Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

[kasikzaki]

Napisane przez Kasia_Dublin

kasikzaki nie mamy cie jeszcze na liscie. Kochana podaj mi swoje imie, wiek i przyblizony termin porodu to cie na nia wrzuce

Również się melduję...witajcie dziewczyny
Kasiu jestem Twoją imienniczką mam jeszcze przez miesiąc 27lat i przybliżona data porodu to 25 syczeń 2011. Dziękuję ślicznie

[Carol77]

Witajcie kochane

Ja dzisiaj od rana mialam jazdę do banku po mega dziurach i sie balam,ze zaraz urodze brzus sie spinal a maly latal biedak jak nie wiem. Masakra jakas!

Linka super, ze z Wami wszystko w porzadku!! Maly juz fajnie wazy , nic sie nie martw, widocznie jest mniejszy i urodzi sie mniejszy, moja Ola miala 2950 i to idealnie

Monia malutka oczywiscie jest przecudna!! Slodka lalunia! A brzuszek piekny okraglinek!!

Kasiu wspolczuje z powodu przyjaciela, kurcze, kazda z nas pod koniec ciazy cos potwornego spotyka! Az sie plakac chce, kochanie trzymam kciuki moze akurat da sie to zoperowac i bedzie dobrze!

Kardashi Ty szczesciaromasz malutka juz przy sobie, raz jeszcze wielki egratulacje Blanka jest przesliczna! A Ty juz nie masz brzuszka? Jak Ty to zrobilas???????????? Rob no zdjecie i sie chwal jak wygladasz ja tez tak chce

[latko0]

Napisane przez Kasia_Dublin

Niestety u przyjaiela tz-a znalezli kolejne 2 guzki wiec razem ma juz 3 . Tz jest strasznie przybity, co chwila ktos do niego dzwoni sie pytac jak sie czuje, a on sie wscieka ze powinni sie pytac jak tam jego przyjaciel a nie on. Ale wiadomo ze sie o niego tez martwia, eh ja tylko placze nawet nie wiem co mowic . Czlowiek stara sie myslec pozytywnie ale to takie trudne. Powiedzieli mu w szpitalu ze nie wiadomo czy wogole beda mogli te 2 guzy operowac bo sa blisko kregoslupa i moze sie okazac ze nie beda mogli ich ruszyc . Chlopak ma 30 lat, nie znosze tej choroby!!!

Biedactwa strasznie mi przykro, tak jak już wcześniej pisałam czemu los doświadcza tylko tych dobrych ludzi, a tu nie dość że dobry człowiek to jeszcze młody. To styrasznie, trzymam kciuki że jednak uda się operację przeprowadzić i wszystko będzie dobrze.

Napisane przez kardashi

Cześć dziewczynki..
Widzę nowy wątek, na tamtym nikogo nie ma..

Więc i ja się melduje..

My już jestesmy w domciu

Malutka jest przecudna.. Aniolek normalnie.. je i śpi.. jak narazie

A poród..

W szpitalu znalazlam się nie pamiętam o której..z 5 cm rozwarciem.. Skurcze były co 5-6minut, ale na ktg wychodziły niewielkie.. o 20 zaczęły się częstsze i bardziej bolesne. o 21 chluustnelo mi wiodro wód skurcze co minute masakryczne.. siedziałam z Tżem pod prysznicem z godzine, to było lepiej.. po 23 zaczęły się parte.. ale główka jeszcze całkiem nie zeszła więc kazały mi kucać w skurczu. ok 23.30 zaczęłam przeć, ale straciłam ok 5 partych bo na początku nie potrafiłam przeć. W końcu 3-4 razy 'zaparłam' ginka przycisnęla brzuch i mała wyskoczyła. Nie dostałam jej na brzuszek, bo była owinięta pępowiną, wymęczona i wyziębiona i poszla na noc do inkubatorka, dostalam ją na noc.. dostała tylko 6 pkt. Ale jest wszystko jest w porządku. w 2 dobie dostala lekkiej żóltaczki, ale wszystko jest w normie już
Mała jest przecudowna. Jest spokojna, budzi się co 2-2,5 godz na jedzonko, nakarmię ją i dalej spać idzie. Wogóle nie marudzi, nie płacze

