Zonaty kochanek

[Malinka Wola]

Napisane przez hryzotemis

Właśnie o takim podejściu mówię.
Dla mnie facet rozbija małżeństwo, nigdy bym mu nie wybaczyła.
Kobiety nie popieram, ale do niej osobiście nie miałabym pretensji. Nie ona brała ze mną ślubu.

Ale przyczyniła się do rozpadu Twojego związku i do tego, że mąż Cię zdradził i powtórzę po raz kolejny: gdyby kobiety były na tyle mądre, gdyby się szanowały, nie zdarzałyby się takie sytuacje. Związek, oczywiście, rozpaść może się z miliona innych powodów, ale gdyby nie kochanki, o jeden powód byłoby mniej.

[hryzotemis]

Napisane przez madmuazelle

Oczywiście,z tym co wytłuściłam też masz racje.Najwidoczniej
takiemu mężusiowi od 7 boleści coś brakuje.


Jasne,kochanki to aniołki,one takie niewinne. Ty chyba niewiesz co psizesz.Mężczyna też jest winny,żeby znow nie było że bronie żonkosi.

No powiedz, gdzie ja napisałam, że są niewinne i aniołki?
Czytaj ze zrozumieniem kochana

Napisane przez Malinka Wola

Ale przyczyniła się do rozpadu Twojego związku i do tego, że mąż Cię zdradził i powtórzę po raz kolejny: gdyby kobiety były na tyle mądre, gdyby się szanowały, nie zdarzałyby się takie sytuacje. Związek, oczywiście, rozpaść może się z miliona innych powodów, ale gdyby nie kochanki, o jeden powód byłoby mniej.

Nie kochanki, a mężczyźni, którzy ich szukają


Ja myślę, że podejście takie bierze się z autopsji. Wy cały gniew przelewacie na kobiety, które (powtarzam) nie brały ślubu, nie mają zobowiązań, ani dzieci z kobietami swoich kochanków. Potwierdza to jedynie, że mężczyzna rozbija swoje małżeństwo. A wy tak zganiacie na te kobiety, bo same wybaczyłybyście zdradę, bądź już to zrobiłyście.
Nie zamierzam się kłócić, bo to moje zdanie, a jak wiem was nie można przekonać, ani normalnie, kulturalnie wymienić swoich poglądów
Dodam i powtórze, że nie pochwalam zachowania kochanek.

[madmuazelle]

Napisane przez doloresd

Oto twoje posty :
Oj jakie biedne te kochanki,one tylko przecież rokzladają nogi przed żonatymi facetami,oj jak mi ich nie żal.
No tak,przecież wagonik można odczepić i najważniejsze jest ich szczęście,a nie to że rujnują komuś zycie włażąc w nie buciorami.

jakoś nie zauważyłam zbytniej pogardy dla tych mężczyzn, za to dużo w stosunku do kochanek...
Może źle czytam rzeczywiście
Może i nie bronisz tych mężów, ale też nie ganisz...

No właśnie nie zauważyłaś,ale moj pierwszy post w tym wątku,było w nim napisane że taki facet jest gówienko wart i to nie jest normalne. A co się dziwisz,że tępie kochanki jestem kobietą i mam zasady i szacunek do innych w porównaniu do tych pań.

Napisane przez martynka89

No bo przeciez maz jest swiety a jakas ***** sila go zaciagnela do lozka i niby czemu biedak winny?

Jak mu się jakaś łatwa,nawinie to czemu miałby nieskorzystać??? Faktem jest,że on niepowinien skorzystać,albo korzystać.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

aż się zacytuje...

Napisane przez madmuazelle

Nie,to nie jest normalne facet jest gowienko wart,bo po pierwsze jest żonaty,dzieciaty a o drugie niewierny swojej żonie,którą zdradza z kochanicą-->tfuuu.

