Co o tym sądzicie ? Przedślubne dygresje

[201803290936]

Myślę, że zdziwienie nad działalnością autorki tych wątków ślubnych nie bierze się z tego, ile ona planuje wydać - a niech sobie wyda i milion złotych, jeśli ją (jej rodziców, czy rodzinę męża) stać. Ale dziwne jest kilka innych rzeczy (np. to, że - teoretycznie zakochana - przyszła mężatka spędza czas głównie na forum, czy to, że dziewczyna z bardzo bogatego domu "podnieca się" pisaniem o swoim ślubie na jakimś tam forum). Jednakże moim zdaniem na zdziwieniu, uśmiechnięciu się i wzruszeniu ramion powinno się w tej sytuacji kończyć temat, bo jakieś osaczanie tej dziewczyny, szukanie jej profilu na nk etc. jest straszne i dziwne. Nawet jeśli to była jej wielka fantazja, fikcja, to jest ostatecznie jej sprawa, a nie jakiejś bandy domorosłych detektywów śledczych.

[Neciak89]

Jeśli to prawda, to ja współczuje jej facetowi ;p (no chyba, że on też ma taką obsesję). A swoją drogą ( szkoda, że nie widać wszystkich zdjęć) fajne rzeczy tam powstawiała. Te torty, babeczki, takie smakowicie wyglądające

Możecie wytłumaczyć o co chodzi z tymi słoniami? Na prawdę nie mam ochoty i czasu czytać 2tys wpisów..

[Soso]

Napisane przez Neciak89

Możecie wytłumaczyć o co chodzi z tymi słoniami? Na prawdę nie mam ochoty i czasu czytać 2tys wpisów..

Będą tren niosły... na trąbach

[Lexie]

Ze słoniami chodzi mniej więcej o to, że przyszedł jakiś facet pokpić sobie z niej i wkleił jej tam zdjęcie z jakiegoś ślubu w otoczeniu afrykańskiego plemienia czy czegoś w tym guście A ona zaczęła z nim dyskutować o takich "klimatach" i zaproponowała słonie wynajęte z cyrku, żeby nimi "podjechać" pod pałac kultury w Warszawie, gdzie ów pan niby miał mieć ślub. Moim zdaniem też kpiła, ale kto ją tam wie .

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Tak sobie myślę, że fajny może być taki ślub... Tzn nie dla mnie bo ja mam dreszcze na samą myśl o weselu, ale jako gość... Te babeczki i fontanny czekoladowe...

[rapifen]

Wątek jest niesmaczny? Zejdźcie na ziemię i spójrzcie trochę obiektywniej na sprawę

[Neciak89]

Napisane przez rapifen

Wątek jest niesmaczny? Zejdźcie na ziemię i spójrzcie trochę obiektywniej na sprawę

Wątek jak wątek, ale te babeczki mmmmm

[Soso]

Napisane przez rapifen

Wątek jest niesmaczny? Zejdźcie na ziemię i spójrzcie trochę obiektywniej na sprawę

Nie wątek - ja tam chętnie dowiem się jakie bajery można na ślub wymyślić, ale zaglądanie komuś do kieszeni

[Hultaj]

i tam, temat jak temat, poplotkować myslę nie wadzi, w koncu nikt dziewczynie z torebki bogatego w pomysly i marzenia segregatorka obszytego firanką i zdobionego w białe rózyczki nie wykrada.

nie przeżywałabym tak tej kwestii 70 tyś, to w końcu jakieś 25 tyś $, są ludzie, co ich stać z palcem w nosie. Autorka z tego co zrozumiałam i tak ma nieźle, rodzice czy ktoś , bo nie wiem, ślub jak z bajki sfinansują, mieszkanie we wianie będzie, za to z czepka będą zbierać na urządzanie (czytaj, że chcą najlepiej to chyba kasę ;-)).
No ale normal, nie ma się co czepiać, są wesela, sa prezenty.

A co do kijów;-), mujów, dzikich węzy , gdyby taki slub z tona fajerwerków i pawiami ;-) brała np. Doda to nikt by się nie czepial. Wisniewski się chyba hajtal w jkimś lodowym pałacu czy coś. Czemu jakaś Kowalska by nie mogła. ;-) A co do opisywania w necie ginekologicznych szczegółow, w tym przede wszystkim takich, ile się ma kasiorki, gdzie i w ogóle, to się nie wypowiadam.

[rapifen]

Nie wątek - ja tam chętnie dowiem się jakie bajery można na ślub wymyślić, ale zaglądanie komuś do kieszeni

lol nikt nie zagląda, ona tą kieszeń sama nam wpycha

[Aivilo]

Z czystej ciekawości wrzuciłam pannę w Google i co wyszło?

