co dostajecie od Waszych mężczyzn?:))

[Śnieżka]

czytajac sobie ten watek uswiadomilam sobie ze nie dostaje NIC oprocz urodzin,dnia kobiet i świat.wlasciwie mi to najwidoczniej nie przeszkadzalo skoro do tej pory nie zwrocilam na to uwagi,nie jestem jakas księżniczka która wymaga prezencików,nawet czułabym sie z tym źle ALEE przyznaje miło by było od czasu do czasu bez okazji dostac kwiatuszka czy jakies czekoladki

[asvr]

Napisane przez Just like heaven

heh odwieczna teoria mojego taty

Ja od mojego TZ rzadko cos dostaje, dlatego wczoraj jak czytalam ten watek troche smutno mi sie zrobilo, a potem patrze TZ wchodzi do pokoju z malym bukiecikiem ''bo taki staruszek sprzedawal i az mi sie go zal zrobilo, wiec nie moglem nie kupic''... Tak czy inaczej to bardzo mile

o taki bukieci od staruszka to super sprawa
a tak poza tym nielubie dostawać kwiatkow szczególnie z kwiaciarni
jakby ktos tak sam z ogrodka zerwal czy od jakiegoś staruszka to fajnie ale ta z kwiaciarni ktore robi kwiaciarka itp to jakoś mi się nie podoba

[Śnieżka]

Napisane przez asvr

o taki bukieci od staruszka to super sprawa
a tak poza tym nielubie dostawać kwiatkow szczególnie z kwiaciarni
jakby ktos tak sam z ogrodka zerwal czy od jakiegoś staruszka to fajnie ale ta z kwiaciarni ktore robi kwiaciarka itp to jakoś mi się nie podoba

zgadzam sie,chociaz tak czy siak miło

[Lajlaa]

Ja dostaję

• kolczyki
• maskotki
• kwiaty
• słodycze
• kosmetyki

To bez okazji.
O wszystkich okazjach pamieta , wtedy prezenty są bardziej okazałe.
Jesteśmy nie całe 2 lata ze sobą . Jak idziemy do sklepu zawsze pyta czy coś chce. Czasem odmawiam . Nie chcę przesadzać . Ja także kupuję mu jakieś upminki bez okazji. Bardzo lubię to robic

[Melanchton]

Kolczyki () i kwiatki (często zebrane samemu, ale nie tylko) Ciastka Słodycze Jedzenie od jego mamy To bez okazji.

Na prezent najczęściej rzeczy, o których marzę albo których potrzebuję.

[lucyohlucy]

My jesteśmy razem dość krótko... Na urodziny (kiedy dopiero zaczęliśmy się spotykać) dostałam jedną z jego czapek - a ma całą kolekcję pięęęęknych ręcznie robionych na drutach przez jego ukochaną babcię czapek I jedna była akurat różowo - fioletowa Bardzo mnie rozczulił ten prezent

Kiedy byliśmy kiedyś razem na wycieczce w Krakowie przechodziliśmy koło straganika z kwiatami, po chwili zapytał się, czy chcę kwiatka - więc mu powiedziałam, że dziewczyny ZAWSZE chcą dostawać kwiaty i pytać absolutnie się nie musi Tego samego wieczora zamiast kwiatka dostałam przejażdżkę dorożką

Także czasami warto chyba powiedzieć chłopakowi, ze miło jest dostać kwiatka

Od tamtej pory kiedy jest u mnie w Warszawie zawsze dostaję jakąś różyczkę, oczywiście zawsze podstępem, że niby musi wrócić bo rękawiczki zostawił Albo w tamtym tygodniu - jesteśmy w pubie, gramy w rzutki (zacięta walka!) I nagle znikąd daje mi 2 róże (jakaś staruszka chodziła po pubach i sprzedawała, nawet nie zauważyłam). I tak się rozczuliłam, że aż przegrałam końcówkę gry (to był czysty podstęp!)