[amistad.k.m.s]

Napisane przez cyanide sun

aha czyli jest sobie laska ktora upatruje sobie zonatego faceta i rozwala mu malzenstwo. a on biedaczek byl w szczesliwym zwiazku no ale skoro kochanka go "upolowala " to musial sie z nia przespac
oczywiscie ze kobieta nie powinna sie wiazac z zonatym ale na boga dziewczyny zrozumcie jesli malzenstwo jest udane to nie ma w nim zdrad. jesli natomiast facet szuka panny na boku to znaczy ze jego zwiazek nie jest szczesliwy!!!!!!!! owszem zona i dzieci sa w takiej sytuacji poszkodowane ale niech cudowny mezulek pomysli najpierw - skoro wiazal sie z kobieta 'na cale zycie' to dlaczego teraz kreci na boku. oczywiscie ze kochanka tez nie jest swieta ale ludzie!!!! jakby malzenstwo bylo takie cudowne to facet by nie zdradzal!!

a do wszystkich zainteresowanych nie bylam, nie jestem i nigdy nie bede kochanka zonatego faceta.

Nie rób z kochanków ofiar Osoba, która wiąże się z kimś kto jest zajęty musi mieć bardzo niskie poczucie własnej wartości, albo jest święta i wychodzi z założenia, że musi się wszystkim dzielić w imię dobra dla innych
Małżeństwo może przechodzić kryzys, ale to nie oznacza od razu, że partnerzy są wolni. Winna jest osoba, która zdradza i ta która się pakuje w romans z taką osobą. Nie ma znaczenia płeć - małżeństwo/związek może się sypać, ale to nie świadczy dobrze o osobie, która pakuje się na trzeciego w jakikolwiek związek.
Bo trzeba rozróżnić dwie rzeczy i je oddzielić: zdradę partnera i wiązanie się kogoś z kimś zajętym. A na tapecie jest kobieta [osoba trzecia w małżeństwie], więc podsumowując twoje dywagacje rozmijają się z tym o czym piszą dziewczyny

A wracając do tematu. Nienormalne jest już samo to, że żonaty mężczyzna ma kochankę, ale się zdarza. A jak się już zdarza, to TAK - często osoba zdradzająca mówi jedno, a robi drugie. Wniosek facet chce się rozerwać na boku, ale nie chce zostawiać żony, więc kantuje jedną i drugą. I drugi wniosek: zostaw księcia i poszukaj wolnego faceta, który ma nie tylko jaja, ale i mózg.

[Papryczkaa]

Dokładnie, kobieta nie powinna wchodzić komuś w związek. Nigdy. Nawet, jeśli ten przeżywa kryzys.

[joplin]

Napisane przez Papryczkaa

Dokładnie, kobieta nie powinna wchodzić komuś w związek. Nigdy. Nawet, jeśli ten przeżywa kryzys.

A jeśli kobieta nie wie, że pakuje się w czyjś związek, bo mężczyzna nie raczył jej o tym poinformować? Też jest według Was godna pożałowania i ma niskie poczucie wartości,bo mogła się przecież domyślić?

[hryzotemis]

Napisane przez Papryczkaa

Dokładnie, kobieta nie powinna wchodzić komuś w związek. Nigdy. Nawet, jeśli ten przeżywa kryzys.

A mężczyzna może wchodzić w układ z kochanką?
Nie może, ale to i tak ona jest szykanowana
Biedni Ci mężczyźni, którzy siłą zostali zaciągnięci do łóżka

[madmuazelle]

Napisane przez amistad.k.m.s

Nie rób z kochanków ofiar Osoba, która wiąże się z kimś kto jest zajęty musi mieć bardzo niskie poczucie własnej wartości, albo jest święta i wychodzi z założenia, że musi się wszystkim dzielić w imię dobra dla innych
Małżeństwo może przechodzić kryzys, ale to nie oznacza od razu, że partnerzy są wolni. Winna jest osoba, która zdradza i ta która się pakuje w romans z taką osobą. Nie ma znaczenia płeć - małżeństwo/związek może się sypać, ale to nie świadczy dobrze o osobie, która pakuje się na trzeciego w jakikolwiek związek.
Bo trzeba rozróżnić dwie rzeczy i je oddzielić: zdradę partnera i wiązanie się kogoś z kimś zajętym. A na tapecie jest kobieta [osoba trzecia w małżeństwie], więc podsumowując twoje dywagacje rozmijają się z tym o czym piszą dziewczyny

A wracając do tematu. Nienormalne jest już samo to, że żonaty mężczyzna ma kochankę, ale się zdarza. A jak się już zdarza, to TAK - często osoba zdradzająca mówi jedno, a robi drugie. Wniosek facet chce się rozerwać na boku, ale nie chce zostawiać żony, więc kantuje jedną i drugą. I drugi wniosek: zostaw księcia i poszukaj wolnego faceta, który ma nie tylko jaja, ale i mózg.

