Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-15, 13:43   #61
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Cytat:
Napisane przez srubka Pokaż wiadomość
jest zgodne, bo jest zapis, ze MOGA skreslic z listy, a co nie oznacza, ze na 100% skresla. Mozesz pisac odwolanie, ale podejrzewam, ze to nic nie da. Dopoki nie zrezygnowalas pisemnie, nadal jestes ich studentka, a co za tym idzie, musisz zaplacic.

No tak, już to wszystko wiem. Chciałam się po prostu dowiedzieć, czy jest jakaś luka w umowie, czy coś można inaczej zinterpretować, bo wydawało mi się, że wg tej umowy powinni mnie wykreślić wcześniej, a zrobili to wtedy, kiedy im się podoba a nie mi i nic na to nie poradzę.

Tak jak ktoś wcześniej pisał, umowa jest tak spisana, żeby wszystko przemawiało na ich korzyść.

Trudno, podanie o rozłożenie długo na raty już napisałam, wyślę je jeszcze dzisiaj.

Uparta Marti, a ty co postanowiłaś w końcu?
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-15, 13:48   #62
uparta Marti
Zakorzenienie
 
Avatar uparta Marti
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość
No tak, już to wszystko wiem. Chciałam się po prostu dowiedzieć, czy jest jakaś luka w umowie, czy coś można inaczej zinterpretować, bo wydawało mi się, że wg tej umowy powinni mnie wykreślić wcześniej, a zrobili to wtedy, kiedy im się podoba a nie mi i nic na to nie poradzę.

Tak jak ktoś wcześniej pisał, umowa jest tak spisana, żeby wszystko przemawiało na ich korzyść.

Trudno, podanie o rozłożenie długo na raty już napisałam, wyślę je jeszcze dzisiaj.

Uparta Marti, a ty co postanowiłaś w końcu?
opłacę dziś pierwszą ratę, a jutro złoże podanie w dziekanacie do dziekana o umorzenie drugiej. Jeżeli nic nie da,opłace i drugą ratę. Mama mówi,żeby opłacic odrazu dwie ale ja chce jeszcze spróbować.
Twój wątek pojawił się dziś w odpowiednim momencie bo pewnie opłaciłabym dwie raty i żałowała ,że jednak nie próbowałam jeszcze się odwoływać
ale se kłopotów narobiłyśmy tyle kasy teraz trzeba wpłacić. Najgorsze jest to,że tą kwotę opłaca mi mama bo ja teraz nie pracuję i jest mi strasznie głupio bo wiem że ją zawiodłam.
Jak podejmowałam studia to powiedziałam jej że sama będe wszytsko opłacać a teraz .
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by.
Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes'
uparta Marti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-15, 13:50   #63
alkaxy
biegam dla Zabawy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Cytat:
Napisane przez S1oneczko Pokaż wiadomość
W większości uczelni w sekretariacie, bądź punkcie ksero mozna pobrac druk podania, w którym na samym dole widnieje wykropkowane miejsce podpisane: podpis i data, a drugie miejsce to podpis dziekana wydziału. Jeżeli osoba nie czyta podań skierowanych bezpośrednio do niej co rozumiem w ten sposób że wybieram sie osobiście do pokoju w którym ten przebywa to coś jest nie tak. Nie wyobrazam sobie, żeby na mojej uczelni podpis dziekana zastąpiono podpisem sekretarki w podaniu skierowanym bezpośrednio do niego.

Nie porównywałabym władzy dziekana z władzą prezydenta, chociaz rozumiem co miałas na celu. Wiadomo, że prezydent posiada ludzi i organy odpowiedzialne za poszczególne sprawy. W moim mniemaniu sekretarka jest urzednikiem biurowym i jej podpis nie jest dla mnie podpisem więżącym moją prośbę z odpowiedzią dziekana. W takim przypadku domagałbym się osobistego kontaktu i rozmowy z dziekanem, który powinien znać mój przypadek.
Ja nie mówię, że podpisuje sekretarka, ale , że ona rozpatruje.
Na większości uczelni to Pani Z Dziekanatu dzierży najwyższą władzę

