Króliczek miniaturka II

[kasian86]

Dziewczyny zobaczcie która godzina, a ja się przebudziłam o 4 i znowu mnie naszło po prostu dla mnie to jest dramat totalny. 3 lata temu miałam takie krótkie całkowicie włosy i zaczęłam zapuszczać, straszne to było te fryzury przejściowe, które nigdy mi się nie układały, ale w koncu mi się udało i włosy zaczęły osiągać taką długość, jaką chciałam. No i od jakiegoś czasu nosiłam takie włosy za brodę z prostą grzywką, dobrze się czułam i w ogóle i przede wszystkim w miarę pewnie.. Patrząc na zdjęcia, na których miałam krótkie włosy obiecałam sobie jakiś czas temu, że już nigdy ich nie zetnę.. a ona mi zciachała to, co z takim trudem zapuszczałam...
Ja jestem spokojną dziewczyną, a ona ze mnie zrobiła jakąś punkówę czy inną podobną Kompletnie się nie czuje na siłach, żeby znosić spojrzenia i podśmiechiwanie się obcych ludzi. Niedość, że nie jestem w ogóle pewna siebie (np jak ktoś się śmieje gdzieś to zawsze myślę, że to ze mnie), to jeszcze teraz to. Ta kobieta zabrała mi jedyną rzecz dzięki której czułam się bardziej pewnie. Tak jak wyglądam teraz nie mogę wyjść na ulicę, po prostu mi wstyd. Nie wiem co powiedzą moi rodzice, moja mama się załamie, zawsze się śmiała jak widziała jak ktoś jest tak ścięty, a niedługo jakiś zjazd rodzinny i miałam jechać. Nie pojadę, bo wstyd będzie na całą rodzinę. Tata, który generalnie zawsze krytykował mój wygląd, ostatnio stwierdził, że dobrze mi w tym włosach, które miałam i tak się ucieszyłam, że mu się w końcu podoba, a teraz dupa...
I to są główne powody, przez które tak bardzo źle się czuję

Marsylia, myślałam o tym, żeby dorównać do krótszej części, ale M ciągle powtarza, że to będzie najgorsza rzecz jaką zrobię. Spiełam wczoraj spinką tą dłuższą część z tyłu, ale o ile taka wersja wygląda w miarę normalnie (bo nie mówię ładnie, normalność - na tym mi w tej chwili zależy) z przodu, to z tyłu wygląda to tragicznie, bo ta krótsza część z tyłu przechodzi w tą dłuższą i jest taka skośna linia prosta. Jednak mimo wszystko pewnie zostane przy takiej wersji, bo ja tyłu nie widzę, a widzę przód. Będę wszędzie chodziła z słuchawkami w uszach, żeby nie słyszeć śmiechów i komenatrzu obcych ludzi. Najgorzej na uczelni, gdzie mnie znają i nie będę mogła tego nie słyszeć. Nie wiem co zrobić żeby się nie popłakać przy nich. Bo zazwyczaj jak ktoś zrobi "sobie" takie coś na głowie to jest z tego dumny, a ja jestem totalnie załamana.

Szczerze mówiąc jeszcze nigdy się tak nie czułam, nikt mi nie zrobił czegoś takiego. M mówi: będzie dobrze. Co to za gadanie? Tak, będzie dobrze, za jakiś rok, jak włosy mi odrosną, a do tego czasu? Mam się nie pokazywać? Mam siedzieć w domu? A co ze szkołą? Jak ja mam się tak pokazać ludziom? Wstyd mi, po prostu mi wstyd. Niedość, że nigdy nie byłam pewna siebie, to jeszcze teraz jestem totalnie oszpecona, jestem karykaturą samej siebie.

Nie wiem co mam zrobić ze sobą, żeby przestać o tym myśleć. Na szczęście są moje zwierzęta, które mnie nie oceniają i którym wisi to czy pani ma krótkie, długie, czerwone czy zielone włosy...

Przepraszam, ale nie miałam się komu wyżalić. Pewnie i tak nikt przez to nie przebrnie do końca, więc może to i dobrze..

[kasian86]

Cały czas płaczę

Zadzwoniłam tam gdzie byłam wczoraj, powiedziałam, że fatalnie się czuje. Pan mnie umówił na 13.30. Wiem, że to oznacza, że będę miała znowu krótkie włosy. Ale wolę to, bo przynajmniej będę wyglądała normalnie.

