Uwaga, czas dać mężczyźnie prezent.

[Cyska]

Napisane przez Anemone

Ja również szukam prezentu dla swojego TŻ-ta.

Myślałam o czarnej koszuli, bo byłoby mu w niej świetnie (czarne włosy, w miarę jasna skóra). Sam mówił, że by chciał ^^
Ale jak trafić z rozmiarem?
Większość nosi M, ale i L się zdarzają... Ja już kompletnie rozbita jestem

Czesto w sklepach mozna wymienić na inny rozmiar a nawet zwrócić w ciągu kilku dni. Ja kupilam tżowi pasek dlugosc 95 cm i sie zastanawialam czy nie bedzie za krotki, a tu sie okazalo ze za dlugi jest i wymienilismy

[dzustam]

Napisane przez xxxDelikatnieKuszacaxxx

Całe szczęście że mój mężczyzna nie jest ,, francuskim pieskiem'' i umie docenić głupia ramkę jak i drogi perfum, a nie chować rzeczy które możne i są tandetne, ale są z serca, a pokazywać tylko rzeczy które są gustowne, drogie itd.

To miłe, że umie docenić i ramkę i drogie perfumy...

Ja chyba jestem francuskim pieskiem, bo szkaradztwa prezentowe chowam w najgłębszy kąt, jednoczesnie zostawiając sobie o wiele cenniejszą myśl, że to bardzo miłe, jednak nie w moim guscie...

sama ze soba walcze, żeby prezenty wybierać pod kątem przydatności dla obdarowanego, nie przydatności do mojej wizji prezentu... ale ja sama chciałabym dostać taki zestaw narzędzi, jaki wręczał Jesse James u siebie w programach


A mój partner dostał ode mnie maskotkę, jakżeby inaczej, nie byłabym prawdziwą kobietą, gdybym nie wręczyła pluszaka co prawda bez okazji, ale się liczy

o taką: http://www.toywebb.net/prod3105.htm

[xxxDelikatnieKuszacaxxx]

[QUOTE=dzustam;15499018]

Ja chyba jestem francuskim pieskiem, bo szkaradztwa prezentowe chowam w najgłębszy kąt, jednoczesnie zostawiając sobie o wiele cenniejszą myśl, że to bardzo miłe, jednak nie w moim guscie...

To tylko pogratulować

[madzia2306]

Napisane przez dzustam

To miłe, że umie docenić i ramkę i drogie perfumy...

Ja chyba jestem francuskim pieskiem, bo szkaradztwa prezentowe chowam w najgłębszy kąt, jednoczesnie zostawiając sobie o wiele cenniejszą myśl, że to bardzo miłe, jednak nie w moim guscie...

sama ze soba walcze, żeby prezenty wybierać pod kątem przydatności dla obdarowanego, nie przydatności do mojej wizji prezentu... ale ja sama chciałabym dostać taki zestaw narzędzi, jaki wręczał Jesse James u siebie w programach


A mój partner dostał ode mnie maskotkę, jakżeby inaczej, nie byłabym prawdziwą kobietą, gdybym nie wręczyła pluszaka co prawda bez okazji, ale się liczy

o taką: http://www.toywebb.net/prod3105.htm

o jaaaaa ta maskotka normalnie bombowa...

[Wyrak]

vJej... A co to teraz miś z sercem od swojego mężczyzny to coś złego, tandetnego, wstydliwego? [/QUOTE]

Wg mnie tak. Jakis fajny mis jest fajny, ale taki z sercem i naduzywanie dawania takich prezentow to wg mnie tandeta.

Napisane przez xxxDelikatnieKuszacaxxx

Nie każdy mężczyna musi dostać drogi prezent, drogie czekoladki, wymyślne mydła, zestaw śrubokrętów by się z niego ucieszył, więc nie uogólniacie.

Skad Ty w ogole wzielas cokolwiek o cenie ? Nikt tak nie uogolnia, w ogole nie wiadomo do jakiej wypowiedzi sie odnosisz.

Napisane przez xxxDelikatnieKuszacaxxx

Całe szczęście że mój mężczyzna nie jest ,, francuskim pieskiem'' i umie docenić głupia ramkę jak i drogi perfum, a nie chować rzeczy które możne i są tandetne, ale są z serca, a pokazywać tylko rzeczy które są gustowne, drogie itd.

Znowu bezsensownie korelujesz gustownosc z czyms drogim.

PS. Te perfumy.

[emememsik]

Napisane przez dzustam

ale ja sama chciałabym dostać taki zestaw narzędzi, jaki wręczał Jesse James u siebie w programach

Może "przypadkiem" to przeczyta?

