Ciagle nalegam i nic... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-02-03, 17:36   #61
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Widac tu momentami zwykla kobieca rywalizacje.

Tak jak pewna grupa facetow popisuje sie jaki ma motor, tak pewna grupa kobiet popisuje sie jaki ma pierscionek. "Patrz i zazdrosc".

Takie podejscie do otoczenia swiadczy o kilku rzeczach. Przede wszystkim o niepewnosci czy sie jest akceptowanym przez spoleczenstwo, silna potrzebe przynaleznosci spolecznej, jakas tam droge do awansu spolecznego (dotyczy to zwlaszcza kobiet, ktore nie wierza w to, ze np same moglyby byc dyrektorami, wiec chca byc chociaz dyrektorowymi).

Malzenstwo jest aktem spolecznym, nie milosnym. NIe jest scalaczem zwiazku, ale jest pokazaniem czegos na zewnatrz.

I oczywista, ze rownouprawnienia tu nie ma. Facet ma inicjatywe, tego sie nie przeskoczy. To ewidetnie sytuacja spoleczna, gdzie kobieta zadnej przewagi nie ma. Ma tylko wybor - czekac lub nie czekac na decyzje faceta.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 17:49   #62
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

a wg mnie to nie jest akt spoleczny. DLa mnie to, ze chłopak prosi mnie o rękę to jest głównie akt miłości - Kocha mnie i to mnie wybrał, żeby spędzić ze mną resztę życia. Pewnie, ze mozna żyć razem bez małżeństwa i się kochać. ALe dla mnie to sygnal, ze chłopak chce mi przysiąc miłość przed wszystkimi i przed Bogiem. Miejsce spoleczne jest dla mnie drugorzędne. I nie wpadłabym na to, zeby wychodzic za mąż, żeby byc panią dyrektorową albo doktorową
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 18:13   #63
Ashmira
Rozeznanie
 
Avatar Ashmira
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: N .S.
Wiadomości: 591
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

[quote=Hultaj;6476908]Ashmira, świetny av


Dzięki Hultaj, Twój tez niczego sobie

A co do naszego wątku to przypomniała mi się koleżanka z liceum, która kupiła sobie pierścionek i mówiła wszystkim,że to zaręczynowy...tylko,że nikt nigdy nie widział jej chłopaka.
Zastanawia mnie to czy posiadanie pierścionka sprawi,że chłopak będzie Cię bardziej kochał, będzie wierniejszy? Ja sama rzadko go noszę. chyba niektórzy traktują go jako manifest" patrzcie jestem zaręczona, usidliłam jakiegoś faceta", a przecież wystarczy to co macie w serduchach
__________________

06.07.2013
Ashmira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 18:16   #64
AgataKrystian
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 114
GG do AgataKrystian
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

dla mnie pieniadze nie maja znaczenia a rywalizacje widac
ja sie tym nie przejmuje i do serca biore uwagi madre i takie ktore uwazam za stosowne
AgataKrystian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 18:25   #65
AgataKrystian
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 114
GG do AgataKrystian
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

no w sumie tak masz racje serce czlowieka jest najwazniejsze
dla mnie slub jest wyznaniem milosci przed Bogiem i przysiega wiazaca na zawsze
chce osoby ktora bedzie mnie chronic opiekowac sie mna
potrzebuje takiej osoby na zawsze i wiem ze moj skarb bedzie ze mna ale bycie zona to chyba marzenie kazdej kobiety, nie chce zostac sama..boje sie samotnosci
kochane chcialabym wam tyle napisac...
pozdrawiam i dziekuje
AgataKrystian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 18:29   #66
AgataKrystian
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 114
GG do AgataKrystian
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

a co do tej kolezanki to tez slyszalam od znajomej podobna a mianowicie kupila sobie pierscionek i zaprosila wszystkich na soje zareczyny a potem przepraszala ze jej chlopak sie nie zjawil w rzeczywistosci g o w ogole nie bylo....
AgataKrystian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 18:42   #67
Ajrin
Raczkowanie
 
