Jak uratować małżeństwo - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-20, 12:31   #61
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez serducho125 Pokaż wiadomość
Zrobie tak...i tak nic nie trace ...Dam znac jutro ....poki co zmykam.
Dzięki za wszystkie rady
trzymam kciuki
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 06:46   #62
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Jak uratować małżeństwo

i jak serducho??
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 06:48   #63
marta1210
mj
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez Dociakowa Pokaż wiadomość
i jak serducho??
Dociakowa Ty też już w pracy?
__________________
.
marta1210 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 09:01   #64
serducho125
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 73
Dot.: Jak uratować małżeństwo

I jak..... nijak . Wczoraj mąż niestety był zajety sprawami słuzbowymi przed komputerem, a dwa pogoda u nas była mało spacerowa. Do tematu nie wrócił...w nocy nawet zaczał się (przepraszam za słownictwo) dobierać do mnie...za co rano mnie przeprosił. Dzisiaj rano delikatnie nawiązałam do tematu szukania przez niego mieszkania...odpowiedział , że pólki co szuka przez net...zagadnęłam raz jeszcze, czy uważa że spędzenie kilku dni urlopu razem jest bezcelowe...w odpwoedzi usłyszałam..."po tym co ci powiedziałam chcesz ze mną jechac jeszcze na urlop ??? ". Niesmiało zapytalam ile tak naprawde w tym co mi powiedział , ze nie kocha itd...i w tej całej wojnie, którą rozpętał jest na chwilę obecną jego dumy, ego i męskiego zacięcia, że dy sięugnie straci twarz itp., a ile jest przekonania, że zrobił dobrze. Powiedział, że jest raczej przekonany do tego co powiedział, a to mnie babska duma nie pozwala na wiele rzeczy .
Palnęłam, czy oczekiwał że będę sięo niego bić ??....zaśmiał się tylko ironicznie....przypomniał am, że mówiłam juz o swoich uczuciach, o tym czego bym chciała itp. (chcemy tego samego normalnego domu dziecka rodziny) nie tak dawno temu płakałam....przekonywałam ..dodałam również że nie będzie dowartościwoywał się moim kosztem. ..bo tak to wygląda w moich oczach. ....nic nie odpowiedział wyszedl do pracy.
Nie wiem, czy to ja jestem taka ślepa...( jak moja duma ????), czy on jest tak zaplątany w swoją rzeczywistość....:confuse d:....Wiem, że popełniłam mase błęów...ale on również...na boga !!! Czemu mówi tylko o mnie ???
Nawet gdybym bardzo chciała to jak walczyć o faceta, który nie pozwala się do siebie zbliżyć....jak na nowo zdobyć człowieka, który wchodząc do domu po całym dniu nie mówi nawet cześć ...
serducho125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 09:05   #65
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez marta1210 Pokaż wiadomość
Dociakowa Ty też już w pracy?
od 7 niestety
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 09:14   #66
serducho125
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 73
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Witam jest nijak . Niestety wczoraj pogoda u nas była mało spacerowa.
W nocy zaczšł się do mnie nawet (przepraszam) dobierać (do niczego nie doszło) za co rano mnie przeprosił. Zagadnęłam jak sprawa szukania przez niego mieszkania.. odpowiedział, że póki co szuka przez net zagadnęłam, czy w dalszym cišgu uważa że spędzenie kilku dni urlopu razem jest bezcelowe ??? usłyszałam po tym co ci powiedziałam chcesz jeszcze ze mnš jechać na urlop ??? Zapytałam niemiało ile na chwilę obecną w tym co powiedział, ze mnie nie kocha itp. i wt ej całej wojnie którąrozpętał jest dumy, zacięcia i męskiego ego, że jeśli się ugnie straci twarz itp., a ile przekonania że zrobił dobrze. Stwierdził, ze raczej jest przekonany do tego co powiedział, a to mnie duma nie pozwala na wiele rzeczy. Strzeliłam, czy sadził, że będę się o niego bić ????...zaśmiał się ironicznie...przypomniała m, jak płakałam przekonywałam, mówiłam o swoich uczuciachi td. Dodałam na końcu, że mam wrażenie, iż on stara się dowartościować moim kosztem, widząc jak się zachowywałam po tym co mi powiedział dawało mu to siłę…nic nie odpowiedział wyszedł do pracy Nie wiem już czy to ja jestem taka œlepa (jak duma ????)…. wiem, ze popełniłam masę błędów, ale na boga on tez !!!!. Czemu on patrzy tylko na mnie ???!!!! Wiem, ze może nie byłam żonšidealnš (nie myślę o praniu gotowaniu itp. ) ale nic nie brało się z niczego .na boga czemu on nie widzi tego w sobie, czemu mówi tylko o mnie !!!!
Nawet gdybym chciała się ugiąć to jak walczyć o faceta, który ma do ciebie takiepodejście...jak zdobywać na nowo człowieka, który wchodzšc po pracy do domu nie umie powiedzieć nawet czeœć. Jeżeli faktycznie odejdzie chciałabym mieć świadomość że zrobiłam wszystko co mogłam.....tylko jak ???!!,

