Związek z Turkiem- jak wyglądały Wasze doświadczenia?

[kaledonia]

Turcy to nie Arabowie.

[1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a]

Napisane przez kaledonia

Turcy to nie Arabowie.

Oczywiście. Ale jaką to odgrywa rolę?

Wątki na wizażu rządzą się swoimi prawami i ten wszedł na temat Muzułmanów ogólnie.

[kaledonia]

[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87626259]Oczywiście. Ale jaką to odgrywa rolę?

Wątki na wizażu rządzą się swoimi prawami i ten wszedł na temat Muzułmanów ogólnie.[/QUOTE]
Taką, że to nie wątek o islamie i Arabach i trzymajmy się tematu.

[eMJay]

@kaledonia - To jest jak najbardziej trzymanie się tematu, ponieważ z Turkami nieodłącznie wiąże się religia islamska. Można natomiast dyskutować, czy uderzające podobieństwo w zachowaniach między Turkami i Arabami wynika właśnie z tej samej religii, czy podobnej kultury, czy jednego i drugiego.


@carmen333 - Białe kobiety nie interesują się Turkami dlatego, że fascynuje ich religia islamska, ich kultura, język, ani dlatego, że może są inteligentniejsi, bardziej kulturalni i szarmanccy. Powód jest bardzo prozaiczny - chodzi oczywiście o wygląd ("śniada skórka, ciemne oczka, czarne włoski" xD). W przypadku Arabów dochodzi jeszcze zapewne $, bo oni się w Europie kojarzą z bardzo grubym portfelem. Także jest to na maksa słabe i - nie ma co owijać w bawełnę - źle świadczy o kobietach.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez eMJay

@carmen333 - Białe kobiety nie interesują się Turkami dlatego, że fascynuje ich religia islamska, ich kultura, język, ani dlatego, że może są inteligentniejsi, bardziej kulturalni i szarmanccy. Powód jest bardzo prozaiczny - chodzi oczywiście o wygląd ("śniada skórka, ciemne oczka, czarne włoski" xD). W przypadku Arabów dochodzi jeszcze zapewne $, bo oni się w Europie kojarzą z bardzo grubym portfelem. Także jest to na maksa słabe i - nie ma co owijać w bawełnę - źle świadczy o kobietach.

A faceci wybieraja sobie kobiety glownie po wygladzie, i jakos nikt nie pyta, jak to o nich swiadczy.

[eMJay]

@Celestine_M - Generalnie masz rację. Tylko że różnica często polega na tym, że facet zadowoli się tym wyglądem i przymknie oko na inteligencję, majętność i różne inne umiejętności kobiety. W przypadku kobiet wręcz przeciwnie - stosują wobec mężczyzn wiele przymiotników w stopniu wyższym. A to akurat dobrze o nich świadczy.

[Vaanessaa]

Zgodzę się ze stwierdzeniem, że Turcy to nie Arabowie. Różnic między nimi jest multum. To trochę tak, jakby porównać nas i Rosję, co często się zdarza przez obcokrajowców, a z Rosją łączy nas tyle, co nic. A powiedziałabym nawet, że różnic pomiędzy Turcją a Arabią jest o wiele więcej. Arabowie to lud semicki, a Turcy - turecki.
Wiele osób nie odróżnia pojęcia społeczeństwa muzułmańskiego od państwa islamskiego. Nawet znalazłam ciekawe stwierdzenie - To drugie sformułowanie sugeruje, że religią państwową jest islam, a co za tym idzie - na terenie Turcji obowiązuje prawo religijne. Nic bardziej błędnego. Turcja to państwo świeckie, bez oficjalnie określonej religii państwowej. Co więcej, turecka konstytucja gwarantuje obywatelom państwa wolność wyznania i sumienia.

[kennedy]

