|
|
#61 | |
|
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Dziecinny facet..
Do wszystkich, którzy piszą, że wśród znajomych chłopak zachowuje się normalnie i tylko Autorka ma problem z jego postrzeganiem:
Cytat:
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
|
|
|
|
#62 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 193
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
I niech Cię nie denerwuje takie podejście, bo rozmowa i wykazanie chęci i inicjatywy bo rowiązać w ten sposób problem, to bardzo zdrowe podejście pozdrawiam.edit: po przejrzeniu większości postów chciałabym się jeszcze odnieśc do krytykowanych wypowiedzi ap1. Jest w tym troche racji. Z tym, że autorka ma prawo do zakończenia związku kiedy chce, jeżeli będzie jej w nim źle i po prostu to nie będzie to, nie trzeba polemizować bo to jest oczywiste. Ale dziwnym faktem jest dla mnie to, że przez dwa lata była z chłopakiem, akceptowała jego wady, nie przeszkadzało jej jego zachowanie. Teraz nagle, w momencie wyjazdu n studia jej się odechciało. I to jest diwne. może to być i zbieg okoliczności. może dopiro teraz zaczęła te wady dostrzegać, może... Edytowane przez kate b Czas edycji: 2010-04-14 o 20:20 |
|
|
|
|
|
#63 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Dot.: Dziecinny facet..
Byłam z taki "facetem". Czasami miał zachowania typu : piszczał jak myszka (?!!), potrafił zrobić jak Twój,że zwinął się w kłębek i udawał skrzywdzonego, biegał machają łapkami i piszcząc, notoryczne wygłupy przy znajomych, z jedzeniem i nie tylko... Eh :/ po prostu wiem o czym mówisz. Przymykałam oko też....
Tylko,że mój ex Tż nie był tak "uczciwy" jak Twój. Zdradził wszystko się sypnęło. Nie żałuję. Moim zdaniem powinnaś z nim porozmawiać o tym szczerze, bo to jest męczące. Jeśli nie będzie potrafił przestać...(zakończ?) Dlaczego go pokochałaś?
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
|
|
|
|
#64 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 74
|
Dot.: Dziecinny facet..
Nurtuje mnie jedno pytanie
laczego dopiero teraz po ponad 2 latach bycia ze sobą autorka uznała ze jej chłopak to debil itd.?Dlaczego teraz zaczeło jej przeszkadzac jego zachowanie?Dlaczego teraz ją niemal wszystko w nim irytuję. No sorry ale takie rzeczy są widoczne na początku związku.Ja na miejscu tego gościa czułbym sie oszukany,zabawką która wyszła z mody.Zadam powtórnie pytanie.Czy jej zachowanie jest dojrzałe?Dwa lata byc gościem ktorego uwazało sie za debila?Wiekszość wypowiedzi jest na zasadzie że on coś "przeskrobał".A co on takiego zrobił,był tylko sobą!!!.Ktoś napisał,że z kimś takim nie wytrzymałby miesiąca.I ok bardzo dobrze,ale nie 2 lata być z nim a pózniej powiedzieć sorry jestes debil.Dla mnie wiekszą debilka jest taka osoba jak autorka wątku. |
|
|
|
|
#65 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
wstyd! Nie potrafię sobie wyobrazic tego chłopaka. Mój TŻet też się często wygłupia i robi dziwne rzeczy, ale my oboje mamy zrypane poczucie humoru i nie pamiętam czy jest coś, co zrobił, a co wzbudziło by u mnie takie reakcje.
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
|
|
#66 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
Ja też dopiero teraz po 1,5 roku związku zauważam pewne rzeczy w partnerze z których nie zdawałam sobie sprawy wcześniej, tak samo on zaczyna mówić o rzeczch które mu we mnie przeszkadzają (a na początku byłam prawie że idealna;p a przynajmniej akceptowana w całości )Nie uważała go za debila od początku, z resztą pokaż mi miejsce w którym napisała że teraz go za takiego uważa ;] Czytaj uważniej. Znajdź taki fragment lub cofnij swoją wypowiedź bo dopowiadasz sam sobie rzeczy do własnej teorii ;] Nie przesadzaj, trochę opanowania. Do autorki: zrobiłaś słusznie. Nie można być z kimś kto nas irytuję zwłaszcza że takie zachowania z reguły nie przechodzą;/ Jesli bardzo tęsknisz i masz duze wątpliwości spróbuj z nim pogadać, jesli cię zrozumie i postara się poprawić może wam wyjśc Ale jeśli wynika to tylko z jego poczucia humoru to nic się z tym nie zrobi..