Blog, kafeteria, gazeta.pl, jakieś forum ślubne, własna strona internetowa o jej ślubie, dla mnie to nie jest normalne.

[dobrarada]

Napisane przez rapifen

lol nikt nie zagląda, ona tą kieszeń sama nam wpycha

dokładnie
nie trzeba zagladać
choćby się nawet nie chciało - i tak na kazdym jej watku to jest powtórzone kilka razy, zestawienia finansowe są chyba z dwadzieścia razy napisane
co dziwne, tam jest wiele takich zestawień - ale bez kwot, tylko takie na zasadzie: sukienka to taka, bukiet śmaki, buty owakie itd... ale cen zasadniczo chyba nikt nie podaje

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez Aivilo

Z czystej ciekawości wrzuciłam pannę w Google i co wyszło?

Blog, kafeteria, gazeta.pl, jakieś forum ślubne, własna strona internetowa o jej ślubie, dla mnie to nie jest normalne.

za chwilę sie dowiesz, tak jak ja się dowiedziałam - że szpiegujesz
a panna jest tak powszechna w sieci jak chyba zadna inna PM


---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez Neciak89

Wątek jak wątek, ale te babeczki mmmmm

oj szczerze - obawiam się, ze te wszystkie wyroby nie są najsmaczniejsze, to tylko ładnie wyglada ale pewnie w smaku żadnych rewelacji. Te wszystkie sliczne gotowe ciasteczka ze sklepu z reguły są nie do zjedzenia
kupa cukru, lukru i sztucznych aromatów i farbek

ciastka domowe tak nie wygladają

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez lexie

Ze słoniami chodzi mniej więcej o to, że przyszedł jakiś facet pokpić sobie z niej i wkleił jej tam zdjęcie z jakiegoś ślubu w otoczeniu afrykańskiego plemienia czy czegoś w tym guście A ona zaczęła z nim dyskutować o takich "klimatach" i zaproponowała słonie wynajęte z cyrku, żeby nimi "podjechać" pod pałac kultury w Warszawie, gdzie ów pan niby miał mieć ślub. Moim zdaniem też kpiła, ale kto ją tam wie .

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Tak sobie myślę, że fajny może być taki ślub... Tzn nie dla mnie bo ja mam dreszcze na samą myśl o weselu, ale jako gość... Te babeczki i fontanny czekoladowe...

ale tam jest co chwilę taka akcja: ktoś ją podpuszcza, np. tymi słoniami a ona się wkręca i ten ktoś ma ubaw po pachy i tak się powtarza, już były słonie, porcelana, jakieś niebieskie buty itd....

a z tymi fontannami czekoladowymi - hm???
wg mnie to niewypał
z obserwacji - niewiele słodkości ma powodzenie na weselach, tort i lody i tyle. ciast i ciasteczek ludzie nie jedzą i to obsycha smętnie
owoce prędzej są zjadane,
widziałam te fontanny - kilka winogronek się zje i zamulony żołądek, poza tym wódka + słodycze to nienajlepsze rozwiązanie...
mnie się to nie podoba, no ale może ktos jest łasuchem to mu spasuje

[tequillaaaaaa]

Napisane przez Soso

Nie rozumiem takiego podejścia, jeśli ją stać i chce wydać taką sumę na akurat ten cel, to czemu nie? Widać dla niej to ważne. I pogratulować, ze może sobie pozwolić na realizowanie swoich marzeń.

Sorry ale dla niektórych wydawanie kwot rzędu 50 000 na przykład na sprzęt fotograficzny jest głupotą, a dla niektórych spełnieniem się w swoim hobby. Dla moich znajomych kupowanie kilku/nastu flakonów perfum miesięcznie jest niezrozumiałe, tymczasem na tle innych wizażanek moja szafka z perfumami jawi się całkiem skromnie Gdzieś czytałam, ze można samochód kupić za mniej niż 10 000 i nim jeżdzić, ja osobiście bym się bała. itp itd. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a ten wątek wydaje mi się trochę niesmaczny

Napisane przez Doris1981

Jednakże moim zdaniem na zdziwieniu, uśmiechnięciu się i wzruszeniu ramion powinno się w tej sytuacji kończyć temat, bo jakieś osaczanie tej dziewczyny, szukanie jej profilu na nk etc. jest straszne i dziwne. Nawet jeśli to była jej wielka fantazja, fikcja, to jest ostatecznie jej sprawa, a nie jakiejś bandy domorosłych detektywów śledczych.

Zgadzam się.

[rapifen]

to że kogoś nie stać na słonia na ślubie oznacza że nie może krytykować takiego zachowania? lol;D?