A ja juz nie krwawie, krocze czasem poboli na wieczór, ale nie jakoś strasznie. Spadła mi waga o 5,5 kg, więc zostało 4,5 ale moje cycki ważą chyba z tone mam nawał pokarmu i normalnie tryskam
Brzucha też już nie mam i mogłabym przejść się na plażę

Niestety Was nienadrobię
ale mam nadzieje że u Was wszystko jest ok

Ohhh jesteś nareszcie wczoraj właśnie o Tobie myslałam

Super że masz już Blaneczkę w domku, i że jest taka kochana i spokojna. Powiem Ci że ja też już bym chciała mieć Filipka już na zwenątrz brzuszka

Wczoraj wypakowywałam rzeczy Filipka które już przyszły pare dni temu i jak wypakowywałam skarpetki to tak się rozczuliłam że aż się popłakałam, że one takie malutkie i s łodziutkie i że on też taki malutek będzie...

Kardashi to poród troszkę wyczerpujący, bo troszkę na porodówce spędziłaś? A jak z bólami, bardzo bolało? No i tak jak Gosia pytała było coś co nie zabrałas do szpitala a by się przydało, albo odwrotnie wzięłaś coś a nie było wogóle potrzebne?

Moniczko piękny brzusio a zdjęcia niuni nie widziałam chyba coś przegapiłam

[enis84]

a gdzie można zobaczyć Blaneczke??

[kasikzaki]

Napisane przez Katarina89

To i ja się dopiszę

A ja właśnie niedawno wróciłam od gina.
USG mi nie zrobił, wypisał mi tylko jakie badania mam zrobić. Sama dzisiaj rano, (jeszcze) bez wizyty u niego poszłam zrobić grupę krwi i przeciwciała. Pomacał mnie tylko od środka i powiedział, że na 99,99% może potwierdzić moje przypuszczenia, że jestem w ciąży, ale USG mi nie zrobi, bo i tak wiele nie zobaczymy, zaprosił mnie na USG za 2 tygodnie, to dostanę zdjęcie i będzie już mógł stwierdzić jaka to ciąża.
Pogratulował oczywiście i życzył powodzenia. Karty ciąży mi nie zakładał, bo powiedziałam, że za niecałe 3tygodnie się wyprowadzam pod Warszawę (teraz jestem Legnica, kawałek od Wrocławia), więc nie za bardzo będzie możliwość by on prowadził ciążę.
Porobię badania, on zrobi mi USG za 2 tygodnie i dostanę wszystko już praktycznie gotowe do karty ciąży.

Achhh... I wyliczył mi termin na 13 stycznia 2011.

Czyli:
Kasia, lat 21, tp 13 stycznia 2011

serdecznie gratuluję.....no to jesteśmy w podobnej ciąży, no ja w trochę krótrzej. Co do usg to ja miałam zrobione od razu ale to wewnętrzne(sorki ale nie pamiętam fachowej nazwy) i było widać fasolkę 2,3mm.

[monia9980]

dobra ja uciekam narazie dziewuszki,tak mnie cos glowa boli....
jade na kawke do psiapsioly ona tez jest w ciazy spotkamy sie pewnie na porodowce bo tylko tydzien roznicy jest miedzy nami jak narazie ciagle tylko o bobasach....

[kasikzaki]

Napisane przez Weronisia

Tak Carol, to właśnie ten
Obejrzałam się w lustrze z każdej strony i nogi mam pięknie opalone. Posmarowałam aż do pupy i tam gdzie się kończy opalenizna nie ma jakiejś linii czy czegoś takiego, tylko wygląda jakbym się opalała w majtkach, a więc bardzo naturalnie.
A jedno posmarowanie starcza dla ładnego kolorku.
Ja dziś muszę jeszcze poprawić stopy, bo gdzieniegdzie nie posmarowałam i mam bledsze plamy.

Metropolitan ja też nie wiem dokładnie. Wyczytałam to w necie w wypowiedzi położnej. Poza tym na jednej stronce 'mamazone' jest kalendarz ciąży i tam w jednym z tygodni pod spodem było pytanie odnośnie rzeczy zakazanych w ciąży. Odpowiedzi udziela położna. Pamiętam tylko tyle, że samoopalacz przenika przez skórę do dziecka i jest odradzany w I trymestrze.
Ja już jestem w II trymestrze, więc się wysmarowałam

Kasia_Dublin ja widziałam w sklepie ten samoopalacz w sprayu właśnie z L'oreal. Polecają go do nóg właśnie, bo na obrazku są nogi. Ale nadaje się do całego ciała. Nie umiałam się zdecydować i w końcu wzięłam ten mój. Ale nie żałuję.