Napisane przez eMJay

Odkopuję, ale tylko dlatego, żeby przestrzec wszystkie naiwne.
Moja siostra była w związku z niby zsekularyzowanym Brytyjczykiem irańskiego pochodzenia. Niestety, religijność religijnością, ale mentalność, wrażliwość, kultura, obyczajowość, temperament są w ludziach zakorzenione bardzo głęboko i prędzej czy później z takiego "liberalnego muzułmanina" wyłazi typowy islamski Ahmed. Pamiętam te ich kłótnie - on by ją prędzej czy później zabił w afekcie. Na szczęście to już przeszłość. Jedną z pamiątek po tym związku jest pęknięta szyba czołowa w aucie (od jego buta). Inne, mniej drastyczne zachowania, ale również rażące, wychodzą gdzieś po drodze, np. sytuacja, w której firma dostarcza do domu meble, które trzeba złożyć. Robią to siostra i mama, a on w tym czasie siedzi na kanapie i się patrzy. Z czasem zaobserwować można cechy, które w ich kulturze są zupełnie normalne, ale tylko w ich kulturze, np. takie właśnie, że kobieta w domu robi wszystko, a on nic albo prawie nic. Długo by pisać...
Ile to już tekstów padało z ust naiwnych Polek (i w ogóle chrześcijańskich Europejek), że "mój Ahmed jest inny". Nie, nie jest inny. Zwykła naiwność. Miłość jest ślepa, a w każdym razie bywa, a później płacz. I do kogo ostatecznie o pomoc? Do Polaka :/ Oczywiście znajdzie się jakaś osoba, która będzie opowiadać o swoim szczęśliwym związku, próbując udowodnić, że jest inaczej niż piszę, ale resztki, podkreślam resztki zdrowego rozsądku, nie pozwoliłyby mi na to, żeby podjąć aż tak duże ryzyko. Europejskie rządy popełniają straszliwą zbrodnię, wpuszczając do Europy islamistów. "Nasze" kobiety ulegają urokom śniadych ciał i kończy się to przeważnie źle albo bardzo źle.
Inna cywilizacja to inna cywilizacja. Koniec, kropka. Facetom zarzuca się bardzo często (słusznie zresztą), że "myślą" tą drugą główką, a czym w takim razie myślą kobiety? Bez urazy, ale jednak chyba też tym między udami.

Nie wiem jaki jest typowy Ahmed ale Iranczycy/Persowie to nie Arabowie. Ahmed nie jest popularnym imieniem.
Tamtejszy odlam religii jest inny niz w krajach arabskich i kultura tez inna.
Ja nie neguje twoich doswiadczen ale np sama mam zupelnie inne. Mysle ze kolega zle wychowany, leniwy i durny jak nie patrzac pelno * naszych*.

[Ava_]

Napisane przez kennedy

Nie wiem jaki jest typowy Ahmed ale Iranczycy/Persowie to nie Arabowie. Ahmed nie jest popularnym imieniem.

Tamtejszy odlam religii jest inny niz w krajach arabskich i kultura tez inna.

Ja nie neguje twoich doswiadczen ale np sama mam zupelnie inne. Mysle ze kolega zle wychowany, leniwy i durny jak nie patrzac pelno * naszych*.

Ale on nie pisal nic, ze tamten facet jest Arabem. Nie ma co sie przyczepiac w tym przypadku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vaanessaa]

Nie ma też co mierzyć wszystkich jedną miarką. To tak samo jakby powiedzieć że każdy Polak kradnie i jest alkoholikiem.

[kennedy]

Napisane przez Ava_

Ale on nie pisal nic, ze tamten facet jest Arabem. Nie ma co sie przyczepiac w tym przypadku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

cytowalam post emjey

[Ava_]

Napisane przez kennedy

cytowalam post emjey

Tak, wiem. Ale prostujesz, ze persowie to nie arabowie, podczas gdy w jego poscie nic takiego nie padlo. Wydawalo mi sie, ze sie przyczepiasz bez powodu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eMJay]

@Vanessa

"To trochę tak, jakby porównać nas i Rosję, co często się zdarza przez obcokrajowców, a z Rosją łączy nas tyle, co nic."
To jest akurat gruba przesada. Cech wspólnych trochę się znajdzie. Największe różnice wynikają z tych cywilizacyjnych (łacińska v. turańska). Ale to temat na osobną dyskusję.


@kennedy

"Nie wiem jaki jest typowy Ahmed ale Iranczycy/Persowie to nie Arabowie."
Nie wiem, jaki jest typowy Janusz, ale Anglicy/Brytyjczycy to nie Niemcy - taki jest sens Twojej wypowiedzi.

"Ahmed nie jest popularnym imieniem."
Pankracy chyba też nie - co z tego?

"Mysle ze kolega zle wychowany, leniwy i durny jak nie patrzac pelno * naszych*."
Co to ma znaczyć?

"cytowalam post emjey"
eMJay


@Ava_

Niektórzy mają najwyraźniej problemy z logicznym rozumieniem czytanego tekstu.

[kennedy]

Napisane przez eMJay

@Vanessa

"To trochę tak, jakby porównać nas i Rosję, co często się zdarza przez obcokrajowców, a z Rosją łączy nas tyle, co nic."
To jest akurat gruba przesada. Cech wspólnych trochę się znajdzie. Największe różnice wynikają z tych cywilizacyjnych (łacińska v. turańska). Ale to temat na osobną dyskusję.


@kennedy

"Nie wiem jaki jest typowy Ahmed ale Iranczycy/Persowie to nie Arabowie."
Nie wiem, jaki jest typowy Janusz, ale Anglicy/Brytyjczycy to nie Niemcy - taki jest sens Twojej wypowiedzi.