Edytowane przez serducho125
Czas edycji: 2009-07-21 o 09:17
serducho125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 10:23   #67
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez serducho125 Pokaż wiadomość
Witam jest nijak . Niestety wczoraj pogoda u nas była mało spacerowa.
W nocy zaczšł się do mnie nawet (przepraszam) dobierać (do niczego nie doszło) za co rano mnie przeprosił. Zagadnęłam jak sprawa szukania przez niego mieszkania.. odpowiedział, że póki co szuka przez net zagadnęłam, czy w dalszym cišgu uważa że spędzenie kilku dni urlopu razem jest bezcelowe ??? usłyszałam po tym co ci powiedziałam chcesz jeszcze ze mnš jechać na urlop ??? Zapytałam niemiało ile na chwilę obecną w tym co powiedział, ze mnie nie kocha itp. i wt ej całej wojnie którąrozpętał jest dumy, zacięcia i męskiego ego, że jeśli się ugnie straci twarz itp., a ile przekonania że zrobił dobrze. Stwierdził, ze raczej jest przekonany do tego co powiedział, a to mnie duma nie pozwala na wiele rzeczy. Strzeliłam, czy sadził, że będę się o niego bić ????...zaśmiał się ironicznie...przypomniała m, jak płakałam przekonywałam, mówiłam o swoich uczuciachi td. Dodałam na końcu, że mam wrażenie, iż on stara się dowartościować moim kosztem, widząc jak się zachowywałam po tym co mi powiedział dawało mu to siłę�nic nie odpowiedział wyszedł do pracy Nie wiem już czy to ja jestem taka �lepa (jak duma ????)�. wiem, ze popełniłam masę błędów, ale na boga on tez !!!!. Czemu on patrzy tylko na mnie ???!!!! Wiem, ze może nie byłam żonšidealnš (nie myślę o praniu gotowaniu itp. ) ale nic nie brało się z niczego .na boga czemu on nie widzi tego w sobie, czemu mówi tylko o mnie !!!!
Nawet gdybym chciała się ugiąć to jak walczyć o faceta, który ma do ciebie takiepodejście...jak zdobywać na nowo człowieka, który wchodzšc po pracy do domu nie umie powiedzieć nawet cze�ć. Jeżeli faktycznie odejdzie chciałabym mieć świadomość że zrobiłam wszystko co mogłam.....tylko jak ???!!,

Pogoda była "mało spacerowa" ale zaproponowałas mu ten spacer czy w ogóle nie? Jesli tak-to co odpowiedział

Czyli:

-facet albo nie jest pewien czy chce sie wyprowadzić- niby szuka mieszkania albo jest mu wygodnie tak jak jest - stawiałabym na to drugie
-zaczął się do Ciebie dobierać, czyli nadal pociągasz go fizycznie...no chyba że chciał Cię wykorzystać..
-wydaje mi się że próbuje Cię zniechęcić do siebie (wskazywałyby na to słowa"po tym co ci powiedziałam chcesz jeszcze ze mnš jechać na urlop ???")


