![]() |
#61 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 11
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Droga Nati ja przezylam bardzo podobna sytuacje
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 6 777
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Przeczytałam Twój cały wątek i niestety troszkę mi się przypomniało...myślę ze Twój facet po prostu jest za młody...chce zobaczyć jak jest z innymi kobietami, może go przeraziło troszkę to ze miałby spędzić życie z jedną tylko kobietą...naprawdę wiele związków które zaczynają się w wieku 17 lat i trwają wiele lat kończy się przez zwykła ciekawość...myślę też że wiele z tych młodzieńczych związków mogłoby przetrwać gdyby Ci ludzie spotkali się kilka lat później.
Twój facet nie wie co zrobić bo z jednej strony Cię kocha a z drugiej strony zainteresowała go inna kobieta i pewnie zastanawia się jak byłoby z nią... Przykro mi że musisz to wszystko przeżywać...kochasz go a on nie jest pewnien czego chce...ale zgadzam się z tymi co piszą że musisz dać spokój...niech zobaczy czego sam chce bo jeśli pod naciskiem wybierze Ciebie to za jakiś czas sytuacja może się powtórzyć...jeśli odejdzie to jego strata jednak nie zatrzymasz go na siłę...masz przed sobą jeszcze wiele dobrego, moze tuż za rogiem czeka na Ciebie prawdziwa i jedyna miłość życia...nie zamykaj się na to chociaż wiem że to trudne...życzę powodzenia i trzymam kciuki za właściwe wybory...
__________________
![]() ![]() coraz bardziej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 60
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Jezeli mozna wtracić swoje trzy grosze...
To moim zdaniem ten mężczyzna to typ "ciepłych kluch", jak dla mnie to on juz zdradził dawno, a jak jest przy tobie to poprostu jest zwykłym tchórzem i nie potrafi ci powiedziec że między wami to koniec. Pokaż mu więc gdzie jego miejsce. Nie da się kochać za dwoch, pamiętaj... Miłość jest albo jej nie ma, nie mozna do niej przekonać. Trzymaj się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 69
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
ja na Twoim miejscu myślę, że bym mu dała czas na zastanowienie - powiedzmy tydzień. Zupełnie bez kontaktu. Niech sobie chłopak wszystko na spokojnie przemyśli. Niech to będzie jego decyzja. Ale po tygodniu bym oczekiwała jasnej i konkretnej odpowiedzi. Nie znoszę takiej huśtawki...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 204
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
najgorsze co moze byc.. to gdy chlopak zdradza.. a kobieta zamiast pokazac mu, ze zrobil zle, olac, chociazby obrazic sie.. to jeszcze sie prosi o kontakt. To najgorsza z mozliwych rzeczy, bo jednak dajemy chlopakowi znaczna przewage i jednym slowem pozwolenie :/
Tez tak miewalam.. czytajac twoja opowiesc.. przypominal mi sie moj eks... ktory jednego dnia przytulal, mowil ze kocha, ze bedzie dobrze..a nastepnego znow ze to nie ma sensu. Wtedy myslalam ze jest pogubiony (litowal;am sie nad nim..meczac siebie :/) w tym momencie jedyne co mi sie wydaje, ze mnie poprostu nie kochal.. (ale nie mial sily, odwagi odejsc i bywalo mu za wygodnie). Rozumiem ze go kochasz i nasze rady nic nie dadza..bo sama musisz dojsc do takiego punktu w ktorym zrozumiesz ze to nie to (u mnie to byla jedna chwila, po 5 latach burzliwego zwiazku), kiedy juz zabraknie ci sil.. i nie bedziesz miala ochoty na ciagla walke twoim kosztem. Ale mimo wszystko z mojego punktu widzenia - ja bym uciekala. Dodatkowo radze zebys przestala sie odzywac.. nie utrzymywala z nim kontaktu.. wtedy najbardziej ich rusza.. najbardziej ich do nas ciagnie, gdy wiedza ze moga cos stracic (choc czesto to bywa poprostu chwilowe :/) W kazdym badz razie, zycze CI jaknajlepiej , bo jestem pewna ze na to zaslugujesz! ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 474
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Cytat:
![]() Nati co u Ciebie? trzymaj sie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Jestem,jestem...Niby od wczoraj trzymam się jakoś..dzisiaj była pierwsza noc od dwóch tygodni kiedy w końcu udało mi się zasnąć na dłużej.. i co? śnił mi się całą noc..