Avatar Ajrin
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 108
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

AgataKrystian nie chcę Cię urazić, ale ja jestem przekonana że jeśli facet po dość długim czasie nie chce wyraźnie chociażby zaręczyn (a co dopiero ślubu) to on nie jest zdecydowany na 100% że chce być tylko z Tobą...
ja tak miałam 6 lat i nic...
a teraz po pół roku , szaleństwo
__________________
"Absurdem jest dzielić ludzi na dobrych i złych. Ludzie są albo
czarujący, albo nudni."

-Oscar Wilde
Ajrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-02-03, 20:01   #68
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

"bycie zona to marzenie kazdej kobiety"

nie kazdej wierz mi

Masz jakies takie podejscie bluszcza troche.

Cytat:
chce osoby ktora bedzie mnie chronic opiekowac sie mna
potrzebuje takiej osoby na zawsze, nie chce zostac sama..boje sie samotnosci
plus: kobieta bez mezczyzny jest nikim.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 20:08   #69
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Ciągle nalegasz i nic???To przestań to robić,proste i logiczne.Niewarto nalegać,prosić błagać i ten pierścionek,bo wymuszone zaręczyny nie mają takiego uroku jak te z którymi facet sam dochodzi do wniosku,tak to ta jedyna i chce spędzić z nią reszte życia. A pomysł,abysobie samej kupić pierścionek jest śmieszny. Zresztą ów symbol nie daje gwarancjii tego,że chłopak będzie z tobą na wieki wieków.Myśle,że warto poczekać i mieć bardzo miłą/fajną niespodzianke.

Był taki fajny cytat o szczesciu chyba,aby nieczekac,a sam przyjdzie i nie zrobi zawodu.Nie pamiętam jak brzmiał dokładnie.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 20:09   #70
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
"bycie zona to marzenie kazdej kobiety"

nie kazdej wierz mi

Masz jakies takie podejscie bluszcza troche.

plus: kobieta bez mezczyzny jest nikim.
Dobrze napisane.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 20:22   #71
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez Ajrin Pokaż wiadomość
AgataKrystian nie chcę Cię urazić, ale ja jestem przekonana że jeśli facet po dość długim czasie nie chce wyraźnie chociażby zaręczyn (a co dopiero ślubu) to on nie jest zdecydowany na 100% że chce być tylko z Tobą...
ja tak miałam 6 lat i nic...
a teraz po pół roku , szaleństwo
2 lata to wcale nie tak dlugo.
Ja wzielam slub po 4 a znam ludzi ktorzy biora slub po 7 czy nawet wiecej.
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-03, 20:38   #72
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

No, własnie, czas jest pojęciem bardzo wzglednym. Ja wyszlam za maz po 5, 5 roku zwiazku, a bylam na to gotowa mniej wiecej po 4 latach (moj partner duzo szybciej). Moja niegotowosc absolutnie nie miala nic wspolnego z jego osobą, z uczuciem jakim go darzylam w tamtym czasie- ale mimo przekonania, ze to ten jedyny nie bylam pewna czy udzwigne na swoich barkach tak wielka odpowiedzialnosc jaka jest mazlenstwo i zalozenie rodziny.
Mysle, ze gdyby w tamtym czasie w jakikolwiek soposb stral sie mnie naciskac w tej kwestii, skutek bylby DOKLADNIE odwrotny.

Edytowane przez Agatkia
Czas edycji: 2008-02-03 o 20:39 Powód: poprawka w tekscie
Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 20:43   #73
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Zastanawiam się jak to jest możliwe, że ludzie będący ze sobą dwa lata wiedzą naprawdę niewiele na temat swojego podejścia do ślubu, życia, posiadania dzieci itd. Z tego co napisała autorka wątku, wnioskuję, że poza tym, że się facet miga, właściwie nie wie dlaczego i jak on w ogóle widzi instytucję małżeństwa (no chyba, że coś przeoczyłam ).