Co do prezydenta nie zrozumiałaś Nie chodziło o to, że ma ludzi od różnych rzeczy tylko o podział kompetencji w państwie. Co z tego, że ma najwyższą władzę i tak nie może zdecydować o wszystkim. Właściwość rzeczowa, funcjonala itp. I zwykle trzeba wykorzystać całą ściężkę prawną zanim zwrócisz się wyżej - jak studiujesz prawo powinnaś zrozumieć - Dlatego zasada, żeby pisać jak najwyżej jest mylna.
Na większych uczelniach jest prodziekan od spraw studenckich i inni i trzeba się zorientować co do kogo pisać.
alkaxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-15, 13:54   #64
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Cytat:
Napisane przez uparta Marti Pokaż wiadomość
opłacę dziś pierwszą ratę, a jutro złoże podanie w dziekanacie do dziekana o umorzenie drugiej. Jeżeli nic nie da,opłace i drugą ratę. Mama mówi,żeby opłacic odrazu dwie ale ja chce jeszcze spróbować.
Twój wątek pojawił się dziś w odpowiednim momencie bo pewnie opłaciłabym dwie raty i żałowała ,że jednak nie próbowałam jeszcze się odwoływać
ale se kłopotów narobiłyśmy tyle kasy teraz trzeba wpłacić. Najgorsze jest to,że tą kwotę opłaca mi mama bo ja teraz nie pracuję i jest mi strasznie głupio bo wiem że ją zawiodłam.
Jak podejmowałam studia to powiedziałam jej że sama będe wszytsko opłacać a teraz .
Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama w swojej lekkomyślności Wiemy czego na drugi raz nie robić...
Ja opłacam z własnej kieszeni i nie wiem, co by było bardziej bolesne- wywalić w błoto kasę rodziców, czy swoją....
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-15, 14:03   #65
S1oneczko
Raczkowanie
 
Avatar S1oneczko
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 202
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Cytat:
Napisane przez alkaxy Pokaż wiadomość
Ja nie mówię, że podpisuje sekretarka, ale , że ona rozpatruje.
Na większości uczelni to Pani Z Dziekanatu dzierży najwyższą władzę

Co do prezydenta nie zrozumiałaś Nie chodziło o to, że ma ludzi od różnych rzeczy tylko o podział kompetencji w państwie. Co z tego, że ma najwyższą władzę i tak nie może zdecydować o wszystkim. Właściwość rzeczowa, funcjonala itp. I zwykle trzeba wykorzystać całą ściężkę prawną zanim zwrócisz się wyżej - jak studiujesz prawo powinnaś zrozumieć - Dlatego zasada, żeby pisać jak najwyżej jest mylna.
Na większych uczelniach jest prodziekan od spraw studenckich i inni i trzeba się zorientować co do kogo pisać.
Nie doczytałas do końca moich postów. Wyraxnie napisałam, że jeżeli podanie zostało napisane do dziekana, odwołanie piszemy wyżej. To zupełnie co innego od pisania jak najwyżej - oczywiste jest, że trzeba przebrnąć stopniowo przez odpowiednie organy niżej. To zwyczaj przyjety i przestrzegany w większości instytucji. Na panie w dziekanacie równiez jest sposób o którym pisałam- osobista wizyta w pokoju dziekana. Odnośnie prezydenta zrozumiałam i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że chodziło o zakres kompetencji. Prezydent nie ma w zakresie kompetencji rozpatrywania takich spraw, dlatego powołano odpowiednie organy posiadające moc prawną. Jeżeli na podaniu mam miec podpis dziekana, to podpisanie mojego świstka nalezy do jego kompetencji, nawet jeżeli rozpatrzyła je pani w sekretariacie. Jak równiez pisałam wczesniej dziekan , który ma podpisac moje podanie powinien zapoznać się z jego treścią, więc jak wiadomo słowo powinien nie oznacza wcale słowa musi.

Edytowane przez S1oneczko
Czas edycji: 2009-07-15 o 14:08
S1oneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-15, 14:04   #66
uparta Marti
Zakorzenienie
 
Avatar uparta Marti
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

w moim przypadku gorsze jest wywalenie kasy mamy,bo pieniądze które odłożyła sobie na zrobienie prawa jazdy musiała oddać na moje opłaty. na dodatek ja taaaak deklarowałam,że skoro wybrałam studia zaoczne to sama je opłace i od niej ani grosza na te studia nie wezme.
ale odrazu po znalezieniu pracy oddam jej całą sumę.
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by.
Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes'
uparta Marti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-15, 14:12   #67
S1oneczko
Raczkowanie
 