Codziennie gdy się budzę czuję ból w sercu i przez chwilę zastanwaiam się czy to się dzieje naprawde? ale kiedy zaczynam o tym myśleć i mam ochotę znowu sobie poryczeć to przypomina mi się, że mam być silna, mam wierzyć w to, że będzie dobrze.. Może to głupie co teraz napisze,ale mam cichą nadzieję, że przejdzie mu to "zwarcie" w mózgu i sam zobaczy swój błąd i prędzej czy później wróci tak jak zawsze gdy coś tam było nie tak(nigdy na taką skalę co prawda,no ale cóż..).. Nie potrafię pojąć tego i chyba nigdy w to nie uwierzę, że z niedzieli na poniedziałek odwidziało mu się wszystko..Przecież to jest chore..Trudno jest mi się przyzwyczaić, że nie ma go wieczorami, że nie mogę go choćby usłyszeć,ale jeśli to ma pomóc to będę w tym trwać, płacz i lament pomogły tylko na chwilę.. A jeśli nie wróci to życzę mu, żeby kiedyś baaaaaaaaaaaaaaaaardzo żałował, że tego nie zrobił ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Cytat:
No w końcu porządnie gadasz ![]()
__________________
Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071 Zapraszam do wymiany! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 474
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Cytat:
a jak sie pomyle to jestem na 100% pewna ze bedzie zalowal i to bardzo. moje dwie kolezanki zostaly zostawione dla innych. po paru latach (kiedy one juz poukladaly sobie zycie z wspanialymi facetami i kazda juz ma pieknego dzidziusia) to kto zapukal do ich drzwi? no wlasnie... ![]() tak czy siak to masz radosna perspektywe. w ktora strone to nie pojdzie. nawet gdy teraz w to nie wierzysz. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 65
|
![]()
hej.. moja historia jest nieco podobna..bylam z chlopakiem 2,5 roku..kochalismy sie bardzo, wiadomo zle i dobre chwile..ale pewnego razu on pocalowal swoja byla dziewczyne. Na drugi dzien powiedzial mi ze to nic nie znaczylo, mi bylo z tym ciezko gdyz wiedzialam ze jego uczucia do niej podczas ich zwiazku byly bardzo silne(ona go zdradzila blablabla i po jakims czasie zwiazal sie ze mna), bolalo mnie to balam sie ze moze jednak chcialby do niej wrocic..ale zapewnil mnie ze tak nie jest wiec wybaczylam mu poniewaz kazdy popelnia bledy i bardzo go kochalam..po kilku miesiacach wzielismy slub. W sumie tak az elegancko miedzy nami nie bylo jakby sie chcialo ale nadal sie kochalismy i chcielismy byc razem. Myslalam ze slub wszystko zmieni..Po slubie wyjechalismy za granice..Mieszkamy tu dopiero pol roku, möj mäz zmienil sie diamentralnie..zaczal mnie wyzywac od Kur.. szmat dziwek itp. choc nigdy nie dalam mu ku temu powodow. Byl moim pierwszym chlopakiem zawsze bylam mu wierna..a on nie docenia tego..bez powodu poniza mnie..On pracuje a ja siedze w domu dzieci nie mamy(na szczescie), gdy wraca z pracy zaczyna sie..nic mu nie odpowiada ciagle mi ublizaczuje sie panem moim panem..nic nie moge kupic do mieszkania bo on o wszystkim decyduje.. Nie daj Boze bym sie tylko o cos zapytala to odpowiada mi takim tonem jakbym mu rodzine wymordowala..wymysla sobie niestworzone rzeczy. Jest mi naprawde ciezko. nie rozumie tez ze tesknie za rodzina..czasem z tesknoty w nocy szlocham sobie, a on wyrzuca mnie z sypialni..Bardzo chcialabym odejsc ale nie mam jak i tez boje sie..Nie mam tu nikogo kto moglby mi pomoc. Dlatego zaluje ze wtedy gdy pocalowal swoja byla nie odeszlam odrazu..Mam dopiero 22 lata zawsze bylam grzeczna pozadna dziewczyna. Zaluje ze w ogole pojawil sie w moim zyciu..nie potrafie go juz kochac, wrecz przeciwnie nie nawidze tego czlowieka..
