Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6 - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-04-18, 22:16   #61
Myszka15krk
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka15krk
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

I jeszcze jedno...Nigdy nie przepraszałam Go gdy wina była jego...Czasem nawet nie przepraszałam jak była moja..
On nigdy w życiu nie mówił,że coś jest z mojej winy..Zawsze mówił,że tak nie jest itp..Nawet jak ewidentnie moja była wina..

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Cytat:
Napisane przez RobertaPardo Pokaż wiadomość
Co sie zepsulo to sie zaraz nie naprawi. Mysle ze nie powinnas szukac w sobie winy bo to nic nie zmieni. Zawsze jest tak ze wina lezy po obu stronach bo po prostu w slabszych momentach brakuje szczerej rozmowy. Radzilabym ci pomyslec o sobie w tym momencie. Zastanow sie co sprawia ci wielka przyjemnosc i zrob to, zafunduj sobie moze jakas zmiane imidzu, nie wiem czy to ci pomoze ale na mnie to dzialalo. Moze kiedy poczujesz sie jak NOWY CZLOWIEK i on odnajdzie w tobie osobe ktora kocha. Moze nic straconego - daj mu duzo luzu ale nie daj o sobie zapomniec Niech cie pozna od nowa Pozdrawiam cieplo
Tak właśnie,chce mu dać dużo luzu,i odnaleźć w sobie radość na nowo..Mimo,że przestałam się czepiać i kłócić to cągle chodziłam smutna..Czasem było wesoło a ja potrafiłam plakac bez powodu i chodzić smutna..Jeszcze moja mama w wielki czwartek wyladowala w szpitalu,byla cale swieta,tata musial wyjechac,wiec juz super bylo jak bylam sama,po prostu bajka;/ i tak to się wszystko nazbierało i nawarstwiało...
Chce,aby wiedział ,że ma swoje życie i nie jest moim więźniem..Że może robić na co ma ochote,aby być szczęśliwy..Bo ja mu kolegów,i innych rzeczy nie zastąpie..
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png
"Miłość rodzi się z przyjemności
patrzenia na siebie,
jest karmiona koniecznością
widywania się,
a kończy się niemożliwością rozstania!"

<333

http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk

Narysuj mi coś
Myszka15krk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 22:17   #62
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Alice in Wonderland Pokaż wiadomość
usmiech i takie wesole nastawienie potrafi fajnie zdzialac nawet jak chodze zwyczajnie po chleb albo ktos tam zagda na ulicy, to wesolo odpowiadam i sobie i innym sprawiam radosc, /aale nie zawsze, musze miec tez humor ;p ;p /mam to po tacie, otwartosc do ludzi i nie boje sie nawiazac kontaktu, moja mama i brat nie przepadaja za czyms takim hehe

a co do tej drugiej czesci, to ja tez... przyjelam, ale nie przyjelam do wiadomosci, daje sobie i jemu czas w maju (środek) mam egzaminy i chce uporac sie z nimi nie krzatac sobie teraz tym glowy, nie rozpraszac sie tym, co na bank zle by wplynelo i nie mialabym ochoty na zadna nauke
malo czasu minelo na razie bo hmm 3dni czyli nic
nawet nie zadalam mu pytania, jakie chcialam, nie bylo go na gadu nie wyslalam smsa, nie dzownilam nic, poczekam, cierpliwosc, cierpliwosc w koncu nie chce powielic tego samego bledu co zawsze,
musi miec to sens
a jak juz to wlasnie po tych egzaminach przejme paleczke- jak to ladnie nazwalas (ciagle zastanawialam sie jak to nazwac ) dobry wstepny plan?
hehs
Ja mam tak samo - lubię odpowiadać wesoło jak ktoś zagada, dokładnie - sprawia się innym radość; ale to jak mam dobry humor... wtedy to nawet każdemu po kolei :"dzień dobry" mówię i w ogóle taka wesolutka jestem
A jak nie mam humoru to do nikogo się nie odzywam, pełna izolacja i wszyscy mnie naookoło wkurzają...eh.

hehehe a wstępny plan masz dobry! uzbroić się w cierpliwość! tak!
Ja jak już się położę wieczoram do łóżka to zanim pójdę spać to wymyślam różne plany...hihihi mam ich trochę w zanadrzu. ale nie wiem któy jeszcze wykorzystam. przemyślę wszystko jeszcze raz, to Wam napiszę i mam nadzieję że mi doradzicie Na razie oczywiście nadal zero kontaktu - za tydzień będzie prawie 3 tygodnie.
Wczoraj przed zaśnięciem moje fantazje wzięły nade mną górę i wyobrażałam sobie różne intymne sytuacje między nami...ajj...ale mi go brakuje
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 22:27   #63
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Myszka15krk Pokaż wiadomość
I jeszcze jedno...Nigdy nie przepraszałam Go gdy wina była jego...Czasem nawet nie przepraszałam jak była moja..
On nigdy w życiu nie mówił,że coś jest z mojej winy..Zawsze mówił,że tak nie jest itp..Nawet jak ewidentnie moja była wina..