[xxxDelikatnieKuszacaxxx]

Wyrak- odnosze się do wypowiedzi między innymi:
Cyska-,,(...)typu dobry pasek, portfel i wiem ze sam kupil by sobie cos tańszego''

szajajaba-,,są super, mój kocha takie, a samemu szkoda mu kasę dać Bo to kilkadziesiąt zł. ''

cerveza-,,pudełko drogich czekoladek''

Y a s m i n e-,,Wolę obdarowywać moją Miłość luksusem, wyszukanymi podarunkami, odrobiną sztuki i stylu. On wie, że każdy prezent opakowany będzie w dzieło sztuki. I żeby nie było, że na ten luksus pozwalam sobie ot tak, bo mi łatwiej... Po prostu dużo wcześniej wypatruję rzeczy, którą On chciałby bardzo i sukcesywnie odkładam, odkładam, odkładam, aż będę mogła pozwolić sobie na zakup czegoś, co sprawi Mu radość''


Nie chcę się kłócić, ani licytować, kto komu bardziej dogryzie.

[paula-zla]

Na urodziny, święta mój eks facet dostawał prezenty, o których wcześniej wspominał, że chciałby je dostać. Problem z prezentem znikał, a on był zadowolony.

[dzustam]

Napisane przez emememsik

Może "przypadkiem" to przeczyta?

No watpię, czy w tym roku pod choinką znajdę, bo to profesjonalne narzędzia warte małego autka ale będę czekała a co mi tam

Napisane przez xxxDelikatnieKuszacaxxx

To tylko pogratulować

Dziękuję, rzeczywiście uważam, że to bardzo zdrowe podejście , lepiej miło pomyśleć niż postawić coś nieszczerze i udawać, że jest sliczne.

Zdecydowanie sądzę, że szczera wdzięczność w takim wypadku wystarczy

[Eurydice]

Hmm, daję mężowi prezenty bardzo różne - ale czasami korzsytam tez z możliwości użycia zdjęć - rok temu dostał np. ode mnie w formie książkowej album ze swoimi zdjęciami i rok po roku spisaną karierą sportową. I to mu się podobało, szukał tych zdjęć w internecie, zapisywał , drukował, teraz ma jej w formie książkowej. tak samo kiedyś jako taką książkę wydrukowałam nasze zdjęcia z wyjazdu - z tym, że to nie był album , na którego co dtukiej karcie pojawialibyśmy się my - nie, to były raczej piękne widoki, słoń, świątynka, słoń w zaroślach, my prze świątynką, panorama, rzeka, znowu my, tym razem na parkingu. To się wygodniej ogląda, niż taki klayczny album, no i nie giną zdjęcia, bo nie mozna ich wyjąć -a z klasycznych albumów ciągle nam giną. Oczywiście, jak się da facetowi zlbum, gdize na pierwszej stronie jesteśmy my, na drugiej tez my, ale w innych ciuchach, na trzecia my w knajpie, na czwartej my się całujemy, to jest żaden prezent. Ale sam idea zdjęć dal mnie nie jest zła.

A zresztą, prezenty trzeba dostosowywać do zainteresowań, sympatii, i również zamożności obdarowywanego ( tak, nie tylko obdarowywującego - jeżeli np, rodzice są bardzo ubodzy i mają stary telewizor, to pewnie nowy bardzo ich ucieszy, jeżeli na brak pieniędzy nie narzekają, to albo im do niczego nie potrzebny, bpo nie oglądają, albo planują zakupo kina domowego na całą, ścinę, ale wybrany przez model będzie dostępny za kilka miesięcy, a iz jakiegos przeciętnego telewizorka tez nie będą szczęśliwi, bo to tylko im dom zagraci). Więc chyba reguł nie ma. A w każdym razie nie kierowałąbym sie przy zakupie tak starsznie praktycznścią prezentu...

[Cyska]

Napisane przez xxxDelikatnieKuszacaxxx

Wyrak- odnosze się do wypowiedzi między innymi:
Cyska-,,(...)typu dobry pasek, portfel i wiem ze sam kupil by sobie cos tańszego''

(Tak tylko ten pasek owszem byl dobry ale kupilam go po 50% obniżce)

A gdzie ty widzisz w mojej wypowiedzi jakieś uogólnianie Choć w sumie..nie.. ja kompletnie nie wiem do czego ty pijesz...a te niby durnostojki, miśki z sercami to tanie są? Bez sensu, przeciez tutaj kwestia ceny nie ma nic do rzeczy, jak ktos nie ma kasy to moze kupic nie wiem bajrancką zapalniczkę za kilkanaście zlotych(to tylko przyklad) i równie dobrze słitaśny kubek z lofciam kofciam... i odwrotnie drogi dobry pasek lub wielkiego miśka ze zdjeciem który sie w drzwiach nie mieści.