[motylek1007]

Kasiu tak strasznie mi przykro moze wstawisz zdjecia i cos poradzimy? albo wyslesz chociaz na PW?
kurcze cos trzeba poradzic...

[kasian86]

Nie będę wstawiać zdjęc, bo się przestraszycie. Już zdecydowałam. Ścinam dłuższy bok i będę miała krótkie włosy. Odrosną, a przynajmniej będę wyglądała jak człowiek (mam nadzieję).

[malinka18222]

Kasiu bardzo mi przykro z powodu Twojej fryzury Ja też dosłownie nigdy nie jestem zadowolona ze swojej fryzury po wyjściu od fryzjera
Ale mam dla ciebie radę może sobie przedłużysz włoski, tak wiem to kosztowne ale to może być wyjście z Twojego koszmaru. 3maj się

[motylek1007]

Kasiu a moze jakies chusty, kapelusze bedziesz nosila. lub kupisz peruke blond do ramion?

[groszek75]

Majka, a na jaka druga serie masz isc do wet. jak dal od razu dwa zastrzyki?
Z imieniem to rzeczywiscie problem dla dziewczyny, bo sama mialam z tym problem. Jak kroliczka nie bedzie duza, to moze Migotka? A najlepiej to poszukac w starych imionach, tylko musi do niej pasowac, a tu propozycje : Lidka, Myszka, Lady, Tuptusia, Hrabina, Zuzia, Ptysia, Pusia, Karolcia, Tosia, Trusia, Frania, Nusia, Balbina, Tutinka.

Kasiu tak mi przykro z tymi włosami, mi kiedys mama tak podciela, ze jak zrobilam konski ogon, to mialam pod spodem tak krotkie, ze tez plakalam. A moze wyslij zdjecie na meila, to jakos lepiej sie doradzi co z tym robic. jak to trzeba uwazac na fryzjerów, no bo przeciez nie chcialas obcinac wlosów, to jak ona sobie sama to zrobila. Kasiu musisz myslec pozytywnie, ze niektórzy traca wlosy po chorobach i to dopiero straszne, a Tobie odrosną i juz bedziesz uwazac, a moze sie przyzwyczaisz i nabierzesz przez te fryzurke pewnosci siebie, ktorej jak piszesz brakuje Ci. Ja tez taka jestem, tylko, zeby nie rzucac sie w oczy. Nie przejmuj sie krytyka ojca, oni tak mają, ze nie umieja pochwalic, ale w glebi serca myslą co innego. A M. co powie, to i tak bedzie żle, wiem jak to jest , wiec wybacz mu, bo na razie jestes na swiezo i niedlugo miejmy nadzieje o tym zapomnisz.

[groszek75]

Juz poczytalam, ze scinasz calkiem, pewnie , jak lepiej sie z tym poczujesz, zawsze mozesz je troche podniesc, tak, zleme fajnie babeczki jakos robia, ale to chyba raczej panką.

[kasian86]

Dzięki dziewczyny

Malinka, no przedłużanie włosów jest bardzo drogie, ale przyznam, że przeszło mi to przez głowę, tylko, że to by raczej źle wyglądało, bo oni przedłużają od spodu, a to co krótkie to i tak zostaje... Po prostu dorabiają dodatkowe

Motylku, perułki nie kupię, bo bym się czuła jak chora, zresztą nie można przesadzać, zetnę ten bok i będę tak chodziła..

Groszku, ja jej powiedziałam dokładnie co chcę i nawet jak czekałam to znalazłam w gazecie podobne zdjęcie, miałam mieć cały tył długi i tylko w jednym miejscu trochę, podkreślam, trochę krócej.. Ona wzięła nożyczki i ciach - było za poźno Moja mama też mi powiedziała, że mam pomyśleć o ludziach po chemioterapii
Nie będę miała jeża, ale będzie krótko.. Może kupię ten seboradin, ale on tak strasznie śmierdzi.. Te wszystkie środki średnio wpływają chyba jednak na porost. Na pewno mi będą rosły z pół roku minmum do jakiejś optymalnej długości, bo zawsze jak się chce żeby rosły to nie rosną

