bardzo nieprzyjemna sytuacja - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-21, 20:16   #61
marmutita
Rozeznanie
 
Avatar marmutita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

Cytat:
Napisane przez gabi1989 Pokaż wiadomość
ja już nawet z nimi nie dyskutowałam i dawałam do zrozumienia żeby sobie poszły, i w pewnym momencie,ku mojemu przerażeniu przyszli do nas moi rodzice zupełnie niepotrzebnie
tamta zaczęła pyskować, jej pełnomocniczka się odsunęła na bok i od czas do czasu coś powiedziała
no a moi rodzice powiedzieli że zupełnie niepotrzebnie udaje że nic z kiecką nie zrobiła i już wiedzą po co tyle czasu jej nie oddawała, ale teraz już nic od niej nie chcą
ona się na to rozkleiła
wyleciała z płaczem do drzwi a moja matka jeszcze do niej: tu nie chodzi o pieniądze tylko o sam fakt tego co zrobiłaś i że nawet nie powiedziałaś słowa przepraszam
ona tylko powiedziała do tej drugiej: ja nie powiedziałam, ja nie powiedziałam? <no niestety, ani razu>
i poszły
przed chwilą na gg wiadomość od tej drugiej: "zawiodłam się na tobie, nie wiedziałam że tak się zachowasz"

teraz widzę że faktycznie źle się zachowałam, chciałam olać sprawę (może i niepotrzebnie) i dać sobie z tym święty spokój, za dużo emocji już mnie to kosztowało, ale nie warto jednak być dobrym
i znowu niepotrzebna interwencja mamy ech....stało się i się nie odstanie, nie ma co rozstrząsać sprawy, a wyciągać wnioski na przyszłość.
Co do sukienki i kasy - każda z nas w Twojej sytuacji byłabny tak samo zła, część by próbowała odzyskać kasę, część olała dla świętego spokoju temat.
Prawda jest taka, że jak koleżanka nie będzie chciała oddać kasy to jej nie odda a komentarze wizażanek w stylu "nie podarowalabym jej, zmusilabym do oddania kasy itp..." traktuj z przymrużeniem oka, bo z gardła jej tej kasy nie wydrzesz, do sądu nie pójdziesz, napisać jest łatwo, ale wyegzekwować już nie.
10 głębokich oddechów i pora godzić się ze stratą sukienki oraz mniejszą stratą - koleżanek
marmutita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 20:18   #62
gabi1989
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca :)
Wiadomości: 699
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

Cytat:
Napisane przez Susette Crackers Pokaż wiadomość
Powiem, że gdybym była na miejscu autorki wątku, oddałabym rodzicom za sukienkę z mojej kasy, po cichu oczywiście, a postarała się to delikatnie załatwić między soba a tą koleżanką. To między nią a koleżanką powinna być rozwiązana ta sytuacja.
A skoro autorka mówi, że tamta usunęła ją z listy znajomych, po prostu bym z nia pogadała i powiedziała szczerze, że mama się niepokoiła o tą sukienke i ją zdenerwował jej stan, przeprosiłabym za mamę, i jesli koleżanka miała by na tyle zdrowego rozsądku zaproponowałaby rozwiązanie typu, że odda w ratach czy coś w tym stylu. Jeśli nie i czułaby się bardzo dotknięta i nie wyrażałaby chęci dojścia do porozumienia, zostawiłabym to tak. Najwyraźniej w tym momencie nie warto by byłoo tracić czasu i energii na kogos takiego.
koleżanka już mi przykazała: "nie próbuj ze mną więcej rozmawiać"
gabi1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 20:23   #63
boinnenazwybylyzajete
Zakorzenienie
 
Avatar boinnenazwybylyzajete
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 588
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