[xxxDelikatnieKuszacaxxx]

Napisane przez Cyska

(Tak tylko ten pasek owszem byl dobry ale kupilam go po 50% obniżce)

A gdzie ty widzisz w mojej wypowiedzi jakieś uogólnianie Choć w sumie..nie.. ja kompletnie nie wiem do czego ty pijesz...a te niby durnostojki, miśki z sercami to tanie są? Bez sensu, przeciez tutaj kwestia ceny nie ma nic do rzeczy, jak ktos nie ma kasy to moze kupic nie wiem bajrancką zapalniczkę za kilkanaście zlotych(to tylko przyklad) i równie dobrze słitaśny kubek z lofciam kofciam... i odwrotnie drogi dobry pasek lub wielkiego miśka ze zdjeciem który sie w drzwiach nie mieści.

Wyraziłam swoje zdanie.Do niczego nie pije. ktoś napisał, ze wymyśliłam sobie ze któraś z was napisała słowo ,,drogie'', wiec pokazałam ze tak było. I już, wydaje mi się ze nikogo nie uraziłam swoja wypowiedzią, nie miałam zamiaru.

[aniko 23]

siegajac pamiecia wstecz jakos dochodze do wniosku ze rzadko obsypuje lubomira prezentami

nie lubie prezentow "toaletowych" sama wiem czym chce pachniec i niech tak zostanie...

kwiaty, kwiaty i jeszcze raz kwiaty...ewentualnie bizuteria z bursztynami..
praktyczne prezenty lubie jak najbardziej

jesli chodzi o obdarowywanie chlopow...to tez nie jestem jakas megawymyslna...ot standartowo: szal, zapalniczka, zegarek, trunek, ewnetualnie cos z ubran jak obczaje na co sie slini...

pluszaki odeszly w zapomnienie wraz z nastoletnim wiekem

[Y a s m i n e]

Napisane przez xxxDelikatnieKuszacaxxx

Wyrak- odnosze się do wypowiedzi między innymi:
Cyska-,,(...)typu dobry pasek, portfel i wiem ze sam kupil by sobie cos tańszego''

szajajaba-,,są super, mój kocha takie, a samemu szkoda mu kasę dać Bo to kilkadziesiąt zł. ''

cerveza-,,pudełko drogich czekoladek''

Y a s m i n e-,,Wolę obdarowywać moją Miłość luksusem, wyszukanymi podarunkami, odrobiną sztuki i stylu. On wie, że każdy prezent opakowany będzie w dzieło sztuki. I żeby nie było, że na ten luksus pozwalam sobie ot tak, bo mi łatwiej... Po prostu dużo wcześniej wypatruję rzeczy, którą On chciałby bardzo i sukcesywnie odkładam, odkładam, odkładam, aż będę mogła pozwolić sobie na zakup czegoś, co sprawi Mu radość''


Nie chcę się kłócić, ani licytować, kto komu bardziej dogryzie.

Nie chodzi o dogryzanie. Osobiście uważam "zakurzacze" jako prezenty tandetne i nie pozwoliłabym sobie obdarować Go czymś takim. I to jest MOJE podejście do sprawy, a nie chęć dogryzania komukolwiek. Nie wiem z kolei dlaczego Ty odnosisz się do piszących z taką.. pogardą i sykiem? A jeśli już odnosisz się do czyichś myśli, to czytaj posty w całości, by pojąć czyjś tok myślenia a nie odnosisz się do wyrwanych zdań.

Powtarzam- te posty to NASZ punkt widzenia na daną sprawę, a nie chęć obrażania czy dyskryminowania. Jeśli masz inne zdanie- wyraź to, ale nie próbuj zmienić zdania innych..

[Chii1986]

Zgadzam się jak byłam "młoda i głupia" ;-) to dałam Tżtowi misia a on mi wprost powiedział, że on nie przepada za takimi słodkimi prezentami i miś będzie siedział i się kurzył. No nie byłam zachwycona ale był szczery i miał rację...

sama nie przepadam za prezentami "z naszym zdjęciem", ramkami z"naszym zdjęciem" i ogólnie wszystkim ze zdjęciami zakochanych par i wyznaniami miłosnymi...ok, jedną taką rzecz można mieć np. wspólną fotkę ale pokój zagracony misiami, kubkami, puzlami w tym stylu to przesada.