Wydaje mi się że zrobiłaś wszystko zeby dac mu do zrozumienia że nie chcesz przekreślać waszego małżeństwa..
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-21, 12:00   #68
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez serducho125 Pokaż wiadomość
Witam
Na początku przepraszam ale naprawde nie wiem co sie porobiło z moim pierwszym postem... ....a przez weekend niestety nie mialam dostępu do kompa.
Weekend spędziliśmy osobno. On u przyjaciela ja u kolezanki na działce. W dniu wczorajszym w nocy po powrocie postawiłam sprawe jasno.....
1. nie będziesz się mna bawił...raz dzwonisz, pytasz, chcesz szczerości
a za troche mówisz że nie miało to znaczenia.
2. nie będe cały czas powtarzac czego chcę i jak widze dalsze życie z
tobą bo nawet dla mnie jest to meczące.
3. nie będe sama budować wspólnego, nowego życia bo sama go nie
rozwaliłam, a zresztą tak sie nie da.
4. nie jestem jakimś przestępca który doprowadził do wielkiej
destrukcji i teraz musi wkradac się w łaski i pokutować.
5. jeżeli faktycznie mnie nie kochasz wyprowadź się, bo obcieranie sie
dzień w dzień o osobe której sie nie kocha i która tak negatywnie na
ciebie wpływa może wykończyć.
6. jezeli sie wyprowadzisz licz się z konsekwencjami (nawet z
rozwodem) bo nie bedziesz sobie gdzies jak szczeniak szumiał bawił
sie itp. i może kiedys dojdziesz do wniosku że chcesz wrócić. Tak
robia dzieci a nie dorosły facet.
7. moja ręka jest jeszcze w dalszym ciągu wyciagnięta w twoją stronę,
ale sama naprawaić nie będe bo sama nie zniszczyłam i sama nie
popełniałam błedów.

A poza tym nie wiem w ogóle jak mam się w takiej sytuacji zachowywac na codzień w domu.

Serducho125 jasno i sensownie okresliłaś swoje oczekiwania, bez prenesji i niepotrzebnych żali, ja jednynie na koniec zażądałabym aby określił się ile czasu potrzebuje na pojęcie decyzji, czy się wyprowadza, czy ratujemy małżeństwo, bo taka sytuacja może trwać w nieskończoność. Jeśli poda termin to konsekwentnie bym go egzekwowała, jak również to że do tego czasu z mojej strony nie usłyszałby już w tej sprawie ani słowa... Poza tym do czasu podjęcia tej decyzji, zachowywałabym się "normalnie" (jeśli można to tak okreslić) tzn. bez dąsów i pretensji... Ty ze swojej strony zrobiłaś już wystarczająco dużo w tej sprawie, natomiast twój mąż kompletnie nic!! Robienie czekokolwiek więcej, wychodzenie z propozycjami, mija się z celem, tymbardziej będziesz go utwierdzać w przekonaniu że jesteś gotowa na wszystko byle został , a on nie będzie czuł się w obowiązku dać cokolwiek z siebie, a przede wszystkim nigdy do niego nie dotrze że on tez jest winny tej sytuacji jaka jest teraz między wami.