---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Ach, a na święta dostałam masę cudownych świeczek zapachowych, bo je uwielbiam <3 I jak byłam wkurzona ostatnio bo nie było biletów na film który chciałam obejrzeć - zaprowadził mnie do perfumerii i kazał wąchać świeczki i wybrać taką która jak mi kupi to mnie rozweseli <3

[agniesikk]

Na święta, urodziny to zależy od tego, jakie mam aktualne życzenie dot. prezentu. Bez okazji dostaję kwiatki, słodycze (od Raffaello po Kinder Jajko), czasem zabiera mnie do kina na totalnym spontanie. Aha no i najlepszy prezent bez okazji- miś, z którym jeździmy teraz wszędzie, już zwiedził chyba całą Polskę Tak mi szkoda było go zostawiać w Empiku, że TŻ go zaadoptował

[Linka25]

* bardzo często perfumy, także bez okazji
* kwiaty
* biżuterię
* bieliznę
* ostatnio np. dobry długopis

[megie]

Miiiliony rzeczy Naprawdę bardzo mi miło, ale przecież jest dopiero w ostatniej klasie liceum, nie zarabia, często mówię mu, że nie mi aż tyle rzeczy dawać Co nie zmienia faktu, że jest mi baardzo miło
- kilka razy w tygodniu kwiatek, bukiet
- kolczyki, zawieszki, łańcuszki, wisiorki
- zawieszki do mojej (też od niego) bransoletki w stylu charms
- bransoletki Lilou
- maskotki
- czekoladki
- piecze mi babeczki
- świeczki (uwielbiam)
- robi własnoręcznie kartki, kalendarz z naszymi zdjeciami
- mam bardzo bolesne miesiączki i ostatnio dostałam pierwszego dnia termoforek ! zapakowany w śliczne pudełeczko wypełnione płatkami róż

To jak na szybko wypisane . Oczywiście pamięta o wszystkich świętach, miesiecznicach, wydarzeniach, nawet mojej rodziny itp.
Dodam, że jesteśmy ze sobą niecały rok (ok.11 miesięcy)

[90agnieszka90]

Takie prezenty bez okazji dostaje nie za często- coś słodkiego, lub jakieś kolczyki jak na wyprzedaży wypatrzę Jeśli chodzi o prezenty na okazje to tutaj stara się bardzo ( aż za bardzo): perfumy, jakiś kosmetyk, książka, maskotka, ogólnie rzeczy zwiazane z moimi zainteresowaniami, ubrania ( ostatnio na imieniny dostałam wymarzony sweterek ) Czasami aż mi głupio, że zazwyczaj dostaje duże prezenty- TŻ pracuje, póki co mieszka z rodziną, więc niby może sobie na to pozwolić, z kolei ja dostaje niewielkie kieszonkowe i nie stać mnie na drogie prezenty Teraz niby mam pracę, więc powinno być lepiej, ale i tak zastanawiam się ile wytrwam z tymi ulotkami na mrozie Chyba muszę się rozglądać za czymś lepszym.

[kennedy]

Napisane przez megie

Miiiliony rzeczy Naprawdę bardzo mi miło, ale przecież jest dopiero w ostatniej klasie liceum, nie zarabia, często mówię mu, że nie mi aż tyle rzeczy dawać Co nie zmienia faktu, że jest mi baardzo miło
- kilka razy w tygodniu kwiatek, bukiet
- kolczyki, zawieszki, łańcuszki, wisiorki
- zawieszki do mojej (też od niego) bransoletki w stylu charms
- bransoletki Lilou
- maskotki
- czekoladki
- piecze mi babeczki
- świeczki (uwielbiam)
- robi własnoręcznie kartki, kalendarz z naszymi zdjeciami
- mam bardzo bolesne miesiączki i ostatnio dostałam pierwszego dnia termoforek ! zapakowany w śliczne pudełeczko wypełnione płatkami róż

To jak na szybko wypisane . Oczywiście pamięta o wszystkich świętach, miesiecznicach, wydarzeniach, nawet mojej rodziny itp.
Dodam, że jesteśmy ze sobą niecały rok (ok.11 miesięcy)

termoforek to genialny prezent chyba podsune mojemu :0

[cochonnetta]