Oczywsiście co kto lubi. Znam też takich facetów, którzy sami uwielbiają dawać takie prezenty.
Ostatnio kolega radził mi się bo robił prezent dla dziewczyny- album własnoręcznie zrobiony z ich wspólnymi zdjęciami, a na pierwszej stronie wymyślony przez niego wiersz dla niej.... w sumie włożył w to masę pracy i ja doceniłabym bardzo na miejscu tej dziewczyny taki prezent nawet jeśli byłby zbyt przesłodzony i romantyczny.
Mój ex był zadufany w sobie i na urodziny chciał mi dać...poduszkę ze swoim zdjęciem:/ na szczęście do tego czasu już się rozstaliśmy. Ja sama bardzo się starałam i kupiłam mu pasek i portfel w skateshopie bo wiem,że lubił rzeczy w tym stylu.

Ja bym się ucieszyła z takiego "przesłodzonego prezentu" ale gdybym tego typu rzeczy dostawała przy każdej okazji to byłaby przesada, sama staram się patrzeń z perspektywy Tżta i kupować mu to, co on by chciał a nie ja. Wole już mu się zapytać wprost co chce niż dać nietrafiony prezent-niespodziankę.

Ja uważam, że trzeba znaleźć złoty środek- prezent nie powinien być zbyt praktyczny ale też i nie powinien tylko stać i kurzyć się na półce czyli być jedną z rzeczy typu:ramki,misie,figurki, poduszki ze zdjęciem.

Wyznaję zasadę, że nie jestem mamusią i nie kupuję Tżtowi skarpetek, kosmetyków, bokserek i innych praktycznych rzeczy, bo ile można.

Chciałabym mu kupić coś, o czym marzy ale zawsze szkoda mu było pieniędzy by to coś kupić..ostatnio kupiłam mu wędkę na ryby, bo lubi łowić, na urodziny dostał skrzynkę na ryby- nie znam się na tym ale przeszukałam całe allegro by znaleźć najlepszą, innym razem zrobiłam mu składankę piosenek jego ulubionych rapowych kawałków.

[alufa]

co do poduszek też dałam Tżetowi poduszkę, ale nie odważyłabym się wkleić na nią swojego zdjęcia co prawda napisałam na niej, że go kocham () ale to mały uszczerbek na zdrowiu tej poduszki

jak czytam ten wątek to mi trochę wstyd, że udzielałam się na tamtym prezentowym ALE mam wrażenie, że z kupowania tych słitaśnych prezentów po prostu się wyrasta.

BTW. ja mam wrażenie, że Tż też daje mi prezenty, które chciałby dostać. modele aut, jakiegoś pen drivea, podkładki pod mysz... nie mówię, że mnie to nie cieszy mam tylko wrażenie, że robi typowo "męskie" prezenty.

[Chii1986]

Napisane przez alufa

co do poduszek też dałam Tżetowi poduszkę, ale nie odważyłabym się wkleić na nią swojego zdjęcia co prawda napisałam na niej, że go kocham () ale to mały uszczerbek na zdrowiu tej poduszki

jak czytam ten wątek to mi trochę wstyd, że udzielałam się na tamtym prezentowym ALE mam wrażenie, że z kupowania tych słitaśnych prezentów po prostu się wyrasta.

BTW. ja mam wrażenie, że Tż też daje mi prezenty, które chciałby dostać. modele aut, jakiegoś pen drivea, podkładki pod mysz... nie mówię, że mnie to nie cieszy mam tylko wrażenie, że robi typowo "męskie" prezenty.

Ja jestem zdanie,że każdy prezent warto docenić, taka poduszka dana raz, tym bardziej jak się jest mocno zakochanym i ma fazę na takie prezenty to nic złego tylko pytanie czy taki prezent uszczęśliwi drugą osobę;-)

(co do tej poduszki ze zdjęciem od mojego exa- nie spodobało mi się to, że gadał o tym z takim uwielbieniem w stylu: będziesz sobie mogła na mnie ciągle patrzeć itp, już bym wolała poduszkę z naszym wspólnym zdjęciem albo wyznaniem)


gorzej jak kupuje się takie gadżety bo "Tż ma tak mało naszych zdjęć w pokoju" bo "ma za mało ładnych rzeczy na półkach" albo kupowanie koszuli w hawajskie kwiaty bo "Tż jeszcze takiej nie ma a moim zdanie ładnie by w niej wyglądał".... trzeba pomyśleć czy aby na pewno Tż marzy o półkach zastawionych wspólnymi zdjęciami i lubi hawajskie koszule.

i coś w tym jest, że z tego się wyrasta ja to kiedyś wszystkich w domu obdarowywałam maskotkami i kiczowatymi porcelanowymi figurkami słoników i pastereczek;-)

[tulula1227]

Wkoncu ktos zalozyl ten watek Ja osobiscie czytalam forum poprzednie o prezentach dla tz, jest sporo godnych uwagi prezentow, aczkolwiek na wiekszosc patrzylam z przymruzeniem oka.. badz smiejac sie spadajac pod stol