Edytowane przez Biedronilla
Czas edycji: 2009-07-21 o 12:17
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:03   #69
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Jak uratować małżeństwo

by stworzyć związek potrzebne są dwie osoby nie jedna. Jeśli Twój mąż nie wykazuje żadnej inicjatywy by się pogodzić to dlaczego Ty miałabyś to robić? Więcej się nie da,naprawdę. Daj jemu trochę czasu,porozmawiaj i powiedz że długo nie wytrzymasz w takiej sytuacji i jeśli to się nie zmieni zaządaj rozwodu, co by mieć szansę ułożyć sobie na nowo życie..szczęśliwie z kimś innym
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:28   #70
serducho125
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 73
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Nie wiem już nawet co mam pisać. On w nic nie wierzy, nie che dac nam szansy bo było ich wiele i każda kolejna nic nie wnosiła na dłuzszą metę. Chce mu pokazac że moge się zmienić ale on mnie nie dopuszcza do siebie. Jak takiemu człowiekowi okazywac uczucia, zainteresowanie itp. ??? Rozmawialiśmy dzisiaj pzrez telefon....i to jest ciagle ta sama spiewka.
Jak zdobyć takiego człowieka ???? Jedynie kiedy moge zadziałac to teraz nim sie wyprowadzi. Wiem że z głową nie można zrobic jak z dyskiem ...format i po sprawie.
Jak w takiej sytuacji zdobyć go na nowo ???.
Powiedział że możemy wrócic do rozmowy wieczorem....a ja już nie wiem co mam mówić...stwierdził, że moja ostatnia postawa działa jescze bardziej na minus.

Wiem że pytam ciagle o to samo...ale kocham. ...Jak zdobyc takiego człowieka ...jak mając pzred soba mur rozkochac go w sobie nanowo ???.
serducho125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:31   #71
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Jak uratować małżeństwo

powiem Ci tak..nie okazuj mu zbytniego zainteresowania, zajmij się sobą swoimi sprawami itp. niech on zobaczy że nie jest pępkiem świata i że ciągle rozmyślasz o nim..niech zobaczy że zmieniłaś postawę już nie zabiegasz a wtedy może jego myślenie się zmieni,może to on nie będzie chciał żebyś przestała zabiegać i zmieni swoje zachowanie ? Jeśli nie wykazuje zainteresowania może nic już nie czuje do Ciebie?
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-21, 12:35   #72
serducho125
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 73
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Problem polega na tym, że z mojej strony będem było m.in. brak nalezytego zainteresowania, wsparcia itp...... On nie wierzy że takie załamanie moze wyjśc na dobre..wystarczy tylko jeszcze jeden jedyny raz sie pzrełamać. Tylko jak go przekonać. Nie wierzy że mogłam się zmienić. A ja tego nie udowadnie dopóki mnie nie dopusci do siebie.
serducho125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:35   #73
marta1210
mj
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez serducho125 Pokaż wiadomość
Nie wiem już nawet co mam pisać. On w nic nie wierzy, nie che dac nam szansy bo było ich wiele i każda kolejna nic nie wnosiła na dłuzszą metę. Chce mu pokazac że moge się zmienić ale on mnie nie dopuszcza do siebie. Jak takiemu człowiekowi okazywac uczucia, zainteresowanie itp. ??? Rozmawialiśmy dzisiaj pzrez telefon....i to jest ciagle ta sama spiewka.
Jak zdobyć takiego człowieka ???? Jedynie kiedy moge zadziałac to teraz nim sie wyprowadzi. Wiem że z głową nie można zrobic jak z dyskiem ...format i po sprawie.
Jak w takiej sytuacji zdobyć go na nowo ???.
Powiedział że możemy wrócic do rozmowy wieczorem....a ja już nie wiem co mam mówić...stwierdził, że moja ostatnia postawa działa jescze bardziej na minus.