[tequillaaaaaa]

Napisane przez rapifen

to że kogoś nie stać na słonia na ślubie oznacza że nie może krytykować takiego zachowania? lol;D?

Może wszystko ,tylko mnie np dziwi, ze zamiast pomyślec 'ale fajnie ze dziewczyna moze sobie pozwolic na taki wypas' wszystkie doszukujecie się dziury w calym, a nóż tort jej sie przewroci albo słoń postawi klocka, a tak w ogóle to na pewno ściema , bo jak ja nie moge sobie pozwolić na ślub za 70 tys. to ona na pewno tez nie.

Drażnią mnie takie postawy, zazdrośc i zawiśc , to takie typowo polskie...

[rapifen]

Ale dla mnie to wcale nie fajnie że może sobie pozwolić i wcale jej nie zazdroszcze dla mnie większość rzeczy jest strasznie tandetna i mimo tego że jestem koszmarnie biedna w porównaniu do tej kobiety, mam prawo oceniać to co ona sama poddaje ocenie

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

typowo polskie, łohohoh żeś się popisała

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

z resztą czemu z góry zakładasz że nie jestem np Dodą i mnie nie stać na taki ślub? Skąd ty to dziewczyno wiesz? Wszechwiedząca jop?;f

[tequillaaaaaa]

Nigdzie nie napisałam ,że Cię nie stać , po prostu odpowiedzialam na Twoj post , czytaj ze zrozumieniem.

A 'typowo polskie' bo tak często sie tutaj z tym spotykam ze aż mnie mdli,wiec w drodze wyjątku pozwalam sobie na uogólnienie.

[rapifen]

Więc cie oświecę, mam na koncie miliardy i niczego jej nie zazdroszczę :p dla mnie to po prostu kicz żenada i jak przyjęcie urodzinowe dla dziecka, a nie rozpoczęcie wspólnej drogi dwóch dorosłych ludzi

[tequillaaaaaa]

Napisane przez rapifen

Więc cie oświecę, mam na koncie miliardy i niczego jej nie zazdroszczę :p dla mnie to po prostu kicz żenada i jak przyjęcie urodzinowe dla dziecka, a nie rozpoczęcie wspólnej drogi dwóch dorosłych ludzi

Nie musisz mnie oswiecac , nie pytalam i nie interesuje mnie ile masz na koncie.

Moze meliskę? Albo Persen ?

[rapifen]

nie sil się na dogryzki, jak chcesz ze mną porozmawiać o lekach zapraszam na priv

[Aivilo]

Napisane przez dobrarada

za chwilę sie dowiesz, tak jak ja się dowiedziałam - że szpiegujesz
a panna jest tak powszechna w sieci jak chyba zadna inna PM

Od tego jest Internet, żeby wyszukiwac informacje. Ja z natury jestem ciekawa, więc sobie wyszukuję - jeśtli to jest szpiegowanie, to ok, moge być szpiegiem, z żalu do Wisły nie skoczę.
Dziewczę interesuje mnie też dlatego, że studiujemy prawdopodobnie na jednym wydziale i możliwe, że ją znam.


Uwaga - tak, odrobinę jej zazdroszczę, że ma tyle kasy, a ja muszę ciułac grosz do grosza, nie zmienia to faktu, ze dzięki mojemu ciułaniu nauczyłam się szanować pieniądz i nie szastać nim na prawo i lewo.
Aczkolwiek u mnie na weselu fontanna czekoladowa będzie, nie jest to ogromny koszt, a ja od dziecka o czyms takim marzyłam ; >

Jednakowoż zazdrość moja jest stosunkowo mała, tak samo zazdroszczę mojej koleżance, że ma małą stopę i nie ma takich problemów z obuwiem, jak ja. Nie jest to wyniszczająca zazdrość trawiąca mnie od zmierzchu do świtu, całe noce i dnie.

Sprawa interesuje mnie z innych powodów, podanych wyżej, na dodatek pierwszy raz w życiu spotykam się z tak niezdrową ekscytacją czymkolwiek i mnie to ciekawi.

I tak, lubię poplotkować i lubię kogoś obgadać, brzydkie to cechy, ale jednak posiadam. Nie praktykuję tego nagminnie, czasem się zdarza.

[dzustam]

W sumie 60-70 tysiaków (tak obiektywnie) to wcale nie jest dzika kasa.

Co innego, gdyby ona wydała 350 tys. dolców.

Chociaż, jakby zaprosiła ludzi z klasą, do tego nie trąbiła słoniową trąbą w internecie - to myślę, że niewiele osób by się wzruszyło, ewentualnie kilka naocznych świadków zzieleniałoby z zazdrości.

Ja uważam, że naśmiewanie się nie jest ok, ale komentować można - przecież jej o nic innego, jak o zainteresowanie własną osobą, uroczystością i kasą, nie chodziło.

