|
|
#61 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: tuż za Tobą
Wiadomości: 442
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
kiedyś byłam bardziej pewna siebie....a teraz gdy pewna moja była psiapsioła obrobiła mi moje porządnie moje 4litery stracilam troche swoja pewność siebie. Nigdy jej nie miałam wielkiej ale teraz to juz mało jej zostało. Ale ukrycior wiesz co jest dziwne....zawsze gdy ma przyjechac do mnie mój Wspaniały Narzeczony jestem bardziej pewna siebie!!!! od rana czuję że to jest MÓJ DZIEŃ
"badz w zgodzie ze sobą"---juz jakiś czas temu to postanowiłam....nie bede robic niczego wbrew sobie, albo po to żeby komuś umilić dzien miłym słówkiem wiedząc ze tej osoby na mnie nie zależy zyć z ludzmi wartosciowymi i dal mnie ważnymi to jest własnie to !!!! to daje mi siłe dzieki TOBIE ukrycior i temu wątkowi pojełam to dogłebnie!!!!!! dziękuję!!! uśmiecham się do monitora czy to nie jest dziwne ? zawsze gdy będę się czuć źle przeczytam ten wątek i juz ale boje sie ze ta pewnosc siebie moze byc tylko chwilą, zaraz minie i co?
__________________
Kopiowanie zdjęć bez mojej zgody zabronione!!! |
|
|
|
|
#62 |
|
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
dawniej nienawidzilam swojego ciala, naprawde nienawidzialam
![]() potem poznalazm tżta i jakos on mnie przekonal ze wszystko ze mna w porzadku i ogolnie polubilam siebie ![]() hehe mam nadzieje ze nie bedzie nie na miejscu jesli napisze ze od jakiegos czasu uwazam ze jestem naprawde seksowna polubilam wsyzstkie czesci ciala, ktore nienawidzialam , pupa byla gruba, a teraz uwazam ze jest idealna, piersi byly za male, teraz sa w sam raz, brzuch byl za gruby a teraz mysle ze jest gladziutki heh mysle ze jednak facet potrafi niezle podbudowac swoja kobiete
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
|
|
|
|
#63 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: tuż za Tobą
Wiadomości: 442
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
czyli to wszystko zawdzięczamy facetom????
czy nie może być coś co same dałyśmy radę zrobic ? hihihi ja czuję się piękna ale tylko przy moim Ukochanym a chcę sie tak czuć cały dzień, wiec jak to zrobić????? chyba nie ma na to receptury
__________________
Kopiowanie zdjęć bez mojej zgody zabronione!!! |
|
|
|
|
#64 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 378
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Cytat:
Uśmiech to podstawa.
|
|
|
|
|
|
#65 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 326
|
Dot.: Kocham sowje ciało!
|
|
|
|
|
#66 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: tuż za Tobą
Wiadomości: 442
|
Dot.: Kocham sowje ciało!
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
Kopiowanie zdjęć bez mojej zgody zabronione!!! |
||
|
|
|
|
#67 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Cytat:
Ważniejsze w tym wszystkim jest nastawienie. Sama mam swoje "demony", z którymi walczę, żeby nie było.. Moje samopoczucie nie zależy jednak od tego, ile kg schudnę, ale od tego, czy się po prostu staram realizować swoje założenia. Dziwne to trochę. Wiem jedno - należy próbować zmieniać to, co zmienić można i zmienić chcemy, bo szkoda życia na wieczne dręczenie się problemami "na życzenie". Taki miał być wydźwięk mojego pierwszego wpisu np. w kwestii odchudzania, ale jak zwykle wszystko zamulam
__________________
|
|
|
|
|
|
#68 | |
|
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Cytat:
heh poniekad ale ja np teraz kiedy nauczylam sie akceptowac siebie to nie mam z tym problemow i czuje sie z tym dobrze caly dzien, cala noc i wogole caly czas poprostu czuje sie piekna :P choc widomo ze idealna nie jestem tu faldka tam faldka
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
|
|
|
|
|
#69 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Heaven...
Wiadomości: 1 345
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Ja też lubie swoje ciało. Mimo ,że nosze rozmiar 40
Czuje się bardzo kobieco.Moze dlatego tak mowie bo od zawsze byłam anorektycznym chudzielcem i zawsze ciotki i znajomi wytykali mi to jak wygladam.Teraz wszystko się zmienilo i czuje się lepiej ze swoim ciałem
__________________
Postawiłam przed soba ciężką poprzeczkę....Nowy ,ważny i wymarzony cel...
|
|
|
|
|
#70 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: tuż za Tobą
Wiadomości: 442
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
to jak Wy to robicie ze jestescie takie pewne siebie ?
moze jak zjem kg cukierkow to na jakiś pomysł wpadne chyba ze predzej puszcze pawia ale Was obrzydzam co???
__________________
Kopiowanie zdjęć bez mojej zgody zabronione!!! |
|
|
|
|
#71 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 326
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Cytat:
bo ja nie potrafie zmienić swoiej figury wiem że wiele dziewczyn mi zazdrości,ale ja sobie wcale :|
Edytowane przez elinka20 Czas edycji: 2009-03-09 o 17:54 |
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Heaven...