Cytat:
Napisane przez gabi1989 Pokaż wiadomość
no i zjawiły się obie moje "przyjaciółki", najpierw telefon od tej co pożyczała, słyszę: "wyjdź do bramy" ( po tym jak mi wcześniej napisała na gg że mam wyjść bo ona nie ma zamiaru dyskutować ani ze mną, ani z moją matką), ja na to że nigdzie nie wychodzę, jak chce to niech wejdzie, ale ona i tak swoje, ja byłam nieugięta i się rozłączyła
po kilku sekundach telefon od tej drugiej (pełnomocnika): "wyjdź" no to ja znowu że nie wychodzę, a ona: "no ale wyjdź jak się z M. umawiałaś" ja na to że z nikim się na nic nie umawiałam i jak chcą to niech wejdą
kilka minut czekały pod bramą i w końcu doszły do drzwi, ja otwieram a ta co pożyczała przez zaciśnięte zęby i z ironicznym uśmiechem na ustach: "oddawaj sukienkę" ja na to że teraz już jest na nic, nie będziesz robić na niej eksperymentów i nie chcę mieć z tobą więcej do czynienia
ona jednak trwała przy swoim, kazała mi ją oddać i stopniowo podnosiła głos; w końcu powiedziałam im żeby weszły, tylko po to żeby ta druga mogła przekonać się jak ta kiecka wygląda, obie uznały że jest dobra ale i tak chciały ją znowu wziąć, ja już nawet z nimi nie dyskutowałam i dawałam do zrozumienia żeby sobie poszły, i w pewnym momencie,ku mojemu przerażeniu przyszli do nas moi rodzice zupełnie niepotrzebnie
tamta zaczęła pyskować, jej pełnomocniczka się odsunęła na bok i od czas do czasu coś powiedziała
no a moi rodzice powiedzieli że zupełnie niepotrzebnie udaje że nic z kiecką nie zrobiła i już wiedzą po co tyle czasu jej nie oddawała, ale teraz już nic od niej nie chcą
ona się na to rozkleiła
wyleciała z płaczem do drzwi a moja matka jeszcze do niej: tu nie chodzi o pieniądze tylko o sam fakt tego co zrobiłaś i że nawet nie powiedziałaś słowa przepraszam
ona tylko powiedziała do tej drugiej: ja nie powiedziałam, ja nie powiedziałam? <no niestety, ani razu>
i poszły
przed chwilą na gg wiadomość od tej drugiej: "zawiodłam się na tobie, nie wiedziałam że tak się zachowasz"

teraz widzę że faktycznie źle się zachowałam, chciałam olać sprawę (może i niepotrzebnie) i dać sobie z tym święty spokój, za dużo emocji już mnie to kosztowało, ale nie warto jednak być dobrym


Po takiej sytuacji to już bym na pewno nie odpuściła i żądała zwrotu pieniędzy.
__________________


Mother
Tell your children not to walk my way
Tell your children not to hear my words
boinnenazwybylyzajete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 20:26   #64
Daga626
Raczkowanie
 
Avatar Daga626
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Z nikąd
Wiadomości: 210
GG do Daga626 Wyślij wiadomość przez MSN do Daga626
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

Też mi przyjaciółka... ;/ Taką to bym w du** kopnęła!!!
__________________
13.02.2010.

53-52-51-50-49-48
od 26.02.2010
Daga626 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 09:12   #65
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

a ja bym juz nic od niej nie chciała, zadnych pieniedzy, nic. Niech po prostu spada na bambus. Znajdz sobie jakies nowe kolezanki, bo te jak widac niewiele byly warte.
Wspolczuje troche tej "trzeciej" bo stanela w glupiej sytuacji, miedzy mlotem a kowadlem, a ze pierwsza pobiegla jej sie poskarzyc twoja kolezanka, to nawet nie wysluchala twojej wersji i sie za nia wstawila, kto wie, moze podswiadomie zrozumiala swoj blad ;]
__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 09:35   #66
Audacieux
Wtajemniczenie
 
Avatar Audacieux
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 485
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

niemiła sytuacja.
Koleżanka zachowała się jak dziecko, które zgubiło foremkę w piaskownicy, z takimi fałszywymi i obłudnymi ludźmi lepiej nie mieć nic wspólnego. Ja dałabym sobie spokój i zapomniała o takich przyjaciółkach.
__________________