Nie jestem przeciwniczka slodkich,badz smiesznych - czyli niepraktycznych prezentow. Oczywiscie jezeli jest obecna pewna granica- bowiem przesadzic z tym bardzo latwo. Kilka razy zdarzylo mi sie kupic kubek ,czy smiechawy brelok badz poduszke "cycki" ale to byly mniejsze "swieta", typu walentynek,ktore de facto nie sa zadnym swietem... Fakt faktem nie wykazalam sie pomyslowoscia na jego imieniny - ale poniewaz sa tuz po jego urodzinach i finanse poszly wlasnie wtedy kupujac mu firmowy drogi portfel oraz srebro- odpuscilam sobie z kupowaniem czegos 'wiekszego' na imieniny.
Poplatalam tu wszystko ale sens wypowiedzi rozumiecie

Dziewczyny... tak ciagle gadamy i potwierdzamy wypowiedz autorki tematu, a jakos zadnych konkretnych propozycji na prezent brak Fakt, kazdy ma inne zainteresowania, zajecia, prace... Ale przeciez nie zawsze chyba kupujecie to,co akurat potrzebuje w biurze, czy to narzedzia jakies albo jeszcze cos, badz tez facet juz wszystko ma.. i co wtedy? Tak jest wlasnie ze mna teraz. Zupelny brak pomyslu na prezent. A tz ma wszystko to, co potrzebuje. Jak pytam sie wprost, zachowuje sie dosc dziecinnie bawiac sie w skromnisia i odpowiada-'nic'.Zaczynam myslec moze o nie jednej rzeczy tylku kilku- np skorzane rakwiczki, szal i .... i... no wlasnie! i co jeszcze ? Chce jeszcze kilka fajnych rzeczy kupic..moze jakis pasek.... nie wiem. Na dzien chlopca dostal dwie bluzeczki mexx'a ale nie wiem czy nie wyjde na jakas przynudawa kupujac garderobe i na swieta.... Ehh... Wizazanki, podzielcie sie swoja pomyslowoscia

pozdrawiam

[_vixen_]

A np takie coś http://microstars.pl/ dla fanów piłki nożnej. Mam na myśli figurki piłkarzy. Są porządnie wykonana, sama kiedyś kupowałam.

[tulula1227]

No pomysl fajny jezeli chodzi o pilkomaniakow Moj fascynuje sie sportem tylko i wylacznie - dla zarobku i nie zadnego przywiazania ani do konkretnego klubu ani do gwiazdy pilkarskiej...
no ciezki przypadek samca no

[lady karen]

Hm, tak sobie czytam i nie wiem czy dobrze mi się wydaje, ale mam wrażenie, że część osób stawia znak równości między ewidentnym kiczem typu misie z serii "Love forever" a prezentami też jakoś "miłosnymi", ale autentycznymi i osobistymi.
Mój TŻ akurat lubi takie osobiste prezenty - naprawdę lubi, nie ściemnia żeby mi było miło(zresztą on w ogóle cierpi na nadszczerość więc opcja udawania w jakimkolwiek celu nie wchodzi w grę), bo nie takie ode mnie dostaje zazwyczaj. Jesteśmy razem troszkę ponad rok, i jak dotąd dostał ode mnie koszulki, książki, wodę po goleniu itp. Przy książkach owszem, kieruję się swoim gustem, ale w sposób dość osobliwy. Otóż najpierw wybieram autora, którego lubi TŻ. Potem upewniam się, których jego książek na pewno nie ma. Potem, już w księgarni, czytam ok. 5 stron wybranego dzieła. Jeżeli uważam, że jest beznadziejne, kupuję Wynika to z tego, że o ile mamy dość zbieżny gust w kwestii muzyki i filmów, o tyle w kwestii książek można praktycznie w ciemno zakładać, że jeśli mi się książka podobała, to on może nawet nie brać jej do ręki, tak samo w drugą stronę
Ale ze wszystkich prezentów, które TŻ dostał ode mnie, chyba najbardziej ucieszyła go zakładka do książki z moimi zdjęciami. Zdjęć jest kilka, na każdym z nich trzymam kartkę z inną literą, a litery układają się w jego imię. I mimo, że pozostałe rzeczy, które dostał, podobały mu się, książki czytał z przyjemnością, koszulki często nosi itp., to mam wrażenie, że najbardziej ucieszyła go właśnie ta zakładka.
A ja ostatnio dostałam od niego własny portret

I gdyby lubił ohydne pluszowe misiaczki, to bym mu je kupowała (no, inna sprawa że jakoś z ludźmi którzy takowe lubią nigdy nie było mi po drodze), bo chcę mu sprawić przyjemność, a nie dowartościować siebie, że zapewniam mu luksus/oryginalność/coś praktycznego itd., a co za tym idzie jestem nowoczesną i wyzwoloną kobietą.

