Galerianki

[foxica]

Hej hej

Film oglądałam razem z TŻ i mimo, że może był trochę podkolorowany, wstrząsnął nami... Tym bardziej, że w rodzinie mam podobny przypadek, polecam każdemu ten film, bo warto obejrzeć, nawet jeśli jest ciut przesadzony.

Przeżywałam go kilka dni

[mademoiselle jeanne]

Kinowej wersji filmu nie widziałam, tylko tą krótkometrażową.
Mam zamiar wybrać się jednak razem z TŻ-tem do kina

Galerianki widziałam nie raz. Nie trudno je rozpoznać zwłaszcza jak po kilku minutach obserwowania zaczynają zaczepiać starszych panów

[1141655]

też wybieram się na ten film. Temat zainteresował mnie od czasu , jak na zajęciach z sexuologii mieliśmy o galeriankach. Moj profesor badał tą sprawę.
Najmłodsza Galerianka ze stolicy, miała 10 lat.

Problem występuje gł. w wielkich miastach, wiadomo, gdzie są centra handlowe. Galerianki można spotkać oprócz wspomnianych sklepów kosmetycznych itd. w takich "umownych" miejscach. Często są to sklepy z zabawkami, ławeczki w CH.
Mieszkam w trójmieście i to zjawisko widziałam. Może własnie tez z racji obserwacji na zajęcia.
Wstrząsające, i szkoda , ze mało kto zajmuje sie tym tematem.

[Kwaśna truskawka]

Byłam dzisiaj na "Galeriankch" z klasą. Szczerze mówiąc po zwiastunie spodziewałam sie czegoś bardziej... jak by to określić....trzymającego sie kupy i weselszego. Zwiastun to wszytskie najlepsze teksty i sceny posklejane razem. Film jest nudny, akcja przewidywalna, strasznie dużo przekleństw...Film jest przygnębiający, jakis taki szary.Po seansie miałam mieszane uczucia. Jedno wiem na pewno- drugi raz nie poszłąbym na "Galerianki", jak dla mnie to strata czasu.

EDIT: Czuję potrzebę dopowiedzenia, iż: mimo tego, że film niezbyt niekawy, to aktorstwo tych dziewczyn naprawdę świetne. Dobrze, że ktoś zdecydował się w końcu na ukazanie tego problemu. Aha... wychowawczyni po wyjściu z kina stwierdziła, że na pewno nie przemilczy tego tematu na najbliżseszj godz. wychowawczej. Myślę, że ten film mimo tego, że troszkę nudnawy poruszając ważny temat zmusza do refleksji.

[Dosiak]

Napisane przez Kwaśna truskawka

Byłam dzisiaj na "Galeriankch" z klasą. Szczerze mówiąc po zwiastunie spodziewałam sie czegoś bardziej... jak by to określić....trzymającego sie kupy i weselszego. Zwiastun to wszytskie najlepsze teksty i sceny posklejane razem. Film jest nudny, akcja przewidywalna, strasznie dużo przekleństw...Film jest przygnębiający, jakis taki szary.Po seansie miałam mieszane uczucia. Jedno wiem na pewno- drugi raz nie poszłąbym na "Galerianki", jak dla mnie to strata czasu.

EDIT: Czuję potrzebę dopowiedzenia, iż: mimo tego, że film niezbyt niekawy, to aktorstwo tych dziewczyn naprawdę świetne. Dobrze, że ktoś zdecydował się w końcu na ukazanie tego problemu. Aha... wychowawczyni po wyjściu z kina stwierdziła, że na pewno nie przemilczy tego tematu na najbliżseszj godz. wychowawczej. Myślę, że ten film mimo tego, że troszkę nudnawy poruszając ważny temat zmusza do refleksji.

Ten film nie opiera się na akcji tylko na przesłaniu, ostrzeżeniu i zwróceniu uwagi na problem problem prostytucji w takiej formie. Przekleństw było dużo, ale to moim zdaniem urzeczywistnia obraz. Nie oszukujmy się tak się młodzież wysławia i gdyby język był ugrzeczniony to film nie byłby wiarygodny. Gra aktorska też mi się podobała, dobrze dziewczyny zagrały.

[rapifen]

No ale oglądając krótkie fragmenty, to te dziewczyny rozmawiają o tym samym co każdy tylko po prostu w inny sposób.

[Vivienne]

Dziś obejrzałam.
A upadek moralny Alcicji przypomina mi w pewien sposób wątek z "Panny Nikt". Niepozorna dziewczyna, wzięta pod pieczę pewniejszych siebie kumpelek... i wychodzi co wychodzi.

