DIETA, miła, łatwa, SKUTECZNA!!!!!

[styska]

Witam, czytalam o tej diecie w gazecie shape. Spodobala mi sie i traktuje ja jako styl jedzenia nie jako super dieta. OWykluczenie ziemniakow,makaronow i pieczywa nie jest rygorem wiec nie wiem czemu tutaj tak ja niektorzy traktuja jako "kojenia nic nie warta dieta cud". Co do efektu jojo, otoz wyczytalam, ze ta dieta dzieli sie na 3 fazy. Pierwsza trwa od 2 tyg wzwyz(zalezy ile chcemy schudnac)na tym etapie faktycznie zero slodyczy, ziemniakow itd. Potem etap drugi dodaje sie pomalu weglowodany np w ppierwszych 2 tyg dodajemy pieczywo, pozniej dodajemy np ryz itd. Nalezy tylko wtedy przygladac sie czy po ktoryms z weglowodanow waga sie nie podnosi.Mozna sobie wtedy ograniczyc ktoyrs z weglowodanow, ktory nam nie pomaga w walce o sylwetke. Dodam, ze mi tez niektore reguly nie pasuja poniewaz nie mozna w pierwszej fazie jesc owocow i sokow a ni maslanki i jogurtow. A to bardzo lubie. Wiadomo wszystko jest dla ludzi na tej podstawie mozna sobi skomponowac samemu skomponowac, zamiast fura ziemniakow to 1 a wiecej warzyw itd. A co do ruchu to na pewno wszedzie jest wskazany. Dla zainteresowanych ta dieta duzo jest topicow na forum w kafeterii.

[Jupi]

moje kochane!!
kupilam sobie ksiazke o diecie south beach (nie jest to duzy wydatek). stosowalam 1 faze okolo 6 dni i ubylo mi niecale 2 kg!! a przestalam,dlatego,ze przyjechal do mnie chlopak i tu chcial na lody, tam na piwko, i powiedzial na koniec, ze jestem zgrabna- tym mnie przekonal (mam 170, waga 57-8).
ale co do diety- uwazam, ze jest naprawde skuteczna! mam siedzacy tryb zycia i nie mam czasu na silownie i cwiczenia,wiec ona mi bardzo odpowiadala- 5-6 posilkow dziennie, w ksiazce b.ciekawe dania. w kazdy dzien wieczorkiem pyszne deserki,wiec z rezygnacja ze slodyczy nie bylo problemu!
problemem moze byc tylko nieosiagalnosc produktow, takich jak w Stanach- ja robilam to w ten sposob,ze opuszczalam posilki,ktorych nie moglam zrobic,a i tak nie bylam glodna caly dzien!
pozdrawiam i zycze sukcesow!

[E]

Jupi, 2 kg. w ciągu 6 dni to dużo. Tyle, że jest to tylko woda...
Dobrze, że Twój chłopak ma więcej zdrowego rozsądku. Ile Ty chciałaś ważyć? Jedyne o co powinnaś zadbać, to utrzymanie wagi!
A omijanie posiłków może być dla organizmu fatalne w skutkach - rozregulowanie przemiany materii, napady obżarstwa i inne "koszmarki". Trzeba umieć znaleźć coś w zastępstwie danego posiłku (czy produktu).

Niespecjalnie znam tę dietę (tylko ogólny zarys), ale jak masz tak postępować - lepiej ja sobie odpuść, bo zrobisz krzywdę swojemu organizmowi. A potem ciężko wrócić do normy!

[Sonika]

Doto, czy pisałaś tutaj o diecie Atkinsa?Jeśli tak, napisz, czy np. kukurydzę i wszystkie warzywa jadłaś juz w pierwszej fazie. Pozdrawiam.

[Namietne_Usta]

Dziewczyny!!
proszę bardzo,czy mogłybyście napisać konkretną dietę z wyznaczonymi posiłkami na każdą pore dnia?
proszę proszę proszę

pozdrawiam.