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------


Tak właśnie,chce mu dać dużo luzu,i odnaleźć w sobie radość na nowo..Mimo,że przestałam się czepiać i kłócić to cągle chodziłam smutna..Czasem było wesoło a ja potrafiłam plakac bez powodu i chodzić smutna..Jeszcze moja mama w wielki czwartek wyladowala w szpitalu,byla cale swieta,tata musial wyjechac,wiec juz super bylo jak bylam sama,po prostu bajka;/ i tak to się wszystko nazbierało i nawarstwiało...
Chce,aby wiedział ,że ma swoje życie i nie jest moim więźniem..Że może robić na co ma ochote,aby być szczęśliwy..Bo ja mu kolegów,i innych rzeczy nie zastąpie..
Chyba, ze tak w sumie jesli to widzisz, jesli inni, poprostu sadzilam inaczej, czesto jest tak, ze facet dal ciala, a kobieta sie obwiania, ale w sumie graulacje dla Ciebie, ze przyznalas sie do tego, tylko hmmm i tak powinnas dac mu czas, sobie
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 22:32   #64
RobertaPardo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 88
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość

Ja mam tak samo - lubię odpowiadać wesoło jak ktoś zagada, dokładnie - sprawia się innym radość; ale to jak mam dobry humor... wtedy to nawet każdemu po kolei :"dzień dobry" mówię i w ogóle taka wesolutka jestem
A jak nie mam humoru to do nikogo się nie odzywam, pełna izolacja i wszyscy mnie naookoło wkurzają...eh.

hehehe a wstępny plan masz dobry! uzbroić się w cierpliwość! tak!
Ja jak już się położę wieczoram do łóżka to zanim pójdę spać to wymyślam różne plany...hihihi mam ich trochę w zanadrzu. ale nie wiem któy jeszcze wykorzystam. przemyślę wszystko jeszcze raz, to Wam napiszę i mam nadzieję że mi doradzicie Na razie oczywiście nadal zero kontaktu - za tydzień będzie prawie 3 tygodnie.
Wczoraj przed zaśnięciem moje fantazje wzięły nade mną górę i wyobrażałam sobie różne intymne sytuacje między nami...ajj...ale mi go brakuje
I o to chodzi! Dobry plan to juz cos. Tak mi powiedziala pani psycholog kiedy ja poswoim rozstaniu do niej przyszlam i rozplakalam sie na jakies 10 min. Potem powiedziala mi ze jestem cholernie inteligentna i nigdy nie mam w to watpic, a jak nie wierze to moze mi pokazac moje testy na inteligencje sprzed 7 lat( hihi ) i rzeczywiscie zrobilo mi sie troche lepiej. Potem umowila sie zemna na swiezy test i okazalo sie ze nie zglupialam za bardzo przez te lata. Wtedy powiedzialam sobie-O NIE, JESTEM ZA MADRA ZEBY ROBIC SOBIE KRZYWDE PRZEZ GOSCIA K|TORY PO DWOCH LATACH PRZYPOMNIAL SOBIE ZE MNIE NIE KOCHA! I od tamtej pory zaczelam miec plany na zycie.....A bylo baaaardzo zle, tak zle ze mialam opieke 24/h bo w domu mysleli ze sie zabije jak mnie zostawia na 5 min sama. I ja tez nie raz bylam bliska temu. A jednak z tego wyszlam... Wiem ze moze nie czuje w tym momencie tego co wy, ale doskonale znam to uczucie. Jakby co to mozecie mnie stad wykopac, ze nie na temat pisze czy cos Pozdrawiam
RobertaPardo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 22:35   #65
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość

Ja mam tak samo - lubię odpowiadać wesoło jak ktoś zagada, dokładnie - sprawia się innym radość; ale to jak mam dobry humor... wtedy to nawet każdemu po kolei :"dzień dobry" mówię i w ogóle taka wesolutka jestem
A jak nie mam humoru to do nikogo się nie odzywam, pełna izolacja i wszyscy mnie naookoło wkurzają...eh.