Audacieux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 10:26   #67
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

co za bezczelność wierzyć mi się nie chce. nie wyobrażam sobie zachować się w ten sposób... chyba umarłabym ze wstydu, gdybym zniszczyła cudzą rzecz. w dodatku taką cenną. pewnie w ogóle wolałabym jej nie pożyczać... a jeśli już, to pieniądze przyniosłabym w zębach, chyba dosłownie...
masz niestety nauczke na przyszłość. choć jak znam samą siebie nie zostawiłabym tego tak... tylko co tu zrobić w takiej sytuacji...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-22, 10:45   #68
Taani
Zakorzenienie
 
Avatar Taani
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 357
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

A ja uważam, że Twoi Rodzice dobrze zrobili, może coś do tamtej trafiło skoro się poryczała. Ty byłaś zbyt miękka i rozumiem to, bo to Ciebie z tymi dziewczynami łączyła jakaś przyjacielska więź. Nie sądzę żeby Twoi Rodzice mówili poważnie, że masz zwracać im pieniądze, to raczej po to, żeby Cię przekonać, że masz zadbać o swoje. Uważam też że powinnaś napisać tamtym koleżankom, że to Ty się na nich zawiodłaś, że rozumiesz, że może się coś przydarzyć i rzecz może ulec zniszczeniu, ale powinna mieć uczciwość, żeby się przyznać, przeprosić i spróbować zadośćuczynić (a ta druga, powinna mieć bardziej otwarte oczy i na pewno też się przejedzie na przyjaźni z tamtą). Powiedz też, że żałujesz, że Twoja Mama nie nazwała jej gówniarą, bo tak się właśnie zachowała i współczujesz jej że ma tak poważne problemy ze sobą i cieszysz się, że nie masz już z nią niczego wspólnego. Jeśli jej tego nie powiesz, to będzie z siebie robić ofiarę i myśleć, że wszystko jej wolno a Ty się czujesz zastraszona bo ich jest dwie a Ty jedna. I powiem Ci, że kiedyś docenisz jak wspaniałych masz rodziców. Moi Rodzice też kiedyś zakończyli moją toksyczną przyjaźń i teraz po kilku latach dopiero widzę jak wiele im zawdzięczam
Trzymaj się, na pewno znajdziesz fajniejsze koleżanki a ta sytuacja nauczyła Cię, że nie warto się tak angażować w podobne znajomości...
Taani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 11:40   #69
anusia88maselko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 13
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

Twoje 'przyjaciółki'?? są żałosne...
myślę że rodzice nie zrobili nic strasznego..owszem lepiej byłoby gdybyś bez nich rozwiązała tą sprawę, no ale nie zawsze sie da rodziców odseparować
nawet nie wiem jak nazwać zachowanie tych dziewczyn...i dziwię się tej drugiej, że tak twardo trzyma stronę tej psuji... najgorsze jest to że Twoja koleżanka zrobiła z siebie ofiarę, a z Ciebie wyłudzacza pieniędzy...
jedyne co mozesz zrobic to zapomnij..jak wydorośleją to może same zrozumieją...i przeproszą...
i historia z życia wzięta...pożyczylam koleżance pieniądze...chyba 120 zł to bylo..w międzyczasie się pokłóciłyśmy.. czekałam czekałam cierpliwie na zwrot-myslałam, że wpadnie na pomysł i sama odda(co za naiwność) POtem zaczęłam potzrebowac tej kasy i powiedziałam grzecznie żeby oddała
no i przychodzi po paru dniach i dosłownie rzuca mi te pieniądze na ziemię. ja patrze a tam stówa...mówie; ale było 120... a ona; aha i sru mi 20 na ziemie

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

i żadnego dziękuję


bezczelność ludzka nie zna granic...
anusia88maselko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 12:30   #70
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

Cytat:
Napisane przez gabi1989 Pokaż wiadomość
"koleżanka" właśnie napisała do mnie na gg, wymyśliła że przyjedzie dziś do mnie z tą drugą koleżanką, weźmie sukienkę i będzie ją doprowadzać do stanu używalności, kazała mi dorosnąć ( ), twierdzi że nie jest aż taką idiotką żeby wyłudzać od niej pieniądze i nie wiedziała, że przyjaźń kosztuje jedną sukienkę, a jej matka o wszystkim wie i tego tak nie zostawi, a sukienkę miała wyprasować parą tylko nie miała kiedy (przez tyle miesięcy?) , ma póxniej przyjechać do mnie i mam wyjść do bramy, bo nie ma zamiaru ze mną dyskutować
aaa... i mam nie liczyć na to że będzie kiedykolwiek ze mną rozmawiać
Slodki Jezu. Na poczatku piszesz, ze to sukienka studniowkowa, ale Twoje kolezanki musza byc chyba mlodsze, hmm? Zrolowaly mi sie ponczoszki po przeczytaniu powyzszego