Napisane przez Kwaśna truskawka

Byłam dzisiaj na "Galeriankch" z klasą. Szczerze mówiąc po zwiastunie spodziewałam sie czegoś bardziej... jak by to określić....trzymającego sie kupy i weselszego. Zwiastun to wszytskie najlepsze teksty i sceny posklejane razem. Film jest nudny, akcja przewidywalna, strasznie dużo przekleństw...Film jest przygnębiający, jakis taki szary.Po seansie miałam mieszane uczucia. Jedno wiem na pewno- drugi raz nie poszłąbym na "Galerianki", jak dla mnie to strata czasu.

Co jest wesołego w puszczaniu się za pieniądze? Dużo przekleństw? A jak wyglądają rozmowy przeciętnych nastolatków, szczególnie tych z patologicznych rodzin? Myślisz, że elokwencją i bogatym słownictwem błyszczą? I naprawdę nie rozumiem czemu film o dziewczynach, które się sprzedają dla ciuchów, telefonów i paru groszy miałby być kolorowy, wesoły i radosny.

Dla mnie było oczywiste, ze taki film ma być przejaskrawiony, ma szokować, ma pokazywać, że takie galerianki mimo fajnych ciuszków i przekonaniu o wysokim poziomie swojego życia wcale nie żyją tak kolorowo jakby chciały. Bo w końcu spadają na dno.

[kashha]

Na film się wybiorę, może nie z TŻ ale obejrzę.
Pracuję w Galerii Handlowej... mieszkam wydaje mi się w dużym mieście :P ale z Galerianką się nie spotkałam... Jasne czasem zastanawiam się czy ta dziewczyna jest w sklepie ze swoim "facetem" czy może tatusiem... życie czy nam się podoba czy nie

[Kwaśna truskawka]

Napisane przez Vivienne

Co jest wesołego w puszczaniu się za pieniądze? Dużo przekleństw? A jak wyglądają rozmowy przeciętnych nastolatków, szczególnie tych z patologicznych rodzin? Myślisz, że elokwencją i bogatym słownictwem błyszczą? I naprawdę nie rozumiem czemu film o dziewczynach, które się sprzedają dla ciuchów, telefonów i paru groszy miałby być kolorowy, wesoły i radosny.
.

Miałam na mysli to, że idąc na film nie miałam pojęcia jaki jest jego temat/przesłanie, po urywkach zapowiedzi widzianych kątem oka w czasie reklam spodziewałam się naprawdę zupełnie innego filmu: własnie jakiegos zabawnego. Naprawdę nie miałam pojęcia o czym jest.

Przed obejrzeniem go nie wiedziałam, że istnieją takie dziewczyny - galerianki. Nie chciałam powiedzieć, że sprzedające sie nastoletnie dziewczyny powinny być ukazane w bardziej zabawowy sposób. Po prostu źle wyraziłam to, co chciałam powiedzieć.

[Lattee]

Ja byłam na tym filmie wczoraj.
Wg mnie jest bardzo dobrze wyreżyserowany, dziewczyny grały świetnie. Przekonująco i prawdziwie.

Jeśli chodzi o to czy widziałam kiedykolwiek podobne zjawisko w CH nasuwa mi się tylko jedna sytuacja. W Galerii Bałtyckiej, w Gdańsku, w damskiej toalecie, ja wychodziłam a przy lustrach stały dwie młodziutkie dziewczyny w krótkich spódniczkach, na obcasach. Wokół kranów miały porozkładane kosmetyki i się bez jakiegokolwiek skrępowania tapetowały Nie wiem na pewno czy to były galerianki, bo nie widziałam, żeby zagadywały mężczyzn, no ale taka sytuacja w tej toalecie dała mi do myślenia

[My life be like]

Gdybym miał kino u siebie w mieście to bym poszedł, a tak obejrzę na kompie. Zupełnie nie mój klimat (preferuje o thrillery, filmy o więzieniu).

[Celestia]

ja obejrzałam tyle co na youtube, to co widzialam jakoś nie przekonuje mnie to, żeby iść na cały seans do kina

[Wyrak]

Napisane przez rapifen

Głównie chodzi mi o sondę

Ale jakby ktoś nie znał:
Źródło: filmweb.pl

Niby opowiada o polskich realiach, o tym jak bawią się gimnazjalistki... No właśnie ale... Ale czy faktycznie ktoś osobiście spotkał się z taką galerianką? Znał? Nie z opowiadań. Osobiście, znał a nie tylko "widział"... ?

Nie znam zadnej takiej osoby, ale zjawisko na jakas skale pewnie wystepuje.