hehehe a wstępny plan masz dobry! uzbroić się w cierpliwość! tak!
Ja jak już się położę wieczoram do łóżka to zanim pójdę spać to wymyślam różne plany...hihihi mam ich trochę w zanadrzu. ale nie wiem któy jeszcze wykorzystam. przemyślę wszystko jeszcze raz, to Wam napiszę i mam nadzieję że mi doradzicie Na razie oczywiście nadal zero kontaktu - za tydzień będzie prawie 3 tygodnie.
Wczoraj przed zaśnięciem moje fantazje wzięły nade mną górę i wyobrażałam sobie różne intymne sytuacje między nami...ajj...ale mi go brakuje
to widze, ze obydwie planujemy
myslenie dobra sprawa i koncepcje, grunt to sie nie zalamac, dzialac, zmienic
jak juz cosik tam wymyslisz to daj znac
spoko, spoko bardzo pieknie sie trzymasz z tym "czasem" jestem dumna przede mna duzo wiecej cierpliwosci i wiem ze nie moge sie tym razem zlamac
wow podziwiam Cie za te fantazje, ja kompletnie staram sie nie myslec o seksie, wylaczylam go, a jak przychodza jakies takie mysli to odrazu odrzucam, strasznie bym sie katowala w ten sposob unikam wszelkiego co jest zwiazane z tym, najgorzej jak po okresie lub przed hormony... aaale jakos daje rade szczerze mowiac nie wiem co mi jest nie, nie, NIE mysle o "tym" nawet nie napisze tego, bo po mnie by bylo ide myc ząbki tralalala nic nie slysze, nic nie widze nic nie mowie
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 22:37   #66
Myszka15krk
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka15krk
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Alice in Wonderland Pokaż wiadomość
Chyba, ze tak w sumie jesli to widzisz, jesli inni, poprostu sadzilam inaczej, czesto jest tak, ze facet dal ciala, a kobieta sie obwiania, ale w sumie graulacje dla Ciebie, ze przyznalas sie do tego, tylko hmmm i tak powinnas dac mu czas, sobie
Nie,nie..Oczywiście,że nie obwiniałabym się bez powodu..Po prostu wiem,że zawaliłam i chce dać nam czasu,ale również budować wszystko,aby nie pomyślał,że zrezygnowałam..
Mam straszną nadzieję,mimo iż szanse są nikłe,ale wierze strasznie,bo Go kocham z całych sił i pragnę tego,aby było kiedyś tak jak dawniej...I mam mnustwo siły ,aby to naprawić..Byle tylko On by chciał tego samego kiedyś..

Ide się położyc i wypłakać..może usne..i zobaczę jak będzie jutro..
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png
"Miłość rodzi się z przyjemności
patrzenia na siebie,
jest karmiona koniecznością
widywania się,
a kończy się niemożliwością rozstania!"

<333

http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk

Narysuj mi coś
Myszka15krk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 22:44   #67
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez RobertaPardo Pokaż wiadomość
I o to chodzi! Dobry plan to juz cos. Tak mi powiedziala pani psycholog kiedy ja poswoim rozstaniu do niej przyszlam i rozplakalam sie na jakies 10 min. Potem powiedziala mi ze jestem cholernie inteligentna i nigdy nie mam w to watpic, a jak nie wierze to moze mi pokazac moje testy na inteligencje sprzed 7 lat( hihi ) i rzeczywiscie zrobilo mi sie troche lepiej. Potem umowila sie zemna na swiezy test i okazalo sie ze nie zglupialam za bardzo przez te lata. Wtedy powiedzialam sobie-O NIE, JESTEM ZA MADRA ZEBY ROBIC SOBIE KRZYWDE PRZEZ GOSCIA K|TORY PO DWOCH LATACH PRZYPOMNIAL SOBIE ZE MNIE NIE KOCHA! I od tamtej pory zaczelam miec plany na zycie.....A bylo baaaardzo zle, tak zle ze mialam opieke 24/h bo w domu mysleli ze sie zabije jak mnie zostawia na 5 min sama. I ja tez nie raz bylam bliska temu. A jednak z tego wyszlam... Wiem ze moze nie czuje w tym momencie tego co wy, ale doskonale znam to uczucie. Jakby co to mozecie mnie stad wykopac, ze nie na temat pisze czy cos Pozdrawiam
nie znam Twej historii, ale widze ze jest lepiej
wiesz co, miesiac temu zastanawialam sie nad psychologiem, nigdy nie bylam, ale tez w koncu zrezygnowalam... bo sie nie znam ;/ i gdzies wyczytalam ze jak pojdzie sie do zlego, to jeszcze gorzej
a ja w lutym/marcu kompletnie bylam rozwalona w sumie duzo ludzi obok, ale nie chcialam o tym rozmawiac, bo slowa "bedzie dobrze, poznasz nowego, czas, czas, czas" nic mi by nie daly nic i wlasnie pomyslalam sobie wtedy- moze psycholog? ale tak jak napisalam zrezygnowalam
stracilam poczucie bezpieczenstwa, checi i tak jak napisalas brak planow na zycie
chociaz jakies male swiatelko-pewnie tez dzieki forum- sie pojawilo, bo w poniedzialek udaje sie w pewne miejsce, ale po co i na co- nie powiem, nie chce zapeszyc ale chodzi "o mnie i moje pasje, zycie"
Jego kocham, tesknie, brakuje mi go,
ale musze dam czas sobie i jemu /ciagle to powtarzam i pisze, uswiadammiam to sobie aby nie powielic tego samego bledu skoro ma byc lepiej /
__________________
23.12.2014
23.04.2016