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention." ![]() |
|
|
|
|
|
#67 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
Łukasz jest raczej ambitny, pracowity itd. Tak jak mówiłam kończy studia itp, choć też mieszkanie szykuje sobie w domku u rodziców, ale zamierza zrobić osobne wejscie itd Pod tym wzgledem nie moge mu nic zarzucic. Płaczliwość.. Ł tez troche jest, ale raczej nie płakał z byle powodu, tylko z waznych dla niego spraw (i zawsze staral sie to ukryc ).. i tu też nie narzekam, wrecz doceniam to, ze jest wrazliwy. Na poczatku bardzo czesto słyszałam, ze "nie zasługuje na ciebie", "jestes dla mnie za dobra" itd ale naszczescie po dlugich miesiacach tlumaczenia to się już skonczyło. I mój też czesto robi takie "ojojoj" tylko tyle, ze raczej w zartach, kiedy mam jakis problem, zawsze stara mi sie pomóc. I tez czesto tak okresla innych facetów.. "lalus" "pedał" itd.. Choc odkad zaczelam mu zwracac uwage, ze tak nie mozna, troche sie oszacował, ale przeciez w glowie jest to samo. Cytat:
2. wiesz, to nie jest do końca tak.. bo hm.. on jest jakby zbieciem 2 charakterów, z jednej strony jest uprzejmy, miły ciepły, odpowiedzialny a z drugiej wlasnie chamski, bez kultury, zimny itd.. i to jest najgorsze, bo jakby był takim zupełnym szczeniakiem, to nawet bym się nie zastanawiała, czy przy nim zostac. 3. moja mama (ojca nie mam, mieszkam z ojczymem z ktorym nie zyje za dobrze) go juz dobrze poznała, bo najczesniej to Łukasz do mnie przychodził. I bardzo go lubi.. uwaza, ze powinnam sie go trzymac, bo to dobry chłopak.. tymbardziej, ze tak jak ona nie mam szczęscia do facetow i przyciagam samych "złych" (ją pierwszy mąż zdradzal przez 10 lat, drugi facet bił, trzeci zostawił w ciązy, a obecny robi piekło w domu od 15 lat.. a niestety zauwazyla, ze miałam podobne przypadki (np. byłam z alkoholikiem, który mnie bił, szantazowal psychicznie itd, az sprawa wyladowała w sądzie, bo nie chciał mnie zostawić w spokoju.. i powiedziala mi niedawno, ze juz od dawna widzi, ze kreca sie kolo mnie same podejrzane typy ). Reszta rodzinki tez go zna i lubi, nawet na jakies spotkania rodzinne zaprasza, choc tez oni zauwazyli ze ma "dziecinny sposob bycia".Ja taksobie dzisiaj myslałam, ze moze to jego zachowanie jest spowodowane pewnym znajomym (nazwijmy go panem D.) Np. wspominałam o tej słomce i pomadce.. wlasnie D wiecznie pije ze słomki w taki dosc specyficzny sposob, zjada dziewczyną błyszczyki, i jak tak sobie przeanalizowałam, to wiekszosc takich dziwnych zachowan mozna znalezc tez u pana D, choc w jego wykonaniu wyglada to naprawde śmiesznie, a u Łukasza wrecz odwrotnie.. Ten chlopak jest ogolnie bardzo lubiany (bo to taki typowy smieszek) i moze po prostu Ł tez chce taki byc (w koncu powiedzial, ze stara sie, aby ludzie go polubili).. sama nie wiem, ogolnie ja od początku byłam zle nastawiona do znajomosci Ł z panem D, bo od dawna zauwazylam (zreszta, nie tylko ja, bo nawet jego mama sie o to burzy, ze pan D sprowadza go na zla droge) ze D ma na niego zly wplyw, bo np. wiecznie po spotkaniu z nim jest przez pare dni "rozleniwiony", bo przeciez "pan D nic nie robi a i tak ma co chce" (zreszta on jest chyba mistrzem w nic nie robieniu, wykorzystuje wszystko i wszystkich zeby tylko sie on nie napracowal - np. jego matka pracuje calymi dniami, zeby tylko pan D mial sie za co utrzymac na studiach, a on cala ta kase przepija, i jest aktualnie juz na 3 kierunku, poprzednich 2 nie ukonczyl, i tym razem tez go prawdopodobnie wywala ) czy tez po spotkaniach z nim bardzo najezdza na ludzi (pan D jest strasznym ignorantem, zbija sie z wszystkiego i z wszystkich, do niczego nie ma dystansu).. No ale przeciez przyjaciol mu wybierac nie bede... Cytat:
Jesli chodzi o kwesie dzieci, to duzo nad tym myslalam, bo zalozenie rodziny jest dla mnie priorytetem, a akurat Ł mysle ze byłby dobrym tatusiem Wrecz jestem tego pewna.. widziałam, jak sie opiekuje dziecmi.. czy tez (wiem ze to glupie porownanie, ale mysle ze znaczace) jak wychowywał swojego psa. Kiedy trzeba było był stanowczy, kiedy był czas na zabawe to był. I tak dobrze wychowanego psa jeszcze chyba nie widzialam a jak patrzyłam jak o niego dba, jak sie z nim bawi itd to tak mi sie az cieplutko robilo, bo zaczynałam sobie wyobrazac rozne mile rzeczy Zreszta, dla niego tez zalozenie rodziny to podstawa.A czy wytrzymamy tyle czasu.. nie mam pojęcia..choc jesli nie przestały sie tak dziecinnie zachowywac, to przyznam ze mam watpliwosci, bo to rodzi klotnie, zal do siebie itd.. a wiadomo co za tym idzie.. z drugiej strony mieszkałam z nim 2 tyg na wczasach, tak sam na sam w domu, i powiem szczerze to to było niezapomniane przezycie. Ale 2 tyg to niestety nie 30 lat... i chyba masz racje z tymi studiami.. tak czy siak cos czuje ze nie powinnam tej decyzji teraz na szybko podejmowac, tylko poczekac, az troche opadna emocje.. i spojrzec na to bardziej obiektywnym okiem.. moze to jakis kryzys tylko, moze to przez te ciagle nerwy (matura, problemy rozne itd).. sama nie wiem
__________________
[perfectaA]414165[/perfectaA] [perfectaB]414165[/perfectaB] [perfectaC]414165[/perfectaC] |
|||
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#68 | ||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
Czy ma dom? Nie, jego rodzice mają dom.. fakt faktem, szykuje sobie pietro w tym domu, ale bedzie to mieszkanie Z RODZICAMI. Nie patrzac juz na to, ile kasy trzeba wlozyc, zeby ten dom jakos wygladal.. bo narazie jest zaniedbany itd, po prostu taki zwykly domek w dodatku przy ruchliwej ulicy. Gabinet? Oczywiscie plany super.. przyszłościowe.. ale czy mam pewnosc, ze na 100% to wypali? nie mam. Baa, nawet jest duze prawdopodobienstwo, ze to nie wypali, ze chlopak wlozy w to duzo kasy, i tylko sie pozadluza, bo mieszkamy w małej mieścinie. I doskonale zdaje sobie z tego sprawe. Wiec prosze, dajcie sobie spokoj z tym oskarzaniem mnie o materializm, bo jakbym szukała faceta dla kasy, tego zostawilabym w pierony, i znalazła sobie innego kolesia, tym bardziej, ze ide na akademie medyczną, tam bedzie pełno przyszłych lekarzy i tym podobnych, ktorych zarobki faktycznie beda sie liczyc w tysiącach.. a mi jednak zalezy na TYM chlopaku, a nie innym. zastanowcie sie troche zanim cos napiszecie Cytat:
pod tym wzgledem nie popada w zadne skrajnosci.. tylko wlasnie chodzi o to jego "pajacowanie", o to ze zachowuje sie jakby nie miał 25 lat, tylko 13. O to, ze wstydze sie z nim wychodzic, bo wiem ze znowu cos odwali.. ze pozniej znowu sie poklucimy.. Nigdzie z nim nie wychodze, nie bylam nawet na studniowce (choc w tym przypadku doszedl jeszcze problem finansowy, ale nawet nie staralam sie go rozwiazac, bo wiedzialam ze znowu mi wstydu narobi..)Eh.. czy ja gdzie kolwiek napisałam, ze doposzczam "skok w bok"? czy mogłybyscie nie czytać między wierszami? fakt, oczywiscie napisałam ze zaczelam sie ogladac za innymi mezczyznami, ale to nie znaczy, ze zaraz im do lozka wskocze.. a jesli nawet miałoby tak byc, to napewno wczesniej definitywnie z Łukaszem bym skonczyla, nie uznaje zdrad i nie jestem jakas k** zeby tak kogos ranic, nieszanowac, i to jeszcze osobe na ktorej siłą rzeczy mi zalezy, nawet jesli to nie jest prawdziwa miłość. Cytat:
Cytat:
Cytat:
dokładnie.. czy zeby zrozumiec, ze cos nie jest blahostka, tylko prawdziwym problem.. widocznie pan ap1 juz po pierwszych spotkaniach zna od a do z swoje partnerki.. ale jesli naprawde tak masz, to Ci bardzo zazdroszcze bo ja nawet po 2,5 roku o moim dowiaduje sie coraz to nowych rzeczy.. Cytat:
__________________
[perfectaA]414165[/perfectaA] [perfectaB]414165[/perfectaB] [perfectaC]414165[/perfectaC] |