Doskonale rozumiem chęć bycia w pewien sposób zaskoczoną oświadczynami, jednak nie wyobrażam sobie, żeby w związku dwóch dorosłych osób mogło zabraknąć rozmowy choćby na temat tego, jakie podejście mamy do ślubu kościelnego, kariery w odniesieniu do podziału obowiązków w związku itp.

Myślę, że najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji nie jest samo zaprzestanie robienia podchodów, lecz przeprowadzenie otwartej i szczerej rozmowy, w celu dowiedzenia się nie tyle tego, czy facet chce, ale tego, dlaczego ma takie a nie inne podejście. (Jak to jest możliwe, że Wizażanki, które rozmowę uważają za najlepsze rozwiązanie wszystkiego, jeszcze tutaj tego nie zaleciły? )
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 20:55   #74
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Zastanawiam się jak to jest możliwe, że ludzie będący ze sobą dwa lata wiedzą naprawdę niewiele na temat swojego podejścia do ślubu, życia, posiadania dzieci itd. Z tego co napisała autorka wątku, wnioskuję, że poza tym, że się facet miga, właściwie nie wie dlaczego i jak on w ogóle widzi instytucję małżeństwa (no chyba, że coś przeoczyłam ).
(...)
No i z tego potem wychodzą takie "małżeństwa" w stylu: "coś tam o nim wiem, ale w sumie to niewiele".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 20:56   #75
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Zdaje się,że nalegania autorki na ślub to byly własnie rozmowy na ten temat
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-02-03, 20:58   #76
Ajrin
Raczkowanie
 
Avatar Ajrin
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 108
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Jeśli ludzie się kochają, to ślub nic nie zmienia, to jest według mnie tylko takie przypieczętowanie związku, po ślubie to już wszyscy wiedzą że jestem z tą osobą bo ja wybrałam i założenie jest takie że na zawsze
a znając niektórych facetów, to jesli się tak któryś wymiguje, to dla mnie po prostu nie jest pewien, albo liczy na "coś lepszego" ...
oczywiście można żyć bez ślubu, ale jeśli dla dziewczyny to jest ważne i jeśli chłopak ją kocha, skoro chce nadal z nią być, mają wspólne plany na przyszłość- to czemu ma od tego uciekać
__________________
"Absurdem jest dzielić ludzi na dobrych i złych. Ludzie są albo
czarujący, albo nudni."

-Oscar Wilde
Ajrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 21:01   #77
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez _Magda Pokaż wiadomość
Zdaje się,że nalegania autorki na ślub to byly własnie rozmowy na ten temat
Jeśli kwestie TŻ ograniczyły się jedynie do "nie teraz" i "przyjdzie na to czas", to jak dla mnie, pod definicje rozmowy, tego typu wymiana zdań raczej nie podlega
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 21:02   #78
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez _Magda Pokaż wiadomość
Zdaje się,że nalegania autorki na ślub to byly własnie rozmowy na ten temat
Patrzenie na wystawę u jubilera i wzdychanie oraz pełne żalu i niecierpliwości pytania: "kiedy się w końcu zaręczymy?" to nie rozmowa. Rozmową byłoby: "kochanie, pogadajmy na temat przyszłości. Chcę znać Twoje zdanie na pewne tematy a Tobie powiem co ja myślę o tym i o tamtym".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 21:04   #79
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Jeśli kwestie TŻ ograniczyły się jedynie do "nie teraz" i "przyjdzie na to czas", to jak dla mnie, pod definicje rozmowy, tego typu wymiana zdań raczej nie podlega
Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Patrzenie na wystawę u jubilera i wzdychanie oraz pełne żalu i niecierpliwości pytania: "kiedy się w końcu zaręczymy?" to nie rozmowa. Rozmową byłoby: "kochanie, pogadajmy na temat przyszłości. Chcę znać Twoje zdanie na pewne tematy a Tobie powiem co ja myślę o tym i o tamtym".