Edytowane przez Alice in Wonderland
Czas edycji: 2009-04-18 o 22:47
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 22:47   #68
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez RobertaPardo Pokaż wiadomość
I o to chodzi! Dobry plan to juz cos. Tak mi powiedziala pani psycholog kiedy ja poswoim rozstaniu do niej przyszlam i rozplakalam sie na jakies 10 min. Potem powiedziala mi ze jestem cholernie inteligentna i nigdy nie mam w to watpic, a jak nie wierze to moze mi pokazac moje testy na inteligencje sprzed 7 lat( hihi ) i rzeczywiscie zrobilo mi sie troche lepiej. Potem umowila sie zemna na swiezy test i okazalo sie ze nie zglupialam za bardzo przez te lata. Wtedy powiedzialam sobie-O NIE, JESTEM ZA MADRA ZEBY ROBIC SOBIE KRZYWDE PRZEZ GOSCIA K|TORY PO DWOCH LATACH PRZYPOMNIAL SOBIE ZE MNIE NIE KOCHA! I od tamtej pory zaczelam miec plany na zycie.....A bylo baaaardzo zle, tak zle ze mialam opieke 24/h bo w domu mysleli ze sie zabije jak mnie zostawia na 5 min sama. I ja tez nie raz bylam bliska temu. A jednak z tego wyszlam... Wiem ze moze nie czuje w tym momencie tego co wy, ale doskonale znam to uczucie. Jakby co to mozecie mnie stad wykopac, ze nie na temat pisze czy cos Pozdrawiam
Masz rację i Dureń z miłości się zabija, a mądry wzgardzi i omija.
I zobaczymy co z tych moich planów wyjdzie - hihi
I nikt Cię stąd nie wykopie...niee. Taka osoba jak Ty jest tutaj nam potrzebna

Cytat:
Napisane przez Alice in Wonderland Pokaż wiadomość
to widze, ze obydwie planujemy
myslenie dobra sprawa i koncepcje, grunt to sie nie zalamac, dzialac, zmienic
jak juz cosik tam wymyslisz to daj znac
spoko, spoko bardzo pieknie sie trzymasz z tym "czasem" jestem dumna przede mna duzo wiecej cierpliwosci i wiem ze nie moge sie tym razem zlamac
wow podziwiam Cie za te fantazje, ja kompletnie staram sie nie myslec o seksie, wylaczylam go, a jak przychodza jakies takie mysli to odrazu odrzucam, strasznie bym sie katowala w ten sposob unikam wszelkiego co jest zwiazane z tym, najgorzej jak po okresie lub przed hormony... aaale jakos daje rade szczerze mowiac nie wiem co mi jest nie, nie, NIE mysle o "tym" nawet nie napisze tego, bo po mnie by bylo ide myc ząbki tralalala nic nie slysze, nic nie widze nic nie mowie
dokładnie...dobry plan to już połowa sukcesu Trzeba sprytnie "podejść" , z inteligencją, żeby nie było że "nachalna" itp rzeczy. A faceci są bardzo prości
Ty też dasz radę, a cierpliwość (podobno) popłaca?

hehehhehehe....no ja właśnie jestem w takim "okresie" że te myśli taaaak mnie nachodzą ;D nie mogę się powstrzymać, żeby sobie nie pomyśleć o tym i o tamtym przed snem dzisiaj też tak pewnie będzie
i zmykam 'spać' dobranoc Kochane
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 22:47   #69
neee
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 139
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

hej .. pisałam już o moim problemie .. miałam się z nim spotkać ale nie wychodzi jakoś .juz mam dosyc tego wszystkiego . jak mysliscie napisac dp niego na gg i powiedziec co do niego czuje ?
neee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 22:52   #70
_Ewelka___
Zakorzenienie
 
Avatar _Ewelka___
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 672
GG do _Ewelka___
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Myszka to nie Twoja wina, spokojnie.

Nie mozna nikogo zmusic do milosci. Nie można tez o milosc prosic.

To przychodzi samo... i niestety odchodzi
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć!

Edytowane przez _Ewelka___
Czas edycji: 2009-04-19 o 12:33
_Ewelka___ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 22:55   #71
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez neee Pokaż wiadomość
hej .. pisałam już o moim problemie .. miałam się z nim spotkać ale nie wychodzi jakoś .juz mam dosyc tego wszystkiego . jak mysliscie napisac dp niego na gg i powiedziec co do niego czuje ?
Nie, nie rób tego.
Najwyżej zapytaj się co z tym spotkaniem? Nie bądź od razu taka wylewna, niech chłopak się trochę postara, w końu to on z Tobą zerwał...
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-18, 23:00   #72
neee
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 139
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Nie, nie rób tego.
Najwyżej zapytaj się co z tym spotkaniem? Nie bądź od razu taka wylewna, niech chłopak się trochę postara, w końu to on z Tobą zerwał...

tylko że bedzie mi latwiej jak to zrobie bede wiedziec na czym stoję czy ma to dalej sens .. nie wiem co robic...
neee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 23:05   #73
Alice in Wonderland
Wtajemniczenie
 
Avatar Alice in Wonderland
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Masz rację i Dureń z miłości się zabija, a mądry wzgardzi i omija.
I zobaczymy co z tych moich planów wyjdzie - hihi
I nikt Cię stąd nie wykopie...niee. Taka osoba jak Ty jest tutaj nam potrzebna


dokładnie...dobry plan to już połowa sukcesu Trzeba sprytnie "podejść" , z inteligencją, żeby nie było że "nachalna" itp rzeczy. A faceci są bardzo prości
Ty też dasz radę, a cierpliwość (podobno) popłaca?