Skorpionku laseczka to ja nie jestem już od paru tygodni

Ale dziś poszalałam i kupiłam 2 staniki, piżamkę koronkową, szlafroczek, 2 bluzki i 3 komplety biżuterii (korale, kolczyki i branzoletka). Normalnie szok! Wzięło mnie na szaleństwo. Ale nie żałuję, bo trafiłam na fajne ciuszki.
A cycolki urosły mi z A na C

Ja się smaruj raz dziennie dove summer glow ale to tylko balsam brązujący. Bardo bym chciałą samoopalacz szczególnie że na weselę idę za dwa tygodnie ale wiem mi jeszcze nie wolno. Dziękuję że o tym napisałyście bo właśnie miałam się pytać

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez enis84

to wklejam sam brzusio

robione w 20 tygodniu

brzusio jest śliczny

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Kasiu współczuję sytuacji z kolegą, to straszne że ludziom przytrafiają się takie rzeczy szczególnie tak młodym. Mam nadzieję że wszystko się dobrze skończy a tobie życzę żebyś się trzymała w takiej sytuacji żebyś się za bardzo nie zamartwiała.

Kardashi gratuluję ślicznej Blanki. To musi być niesamowite uczucie aż mnie tak od środka radość ogarnia jak sobie pomyślę że też to będę przechodzić

[enis84]

dziewczyny wy bierzecie może nospe jak macie spięty twardy brzuch ??
a jak nie nospe to co innego można zrobić ??

[Kasia_Dublin]

Czesc dziwczynki,

Dziekuje wam za slowa otuchy. Naprawde mi smutno ze on jest chory bo tak naprawde dzieki niemu poznalam mojego tz-a i gdyby nie on to pewnie nie bylibysmy teraz razem. No i zanim zaczal sie moj zwiazek z tz-em to w trojke mieszkalismy sobie w jego domu i bylismy jak trzej muszkieterowie, cudowny okres. Po prostu chcialabym zeby wyzdrowial

Monia sliczny brzuszek, moj tez sie wydaje jakis taki maly w porownaniu z reszta dziewczyn

Enis na liscie jest link do zdjecia Blanki. Kliknij na napis foteczka i ja zobaczysz

Kochane mnie dzisiaj znowu czeka dosc pracowity dzien, ale moze uda mi sie chociaz czasem cos napisac. No i nareszcie piatek i potem 2 dni wolnego

[kardashi]

Napisane przez Kasia_Dublin

kardashi supr ze juz jestescie w domku . Blaneczka jest sliczna, i jaka czarniutka . No i super ze taki aniolek. A ja wyskocze z innej beczki ale jak tam bylo na kolokwium . Poszlas czy juz sie nie udalo?

Dziękuje bardzoo

a na kolokwium byłam ale po kolokwium tylko się umyłam i do szpitala..

Napisane przez pandziolka

Kardashi fajnie,że już masz malutką przy sobie...aż się rozmarzyłam... a jak kolokwium??
a jak Ci idzie karmienie?

Karmienie idzie dobrze, mam nawał pokarmu, mała nie zjada tyle ile mam, wiec odciagam dziennie z jednej tą małą butelkę z laktatora A i tak tryska mi na wszystkie strony

Napisane przez Gosiaro

Kardashi a zapomniałam zapytać ile wazyła Blaneczka i ile mierzyła.Może gdzieś było takie info, a ja przegapiłam....
Torbe miałas dobrze spakowana?, tzn. wszystko potrzebne zabrałas , czy teraz z doswiadczenia wziełabys cos jeszcze?My tu ostatnio gadałysmy o rzeczach do szpitala, więc moze mogłabys nam cos doradzić w tej kwesti?