Wiadomości: 1 345
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Cytat:
__________________
Postawiłam przed soba ciężką poprzeczkę....Nowy ,ważny i wymarzony cel...
|
|
|
|
|
|
#73 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: tuż za Tobą
Wiadomości: 442
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
ja nigdy sie nie odchudzalam i jem...czasami duzo...czasami troche mniej. Wiec nie wiem czemu nie moge przytyc....to przez geny
__________________
Kopiowanie zdjęć bez mojej zgody zabronione!!! |
|
|
|
|
#74 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: tuż za Tobą
Wiadomości: 442
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
oj widzę że juz wszyscy kochają swoje ciałko
odświeżam wątek
__________________
Kopiowanie zdjęć bez mojej zgody zabronione!!! |
|
|
|
|
#75 |
|
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
hehe odswiezony ;d
ja w sumie to zawsze bylam dosc pulchna dopiero w cieagu ostatnich 2 lat schudlam i to duzo i teraz w sumie chudne dalej az dziwne bo jem duuuzo ;D
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
|
|
|
|
#76 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: tuż za Tobą
Wiadomości: 442
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
jesli chodzi o te odchudzanie to zauwazyłam ze wszystkie (praktycznie wszystkie) osoby chudną po pójściu do pracy...
__________________
Kopiowanie zdjęć bez mojej zgody zabronione!!! |
|
|
|
|
#77 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 326
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Cytat:
bo jak ja zaczełam pracować i stołować się na obiadkach w pracy (które były przepyszne <mniam>) to po czterech miesiącach przytyłam 8kg noooo...ale na szczeście to mi nie przeszkadza,bo od dawna chciałam nabrać normalnych kształtów a nie być patyczkiem
|
|
|
|
|
|
#78 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Sądziłam, że przegięłam pisząc mój pierwszy post w tym wątku, ale proszę - miało być o kochaniu swego ciała i mamy teksty o odchudzaniu/tyciu. Czyli jednak.. Mój TŻ mówi tak: nieważne, ile dziewczyna waży (poza skrajnymi przypadkami typu 40kg tudzież 140..)- ważne, jak to wygląda. I ja się z tym zgadzam, bo widuję dziewczyny, które mają troszkę tu i ówdzie, ale są tak pięknie, proporcjonalnie zbudowane, że miło popatrzeć. I odwrotnie - widuję chude (nie wiem, czy się głodzą, czy tak już mają z natury), które mają nóżki osadzone zbyt daleko od siebie i wyglądają pokracznie. Jednak zakładają maksymalnie obcisłe spodnie, bo myślą, że chude = ładne. Otóż wcale tak nie jest.. Tzn. mnie osobiście wisi, kto z czym chce się afiszować, jak się nosi, ale mam oko cholernie wyczulone na brak proporcji itp., więc, chcąc nie chcąc, aż kłuje mnie to w oczy. Osobiście preferuję "kobiece" kobiety - biuścik, tyłeczek, dobrze, jeśli jest przy tym talia
. Udo powinno być udem, a nie czymś grubości ramienia przyczepionym do miednicy. Rozumiem, że jeśli ktoś jest chudy z natury, no to jest - nie ma co robić dramatu. Ale te odchudzające się bez opamiętania - duuuży błąd robicie..Tyle w kwestii wagi.
__________________
|
|
|
|
|
#79 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Tak sobie czytam ten wątek od jakiegoś czasu i naszła mnie taka refleksja...
Bo przecież ćwiczenia lub odchudzanie się mogą być dowodem miłości dla swojego ciała, bo nie kocha go ten, kto o nie nie dba, a wręcz przeciwnie. Swój ogród też możemy kochać, ale jeśli nie będziemy go pielęgnować, kosić trawy, pielić, podlewać - po pewnym czasie zapuści się i zdziczeje, pozostawiony sam sobie. Ale przy odpowiednich, regularnych zabiegach, jest naprawdę piękny, nieważne, ile powierzchni zajmuje, czy ma trzydzieści drzew, czy tylko trzy. I może gleba oraz naświetlenie nie odpowiadają różom, ale jałowce i tuje czują się w nim wyśmienicie i rozrastają się, zielenią... myślę, że porównanie jest jasne. Ciało musimy pielęgnować, by służyło nam jak najlepiej i najdłużej, by wyglądało tak korzystnie, jak to tylko możliwe. Ja sama jestem chodzącym pęczkiem kompleksów, nie tylko nie odpowiada mi moje ciało, ale też pewne cechy psychiki. To pierwsze z powodu grzechu o ładnej nazwie perfekcjonizm oraz docinków ludzi, którzy poniżając mnie sami chcieli poczuć się lepszymi. Drugie zaś jest wynikiem pierwszego. Bo to nie takie, tego za dużo, tamtego za mało, właściwie wszystko do wymiany. I na cholerę mi takie myślenie? Do niczego dobrego mnie to nie prowadzi, na szczęście odkąd zaczęłam dbać o to, jak wyglądam, wzrosła moja pewność siebie. Skoro jesteśmy już przy miłości... czy wasz partner musi być zawsze, ale to zawsze ogolony, pachnący drogimi perfumami, uczesany i ubrany jak na ważne spotkanie? Gdy pojawi się trzydniowy zarost, nieborak trochę się spoci, zmęczy lub zachoruje, przestaniecie go kochać? A jak na starość przybędzie mu zmarszczek, dostanie brzuszka, bądź przerzedzą mu się włosy? Więc dlaczego tak samo nie możecie traktować siebie? (lekarzu ulecz się sam )
__________________
Niewidzialny jak skała, skała Przybywa z otchłani światła, światła Człowiek widmo! |
|
|
|
|
#80 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
a ja nie kocham swojego ciała ale też nie nienawidzę go
musze popracować tylko nad fałdkami i będzie dobrze
|
|
|
|
|
#81 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocham sowje ciało!