hehehhehehe....no ja właśnie jestem w takim "okresie" że te myśli taaaak mnie nachodzą ;D nie mogę się powstrzymać, żeby sobie nie pomyśleć o tym i o tamtym przed snem dzisiaj też tak pewnie będzie
i zmykam 'spać' dobranoc Kochane
damy, damy rade aaa jaaaakk
a wiesz? tez to slyszalam---> ze cierpliwosc popalaca
tak i zadna nachalna i takie tam

okay slodka , to snij sobie tam Ty grzeszniczku maly ja zlookam jeszcze notki i tez lece noooorma ze po 24 spacku

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Cytat:
Napisane przez neee Pokaż wiadomość
hej .. pisałam już o moim problemie .. miałam się z nim spotkać ale nie wychodzi jakoś .juz mam dosyc tego wszystkiego . jak mysliscie napisac dp niego na gg i powiedziec co do niego czuje ?
niee , niech zejda z ciebie emocje, nie nie pisz do niego teraz

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Cytat:
Napisane przez neee Pokaż wiadomość
tylko że bedzie mi latwiej jak to zrobie bede wiedziec na czym stoję czy ma to dalej sens .. nie wiem co robic...
po pierwsze jesli macie juz o tym rozmawiac, to na zywo, ale teraz nic nie pisz do niego, spacku najlepiej
__________________
23.12.2014
23.04.2016
Alice in Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 23:08   #74
neee
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 139
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

macie racje zapale i idę spać . nie myśleć o nim już ! jakie to trudne . yhh.

dobranoc ;*
neee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-18, 23:09   #75
RobertaPardo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 88
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Alice in Wonderland Pokaż wiadomość
nie znam Twej historii, ale widze ze jest lepiej
wiesz co, miesiac temu zastanawialam sie nad psychologiem, nigdy nie bylam, ale tez w koncu zrezygnowalam... bo sie nie znam ;/ i gdzies wyczytalam ze jak pojdzie sie do zlego, to jeszcze gorzej
a ja w lutym/marcu kompletnie bylam rozwalona w sumie duzo ludzi obok, ale nie chcialam o tym rozmawiac, bo slowa "bedzie dobrze, poznasz nowego, czas, czas, czas" nic mi by nie daly nic i wlasnie pomyslalam sobie wtedy- moze psycholog? ale tak jak napisalam zrezygnowalam
stracilam poczucie bezpieczenstwa, checi i tak jak napisalas brak planow na zycie
chociaz jakies male swiatelko-pewnie tez dzieki forum- sie pojawilo, bo w poniedzialek udaje sie w pewne miejsce, ale po co i na co- nie powiem, nie chce zapeszyc ale chodzi "o mnie i moje pasje, zycie"
Jego kocham, tesknie, brakuje mi go,
ale musze dam czas sobie i jemu /ciagle to powtarzam i pisze, uswiadammiam to sobie aby nie powielic tego samego bledu skoro ma byc lepiej /
I baaaardzo dobrze!Pasja najwazniejsza! Skoro facet byl naszym celem a go stracilysmy to czas poszukac nowego celu. Celu ktory bedzie zalezal tylko od nas. A wtedy bedzie lepiej. Bo jesli same z soba jestesmy szczesliwe to inni z nami tez Od rozstania minelo 2,5 roku i od 2 lat jestem szczesliwa z kims innym. I az trudno mi uwiezyc ze wtedy nic dla mnie nie mialo sensu, nie mialam w glowie zadnej mysli i zylam bez planu na nastepny dzien, nie jadlam tylko spalam cale dnie... Nie bylo ze mna kontaktu. Pisze na tym forum nie dlatego ze wspominam tamten zwiazek i rozpaczam ale dlatego ze chce Wam wszystkim powiedziec to, co pewnie kazdy wam mowi( mi tez tak mowili a ja olewalam)-TO MIJA, a ja jestem tego swietnym przykladem. To doswiadczenie bylo potrzebne zeby popracowac nad soba. Nie wiem czy zmienilam sie na lepsze ale moj obecny facet ma na pewno ze mna lepiej Powiem wam ze kazdy nastepny zwiazek bedzie lepszy, trwalszy, bo bogatszy o doswiadczenia i bledy ktorych byc moze juz nie popelnicie. Moze teraz to brzmi abstrakcyjnie ale z kazdym nasatepnym dniem zaczniecie widziec swiatelko w tunelu
RobertaPardo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 08:29   #76
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Mnie się on śnił i powtarzał że mnie kocha..
Niechce tych snów..
Ja nie wiem, ja też się zmieniłam w ten sposób co mówiła Myszka, wpadłam w jakąś mini depresje jeszcze jak byliśmy z eksem razem. Było ok, a ja miałam doła.

Coraz bardziej widze, że to własnie eks zachowuje się jak typowe dziecko. Ale mam ochote mu to wygarnąć wszystko co on robi co ja uważam za totalnie dziecinne, jest tego troszkę.. Ale boję się awantury
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 08:39   #77
Myszka15krk
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka15krk
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez _Ewelka___ Pokaż wiadomość
Myszka to nie Twoja wina, spokojnie.

Nie mozna nikogo zmusic do milosci. Nie można tez o milosc prosic.