Mała ważyla 3100 i mierzyła 52 cm Wczoraj przy wyjsciu ważyła już 3200

A co do torby.. hmm.. jak bym wiedziała że zostane dłuzej w szpitalu to bym wzięła na każdy dzien koszule. Miałam tylko 2 bo szłam z nastawieniem że spędze tam 2-3 doby A codziennie musiałam zmieniać bo czulam się brudna. No i radze wziąć jakieś biszkopciki.. i wode oczywiście. Jak leżałam już po porodzie ale jeszcze nie na tej moje poporodowej, to byłam taka głodna że Tż nie nadąrzał mi podawać biszkoptów
i coś dla tatusiów do jedzenia jeżeli ma byc

Napisane przez Carol77

Kardashi Ty szczesciaromasz malutka juz przy sobie, raz jeszcze wielki egratulacje Blanka jest przesliczna! A Ty juz nie masz brzuszka? Jak Ty to zrobilas???????????? Rob no zdjecie i sie chwal jak wygladasz ja tez tak chce

Dziękujjee
A brzuszek sam znikł oczywiście nie jest on taki jak przed porodem, jeszcze jest taki miękki ale nie zwisa nie wystaje nic..

Napisane przez latko0

Biedactwa strasznie mi przykro, tak jak już wcześniej pisałam czemu los doświadcza tylko tych dobrych ludzi, a tu nie dość że dobry człowiek to jeszcze młody. To styrasznie, trzymam kciuki że jednak uda się operację przeprowadzić i wszystko będzie dobrze.


Ohhh jesteś nareszcie wczoraj właśnie o Tobie myslałam

Super że masz już Blaneczkę w domku, i że jest taka kochana i spokojna. Powiem Ci że ja też już bym chciała mieć Filipka już na zwenątrz brzuszka

Wczoraj wypakowywałam rzeczy Filipka które już przyszły pare dni temu i jak wypakowywałam skarpetki to tak się rozczuliłam że aż się popłakałam, że one takie malutkie i s łodziutkie i że on też taki malutek będzie...

Kardashi to poród troszkę wyczerpujący, bo troszkę na porodówce spędziłaś? A jak z bólami, bardzo bolało? No i tak jak Gosia pytała było coś co nie zabrałas do szpitala a by się przydało, albo odwrotnie wzięłaś coś a nie było wogóle potrzebne?

Moniczko piękny brzusio a zdjęcia niuni nie widziałam chyba coś przegapiłam

No trochę był.. może nie sam poród ale te skurcze co minute.. byly okropne.. Parte były wspaniałe przy tych co minute jak siedziałam pod prysznicem i mijał skurcz to odpływałam, tak spać mi się chcialo. Marzylam tylko o tym by się położyć do łozka i zasnąc..
Ale sam poród w sobie nie był zły. Myślałam że to cos okropnego, strasznego.. Takze nie bać sie dziewczyny!!

Napisane przez Kasia_Dublin

Czesc dziwczynki,

Dziekuje wam za slowa otuchy. Naprawde mi smutno ze on jest chory bo tak naprawde dzieki niemu poznalam mojego tz-a i gdyby nie on to pewnie nie bylibysmy teraz razem. No i zanim zaczal sie moj zwiazek z tz-em to w trojke mieszkalismy sobie w jego domu i bylismy jak trzej muszkieterowie, cudowny okres. Po prostu chcialabym zeby wyzdrowial

Monia sliczny brzuszek, moj tez sie wydaje jakis taki maly w porownaniu z reszta dziewczyn

Enis na liscie jest link do zdjecia Blanki. Kliknij na napis foteczka i ja zobaczysz

Kochane mnie dzisiaj znowu czeka dosc pracowity dzien, ale moze uda mi sie chociaz czasem cos napisac. No i nareszcie piatek i potem 2 dni wolnego

A wogole to skąd macie fotkę małej ? Kurde, na każdym moim forum jest a tylko jednej dziewczynie przesłałam


Dziewczynki.. i nie martwić mi się tutaj cellulitem, bo znikł z mego ciała razem z Blanką
Nie martwić się że siara nie leci w ciąży i mleczka nie bedzie.. mi leciało tyci tyci. a teraz mogłabym wykarmić z 10 dzieci
I nie bać się porodu

[Kasia_Dublin]

Napisane przez kardashi

A wogole to skąd macie fotkę małej ? Kurde, na każdym moim forum jest a tylko jednej dziewczynie przesłałam

Zajrzalam wczoraj na mamusie majowo czerwcowe i podkradlam linka . Mam nadzieje ze sie nie gniewasz

[Linka24]

Kardashi gratulacje!!! I dziękujemy za podtrzymanie na duchu aby sie nie bac...