[Neciak89]

Dobrarada - ja wiem, że te babeczki to pewnie nie są smaczne, ale tak pięknie wyglądają ;]

I tak im dłużej się nad tym wszystkim zastanawiam, tym bardziej jest mi żal przyszłych gości..

[maupiatqa]

Zgadnijcie co...
Temat wciąż żyje!
W najświeższym wątku znajdziemy między innymi nowe kolory przewodnie. Oraz niezliczone mądrości życiowe.

"Różne koncepcje czyli Zia86 wychodzi za mąż!"

http://forum.gazeta.pl/forum/w,619,1..._maz_.html?v=2

[wesna]

A tak mi się dzisiaj przypomniało... że ten osławiony ślub już przecież pojutrze!

[201803290936]

Napisane przez wesna

A tak mi się dzisiaj przypomniało... że ten osławiony ślub już przecież pojutrze!

Wow, myślała, że on się już dawno odbył. Jak znajdziecie w necie fotki, to dajcie znać - ciekawa jestem.

[Hultaj]

o kurczę. Ciekawe, czy będą wzmianki w mediach.

[dawidowskasia]

Napisane przez dobrarada

Autorka poprosiła o radę jak urządzić wesele (jakis facet jej napisał, ze nieudolnie to robi i bez gustu)

i facet napisał

: hahaha:
popłakałam się
to jest najlepsza rzecz jaką czytałam w tym roku

wklejam
jak ktos ma zły humor to polecam


========================= ====================

Dziękuje za odpowiedź. Może napisze pan co by zmienił i jak?
Kościół podoba się narzeczonemu, więc nie oponowałam zbyt. Ale chętnie
posłucham jak pan by to zorganizował.


Prosze uprzejmie
zacznijmy od wyboru miejsca
na pewno nie zwykly kosciol. jesli juz to wybralbym Wawel lub, choc Licheń. choc i tak wg mnie najbardziej odpowiednia bedzie katedra w Ulm. jesli jednak Wawel to po uroczystosci wynajetym samolotem ( babice - okecie ) lecicie do Warszawy by zatanczyc pierwszy taniec na rynku starego miasta. w tym dniu oczywiscie powinno miec miejsce swieto panstwowe - dzieciaki w szkolach maja wolne, studenci takowoz, wszyscy ktorzy nie musza spieszyc do pracy powinni stawic sie pod Zygmuntem. Panstwa Mlodych z lotniska przynosza w lektyce muskularni murzyni. nieodzownym elementem powinien byc jakis maly luk tryumfalny. cala imreza na rynku w stylu 'holdu pruskiego' . dzieci krzycza, wywijaja choroagiewkami z wizerunkiem mlodej pary, emeryci wiwatuja, kto zyw wspina sie na latarnie aby lepiej widziec. nieocenione moze okazac sie jakies przemowienie prezydenta/premiera/obu. oczywiscie parlament otwiera uroczyste posiedzenie. obchody warszawskie koncza sie pozno w nocy swiatelkiem do nieba. Wy zostajecie odwiezeni na lotnisko, i w 35 minut znajdujecie sie nad baltykiem gdzie czeka juz zakotywiczony Queen Elisabeth II na ktora to zostajecie zrzuceni na spadochronach i gdzie odbywa sie dalasza czesc imprezy. jesli chodzi o obchody ogolnoswiatowe to mysle ze koniecznie musicie zwrocic uwage na imprezy w takich krajac jak antigua gdzie podobiznom Pani i Pana Mlodych rytych w zywej sklae poinny towarzyszyc obchody ku czci bogini plodnosci, wody, deszczu oraz ryżu. mysle ze jakas ofiara ( hekatomba zdecydowanie pase ) z dziewicy pozwloi Wam zapewnic szczescie do konca trwania zwiazku.

Rany pomysl to nie boli - w tym najwieszka frajada. nic Cie nie zobowiazuje, masz kapital, szalej

Najlepsze, przysięgam Płaczę ze śmiechu

[33owieczka]

Ciekawa jestem relacji....
Na ile marzenia tej szalonej dziewczyny sie spelniły?
Pewnie beda liczne focie w necie. Jakby któras zauważyła- prosze o linka

[dawidowskasia]

Napisane przez 33owieczka

Ciekawa jestem relacji....
Na ile marzenia tej szalonej dziewczyny sie spelniły?
Pewnie beda liczne focie w necie. Jakby któras zauważyła- prosze o linka

Koniecznie

[Elfir]

Stawiam na mitomanię

Jak księżna Lubomirska robiła ślub na 500 gości, to zdecydowali się jedynie na turniej rycerski.