A moze i tak być...
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 21:47   #80
AgataKrystian
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 114
GG do AgataKrystian
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

rozmaialismy na ten temat zbywanie i nic wiecej
pozatym moim zdaniem wystarczy
wiem co musze zrobic i dziekuje za rady
moze kiedys zaloze nowy watek i poprosze was o pomoc
pozdrawiam
AgataKrystian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 21:53   #81
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Dlaczego dziwna , skoro dla niektórych pierścionek jest symbolem miłości, rozsądnego myślenia, wiążących decyzji - to powinien być najlepszy.

Bo jak ma służyć do pokazywania znajomym i oglądania, no to do tego celu najlepsze będą diamenty.
Dla mnie jest chore, że ktoś czegoś takiego w ogóle potrzebuje... I co, najlepszy, świadczy o najlepszej miłości? Czy chłopak który kupi mi brylant w platynie kocha mnie bardziej, niż ten, który nie kupi mi pierścionka wcale lub cieniutki srebrny??? I czy droższy znaczy lepszy??? Dla mnie tym diamentem jest miłość mojego TŻ, bo przeszliśmy razem niejedną ciężką chwilę i nigdy się na Nim nie zawiodłam. Zrobił dla mnie więcej niż ktokolwiek inny i nie chodzi tu o jakąkolwiek sferę materialną.

Ja nie potrzebuję niczego do chwalenia się przed znajomymi i pokazywania co może kupić, bo to niewiele znaczy. A przy kimś kto obsypuje brylantami mozna czuć się bardzo biedną...
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 22:14   #82
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
Miejsce spoleczne jest dla mnie drugorzędne.
Miejsce spoleczne jest bardzo istotne. Ale zgadzam sie. Istnieje specyficzna moda na udawadnianie swiatu, ze to wazne nie jest. (tylko czemu Kowalscy w Pipitkowie Grn musza miec bardziej czerwony dach od tych Nowakow, i czemu docinaja w spozywczaku Kiepskim, ze ich Maryska jeszcze panienka, he? )
Cytat:
Napisane przez AgataKrystian Pokaż wiadomość
dla mnie pieniadze nie maja znaczenia
to daj cynk, gdzie ten sklep, co chleb za darmo daja.
Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Z tego co napisała autorka wątku, wnioskuję, że poza tym, że się facet miga, właściwie nie wie dlaczego i jak on w ogóle widzi instytucję małżeństwa (no chyba, że coś przeoczyłam ).
w sumie sluszna uwaga.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 22:28   #83
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Dla mnie jest chore, że ktoś czegoś takiego w ogóle potrzebuje... I co, najlepszy, świadczy o najlepszej miłości? Czy chłopak który kupi mi brylant w platynie kocha mnie bardziej, niż ten, który nie kupi mi pierścionka wcale lub cieniutki srebrny??? I czy droższy znaczy lepszy??? Dla mnie tym diamentem jest miłość mojego TŻ, bo przeszliśmy razem niejedną ciężką chwilę i nigdy się na Nim nie zawiodłam. Zrobił dla mnie więcej niż ktokolwiek inny i nie chodzi tu o jakąkolwiek sferę materialną.

Ja nie potrzebuję niczego do chwalenia się przed znajomymi i pokazywania co może kupić, bo to niewiele znaczy. A przy kimś kto obsypuje brylantami mozna czuć się bardzo biedną...
Moje niektóre poprzednie wypowiedzi były nacechowane lekko ironicznie, szczególnie fakt kupienia sobie samej pierścionka, coby ludziom udowodnić miłość w związku.