Avatar S1oneczko
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 202
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Cytat:
Napisane przez uparta Marti Pokaż wiadomość
w moim przypadku gorsze jest wywalenie kasy mamy,bo pieniądze które odłożyła sobie na zrobienie prawa jazdy musiała oddać na moje opłaty. na dodatek ja taaaak deklarowałam,że skoro wybrałam studia zaoczne to sama je opłace i od niej ani grosza na te studia nie wezme.
ale odrazu po znalezieniu pracy oddam jej całą sumę.
upartaMarti sa wakacje, fajna pora na znalezienie pracy dla studentów,przeciez możesz poszukac czegośc i oddac mamie chociaz połowę zanim rozpoczniesz kolejny rok akademicki masz przed sobą połowe lipca, sierpień i spora część wrzesnia. Co stanowi dla Ciebie problem?
S1oneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-15, 14:26   #68
uparta Marti
Zakorzenienie
 
Avatar uparta Marti
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

problemem jest właśnie znalezienie pracy. od ok 2 tygodni jestem bez pracy i w tym czasie(oraz podczas poprzedniej pracy) rozesłałam multum CV. gdzie się da poprostu i zero odzewu.
jeśli chodzi o prace dla studentów to tu też jest problem ponieważ ja już studentką nie ejstm od lutego,legitymacja nei jest już ważna a przeważnie w pracy dla studentów chcą potwierdzenia tego że ejstem studentem,więc do października praca dla studentów odpada bo nie mam takiej możlwiości.podczas roku akademickiego owszem,miałam prace i nawet mogłam wybierać,bo potrzebowali studentów zaocznych.
brak pracy zniechęca mnie do wszytskigo.
no ale nie o tym jest wątek
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by.
Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes'
uparta Marti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-15, 14:43   #69
S1oneczko
Raczkowanie
 
Avatar S1oneczko
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 202
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Cytat:
Napisane przez uparta Marti Pokaż wiadomość
problemem jest właśnie znalezienie pracy. od ok 2 tygodni jestem bez pracy i w tym czasie(oraz podczas poprzedniej pracy) rozesłałam multum CV. gdzie się da poprostu i zero odzewu.
jeśli chodzi o prace dla studentów to tu też jest problem ponieważ ja już studentką nie ejstm od lutego,legitymacja nei jest już ważna a przeważnie w pracy dla studentów chcą potwierdzenia tego że ejstem studentem,więc do października praca dla studentów odpada bo nie mam takiej możlwiości.podczas roku akademickiego owszem,miałam prace i nawet mogłam wybierać,bo potrzebowali studentów zaocznych.
brak pracy zniechęca mnie do wszytskigo.
no ale nie o tym jest wątek
Jakiego typu pracy szukasz? Wykorzystałas juz możliwość skorzystania ze stazu pracy? Jeżeli nie masz już statusu studenta to może spróbuj w urzedzie pracy dowiedziec się jakie maja dla Ciebie propozycje?
S1oneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-15, 14:51   #70
alkaxy
biegam dla Zabawy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Cytat:
Napisane przez uparta Marti Pokaż wiadomość
w moim przypadku gorsze jest wywalenie kasy mamy,bo pieniądze które odłożyła sobie na zrobienie prawa jazdy musiała oddać na moje opłaty. na dodatek ja taaaak deklarowałam,że skoro wybrałam studia zaoczne to sama je opłace i od niej ani grosza na te studia nie wezme.
ale odrazu po znalezieniu pracy oddam jej całą sumę.
Głupia sytuacja. Ale oddasz i będzie dobrze. Mama pewnie chce dla Ciebie jak najlepiej i rozumie, że nie masz innego wyjścia.
Ale głowa do góry, jeżeli to nie były Twoje wymarzone studia dobrze, że już nie będziesz musiała się na nich męczyć.
Szkoda, że nie założyłyście wątku te kilka miesiący wcześniej jak zrezygnować ze studiów.

