Zmuszeni do ślubu?

[SSR]

Napisane przez Inana

Dobijający jest również fakt, że gdybyśmy kupowali mieszkanie na ryku pierwotnym - dostalibyśmy te pieniądze Masakra

że niby jak? To jak kupujecie u developera nowe mieszkanie to dostajecie premię gwarancyjną z książeczki, a jak jak na rynku wtórnym to nie?
Bo mnie tez ten temat premii gwarancyjnej będzie niedługo dotyczył i czytałam, że obojętnie jaki to rynek, a mają wejść przepisy, że nawet na remont można będzie dostać ta premię.
To masz już wyliczoną tę premię przez bank?

[effcia82]

Napisane przez przeddzidzie

Do alimentów wystarczy ustalenie ojcostwa, wcale nie musi być ślubu... Chyba, że do alimentów na rzecz współmałżonka. Ale dużo razy się spotykałam z czymś takim i w wywiadzie alimentacyjnym się nei wyraża na to zgody z powodu swojej trudnej sytuacji finansowej i zazwyczaj to przechodzi...

chodzi mi o alimenty na rzecz małżonka oczywiście

[Inana]

Napisane przez SSR

że niby jak? To jak kupujecie u developera nowe mieszkanie to dostajecie premię gwarancyjną z książeczki, a jak jak na rynku wtórnym to nie?
Bo mnie tez ten temat premii gwarancyjnej będzie niedługo dotyczył i czytałam, że obojętnie jaki to rynek, a mają wejść przepisy, że nawet na remont można będzie dostać ta premię.
To masz już wyliczoną tę premię przez bank?

No właśnie tak jest - przynajmniej na razie. Przepisy mają się zmienić chyba od kwietnia - ale raczej nie w tym względzie. Dojdzie tylko możliwość pobierania premii gwarancyjnej na takie rzeczy właśnie jak remont. Tylko, że z tym remontem to też nie jest taka prosta sprawa - bo będzie to bardzo ograniczone np. tylko wymiana okien czy instalacji. Mnie to nie urządza...
Premię mam wyliczoną przez bank, tylko co z tego...
Myślałam również o kupnie mieszkania w pojedynkę, ale bank, w którym bierzemy kredyt - nie godzi się na to.

[paula78]

Napisane przez wistar

Jak urodzisz dziecko, to po porodzie Ty będziesz musiała biegać i formalności dopełniać, bo ojcu-konkubentowi nie wolno.

jakie formalnosci ??


pytanie czy stac was na strate tych kilku tys ?
i czy mozesz kupic mieszkanie na siebie a potem spisac nowa umowe notarilana ?
czy moze chlopakowi jest obojetne na kogo bedzie mieszkanie ?

[paula78]

Napisane przez kinga1701

Niewiem czy czytałaś wątek co zmieni ślub jeśli nie to wklejam pewien fragment
" rozmawiałam ostatnio z moim znajomym, który po 14 latach związku oświadczył się swojej kobiecie. pobrali się w zeszłym roku. byłam w szoku - od 11 lat mieszkali razem, mieli dziecko, po co im ślub? powiedział mi, że gdyby coś mu się stało, to chce, żeby na pogrzebie żegnała go żona, nie konkubina. poza tym kocha ją nad życie i chce dać jej tego gwarancję. a co slub zmienił? nic, przecież byli siebie pewni już wcześniej, wiedzieli, że to ze sobą będą przez najbliższe 50 lat. chyba dojrzał do tego, żeby mieć żonę, być mężem."

Właśnie żona a nie konkubna.

z calym szacunkiem ale to takie glupie piep$#@%.

[paula78]

Napisane przez asik123456789

POMYSL O DZIECIACH! To im narobicie problemow.

prosze o konkretne przyklady problemow .

