami bo prawo jazdy dowod i paszport mam na polske i panienskie nazwisko jak to bedzie z wymiana wygladac

[*majka*]

Nie wiem czy Cie dobrze zrozumialam,bo bez przecinkow i kropek trudno sie polapac.Skoro masz mieszkac w Niemczech i zostac zona "niemca" to chyba nie ma powodu zeby zwlekac z meldunkiem,ale oczywiscie mozesz zrobic to po slubie.
Dokumenty wymienia sie po slubie w Pl (paszport i dowod), prawo jazdy mozesz zamienic na niemieckie,ale tylko wtedy,gdy masz meldunek staly.

Pozdrawiam

[nikusia84]

majko dziekuje że odpisałaś a więc narazie jeszcze mieszkam w polsce bo kończę szkołę i pracuję do 30.06.07r. I poprostu słyszałam że trzeba po ślubie z tymi papierami przyjechać do sc w polsce i zgłosić wogóle chciałabym wiedzieć jak to wygląda i jak jest z obywatelstwem czy można się ubiegać o nie

[*majka*]

Tak,zgadza sie,po slubie trzeba zglosic zawarcie malzenstwa w USC w Pl i na tej podsatwie mozna wyrobic dokumenty na nowe nazwisko (pl paszport i pl dowod)
Z obywatelstwem nie wiem jak jest dokaldnie,bo sie nie ubiegam,ale chyba po 3 latach malzenstwa mozna starac sie o niemieckie,przy czym mozna zostawic sobie rowniez polskie i miec dwa.