Napisane przez Papryczkaa

Dokładnie, kobieta nie powinna wchodzić komuś w związek. Nigdy. Nawet, jeśli ten przeżywa kryzys.

Brawo,nic dodać nic ująć.

[Elliannia]

Napisane przez misia1211

Powiedzcie co o tym myslicie. Zonaty mezczyzna,ktory zapewnia ze sie rozwiedzie jedzie z zona i dziecmi na wakacje,czy to normalne?

Najnormalniejsze w świecie, że facet z żoną i dziećmi spędza normalne części życia a kochankę tylko posuwa, bo ona od tego jest i od niczego innego nie będzie, ani nie będzie niczym więcej niż panną dającą żonatemu facetowi


Wydaje mi się że Panie broniące zaciekle kochanek, ich dobrego imienia i wyższych altruistycznych celów, mają jakiś kompleks na tym punkcie

Kobieta, która bierze używane ochłapy, ma albo niskie poczucie własnej wartości (żaden wolny facet jej nie chce?), albo szuka sponsora (fuj!). Każda normalna babeczka patrzy się na to, żeby facet mógł układać przyszłość z nią, a nie zbierać resztki czasu które dla niej wyciął ze swojego normalnego życia.

Facet, który ma żonę i dzieci a bierze sobie do pykania laseczkę, to buc z kryzysem wieku średniego, który podbudowuje swoje ego kochanką, którą może być pierwsza lepsza - w końcu jak to piszą obrończynie kochanek, jak nie ona będzie kochanką, to następna.

Mi nie byłoby fajnie czuć się substytutem, który w każdej chwili może być zastąpiony kolejną pierwszą lepszą

[Malinka Wola]

Napisane przez joplin

A jeśli kobieta nie wie, że pakuje się w czyjś związek, bo mężczyzna nie raczył jej o tym poinformować? Też jest według Was godna pożałowania i ma niskie poczucie wartości,bo mogła się przecież domyślić?

To są dwie różne sytuacje, my piszemy o tym, kiedy kochanka wie, a nie, kiedy jest oszukiwana przez faceta.

[hryzotemis]

Napisane przez Elliannia

Najnormalniejsze w świecie, że facet z żoną i dziećmi spędza normalne części życia a kochankę tylko posuwa, bo ona od tego jest i od niczego innego nie będzie, ani nie będzie niczym więcej niż panną dającą żonatemu facetowi


Wydaje mi się że Panie broniące zaciekle kochanek, ich dobrego imienia i wyższych altruistycznych celów, mają jakiś kompleks na tym punkcie

Kobieta, która bierze używane ochłapy, ma albo niskie poczucie własnej wartości (żaden wolny facet jej nie chce?), albo szuka sponsora (fuj!). Każda normalna babeczka patrzy się na to, żeby facet mógł układać przyszłość z nią, a nie zbierać resztki czasu które dla niej wyciął ze swojego normalnego życia.

Facet, który ma żonę i dzieci a bierze sobie do pykania laseczkę, to buc z kryzysem wieku średniego, który podbudowuje swoje ego kochanką, którą może być pierwsza lepsza - w końcu jak to piszą obrończynie kochanek, jak nie ona będzie kochanką, to następna.

Mi nie byłoby fajnie czuć się substytutem, który w każdej chwili może być zastąpiony kolejną pierwszą lepszą

Nie mam żadnych kompleksów i równiez nie bronie kochanek.
Uważam jedynie, że mężczyzna jest winny zdradzie i to on rozbija swoje małżeństwo

[Malinka Wola]

Napisane przez Elliannia

Najnormalniejsze w świecie, że facet z żoną i dziećmi spędza normalne części życia a kochankę tylko posuwa, bo ona od tego jest i od niczego innego nie będzie, ani nie będzie niczym więcej niż panną dającą żonatemu facetowi


Wydaje mi się że Panie broniące zaciekle kochanek, ich dobrego imienia i wyższych altruistycznych celów, mają jakiś kompleks na tym punkcie

Kobieta, która bierze używane ochłapy, ma albo niskie poczucie własnej wartości (żaden wolny facet jej nie chce?), albo szuka sponsora (fuj!). Każda normalna babeczka patrzy się na to, żeby facet mógł układać przyszłość z nią, a nie zbierać resztki czasu które dla niej wyciął ze swojego normalnego życia.