Wiem że pytam ciagle o to samo...ale kocham. ...Jak zdobyc takiego człowieka ...jak mając pzred soba mur rozkochac go w sobie nanowo ???.
Powiedz by przestał Cie oceniać i wciąż tylko mówić który to Ci minus postawił. Powiedz, że wina za to jak wygląda Wasz związek na chwile obecną należy do Ciebie i tak samo do niego, tylko on absolutnie tego na myśl nie dopuszcza. Zaznacz, że kochasz, ale też masz uczucia i skoro za kazdym razem gdy chcesz jakoś to okazać on to gasi, to niestety ale Ty walczyć za dwoje nie będziesz. Chcesz być w życiu szczęśliwa i teraz on musi podjąć decyzje czy chce je dzielić z Tobą.
__________________
.
marta1210 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:48   #74
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez marta1210 Pokaż wiadomość
Powiedz by przestał Cie oceniać i wciąż tylko mówić który to Ci minus postawił. Powiedz, że wina za to jak wygląda Wasz związek na chwile obecną należy do Ciebie i tak samo do niego, tylko on absolutnie tego na myśl nie dopuszcza. Zaznacz, że kochasz, ale też masz uczucia i skoro za kazdym razem gdy chcesz jakoś to okazać on to gasi, to niestety ale Ty walczyć za dwoje nie będziesz. Chcesz być w życiu szczęśliwa i teraz on musi podjąć decyzje czy chce je dzielić z Tobą.
dokładnie tak Powiedz mu to i zobacz jak zareaguje... Jak długo mozna walczyć za dwoje?? czy jest sens?? Ty się meczysz wypalasz..
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:52   #75
serducho125
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 73
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Wiecie jak to jest ...kobieta która kocha jest zdolna do wszystkiego
serducho125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:58   #76
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez serducho125 Pokaż wiadomość
Nie wiem już nawet co mam pisać. On w nic nie wierzy, nie che dac nam szansy bo było ich wiele i każda kolejna nic nie wnosiła na dłuzszą metę. Chce mu pokazac że moge się zmienić ale on mnie nie dopuszcza do siebie. Jak takiemu człowiekowi okazywac uczucia, zainteresowanie itp. ??? Rozmawialiśmy dzisiaj pzrez telefon....i to jest ciagle ta sama spiewka.
Jak zdobyć takiego człowieka ???? Jedynie kiedy moge zadziałac to teraz nim sie wyprowadzi. Wiem że z głową nie można zrobic jak z dyskiem ...format i po sprawie.
Jak w takiej sytuacji zdobyć go na nowo ???.
Powiedział że możemy wrócic do rozmowy wieczorem....a ja już nie wiem co mam mówić...stwierdził, że moja ostatnia postawa działa jescze bardziej na minus.

Wiem że pytam ciagle o to samo...ale kocham. ...Jak zdobyc takiego człowieka ...jak mając pzred soba mur rozkochac go w sobie nanowo ???.


Serducho on dał Ci wyraźny sygnał, że Twoja postawa jeszcze gorzej na niego działa więc jedyne co ja mogę Ci poradzić to odpuść chociaż chwilowo....Nie dopytuj, nie roztrząsaj, spróbuj dać sobie chwilę na wytchnienie i jemu także.....
Być może to taki typ co musi sam dojść do pewnych wniosków, a Twoja walka o związek jest odbierana jak natarczywość.... Zostaw go na jakiś czas w spokoju, wytrzymasz tak?
Po kilku dniach zaproponowałabym winko i wspólną rozmowę, o Waszych uczuciach, planach i przyszłości- razem czy osobno....
Przynajmniej zobaczysz czy te kilka dni coś zmieniło we wspólnych relacjach...
I jeszcze coś , czy Wy razem śpicie ? Ja pierwsze co bym zrobiła to przenosiny na inne łóżko, przynajmniej dasz mu sygnał że nie pozwolisz się tak traktować, pokaż mu że sama do siebie masz szacunek a zobaczysz, że on inaczej spojrzy na Ciebie, a chyba to jest wasz podstawowy problem.

