Króliczek miniaturka II

[Laura2112]

Kontynuacja wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=198172

[kasian86]

O Boże, jestem załamana

Dziewczyny, przechodzimy na kolejny etap w naszym "związku"

[gajqa]

łoo nowy wątek

[Majka184]

OOOOO nowy watek....musialo kiedys \stare przejsc na emeryture

[gajqa]

nonononooooooo coś ostatnio nikt nie pisze nic ...

[kasian86]

Gajqa, wolny weekend jest, to wiesz

Zawsze było narzekanie, że tyle piszemy, a teraz proszę

Ja obiecuję poprawę


A no właśnie Gajqa, a Ty jutro czasem nie piszesz matury??
Ze swojej strony obiecuję, że będę trzymała kciuki cały czas od rana

[marsylia]

Kroliczek miniaturka II

My juz od wczoraj jestesmy spowrotem w Sopocie.

Z ciekawszych rzeczy:

Pytunia po godzinie jazdy na moich kolanach w transporterze wystawila kuper i obsiusiala mi spodnie - dokladnie w tym miejscu jak wstalam wygladalo jakbym sama je sobie obsiusiala Cwaniara...
wiec w jakims polu sie przebieralam ...
potem tranporter lezal w dole od klatki ... nie ryzykowalam wiecej .. bo nie wiedziaam czy Pytula rozumie co to znaczy jedna para spodni na zmiane

Poza tym byla w miare Grzeczna w druga strone juz wyluzowana lezala w transporterze z buletlka zimnej mineralnej
Na stacji wlozylismy ja do klatki i ladnie zrobila siusiu do kuwety - wiec nie bylo juz ekstremek.

Faktycznie malo piszecie
Wszyscy proznuja ...

Od mamy z dzialki wzielam pysznosci
liscie truskawek, koniczyne, mlecz i babke lancatowata ...
wiec przez 3 dni Pytunia ma jeszcze zdrowe jedzenie

I tak mi sie zrobilo smutno - ze ja nie mam dzialki - kroliczke je fajne rzeczy - jaka urozmaicona dieta - no i za darmo ...


Widzialam grob Maila .. i jakos tak niemoglam uwierzyc ze on tam lezy
Kilka razy juz na koncu jezyka chcialam go wolac - zeby zjadl reszte mojej bulki (zawsze czekal czy cos mu zostawie ), tak pusto i dziwnie jest bez niego

[malinka18222]

Nowy wątek

[Majka184]

Gajqa ja tez trzymam kciuki jesli to jutro
Kasian jak tam Lamia,Kari,Jadzik,Obi i Kisa???

Wogóle dziewcyny jak tam wasze zwierzaczki??

Marsylina jestem zaskoczona ze Pytula tak zrobila....Możliwe ze rozumie albo mówi to jedz bez spodni
Nooo duzo osob nic nie pisze
Ja tez tak mam ze wolam zwierzaki ktorych juz nie ma To jest strasznie smutne

[gajqa]

wiem wiem że wolny weekend był.. ale ja cały czas w domu siedzialam wiec coraz patrzylam na wizaz i zero nowych wiadomosci na wątku ;>
Tak dziewczyny to już jutro armagedon jets blisko dzis sie wyspałam a rano jak wstalam to czułam w brzuchu stres przedmaturalny... nienawidze tego uczucia, cos czuje że jutro jak zwykle przez ten brzuch nie bede mogla sie skupic..wrr tak tak 3majcie kciuki moze one cos dadza hehe bo prawie nic sie nei uczyłam tylko próżnowalam... no moze troche streszczen przeczytałam ale moze jakos to bedzie...najwyzej pozniej bede żałować że sie nie uczylam..
Marsylia no noo to ładnie Cie Pytunia załatwila ehehe ja jak szłam raz do wet to wzielam Tupka na rece (mialam biala bluzke) pozniej patrze a tam żółte plamki hehe..
Przykro mi z powodu pieska... ja tak sie boje smierci moich zwierząt i woogole wszystkich.. eh

[kasian86]

Marsylia, czyli oprócz tej "niespodzianki" w trakcie drogi podróż udana? Swoją drogą Pytunia nieźle Cię urządziła
Jeszcze raz mi muszę powiedzieć, że strasznie mi przykro z powodu Maila i nie potrafie sobie wyobrazić takiej sytuacji jak pojadę do rodziców, a mojej Anelki już tam nie będzie
Także rozumiem Cię całkowicie