Napisane przez Malaika85

widziałam etiudę reżyserki sprzed roku - to taka wersja "pre" Galerianek - dostępna na youtube, to w kinach co leci, jest po prostu bardziej pokolorowane i wyPRowane...

to smutne, ale niestety to są realia polskiej rzeczywistości.
młode siksy, kurewki, bo jak je inaczej nazwac- widzi sie wszedzie w Polsce (za granicą też to zauważyłam, w Anglii, ale juz w Austrii nie). W duzych miastach i malych zadupiach, tylko w zaleznosci od miejsca przybiera to inne formy.

Czesto widuje w centrach habdlowych takie male ,siksypopierdółki, ktore na oko maja tak 12 - 13 lat, a ubieraja sie jak za przeproszeniem kurewki z burdelu - a najlepsze jest to - że myślą że są takie cool i się lansują normalni ludzie mają z nich niezłą zlewkę, a przyciągają tych, których inteligencja jest na ich poziomie...

nie wiadomo skąd taka 12 latka ma kasę na szpilki, szminkę, maskarę, puder, cienie do powiek, mini, kozaczki, i te wszystkie ciuszki - jasne, większość jest pewnie z bazaru, ale nie wszystko. rodzice im dają? już widzę szczęśliwą mamusię dającą córce w gimnazjum 200zł i mówiącą "masz idź sobie kup szpilki i lakier do paznokci, a tu masz drobne na solarium" nie jestem naiwna

szkoda, że takie pokolenie wyrosło - skutek mylnego wychowania rodziców, po latach skąpych czasów PRL, nagle zachłysnęli się konsumpcjonizmem i wyglodą jaką oferuje. Przelali to na dziecko - kult pieniądza, marki, lansu i cycków.

Jestem ciekawa jakie będzie następne pokolenie, których matkami będą właśnie galerianki. Masakra.

Realia polskiej rzeczywistosci ? Gdzie niby? Zdarzac sie zdarza, ale realia? Jeszcze do tego twierdzisz, ze je widac w duzych i malych miejscowosciach, moge znac podstawy do tego stwierdzenia?

Nie mowiac o tym, ze robienie z kazdego wymalowanego podlotka galerianki to absurd kompletny.

Cos mi sie zdaje, ze masz swoja wizje tematu, zupelnie niezalezna od rzeczywistosci.

Napisane przez Kwaśna truskawka

Miałam na mysli to, że idąc na film nie miałam pojęcia jaki jest jego temat/przesłanie, po urywkach zapowiedzi widzianych kątem oka w czasie reklam spodziewałam się naprawdę zupełnie innego filmu: własnie jakiegos zabawnego. Naprawdę nie miałam pojęcia o czym jest.

Przed obejrzeniem go nie wiedziałam, że istnieją takie dziewczyny - galerianki. Nie chciałam powiedzieć, że sprzedające sie nastoletnie dziewczyny powinny być ukazane w bardziej zabawowy sposób. Po prostu źle wyraziłam to, co chciałam powiedzieć.

Przepraszam, ale jak i czego zabawnego spodziewalas sie po filmie o dzieciecej prostytucji ? Nie wiedzialas o czym byl film przed pojsciem do kina?

[Kwaśna truskawka]

Napisane przez Wyrak

Przepraszam, ale jak i czego zabawnego spodziewalas sie po filmie o dzieciecej prostytucji ? Nie wiedzialas o czym byl film przed pojsciem do kina?

Nie, nie wiedziałam, jak już wyżej pisałam było to klasowe wyjscie, znałam jedynie tytuł, który mi nic nie mówił, dlatego po tytule myślałam, że to będzie coś innego niż to, co zobaczyłam. Wczesniej nie spotkałam sie ze sformułowaniem 'galerianka' i po prostu nie miałam pojęcia jak poważna jest tematyka tego filmu. W pierwszym moim poście widocznie źle to określiłam, ale mam nadzieję, że wszytsko jest już jasne i nie uważacie mnie za bezduszną i nie mającą współczucia wobec tego, co się z tymi nastolatkami dzieje dziewczynę.

[eifersucht]

Przydałaby się sonda na temat czy ktoś kiedykolwiek widział na własne oczy albo słyszał od znajomych o galeriankach. Bo jak na razie jest to tylko temat nagłośniony przez media i chyba nie aż tak powszechny ani groźny jakby się przez to wydawało.