To przychodzi samo... i niestety odchodzi

ja nie przezywam rozstania ale tak sie czuje. Jestem z moim TZ 2 lata, jest kochany, cudowny, to we mnie cos peklo, cos sie zmienilo. Cholera. Nie chce go skrzywdzic. Pare razy mnie zawiodl wiadomo, poza tym jest nieodpowiedzialny, to mnie wkurza, z jednej strony dojrzaly z drugiej dziecinny. i tak jakos negatywne emocje zaczely sie we mnie kumulowac i czuje sie cholernie samotna chociaz mam jego.

Byla piekna milosc, olalam przyjaciol, teraz nie mam przyjaciol przez wlasna glupote a z TZ sama nie wiem. On kocha ponad zycie ale roznimy sie, chyba za bardzo. Z drugiej strony uwielbiam z Nim rozmawiac, swietnie sie dogadujemy.

Dodam tylko ze to moj 3 zwiazek (2 lata, 1 rok, 2 lata) zawsze po roku to samo. To boli i nie wiem jak to zmienic. Sama nie wiem co sie stalo... Chyba bym wolala zeby sobie znalazl kogos innego, ja chyba nie potrafie byc w zwiazku. Poza tym czesto slysze jakies uwagi do mnie, ze to robie a tego nie, i ciagle chcialby mnie miec przy sobie - stracilam przez to przyjaciol on nie rozumie. Ehh
Tylko,że nie chce Go zmuszać,aby mnie kochał...Chce mu udowodnić,że się bardzo zmieniłam,i nie będe się z Nim kłócić o byle co...I dam mu luzu,żeby mógł zatęsknic i miał o czym rozmawiać potem...
Ta noc była dla mnie okropnie ciężka..Śniły mi się same dobre rzeczy z nim a jak się obudziłam to taka pustka...i placz nie ustępliwy nawet do teraz..
Jestem jego pierwsza dziewczyna ,bo on zawsze nie brał się za nikogo,bo mówił ze nie zasluguje itp..że zabardzo nieśmiały..A mówił,że ze mną jako pierwszą chciał strasznie być,bo nie wyobrażał sobie ,aby mogło być inaczej..Był taki szczęśliwy...Aż zaczęły wychodzić moje problemy,dopiro teraz..Mimo,że były w dzieciństwie..
A jak Go poznałam to normalnie ideał.Chociaz był strasznie nieśmiały,nawet do rozmowy ze mną..Z wszystkimi..A przez ten czas co? nie jest do mnie ani troche już nieśmiały,strasznie się zmienił...Nawet Jego rodzice to zauwazyli...
On sam pisał kiedyś,że jednak chyba dobrze,że się z kimś związał...Mimo,że na to dłuuugoo czekałam,bo nie miał odwagi mnie poprosić....Ale warto było..Bo do tej pory jest dla mnie cudowny..Tylko ja go niszczyłam swoim zachowaniem,a on był fair ciągle..Ciągle wytrzymywał...
Tak bardzo bym chciała cofnąć czas,potrafić Go docenić,kiedy był na to czas..

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Cytat:
Napisane przez marrellic Pokaż wiadomość
Mnie się on śnił i powtarzał że mnie kocha..
Niechce tych snów..
Ja nie wiem, ja też się zmieniłam w ten sposób co mówiła Myszka, wpadłam w jakąś mini depresje jeszcze jak byliśmy z eksem razem. Było ok, a ja miałam doła.

Coraz bardziej widze, że to własnie eks zachowuje się jak typowe dziecko. Ale mam ochote mu to wygarnąć wszystko co on robi co ja uważam za totalnie dziecinne, jest tego troszkę.. Ale boję się awantury
Oj te sny były najgorsze..
Ale mój właśnie zachowuje się ciągle dobrze,ciągle podtrzymuje mnie na duchu i mówi,żebym nie myślała,że jest źle..Bo może być jeszcze cudownie..On jest bardzo dobrze wychowany i zawsze mnie szanował..Nawet teraz nie mówi,że to moja wina..
Jest ze mną,bo jeśli dalej będzie dobrze ,to może rozpalimy ten ogien..Tylko wystarczy się nie kłócić i dać sobie luz i czas...
Najgorsze jest to,że nie mam pewności co będzie za jakiś czas...Mimo,że nie wiem czy jak będę się starać czy to coś da...
Ale bardzo tego pragnę..
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png
"Miłość rodzi się z przyjemności
patrzenia na siebie,
jest karmiona koniecznością
widywania się,
a kończy się niemożliwością rozstania!"

<333

http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk

Narysuj mi coś
Myszka15krk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 08:39   #78
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Myszka pamiętasz jak mnie porzucił Tż rok temu na tydzień? Też obiecałam sobie że się zmienie, że uda nam się, w końcu wrócił. Jednak mnie się zmienić nie udało tak do końca, chociaż była duża poprawa w moim zachowaniu.

Wiesz co? gówno mi to dało, bo teraz on się zmienił bo dorósł a ja po 3 latach związku jestem 19letnią gówniarą na lodzie.
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 08:46   #79
Myszka15krk
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka15krk
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez marrellic Pokaż wiadomość
Myszka pamiętasz jak mnie porzucił Tż rok temu na tydzień? Też obiecałam sobie że się zmienie, że uda nam się, w końcu wrócił. Jednak mnie się zmienić nie udało tak do końca, chociaż była duża poprawa w moim zachowaniu.

