Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-27, 13:14   #61
e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 375
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Cytat:
Napisane przez juzsamaniewiem Pokaż wiadomość
Mam 25 lat. Z TZ jestem prawie 4 lata.. Mieszkamy w innych miastach, widujemy się w weekendy. Ja mieszkam z rodzicami, on też.
Zaczyna mi to przeszkadzać. Spotkania raz na tydzień, codzienne rozmowy przez tel. Nie mogę tak po prostu spotkać się z Nim i być.

W tygodniu, nie może przyjechać bo jest zmęczony po pracy. Bo daleko. Bo się nie opłaca.
W niedziele nie zostanie na noc bo rano godzinę wcześniej będzie musiał wstać do pracy. Woli pojechać do domu i się wyspać. Zresztą nie lubi nocować u mnie bo nie możemy spać razem. Moi rodzice.

Rok temu zaczęliśmy rozmawiać o ślubie. Ale tu pojawia się problem. TZ strasznie się ociąga. Zaznaczę ze to on pierwszy wyszedł z ta inicjatywa. Ja nigdy Go nie naciskałam i czekałam aż sam zacznie ten temat. Minął rok a my dalej stoimy w miejscu. TZ tłumaczy to tym, ze nie mamy gdzie mieszkać. On nie chce wynajmować mieszkania, z moimi rodzicami mieszkać nie chce, ze swoimi mieszkać nie chce. Najlepiej jakby od razu miał piękny domek z ogródkiem albo chociaż własne M5. Ale tak się nie da. Nie ma też widoków na to że nagle będzie miał tyle pieniędzy żeby to zrealizować. Pracuje, owszem, ale takiego kredytu nikt mu nie da. Mi na razie też nie. Kończę licencjat i mam zamiar zrobić magisterkę zaocznie i pracować tak jak do tej pory. No ale przecież razem będzie Nam łatwiej, prawda?

Bardzo zależy mi na tym ślubie. Na tym żeby stworzyć własną Rodzinę. Żeby być z Nim codziennie.

A teraz atmosfera robi się coraz gorsza. Ja mam pretensje do Niego, On do mnie. Staram się coraz mniej wracać do tego tematu ale chyba nie mogę tak po prostu czekać aż On się łaskawie na coś zdecyduje. Przecież tu chodzi też o moje życie. Przecież jak się kogoś kocha to stara się robić wszystko, żeby uszczęśliwić ta drugą osobę.

Już sama nie wiem co mam robić. Czekać już nie mam siły. Stawiać go pod ścianą?? Postawić ultimatum? Nie wiem….
no to może zastanów sie powaznie nad tym facetem. bo ja nie widzę żadnej inicjatywy z jego strony, a zakładając że traktuje Cie poważnie to chyba powinien sie "wziąć za Was". bo nie ma kasy, bo nie ma mieszkania, bo nie ma tego, tamtego... no dobra, ale obydwoje robimy coś w tym kierynku, żeby było. ja ogólnie jestem uprzedzona do facetów, którzy nie potrafią brac sie z zyciem za bary i doprowadzają do sytuacji, że dziewczyna czeka...czeka...czeka na decyzję jaśnie księcia.

i jeszcze jedno... co to jest za odległość 60 km?! ja tyle codziennie dojeżdżałam do pracy. bez przesady żeby nie mozna było się normalnie w tygodniu spotkac z uwagi na taką odległośc. dla chcącego nic trudnego.
e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 13:24   #62
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Klarisso, znam Twoje wypowiedzi z forum i wiem, że raczej przedstawiałaś ogólne zdanie na ten temat (sama masz takie, ale wiem, że nie generalizujesz). Ja ogólnie się wypowiedziałam na temat, że takie generalizowanie że to "zabawa w dom" mnie nieco uraża. Ogólnie to i tak mam wrażenie, że większość ludzi (szczególnie w pewnym wieku i w pewnych okolicznościach) robi sobie bardziej "zabawę w małżeństwo". Nieodpowiedzialni i bez życiowej wyobraźni są w każdej z grup.
To jest osobny problem, domyślam się, że mówisz o małżeństwach, w których po pięknym weselu oboje mieszkają u mamy, nie pracują, nie mają widoków na pracę, a niejednokrotnie są jeszcze na studiach lub o drugiej wersji - ludzi, którym rodzice najmują/kupują mieszkania już w trakcie studiów lub tuż po i utrzymują mimo tego, że dzieci już dorosły i założyły własne rodziny. Potem gdy przychodzi "prawdziwe życie" najczęściej przychodzi też prawdziwy rozwód...