[E]

Namiętne Usta, każda - jak piszesz "konkretna" dieta - to konkretna bzdura, niestety (oj, jakie byłoby proste, gdyby było inaczej ). I taka dieta z reguły prowadzi do efektu jo-jo. To tak, jakby próbować każdą kobietę ubrać w taką samą bluzkę - dla jednej będzie za duża, dla innej za mała, a jeszcze inna będzie źle wyglądać w takim kolorze, czy wzorze. Tak samo jest z dietą. Nie sądzisz chyba, że takich samych (i w tej samej ilości) składników potrzebuje 16-latka o wzroście 160 cm. i wadze 48 kg. i 40-latka, mająca np. 180 cm. wzrostu i 80 kg. wagi? To tylko takie przykłady, ale chyba łatwiej sobie wyobrazić jak różne są nasze żywieniowe potrzeby
Dietę trzeba dobrać bardzo indywidualnie, chociaż oczywiście są pewne ogólne założenia przyjęte w różnych modelach żywienia. Piszę modelach, bo trzeba zmienić styl życia, praktyczniej już na zawsze (lub przynajmniej na dłuuugo), zamiast oczekiwać cudów po 2-tygodniach wyrzeczeń i katorgi dla organizmu.
Jeśli będziesz miała jakieś pytanie - pisz śmiało
Pozdrawiam

[Namietne_Usta]

aha dzięki za opinie

to znasz jakieś skuteczne metody odchudzania??

myślałam,żeby nic nie zmieniać,tylko poprostu nie jeść słodyczy i białe pieczywo zamienić na ciemne a z mięs to jeść drób,bo niestety ryb nie lubię..
no i jakieś sałatki..
poprostu lekko.

[Lexie]

Biały ryż ma bardzo wysoki indeks glikemiczny, tzm ma dużo węglowodanów...

No a jeśli ktoś (np ja ) nie może odmówić sobie całkowicie chleba, makaromu itp, to niech zrezygnuje z białych i przerzuci się na razowe pieczywo, brązowy ryż, makaron z mąki razowej itp - tylko ziemnieków nie ma czym zastąpić, ale z ich brakiem można się pogodzić. Znacznie zdrowsze i zaspokajają głód na dłużej.

[Lexie]

Nie samo mięso tylko mięso i warzywa... najlepiej więcej warzyw niż mięsa.

[Namietne_Usta]

ja tam bardzo lubię razowe pieczywo mięsko z warzywami też ok.. ale jakie te warzywa?
z wody? ...

Dobry jest ryżbrązowy z jakims dobrymSosikiem.

[Lexie]

Warzywka mogą być z wody albo na parze (zbyt skomplikowane dla mnie ), grilowane, smażone (gotowe mieszanki bywają niezłe) albo opiekane albo duszone... no i surowe też mogą być

Mi przeszkadza tylko to, że niektóre warzywa jestem przyzwyczajona jeść z tartą bułką i masłem, a to baaardzo niewskazane np fasolka, kalafior albo brokuły (bardzo lubie) a tak czegoś mi brakuje...

[Camilla]

Namietne_Usta napisał(a):
> Dziewczyny!!
> proszę bardzo,czy mogłybyście napisać konkretną dietę z wyznaczonymi posiłkami na każdą pore dnia?
> proszę proszę proszę
>
http://www.wizaz.pl/smoczek_dieta.php bardzo prosze.
Namiętne_Usta, po zdjęciach umieszczonych na forum wydajesz mi się szczuplutką dziewczyną, więc nie rozumiem dlaczego chcesz stosować diete?
Ja jestem genralnie szczupła, jak tyje to moje dolne partie ciała (gruszka ), moje jedzenie jest bogate w błonnik, białko (białe mięso, nabiał, jajka),jem również pieczywo (ale raczej tylko na śniadanie), od czasu do czasu jem coś słodkiego (uwielbiam wafelki Kaliszanki i czekolade z bakaliami), w ciągu dnia piję zieloną herbatke, herbatke roibos i wode mineralną (niegazowaną) i rano piję kawkę do śniadania (słodze tylko kawke bo po gorzkiej mam zgage). Jestem też aktywan ruchowa, co prawda nie tak jak latem, jesienią i na początku zimy, bo wtedy miałam opracowany ścisły program żeby pozbyć się (zminimalizować)tłuszczyk u z ud i pupy, udało się, więc teraz zamiast 5 razy w tygodniu, ćwiczę dwa razy (45/50 min)+ staram się odżywiać racjonalnie i widzę super efekty. Do tego dodaje masaże pod prysznicem gąbką syreny, i masaż w czasie wcierania balsamów na cellulit, który niestety mam .
Pozdrawiam
Kamila

[izucha]

Kamilko, ja znowu z pytaniem do Ciebie

Czy żeby zrzucic ten nieszczęsny tłuszczyk z pośladków i ud, cwiczyłaś tylko tae bo czy coś jeszcze? Czy mogłabyś podac mi dokładną nazwę tego treningu tae bo, żebym mogła go znaleźc w necie?