miałam ogromny problem z zaakceptowaniem swojej wagi, jedzeniem, jadłam wszystko co widziałam potem miałam wyrzuty sumienia... było mi naprawde źle, nie moglam na siebie patrzeć... miałam wymarzona wage i szczupłą sylwetke w tym dołku przytyłam..
ale kiedy poznałam mojego TŻ wszystko sie zmieniło cały czas powtarza mi ze dla niego jestem najpiękniejsza, ze jestem szczuplutka i drobniutka nawet udało mi sie zrzucic pare kg ) teraz dodatkowo przy tabletkach powiększył mi sie cellulit ale naprawde się tym nie przejmuje dla niego jestem najpiękniejsza więc sobie też sie podobam i dbam o siebie bardziej bo chce jemu sie podobac
__________________
|
|
|
|
|
#82 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: tuż za Tobą
Wiadomości: 442
|
Dot.: Kocham sowje ciało!
własnie to dzieki TŻ umiemy czuc sie piekne!! ja przy nim czuje sie przepiekna i czuje sie doskonale w swoim ciele, ale to jest dziwne...bo tylko dzieki komus potrafimy czuć sie tak dobrze. A czy same nie możemy do tego dojść?
__________________
Kopiowanie zdjęć bez mojej zgody zabronione!!! |
|
|
|
|
#83 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Kocham sowje ciało!
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#84 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 778
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Cytat:
Fantastyczny pomysł na wątek. Gratuluję. Wśród całego tego żalu który się tutaj przelewa miło przeczytać coś pozytywnego. Tak, kocham i akceptuję siebie To cudowne uczucie i każdemu go życzę!!!!
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
|
|
|
|
|
#85 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 140
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Kurcze nie wiem dlaczego, ale ja się pocieszam np.:
mały biust => jest udowodnione, że kobiety z dużym biustem lubią przeważnie faceci o małym ilorazie inteligencji ;P nogi (z grube) => trochę tłuszczyku na pewno nie zaszkodzi ;P takie głupie, a mi pomaga ;D |
|
|
|
|
#86 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 475
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
Ostatni raz w siebie zwątpiłam !
|
||
|
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 083
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Akceptuje i kocham
w koncu to zeby kochac innych trzeba najpierw siebie:P
|
|
|
|
|
#88 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Cytat:
Nie mam biustu ani małego, ani dużego, chociaż raczej mniejszy niż większy, osobiście podobają mi się te mniejsze. Ale w życiu nie stwierdziłabym, że ktoś, kto woli duże cycki jest mniej inteligentny... nie ma to jak pompowanie swojego ego poniżając innych...
__________________
Niewidzialny jak skała, skała Przybywa z otchłani światła, światła Człowiek widmo! |
|
|
|
|
|
#89 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 140
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
Cytat:
nie wiem kto dokładnie,ale usłyszałam to od jednej psycholożki w Tv. |
|
|
|
|
|
#90 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Kocham swoje ciało!
A jakiego rozmiaru był biust tej psycholożki?
__________________
Niewidzialny jak skała, skała Przybywa z otchłani światła, światła Człowiek widmo! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:28.



"badz w zgodzie ze sobą"---juz jakiś czas temu to postanowiłam....nie bede robic niczego wbrew sobie, albo po to żeby komuś umilić dzien miłym słówkiem wiedząc ze tej osoby na mnie nie zależy
zyć z ludzmi wartosciowymi i dal mnie ważnymi to jest własnie to !!!! to daje mi siłe 




Ważniejsze w tym wszystkim jest nastawienie. Sama mam swoje "demony", z którymi walczę, żeby nie było.. Moje samopoczucie nie zależy jednak od tego, ile kg schudnę, ale od tego, czy się po prostu staram realizować swoje założenia. Dziwne to trochę. Wiem jedno - należy próbować zmieniać to, co zmienić można i zmienić chcemy, bo szkoda życia na wieczne dręczenie się problemami "na życzenie". Taki miał być wydźwięk mojego pierwszego wpisu np. w kwestii odchudzania, ale jak zwykle wszystko zamulam