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
A tak serio: ważniejsza jest decyzja i poczucie miłości. Prawda, że jest równie uroczo bez zbytnich symboli na pokaz?
Powyższe stwierdzenie kierowane do traci wyraża mój osobisty pogląd na sprawę
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 22:44   #84
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Eeee...ja mam najlepszy pomysł na rozwiązanie problemu: powiedz TŻtowi, że jak Cię kocha i myśli o Tobie poważnie, to ma się W TEJ CHWILI Tobie oświadczyć. No może niech najpierw leci w te pędy do sklepu po jakże ważny pierścionek.
Jak tego nie zrobi, to będzie z automatu oznaczało, że Cię nie kocha i nie myśli o Tobie poważnie.

Nieprawdaż, jakież to proste?
Przed chwilą wymyśliłam, lecę pomolestować mojego TŻta
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-03, 22:50   #85
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez AgataKrystian Pokaż wiadomość
no w sumie tak masz racje serce czlowieka jest najwazniejsze
dla mnie slub jest wyznaniem milosci przed Bogiem i przysiega wiazaca na zawsze
chce osoby ktora bedzie mnie chronic opiekowac sie mna
potrzebuje takiej osoby na zawsze i wiem ze moj skarb bedzie ze mna ale bycie zona to chyba marzenie kazdej kobiety, nie chce zostac sama..boje sie samotnosci
kochane chcialabym wam tyle napisac...
pozdrawiam i dziekuje
nie kazdej,
a od kiedy slub jest gwarantem czegokolwiek ?

chcesz slubu bo boisz sie samotnosci ?


swoja droga to ponizajace dla kobiety zeby w XXI wieku czekac a co dopiero prosic o pierscionek,slub .
oburzamy sie na kraje arabskie a same traktujemy sie podobnie ,jakby facet,slub ,papierek ,pierscionek,sukienka i cala ta szopka byl jedynym celem i najwaznijsza rzecza w naszym zyciu.
No i jak mozna cokolwiek przyrzekac drugiej osobie ?

ale to pisze ja ,zyjaca 9 rok na kocia lape ,zamieszala z Tż po 2 miesiacach znajomosci,posiadajaca dziecko ,bez piersionka a na pytanie Tż o ew. slub odpowiedzialam ze ma spadac :-D
wzdrygajaca sie na widok kolejnych mlodych panien w bialaych sukniach myslacych ze sa wyjatkowe w wyjatkowych sukienkach :-D
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 05:58   #86
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Miejsce spoleczne jest bardzo istotne. Ale zgadzam sie. Istnieje specyficzna moda na udawadnianie swiatu, ze to wazne nie jest. (tylko czemu Kowalscy w Pipitkowie Grn musza miec bardziej czerwony dach od tych Nowakow, i czemu docinaja w spozywczaku Kiepskim, ze ich Maryska jeszcze panienka, he? )

to daj cynk, gdzie ten sklep, co chleb za darmo daja.

w sumie sluszna uwaga.

no normalnie czuje sie porownana do Kiepskich ... I co ma czerwony dach do pozycji społecznej po ślubie? Chyba nadinterpretujesz moje slowa...
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 11:16   #87
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Zastanawiam się jak to jest możliwe, że ludzie będący ze sobą dwa lata wiedzą naprawdę niewiele na temat swojego podejścia do ślubu, życia, posiadania dzieci itd. Z tego co napisała autorka wątku, wnioskuję, że poza tym, że się facet miga, właściwie nie wie dlaczego i jak on w ogóle widzi instytucję małżeństwa (no chyba, że coś przeoczyłam ).

Doskonale rozumiem chęć bycia w pewien sposób zaskoczoną oświadczynami, jednak nie wyobrażam sobie, żeby w związku dwóch dorosłych osób mogło zabraknąć rozmowy choćby na temat tego, jakie podejście mamy do ślubu kościelnego, kariery w odniesieniu do podziału obowiązków w związku itp.