Majka, dziękuję, że pytasz Kari i Lamia w porządku, chociaż dzisiaj obcinałam im włosy przy pupie (bo się osikują regularnie ) i jak wracałam z Lamią to klatki to mnie tak ugryzła w paluch, że do teraz mnie boli. Teraz już jestem pewna, że wtedy jak mnie Karioczka ugryzła też chodziło o to obcinanie włosów przy pupie Swoją drogą strasznie cięzko obciąć Lami te włosy przy pupie, nie wiem jak to opisać, chyba ciocia Dagmara będzie musiała przyjeżdżać i obcinać włoski moim dziewuchom
Jadzinek kochany jak zwykle, już tak nie rozrabia, siedzi pół dnia w kartonie, drugą połowę dnia na kanapie i tak sobie żyje spokojnie
Obi i Kisa też ok. Muszę im kupić jak najszybciej nową kuwetę, bo ta już jest do wyrzucenia. Jadziowi zresztą też powinnam. Mam jednak obawy, że nie będą się chcieli załatwiać do nowej kuwety, w której nie będą czuli swojego zapachu, więc może kupię, a tych jeszcze nie wyrzucę i najwyżej będą, jeśli nowe nie zostaną zaakceptowane

Gajqa, nie martw się, dasz radę, ja w sumie też się dużo nie uczyłam na maturę, prawie w ogóle, chociaż parę dni przed ustnym angielskim dostałam szału i zaczęłam się uczyć jakiś bezsensownych słówek, które i tak na nic mi się przydały A jakoś to poszło, nie mam co narzekać A w liceum też się za bardzo nie przemęczałam, więc - będzie dobrze

[Majka184]

Kasiu nie ma sprawy
Ojj musi pewnie bolec co za dziewuszkaA moj skarb ma brudne lapki niewiem czemu takie zólte pewnie odsunol sobie recznik nasikal i w to wszedl....czym mu to moge zmyc???
Ja tez musze kupic kuwete nie mialam kiedy ale jutro sie wybieram i do zoologa i do weta bo w piatek niewiem czemu mial nieczynne chociaz tam mieszka a to byl dzien roboczy
Gajqa tak jak mówi Kasia nie przejmuj sie bedzie ok zobaczysz

[kasian86]

Majka, łapki ma żółte zapewne tak jak piszesz od siuśków. Nie musisz tego zmywać, króliczek sam zadba o czystość. Jakie masz podłoże w klatce? Możliwe, że to od podłoża. Jeśli Twój ucholek ma białe nóżki to pewnie rzadko będzie miał je śnieżnobiałe, bo przecież na nich chodzi, więc mu się brudzą

[Majka184]

Kasiu on ma biale lapki....teraz biega jak szalony...Jak zwykle
Musze go pochwalic bo zrobil postep ja siedze sobie na kanapie a on do mnie wskoczył i mi na kolana usiadł I mi jeszcze ksiazke gryzl zebym na niego zwrócila uwage
Kasiu a twoja Lamia robi jakies postepy??

[Majka184]

Sorrki niedoczytalam ja mam reczniczek na pol klatki a na drugie pol zwirek drewniany czy cos takiego niepamietam bo niemam kuwety bo dopiero jutro ide

[gajqa]

Oj dziewczyny chcialabym żeby tak było jak piszecie w związku z maturą... już wypilam półtorej szklanki melisy i jeszcze szklanke pewnie dzis wypije i jutro jeszcze booże tak sie stresuje że sobie nie wyobrażacie ... ;/

[motylek1007]

Gajqa ja tez sie mocno stresowalam, nie spalam, nie jadlam, ale jakos bedzie, zawsze sie pocieszalam ze moge miec poprawke no i cale liceum jakos rade dawalam wiec....

[gajqa]

Motylku ja wlasnie odwrotnie... jem jak opetana ze stresu... hehe ale same lekkostrawne rzeczy bo przed maturą mogłoby sie źle skonczyc i wyszlo by na to że mature bym pisała w szkolnym kibelku :Pchociaz moze to by było lepsze ah ja w technikum sie przemeczyłam że ooo jeju ledwo dawałam rade czasem ale jakos poszło a teraz ta matura (w ogole kto to wymyślił ;( )

[marsylia]

Kasiu w sumie podróż udana - choć Pytunia jest po niej jakaś inna... taka poddenerwowana .. nie biega tak jak kiedyś. I jeszcze to rzucanie się na plecy - muszę to kiedyś nagrać...
ona lezy na brzuchu nagle pach rzuca sie na plecy i śppi - w sekundę ma przy tym mocno zamkniete oczy tak ze widać białka... i n ie rusza noskiem - oddycha płytko - i wygląda prawie jak nieżywa ...
Boję sie tego ... do tego czytalam, ze czolganie .. (co Pytula tez czesto robi) moze byc objawem padaczki moze jestem przewrazliwiona ..
ale czy wasze kroliki sie czolgaja?