Opowiedziałam TŻ o tym wątku, i on po pierwsze zachwycił się prezentem "kocham Cię bo... <i tu 100 powodów>" i był bardzo zły że sam na to nie wpadł. I, jak to ujął "wolałbym dostać coś takiego niż np. słuchawki. Szansa że się zachwycę tym jak bardzo mnie kochasz jest o wiele większa niż że zachwycę się tym, jak bardzo się nie ogarnęłaś w dziedzinie, o której wiem więcej. To tak jak ja bym ci kupował buty do tańca <w ogóle się na tym nie zna>."

Wszystkiemu co jest sztampowo romantyczne, pluszowo czerwone i ma wielki napis "I LOVE YOU", mówię stanowcze nie, tak samo jak wszystkiemu innemu, w czym jedyny wkład osobisty polega na zaniesieniu zdjęcia gdzieś, gdzie ktoś zrobi z nim kubek. Ale już prezenty takie jak wymieniona przez kogoś wcześniej plansza ze zdjęciami i napisami "kocham Cię" może się podobać także facetom, i poza TŻ znam co najmniej jednego, któremu mogłoby się coś takiego podobać (w zasadzie to przypuszczam, że ów kolega zachwyciłby się takim prezentem dużo bardziej, niż mój TŻ).

EDIT: A, zapomniałabym - w pierwszym poście zauważasz, Cholerko, że wszyscy Twoi znajomi faceci mówią, że tylko udają, że im się podobają takie prezenty, żeby dziewczynie nie było przykro. A ja idę o zakład, że część (bo na pewno nie wszyscy) z nich udaje z kolei przed Tobą, bo prędzej dadzą się pokroić, niż powiedzą, że coś takiego ich rozczula Np. mój wyżej wspomniany kumpel na pewno by się kolegom płci męskiej nie przyznał, że rozczuliło go, jak koleżanka zrobiła dla swojego TŻ album z romantycznymi dopiskami, i że chciał coś takiego zrobić dla swojej dziewczyny, że ona go wyśmiała, i że wreszcie on to wyśmianie przeżywał przez ponad miesiąc.

[badzia987]

Mnie się tamten watek z prezentami podoba

No ale po przeczytaniu tego; padły tutaj propozycje typu zapalniczka, zegarek- ile człowiek może mieć zegarków- to nie jest rzecz która się szybko zuzywa. Pasek do spodni oraz myszka zresztą też. Wędka to za droga impreza i to musi facet lubić.
Mężczyźni lubią praktyczne prezenty ale to musi być też dobre jakościowo. A w parze za jakością często idzie też wysoka cena. I wtedy taka antyrama ze zdjęciem czy kubek za kilkanascie zł wydają się atrakcyjniejsze niż full wypas słuchawki .

[tulula1227]

Napisane przez badzia987

Mnie się tamten watek z prezentami podoba

No ale po przeczytaniu tego; padły tutaj propozycje typu zapalniczka, zegarek- ile człowiek może mieć zegarków- to nie jest rzecz która się szybko zuzywa. Pasek do spodni oraz myszka zresztą też. Wędka to za droga impreza i to musi facet lubić.
Mężczyźni lubią praktyczne prezenty ale to musi być też dobre jakościowo. A w parze za jakością często idzie też wysoka cena. I wtedy taka antyrama ze zdjęciem czy kubek za kilkanascie zł wydają się atrakcyjniejsze niż full wypas słuchawki .

No pewnie,masz racje Ale chodzi glownie o to, aby na kazde swieto facet nie dostawal tych wszystkich antyrem,poduszek ze zdjeciem i kubeczkow z napisem I LOVE YOU czy jeszcze czyms Ja osobiscie takze naleze do osobtakich, ktore lubia dostawac jakies drobiazgi typu ramek ze zdj na mniejsze swieta, czy tez bez powodu... Ale jezeli chodzi o ogol to zdecydowanie to musi byc cos, co sie przyda, a nie bedzie wisialo,stalo na scianie czy szafie i sie kurzylo. mam piekne zdj na stoliku od tz, zachwycam sie nim za kazdym razem jak zamykam klape od laptopu [ bo tak to nie widac jak siedze] ale gdyby moja cala sciana miala byc zawieszona takimi slodkimi buziakami w ramkach to bym padla
Moj tz jest takiego samego zdania jak ja. Kupuje mi zazwyczaj ciuchy, srebro, slodycze (najpotrzebniejsze dla dziewczyny ) i takie tam- czyli cos, co mi sie przyda na codzien