Facet, który ma żonę i dzieci a bierze sobie do pykania laseczkę, to buc z kryzysem wieku średniego, który podbudowuje swoje ego kochanką, którą może być pierwsza lepsza - w końcu jak to piszą obrończynie kochanek, jak nie ona będzie kochanką, to następna.

Mi nie byłoby fajnie czuć się substytutem, który w każdej chwili może być zastąpiony kolejną pierwszą lepszą

Brawo Elliannia, podpisuję się pod każdym słowem

[joplin]

A niektóre z Was potrafią tylko obrażać i bić brawo innym .

Dziewczyny, wiele z Was przesadza. Rozumiem, że nie podoba się Wam zachowanie żonatych facetów, którzy mają kochanki i kochanek, które się za takich biorą, ale to nie przyzwala Was do takich słów jak chociażby:

[...] a kochankę tylko posuwa, bo ona od tego jest i od niczego innego nie będzie, ani nie będzie niczym więcej niż panną dającą żonatemu facetowi

To jest niesmaczne.

I jeśli nigdy nie byłyście w takiej sytuacji to nie macie prawa mówić i oceniać dlaczego te kobiety postępują tak, a nie inaczej. Bo tego nie wiecie .


I tak jeszcze na marginesie: Autorka wątku zadała proste pytanie. Nie prosiła o ocenę swojego zachowania, więc nie wiem, dlaczego wszystkie z Was to robią . Zwyczajnie pisanie nie na temat zgodny z wątkiem. Jeśli chcecie sobie podyskutować na ten temat to nie lepiej założyć osobny wątek?


I do Autorki: Przykro to mówić, ale to nie jest normalne zachowanie. Znaczy, że prawdopodobnie tylko bawi się Tobą, skoro mimo zapewnień o rozwodzie chce się wybierać na wakacje z żoną.

[Malinka Wola]

Napisane przez joplin

A niektóre z Was potrafią tylko obrażać i bić brawo innym .

Jeśli piszą mądre rzeczy, to bijemy

Napisane przez joplin

To jest niesmaczne.

Tak, za to bardzo smaczne są Panie, które wskakują żonatym/zajętym facetom do łóżka, nie zważając nawet na to, jak będzie czuła się jego żona i jak, tym bardziej, będą czuły się jego dzieci. Bardzo smaczne jest również to, że tak skutecznie rozwalają komuś życie

Napisane przez joplin

I jeśli nigdy nie byłyście w takiej sytuacji to nie macie prawa mówić i oceniać dlaczego te kobiety postępują tak, a nie inaczej. Bo tego nie wiecie .

Masz rację - w sumie to ich sprawa, że są Paniami 'lekkich obyczajów' - przepraszam - stosowniejszego określenia na takie zachowania znaleźć nie mogłam

[Fresa]

Napisane przez hryzotemis

Nie ma co, bardzo mądre przysłowie

Tak, mądre jak wszystkie przysłowia

Napisane przez amistad.k.m.s

Nie rób z kochanków ofiar Osoba, która wiąże się z kimś kto jest zajęty musi mieć bardzo niskie poczucie własnej wartości, albo jest święta i wychodzi z założenia, że musi się wszystkim dzielić w imię dobra dla innych
Małżeństwo może przechodzić kryzys, ale to nie oznacza od razu, że partnerzy są wolni. Winna jest osoba, która zdradza i ta która się pakuje w romans z taką osobą. Nie ma znaczenia płeć - małżeństwo/związek może się sypać, ale to nie świadczy dobrze o osobie, która pakuje się na trzeciego w jakikolwiek związek.
Bo trzeba rozróżnić dwie rzeczy i je oddzielić: zdradę partnera i wiązanie się kogoś z kimś zajętym. A na tapecie jest kobieta [osoba trzecia w małżeństwie], więc podsumowując twoje dywagacje rozmijają się z tym o czym piszą dziewczyny

A wracając do tematu. Nienormalne jest już samo to, że żonaty mężczyzna ma kochankę, ale się zdarza. A jak się już zdarza, to TAK - często osoba zdradzająca mówi jedno, a robi drugie. Wniosek facet chce się rozerwać na boku, ale nie chce zostawiać żony, więc kantuje jedną i drugą. I drugi wniosek: zostaw księcia i poszukaj wolnego faceta, który ma nie tylko jaja, ale i mózg.