||||||
|
|
|
|
#69 | ||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
na wiekszosc tych zazutow juz chyba odpowiedzialam wczesniej.. ale wiesz co Ci powiem.. nawet sobie nie wyobrazasz, ile ja tych "perspektyw" juz miałam.. miałam duze sukcesy w m.in. fotomodelingu, w spiewaniu.. miałam szanse byc kims rozpoznawalnym, trudno ocenic teraz czy bym byla czy nie, ale mialam szanse. I wiesz co? zrezygnoałam z tego.. wolałam byc tą "szarą licealistka". wszycy łapali sie za głowe i pukali w czoło jak moglam byc taka glupia, przeciez 90% dziewczyn marzy o takich szansach, o takich perspektywach. Ale ja marze o czyms innym.. ja chce w pracy "podcierac ludziom tyłki" (jak to kiedys uslyszlam), pomagac cierpiacym i wspierac chorych ludzi w trudnych chwilach, po czym chce wracac do domu do kochającego meza i dzieci, chodzic z nimi na specery po lesie itd i to jest szczyt moich marzen.. dla mnie te cale "perspektywy" to nic innego, tylko jedno wielkie bagno. No tak.. i teraz znowu pewnie bedzie, ze jestem glupia i naiwna, bo mam taki a nie inny stosunek do swiata hm.. albo moze tym razem sie przechwalam swoimi osiagnieciami? oo, albo wiem! udowadniam ze on na mnie nie zasluguje, bo taka idealna jestem no ludzie bez jaj.. Cytat:
moge wiedziec, czemu uwazasz. ze "Kilku facetów walneło jej komplement i juz zadziera głowke do góry"? Cytat:
otuz jakbys uwaznie czytal moje wypowiedzi, zauwazylbys, ze moja decyzja kierowana jest przede wszystkim tym, ze JA GO NIE CHCE ZRANIC ani nie chce POZBAWIC GO SZANSY NA SZCZESCIE, gdyby znalazl sobie inna ktora w calosci by go zaakceptowała. Jesli chodzi o mnie, moglabym ciagnac ten zwiazek do czasu, kiedy bede na 1000% pewna swojej decyzji, ale skad mam wiedziec, kiedy to nastapi? dlatego aktualnie z nim NIE JESTEM, dlatego zdecydowalam sie na ten krok, choc byl dla mnie bardzo ciezki.. ALE NIE CHCE POSTEPOWAC EGOISTYCZNIE, NIE CHCE GO RANIC ANI BAWIC SIE NIM, TYMBARDZIEJ WYKORZYSTYWAC. I nie chce sytucji, coby np. za 5-10 lat okazało sie, ze jednak to nie to, tylko chce rozwiazac to TERAZ, nie rozumiem, czemu uwazasz mnie za egoistke, i czemu zabawiam sie jego kosztem? dlatego, bo bylam z nim przez 2,5 roku? dlatego, bo zakonczylam ten zwiazek? a moze dlatego, ze biore pod uwage powrót? Cytat:
ehh az brak mi słów. Cytat:
Otoz pomylilas sie, bo jestem spontaniczna, wyluzowana, swobodna.. ale wszedzie sa jakies granice. I jesli mam byc szczera, to na ogol jestem bardziej wyluzowana i otwarta na wszystko niz on.. bo on ani troche nie jest. Oczywicie, poza swoim waskim zakresem zachowan.. Choc fakt, faktem, po tym co napisałam mogloby sie wydawacodwrotnie, ale tak nie jest. A i obracam jego zachowanie zawsze w zarty, bronie go, ale sama w ten sposob kloce sie ze soba, a skutek tego jest tylko taki, ze i mnie ludzie zaczeli postrzegac za idiotke (i to doslownie ) bo nie raz i nie dwa slyszlalam pozniej opinie o nas ze my to jacys dziwni jestesmy i nie podoba sie komus w naszym towarzystwie, albo ze tez musze byc idiotka jak jestem z takim debilem. Staram sie na to nie patrzec, ale to jest naprawde przykre. i piszesz, ze lubi sie "wydurniac i robic z siebie blazla", tylko ze takie okreslenie pasuje mi do kogos, kto faktycznie jest smieszny, a nie kogos, kto robi z siebie doslownie ciote, KTORĄ WCALE NIE JEST. I naprawde do tej pory nie spotkalam nikogo, kogoby to smieszylo. Nie uwazam sie za osobe dobrze wychowana, bo taka zwyczajnie nie jestem. Co najwyzej, mam swoje zasady i tyle. Cytat:
nie wiem co ja Twoimzdaniem mam w takiej sytuacji robic, poudawac tą postac razem z nim? faktycznie poza takimi akcjami nie moge mu nic zazucic, ale to jest naprawde tak meczace i uciazliwe, ze zaczelo ina innych plaszczyznach nam sie psuc.. i zwiazek zamiast sie rzwijac aktualnie cofa sie.