Napisane przez domi86

kiedyś dziecko pójdzie do komunii, i wy będziecie stać w kościele bo nie macie ślubu i z dzieckiem nie będziecie mogli przystąpić do 1 komunii. może to jest banalne ale taka jest rzeczywistość,

co za bzdury
po pierwsze nie wszysyc sa wierzacy
a po drugie jak czegos nie wiesz to sie nie odzywal
a po trzecie ciekawe czy ty pojdziesz do slubu jako dziewica.

Napisane przez domi86

nie pobieracie sie dla pieniędzy ale dla waszego dobra. do przez konkubinat możecie wiele stracić a przez małżeństwo wiele zyskać

prosze o przyklady co traci konkubinat a co zyskuje małzenstwo ?ktore podobno zawiera sie z milosci a nie checi zysku.

tylko bez romantycznych bzdur.konkrety.

[iizabelaa]

Napisane przez paula78

prosze o konkretne przyklady problemow .



co za bzdury
po pierwsze nie wszysyc sa wierzacy
a po drugie jak czegos nie wiesz to sie nie odzywal
a po trzecie ciekawe czy ty pojdziesz do slubu jako dziewica.



prosze o przyklady co traci konkubinat a co zyskuje małzenstwo ?ktore podobno zawiera sie z milosci a nie checi zysku.

tylko bez romantycznych bzdur.konkrety.

No właśnie w pełni się zgadzam, jakie problemy,

i o co chodzi z tą komunią

nie każdy musi chcieć brać ślub, co nie znaczy od razu, że się nie kochają, nie każdy jest katolikiem.

Poza tym ja się nie dziwie, że autorka wątku i jej TŻ czują się poszkodowani i dyskryminowani. Ja bym nie chciała, żeby taka sytuacja zmuszała mnie do ślubu.

Dodam, że ja osobiście jestem mężatką, więc nie jestem jakąś zawziętą przeciwniczką małżeństw, ale uważam że każdy ma prawo żyć jak on uważa.

[majade]

Napisane przez Inana

Mój TŻ nie zgadza się na ślub. Uważa, że to poniżające, żeby żenić się dla kasy.

a czy Jego stać na zmarnowanie lekką ręką tych pieniędzy? Jakie ma na ten temat zdanie? Rozumiem niechęć do formalizowania związku ale tutaj ma to jednak pewną cenę...

A czy TEN bank i TO mieszkanie z rynku wtórnego to już przesądzone?

W tej chwili nie jestem na bieżąco w tych procedurach ale szukałabym obejścia problemu -spróbuj zarzucić temat na forum Muratora lub Gzetowe - może jakiś prawniczy mózg poradzi rozsądne wyjście

[Michiru]

Mój TŻ nie zgadza się na ślub. Uważa, że to poniżające, żeby żenić się dla kasy.

i słusznie. bo moim zdaniem to też poniżające. aczkolwiek, ja bym na waszym miejscu wzięła ślub cywilny, jeśli już się w ogóle z małżeństwo jako takie nie wierzy. bo ślub cywilny załatwia wiele spraw. oczywiście, decyzja należy do was. do nikogo więcej.

[L_V]

Napisane przez Inana

Sprawdziłam to na wszystkie sposoby. Niestety nie da się obejść. Zastanawiam się czy takie traktowanie związków nieformalnych nie jest dyskryminacją.

Dla mnie sprawa jest jasna - zaczynacie tworzyć własny dom, każdy grosz się przyda, oboje jesteście współodpowiedzialni za wasz dobrobyt. Ty chcesz dofinansowac kupno mieszkania z premii. Jeśli on nie chce się zgodzić na ślub, to niech Ci te pieniądze ODDA. Dlaczego masz przez jego widzimisię być stratna?


Później tez tak ma to u was wyglądac? Dostaniesz lepsza ofertę pracy za dużą kasę, powierdzmy w Nowym Jorku, a Pan i Władca powie, ze się nei przeprowadzi? Całe życie będzie Cię ograniczał i podcinał skrzydła?

No nieźle.....