Dokładnie!!!

Napisane przez Elliannia

Najnormalniejsze w świecie, że facet z żoną i dziećmi spędza normalne części życia a kochankę tylko posuwa, bo ona od tego jest i od niczego innego nie będzie, ani nie będzie niczym więcej niż panną dającą żonatemu facetowi


Wydaje mi się że Panie broniące zaciekle kochanek, ich dobrego imienia i wyższych altruistycznych celów, mają jakiś kompleks na tym punkcie

Kobieta, która bierze używane ochłapy, ma albo niskie poczucie własnej wartości (żaden wolny facet jej nie chce?), albo szuka sponsora (fuj!). Każda normalna babeczka patrzy się na to, żeby facet mógł układać przyszłość z nią, a nie zbierać resztki czasu które dla niej wyciął ze swojego normalnego życia.

Facet, który ma żonę i dzieci a bierze sobie do pykania laseczkę, to buc z kryzysem wieku średniego, który podbudowuje swoje ego kochanką, którą może być pierwsza lepsza - w końcu jak to piszą obrończynie kochanek, jak nie ona będzie kochanką, to następna.

Mi nie byłoby fajnie czuć się substytutem, który w każdej chwili może być zastąpiony kolejną pierwszą lepszą

Dokładnie!!!

Napisane przez joplin

I tak jeszcze na marginesie: Autorka wątku zadała proste pytanie.

I chyba raczej nie spodziewała się, że będziemy jej współczuć, że on zamiast z nią na wakacje, jedzie z żoną???

[joplin]

Napisane przez Malinka Wola

Jeśli piszą mądre rzeczy, to bijemy

Cóż, ja w większości nic tam mądrego nie widzę .

Napisane przez Malinka Wola

Tak, za to bardzo smaczne są Panie, które wskakują żonatym/zajętym facetom do łóżka, nie zważając nawet na to, jak będzie czuła się jego żona i jak, tym bardziej, będą czuły się jego dzieci. Bardzo smaczne jest również to, że tak skutecznie rozwalają komuś życie

Nie mówię, że są niewinne. Ale gdyby każdy mężczyzna był wierny żonie, to kochanki nie miałyby komu do łóżka wskakiwać .

Napisane przez Malinka Wola

Masz rację - w sumie to ich sprawa, że są Paniami 'lekkich obyczajów' - przepraszam - stosowniejszego określenia na takie zachowania znaleźć nie mogłam

A mi się wydawało, że Panie lekkich obyczajów za swoją "pracę" dostają pieniądze . Ale mogę się mylić, nie jestem w tych sprawach specjalistką .

Napisane przez Fresa

I chyba raczej nie spodziewała się, że będziemy jej współczuć, że on zamiast z nią na wakacje, jedzie z żoną???

Współczucia może i się nie spodziewała, ale tak ciężko napisać prostą, jasną odpowiedź zamiast wywodzić się przez trzy strony na temat jakie to kochanki są be?

[amistad.k.m.s]

Napisane przez hryzotemis

Nie mam żadnych kompleksów i równiez nie bronie kochanek.
Uważam jedynie, że mężczyzna jest winny zdradzie i to on rozbija swoje małżeństwo

Ale przecież nikt nie napisał, że mężczyzna jest niewinny

Napisane przez joplin

I jeśli nigdy nie byłyście w takiej sytuacji to nie macie prawa mówić i oceniać dlaczego te kobiety postępują tak, a nie inaczej. Bo tego nie wiecie .

Wybacz, ale bzdury piszesz. Jeśli ktoś wypowiada się w publicznym miejscu musi się liczyć z tym, ze jego zachowanie zostanie poddane ocenie i tak, osoby postronne w takim wypadku mają prawo do oceny tego zachowania.