Mój facet często kupuje mi czekoladki i ogólnie jakieś jedzonko. Ostatnio postanowiłam się zdrowo odżywiać, więc przybył z zieloną herbatą i soczkami. Bardzo często sprawia też prezenty mojemu kotu typu mysz

i takie prezenty lubię, niby nic nadzwyczajnego ani drogiego, a jednak świadczy to o tym, że myśli i się stara i są to rzeczy, które naprawdę sprawiają mi przyjemność

Od czasu do czasu kupuje mi też kwiaty, książki, kawę, bieliznę

a prezentami, który mnie najbardziej rozczulił była wypasiona szczoteczka do zębów, która stała u niego w łazience - żebym już nigdy nie miała powodu, żeby wracać do domu i mogła u niego spać, kiedy tylko chcę. To było na początku znajomości i jakoś tak miło mi się zrobiło

[syklamen]

Hmm...jeśli chodzi o mojego Tż to są jakieś drobne rzeczy, ale to one sprawiają, że jest mi naprawdę miło
A więc kiedy jestem u niego to kupuje mi jedzonko, jak powiem, że jestem głodna to zawsze pędzi często razem idziemy do sklepu i wtedy jak mam u niego dłużej pobyć to każe mi wybierać to na, co mam ochotę Ale trochę mi głupio tak wybierać, kiedy sama nie płacę
Kupuje mi herbatki, daje ciastka, czekoladki.
Kiedyś mnie rozbawił jak z miną dumnego zdobywcy oznajmił, że właśnie kupił gąbeczki do zmywania I chyba liczyła na pochwałę, bo powiedział, że to specjalnie dla mnie Marudziłam mu, że nie mam czym pozmywać
Kiedyś bez okazji kupił mi karnet na siłownię. Ale z moim zapałem do ćwiczeń to jeszcze musiał mnie potem poganiać
Oczywiście płaci za wszystkie wyjścia, czy jak idziemy coś zjeść, na piwo albo do kina

[fiaa]

najczęściej wypady do kina, w ciągu tych ponad 1,5 roku kiedy jesteśmy razem parę razy zdarzyła się różyczka, kolczyki - wieże eiffla , no i nasz wspólny weekend nad jeziorem na nasz roczek nie jest tego dużo ale bardzo głupio bym się czuła taka obdarowywana bez okazji, miałabym poczucie ze mnie kupuje ;p dlatego też staram się nie być dłużna i odwdzięczac się nie tyle w formie prezentów, co np. przygotowaniu jego ulubionego dania dla niego czy po prostu zrobieniem mu jakejś wyjatkowej przysługi. jest dobrze tak jak jest i tak mam wyrzuty że dużo na mnie wydaje na paliwo - często przywozi mnie do domu ze studyjnego miasta, a mieszkamy 70 km od siebie

[syklamen]

Napisane przez fiaa

najczęściej wypady do kina, w ciągu tych ponad 1,5 roku kiedy jesteśmy razem parę razy zdarzyła się różyczka, kolczyki - wieże eiffla , no i nasz wspólny weekend nad jeziorem na nasz roczek nie jest tego dużo ale bardzo głupio bym się czuła taka obdarowywana bez okazji, miałabym poczucie ze mnie kupuje ;p dlatego też staram się nie być dłużna i odwdzięczac się nie tyle w formie prezentów, co np. przygotowaniu jego ulubionego dania dla niego czy po prostu zrobieniem mu jakejś wyjatkowej przysługi. jest dobrze tak jak jest i tak mam wyrzuty że dużo na mnie wydaje na paliwo - często przywozi mnie do domu ze studyjnego miasta, a mieszkamy 70 km od siebie

Dokładnie też staram się odwdzieczać. Czasami sama coś gotuję specjalnie dla niego, a to przywiozę coś z domu.
Zawsze może na mnie liczyć, kiedy trzeba coś załatwić.
A w rewanżu za te jego gąbeczki kupiłam mu plyn do mycia naczyń