Z góry dziękuję

[kamila22]

ja na tej diecie z ograniczeniem weglowodanow schudalm 18 kg
jsesz kiedy chcesz tylko liczysz wegle!!!!nie ma ustalonych godzin posiłków

[Camilla]

izucha napisał(a):
> Kamilko, ja znowu z pytaniem do Ciebie
Z chęcią odpowiem
>
> Czy żeby zrzucic ten nieszczęsny tłuszczyk z pośladków i ud, cwiczyłaś tylko tae bo czy coś jeszcze?
Tak to było tylko tae bo,no może we wakacje jeszcze jazda na rowerze, ale to z musu, że tak powiem, bo prawie codziennie jeździłam nim nad jeziorko, gdzie z moim chłopakiem spędzaliśmy czas, wychodziło krócej (ok. 30 min. intensywnego pedałowania, a autobusem byłaby prawie godzina, częste korki w mieście,i duży dyskomfort jazdy w upały, wiesz o co chodzi .Próbowałam jeszcze pilatesa, ale te ćwiczenia mnie usypiały, ja potrzebowałąm czegoś energiczniejszego
> Czy mogłabyś podac mi dokładną nazwę tego treningu tae bo, żebym mogła go znaleźc w necie?
Oczywiście, wykonywałam dwa treningi, zaczełam od Tae Bo Basic, bo był łatwiejszy i musiałam troche przyzwyczaić ciało do wysiłku, po ok. tygodniu, dwóch ćwiczyłam Tae Bo Advanced, to trening prawie godzinny, oprócz ćwiczeń na spalanie tłuszczyku na końcu masz jeszcze ćwiczenia wzmacniające. Ja powiem szczerze, że końcówkę nie zawsze dawałam rady wykonać, dlatego też ułożyłam sobie taki plan: kiedy ćwiczyłam tae bo basic, to na końcu wykonywałam ćwiczenia wzmacniające z tae bo advanced, a jak tae bo advanced to już bez tych wzmacniających. Ćwiczyłam zawsze rano na czczo, ale po wypiciu kawy, bo kofeina wspomaga spalanie tłuszczyku .Bardzo ważne jest żeby urozmaicać ćwiczenia, bo ciało się przyzwyczaja po jakimś czasie, dlatego też po ok. dwóch tyg. tae bo advanced, zaczęłam wykonywać te treningi naprzemiennie . Jeśli będziesz systematyczna to pierwsze efekty zobaczysz już nawet po 2 tygodniach .
Obecnie zaczęłam przekonywać się do pilatesa, ale tam większośc ćwiczeń jest na mięśnie brzucha, a z nim nie mam żadnych problemów bo jest płaski i ładnie umięśniony .
>
> Z góry dziękuję
Pozdrawiam
Kamila

[izucha]

Kamila, dziękuje Ci serdecznie!

Dopiero teraz, bo gdzieś mi się ten wątek zawieruszył

W poniedziałek dopiero będę miała ściągnięte obydwa treningi tae bo i od wtorku biorę się ostro do pracy Teraz też regularnie cwiczę, ale 1) czuję, że potrzebuję odmiany 2) chciałabym uzyskac bardziej spektakularne efekty od dotychczasowych, poza tym jednak zima to zima, mimo moich usilnych starań tłuszczyk się nagromadził tam gdzie nie powinien ale ja mu jeszcze pokażę!

Pozdrawiam serdecznie i lecę na rowerek
(jakoś dużo lepiej wychodzi mi cwiczenie wieczorem niż rano )

[Kincia]

CZytam i czytam na temat tych wszystkich diet i powiem tak,odchudzałam sie dietą 1000kcal i co efekt jo-jo próbowałam innych było to samo, na niektóre produkty juz nie mogłam patrzeć! A teraz po 5 latach takich głupot wiem jedno...żadna dieta nie da takiego efektu jak sport i podejscie bardziej na luzie do odchudzania i miłosć!!!
Ale najważniejsze to nie zakładać od jutra się odchudzam i nie będe prawie nic jadła,bo predzej czy póżniej się poddamy, najlepsze to jesć to co zwykle ale odrobinę mniej, no i słodyczy unikać!Zamiast całego talerza,zjeść pół, sniadanie takie co zawsze pełne w nabiał i zboza, a kolacje sobie odpuścić albo jakiś owoc warzywo!
Na mnie podziałalo, schudłam bardzo duzo i waga sie tzryma od 2 lat! Pozdrawiam!!!!