Motylku, chciałam wczoraj wieczorem dać tą czerwoną cykorię dziewczynom, otworzyłam paczkę, a tam zgnite od spodu

[motylek1007]

Napisane przez kasian86

Motylku, chciałam wczoraj wieczorem dać tą czerwoną cykorię dziewczynom, otworzyłam paczkę, a tam zgnite od spodu

hmmmmm

Kasiu na wizazu czytalam o jakims szamponie na porost wlosow, gdzie podobno po miesiącu odrosly 3cm i chyba nawet jakas wizaznka kupila i używala.
Musialabys z nia pogadac czy to dziala, zreszta to byl wątek i wiecej osob sie wypowiadalo.

Drogi byl szampon ok 60zł i niestey ale pisalo ze dziala tylko nie na wlosy farbowane

[groszek75]

no juz nastawienie pozytywne, to mi sie podoba.
Ja dzis ze Stefanem do weterynarza, moj biedulek.

[kasian86]

Motylku, no ja mam niestety farbowane, więc odpada

Groszku, do pozytywnego nastawienia dużo mi brakuje

Przyznam się, że przejrzałam na allegro oferty przedłużania włosów w poznaniu, ale musiałabym mieć minimum 1000 zł

Groszku, a jak z tym oczkiem? Widać jakąś poprawę?

[motylek1007]

Groszku mam nadzieje ze bedzie dobrze i bez operacji....

Kasiu ja kiedys mialam cos z rzepy do smarowania skóry wlosow, co prawda smierdzialo, ale ludzie obcy, co niewiedzieli ze takie cos stosuje mowili ze mi szybko rosna

[kasian86]

Ja kiedyś miałam seboradin, ale to nic nie dawało i do tego śmierdziało niemiłosiernie. Pytałam kiedyś fryzjera czy jest coś na porost włosów to mi odpowiedział, że nie ma czegoś takiego

[groszek75]

Oczko lepiej wygląda, pociemnialo, ale sama nie wiem i tak mysle, ze przeciez najpierw trzeba zbadac doglebniej , a nie zaraz wycinac, bo moze....

Dostalam pralinki, wiec sie czestujcie, zeby mi w uda nie poszly...

[kasian86]

Groszku, a masz dobrego weta? Wiem, że w Gorzowie jest jakiś dobry wet, dziewczyna z forum właśnie w Gorzowie u kogoś musiała usuwać gałkę oczną swojego króliczka i on teraz sobie normalnie funkcjonuje. Może chcesz się z nią skontaktować? Chociaż może się okaże po badaniach, że ze Stefankiem lepiej i operacja nie jest konieczna (miejmy nadzieję, że tak jest).

[kasian86]

Groszku tutaj masz wątek na króliczym forum, właśnie o chorym oczku tego króliczka z Gorzowa. To pewnie nie to samo, bo on miał ropień, ale jakieś informacje masz: http://forum.kroliki.net/topics47/2471.htm zawsze możesz napisać maila do autorki wątku, adres masz w jej podpisie.

[cZaRnA_KiCiA]

Kasiu czytałam o włoskach..
Też myślę, że całkowite zrównanie ich do jednakowej długości będzie najlepszym wyjściem. Nosio do góry
Napewno jak będziesz miała już zrównane to będzie super, możesz wtedy wpiąć jakąś spineczkę, czy ugnieść włoski pianką, założyć jakąś opaseczkę szerszą itp.

[kasian86]

Kiciu, jak dotnę włosy do tego krótszego boku to już nie będę mogła nic wpinać, bo nie będzie w co

[groszek75]

Dzieki Kasiu za linka, poczytalam, poplakalam i napisalam do tej dziewczyny, choc to juz dawno bylo, moze odpowie.

[cZaRnA_KiCiA]

aha..

no to pokombinuj z opaseczkami, takimi szerszymi, są teraz takie różności w sklepach.
No i zobacz czy np wgniatanie jakiegoś kosmetyku coś da, czy zmieni formę fryzurki.
Wyszukaj jakieś fajne kolczyki wiszące, w żywszym kolorku aby nadały charakteru dla całokształtu. Napewno coś wymyślisz i widzę oczyma wyobraźni, że można napewno coś z obecnego stanu wyczarować Widziałam Twoją buźkę i wydaje mi się, że w którkich włoskach też będzie super. No i koniecznie jakieś kolczyczki, może takie zwiewne etno - piórka?
I uwierz w Siebie!