[Sinn89]

Zgadzam się z postem joplin. Ten wątek nie jest o moralności jego autorki. Jeżeli lubicie uskuteczniać takie dyskusje to załóżcie osobny wątek o tym, co myślicie o takich kobietach. Nie o to chodzi, że bronię autorkę wątku, swoją opinię o niej zachowam raczej dla siebie, ale denerwuje mnie fakt, że to juz nie jest pierwszy raz, kiedy pojawia się burzliwa dyskusja o moralności danej osoby, przy czym pomijacie temat głowny i nie potraficie się ograniczyc do prostej odpowiedzi na pytanie plus do ewentualnej rady. Rozumiem, że forum jest po to, aby wypowiadać swoje zdanie w danej kwestii, ale róbcie to, proszę, w odpowiednich wątkach, bo ten niestety do wydawania takich opinii nie jest.

[Papryczkaa]

Napisane przez joplin

A jeśli kobieta nie wie, że pakuje się w czyjś związek, bo mężczyzna nie raczył jej o tym poinformować? Też jest według Was godna pożałowania i ma niskie poczucie wartości,bo mogła się przecież domyślić?

przecież to jest zupełnie inna sytuacja. Mowimy teraz o takiej, w której kobieta WIE, ze mezczyzna jest zajety, a mimo wszystko spotyka sie z nim.

Napisane przez hryzotemis

A mężczyzna może wchodzić w układ z kochanką?
Nie może, ale to i tak ona jest szykanowana
Biedni Ci mężczyźni, którzy siłą zostali zaciągnięci do łóżka

Oczywiście, ze nie powinien. Nie twierdze ze mezczyzna, ktory zdradza jest bez winy. Ale zauwazcie, ze rozmawiamy tutaj o kochankach.

[madmuazelle]

Napisane przez Elliannia

Najnormalniejsze w świecie, że facet z żoną i dziećmi spędza normalne części życia a kochankę tylko posuwa, bo ona od tego jest i od niczego innego nie będzie, ani nie będzie niczym więcej niż panną dającą żonatemu facetowi


Wydaje mi się że Panie broniące zaciekle kochanek, ich dobrego imienia i wyższych altruistycznych celów, mają jakiś kompleks na tym punkcie

Kobieta, która bierze używane ochłapy, ma albo niskie poczucie własnej wartości (żaden wolny facet jej nie chce?), albo szuka sponsora (fuj!). Każda normalna babeczka patrzy się na to, żeby facet mógł układać przyszłość z nią, a nie zbierać resztki czasu które dla niej wyciął ze swojego normalnego życia.

Facet, który ma żonę i dzieci a bierze sobie do pykania laseczkę, to buc z kryzysem wieku średniego, który podbudowuje swoje ego kochanką, którą może być pierwsza lepsza - w końcu jak to piszą obrończynie kochanek, jak nie ona będzie kochanką, to następna.

Mi nie byłoby fajnie czuć się substytutem, który w każdej chwili może być zastąpiony kolejną pierwszą lepszą

:brawo; Wtrafiłaś w samo sedno moim zdaniem.

Napisane przez joplin

A niektóre z Was potrafią tylko obrażać i bić brawo innym .

Dziewczyny, wiele z Was przesadza. Rozumiem, że nie podoba się Wam zachowanie żonatych facetów, którzy mają kochanki i kochanek, które się za takich biorą, ale to nie przyzwala Was do takich słów jak chociażby:

To jest niesmaczne.

I jeśli nigdy nie byłyście w takiej sytuacji to nie macie prawa mówić i oceniać dlaczego te kobiety postępują tak, a nie inaczej. Bo tego nie wiecie .


I tak jeszcze na marginesie: Autorka wątku zadała proste pytanie. Nie prosiła o ocenę swojego zachowania, więc nie wiem, dlaczego wszystkie z Was to robią . Zwyczajnie pisanie nie na temat zgodny z wątkiem. Jeśli chcecie sobie podyskutować na ten temat to nie lepiej założyć osobny wątek?


I do Autorki: Przykro to mówić, ale to nie jest normalne zachowanie. Znaczy, że prawdopodobnie tylko bawi się Tobą, skoro mimo zapewnień o rozwodzie chce się wybierać na wakacje z żoną.

Po to jest forum publiczne,by wyrażać swoje zdanie,nie tylko pozytywne.Ja jakoś niewidze,aby wizażanki pisały że autorka jest siaka i owaka,tylko jak już widze pisanie ogólne o kochankach a nie personalnie. A i owszem mamy prawo oceniać,nie jest nigdzie napisane ( nie ma takiej ustawy), że nie mamy prawo bo nam ktoś zabrania ( ty tym bardziej ).