[Wyrak]

Napisane przez Kwaśna truskawka

Nie, nie wiedziałam, jak już wyżej pisałam było to klasowe wyjscie, znałam jedynie tytuł, który mi nic nie mówił, dlatego po tytule myślałam, że to będzie coś innego niż to, co zobaczyłam. Wczesniej nie spotkałam sie ze sformułowaniem 'galerianka' i po prostu nie miałam pojęcia jak poważna jest tematyka tego filmu. W pierwszym moim poście widocznie źle to określiłam, ale mam nadzieję, że wszytsko jest już jasne i nie uważacie mnie za bezduszną i nie mającą współczucia wobec tego, co się z tymi nastolatkami dzieje dziewczynę.

To juz jasne, faktycznie, skad mialas wiedziec; pozdrawiam

[rapifen]

Jeśli chodzi o to czy widziałam kiedykolwiek podobne zjawisko w CH nasuwa mi się tylko jedna sytuacja. W Galerii Bałtyckiej, w Gdańsku, w damskiej toalecie, ja wychodziłam a przy lustrach stały dwie młodziutkie dziewczyny w krótkich spódniczkach, na obcasach.

W galerii bałtyckiej przy łazienkach stoją panie które pilnują sytuacjui. Wiem bo raz byłam świadkiem jak naćpana/Pijana dziewczyna się wtoczyła i zaczęła wymiotować a one poderwały się z miejsca i wezwały ochronę. Nie ma tam miejsca na seks w toalecie, wszystko jest kontrolowane.

[Chii1986]

Co do galerianek to już jakiś rok temu czytałam artykuł o poznańskich galeriankach. Od czasu do czasu bywam w poznańskich centrach handlowych i nic takiego nie zauważyłam-ale o tym w tym wszystkim chodzi.

Zazwyczaj te dziewczyny nie wyglądają pstrokato i wyzywająco jak w filmie tylko jak normalne nastolatki, które urwały się z lekcji by pochodzić po sklepach.
Już sam fakt,że są młode przyciąga klientów.
Z takim klientem można się przecież umówić przez internet wcześniej albo wyhaczać na miejscu.

Zjawisko jest od dawna,nowość polega na tym,że dotyczy dużych galerii handlowych a puszczanie się za prezenty to przecież na osiedlu ma miejsce. U nas każdy zna 14latki co za pieniądze czy coś fajnego pójdą do piwnicy. Albo choćby wysyłanie swoich nagich fotek przez telefon za doładowanie konta itp.
Jednym słowem pojawiło się nowe miejsce ale zwyczaje są bez zmian.

[1141655]

Napisane przez rapifen

W galerii bałtyckiej przy łazienkach stoją panie które pilnują sytuacjui. Wiem bo raz byłam świadkiem jak naćpana/Pijana dziewczyna się wtoczyła i zaczęła wymiotować a one poderwały się z miejsca i wezwały ochronę. Nie ma tam miejsca na seks w toalecie, wszystko jest kontrolowane.

Wydaje mi się, że tu nie o sex chodzi w tym toaletach, ale o to, że taka "szara myszka" urywa się z lekcji, wpada do CH, rusza do toalety w której może się umalować i iść szukać klienta na sklepy. Myślę, że własnie taką historię przytoczyła Lattee....

[rapifen]

No może, ale chodzi o to że wykluczony jest seks w kiblu w wymienionym CH które póki co jest największe w okolicy.
Niedługo otwierają galerie Rumia, ciekawe co tam się będzie działo :P

[Lattee]

Napisane przez rapifen

W galerii bałtyckiej przy łazienkach stoją panie które pilnują sytuacjui. Wiem bo raz byłam świadkiem jak naćpana/Pijana dziewczyna się wtoczyła i zaczęła wymiotować a one poderwały się z miejsca i wezwały ochronę. Nie ma tam miejsca na seks w toalecie, wszystko jest kontrolowane.

Nie chodziło mi o seks w toaletach tylko o to, że te toalety traktują jak miejsce w którym mogą się wymalować, przebrać czy cokolwiek innego i ruszyć 'na łowy'. Wiem, że przy łazienkach stoją takie panie, ale one z reguły są dojrzałe, a ja mówiłam o młodziutkich dziewczynach, które na oko nie mają więcej niż 16 lat

Napisane przez 1141655

Wydaje mi się, że tu nie o sex chodzi w tym toaletach, ale o to, że taka "szara myszka" urywa się z lekcji, wpada do CH, rusza do toalety w której może się umalować i iść szukać klienta na sklepy. Myślę, że własnie taką historię przytoczyła Lattee....