__________________
[perfectaA]414165[/perfectaA] [perfectaB]414165[/perfectaB] [perfectaC]414165[/perfectaC] |
||||||
|
|
|
|
#70 | |||||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
a jego znajomi.. on nie ma znajomych. Ma jednego "przyjaciela", wlasnie tego o ktorym wczesniej wspominalam.. reszta traktuje go z przymruzeniem oka,robia sobie imprezy itd, ale nikt go nie zaprasza.. istnieje dla nich tylko wtedy, kiedy maja do niego jakis interes..I nawet od nich slyszalam, ze jego zachowanie jest "niezrozumiale", "dzwine", "dziecinne" itd. Cytat:
Cytat:
![]() dlaczego? trudno odpowiedziec na to pytanie pomimo wszystko stal sie dla mnie calym swiatem, nie wiem, moze dlatego, ze widze w nim kogos prawie idealnego? dlatego, ze niesamowicie sie przy nim czuje? dltego bo to kochany chlopak? moglabym tak wymieniac i wymieniac Cytat:
I, JA NIGDY NIE UWAZALAM GO ZA DEBILA. Czy powiedzialam takie cos? Po raz kolejy prosze o cytat! Cytat:
moze i młoda, ale przynajmniej czytac ze zrozumieniem umie.. a niektorzy chyba mają z tym problem. Cytat:
wlasnie nie wiem, z czego to wynika.. on mowi, ze robi to nieswiadomie, ale wydaje misie, ze jest odwrotnie....
__________________
[perfectaA]414165[/perfectaA] [perfectaB]414165[/perfectaB] [perfectaC]414165[/perfectaC] |
|||||||||
|
|
|
|
#71 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 74
|
Dot.: Dziecinny facet..
Midniht gothique
Umiem czytac ze zrozumieniem,dobrze Ciebie zrozumiałem,fakt być może za bardzo zagalopowałem się ale to dlatego że bedąc w mniejszości chciałem "zagłuszyć" fale krytyki pod jego adresem.Troche tej krytyki nie rozumiem.Facet jest poprostu sobą co nie oznacza że jest z nim do końca wporzadku.Koleżanko moj jedyny "zarzut " jaki mam pod Twoim adresem jest taki:2,5roku byłaś z gosciem ktorego nie traktowałas do konca serio[miałas go za idiote].I nie pisz mi że mialas nadzieje ze sie zmieni,ze na poczatku nie było tego az tak widać.Byłas z nim bo najprawdopodobnie imponowało nastolatce że ma chłopaka-studenta.Czy to jest dojrzałe?Zabawiłaś sie jego kosztem,sorry za te słowa ale nie jedna osoba tak ci powie lub tak pomyśli.Nie wazne sa tlumaczenia,zawsze mozna sie wybielić licza sie fakty. Ten wasz "zwiazek" musiał sie rozsypać.Winny jest wg.mnie tylko on.Nie potrafił tobie zaimponować,spowodować ze spojrzysz na niego jako na "ciacho" ktore chce schrupać niejedna dziewczyna.On w zwiazku był na pozycji proszacej a ty na wymagającej.Jestem pewien że nigdy Tobie sie nie sprzeciwił tylko slepo wykonywał Twoje rozkazy.To nie jest zaden zarzut w Twoim kierunki.Dlaczego tak sie zachowywał?Za bardzo Ciebie kochał.Mowiac dosadniej: NIE POTRAFIL CIEBIE SOBIE WYCHOWAC. Edytowane przez ap1 Czas edycji: 2010-04-15 o 07:20 |
|
|
|
|
#72 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Dziecinny facet..
MidnightGothique Dobrze, że napisałaś więcej, teraz mamy dokładniejsze nakreślenie sytuacji i szczerze Cię przepraszam, że tak naskoczyłam, oceniłam po pierwszym poście.
Zrozumiała, ze on probuje być zabawny, ale wcale mu się nie udaje. Naśladuje innych, co też mu nie wychodzi. A dalej nie sądzę, żeby to mogło by powodem zerwania.. Prawdą jest, że piszę z perspektywy moich doświadczeń. A np. mój TŻ potrafi na ulicy rzuci się na mnie i odciągnąc dalej z okrzykiem "uratuje Cię!" gdy zbliza się jakiś samochód I wcale na mnie by nie wjechał wtedy. To idiotyczne zachowanie i tez mi wtedy wstyd. Tylko już dawno przywykłam, smieję się z tego i też zaczęłam się w to bawic nawet. Z tego co opisujesz, wychodzi czasem na to, że zachowuje się jak średnio rozwinięty, faktycznie, tylko wybacz, ale gdyby stweirdzono u niego chorobą, zaburzenia osobowosci, to może wtedy mogłabyś się zastanawiac czy go zostawic. A tak, to nie ogarniam tego całego problemu. ![]() Ah.. i wiesz, ja też mam cudownego TŻta, kocham go, chociaż ma swoje wady, niektóre znacznie poważniejsze, które mogą bardziej przeszkadzac w życiu. A jednak z nim jestem i szczęśliwa z powyższego. Dlatego Twój problem wydaje mi się trochę trywialny. Wiem, że dla Ciebie tak nie jest, bo to w końcu Twoje życie.