Napisane przez Malinka Wola

Jeśli piszą mądre rzeczy, to bijemy
Tak, za to bardzo smaczne są Panie, które wskakują żonatym/zajętym facetom do łóżka, nie zważając nawet na to, jak będzie czuła się jego żona i jak, tym bardziej, będą czuły się jego dzieci. Bardzo smaczne jest również to, że tak skutecznie rozwalają komuś życie
Masz rację - w sumie to ich sprawa, że są Paniami 'lekkich obyczajów' - przepraszam - stosowniejszego określenia na takie zachowania znaleźć nie mogłam

Otóż to.

[blondyna789]

"rozwiodę się" to stała śpiewka wszystkich padalców, którzy sami nie wiedzą czego chcą. bo i tak źle i tak niedobrze. najlepiej to obracać dwie sztuki, bo tu dobra zabawa z kochanką, ale z drugiej strony w domu (tak zakładam) zawsze ciepły obiadek, uprane, wyprasowane i wszystko cacy.

pomyśl - jak teraz zostawi żonę dla Ciebie, to jaką masz gwarancję, że później nie zostawi Ciebie dla jakiejś następnej... i następnej... i następnej... ??

[madmuazelle]

Napisane przez blondyna789

"rozwiodę się" to stała śpiewka wszystkich padalców, którzy sami nie wiedzą czego chcą. bo i tak źle i tak niedobrze. najlepiej to obracać dwie sztuki, bo tu dobra zabawa z kochanką, ale z drugiej strony w domu (tak zakładam) zawsze ciepły obiadek, uprane, wyprasowane i wszystko cacy.

pomyśl - jak teraz zostawi żonę dla Ciebie, to jaką masz gwarancję, że później nie zostawi Ciebie dla jakiejś następnej... i następnej... i następnej... ??

Dokładnie,z Tobą również się zgadzam. Nie warto wierzyć facetowi,który ma na boku kochanke i obiecuje jej że się rozwiedzie dla niej z żoną.Oczywiście są kochanki naiwne ktore w to wierzą. Pewno też taki łże,że mu się w związku nie układa,że zona jest taka i owaka,a to obłuda,kłamstwa. itp

[Fresa]

Napisane przez joplin

Współczucia może i się nie spodziewała, ale tak ciężko napisać prostą, jasną odpowiedź zamiast wywodzić się przez trzy strony na temat jakie to kochanki są be?

Rozwodzenie się nad tym na 3 strony świadczy o tym, że ten temat jest kontrowersyjny.

Wybacz, ale wierzyć mi się nie chce, że autorka wątku nie zna odpowiedzi na swoje pytanie. Wątek założyła chyba tylko po to, żeby wyrazić jej współczucie, że jak facet tak może, że natychmiast powinien zostawić żonę a nie jeszcze jechać z nią na wakacje, bo ona (autorka wątku) też ma prawo do szczęscia...

[Sinn89]

Tylko że nie jest to temat o tym"Co myślicie o kobietach, które wdają się w związki z żonatymi facetami" tylko wątek, w którym zostało postawione konkretne pytanie. Jeżeli tak koniecznie chcecie robić z tego rozprawkę, to w innym wątku, bo ten ewidentnie do tego nie służy. W dodatku nie jest to żadne zabranianie, tylko zwrócenie uwagi na to, że na forum coraz częsciej zdarzają się takie niemile dyskusje w wątkach do tego nieprzeznaczonych.

[Pomadka]

Napisane przez Elliannia

Najnormalniejsze w świecie, że facet z żoną i dziećmi spędza normalne części życia a kochankę tylko posuwa, bo ona od tego jest i od niczego innego nie będzie, ani nie będzie niczym więcej niż panną dającą żonatemu facetowi


Wydaje mi się że Panie broniące zaciekle kochanek, ich dobrego imienia i wyższych altruistycznych celów, mają jakiś kompleks na tym punkcie

Kobieta, która bierze używane ochłapy, ma albo niskie poczucie własnej wartości (żaden wolny facet jej nie chce?), albo szuka sponsora (fuj!). Każda normalna babeczka patrzy się na to, żeby facet mógł układać przyszłość z nią, a nie zbierać resztki czasu które dla niej wyciął ze swojego normalnego życia.

