![]() |
#61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 83
|
Dot.: zdrada moralna.
Chodzi mi o to, że tak na gadu dziwnie bym sie czuła pytać go o to o czym z nią rozmawia.. Zapytałabym przy najbliższym spotkaniu.
A, że zaufanie jest podstawą wiem, tylko, myślę, że ja nie ufałabym tak do końca, gdyby mój facet nacodzień spotykał sie z byłą. Ufam mu, ale gdyby z nią studiował, mogłboby być tak, że spędzał by z nią więcej czasu niż ze mną. Gdyby oczywiście siedzieli obok siebie, przerwy spędzali razem, razem wracali z zajęć itd.. To właśnie podziwiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: zdrada moralna.
Cytat:
Nie kazda para sie kumpluje, przyjazni, nie zawsze to, ze pozostajesz z kims w kontakcie oznacza, ze zapraszasz go na wspolne imprezy itp. Kazdy sobie po rozstaniu na nowo wypracowuje zasady. Jedni beda swietnymi kumplami (bo np ich zwiazek nie byl specjalnie powazny), inni beda spotykac sie czasem kulturalnie z utrzymaniem dystansu. I pewnie niektorzy zerwali i zatesknili ale nie kazdy! Nie kazda rozmowa z bylym sprawia, ze pragniesz cofnac czas. Jesli rozstalas sie bo cos sie wypalilo to 6 godzinne rozmowy tej iskierki na nowo nie rozpala... ludzie. Nie kazda byla czai sie jak jakis potwor na Twojego JUZ faceta by Ci go z premedytacja i dla sportu odbic i porzucic. Ja pozostaje w kontakcie z bylym i za nic na swiecie (!!) nie zabawilabym sie tak jego uczuciami. I mozesz mi nie wierzyc ale ja bym byla najszczesliwsza gdyby znalazl kogos, kogo pokocha! I jesli Ci cisnienie skacze o gadki z byla to nie sciemniajmy, ze chlopakowi ufasz tylko tej heterze, bylej nie. Nie ufasz jemu i czujesz sie niepewnie w zwiazku. Wiec zamiast zabraniac (pff) kontaktow z bylymi zadbaj moze o swoje samopoczucie, samoocene itp. Serio - Bylam taka histeryczna nastka w moim 1szym zwiazku. Mozna facetowi napierdzielac non stop do ucha o bylej, plakac, szantazowac emocjonalnie.... Jesli facet kocha to urwie kontakt ale szczesliwszym nie uczynie to ani Ciebie ani jego. Nawet jesli jakas Byla X pragnie Ci odbic misiaczka, to jesli ma jaja i mu na Tobie zalezy, to powie jej by spadala na bambus. Jesli jednak zacznie z nia flirty, kawa przerodzi sie w kolacje ze sniadaniem, to i tak nie ma sobie kim dupy zawracac... ---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ---------- Cytat:
To moj byly... nie wyszlo nam z jakiegos powodu, powod dalej jest. Ilosc czasu spedzonego razem nie sprawi, ze ten powod zniknie... I ludzie - ja to bym sie na waszym miejscu bardziej schizowala o Nowe Potencjalne niz byle :P |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 488
|
Dot.: zdrada moralna.
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: zdrada moralna.
Proponuje czytac wszystkie posty ze zrozumieniem, tyle ode mnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Piernikowa chatka
Wiadomości: 395
|
Dot.: zdrada moralna.
MERYS!! - dziękuję za pełne zrozumienie sytuacji.
Oczywiście nie zrobiłam mu awantury, powiedziałam jedynie, że jestem sfrustrowana tą sytuacją i po części i jego i moim zachowaniem. Wiadomo zapewnienia się posypały, że jemu na żadnej innej dziewczynie nie zależy tak jak na mnie, ale jak to już chyba ktoś wcześniej napisał, to tylko słowa. Cenię go za to, że pomimo tego, że wiedział jak zareaguję powiedział prawdę - podoba mi się ta jego bezkrytyczna szczerość, ale nie o tym. Jeszcze raz piszę - niech utrzymuje z nią kontakty - mi to nie przeszkadza, ale jeżeli się nie widzimy dłuższy czas, bo po prostu nie możemy, to tą chwilę na gg niech poświęci mi, a nie dzieli ją jeszcze na swoją byłą. Problem w tym, że to był poważny związek, angażowali się mocno... a ja swego czasu byłam jedynie koleżanką. Teraz czasem przy takich akcjach czuję zamianę ról - że znów jestem koleżanką a jemu zależy na tamtej, pomimo jego zapewnień. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: zdrada moralna.
Cytat:
Martwiace jest to, ze czujesz sie jak kolezanka w takich momentach. Moze czujesz gdzies w glebi, ze nie stara sie tak jak powinien. Slowa... zapewnienia...To jedno a czyny to drugie. Czy czujesz, ze Twoj facet Cie kocha, dba i troszczy? Jest oddany? Czujesz, ze jestes w partnerskim zwiazku? Moze poprostu sie obawiasz, ze jestes plastrem na zlamane serce? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Piernikowa chatka
Wiadomości: 395
|
Dot.: zdrada moralna.
Cytat:
Takie obawy na pewno są, choć wiem, że jeszcze przed tą co była chciał ze mną spróbować być w związku - ale wtedy jakoś się nie dałam... nie znałam go tak jak teraz. Więc czasem odnoszę wrażenie, że jestem jedynie alternatywą. Czy ktoś jest oddany - tego nie można powiedzieć na podstawie tego jak ze sobą rozmawiamy czy jesteśmy - ufam mu, ale z nią spędził kawał pięknej historii. Nasz związek jest udany oprócz takich właśnie zgrzytów, może wyolbrzymiam... Nie wiem. Najgorsze w tym, że on nie widzi za bardzo tego, że mi to tak przeszkadza. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: zdrada moralna.
Cytat:
Mysle, ze wyolbrzymiasz bo sie obawiasz, ze ...odejdzie? On nie bedzie widzial jak Ci to przeszkadza chyba, ze mu powiesz. Ale nie, ze chcesz by na gg klikal tylko z Toba bo to strasznie dziecinne. Powiedz mu o swoich obawach bo problem z gg na moje oko siega nieco glebiej niz to, co opisalas. Zastanow sie nad waszym zwiazkiem - mowisz, ze jest udany. Myslisz tak z jakiegos powodu. Pamietaj, ze ona zawsze bedzie, on czasu nie cofnie - jest jego byla dziewczyna. Skup sie na was, na tym co teraz. Nie na nich. Ich juz nie ma |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Piernikowa chatka
Wiadomości: 395
|
Dot.: zdrada moralna.
Dziękuję HECATE!
Za każdym razem kiedy chcę mu powiedzieć o swoich obawach on wszystko kwituje zapewnieniami - nie pozwala mi tak myśleć, bo teraz jestem ja a nie kto inny. Masz rację, muszę zaakceptować w pełni to co było kiedyś - przeszłości nie da się zmienić... Ale przecież gdyby nie chciał nie wiązałby się ze mną. muszę myśleć o nas a nie o tamtej... Dziękuję ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zdrada moralna.
No wlasnie!
No i jakos Cie jeszcze nie zostawil wiec nie przejmuj sie tym juz tak! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: zdrada moralna.
![]()
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:18.