[latko0]

Napisane przez kardashi

Dziękuje bardzoo

a na kolokwium byłam ale po kolokwium tylko się umyłam i do szpitala..



Karmienie idzie dobrze, mam nawał pokarmu, mała nie zjada tyle ile mam, wiec odciagam dziennie z jednej tą małą butelkę z laktatora A i tak tryska mi na wszystkie strony



Mała ważyla 3100 i mierzyła 52 cm Wczoraj przy wyjsciu ważyła już 3200

A co do torby.. hmm.. jak bym wiedziała że zostane dłuzej w szpitalu to bym wzięła na każdy dzien koszule. Miałam tylko 2 bo szłam z nastawieniem że spędze tam 2-3 doby A codziennie musiałam zmieniać bo czulam się brudna. No i radze wziąć jakieś biszkopciki.. i wode oczywiście. Jak leżałam już po porodzie ale jeszcze nie na tej moje poporodowej, to byłam taka głodna że Tż nie nadąrzał mi podawać biszkoptów
i coś dla tatusiów do jedzenia jeżeli ma byc



Dziękujjee
A brzuszek sam znikł oczywiście nie jest on taki jak przed porodem, jeszcze jest taki miękki ale nie zwisa nie wystaje nic..




No trochę był.. może nie sam poród ale te skurcze co minute.. byly okropne.. Parte były wspaniałe przy tych co minute jak siedziałam pod prysznicem i mijał skurcz to odpływałam, tak spać mi się chcialo. Marzylam tylko o tym by się położyć do łozka i zasnąc..
Ale sam poród w sobie nie był zły. Myślałam że to cos okropnego, strasznego.. Takze nie bać sie dziewczyny!!



A wogole to skąd macie fotkę małej ? Kurde, na każdym moim forum jest a tylko jednej dziewczynie przesłałam


Dziewczynki.. i nie martwić mi się tutaj cellulitem, bo znikł z mego ciała razem z Blanką
Nie martwić się że siara nie leci w ciąży i mleczka nie bedzie.. mi leciało tyci tyci. a teraz mogłabym wykarmić z 10 dzieci
I nie bać się porodu

Porodu się nie boje, boje się co będzie po nim tz. jak wrócę do domu, boje się że Filipek będzie płakał a ja nie będe wiedziała dlaczego on płacze.
Co do nawału, to położna i ta laktacyjna coś tam mówiła że jeśli robi się nawał to żeby nie ściągać dużo, tylko troszeczkę do momentu odczucia ulgi tzn. żeby nie bolała pierś, bo jak ściągasz za dużo, to piersi myślą że za mało pokarmu produkują dla dzidzi bo wszystko wyjada i zaczynają produkować jeszcze więcej. I takie błędne koło się robi.

No i Blaneczka jest taka słodziutka że można by było ją schrupać, śliczna jest

[Linka24]

ja się zadomowię u mamy zaraz na początku więc pomoże mi troszkę i bedziemy razem myśłec dlaczego mały placze

a wogóle wiecie co dziewczyny? Musze iść na pocztę chyba zrobić rumoru. poniewaz listonosz tak sie wycwanił ze z góry zakłada ze nikogo nie ma w domu i wrzuca awizo do skrzynki. Czekałam na pościel, miała przyjść z all i słyszałam tylko jak sie otwiera skrzynka i po listonoszu ślad zaginął. NOsz kurde i teraz musze sie fatygować na pocztę bo nie chciało mu sie wejśc na podwórko I to kolejny juz raz zauwazyłam..

[kardashi]

Napisane przez Kasia_Dublin

Zajrzalam wczoraj na mamusie majowo czerwcowe i podkradlam linka . Mam nadzieje ze sie nie gniewasz

Nieee skąąą Tak pytam z ciekawości

Napisane przez Linka24

Kardashi gratulacje!!! I dziękujemy za podtrzymanie na duchu aby sie nie bac...