Facet, który ma żonę i dzieci a bierze sobie do pykania laseczkę, to buc z kryzysem wieku średniego, który podbudowuje swoje ego kochanką, którą może być pierwsza lepsza - w końcu jak to piszą obrończynie kochanek, jak nie ona będzie kochanką, to następna.

Mi nie byłoby fajnie czuć się substytutem, który w każdej chwili może być zastąpiony kolejną pierwszą lepszą

Spasuj, co?


Póki co daję pkt. karne.

[Fresa]

Napisane przez Sinn89

Tylko że nie jest to temat o tym"Co myślicie o kobietach, które wdają się w związki z żonatymi facetami" tylko wątek, w którym zostało postawione konkretne pytanie. Jeżeli tak koniecznie chcecie robić z tego rozprawkę, to w innym wątku, bo ten ewidentnie do tego nie służy. W dodatku nie jest to żadne zabranianie, tylko zwrócenie uwagi na to, że na forum coraz częsciej zdarzają się takie niemile dyskusje w wątkach do tego nieprzeznaczonych.

Ja odpowiedziałam na pytanie autorki wątku
A jakoś nie zauważyłam, żebyś ty to zrobiła

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Sinn89

Tylko że nie jest to temat o tym"Co myślicie o kobietach, które wdają się w związki z żonatymi facetami" tylko wątek, w którym zostało postawione konkretne pytanie. Jeżeli tak koniecznie chcecie robić z tego rozprawkę, to w innym wątku, bo ten ewidentnie do tego nie służy. W dodatku nie jest to żadne zabranianie, tylko zwrócenie uwagi na to, że na forum coraz częsciej zdarzają się takie niemile dyskusje w wątkach do tego nieprzeznaczonych.

Intymnie to szczególne forum, gdzie nie tylko odpowiada się na suche pytania jak np. na forum dla majsterkowiczów.
Tam, gdzie są odmienne poglądy, tam zdarzają się niemiłe dyskusje, a wyrażanie negatywnego zdania na jakiś temat, jeśli ktoś takie ma też jest odpowiedzią [oczywiście w sposób kulturalny ].

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez Fresa

A taka gadka, że facet też jest winnyy, to tylko wybielanie samych siebie

A Twoim zdaniem facet jest niewinny?!

Napisane przez Fresa

Okazja czyni złodzieja i wszystko w tym temacie

Nie każdy mając okazję kradnie... Nie chciałabym faceta (chłopaka, męża - obojętne), który mnie zdradzi "bo miał okazję".

Zszokowały mnie Twoje słowa...

Moim skromnym zdaniem jest 40:60. 40% winy kochanki, 60% winy męża (bo to ON obiecywał żonie, że jej nie opuści). Oczywiście są różne sytuacje, ale generalnie uważam, że wina męża/żony zdradzającego jest większa niż kochanki czy kochanka.

Kochanką nie byłam, nie jestem i mam nadzieję, że mi nie odbije na starość i nigdy w życiu nie będę!

Napisane przez Elliannia

Wydaje mi się że Panie broniące zaciekle kochanek, ich dobrego imienia i wyższych altruistycznych celów, mają jakiś kompleks na tym punkcie

Ja tu nie widzę zbyt wiele postów broniących kochanek. Są za to takie, które wskazują na równą lub większą winę męża. A co powiedzieć o postach kobiet broniących zdradzających mężów...? No comments.

[Sinn89]

Nie zrobiłam tego, ponieważ uznałam, że niektóre wypowiedzi zabrnęły za daleko i chciałam zwrócić na to uwagę. Po prostu proszę o mniej uszczypliwości, a więcej życzliwości dla siebie nawzajem.

[Fresa]

Napisane przez Sinn89

Nie zrobiłam tego, ponieważ uznałam, że niektóre wypowiedzi zabrnęły za daleko i chciałam zwrócić na to uwagę. Po prostu proszę o mniej uszczypliwości, a więcej życzliwości do siebie nawzajem.

Od zwracania uwagi są moderatorzy, a nie ty. Jeśli masz zastrzeżenia do jakichś wypowiedzi to zgłaszaj ZP a moderator się tym zajmie.

A na pytanie autorki wąku coś odpowiesz?