Cytat:
Napisane przez serducho125 Pokaż wiadomość
Problem polega na tym, że z mojej strony będem było m.in. brak nalezytego zainteresowania, wsparcia itp...... On nie wierzy że takie załamanie moze wyjśc na dobre..wystarczy tylko jeszcze jeden jedyny raz sie pzrełamać. Tylko jak go przekonać. Nie wierzy że mogłam się zmienić. A ja tego nie udowadnie dopóki mnie nie dopusci do siebie.
Powiem Ci szczerze głupoty sobie wmawiasz, co Ty mu takiego zrobiłaś, brak wsparcia, zainteresowania ....to owszem może oddalić ludzi ale żeby przestać kogoś z tego powodu kochać coś mi sie tu nie trzyma kupy....
Chyba dałaś się zaplątać w kozi róg, wzięłaś winę na siebie a teraz jeszcze jesteś jedyną osobą, która walczy o ten związek, przyznaj że dla niego to komfortowa sytuacja, zwłaszcza że zawsze Cię może poniżyć " chociażby mówiąc" po tym co usłyszałaś nadal chcesz walczyć..."
To wszystko nie tak, to on musi chcieć to wszystko odszczekać by móc z Tobą być (przepraszam, że tak dosadnie napisałam)
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:59   #77
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez serducho125 Pokaż wiadomość
Wiecie jak to jest ...kobieta która kocha jest zdolna do wszystkiego
To prawda,ale z drugiej strony musisz też siebie szanować i nie pozwalać by ktoś -Mąż- Cię tak traktował i sprawiał, że Ty się płaszczysz..
bo tak chyba jest prawda?? zrobiłabyś wszystko żebyście znów się zeszli..


tylko pozostaje pytanie.. Czy jemu nadal zależy na Waszym małżeństwie..?
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 13:06   #78
serducho125
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 73
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Zobaczymy co przyniesie wieczór...płaszczyć sie na pewno nie bede... Dam znac jutro.
serducho125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 13:09   #79
marta1210
mj
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Serducho on dał Ci wyraźny sygnał, że Twoja postawa jeszcze gorzej na niego działa
Ta tylko on nawiązywał do ostatniej sytuacji kiedy to Serducho się postawiła, i powiedziała że albo podejmie decyzje albo ma się wyprowadzić czego konsekwencją będzie rozwód....

Wybacz ale ona do tej pory czekała, prosiła i błagała jaśnie Pana, a ten jej tylko mówił czy daje plusa czy minusa...:/.... chciał kilka dni spokoju to wyjechał na działke i miał ten spokój....

A teraz męska decyzja... nie będzie się Autorką bawił jak zabawką bo to jego żona która mimo wszystko powinien szanować.
__________________
.
marta1210 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 13:27   #80
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez marta1210 Pokaż wiadomość
Ta tylko on nawiązywał do ostatniej sytuacji kiedy to Serducho się postawiła, i powiedziała że albo podejmie decyzje albo ma się wyprowadzić czego konsekwencją będzie rozwód....

Wybacz ale ona do tej pory czekała, prosiła i błagała jaśnie Pana, a ten jej tylko mówił czy daje plusa czy minusa...:/.... chciał kilka dni spokoju to wyjechał na działke i miał ten spokój....

A teraz męska decyzja... nie będzie się Autorką bawił jak zabawką bo to jego żona która mimo wszystko powinien szanować.
Ja to inaczej zrozumiałam, myślałam że jemu chodzi o to proszenie, płaszczenie się .....że to wpływa odwrotnie i wydało mi się to właśnie problemem....

Wyjazd na działkę, ok ale może wyjazd na 2 dni to za mało by sobie wszsytko ułożyć ....
Małżeństwo się rozpadało kilka lat a teraz w tydzień chcemy to skleić ? Tak się nie da
Moje zdanie jest takie, niech Serducho pozwoli aby jemu się chciało jeszcze chcieć walczyć o ten związek, bo póki co chyba jasne jest, że on wyrażnie mówi NIE A chwila oddechu jeszcze nikomu nie zaszkodziła
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 13:34   #81
marta1210
mj
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Ja to inaczej zrozumiałam, myślałam że jemu chodzi o to proszenie, płaszczenie się .....że to wpływa odwrotnie i wydało mi się to właśnie problemem....