Powodzenia gajqa

[cZaRnA_KiCiA]

ojojooooj ... druga część wątku
Gajqa - powodzenia! maj.. czas matur

czuje się staro

[kasian86]

Marsylia, moim zdaniem to, że Pytunia tak śpi jest pozytywne, bo to znaczy, że jest przy Was maksymalnie wyluzowana, czuje się całkowicie bezpiecznie i dlatego zapomina o bożym swiecie i oddaje się przyjemności snu
Nie wiem o jakie czołganie chodzi, ale moi się czołgają w tunelu, tak normalnie to nie widziałam, żeby robili coś takiego, ale nie marwt się na zapas, bo jesli nawet czołganie jest objawem padaczki, to z pewnością nie jedynym, a Pytunia jest zdrowa i szczęśliwa

Kiciu, no właśnie byłaś wytypowana do założenia 2 wątku, a tu przyszła pani moderator i zrobiła to za Ciebie Normalnie jakoś tak nieswojo się czuje

[malinka18222]

Marsylia nie masz się czym przyjmować, moja Niunia tez się rzuca na plecy i w 5 s śpi
Dziś wracamy do Bydgoszczy, znowu podróż w transporterku.
Gajqa mam nadzieje, że Ci dobrze pójdzie

[groszek75]

hej dziewczyny w nowym watku, w koncu to musialo nastapic.
Jak tam sie udał długi weekend, u mnie dobrze.

W sobote bylismy z rodzinka na grillu w Krzeszycach, piesek sie przyplatal i prawie bysmy go wzieli , bo wskoczyl do samochodu, ale to facet mojej siostry chcial. Ale ona wysiadla, a w ogole taki zabiedzony, wyglądal jak niczyj. Moja babcia to mowila, ze mnie to wszedzie zwierzeta wyczaja i ze to cud. Ale jak odjezdzalismy to ta sunia patrzyla, straszne to bylo. Nigdy tam nie przychodzila, bo tam mamy zaklad, ale moj P. mowi, ze jej nigdy nie widzial.

Denerwuje sie, bo jutro ze Stefanem na kontrole, niby to oko mu pociemnialo, czyli lepiej, a najgorsze, ze duzo ludzi mi odradza operacje i tak sie boje.

Gajqa trzymamy kciuki, ja tez sie strasznie denerwowalam maturą, ale ja ogolnie nerwowa.

[motylek1007]

trzymamy kciuki za Gajqe (i mojego brata ). Mam nadzieje ze pogoda bedzie ładna to chlopakow dam na wybieg bo chyba to juz sie wywietrzyło odpowiednio (od piatku)...bo jutro mnie nie ma caly dzien w domu (fryzjer)

czuje ze na powiekszenie rodziny bede musiala długo czekac

nie wiem jak Wy, ale ja sie ciesze ze przyszlam dzis do pracy

[malinka18222]

Esh... dziewczyny mojemu królisiowi na tej gołej skórce się robia jakieś fioletowe plamki co to jest? Tym borasolem smarowałam 1 i to jakieś 3 dni temu. Nie wiem co mu jest
Na maturze podobno była Lalka.

[groszek75]

moze mu sie skóra odbarwila w tym lysiejacym miejscu, albo juz jakis meszek chce wychodzic i tak skóra zmienia kolor. To na pewno nic strasznego malinko.

[anka_85]

weekend dobiegł końca a wynudziłam się
byłam w Kórniku z Tż i koleżanką,ale było tyle ludzi że zrezygnowaliśmy ze zwiedzania.
pojechaliśmy do Rogalina i mieliśmy pecha bo w Rogalinie pałac był w remoncie i nici ze zwiedzania.załapaliśmy się tylko na zabytkowe dęby ... ale lepsze to niż nic.

Kurz co chwile rzuca sie na babkę (Motylku ze wszystkiego to właśnie babka )
w sumie co chwile coś podjada,śpi,leży,bawi się ...

Gajqa współczuję stresu,ja zawsze przed egzaminami i stresem jakimkolwiek,mam żołądek dosłownie związany w supeł i nic nie potrafie przełknąć.
trzymam kciuki

[kasian86]

Gajqa i jak?

[gajqa]

Wróciłam kobity... ahh stres dał sie we znaki musiałam oczywiście odwiedzić kibelek w szkole chociaz pilam dzis melise znow i wzielam stoperan... no ale cóż ogolnie poszło mi nie bardzo .. temat z lalki był tak beznadziejnyyyyyyy a fragment jeszcze gorszy ;/ ale mam nadzieje ze nałapie jakos punktów chociaz tyle co trzeba i bede szczesliwa..
Dziekuje Kiciu,Motylku,Kasiu,Grosz ku,Aniu,Marsylio,Malinko i Majko za trzymanie kciuków
Motylku a jak poszło Twojemu bratu??
Marsylia nie przejmuj sie tym że Twoj maluch rzuca sie na plecki bo moj Tuptek robi to samo potarza sie na plecach i tak jak pisałam kiedys zaczyna mlaskać pyszczkiem i śpi super no po prostu super to wyglada... wiec nei sadze że to objaw jakiejs padaczki..
Groszku ja też jak spotkam na swojej drodze jakiegos psiaka to aż mi żal serce ściska że nie moge go wziac...wszyscy mowia że psiara jestem no ale te bezdomne pieski mają takie smutne oczy że aż...eh
Malinko nie mam pojecia co sie dzieje z Twoim królisiem... oby nic zlego..

[motylek1007]

mojemu bratu nie poszlo za dobrze....zobaczymy po wynikach....a Ty na jaki temat pisalas?