Cytat:
Napisane przez S1oneczko Pokaż wiadomość
Nie doczytałas do końca moich postów. Wyraxnie napisałam, że jeżeli podanie zostało napisane do dziekana, odwołanie piszemy wyżej. To zupełnie co innego od pisania jak najwyżej - oczywiste jest, że trzeba przebrnąć stopniowo przez odpowiednie organy niżej. To zwyczaj przyjety i przestrzegany w większości instytucji. Na panie w dziekanacie równiez jest sposób o którym pisałam- osobista wizyta w pokoju dziekana. Odnośnie prezydenta zrozumiałam i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że chodziło o zakres kompetencji. Prezydent nie ma w zakresie kompetencji rozpatrywania takich spraw, dlatego powołano odpowiednie organy posiadające moc prawną. Jeżeli na podaniu mam miec podpis dziekana, to podpisanie mojego świstka nalezy do jego kompetencji, nawet jeżeli rozpatrzyła je pani w sekretariacie. Jak równiez pisałam wczesniej dziekan , który ma podpisac moje podanie powinien zapoznać się z jego treścią, więc jak wiadomo słowo powinien nie oznacza wcale słowa musi.
Ależ przeczytałam I dalej nie rozumiem skąd pomysł, żeby wyżej. Wcale nie jest to przyjęte w większości instytucji. Jak pewnie wiesz ze studiów nie wszystkie odwołania składa się wyżej
Co do omijania pani z dziekanatu- dziekan w swoich pokoju pewnie powie, że trzeba złożyć podanie i tyle będzie rozmowy.
Jeżeli w punkcie ksero masz papierek z miejscem do podpisu dziekana nie znaczy, że cokolwiek tam wpiszesz, on ma to rozpatrzeć, bo na dole jest miejsce na podpis Dyskusja już całkiem poza wątkiem, nie wiem jak zaawansowana jesteś w studiach, ale pewnie jeszcze trochę Ci zostało
Jak będziesz czytać akty prawne zwróć uwagę, że powinien to często musi
alkaxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-15, 15:54   #71
S1oneczko
Raczkowanie
 
Avatar S1oneczko
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 202
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Ależ przeczytałam I dalej nie rozumiem skąd pomysł, żeby wyżej. Wcale nie jest to przyjęte w większości instytucji. Jak pewnie wiesz ze studiów nie wszystkie odwołania składa się wyżej
Co do omijania pani z dziekanatu- dziekan w swoich pokoju pewnie powie, że trzeba złożyć podanie i tyle będzie rozmowy.
Jeżeli w punkcie ksero masz papierek z miejscem do podpisu dziekana nie znaczy, że cokolwiek tam wpiszesz, on ma to rozpatrzeć, bo na dole jest miejsce na podpis Dyskusja już całkiem poza wątkiem, nie wiem jak zaawansowana jesteś w studiach, ale pewnie jeszcze trochę Ci zostało
Jak będziesz czytać akty prawne zwróć uwagę, że powinien to często musi


Wszystko to czym próbujesz negowac poprawnośc mojej wypowiedzi to domysły lub brak precyzji w interpretowaniu spójników logicznych.

Nie wszystkie odwołania składa się wyżej- ale jednak jakieś, co nie wyklucza tego przypadku. Tak samo moje słowa większość instytucji nie oznacza wszystkich. To tak jakbyś myliła kwantyfikator "każdy" z "niektórym"- sens logiczny jest wtedy zupełnie inny. W sumie napisałas to samo co ja , tylko po prostu inaczej skonstruowałas zdanie zaprzeczając negacji mojego zdania, dlatego tymbardziej sie dziwię że zwróciłas mi na to uwagę, bo to nie wniosło nic nowego do dyskusji a sens logiczny jest ten sam .

dziekan w swoich pokoju pewnie powie, że trzeba złożyć podanie i tyle będzie rozmowy.- tak naprawde nie wiadomo jak zachowa się dany dziekan w stosunku do danego studenta, tu równiez mozna gdybać, równie dobrze może zaprosic studenta na kawe i rozmawiać godzinami podczas zajęć

Jeżeli w punkcie ksero masz papierek z miejscem do podpisu dziekana nie znaczy, że cokolwiek tam wpiszesz, on ma to rozpatrzeć, bo na dole jest miejsce na podpis - To równiez nie znaczy, że ma nie rozpatrzeć.
Ja rozumiem to w ten sposób, że jeżeli ktoś coś podpisuje odnosi się do tego. nie zdarzyło mi sie, żeby podanie skierowane do dziekana podpisała pani w dziekanacie. Zakładając, że podpisuje to dziekan trzeba miec na uwadze, że świadczy własnym nazwiskiem. Jak będziesz czytać akty prawne zwróć uwagę, że powinien to często musi.