Wyjazd na działkę, ok ale może wyjazd na 2 dni to za mało by sobie wszsytko ułożyć ....
Małżeństwo się rozpadało kilka lat a teraz w tydzień chcemy to skleić ? Tak się nie da
Moje zdanie jest takie, niech Serducho pozwoli aby jemu się chciało jeszcze chcieć walczyć o ten związek, bo póki co chyba jasne jest, że on wyrażnie mówi NIE A chwila oddechu jeszcze nikomu nie zaszkodziła
Obwa w tym, że niewiadomo jak długo on ma zamiar zgrywac takiego "ważnego".... bo to może być kwestia tygodnia jak dojdzie co i jak... ale może tak ciągnąć to kilka miechów np usprawiedliwiając poszukiwaniem mieszkania.....A po co Autorka ma się tyle męczyć?
__________________
.
marta1210 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 13:46   #82
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez marta1210 Pokaż wiadomość
Obwa w tym, że niewiadomo jak długo on ma zamiar zgrywac takiego "ważnego".... bo to może być kwestia tygodnia jak dojdzie co i jak... ale może tak ciągnąć to kilka miechów np usprawiedliwiając poszukiwaniem mieszkania.....A po co Autorka ma się tyle męczyć?
To racja, ja osobiście dałabym odsapnąć od tematu, zajęłabym się sobą, wyjścia z koleżankami, fajna organizacja wolnego czasu, a później określiła ultimatum. Dwa tygodnie i ostateczna rozmowa , wóz albo przewóz, z ustaleniem wszystkiego, z ewentualnym terminem wyprowadzki włącznie....

Serduszko co do tego, że kochasz ....ja myślę że on to wie , udaje tylko, bo łatwiej mu zgonić na to, że nie wierzy w Twoją zmianę bo sam nie wie czego chce..., ale najważniejsze dla Ciebie jest pytanie czy on kocha Ciebie ? Niestety sama niczego nie zdziałasz
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 14:27   #83
serducho125
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 73
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Kochane a może od innej strony.... jesteście w mojej sytuacji (z postów znana)...nie chcecie odpuscić...reakcję i stanowisko męża znacie. Mimo tego nie chcecie się poddać...i czas az sie wyprowadzi pzreznaczacie na "walkę" ...chcecie go na nowo rozkochać...zainteresowac sobą....pokazac że się zmieniłyście i zrozumiałyście swoje błedy....Co byście zrobiły ??? jakbyście działałay ??? Jakie kroki , jakie ruchy ???..... rozumiecie chyba co chce powiedzieć..
Nie mam tu na mysli rozmów i przekonywania płakania itp. Od słów do czynów....Podkreśłam po drugiej stronie macie kogoś kto was do siebie nie dopuszcza. Wielkie wyzwanie.
serducho125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-21, 14:35   #84
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez serducho125 Pokaż wiadomość
Kochane a może od innej strony.... jesteście w mojej sytuacji (z postów znana)...nie chcecie odpuscić...reakcję i stanowisko męża znacie. Mimo tego nie chcecie się poddać...i czas az sie wyprowadzi pzreznaczacie na "walkę" ...chcecie go na nowo rozkochać...zainteresowac sobą....pokazac że się zmieniłyście i zrozumiałyście swoje błedy....Co byście zrobiły ??? jakbyście działałay ??? Jakie kroki , jakie ruchy ???..... rozumiecie chyba co chce powiedzieć..
Nie mam tu na mysli rozmów i przekonywania płakania itp. Od słów do czynów....Podkreśłam po drugiej stronie macie kogoś kto was do siebie nie dopuszcza. Wielkie wyzwanie.
a może zazdrość ? ale taka niewinna?daj mu jakiś powód by poczuł się zazdrosny..
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 14:44   #85
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez serducho125 Pokaż wiadomość
Kochane a może od innej strony.... jesteście w mojej sytuacji (z postów znana)...nie chcecie odpuscić...reakcję i stanowisko męża znacie. Mimo tego nie chcecie się poddać...i czas az sie wyprowadzi pzreznaczacie na "walkę" ...chcecie go na nowo rozkochać...zainteresowac sobą....pokazac że się zmieniłyście i zrozumiałyście swoje błedy....Co byście zrobiły ??? jakbyście działałay ??? Jakie kroki , jakie ruchy ???..... rozumiecie chyba co chce powiedzieć..
Nie mam tu na mysli rozmów i przekonywania płakania itp. Od słów do czynów....Podkreśłam po drugiej stronie macie kogoś kto was do siebie nie dopuszcza. Wielkie wyzwanie.