Dziękuje

Napisane przez latko0

Porodu się nie boje, boje się co będzie po nim tz. jak wrócę do domu, boje się że Filipek będzie płakał a ja nie będe wiedziała dlaczego on płacze.
Co do nawału, to położna i ta laktacyjna coś tam mówiła że jeśli robi się nawał to żeby nie ściągać dużo, tylko troszeczkę do momentu odczucia ulgi tzn. żeby nie bolała pierś, bo jak ściągasz za dużo, to piersi myślą że za mało pokarmu produkują dla dzidzi bo wszystko wyjada i zaczynają produkować jeszcze więcej. I takie błędne koło się robi.

No i Blaneczka jest taka słodziutka że można by było ją schrupać, śliczna jest

Ja własnie ściagam do momentu uczucia ulgi.. i dziennie wychodzi butla z jednej piersi.. Bo tak to normalnie pęka mi pierś i mleko tryska

I dziękuje za Blaneczkę

Napisane przez Linka24

ja się zadomowię u mamy zaraz na początku więc pomoże mi troszkę i bedziemy razem myśłec dlaczego mały placze

a wogóle wiecie co dziewczyny? Musze iść na pocztę chyba zrobić rumoru. poniewaz listonosz tak sie wycwanił ze z góry zakłada ze nikogo nie ma w domu i wrzuca awizo do skrzynki. Czekałam na pościel, miała przyjść z all i słyszałam tylko jak sie otwiera skrzynka i po listonoszu ślad zaginął. NOsz kurde i teraz musze sie fatygować na pocztę bo nie chciało mu sie wejśc na podwórko I to kolejny juz raz zauwazyłam..

hyhyh ja też jestem u mamy ale narazie nie ma co podpowiadać, bo mała nie płacze, jedynie kwęknie że już wstala i jest głodna

Tż byl zarejestrować mała.. i nie zarejestrował bo ja też muszę być..

[latko0]

Napisane przez kardashi

Nieee skąąą Tak pytam z ciekawości




Dziękuje



Ja własnie ściagam do momentu uczucia ulgi.. i dziennie wychodzi butla z jednej piersi.. Bo tak to normalnie pęka mi pierś i mleko tryska

I dziękuje za Blaneczkę



hyhyh ja też jestem u mamy ale narazie nie ma co podpowiadać, bo mała nie płacze, jedynie kwęknie że już wstala i jest głodna

Tż byl zarejestrować mała.. i nie zarejestrował bo ja też muszę być..

Hehe to w takim razie bar mleczny możesz otwierać

A dlaczego Ty też musisz być, wydawało mi się że jedno z rodziców wystarczy?

[kardashi]

nie wiem.. może dlatego że nie jesteśmy małżeństwem

[latko0]

Dziewczynki mam pytanie czy kupujecie coś do wózka, w sensie jakąś pościel czy jakieś prześcieradło, bo ja nie wiem czy wogóle coś jest potrzebne? Wydaje mi się że tylko kocykiem go będe okrywała bo rodzę w lipcu i chyba nic więcej nie trzeba?

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez kardashi

nie wiem.. może dlatego że nie jesteśmy małżeństwem

Może.. ale i tak dziady z nich, wiedzą że dzidzia niedawno się urodziła i oboje rodziców ciągnąć.

[Carol77]

Enis ja teraz nospy nie biore tylko Isoptin 40 mg na twardnienie 4 razy dziennie.

Kardashi super, że malutka taka grzeczna, oby tak dalej a brzusia Ci zazdroszczę jak nie wiem, mój pewnie będzie flakiem przez 2 miesiace

Kasieńko Dublin nie wiem czy czytałas mojego posta z ta propozycją, bo nie odpisałaś wklejam raz jeszcze

Kasieńko tak sobie oglądam nasza przepiękna listę i wiesz co wpadłam na pewien pomysł u góry sa mamuśki, może byłoby fajnie dodac mamuśki obecne też? Tzn mnie, Weronisię, Kasię, Moniczkę i wpisac nasze dizeciaczki tam, a na liście brzuchatek dopisać np.tp 2, 3 dzidzia itd? Co Ty na to? I co Wy na to?

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez latko0

Dziewczynki mam pytanie czy kupujecie coś do wózka, w sensie jakąś pościel czy jakieś prześcieradło, bo ja nie wiem czy wogóle coś jest potrzebne? Wydaje mi się że tylko kocykiem go będe okrywała bo rodzę w lipcu i chyba nic więcej nie trzeba?

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------


Może.. ale i tak dziady z nich, wiedzą że dzidzia niedawno się urodziła i oboje rodziców ciągnąć.