i to wszystko na möj temat . A teraz musze zrobic mu obiad bo zaraz wröci z pracy i znowu sie zacznie... :-( |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
![]() ![]() czemu nie wrócisz do Polski do rodziny? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 204
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 474
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Madzia
![]() Strasznie smutno to co napisalas. Masz 22 lata a za soba koszmar. Nie zastanawiaj sie ani minuty dłuzej. Kupuj bilet, wracaj do Polaski i składaj papiery o rozwód. Poki nie macie dzieci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Sirgunia
![]() Madzia, strsznie to smutne.. i az nie wiem co powiedziec, moja sytucaja jest w porównaniu do Twojej..hm...chyba zupełnie inna..ale zdecydowanie nie powinnas się zastanawiać nad powrotem..WRACAJ ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 654
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Cytat:
__________________
Only God can judge me.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Pojawiły się nieoczekiwane kłopoty..właśnie zostałam poinformowana, że jeśli "nie dojdę z nim do porozumienia" to ktoś się wtrąci w moje życie..chodzi tu oczywiście o moich najbliższych "nie będą patrzeć jak chodzę jak struta"... teraz gdy ja juz ochłonęlam i naprawdę czuję się lepiej..oni mi z takim tekstem wyskoczyli..i jesli tego nie wytlumacze to zadzwonią do niego i się sami doiwedzą...
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Wiadomości: 242
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Nati daj mu czas. Niech mu zabraknie Twoich słów, Twojej obecności, niech poczuje tą pustkę, którą po sobie zostawiłaś w jego życiu.
Wiem, co mówię, ponieważ sama jestem z podobnej sytuacji. Mój TŻ też nie wie, co czuje (tyle, że to akurat po b.dużej części z mojej winy, co stało się kilka miesięcy temu, a echem odbija się do dziś-to nie chodzi o zdradę), no a ja czekam. Mi też jest ciężko, też jestem z nim przeszło 3 lata i tak jak u Ciebie, moje życie nagle straciło sens i nic już nie cieszy... Nati i tak nic nie rób, bez względu na to, co mówią Ci bliskie osoby... Madzia wracaj do Polski!
__________________
"uciekamy przed sobą, przez dwa pokoje, kuchnię i łazienkę, a potem wpadasz na moje oczy i jesteś wirującym Szczęściem..." <333
Edytowane przez crazy_daria Czas edycji: 2009-02-12 o 15:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
ehh..gdyby to wszystko było takie proste..
czekam na jakiś maleńki znak... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Wiadomości: 242
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Nati nikt nie obiecywał i nie mówił, że będzie proste. Trzymam kciuki za Ciebie i mam nadzieję, że wszystko się ułoży.
Osobiście to ja sama nie wiem już, co robić. To czekanie doprowadza mnie do szaleństwa, wiem, że czekać warto, ale chwilami mam już ochotę powiedzieć, że to koniec. Może tak po prostu to wszystko musi być... Może oni (Twój TŻ i mój) są tylko na jakiś okres w życiu, aby pomóc nam przez niego przejść, dać wiarę i wsparcie...
__________________
"uciekamy przed sobą, przez dwa pokoje, kuchnię i łazienkę, a potem wpadasz na moje oczy i jesteś wirującym Szczęściem..." <333
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Skąd ja to znam, to czekanie,które mnie juz po prostu przytłacza.. Z jednej strony wiem, że to prawdopodobnie najlepsze co mogę w tym momencie zrobic, a z drugiej boję się... tego, że zniknie na zawsze z mojego życia. Nie wiem czy sobie z tym poradzę..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Wiadomości: 242
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Nati jak tam? Czekasz dalej? A może już zrobił jakiś krok...?