Myślę, że najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji nie jest samo zaprzestanie robienia podchodów, lecz przeprowadzenie otwartej i szczerej rozmowy, w celu dowiedzenia się nie tyle tego, czy facet chce, ale tego, dlaczego ma takie a nie inne podejście. (Jak to jest możliwe, że Wizażanki, które rozmowę uważają za najlepsze rozwiązanie wszystkiego, jeszcze tutaj tego nie zaleciły? )
Jeżeli facet jest naciskany, a sam się "miga", to może reagować na taką rozmowę atakiem paniki
Właściwie sama bym chciała pogadać z moim na temat podejścia do ślubu jako takiego (a nie naszego ślubu, bo nie planuję póki co ), ale... nic z tego, bo dla niego taka rozmowa to tak, jakbym już zaraz oczekiwała deklaracji, sukni, wesela... I nie rozumie, że chodzi mi o zwykłą ogólną rozmowę o stosunku do ślubu... Bo co, mam zgadywać czy szykować się na niespodziankę? Czy on uznaje tylko cywilny, czy może koniecznie kościelny, czy może w ogóle nie chce ślubu?

Więc może TŻ Agaty też uważa, że te zaręczyny to już jak rozpoczęcie przygotowań do ślubu... A z tego co rozumiem, autorka tego teraz nie oczekuje. Tylko jak wyjaśnić facetowi, że rozumiemy coś inaczej, niż on...?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 11:30   #88
YenneferD
Zakorzenienie
 
Avatar YenneferD
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 7 772
GG do YenneferD
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Ja czasami suszę głowę TZtowi o wspólne mieszkanie - sam to zaproponował, a teraz nam sie to przeciaga z różnych względów Ale to jest bardziej takie suszenie typu, że zmęczona jestem krążeniem między dwoma mieszkaniami, mieszkaniem z rodzicami etc.

A co do małżeństwa, to przecież ono nie jest gwarantem szczęscia Mój TŻ reaguje jak każdy facet - lekka panika, no bo przecież kajdany małżeńskie to ostateczne ograniczenie jego wolności, to taki ostatni bastion Rozwala mnie to czasami, czasami sie wkurzam, generalnie nie nalegam, a czasami sie smieje, ze na dziecko go lapac nie bede (chcialby miec dzieci ze mna, ale jak tak sobie mowie to ma taka smieszna panike w oczach ). Ślub jest miły, ale nie niezbędny, zresztą jako ateistce jest mi dziwnie z myśla, że miałabym brać slub kościelny

Generalnie, z małżeństwem bez pośpiechu i z lekkim dystansem do tematu Jak to się mówi - najlepiej smakuje kawa bez mleka, zupa bez śmietany i miłość bez małżeństwa Czy siakoś tak
__________________
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.

TELEPORT czyli niedzielne zapiski <- Bloguję
YenneferD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 11:58   #89
leuwen
Zadomowienie
 
Avatar leuwen
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 464
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

Cytat:
Napisane przez AgataKrystian Pokaż wiadomość
jestem z moja miloscia ponad dwa lata zegar tyka i nic
o slubie mowie tylko ja...gdy przechodzimy obok sklepu to tylko ja jakims dziwnym trafem zauwazam pierscionki a mowi ze kiedy indziej, obraca glowe albo mowi ze przyjdzie czas...nie wiem sama jak sie czuc bo bardzo go kocham i chce spedzic z nim reszte zycia ale nie wiem co mam o tym myslec moze to ja nalegam?moze to moja wina ale po co byc z kims tak o sobie i robic mu nadzieje?nie wiem,
poradzcie cos kochane wizazanki....

Z tego co piszesz to facet ma łeb na karku
leuwen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 12:13   #90
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Ciagle nalegam i nic...

jakis czas temu slyszalam rozmowe w autobusie dwoch dziewczyn, mialy moze po 27 -28 lat. i jedna sie drugiej zalila ze jej chlopak nie chce sie jej oswiadczyc, nawyzywala go od glupkow, idiotow, ze kiedy ona niby wyjdzie za maz, po 40-stce?... szkoda gadac... laska chyba chciala miec sie czym (?) pochwalic przed rodzina i kolezankami... przeraza mnie ze dla niektorych kobiet slub to cel zycia...
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.