"Ahmed nie jest popularnym imieniem."
Pankracy chyba też nie - co z tego?

"Mysle ze kolega zle wychowany, leniwy i durny jak nie patrzac pelno * naszych*."
Co to ma znaczyć?

"cytowalam post emjey"
eMJay


@Ava_

Niektórzy mają najwyraźniej problemy z logicznym rozumieniem czytanego tekstu.

Moja siostra była w związku z niby zsekularyzowanym Brytyjczykiem irańskiego pochodzenia.


to twoje slowa

[Limonka2738]

Napisane przez Vaanessaa

Co więcej, turecka konstytucja gwarantuje obywatelom państwa wolność wyznania i sumienia.

Nie żeby coś, ale polska konstytucja też.

A co się nie obrócę to jakiś katolicki dzban mi coś narzuca.

[Wizazanka1988rok]

Nigdy bardzo natrętni ciągle mnie zaczepiali i nigdy nie chciałam z nimi gadać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilku]

Niestety mam za sobą związek z Turkiem (ateista). Na początku pięknie aż za pięknie bo facet ideał. Po jakimś czasie się zaczęło upominanie, oczekiwanie że będę o wszystkim informować, kontrolowanie, chorobliwa zazdrość, brak zaufania, ale najgorsze było wypominanie czegoś co się stało rok wcześniej. Turek chce europejke ale jak już ją ma to chcę zamienić w turczynke i zamknąć w domu na jego zasadach bo tak miał w domu i to jego ideał rodziny

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Najgorsze jest to, że są pewne rzeczy które są dla nas całkowicie normalne a dla nich nie do przyjęcia i odwrotnie. Mimo starań nie da się zrozumieć. Zbyt duże różnice. Szukałam pracy i mój eks miał wielki problem z tym że aplikowałam na recepcjonistkę w hotelu, jak chciałam iść z koleżankami do pubu, jak wogole chciałam wychodzić gdzieś wieczorem. Zrobił mi jazdę o to że byłam spóźniona w domu bo pierwszego dnia w pracy dopiero ogarnialam jak się skończy. Mnóstwo znaków pod tytułem"bierz nogi za pas" ale miłość jest ślepa i przychodzi nadzieją że sie coś zmieni na lepsze ale nie ma na to szansy. Najpierw cię delikatnie upomni żebyś nie zakładała bluzek z dekoltem bo tylko on chce oglądać twoje ciało, nawet się nie obejrzysz a już będzie kontrolował wszystkie twoje ubrania

[kasieq_kasia]

hej jestem tu nowa, a ponieważ obecnie jestem w związku z Turkiem, to poczytałam co nieco. Fakt, większośc wątków stara, ale.....
My się poznaliśmy przez internet, najpierw długo pisaliśmy neutralnie, jak kumple. Potem on zaczął być coraz bardziej "miły", ale nigdy nachalny, jeśli ja czegoś nie chcialam, to odpuszczał. Potem były wspólne wakacje, wiadomo - fajnie,luz i zabawa. Po miesiącu ja pojechałam znowu do Turcji, do jego miasta, bo i tak od roku miałam w planie to zwiedzanie. Fakt, to wszystko, co słyszałam na temat panów z tego kraju - że jako partnerzy są bardzo opiekuńczy, troskliwi i cudowni, to prawda. Ale znowu - to były bardziej wakacje. Niemniej jednak on mówi, że bardzo kocha, nawet chce się żenić, ale ponieważ ja powiedziałam, że nie jestem gotowa (bo bez przesady, taka znajomość to jeszcze nie powód do układania sobie życia z tą osobą-za krótko i za mało się znamy), to powiedział,że poczeka. myślę sobie - ok, zobaczymy co z tego wyjdzie. Teraz znowu jestem tutaj, ale pracuję(mogę zdalnie), wiec jest to już normalne życie,choć w pandemii, więc poruszanie się jest mocno ograniczone.Tyle, że on nadal jest taki jaki był- czuły,troskliwy i po prostu normalny.Nigdy nie żąda zmiany mojej garderoby,nawet o tym nie wspomina,nie czepia się, że mam jakichś facetów z jego kraju w znajomych w social media.Ma swoje wady jak każdy, ale w sumie znaczących różnic w stosunku do np.naszych panów nie widze. Niemniej jednak nadal nie uważam, że jestem na 100% pewna,że chcę spedzić z nim życie, wciąż za krótko się znamy - to jest teraz taki mały początek "zwykłego życia". Czas pokaże, czy coś stałego z tego będzie. Ja wiem, że różne kobiety mają różne doświadczenia. Ja będąc pierwszy raz w Turcji zakochałam się w tym kraju - dodam, że nigdy nie spotkałam się z nachalnością ze strony mężczyzn tutaj,chociaz jestem blondynką, co oni bardzo lubią. I od tej pory wracam tu w każde wakacje, a nawet dodatkowo w ciągu roku.