Ci ludzie się na tym gorzko przejadą - myślę o tych żerujących na rodzicach. Oni przecież robią się coraz starsi, z ludzi czynnych zawodowo zamieniają się w emerytów i rencistów, często sami potrzebują finansowej pomocy a nie dzieci, które wiszą na nich jak przysłowiowa kula u nogi.

Zawsze uważałam, że samodzielność w tym smaodzielność finansowa to najlepsze co można posiadać. Nie chodzi o to by zgromadzić kupę kasy, chodzi o to by umieć żyć bez pomocy innych ludzi, nie musieć ciągle być na czyjejś łasce.

Cytat:
Ja wcale nie znam wielu dziewcząt, które zamieszkują z facetem bez ślubu, bo facet nie chce ślubu, a one by już na wstępie chciały. Wręcz przeciwnie: czasami aż zbytnia ostrożność, rezerwa. I często to facet ma parcie, a nie kobieta. Chyba zależy od środowiska i konkretnych przypadków.
Bardzo możliwe. Pisałam tez kiedyś, że np. w moim środowisku (rodzina, znajomi) praktycznie nie ma żadnych rozwodów (moja babcia się rozwiodła z 50 lat temu i to jest jedyny taki przypadek), co nie oznacza przecież, że rozwody nie są obecnie bardzo częste.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 13:35   #63
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

szugarbejb oczywiście że czytałam... Chodzi mi o to, że to nie zawsze jest tak, że patrzy się na to co ludzi powiedzą czy że więcej pieniędzy ma się dla siebie... Może facet autorki nie czuje się jeszcze gotowy na wspólne mieszkanie, bo przecież to nie tylko przyjemność miszkania razem, ale również cała masa obowiązków...
Chociaż ja faktycznie mam inną sytuację bo mieszkam blisko z TŻ i nocuję u niego czasami, więc może dlatego nie widzę takiej potrzeby narazie...
Ale zgadzam się z dziewczynami które mówią że wspólne mieszkanie nie powinno być zabawą "w dom"... Oczywiście nie mam nic przeciwko mieszkaniu razem przed ślubem, jeżeli ktoś ma taką potrzebę, ale to nie powinno być żadnym testem jak dla mnie...
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 13:56   #64
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Cytat:
Napisane przez Agatkia Pokaż wiadomość
Zgadzam siez Klarissą. teżnie mieszkałam przed slubem z moim Tż i nie żałuję. nie zgodzę się, ze tylko mieszkająć razem można poznac sie od a do z. Przeżyliśmy wiele wspólnych chwil przed ślubem i wspólnym zamieszkaniem, w których mogłam przekonać sie o naszej miłości, miałam dwa miliony okazji, zeby wiedziec, że mój mąż np będzie bałaganiarzem i ze będzie mnie to maksymalnie wkurzać, miałam okazję poznać szereg jego wad. Jeżeli ludzie są zgodni w zasadniczych sprawach, mają takie same poglądy, tę samą hierarchię wartości, te same rzeczy są dla anich istotne- to naprawdę nie sądzę, zebyśmy miesli sie rozstac, bo on rozrzuca skarpetki przed kąpielą albo ja nie zakrecam pasty do zębów. To samo tyczy się oszczędzania, rachunków, wspołnych wydatków itd. Ja wiedziałam, ze mój mąż jest mega zaradny, on wiedział, ze potrafie zaoszczedzic - a ze tych wspólnych rachunków przed ślubem nie było to wcale nie oznaczało, ze pojecia nie miałam czy wspólnie przetrwamy kryzys finansowy. jeżeli ludzie rozstająsie, bo nagle muszą zrezygnowac życia w luksusie, bo dotykaja ich wspólne obowiażki , którym trzeba podołać, albo dlatego, ze rano partner je bułkę bez talerzyka i kruszy na dywan albo kapci nie nosi, to naprawdę oznacza, ze ludzie nie mająw głowach poukładane, a nie dlatego, ze razem nie mieszkali.