Cytat:
Napisane przez Taani Pokaż wiadomość
A ja uważam, że Twoi Rodzice dobrze zrobili, może coś do tamtej trafiło skoro się poryczała. Ty byłaś zbyt miękka i rozumiem to, bo to Ciebie z tymi dziewczynami łączyła jakaś przyjacielska więź. Nie sądzę żeby Twoi Rodzice mówili poważnie, że masz zwracać im pieniądze, to raczej po to, żeby Cię przekonać, że masz zadbać o swoje.
(...)
Moi Rodzice też kiedyś zakończyli moją toksyczną przyjaźń i teraz po kilku latach dopiero widzę jak wiele im zawdzięczam
Trzymaj się, na pewno znajdziesz fajniejsze koleżanki a ta sytuacja nauczyła Cię, że nie warto się tak angażować w podobne znajomości...

Moze ona ma cos, niekoniecznie wartego tyle samo co sukienka, co moglabys zaakceptowac w zamian, zakladajac oczywiscie, ze ona by Ci to podarowala?
Nota bene - sukienka byla warta 250 pln PRZED Twoja studniowka, po juz zawsze troszke mniej 'Przyjaciolki' niewarte sukienki, sukienka niewartaTwoich rozterek, a z doswiadczenia wiem, ze rozne takie sytuacje szybko odchodza w niepamiec w sprzyjajacych warunkach. Ogolnie zapomnij, ignoruj, bedzie ok
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 12:41   #71
gabi1989
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca :)
Wiadomości: 699
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Slodki Jezu. Na poczatku piszesz, ze to sukienka studniowkowa, ale Twoje kolezanki musza byc chyba mlodsze, hmm? Zrolowaly mi sie ponczoszki po przeczytaniu powyzszego



Moze ona ma cos, niekoniecznie wartego tyle samo co sukienka, co moglabys zaakceptowac w zamian, zakladajac oczywiscie, ze ona by Ci to podarowala?
Nota bene - sukienka byla warta 250 pln PRZED Twoja studniowka, po juz zawsze troszke mniej 'Przyjaciolki' niewarte sukienki, sukienka niewartaTwoich rozterek, a z doswiadczenia wiem, ze rozne takie sytuacje szybko odchodza w niepamiec w sprzyjajacych warunkach. Ogolnie zapomnij, ignoruj, bedzie ok
jesteśmy w tym samym wieku, miałyśmy studniówkę w tamtym roku w styczniu
co do drugiego- racja ale ona mi powiedziała że nie zobaczę od niej żadnych pieniędzy
gabi1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-22, 13:58   #72
misiskuku
Zadomowienie
 
Avatar misiskuku
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

tak czytam, czytam i normalnie szok, jakie z ludzi świnie! i przepraszam bardzo, ale inaczej się tego nazwać nie da..
__________________
Alicja 12.09.2015 r.
misiskuku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 14:20   #73
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

Coraz bardziej dochodze do wniosku, że bezczelnośc ludzka nie zna granic Niektórzy nie tylko nie szanują cudzej własności ale jeszcze uważają, ze pożyczoną rzecz mogą sobie dowolnie przerobić według swojego widzimisię, oddać zniszczoną nie poczuwając sie do żadnej rekompensaty albo w ogóle nie oddawać i to jest według nich najzupełniej w porzadku a jak własciciel czy włascicielka upomni się o zwrot albo zwróci uwage na zniszczenia, to jeszcze robią z siebie pokrzywdzone ofiary Zero klasy, zero zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Nie rozumiem takich osób zwłaszcza matki Twojej koleżanki niszczycielki, ktora zamiast nauczyć córeczkę odpowiedzialności za własne czyny i rekompensaty jeszcze się odgraża, że tego tak nie zostawi. Nie dziwię, że Twoja eks przyjaciólka ma takie podejście, jak mamusia tak ją wychowała. W każdym razie Ty możesz chodzić z wysoko podniesioną głową, nie masz sobie nic do zarzucenia, to koleżaneczka i jej mamusia powinny się wstydzić, ale skoro one stwierdziły, ze najlepsżą obroną jest atak czyli oczernianie Ciebie, to bądż ponadto i bez żalu skreśl koleżankę i tę drugą jej popleczniczkę, bo takie osoby nie są warte, zeby się nimi przejmować.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 22:04   #74
werty
Zadomowienie
 