[kasian86]

No kolczyki to jest niezbędnik. Na szczęście mam trochę takich dużych kolorowych, bez nich bym wyglądała jak chłopak. Taki kiedyś był film o takim chłopczyku, Emil miał na imię, taki blondynek, który siedział w drewutni, właśnie bym wyglądała tak jak on bez kolczyków.
Spróbuję z jakimiś opaskami, tak jak radzisz. Wolałabym nic nie wcierać w te włosy, bo jakoś nie lubię żadnych żelów, lakierów, pianek i innych sztuczności

Groszku, ona na pewno odpisze

[cZaRnA_KiCiA]

no widzisz kochana już jakaś wizja.
Myślę, że kolczyki i fajna opaseczka zdziałają cuda Do tego główka do góry i uśmiech, a zobaczysz, że nazbierasz samych komplementów

[groszek75]

zamawiam w srode paczke z zooplus, bo mysle dlugi weekend, to potem bede czekac, a to juz dzis przyszlo
Naczytalam o tych ropniach i znow mam schize, bieden te stwory, ze takie chorubska ich sie łapią.

[anka_85]

Napisane przez kasian86

Dziewczyny, dopiero doszłam do siebie po wizycie jestem załamana pół godziny beczałam, a M na mnie krzyczał, że się strasznie zachowuje. A ja po prostu nie mogę na siebie patrzeć Kolor jak to kolor, normalnie, chociaż nie chciałam takiego jasnego i jej mówię, że chce taki jakby szary, a mam teraz na głowie najjaśniejszy blond jaki chyba istnieje Najgorsze jednak jest to cięcie wyglądam jak pijana rockmanka, po prostu dramat Miała mi z jednej strony lekko uciąć, a za uchem miałam już mieć długie, a ona mi pół głowy ogolina, a drugie pół mam takie jak miałam - nie zrobiła nic pewnie powiecie, że mogłam coś powiedzieć, ale nie - ona wzięła nożyczki i mi zciachała połowę włosów za jednym zamachem i było za późno zdarzało mi się płakać po wyjściu od fryzjera, ale nigdy aż tak jestem załamana, nie będę wychodziła przez najbliższy miesiąc, bo wstyd się ludziom pokazać. Widziały mnie dwie osoby: pani na ulicy i pani, która dawała mi kartę parkingową i obie się śmiały zapuszczałam te włosy 3 lata, a ona wzięła nożyczki i obcięła To była jedyna rzecz w moim wyglądzie, dzięki której czułam się pewnie, a teraz wyglądam tragicznie, jeszcze nigdy w życiu tak źle nie wyglądałam nie wiem jak ja mam jutro wyjść na uczelnię, naprawdę nie wiem

oj z kąd ja to znam
Kasiu współczuję przygody z takim fryzjerem:/
złożyłabym chyba jakąs rekmalację no bo jak tak ?
ścinać bez opamiętania?
powiedz mi gdzie Byłas?

Napisane przez kasian86

Nie odrosną szybko wcale bo jak mają rosnąć to nie rosną Motylku, na zero nie mam, ale mam krótkie a z drugiej strony takie jak miałam taka fryzura w ogóle do mnie nie pasuje, bo ja nie jestem na tyle pewna siebie

dobry pomysł ze ścięciem wszystkiego....
lepiej to wyrównać i zapuszczać od początku niż nieśmiało przemykać po ulicach
powiem Ci że od hormonów włosy szybko rosną (bynajmniej mi) jak bierzesz jakieś tabletki to odrośnie szybko.
pozatym można smarować czymś na porost włosów.
zawsze coś to da.

nie wiem co poradzić trzeba przeczekać
mnie zawsze pocieszało po takich przeżyciach to "włosy nie zęby odrosną"
marne to pocieszenie,ale jednak

Groszku biedny ten Twój króliczek,trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło

[gajqa]