To tak samo oczywiste jak fakt, że a lub b może oznaczać również a i b dlatego nie mozna swojej wypowiedzi formułować na podstawie tylko i wyłacznie jednego punktu widzenia jeżeli zastrzega sobie inne mozliwości, powinien nie wyklucza faktu, że może tego nie zrobić. Nie okresla jednoznacznie sposobu postepowania. Przypomnij sobie tabelki ze zwykłego KRZ, bo chyba zapomniałas, że w wielu przypadkach mamy wiecej niż jedno zdanie prawdziwe.

Jestes po przeciwnej stronie, ale prawda jest taka, że obydwie mamy racje, bo ja prezentuje jedną strone rozwiązania, a Ty odmienną , która może miec miejsce. Może dlatego cięzko mi zrozumiec dlaczego tak twardo twierdzisz, że nie mam racji. Nigdzie nie napisałam słów, które by świadczyły o tym, że to jedyne opcje i zauważ, że Twoje wątpliwości pojawiają sie własnie w zdaniach w których uzyłam spójników. Fakt to nie jest miejsce na takie dyskusje.

Jeszcze dodam, że poprawną formą Twojej wypowiedzi byłoby przyznanie mi racji i podanie jako alternatywy Twojego rozwiązania, bo nie zgodzę się z tym, że mój punkt widzenia jest błędny. czyli np. do zdania: odwołanie składamy wyżej powinnas napisać: ok mozna to zrobić, ale mozna również złożyć je w zupełnie inne miejsce i podac propozycje jakie. Do zdań odnosnie dziekana i pań w dziekanacie: spoko, podania podpisuje dziekan, ale może byc równiez sytuacja, w której to pani w dziekanacie będzie upowazniona do podpisu jakiś dokumentów. Jeżeli pisze, że dziekan powinien zapoznać się z treścią , to nie powinnaś tego negować, bo to oznacza, że albo to zrobi, albo nie i nie ma tu nad czym debatować. Cały czas wszystko jest na nie, lub nie mam racji, mam nadzieję, że teraz już wiesz, że jednak mam, tymbardziej, że nie miałas podstaw do atakowania mnie, bo dyskusję zaczęłam od skomentowania Twojej wypowiedzi zaczynając od słów zgadzam się, ale... To nie oznacza, że to ja wiem lepiej, ale chce dodać do Twojej wypowiedzi cos co również będzie słuszne. Dalsza dyskusja to ciągłe udowadnianie Ci w każdym poście, że ALE to alternatywa którą błednie interpretujesz. Cały post pozostawiam Ci do namysłu. Mam nadzieje, że zrozumiesz w czym rzecz.

Edytowane przez S1oneczko
Czas edycji: 2009-07-15 o 17:48
S1oneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-15, 16:09   #72
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Opłaty na studia wędrują w określone miejsca i to są normalne sprawy biznesowe , musiałybyście mieć dziewczyny naprawdę bardzo dobry powód , aby ktoś Wam umorzył dług z którym de facto nie jemu zalegacie, tylko instytucji, którą ów ktoś reprezentuje. Czy wyobrażacie sobie, że bierzecie lodówkę na raty, po paru miesiącach źle się dzieje - i bank umarza resztę na piękne oczy?
Proponuję nie koncentrować się na podaniach, tylko umówić się na rozmowę z prodziekanem. Ale w gruncie rzeczy dla świadomości, że się spróbowało, pisania podań o umorzenie długu sensu chyba specjalnie raczej nie ma. Ale. Życzę, aby sens jednak był.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2009-07-15 o 16:55
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-15, 17:27   #73
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Cytat:
Napisane przez layla_lbn Pokaż wiadomość
A ochrona danych osobowych
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak to z ochroną danych osobowych, może jest jakaś klauzula w regulaminie czy coś... w każdym razie ja zawsze płacę w terminie
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-15, 18:42   #74
uparta Marti
Zakorzenienie
 
Avatar uparta Marti
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Cytat:
Napisane przez S1oneczko Pokaż wiadomość
Jakiego typu pracy szukasz? Wykorzystałas juz możliwość skorzystania ze stazu pracy? Jeżeli nie masz już statusu studenta to może spróbuj w urzedzie pracy dowiedziec się jakie maja dla Ciebie propozycje?
obojętnie. Kelnerka/barmanka, w sklepie odzieżowym,obuwniczym. W każdej tej dziedzinie mam doświadczenie.
Co do stażu to też o tym myślałam i pytałam ale jest jednen problem.Uczelnia nie chce mi wydać moje świadectwa ukończenia szkoły ani ksera tego świadectwa dopóki nie ureguluje opłat. Co za tym idzie, bez świadectwa ukończenia szkoły średniej w urzędzie wystawią mi jedynie wykształcenie PODSTAWOWE,a przez to stażu nie dostane.