__________________
"uciekamy przed sobą, przez dwa pokoje, kuchnię i łazienkę, a potem wpadasz na moje oczy i jesteś wirującym Szczęściem..." <333
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Spałam..a on przyjechał do mnie.. rozmawialiśmy szczerze, normalnie.. Powiedział, że wszyscy na niego naciskaja, zreszta na mnie tez...chcemy to zalatwic sami boprzeciez to tylko NAS dotyczy.. powiedzial,ze zawsze moge na niego liczyc..ale wtej chwili nie moze byc ze mna, bo on sam czuje jak bardzo mnie skrzywdzil..powiedzial tez cos pieknego..ze jesli jest to prawdziwa miłość to bez względu na wszystko przetrwa..i bedzimey razem...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Wiadomości: 242
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Bo ma rację, jeśli jest to prawdziwe to wkrótce i tak wróci... Chociaż Ty usłyszałaś coś pięknego. Bo ja nic, a nic... Tylko czekam. I wiem, że jedyną rzeczą jaka jest silniejsza od mojego uczucia to ten strach, że już nigdy mój nie będzie... Dziś mu napiszę ostatnie rzeczy, które chcę aby wiedział. Jak to nie sprawi, że otworzy oczy to będzie to już na pewno koniec...
__________________
"uciekamy przed sobą, przez dwa pokoje, kuchnię i łazienkę, a potem wpadasz na moje oczy i jesteś wirującym Szczęściem..." <333
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Doskonale Cię rozumiem crazy_daria..i wiem, że czekanie to najgorsze co moze być, ciągła niepewność.. Ale jestem tez pewna, że gdybym siedziala z założonymi rękoma to nie byłoby nic.. walczę z ukrycia i nadal będę to robić, bo wierzę, że to jest miłość, która przetrwa wszystko i że jeszcze będziemy szczęsliwi i zakochani tak..
Ciesze się, że go widze bo to dodaje mi sił i pozwala przetrwac.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Wiadomości: 242
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Właśnie.. gdybym mogła go chociaż zobaczyć... u mnie już powoli nawet nadzieja wygasa... przez niego.
__________________
"uciekamy przed sobą, przez dwa pokoje, kuchnię i łazienkę, a potem wpadasz na moje oczy i jesteś wirującym Szczęściem..." <333
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Nigdy nie uznawałam Walentynek, bo kocha się codziennie i każdego dnia powinno okazywac się miłość,ale co tam..
*dla tych,którzy są w podobnej sytuacji jak moja,życzę żeby pojawiło się światełko w tunelo,żeby wierzyli w istnienie prawdziwej miłości, każdy na pewno kiedyś ją odnajdzie.. *a dla tych, którzy mają przy sobie swoje szczęście,żeby nigdy nie doświadczyli czegoś takiego jak ja, żeby kochali i czuli się kochanymi i korzystali z każdego dnia spędzonego razem.. A poza tym..przyjechał do mnie, przywiózł mi różyczkę i powiedział, żebym wierzyła, że kiedyś będzie dobrze.. a na moje pytanie, po co mi przywiózł tego kwiatka powiedział, że tak mu serce podpowiedziało, że po prostu chciał... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Wiadomości: 242
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Nati to łebek do góry
![]()
__________________
"uciekamy przed sobą, przez dwa pokoje, kuchnię i łazienkę, a potem wpadasz na moje oczy i jesteś wirującym Szczęściem..." <333
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 390
|
Dot.: Jak odnaleźc się we własnym życiu,ktore runęło z dnia na dzien?
Droga Nati,
kibicuje Ci w zwyciestwie nad tym wszystkim od samego poczatku. podobnosc mojego zycia do twojego jest znikoma ![]() ale tak czy inaczej wiedz ze masz wsparcie prawdopodobnie od wszystkich wizazanek na calym swiecie ![]() pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:24.