Kasiu widze że juz masz pomysł na włosy .. popieram bo lepiej z obu stron obciac niz tak o zostawic ... mnie też wiele razy fryzjerzy ścinali nie tak jak chciałam ale tak bywa.. ;/
Groszku wspolczuje Tobie i Stefciowi... moj Tuptek chyba juz całkiem sie wyleczył z tego co mial z oczkami.. na szczescie
Ah i juz po ang. teraz czekam tylko na odpowiedzi w necie .. wydaje mi sie że nawet dobrze mi poszło.. słuchanie bylo okropne i woogle połowe strzelaalam.. reszte jakos zrobilam.. dobrze ze zajrzałam do mojego repetytorium wczoraj z ang. bo na maturze było to samo prawie wiec zadowolona jestem nawet.. druga wyszłam z sali po godzinie czasu hehe

[anka_85]

Kasia i jak tam?byłas to poprawić?
mam nadzieję że teraz jest lepiej ...

[Majka184]

Kasiu włoski odrosna zobaczysz
Dobrze ze obcinasz calkiem bedzie wygladac lepiej....szkoda ze nie mozna przedluzyc
Groszku wet mial taka szczepionke ze byl i pomor i mykso w jednym.......Jak myslisz moge przyjsc troche pozniej czy wczesniej??
Dziekuje za imiona napewno cos wybviore...kilka mi sie spodobalo
Mam nadzieje ze ze Stefankiem bedzie dobrze zeby oczko bylo zdrowe i zeby nie bylo operacji

[kasian86]

Dzięki dziewczyny za wsparcie kochane jesteście

Byłam u fryzjera złożyć reklamacje i mi ścięła równo. O ile tym razem z przodu wygląda nawet nienajgorzej, to tył jest okropny, normalnie wyglądam jak typowy poznański "kark", takie wygolone czuje, wiecie o co chodzi? Taki meszek, fuj mam nadzieję, że tak jak mówi moja mama, szybko to odrośnie..

Kiciu, byłam w sklepie zobaczyć opaski, ale przymierzyłam jedną i stwierdziłam, że wygląda to fatalnie, więc nie kupiłam. W sumie żałuję, bo kosztowała 10 zł, więc mogłam wziąć w domu coś pookombinować, ale pewnie i tak nic by z tego nie wyszło, więc by leżała. Nawet nie wiem jak bym miała sobie te włosy zrobić z tą opaską
Ale kupiłam sobie jeszcze 3 pary kolczyków, więc mam nadzieję, że nie będzie źle.

Anka, byłam w emistyle na Mickiewicza. Możesz już sama wywnioskować, że nie polecam.. Biorę hormony, ale nie zauważyłam, żeby szybciej rosły mi od tego włosy a te środki na porost włosów w większości śmierdzą i M nie może ze mną wtedy spać, bo mu niedobrze kupię najwyżej jakiś skrzyp i będę łykać.. Najważniejsze, żeby ten kark mi zarósł teraz.. Do tego czasu będę musiała chodzić w jakiś szalikach, apaszkach czy bluzkach ze stójką...

Gajqa, super, bardzo się cieszę, że dobrze Ci poszło, przynajmniej jedna dobra wiadomość w tym okropnym dniu, a przepraszam, druga, bo pierwsza jest taka, że z Tuptusiem lepiej

Majka, właśnie też żałuje, że nie można przedłużyć, tzn nawet i może ale z takich krótkich nawet cudotwórca nic nie zrobi, a ja i tak nie mam kasy na wszelkie przedłużania

[gajqa]

Kasiu dobrze ze juz obcielas .. zobaczysz ze szybko odrośnie bynajmniej te włosy na karku ja widze jak mi włosy szybko rosną jak ścinam sie na boba bo jak odrosną to pozniej tak dziwnie odstają ...
Kasiu oj nie poszło mi tak dobrze..sprawdzilam mniej wiecej odpowiedzi, chociaz dobrze nie pamietam co zaznaczałam..eh mam nadzieje ze nałapie tyyle punktow aby zdać kurde najbardziej sie chyba boje tych ustnych...
Wogole to sie ciesze bo moj TŻ przyjezdza w piątek tylko problem w tym że mam mature z bioli w pon a nic prawie że nie umiem i nie wiem kiedy sie bede uczyc :p na dodatek ma urodziny ale nie kupuje mu teraz prezentu bo powiedzial ze to bez sensu skoro siedzi w domu wiec wymyslilam że jak wróci to pojdziemy razem i kupie mu jakiś ciuszek