Wiesz co? gówno mi to dało, bo teraz on się zmienił bo dorósł a ja po 3 latach związku jestem 19letnią gówniarą na lodzie.
Nom pamiętam..
Tylko,że ja chce jednak spróbować,bo niektórym się udaje..
Po prostu wiem,że ja go zniszczyłam...i chce to odbudować..
Wole żałować,że spróbowałam,niż potem ,że nie..

Najbardziej bolalo jak wczoraj powiedział,że mnie kocha...
A ja na to,że nie chce zeby tak do mnie mówił...
A on,że tak jest...
Ciężko mi było patrzeć mu w oczy...I w ogóle rozmawiać jakgdyby nigdy nic..
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png
"Miłość rodzi się z przyjemności
patrzenia na siebie,
jest karmiona koniecznością
widywania się,
a kończy się niemożliwością rozstania!"

<333

http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk

Narysuj mi coś
Myszka15krk jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-19, 08:49   #80
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

To zmień sie i walcz! odbuduj to uczucie! Wiem, że chcesz walczyc ja też walczyłam.
Tylko żeby jemu się coś nie odmieniło. Poza tym musisz się zastanowić , czy masz na tyle sił żeby dziennie zastanawiać się, zostawi mnie czy nie..
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 08:57   #81
Myszka15krk
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka15krk
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez marrellic Pokaż wiadomość
To zmień sie i walcz! odbuduj to uczucie! Wiem, że chcesz walczyc ja też walczyłam.
Tylko żeby jemu się coś nie odmieniło. Poza tym musisz się zastanowić , czy masz na tyle sił żeby dziennie zastanawiać się, zostawi mnie czy nie..
Mam!!! Nikt nigdy nie dał mi tyle szczęścia ,nie poświęcał się tak i nie wytrzymywał z cierpliwością moich odchyłów jak On..A On dalej trwał...Dalej był...
Wczoraj w każdym smsie martwił się o mnie i pisał Skarbie,chociaz jak było źle to tak nie pisał...Mówiłam,że boli mnie to jak pisze tak,a on,że tak czuje..
Ja mówiłam,że nie chce słyszeć od niego kocham Cię,a zaraz mnie rzuci ..A on ,że jak będzie dobrze,to tak nie będzie..
Ja już teraz wiem,że się bardzo zmieniłam..Może on chciał coś zrobić,aby dało mi to do myślenia? no nie wiem..
Tylko pytanie jeszcze co ja mam robić? Jak rozpalić ten ogień?
Wiem,że starać się być jak najlepsza ,zmieniona..
Ale co jeszcze?
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png
"Miłość rodzi się z przyjemności
patrzenia na siebie,
jest karmiona koniecznością
widywania się,
a kończy się niemożliwością rozstania!"

<333

http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk

Narysuj mi coś
Myszka15krk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 09:02   #82
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Przede wszystkim facet nie może być całym Twoim życiem, nie popełniał tego błędu co my. Wychodż z koleżankami, on z kolegami i niekontroluj go przy tym. Nie widuj się z nim ciągle, nie zaczepiaj go sms, a przede wszystkim: nie rób awantur o głupoty. Spokojna rozmowa jak już, co zmienić a co nie.
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 09:17   #83
Myszka15krk
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka15krk
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez marrellic Pokaż wiadomość
Przede wszystkim facet nie może być całym Twoim życiem, nie popełniał tego błędu co my. Wychodż z koleżankami, on z kolegami i niekontroluj go przy tym. Nie widuj się z nim ciągle, nie zaczepiaj go sms, a przede wszystkim: nie rób awantur o głupoty. Spokojna rozmowa jak już, co zmienić a co nie.
Tak właśnie chce..
Widywać się z Nim w miare żadko,nie pisać,dawać mu wolny czas dla niego..awantur już nie robie od ponad tygodnia..Więcej spędzaliśmy czasu z jego kumplami też,i on z nimi...i było coraz lepiej,ale czemu tak wczoraj wyszło nie wiem..Pomimo,że było coraz fajniej...
Mam nadzieje,że to się zmieni..Nie chce aby się męczył,ale też chce aby widział,że dla Niego potrafie się zmienić..I chce aby był szczęśliwy...
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png
"Miłość rodzi się z przyjemności
patrzenia na siebie,
jest karmiona koniecznością
widywania się,
a kończy się niemożliwością rozstania!"

<333

http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk

Narysuj mi coś
Myszka15krk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 09:26   #84
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

to próbuj ..
Chcieć to móc. A ja chce a nie mogę.
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 09:30   #85
Myszka15krk
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka15krk
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez marrellic Pokaż wiadomość
to próbuj ..
Chcieć to móc. A ja chce a nie mogę.

Szkoda,że On tak postąpił...I,że nie możesz z tym nic zrobić
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png
"Miłość rodzi się z przyjemności
patrzenia na siebie,
jest karmiona koniecznością
widywania się,
a kończy się niemożliwością rozstania!"