Avatar werty
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 817
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

Czytałam z opadniętą szczęką- co za bezczelna dziewucha z tej Twojej 'koleżanki'. No po prostu coś niewiarygodnego

Cytat:
A ja uważam, że Twoi Rodzice dobrze zrobili, może coś do tamtej trafiło skoro się poryczała. Ty byłaś zbyt miękka i rozumiem to, bo to Ciebie z tymi dziewczynami łączyła jakaś przyjacielska więź. Nie sądzę żeby Twoi Rodzice mówili poważnie, że masz zwracać im pieniądze, to raczej po to, żeby Cię przekonać, że masz zadbać o swoje. Uważam też że powinnaś napisać tamtym koleżankom, że to Ty się na nich zawiodłaś, że rozumiesz, że może się coś przydarzyć i rzecz może ulec zniszczeniu, ale powinna mieć uczciwość, żeby się przyznać, przeprosić i spróbować zadośćuczynić (a ta druga, powinna mieć bardziej otwarte oczy i na pewno też się przejedzie na przyjaźni z tamtą). Powiedz też, że żałujesz, że Twoja Mama nie nazwała jej gówniarą, bo tak się właśnie zachowała i współczujesz jej że ma tak poważne problemy ze sobą i cieszysz się, że nie masz już z nią niczego wspólnego. Jeśli jej tego nie powiesz, to będzie z siebie robić ofiarę i myśleć, że wszystko jej wolno a Ty się czujesz zastraszona bo ich jest dwie a Ty jedna. I powiem Ci, że kiedyś docenisz jak wspaniałych masz rodziców. Moi Rodzice też kiedyś zakończyli moją toksyczną przyjaźń i teraz po kilku latach dopiero widzę jak wiele im zawdzięczam
Trzymaj się, na pewno znajdziesz fajniejsze koleżanki a ta sytuacja nauczyła Cię, że nie warto się tak angażować w podobne znajomości...


Trudno, kasa już przepadła, ale razem z nią 2 idiotki które mogłyby jeszcze większych szkód i przykrości Ci narobić.
werty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 22:11   #75
famka89
Zadomowienie
 
Avatar famka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: zdolnyśląsk
Wiadomości: 1 041
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

gabi jak sytuacja? oddała pieniądze ?
famka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-18, 18:35   #76
gabi1989
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca :)
Wiadomości: 699
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

Cytat:
Napisane przez famka89 Pokaż wiadomość
gabi jak sytuacja? oddała pieniądze ?
a skąd... pisała jakieś 3 tyg. temu na gg z naszą wspólną koleżanką (akurat nie tą, która jej robiła jej za adwokata, jeszcze inną) i powiedziała że chciałaby się ze mną pogodzić haha
o pieniądzach z jej strony nie ma mowy
rodzicom jakoś mi się udało przetłumaczyć że to ja jestem stratna w tym momencie i gdy będę miała jakąś okazję to już tej sukienki wykorzystać nie będę mogła, więc kasy im chyba nie powinnam oddawać przyznali rację
a ta druga jakiś tydzień po tej całej sytuacji napisała do mnie jak gdyby nigdy nic: "hej czemu się nie odzywasz?" ja jej na to że nasza znajomość nie ma sensu, trudno, ona na to: "ok, jak nie chcesz to nie, chciałam dobrze", na co ja: "jak broniłaś M. bez wysłuchania obu stron to też chciałaś dobrze?" wyrzuciłam z siebie wszystko a ona i tak twierdzi że dobrze zrobiła, kilka dni po tej rozmowie jeszcze mi wysłała życzenia urodzinowe potem znów do mnie pisała, zignorowałam ją
gabi1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-18, 19:58   #77
melleczka
Zakorzenienie
 