To ja odpuszczam, nie pomogę, bo nie mam Ci co doradzić, przecież nie doradzę Ci abyś ubrała strój pokojówki i przygotowała występ....a nic innego nie przychodzi mi do głowy
Jesli ktoś sam nie wie czego chce, nie wiem czy chce z Tobą być to żadne cyrki nie pomogą, wszystko zaczyna i kończy sie i tak w głowie
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 14:46   #86
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez serducho125 Pokaż wiadomość
Kochane a może od innej strony.... jesteście w mojej sytuacji (z postów znana)...nie chcecie odpuscić...reakcję i stanowisko męża znacie. Mimo tego nie chcecie się poddać...i czas az sie wyprowadzi pzreznaczacie na "walkę" ...chcecie go na nowo rozkochać...zainteresowac sobą....pokazac że się zmieniłyście i zrozumiałyście swoje błedy....Co byście zrobiły ??? jakbyście działałay ??? Jakie kroki , jakie ruchy ???..... rozumiecie chyba co chce powiedzieć..
Nie mam tu na mysli rozmów i przekonywania płakania itp. Od słów do czynów....Podkreśłam po drugiej stronie macie kogoś kto was do siebie nie dopuszcza. Wielkie wyzwanie.
to już mi na jakąś desperacje zakrawa... myslisz że twój mąż tego nie widzi?! im bardziej będziesz "cisła" (że się tak brzydko wyraże) tym bardziej on będzie miał to gdzieś, a na zakończenie pozostanie mu niesmak i pogarda dla twojej osoby... szanuj się i odpuść...
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 14:48   #87
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez Biedronilla Pokaż wiadomość
to już mi na jakąś desperacje zakrawa... myslisz że twój mąż tego nie widzi?! im bardziej będziesz "cisła" (że się tak brzydko wyraże) tym bardziej on będzie miał to gdzieś, a na zakończenie pozostanie mu niesmak i pogarda dla twojej osoby... szanuj się i odpuść...
albo się z Tobą droczy..może chce sprawdzić ile wytrzymasz taka zmieniona ?
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 14:50   #88
serducho125
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 73
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Poprostu będe sobą.... nową sobą.... i tak nie mam nic do stracenia.

Edytowane przez serducho125
Czas edycji: 2009-07-21 o 14:51
serducho125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 14:52   #89
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość
albo się z Tobą droczy..może chce sprawdzić ile wytrzymasz taka zmieniona ?

no sorry, ale czy to dzieci w piaskownicy że się ze sobą droczą??
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 14:52   #90
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Jak uratować małżeństwo

Cytat:
Napisane przez serducho125 Pokaż wiadomość
Poprostu będe sobą.... nową sobą.... i tak nie mam nic do stracenia.
mam nadzieję,że Twoje bycie sobą to nie jest na siłę zmuszanie Męża do siebie..widocznie w nim coś się zmieniło...a może kogoś ma na boku :/
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.