<333

http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk

Narysuj mi coś
Myszka15krk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 09:41   #86
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

ja to pieprze nie chce mieć nikogo.
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 09:42   #87
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez _Ewelka___ Pokaż wiadomość
Myszka to nie Twoja wina, spokojnie.

Nie mozna nikogo zmusic do milosci. Nie można tez o milosc prosic.

To przychodzi samo... i niestety odchodzi

ja nie przezywam rozstania ale tak sie czuje. Jestem z moim TZ 2 lata, jest kochany, cudowny, to we mnie cos peklo, cos sie zmienilo. Cholera. Nie chce go skrzywdzic. Pare razy mnie zawiodl wiadomo, poza tym jest nieodpowiedzialny, to mnie wkurza, z jednej strony dojrzaly z drugiej dziecinny. i tak jakos negatywne emocje zaczely sie we mnie kumulowac i czuje sie cholernie samotna chociaz mam jego.

Byla piekna milosc, olalam przyjaciol, teraz nie mam przyjaciol przez wlasna glupote a z TZ sama nie wiem. On kocha ponad zycie ale roznimy sie, chyba za bardzo. Z drugiej strony uwielbiam z Nim rozmawiac, swietnie sie dogadujemy.

Dodam tylko ze to moj 3 zwiazek (2 lata, 1 rok, 2 lata) zawsze po roku to samo. To boli i nie wiem jak to zmienic. Sama nie wiem co sie stalo... Chyba bym wolala zeby sobie znalazl kogos innego, ja chyba nie potrafie byc w zwiazku. Poza tym czesto slysze jakies uwagi do mnie, ze to robie a tego nie, i ciagle chcialby mnie miec przy sobie - stracilam przez to przyjaciol on nie rozumie. Ehh
To podobnie jak w moim przypadku.
On też kochał, dbał o mnie, nalegał na spotkania... We mnie wszystko zgasło i to go zastanowiło. Nie potrafiłam udawać... Rozstaliśmy się, nie widzieliśmy sensu, aby to ciągnąć. Teraz żyjemy na własny rachunek.

Cytat:
Napisane przez marrellic Pokaż wiadomość
Mnie się on śnił i powtarzał że mnie kocha..
Niechce tych snów..
Mnie też się śnił. Byliśmy chyba na wakacjach, nie byliśmy już razem, ale cały czas przytulaliśmy się. Chciałam zapytać o to co dalej, co z tym zrobimy, czy dalej między nami będzie tylko kontakt fizyczny. On nic nie mówił, był chyba zadowolony z tego układu. Bałam się.
Brakuje mi jego obecności, tych momentów kiedy mnie tulił, kiedy zasypialiśmy razem. Tylko fizyczny kontakt.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię

Edytowane przez paula-zla
Czas edycji: 2009-04-19 o 09:43
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 09:48   #88
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

jak dobrze że ja z nim nie mieszkałam...
Ehh patrze na ten jego opis i szlag mnie trafia
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 09:53   #89
Paperlove899
Raczkowanie
 
Avatar Paperlove899
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 472
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

wiecie...bylam wczoraj na tej imprezie;] pobawilam sie,poszalalam ale ciagle nie moglam o nim zapomniec;/
znajomi probowali mnie pocieszac itp;] wkoncu napisalam mu dzisiaj sms,zeby do mnie nie pisal ani tez nie dzwonil bo tak bedzie lepiej,on odpisal ze ok,ze sam nie wie co czuje i ze ma nadzieje,ze zateskni;/
czyli teraz naprawde bedziemy bez kontaktu
ale mimo wszystko boli mnie to,ze on nie wie co czuje(((
musze sie wziasc w garsc ! i dotrzymac planu! zeby sie nie odzywac;/ moze cos to zmieni...albo na dobre wszystko sie rozsypie;(
Paperlove899 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-19, 10:03   #90
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
wiecie...bylam wczoraj na tej imprezie;] pobawilam sie,poszalalam ale ciagle nie moglam o nim zapomniec;/
znajomi probowali mnie pocieszac itp;] wkoncu napisalam mu dzisiaj sms,zeby do mnie nie pisal ani tez nie dzwonil bo tak bedzie lepiej,on odpisal ze ok,ze sam nie wie co czuje i ze ma nadzieje,ze zateskni;/
czyli teraz naprawde bedziemy bez kontaktu
ale mimo wszystko boli mnie to,ze on nie wie co czuje(((
musze sie wziasc w garsc ! i dotrzymac planu! zeby sie nie odzywac;/ moze cos to zmieni...albo na dobre wszystko sie rozsypie;(
Dobry ruch zrobiłaś. Na początku będzie Wam ciężko, będzie Ciebie korciło, aby złamać umowę i się odezwać. Warto ćwiczyć silną wolę. Ja od naszej ostatniej rozmowy, kiedy on konkretnie dał mi do zrozumienia, że potrzebuje ciszy i spokoju w ogóle się nie odzywam, nawet nie pokazuję się na GG. Wracam do życia.
Nie czekaj na niego, staraj się funkcjonować normalnie. Jeśli on zatęskni, przemyśli sprawę odezwie się.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.