No ale kazda osoba jest inna. Choc i tak mysle,ze faceci, ktorzy lubia wszystkie slodkie romantycznie pierdzace rzeczy chca czasem dostac naprawde cos, czego potrzebuja

[Lexie]

Pewnie istnieją faceci zachwycający się takimi romantik prezentami.
Najlepiej się dogadać.
Mój TŻ na moje pytanie jak by mu się podobało pudełko z setką karteczek z powodami typu "dlaczego cię kocham" - odpowiedział (chyba szczerze ), że pomyślałby, że mam za dużo czasu, nudzę się i trzeba mi znaleźć jakieś zajęcie No i super, bo ja naprawdę musiałabym mieć nadmiar czasu żeby robić coś takiego.

[Lea_]

Napisane przez cholernarejestracja

Szaja mnie natchnęła do założenia kolejnego tematu prezentowego

Chciałabym poruszyć pewną kwestię. Przeglądałam kiedyś z zaciekawieniem forum prezentowe, na którym dziewczyny wypisują swoje pomysły prezentów dla TŻ. I taka myśl mnie naszła. Czemu one tym facetom chcą dawać to, co same by chciały dostać?

Albumy, kubki ze wspólnym zdjęciem i napisem Kocham Misiaczka : ****, bokserki ze swoim zdjęciem na tyłku, puchary z dedykacją, maskotki, sto powodów "czemu Cię kocham" i bóg wie co jeszcze..

Wypytywałam o to naprawdę sporo moich męskich znajomych, i wszyscy jak jeden mąż twierdzą, że swoim kobietom mówią, że są zachwyceni, i że tak się wysiliła, i że bardzo im się podoba. A potem wrzucają na dno szafy i udają, że cała sytuacja nigdy nie miała miejsca. Rozumiem, że są pomysły fajne - sesja zdjęciowa specjalnie dla niego, coś seksownego, oryginalnego. Ale ja bym nie chciała niejako zmuszać mojego faceta do tego, żeby się mną afiszował. Przecież jak mu dam kalendarz z moimi zdjęciami, to się poczuje zobowiązany do powieszenia go.

Z kolei wszystkie dziewczyny mówią, że im (!) się bardzo pomysł na prezent podoba, i że facet jest bardzo uradowany.

Ja jestem osobą mało romantyczną, i pewnie trochę by mnie zażenowało, gdybym dostała od faceta sto powodów dla których mnie kocha, albo bluzkę z naszym wspólnym zdjęciem. Że już nie wspomnę o tym, że mój to by chyba umarł ze śmiechu, no ale on wie jakie ja mam do tego podejście więc dostaje ode mnie wymarzone rzeczy, których ja bym na pewno nie chciała - zapalniczkę zippo, czy cośtam innego...

Więc jak to jest? Ich faceci należą do romantycznych misiów, i naprawdę są uradowani takimi prezentami, czy po prostu one robią coś, co im się podoba?

Przepraszam, jeżeli któraś z wizażanek odbierze to jako osobisty atak/krytykę - zupełnie nie o to mi chodzi. Ja po prostu nie rozumiem idei dawania takich prezentów, bo ja i moi partnerzy mają podejście takie, a nie inne. Więc chcę się dowiedzieć, jak to u was wygląda (:


[A tak w ogóle, to chyba walnęłam byka w tytule bardzo przepraszam. ]

Zgadzam sie w 100%. Rowniez nie naleze do osob,ktore zasypuja TZ-ta prezentami oklejonymi w swoje zdjecia,krzyczacymi Kocham Cie czy przepelnionymi infantylizmem.
Pomimo tego ze jestem odrobinke romantyczna dla mnie takie prezenty to juz przesada. Lubie kupowac cos praktycznego, akutat wczoraj kupilam TZ-towi lustrzanke, dostanie na swieta i wiem ze bardzo sie z tego ucieszy.
Jak ja bym dostala od TZ-ta kalendarz z jego zdjeciami to raczej bylabym skrepowana niz zachwycona

Ich faceci nie naleza do romantycznych misiow na pewno nie wszyscy. Tacy zdarzaja sie zadko ( na szczescie) , dziewczyny po prostu daja to co same chcialb dostac nie biorac pod uwage meskiej,praktycznej nautry

ojej, to ilu Ty masz partnerow ??