Ja kochana nic nie kupuję, kocyk i tetra albo miękki ręczniczek wystarczy

[Kasia_Dublin]

Napisane przez latko0

Dziewczynki mam pytanie czy kupujecie coś do wózka, w sensie jakąś pościel czy jakieś prześcieradło, bo ja nie wiem czy wogóle coś jest potrzebne? Wydaje mi się że tylko kocykiem go będe okrywała bo rodzę w lipcu i chyba nic więcej nie trzeba?

Dokladnie nad tym samym sie dzisiaj zastanawialam . Bo planuje kupic juz ten zestaw poscieli do lozeczka zebysmy mogli to z tz-em przywiesc jak bedziemy wracac z polski. I nie wiem co jeszcze kupic i myslalam wlasnie co z tym wozkiem no

[latko0]

Napisane przez Carol77

Enis ja teraz nospy nie biore tylko Isoptin 40 mg na twardnienie 4 razy dziennie.

Kardashi super, że malutka taka grzeczna, oby tak dalej a brzusia Ci zazdroszczę jak nie wiem, mój pewnie będzie flakiem przez 2 miesiace

Kasieńko Dublin nie wiem czy czytałas mojego posta z ta propozycją, bo nie odpisałaś wklejam raz jeszcze

Kasieńko tak sobie oglądam nasza przepiękna listę i wiesz co wpadłam na pewien pomysł u góry sa mamuśki, może byłoby fajnie dodac mamuśki obecne też? Tzn mnie, Weronisię, Kasię, Moniczkę i wpisac nasze dizeciaczki tam, a na liście brzuchatek dopisać np.tp 2, 3 dzidzia itd? Co Ty na to? I co Wy na to?

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------



Ja kochana nic nie kupuję, kocyk i tetra albo miękki ręczniczek wystarczy

Dziękuje za iformację, tak też myślałam.
A jak zacznie być zimno to co wtedy do wózka?

Napisane przez Kasia_Dublin

Dokladnie nad tym samym sie dzisiaj zastanawialam . Bo planuje kupic juz ten zestaw poscieli do lozeczka zebysmy mogli to z tz-em przywiesc jak bedziemy wracac z polski. I nie wiem co jeszcze kupic i myslalam wlasnie co z tym wozkiem no

Ja dziś chcę zamówić pościel do łóżeczka i też zaczęłam myśleć o wózku

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Carol77

Kasieńko Dublin nie wiem czy czytałas mojego posta z ta propozycją, bo nie odpisałaś wklejam raz jeszcze

Kasieńko tak sobie oglądam nasza przepiękna listę i wiesz co wpadłam na pewien pomysł u góry sa mamuśki, może byłoby fajnie dodac mamuśki obecne też? Tzn mnie, Weronisię, Kasię, Moniczkę i wpisac nasze dizeciaczki tam, a na liście brzuchatek dopisać np.tp 2, 3 dzidzia itd? Co Ty na to? I co Wy na to?

Wybacz kochana, widzisz tak to jest jak z wami pisze z pracy, czasami mi cos tam umyka. Pewnie ze mozemy tak zrobic, lista jest nasza wspolna. Moze napiszcie mi mamuski dane waszych pociech a ja sie za to wezme w domku juz bo tutaj jak zwykle kociol

[she 00]

Melduję się na nowym wątku !
Egzaminy juz szystkie za mna... jeszcze tylko jedna pracę musze skończyć....

Mój tz tej nocy poleciał do Polski na 3dni(najpier pogadał z Kubusiem że ma być grzeczny i mamie nie dać sie we znaki- i broń boże żeby nigdzie nie wychodził póki tata nie wróci )...i wraca w poniedziałek z moją mamą.... pomoże nam się kochana przeprowadzić... a poza tym ostatnia szansa żeby mnie z brzuszkiem zobaczyć...