Cytat:
Napisane przez alkaxy Pokaż wiadomość
Głupia sytuacja. Ale oddasz i będzie dobrze. Mama pewnie chce dla Ciebie jak najlepiej i rozumie, że nie masz innego wyjścia.
Ale głowa do góry, jeżeli to nie były Twoje wymarzone studia dobrze, że już nie będziesz musiała się na nich męczyć.
Szkoda, że nie założyłyście wątku te kilka miesiący wcześniej jak zrezygnować ze studiów.



Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Opłaty na studia wędrują w określone miejsca i to są normalne sprawy biznesowe , musiałybyście mieć dziewczyny naprawdę bardzo dobry powód , aby ktoś Wam umorzył dług z którym de facto nie jemu zalegacie, tylko instytucji, którą ów ktoś reprezentuje. Czy wyobrażacie sobie, że bierzecie lodówkę na raty, po paru miesiącach źle się dzieje - i bank umarza resztę na piękne oczy?
Proponuję nie koncentrować się na podaniach, tylko umówić się na rozmowę z prodziekanem. Ale w gruncie rzeczy dla świadomości, że się spróbowało, pisania podań o umorzenie długu sensu chyba specjalnie raczej nie ma. Ale. Życzę, aby sens jednak był.
odbyłam rozmowe już z prodziekan niestety także ze skutkiem negatywnym. Powiedziała,że to nie tylko ona o tym decyduje i nie ma całkowitego wpływu na tą decyzję.
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by.
Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes'
uparta Marti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-12, 06:50   #75
Dusiak21
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 128
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Ja mam trochę inną sytuację.
Od października powtarzam semestr na studiach dziennych i płacę za to tak jak za jeden semestr na studiach zaocznych. Miałam płacić w trzech ratach, pierwszą wpłaciłam, natomiast w międzyczasie straciłam pracę i dalej nie jestem w stanie płacić, napisałam maila do dziekanatu, mam nadzieję, że w miarę szybko mi odpowiedzą. Teraz się martwię, że każą mi dalej płacić za studia, pomimo tego, że już nie uczęszczam na uczelnię. Nie mam czasu ani siły dalej studiować, teraz szukam nowej pracy, mam mieszkanie na utrzymaniu, więc studia są teraz najmniej ważne. Tylko nie chciałabym za to dalej płacić. Mam nadzieję, że wystarczy napisać jakieś podanie o skreślenie z listy studentów i dadzą mi święty spokój, bo teraz naprawdę mam inne problemy.
__________________
[https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=430184] Kosmetyki na wymianę!
Dusiak21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-12, 09:30   #76
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Rzuciłam studia, każą mi płacić za zajęcia, w których nie brałam udziału...

Cytat:
Napisane przez Dusiak21 Pokaż wiadomość
Ja mam trochę inną sytuację.
Od października powtarzam semestr na studiach dziennych i płacę za to tak jak za jeden semestr na studiach zaocznych. Miałam płacić w trzech ratach, pierwszą wpłaciłam, natomiast w międzyczasie straciłam pracę i dalej nie jestem w stanie płacić, napisałam maila do dziekanatu, mam nadzieję, że w miarę szybko mi odpowiedzą. Teraz się martwię, że każą mi dalej płacić za studia, pomimo tego, że już nie uczęszczam na uczelnię. Nie mam czasu ani siły dalej studiować, teraz szukam nowej pracy, mam mieszkanie na utrzymaniu, więc studia są teraz najmniej ważne. Tylko nie chciałabym za to dalej płacić. Mam nadzieję, że wystarczy napisać jakieś podanie o skreślenie z listy studentów i dadzą mi święty spokój, bo teraz naprawdę mam inne problemy.
no ale przeczytaj regulamin jaki podpisałaś tam będzie napisane czy jest jakiś okres wypowiedzenia i jaki
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.