[a4sq]

Sama prawda

Tez jestem takiego zdania jak większosc dziewczyn na tym wątku.
Osobiście mi się różowe poduszeczki i kubeczki ze zdjęciami nie podobają i są conajmniej zbędne i tak sie spi na swojej poduszce i pije ze swojego ulubionego kubka w krótym kawa najlepiej smakuje :P Ale przyznam sie że sama wreczyłam na tamte mikołajki Tż czerwone bokserki Atlantica i ma je chyba nawet do tej pory Klawiature do komputera tez odemnie dostał i teraz mam dylemat nad prezentem światecznym i jego urodzinowym, że tak skozystam z okazji ze juz tu pisze, co myślicie o tym żeby dac mu antyrame (pustą) bo on rysuje i sam by ją wykozystał, zadnych duzyc wywolanych zdjec + komplet kosmetykow? myslicie ze nie wypada dawac kosmetykow? nie wiem piszecie o dobrych perfumach a za malo czasu zostalo zeby na cos takiego nazbierac bo nie pracuje mmhm.. nie wiem, a myslicie ze na urodziny mogla bym mu kupic szkicownik i ksiązke? czy nie bardzo? w sumie nawet nie wiem gdzie kupic jakis pozadny ladny szkicownik. No pustka w głowie

[lasoa]

ja mysle ze te ze zdjeciami to takie łatwe prezenty, bo nad innymi trzeba pomyśleć

[cholernarejestracja]

Napisane przez Lea_

Zgadzam sie w 100%. Rowniez nie naleze do osob,ktore zasypuja TZ-ta prezentami oklejonymi w swoje zdjecia,krzyczacymi Kocham Cie czy przepelnionymi infantylizmem.
Pomimo tego ze jestem odrobinke romantyczna dla mnie takie prezenty to juz przesada. Lubie kupowac cos praktycznego, akutat wczoraj kupilam TZ-towi lustrzanke, dostanie na swieta i wiem ze bardzo sie z tego ucieszy.
Jak ja bym dostala od TZ-ta kalendarz z jego zdjeciami to raczej bylabym skrepowana niz zachwycona

Ich faceci nie naleza do romantycznych misiow na pewno nie wszyscy. Tacy zdarzaja sie zadko ( na szczescie) , dziewczyny po prostu daja to co same chcialb dostac nie biorac pod uwage meskiej,praktycznej nautry

ojej, to ilu Ty masz partnerow ??

o rany, ale mi skrót myślowy wyszedł. Chodziło mi o to, że wszyscy moi partnerzy do tej pory obecny TŻ, i eksowie

Napisane przez a4sq

Sama prawda

Tez jestem takiego zdania jak większosc dziewczyn na tym wątku.
Osobiście mi się różowe poduszeczki i kubeczki ze zdjęciami nie podobają i są conajmniej zbędne i tak sie spi na swojej poduszce i pije ze swojego ulubionego kubka w krótym kawa najlepiej smakuje :P Ale przyznam sie że sama wreczyłam na tamte mikołajki Tż czerwone bokserki Atlantica i ma je chyba nawet do tej pory Klawiature do komputera tez odemnie dostał i teraz mam dylemat nad prezentem światecznym i jego urodzinowym, że tak skozystam z okazji ze juz tu pisze, co myślicie o tym żeby dac mu antyrame (pustą) bo on rysuje i sam by ją wykozystał, zadnych duzyc wywolanych zdjec + komplet kosmetykow? myslicie ze nie wypada dawac kosmetykow? nie wiem piszecie o dobrych perfumach a za malo czasu zostalo zeby na cos takiego nazbierac bo nie pracuje mmhm.. nie wiem, a myslicie ze na urodziny mogla bym mu kupic szkicownik i ksiązke? czy nie bardzo? w sumie nawet nie wiem gdzie kupic jakis pozadny ladny szkicownik. No pustka w głowie

Jeżeli rysuje, to kup mu notatnik Moleskin najnowszy krzyk mody w światku rysowniczym No, może nie taki najnowszy, ale to taki Gucci wśród szkicowników.

[krolowakiczu]

brawa dla pani !

prawda jest taka, że faceci lubią dostać coś co im się przyda, dla nich mógłyby to być nawet papier toaletowy, bo przecież porzebny na codzień co nie ? no z tym papierem to przesada, ale tak to już jest mężczyźnie, który pali faktycznie paczka papierosów dobrych plus wyjechana zapalniczka albo choćby majtki, skarpetki :P albo coś do zjedzonka, kolacja dobra jakaś i faktycznie jak dla mnie dawanie ramek ze zdj i różnych tego typu rzeczy jest zbędne, serio pozdrawaiam

[tulula1227]

u mnie przelom! Facet sie wygadal co potrzebuje pod naciskiem ale jednak!

perfumy jego ulubione sie skonczyly jak sie okazalo!
Heh a ja taka gapa nie 'wyweszylam' tego ))

Choc zaczelam myslec o dobrej golarce, z ktora mozna modelowac boczki ale skoro tak...