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
|
#73 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Dziecinny facet..
widac ap1 do ciebie nic nie dociera nadal robisz z tzta autorki ofiare ktoras nie umiala zaimponowac dziewczynie.
a to wcale nie jest prawda jezeli kompletnie ignorujesz co tu pisze autorka i dalej ciagniesz swoje to moze zmien watek bo wkurzajace strasznie co robisz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#74 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
i chce go rozwiazac, prosilam o rade, bo wiem ze sa tu ludzie z wiekszym doswiadczeniem/z podobnymi problemami itd. I ja wlasnie nie wiem, czy on jest soba.. bo jest okres, kiedy przez dluzszy czas nie ma takich akcji, czy jesli jestesmy sami to zadko sie zdarzaja. Bo co innego, gdyby sie tak zachowywał przez 90% czasu. Moze jest tak, ze wlasnie kiedy sie tak zachowuje, nie jest soba? nie wiem. I nie wiem tez, czego to jest kwestia: charakteru, wychowania, złych doswiadczen, checi bycia smiesznym, zbyt malego poziomu testosteronu czy jakis zaburzen. Nie wiem, bo gdybym to wiedziala, łatwiej byłoby mi podjc decyzje, bo dla kazdego z tych przypadków widze inne rozwiązanie. Miałam nadzieje, ze to sie zmieni, gdyby tak nie było, nie walczyłabym o to. I nie zabawiłam się nim, gdyby tak było, nie myslalabym o nim w kwestii partnera na całe życie. Nie chcialam tez zaimponowac ani sobie ani nikomu innemu tym ze mam chlopaka-studenta, nie wiem nawet jaki byłby sens. I mysle, ze jakby faktycznie tak miało być, wybrałabym sobie inny model, a taki z którego wszyscy się śmieją. A ze nigdy mi sie nie sprzeciwił, fakt.... hm.. sugerujesz, ze zwiazek moze byc udany tylko wtedy, kiedy to mezczyzna sobie wychowa kobiete? ![]() Cytat:
Na tym nie da sie zbudowac normalnego zwiazku.. tymbardziej, ze to zamiast malec - rosnie. choc pozatym jest niemal idealnie. Jestem w stanie zaakceptowac wszystkie jego wady/dziwactwa (nawet je polubilam, nie wyobrazam sobie jego bez nich), ale tego po prostu nie potrafie. A moge wiedziec, ile jestescie razem? hm.. wiem, ze to dziwne ale znajac siebie, to wlasnie jakby jakas chorobe u niego wykryto to wlasnie nie potrafilabym od niego odejsc, tylko chciałabym mu pomoc Tak jak było z moim poprzednim - alkoholikiem.. choc wiem, ze to dziwne, bo mialam wtedy 16 lat, on 25, ale skaplikoana sprawa, korej sama teraz nie ogarniam. Cytat:
__________________
[perfectaA]414165[/perfectaA] [perfectaB]414165[/perfectaB] [perfectaC]414165[/perfectaC] |
|||
|
|
|
|
#75 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 468
|
Dot.: Dziecinny facet..
Normalnie drugi Michael Jackson.Skoro tyle kobiet za nim szaleje, to chyba z twoim nie jest tak źle.
__________________
Jak zrobię błąd w pisowni, popraw mnie, jeśli możesz.
|
|
|
|
|
#76 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 74
|
Dot.: Dziecinny facet..
Kolezanko ja dalej nie widze problemu.Odeszłas i juz,miałaś do tego prawo.Nie musisz sie tłumaczyc,wybielać itd.Postąpiłas jak postapiłaś nie musisz byc przeciez krystalicznie czysta.Moje zdanie poznałas i nie jest ono na zasadzie solidarryzowania sie z facetami.A co innego miałem Ci napisac?Jakbys napisala ze bylas z nim kilka miesiecy nie było by sprawy,poznalas jaki jest i odeszlas,proste i zrozumiale.Ale być z kmś 2,5 roku i przy tym wstydzic sie go i uwazac za świrnietego to wybacz ale odpowiedzialne i dorosle nie jest.Główke zadarłas do góry,ale masz do tego prawo.
|
|
|
|
|
#77 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Dziecinny facet..
mozna byc 15 lat z kims i poznac jego oblicze wtedy
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#78 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Dziecinny facet..