[Szarlotka7891]

Ostatnio sprezentował mi pączka i drożdżówkę z rana+gazetkę ze świeżymi plotkami, przed pracą
Jesteśmy w związku na odległość więc za każdym razem kiedy sie widujemy dostaje jakaś bombonierkę, czekoladki, słodkości i drugie tyle od jego mamy więc jestem zaopatrzona na najbliższy tydzień -tuczy czym się da i nawet tego nie ukrywa a tak poza tym to jakieś konkretniejsze prezenty na gwiazdkę czy urodziny, np torebka którą sobie sama wybrałam czy miś, książka kucharska, bo uwielbiam pitrasić

[gosiuulka]

Napisane przez Śnieżka

czytajac sobie ten watek uswiadomilam sobie ze nie dostaje NIC oprocz urodzin,dnia kobiet i świat.wlasciwie mi to najwidoczniej nie przeszkadzalo skoro do tej pory nie zwrocilam na to uwagi,nie jestem jakas księżniczka która wymaga prezencików,nawet czułabym sie z tym źle ALEE przyznaje miło by było od czasu do czasu bez okazji dostac kwiatuszka czy jakies czekoladki

nie masz sie czemu smucic ja tez nic nie dostaje bez okazji nawet rozyczki;/

[Aimee_J]

Smutno mi się trochę przez Was zrobiło

W moim związku to raczej zawsze ja byłam tą od prezentów, bo o ile studiuję zaocznie i pracuję w zawodzie zarabiając jak na aktualne realia całkiem całkiem, o tyle on studiując dziennie i dojeżdżając na uczelnie codziennie [nawet na piątym roku] na drugi koniec miasta, miał ciagle problem z pieniędzmi, chociaż starał sie pracować przynajmniej dorywczo, na zleceniach itd..

W każdym razie... Chyba już od roku nie dostałam nic poza bukietem kwiatów na Dzień Kobiet i urodziny. Wyszło jakoś tak, ze robiłam/robię mu prezenty bez okazji non stop, gdy coś potrzebuje, albo sobie zamarzy i sprawia mi to frajdę Jednak w drugą stronę jest trochę gorzej, bo czasem TŻet nie mógł sobie pozwolić na prezenty dla mnie, a w większości świadomie z nich rezygnowałam, zabraniając mu wydawać na mnie pieniądze Sytuacji nie poprawiał fakt, ze praktycznie każdą rzecz, która TZet mógłby mi zafundować, zwyczajnie prezentowałam sobie sama. A droższe w rachubę nie wchodziły.
W chwili aktualnej, mimo że ma aktualnie pracę [chociaż na razie na okresie próbnym], nadal nie pozwalam mu za siebie płacić i kupować prezentów. Źle się z tym czuję, a on z kolei chyba nie bardzo wie w co ma ręce włożyć w tym temacie, a szczere rozmowy ze mną kończą się fiaskiem, bo od jakiegoś czasu nie wiele mnie cieszy, fundowanie mi czegokolwiek odbieram jako ujmę na honorze i chyba tylko wymarzony samochód potrafiłby mnie ucieszyć

Kwiaty dostaję. Ale tylko na jakieś okazję. Mój TZet uważa, ze facet kupujący kwiaty bez okazji ma coś na sumieniu. Zastanawia mnie czy wie, ze sobie sam kręci bicz na siebie, bo gdybym teraz, po czterech latach związku dostała jakieś bez okazji, to najpierw bym się mocno zastanowiła nad tym czy mnie nie zdradza

Zresztą doszłam kiedyś do wniosku, ze prezenty, kwiatki itd. to tylko otoczka, a skoro mój TZet daje mi miłość, oparcie, opiekę, wsparcie to... Czy potrzebne jest coś więcej?