.
nie mieszkalas bo ?
czy zalowalabys gdybysie mieszkali przed slubem wspolnie ?

pewnie nie skoro byliscie do wpsolnego zycia dojrzali i od tego trzeba zaczac od dojrzalosci i gotowosci czy to z slubem czy bez slubu.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 14:40   #65
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Owszem, on jest wygodny i w sumie dośc trudno go o to obwiniac. 25 lat to wprawdzie połowa do 30tki, ale też zaden znowu matuzalemowy wiek; on ma w domu full obslugę, mamusia obiadek da, opierze, można na kompku pograć, a w łikendy laska obrabia i robi gościowi dobrze w łóżku, żyć nie umierać. Nie jestem złosliwa, dla niego fajny układ, niewiele odpowiedzialności, niemało frajdy, przyjemna sprawa.

Nie wiem, po co od razu wieszanie psów o hipokryzję, laska chce ślubu, nie chce być konkubiną, ale żoną, i to, że sypia z facetem ''przed ślubem'' ma niewiele do rzeczy, najwyraxniej obawia się też, że jak zamiaszkają razem on się z legalizacją będzie ociągał, no bo po co. A skoro dla niej to jest wazne, by byli małzenstwem, ok.

Nic nowego nie 'doradzę', pogadaj z nim konkretnie, albo, i przestań latać do niego na łikendy jak ze śmiglem. Niech zdecyduje, co woli bardziej, obiadki mamusi czy seks, związek, z Tobą (czytaj: siedzieć u matki kosztem ochlodzenia relacji z Tobą czy wziąć na siebie nieco więcej odpowiedzialności i dązyć do tego, abyście byli razem, a nie na odległość).
Powodzenia i pozdrawiam.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2009-02-27 o 14:42
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 14:49   #66
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

Nie wiem, po co od razu wieszanie psów o hipokryzję, laska chce ślubu, nie chce być konkubiną, ale żoną, i to, że sypia z facetem ''przed ślubem'' ma niewiele do rzeczy, najwyraxniej obawia się też, że jak zamiaszkają razem on się z legalizacją będzie ociągał, no bo po co. A skoro dla niej to jest wazne, by byli małzenstwem, ok.
ciekawe dlaczego jemu tego nie powie tylko czeka az on zacznie temat ,tym sposbem raz mu sie "wymskło" a teraz milczy jak grob a ona bedzie czekać aż książe kupi pierścionek.

czy jak wezma slub to ich sytuacja mieszkaniowa sie zmieni ?
on zechce nagle zamieszkac z tesciami -tu dochodzi problem czy on bedzie chcial sie ew. przeprowadzic ?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 14:57   #67
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

No więc, uważam, niech pogadają, jak dla mnie od tego Bozia dała buzie by z nich i poprzez gadkę korzystać , nie widzę nic niezwykłego w informowaniu partnera o swoich życiowych oczekiwaniach.

Oswiadczył się, autorko, nie chcesz wprost, to zadzwoń do USC dowiedz się o terminy a potem idź i spytaj, który mu pasuje. ;-) Zacznij się rozglądać za salą, kieckami, takie tam.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Aha. Nie oświadczył się. Bąknął :-D coś, tak. No to teraz Twoja kolej na to, by, ehm, bąkać.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2009-02-27 o 14:55
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-27, 15:03   #68
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

[/COLOR]Aha. Nie oświadczył się. Bąknął :-D coś, tak. No to teraz Twoja kolej na to, by, ehm, bąkać.
znaczy sie odbąknąć ;-D
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 15:04   #69
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Lol.