MidnightGothique - jesteśmy prawie półtorej roku razem. I poza tymi głupimi zachowaniami, które właściwie powodują, że czujemy sie ze sobą bardzo swobodnie, uwielbiamy się śmiać, to najgorzej było mi sie przyzwyczaić do tego, że praktycznie zawsze, gdy widzi, lub rozmawia o jakiejś fajnej lasce, to mówił, ze by ją "ruc*ał"
i to w towarzystwie, ale i jak jesteśmy sami. W końcu pojełam, że bez tego nie byłby sobą i takie gadanie to dla niego jak dla mnie mówienie "o losie!"
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
|
#79 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Dziecinny facet..
Brak słów.
|
|
|
|
|
#80 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Dziecinny facet..
Ciekawe czy ten Twój chłopak miał by wystarczające jaja żeby stanąć przed zięciem śp prezydenta i powiedzieć mu w oczy "wreszcie ku*as zdechł".(Na Kaczyńskiego nie głosowałem). Mierna i bezwartościowa jest w mojej ocenie osoba Twojego chłopaka. Pomijam akcje ze szminką, słomką, milionami na koncie. Nie chciał bym mieć z nim nic wspólnego.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
|
|
|
|
#81 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Dziecinny facet..
![]() ![]() nooooooo ![]() Cytat:
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
|
|
#82 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Dziecinny facet..
miedzy chamskimi odzywkami a oddawaniem honorow jest jeszzce np milczenie
a podobno milczenie jest zlotem ale lilka jak ciebie nie rusza ze twoj facet ma taki niewybredny jezyk to spoko- w koncu twoja sprawa. ale sa ludzie ktorzy takich rzeczy nie lubia
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#83 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
Lubię takich domowych napinaczy. Wg nich wszyscy to "ku*asy" ale tylko w domu mają odwagę to powiedzieć. A na ulicy głowa w dół, piwo przez słomkę i szminka od dziewczyny. Jeśli się nie ma odwagi powiedzieć komuś czegoś w twarz to trzeba milczeć. Abstrahuję tu kompletnie od postaci samego prezydenta i mówię ogólnie, nie zależnie jakiego człowieka by to nie dotyczyło.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
|
|
|
|
|
#84 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
Cytat:
![]() myslę, że chłopak (eks) autorki gdyby mu się chciało, to wpisał by to samo w księdze kondolencyjnej. Tylko po co??
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
||
|
|
|
|
#85 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
Mogę tu pisać jeszcze wiele, mogę się pokusić o stwierdzenie że czuję się osobiście dotknięty tym co powiedział ten chłopak, mówił o prezydencie MOJEGO kraju i głowie MOJEGO państwa. Nazywając go "ku*asem" obraził również mnie choć poglądów prezydenta w wielu sprawach nie podzielałem. Jeśli muszę Ci tłumaczyć takie podstawy dobrego wychowania to sorry ale mi się nie chce i OT też mi się nie chce robić. Jak masz jakieś wątpliwości pisz na PW.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
|
|
|
|
|
#86 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
a powiedz, robil juz tak od 1-szej randki z Toba? Czy kiedy poczul,ze przeciez rozumesz jego siwetne poczucie humoru-mu wybaczasz? Co to znaczy "przyzwyczaic" sie do tego? Aboslutny szok Nie znam nawet kolegow, ktorzy tak mowia a co dopiero byc z facetem ,ktory bezczelmnie i po chamsku traktuje kobiety przedmioto (bedac w zwiazku )Kurde lilka, powiem Ci kobieto,zes niezle mnie zamurowala ![]() Czy moze to jakis zart?? Cytat:
![]() Co to ma do rzeczy? Moim zdaniem ten facet nie szanuje i Ciebie walac takie teksty jak i te dziewczyny... ![]() PO CO ON CI TO MOWI?? Albo glupi albo bezczelny- prosze wybacz moja opinie... |
||
|
|
|
|
#87 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ---------- Cytat:
__________________
[perfectaA]414165[/perfectaA] [perfectaB]414165[/perfectaB] [perfectaC]414165[/perfectaC] |
||||
|
|
|
|
#88 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Dziecinny facet..
No jasne, nie ma się co bulwerswoać prostactwem, chamstwem i patologią. O matce, swojej lub Twojej też tak mówi? O córce też tak będzie mówił? Żulernia spod budki z piwem nie używa takich określeń. Ale spoko, najważniejsze że Tobie to się podoba, swoją drogą gratuluję gustu.
|
|
|
|
|
#89 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Dziecinny facet..
dokładnie...