Avatar melleczka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja

na pieniadze nie masz co liczyc. ale ja bym jej zjechala psychike. bo ona w zyciu sie do winy nie przyzna ale w srodku bedzie wiedziec jaka jest podla.

juz sie nauczylam zeby nie pozyczac. tym bardziej tak drogich rzeczy.

raz kilka lat temu pozyczylam ksiazke. to byla najnowsza czesc harrego pottera za 60 cos zl. pozyczylam kolezance z pietra wyzej. ale ksiazka gruba wiec sie szybko nie upominalam o nia. a jak sie upomnialam to ona mi mowi ze koledze pozyczyla. wtedy bylam mloda i glupia i nic sie nie odezwal;am. dzis bym ja zjechala. i po jakims czasie ksiazka do mnie wrocila. tyle ze jaka! ha! nawet ksiazki w bibliotece ktore przechodza przez setki rak nie wygladaja tak jak ta moja! okladka rozerwana, poobdzierana, folijka oderwana! wsciekla bylam. i mowie ze mi maja kase oddac. oczywiscie kasy zadnej nie bylo, sprawa ucichla i juz.

druga sytuacja, tez z ksiazka. kupilam sobie ksiazke w 2 tomach, bardzo mi sie podobala i chyba najlepsza ksiazka jaka czytalam. moja mama pytajac mnie oczywiscie o zgode pozyczyla ta ksiazke kolezance z pracy ktora ja zreszta znalam. i tak sobie ksiazka u niej lezala kilka miesiecy az w koncu ja mowie mamie ze chce ja spowrotem. ta jej kilka razy mowila. ale ta babka wyjezdzala co jakis czas do pracy zagranice. ja juz nadzieje stracilam. nie byloby mi tak szkoda gdyby to byla 1 ksiazka ale ja jej pozyczylam 1 tom a drugi lezal u mnie na polce calkowicie bezuzyteczny bez tego 1. ksiazke odzyskalam po 1,5roku. ale dobrze sie zachowala. nie oddala osobiscie tylko zostawila u mamy w pracy bo jej akurat nie bylo. przyniosla ksiazke i w ramach rekompensaty rafaello. ksiazka w nienaruszonym stanie.

calkiem niedawno mialam tak z bluzka. pozyczylam kolezance z klasdy ktora slynie z tego ze wszystko pozycza. chciala na dyskoteke. to jej przynioslam 2 bluzki zeby sobie wybrala. takie ktore ja mam juz raczej na co dzien. nowej bym jej na pewno nie dala. wybrala sobie zolta bawelniana. tydzien ja trzymala. oddala to oddala. schowalam do torby i juz. polozylam w domu w tej reklamowce bo nawet nie mialam kiedy jej sorawdzic. i dopiero mama ja wyjela i mowi ze bluzka mokra. przez tydzien nie zdazyla ja uprac. w dodatku ona ja chyba rano prala bo bluzka byla prana w pralce. ja ja piore w rekach zeby sie nie zmechacila. a ona mi oddala cala zmechacona. nic jej nie powiedzialam bo to moja glupota byla ze nie sprawdzilam odrazu. ale juz mi tak nie szkoda bo bluzka za 30zl i i tak w niej juz nie chodze bo jakos mi sie odwidziala juz. pozniej chciala ode mnie pozyczyc sukienke na wesele, zreszta nie tylko ode mnie ale od polowy dziewczyn w klasie. powiedzialam nie. i dobrze zrobilam. bo jak moja przyjaciolka byla dobra i jej pozyczyla to jej oddala upocona ta kiecke. okropnosc. wiem ze ostatnio tez pytala kilku dziewczyn o sukienke na wesele ale mnie juz nie. a sukienke ma ze studniowki. to ona mowi ze chce krotka. to jej mowie skroc. a ona ze nieee....
juz bym wolala isc w tej co mam choc bylaby niemodna niz pozyczac. a ona ta kiecke ma calkiem ladna i naprawde moglaby ja skrocic. no ale coz...
melleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.