Dowiedz się kobito konkretów o kredyty, dopiero mu włoski na karku podniesiesz.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 16:35   #70
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Czyli twój TŻ chce czekać aż będzie go stać na własny dom
Wg mnie to jest bardzo dziwne.
A dla mnie nie dziwne,a odpowiedzialne Jak się dwoje ludzi nie ma za co utrzymać to niech nie bawią się w śluby i mieszkanie u teściów.
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 17:26   #71
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
nie mieszkalas bo ?
czy zalowalabys gdybysie mieszkali przed slubem wspolnie ?

pewnie nie skoro byliscie do wpsolnego zycia dojrzali i od tego trzeba zaczac od dojrzalosci i gotowosci czy to z slubem czy bez slubu.
Oczwyiscie, ze bym nie załowała. pewnie gdybysmy zamieszkali razem nic by to nie zmieniło między nami i dzisbyśmy żyli tak jak żyjemy.niemniej jednak chcieliśmy stworzyć rodzinę: a przez to oboje rozumieliśmy uregulowanie kwesti formalnych, wspólne, własne lokum i życie na własny rachunek. 3 w 1.Uregulowanie tych wszystkich kwestii dawało nam pełną satysfakkcje we wchodzneiu w dorsołe życie. Ot, cała filozofia. Ktoś pisał, ze śub niczego nie naprawia i nie psuje i ja sięz tym zgadzam. To nie jest tak, z ebierze sie ślub i nagle wychodzi obraz partnera- potowra, albo że ślub rozwiąże jakieśtam problemy. Żeby podjąć taki krok trzeba mieć naprawdęnieźle poukładane w głowie, a decyzje o zalegalizowaniu związku tak czesto podejmuje sięzbyt łatwo.
Nie wiem, w jaki posób miałabym sprawdzicpartnera przed ślubem. mnie takie życie na próbę w niczym nie jest potrzebne, tzn nie wiem, jakiej tajemnej wiedzy miałoby mi dostarczyc. My naprawdę poznaliśmy sie przed slubem- i po wspólnym zamieszkaniu nie było właściwie nic co by mnie zaskoczyło, albo czego mogałbym się nie spodziewac.
Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-27, 17:28   #72
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Cytat:
Napisane przez moooniaaaa Pokaż wiadomość
A dla mnie nie dziwne,a odpowiedzialne Jak się dwoje ludzi nie ma za co utrzymać to niech nie bawią się w śluby i mieszkanie u teściów.
dla mnie też odpowiedzialne
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 17:39   #73
marcela23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 439
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Cytat:
dla mnie też odpowiedzialne
jestem dokładnie tego samego zdania.
marcela23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 17:46   #74
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Cytat:
Napisane przez moooniaaaa Pokaż wiadomość
A dla mnie nie dziwne,a odpowiedzialne Jak się dwoje ludzi nie ma za co utrzymać to niech nie bawią się w śluby i mieszkanie u teściów.
utrzymac sie chyba maja za co. Nie maja za co kupic wlasne mieszkanie, to jest calkiem inna sprawa.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 18:03   #75
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

My tu wiecie, gadu gadu, a autorka wątku myk myk
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 20:47   #76
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
utrzymac sie chyba maja za co. Nie maja za co kupic wlasne mieszkanie, to jest calkiem inna sprawa.
jak tysiace innych mlodych ludzi ktorzy jednak jakos sa razem i nie miekszja osobno z rodzicami do 50 kiedy juz moze bedzie ich stac na M.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-02, 09:04   #77
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Ślub, mieszkanie, TŻ i jego niezdecydowanie

Kwestia domu/mieszkania jest taka, czy facet czeka aż będzie miał swój dom - i tylko czeka nic więcej w tym kierunku nie robiąc, czy zbiera/odkłada.

W tym przypadku, o którym jest wątek raczej facet jedynie czeka... I jak tak dalej będzie to autorka wątku może i do 35 czekać na oświadczyny, a on wtedy oświadczy się, a owszem, ale młodszej bo ta mu się już wyda za stara na zakładanie rodziny... Znam takich historii kilkanaście :/ Są to dziewczyny, które np. 10 lat chodziły z chłopakiem, 5 lat z nim potem mieszkały, a na koniec dzisiaj są dobrze po 30stce i są samotne, a ich byli mają młode żony i dzieci.

Albo facet chce z nią być albo jak się nie może określić, to niech spada.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.