[amazonkaez]

Droga Doto! Bardzo podoba mi sie ta dieta, którą przedstawiłas, tylko proszę, napisz, czy nie wolno w niej spożywać cukru pod ŻADNĄ postacią?? A co będzie jak pozwolę sobie dziennie na łyzeczkę cukru np. do kawy? Czy wtedy wszystko pójdzie na marne? Aha, i jeszcze pytanko: czy można jeść śmietane? A jogurty chyba tylko naturalne?Zamierzam zastosować tą dietę już od jutra, bo przecież im wcześniej tym lepiej Mam nadzieję, że poskutkuje

[amazonkaez]

Aha! Jeszcze pytanko odnosnie owoców: czy mogłabyś napisać, które z nich są najlepsze w tej diecie? Czy mandarynki, pomarańcze, banany, winogrona, kiwi, jabłka są wskazane?? To dla mnie bardzo ażne, bo myślę, ze bez tych owoców to trudno mi będzie wytrwać w tej diecie :/

[E]

Kinciu, bo przy diecie 1000 kcal jest za duży ich deficyt!!! Jeśli ktoś chce się odchudzić - skutecznie i bez jo-jo - deficyt kaloryczny nie powinien wynosić więcej niż 500 kcal/dobę. Jeśli jest większy - nasza przemiana materii zwalnia

[rolniczka]

Ja też będę tak się odżywiać - z upływem czasu z 55 kilo przytyłam na 66. Tak naprawdę to zaczęłam od wczoraj; i od razu sytuacja rodzinna: "no co ty nie zjesz obiadu? (upanierowane kotlety i smażone ziemniaki-przecież nie będę w gronie rodzinnym usuwać panierki, w domu to co innego, mąż zniesie wszelkie dziwactwa) "no jak to, ze mną nie zjesz...?" "a ja specjalnie dla ciebie zrobiłam" (teściowa w dobrej wierze)
Nienawidzę takiego wciskania jedzenia Grrrr...

A przytyłam głównie na słodyczach, niestety (naleśniki, ciastka, ptasie mleczko, tradycyjne kotlety z frytkami, wafelki, słodkie napoje-oto moje menu rok wstecz ).

Kiedyś próbowałam diety Montignaca ale nic z tego nie wyszło bo najwięcej jadłam czarnej czekolady i suszonych owoców-myślę ze to było powodem nawet wzrostu wagi; próbowałam tez Kwaśniewskiego ale na drugi dzień myślałam ze umrę, tak było mi słabo.
Liczyć kalorii nie lubię, tak więc oby się udało do lata, bo teraz to szkoda gadać Kiepsko wyglądam

[isa29]

prosze napisz mi cos wiecej jestem tydzien na diecie do tej pory ok a teraz walcze sama z soba zeby nie zjesc czegos nie pozadanego , na mieso i wedliny juz mam odruch wymiotny a czyatałam ze jogurtów serkow i mleka nie powinno sie jadac to co mozna jadam sery troche warzyw i jabłka i mam kryzys na cos normalnego a waga stoi napisz do mnie jesli mozesz isa29@poczta.onet.pl

[karlitos]

czesc Dota prosze napisz mi ta dietke

[Julka_17]

Cześć wszystkich jestem tu nowa. Mam 17 lat waze 62 kg przy wzroscie 166. Chcialabym pozbyc sie brzucha jaka diete mi poradzicie ?

[zowka]

nie każdy potrzebuje jednakowo stosować diet. każdy organizm jest inny. ja stosowałam dietę dukana , też byłam w siudmym niebie, bo mogłam nie głodować i wydawało mi się, że jest rewelacyjna,widzę, że bardzo zbliżona do tej Doty . Schudłam ponad 10 kg w pół roku, ale rok póżniej zaczęły się problemy zdrowotne [nerki, żołądek] . Moją doktor podejrzewa, że to może od tej diety. Mnie się wydawało , że nic takiego w diecie nie było co by mogło żle wpływać na mój organizm. Dodam, że z racji dość wysokiego cholesterolu, tę dietę poleciła mi właśnie ta doktor. Byłam szczęśliwa dopuki ni pojawiły się problemy, i szkoda, bo chętnie znów bym do niej wróciła-trochę mi znów przybyło. Lubię pichcić i eksperymentować w ciastach i widać przeholowałam, a tej diety już się boję. Muszę jednak zastosować , ale ostrożniej.