znam podobną parę.. dziewczyna jest przemiła, szybko się zaprzyjaźniłyśmy, chłopak to kolega mój i Tżta. Przy swojej dziewczynie i przy nas oglądając teledysk potrafi powiedzieć "ale dobra laska, wyr**ał bym ją"... mnie się to w głowie nie mieści, mojemu Tżtowi i reszcie facetów w naszej paczce też. Rozumiem jak facet powie, że dziewczyna w teledysku ładna itp. ale takie ordynarne teksty to brak szacunku dla swojej kobiety.. na maxa. Najgorsze, że ta jego dziewczyna przy tym milczy a widać, że jej przykro a w dodatku on jest mega zazdrosny o każdy jej kontakt na gg z jakimś kolegą z naszej paczki.... Oczywiście jest też romantyczny, kupuje jej kwiaty... ale ja bym to miała gdzieś biorąc pod uwagę jego pozostałe zachowania. Nawet w żartach słowa typu "ale bym wyru**ał tamtą laskę" mając dziewczynę są nie na miejscu i świadczą o facecie, że to kompletny debil... nie muszę go znać żeby oceniać bo nikt normalny, kochający swoją dziewczynę nie mówi takich tekstów. I to nie są tylko słowa, jak napisała lilka_vanilka. Tym sposobem zaniża się swoje wymagania- najpierw niech facet gada takie rzeczy, potem niech uderzy itp..przecież poza tym jest taki cudowny...jaaasne... Dla mnie bycie z takim facetem to coś na zasadzie "nie ważne jaki, ważne żeby był". Brak szacunku dla siebie i marnowanie sobie życia.
__________________
31maj 2013 Edytowane przez Chii1986 Czas edycji: 2010-04-16 o 15:07 |
|
|
|
|
#90 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Dziecinny facet..
Cytat:
ale o co chodzi? zauważyłam, że wiele osób tutaj jest bardzo wrażliwych/przewrażliwionych.. OJOJ... Ja nie mam z tym problemu. To jego gadanie ma jakiś tam swój urok. On jest otwarty, wyluzowany, lubi kobiety, popatrzeć sobie i pogadac o nich. Co w tym złego?? A u was to nie wiem co tam sie dzieje. Pewnie nawet jak padnie słowo na "k" to wielkie oburzenie ![]() Wybaczam Ci Twoją opinię, która jest jak najbardziej błędna. Moj TŻ nie jest ani głupi, ani bezczelny. Wypraszam sobie. Ja nie prosiłam się o ocenianie mojej "patologicznej sytuacji" On nikogo nie obraża, szanuje kobiety - w tym mnie oraz z rodziny, najblizszego otoczenia. A jeśli ktoś jest taki delikatny, nie ma dystansu do pewnych spraw, to nie dziwie się, ze trudno pojąć, że ktoś może akceptować takie słowa. Jestem szcześliwa w związku. A facet jest na poziomie. I nie chciałabym innego Cytat:
. Mi mój przyjaciel powiedział podobnie po śmierci JP2, a jednak nie odrzuciłam go z tego powodu jako człowieka, ani przyjaciela tylko poprosiłam o uzasadnienie. Też się poczułam urażona... tak jak Ty. Jednak jeśli mi wyjaśnił, to mogłam z nim dyskutowac, a nie z góry uznawać, że ten przyjaciel jest niewychowanym chamem, burakiem i miernotą...Mnie nic nie musisz tłumaczyć. Ze mną jest wszystko dobrze. Wystarczy, że MidnightGothique przyblizyła nam jego "poglady"
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:54.






pozdrawiam.
laczego dopiero teraz po ponad 2 latach bycia ze sobą autorka uznała ze jej chłopak to debil itd.?Dlaczego teraz zaczeło jej przeszkadzac jego zachowanie?Dlaczego teraz ją niemal wszystko w nim irytuję. No sorry ale takie rzeczy są widoczne na początku związku.Ja na miejscu tego gościa czułbym sie oszukany,zabawką która wyszła z mody.Zadam powtórnie pytanie.Czy jej zachowanie jest dojrzałe?Dwa lata byc gościem ktorego uwazało sie za debila?
i nie pamiętam czy jest coś, co zrobił, a co wzbudziło by u mnie takie reakcje.
). Reszta rodzinki tez go zna i lubi, nawet na jakies spotkania rodzinne zaprasza, choc tez oni zauwazyli ze ma "dziecinny sposob bycia".
Wrecz jestem tego pewna.. widziałam, jak sie opiekuje dziecmi.. czy tez (wiem ze to glupie porownanie, ale mysle ze znaczace) jak wychowywał swojego psa. Kiedy trzeba było był stanowczy, kiedy był czas na zabawe to był. I tak dobrze wychowanego psa jeszcze chyba nie widzialam
........


. Mi mój przyjaciel powiedział podobnie po śmierci JP2, a jednak nie odrzuciłam go z tego powodu jako człowieka, ani przyjaciela tylko poprosiłam o uzasadnienie. Też się poczułam urażona... tak jak Ty. Jednak jeśli mi wyjaśnił, to mogłam z nim dyskutowac, a nie z góry uznawać, że ten przyjaciel jest niewychowanym chamem, burakiem i miernotą...