chętnie zobaczyłabym tutaj wypowiedzi tych, które mają za sobą dłuższy staż takiego związku, moze nawet małżeństwo i mogą powiedzieć coś więcej, coś "z życia". Na ig obserwuję dziewczyny, które są żonami i mieszkają w Turcji - akurat ich faceci są zwyczajni, wiodą zwyczajne, normalne i szczęśliwe życie

[eMJay]

@kasieq_kasia I z dużym prawdopodobieństwem ten "sympatyczny stan" utrzyma się do ślubu, bo zwłaszcza w ich kulturze kobieta nie będąca żoną, nie należy w pełni do mężczyzny. Turcy wprawdzie się "europeizują", ale muzułmanina z niego całkowicie nie wyplenisz. Liczenie na model partnerski w tym układzie jest bardzo naiwne, ale naiwność to typowa cecha kobiety, więc nic dziwnego, że tak to wygląda.

[bibi1234]

Napisane przez kasieq_kasia

hej jestem tu nowa, a ponieważ obecnie jestem w związku z Turkiem, to poczytałam co nieco. Fakt, większośc wątków stara, ale.....
My się poznaliśmy przez internet, najpierw długo pisaliśmy neutralnie, jak kumple. Potem on zaczął być coraz bardziej "miły", ale nigdy nachalny, jeśli ja czegoś nie chcialam, to odpuszczał. Potem były wspólne wakacje, wiadomo - fajnie,luz i zabawa. Po miesiącu ja pojechałam znowu do Turcji, do jego miasta, bo i tak od roku miałam w planie to zwiedzanie. Fakt, to wszystko, co słyszałam na temat panów z tego kraju - że jako partnerzy są bardzo opiekuńczy, troskliwi i cudowni, to prawda. Ale znowu - to były bardziej wakacje. Niemniej jednak on mówi, że bardzo kocha, nawet chce się żenić, ale ponieważ ja powiedziałam, że nie jestem gotowa (bo bez przesady, taka znajomość to jeszcze nie powód do układania sobie życia z tą osobą-za krótko i za mało się znamy), to powiedział,że poczeka. myślę sobie - ok, zobaczymy co z tego wyjdzie. Teraz znowu jestem tutaj, ale pracuję(mogę zdalnie), wiec jest to już normalne życie,choć w pandemii, więc poruszanie się jest mocno ograniczone.Tyle, że on nadal jest taki jaki był- czuły,troskliwy i po prostu normalny.Nigdy nie żąda zmiany mojej garderoby,nawet o tym nie wspomina,nie czepia się, że mam jakichś facetów z jego kraju w znajomych w social media.Ma swoje wady jak każdy, ale w sumie znaczących różnic w stosunku do np.naszych panów nie widze. Niemniej jednak nadal nie uważam, że jestem na 100% pewna,że chcę spedzić z nim życie, wciąż za krótko się znamy - to jest teraz taki mały początek "zwykłego życia". Czas pokaże, czy coś stałego z tego będzie. Ja wiem, że różne kobiety mają różne doświadczenia. Ja będąc pierwszy raz w Turcji zakochałam się w tym kraju - dodam, że nigdy nie spotkałam się z nachalnością ze strony mężczyzn tutaj,chociaz jestem blondynką, co oni bardzo lubią. I od tej pory wracam tu w każde wakacje, a nawet dodatkowo w ciągu roku.

chętnie zobaczyłabym tutaj wypowiedzi tych, które mają za sobą dłuższy staż takiego związku, moze nawet małżeństwo i mogą powiedzieć coś więcej, coś "z życia". Na ig obserwuję dziewczyny, które są żonami i mieszkają w Turcji - akurat ich faceci są zwyczajni, wiodą zwyczajne, normalne i szczęśliwe życie

99% takich związków kończy się tym, że kobieta jest terroryzowana, a potem bita. W artykule centrowego tygodnika Polityka wszystkie opisane przypadki takich związków Polek tak się kończyły. Facet tworzy swój obraz, bo jesteś w Fazie Uwodzenia, potem nastąpi inna już brutalna Faza.

Podejmujesz bardzo duże ryzyko. Warto? Nie.
Większość ludzi z krajów typu Turcja to ludzie, którzy byliby uznani za zaburzonych przez psychiatrów europejskich. Wystarczy zapoznać się z tym, co organizacje kobiece z Turcji podają o tym kraju morderstw "honorowych" na kobietach. To organizacje Turczynek.

Niestety TVP emituje już ze 4 seriale tureckie pokazujące zakłamany obraz tureckich mężczyzn.