Dokładnie o to mi chodziło

[Vivienne]

Napisane przez Kwaśna truskawka

Miałam na mysli to, że idąc na film nie miałam pojęcia jaki jest jego temat/przesłanie, po urywkach zapowiedzi widzianych kątem oka w czasie reklam spodziewałam się naprawdę zupełnie innego filmu: własnie jakiegos zabawnego. Naprawdę nie miałam pojęcia o czym jest.

No dobrze, ale w trakcie filmu przekonałaś się, że on wcale nie jest taki wesoły i radosny... więc skąd to rozczarowanie?

[oliwia2]

ja też nie znam galerianek, nie widziałam, nie spotkałam się nigdy.
myślę, że one sie dobrze maskują, bo przecież jakby ich ktoś złapal w takiej Galerii, szczególnie te nieletnie... na prawdę , szok .
A na pewno gdzieś tam są, bo gdyby ich nie było to taki film by nie powstał.
W końcu stworzony został na faktach...

[Hajja Hawwa]

nie.

[blueania]

Obejrzalam film i szczerze mowiac spodziewalam sie czegos wiecej...zwlaszcza na koncu.Napewno nie zaszkodzi obejrzec.Osobiscie po obejrzeniu zapowiedzi zaczelam jakos bardziej zwracac uwage na to zjawisko.Oczywiscie nie mozna brac za galerianke kazdje nastolatki ktora maluje sie przed w toalecie jakiegos CH,lecz czasami mysle skad taka mloda osobka(ok 14,15 lat) w mini,kozaczkach i rozowa torebusia ma kosmetyki Chanel,Dior...ostatnio spotkalam sie z tym w toalecie w ZT...wymalowaly sie i wyszly.pozniej widzialam jak siedzialy na lawce.Ale jak juz mowilam nie trzeba generalizowac
Jakis czas temu jadac autobusedm uslyszalam rozmowe dwoch osob i jedna z nich opowiadala jak wlasnie w ZT jakas dziewczynka podeszla do jej brata i zapytala czy kupi jej adidasy za seks...

[di1205]

no...ze mną do klasy chodzą takie dwie. na niedomyty makijaż zawsze nakładają nową warstwę tapety, nie dbają o to, żeby ciuchy mieć czyste i świeże, a d**u dają na prawo i lewo...tylko że za to wolą amfe a nie kase ;pp

[kocikocilapki]

Film widziałam. Spodziewałam się czegoś lepszego. Temat MEGA ciekawy- jak dla mnie- ale wykonanie i realizacja, raczej przeciętne. Interesowałam się już wcześniej tą tematyką, po obejrzeniu filmu znów zaczęłam wypatrywać galerianek w centrach handlowych, ale jakoś z marnym skutkiem :/ Z jednej strony to dobrze, bo wskazuje, że problem nie jest taki duży, ale z drugiej, moja ciekawość niezaspokojona Może wskażecie mi miejce np w Tarasach, gdzie można je zobaczyć? tutaj mapka w 3D: http://www.domoklik.pl/kalejdoskop/1...te-tarasy.html jakieś wskazówki ?
Nadmienię, że interesuję się tym z zawodowego punktu widzenia, można powiedziec

[SleepingBeuty]

A czym się takie galerianki różnią od zwykłych porostytutek ? Sprzedają się za pieniądze, ciuchy, kosmetyki. Problem stary, tylko teraz nagłośniony. No bo prostytutka to wkoncu najstarszy zawód, a czy sprzedaje się na ulicy czy, galerii to nie ma dla mnie różnicy.

Na filmie byłam. Mocny, może troche przejaskrawiony, ale skłania do myślenia. Poleciłabym obejrzenie go niektórym osobom.

[kocikocilapki]

Chyba różnią się tym, że te z galerii (przynajmniej na filmach) chodziły do gimnazjum...

[joyeuxe]

Dzisiaj widziałam jedną. Siedzę sobie w Tarasach i idzie taka dziewczyna , koło 16, nijak ubrana, ni to piękne ni to brzydkie. Idzie obładowana torbami z najlepszych sieciówek. Speszona nieźle, gdyż obok niej idzie jakiś facet, dałabym mu ok. 35 lat, w garniturku, rozwalonym krokiem, dumny jak Pan cwaniaczek. A dziewczyna oglądała się tylko czy nikt nie patrzy na nich. Wątpię, że to był ktoś z jej rodziny.

Swoją drogą. Ostatnio dałam w gazecie OFERTA ogłoszenie , że poszukuję pracy w biurze. Co najmniej co godzinę miałam sms i telefon czy nie szukam "sponsora" i czy nie interesuje mnie "sponsoring" Doszly do tego także propozycje "osobistej" asystentki.

Jeden wielki żal dla tych starych gburów, po prostu.