Swoja drogą... Czy Wasi TŻeci też tak mają, ze można im podsuwać pomysły na prezenty lub niespodzianki typu długi romantyczny spacer, a jak przychodzi co do czego to oni i tak nie wiedzą co kupić/zrobić?

[megie]

Napisane przez kennedy

termoforek to genialny prezent chyba podsune mojemu :0

zupełnie się tego nie spodziewałam i naprawdę było mi baardzo miło, tym bardziej, że mój kochany TŻ wie, że podczas "tych dni" tylko to może mi pomóc

[guess17]

perfumy, ciuchy, czekoladki, pluszaki, kwiaty i oczywiście torebki mam na ich punkcie fioła. Ale to również idzie w drugą stronę, Tż dostał ode mnie perfumy, koszule i książki

[sirgunia]

z rzeczy materialnych to glownie ubrania i bizuterie. ubrania sama wybieram a bizuterie wybiera on i nie zawsze jest trafiona
z rzeczy niematerialnych to glownie prezenty w postaci roznych wyjazdow, wycieczek. np pisze mi smsa zebym sprawidzila maila a na mailu jest bilet lotniczy i rezerwacja w hotelu

[alethia99]

Dziewczyny to mi się smutno przez was zrobiło... ja nawet na okazje nic nie dostaje

[evciusia]

Napisane przez Aimee_J

Swoja drogą... Czy Wasi TŻeci też tak mają, ze można im podsuwać pomysły na prezenty lub niespodzianki typu długi romantyczny spacer, a jak przychodzi co do czego to oni i tak nie wiedzą co kupić/zrobić?

Ja mam to z moim dosłownie zawsze ilekroć coś podsunę.
Nigdy mu na mysl nie przyjdzie że ja to czasem spacjalnie podsuwam i nie wykorzystuje, jakiś mało domyslny jest ten mój TŻ

[golgie]

dostaję duuużo wsparcia i miłości

[90agnieszka90]

Za to mój jest bardzo domyślny Często np mówię " o, to jest fajne" ale nie w kontekście że chciałabym to dostać na jakąś okazję, tylko bardziej takie wyrażenie opinii. I później przychodzą urodziny/ gwiazdka/ imieniny i tam jest rzecz nad którą się zachwycałam

Swoją drogą- ostatnio "wzdycham" nad pewnym kubkiem- czyżbym miała go za tydzień zobaczyć?

[XxCzarnotkaxX]

Mój Tż gdy tylko coś mi brakuje np.z kosmetyków(tusz do rzęs)a siana mi brak to mi kupuje.poza tym dostaje kwiaty na rocznice,dzień kobiet,urodziny.przeważni e dostaje perfumy,misie,sexy bielizne,torebki często robi mi prezenty

[preetamsingh]

bez okazji raczej nie nie dostaję.
Prezenty na okazje to zwykle słodycze, kwiatek, wyjście do kina (chociaż do kina akurat często chodzimy, nawet ot tak).

[kalincia]

Biżuterię i ozdóbki - łańcuszki, zawieszki, bransoletki, kosmetyki, (np masło do ciała, bo fajnie będzie mnie nim masować, ale i inne), kwiaty. Bez okazji i z okazji. Ostatnio złoty pierścionek (symboliczne? może...)

[danana]

Bez okazji nic,czasem zabiera mnie do kina.
z tym to jest róznie znam chlopaka który nie pracuje a potrafi kupic dziewczynie jakis tusz,błyszczyk który jej sie podoba,takie przydatne dla dziewczyny rzeczy,jakies czekoladki
a chłopaka który zarabia i nie pomyśli zeby sprawic dziewczynie jakas radość(czytac:mnie ) bo sie ucze i na nic mnie nie stac ale wniosek jeden:chcesz sobie cos kupic,znajdz prace
przeciez nie bede sie dopominac,juz nie chodzi o kosztowne rezczy perfumy itd.ale czekoladki,kwiatek

[QueenBlair]

Dostaję aż za dużo.
Z tego powodu części podarunków nie przyjmuję i ustawiam TŻ w kierunku mniejszej wylewności.