Kardashi z tego co piszesz to ból nie był taki potworny- ale tak na prawde z reką na sercu, było ok? dałaś radę bez zadnego znieczulenia? ile godzin w sumie to trwało?
Co do Blaneczki.....to ja też taki model zamawiam.....przesłodka i do tego grzeczniutka....
Co do brzuszka....ty szczęściaro !!!! ja mam już taki wielki w przód rozciągnięty, że pewnie będzie wisiał do kolan


Pościel do wózka - ja osobiście kupiłam , chyba za 20 zł na allegro. Mama tak w sumie mnie namówiła.... ma chyba rację- dużo łatwiej jest wyprać pościelkę niż calość materiału z gondoli.A do tego jeszcze czas w jakim mały sę urodzi(mój brat urodził się w tym samamy czasie co ja mam termin) mama mówi że przy upale zakładała mu tylko body, i przykrywała czymś lekkim i tak sobie spał całymi dniami na ogrodzie- a wiadomo że samo body nie zatrzyma wszystkich wycieków z pieluszki
poza tym chyba nawet przyjemniej bedzie maluszkowi na takim milusim podkładzie spać- nie wszystkie materialy w godnolkach są milutkie....

[monia9980]

no juz wrocilam

ja tez chyba kupie posciel do wozka
1 bedzie zimno bo ja mam na 20 pazdziernik,
2 w wozkach wcale jakos mieciutko nie jest,latwo to wyprac,zmienic a drogie nie jest

losie jak ujrzalam dzis sylwie ta moja psiapsiole....ona jest wieksza ode mnie ,ale co tam kazda ciaza jest inna

zawiozlam jej firanki do obszycia,bede miec piekne w kuchni


ach wiec do zmiany listy jestem za,Klaudia 6latek
moja mama dopiero pod koniec lipca przyjedzie,ale sie zdziwi mam nadzije ze urosne do tej pory...

[Weronisia]

Napisane przez Kasia_Dublin

Pewnie ze mozemy tak zrobic, lista jest nasza wspolna. Moze napiszcie mi mamuski dane waszych pociech a ja sie za to wezme w domku juz bo tutaj jak zwykle kociol

No to podaję dane moich dzieci:
- córka Oliwia, 30.07.98. prawie 12 lat uważa się za nastolatkę
- syn Thomas, 22.12.2000 9 lat.
Fotki moich dzieci jakby co, to są w moim podpisie

A poza tym, to obżarłam się truskawkami ze śmietaną i chce mi się teraz spać. Ok. 18.00 mąż wraca z delegacji, więc chyba się prześpię. Bo jak zacznie coś opowiadać to mogę przysnąć

Aha! I miał być brzuszek, więc wklejam dzisiejszy z rana To 18 tc.

I wklejam jeszcze jedno słodkie zdjęcie moich dzieci. Ich pierwsze wspólne zdjęcie - zrobione w szpitalu, zaraz po urodzeniu się Thomaska. Moja Oliwka ma na tym zdjęciu 2 latka i 5 m-cy.

[monia9980]

a no chyba ze date urodzinek tez wiec 13.06.2004

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

ale sliczny okraglinke
i znowu mam jakies glupie mysli,gdzie ta moja dzidzia jest?

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

jakie kochajace sie rodzenstwo
piekne zdjecie,takie rozczulajace....

[latko0]

Kochane ja zdjęcia brzuszka nie mam, ale mam zdjęcie jak wyglądałam w sobotę na urodzinach mężusia to wam wrzucę i przay okazji pokarze wam jak prezentował się tort

Weronisiu piękny brzusio i cudowne zdjęcie dzieciaczków

[Carol77]

She gratulacje kochana to już niewiele Ci zostało

Weronisiu brzuś przecudny, jaki okrąglutki a zdjęcie dzieciaczków przepiękne!!!

Ja nie kupuje pościeli do wózka w ogóle, nie przyda mi się po prostu, mam śpiworek, kurteczki na zimę, spodenki, kombinezonik, położe grubszy ręcznik ikocyk lub kupie na zimę śpiworek taki do wózka i już

Karolinko wyglądałaś ślicznie, powiem Ci, ze ta fryzurka dodaje Ci uroku, jest stworzona dla Ciebie!!!!!! Normalnie całkiem inna kobieta niż z długimi włoskami, aczkolwiek tez były piękne!!!

Ja sie w****....m własnie przyszły te koszulki które zamawiałam do szpitala , zamówiłam M na wszelki wypadek, ale sa jak na słonia!!!!!!!!! W dodatku kurde miały miec krótki rękaw!!!!!!!!A maja długi!!!!!!!!!!!!!! Jestem mega wsciekła, ale oleje to będa na prezenty, albo dam szwagierce, bo ona jest duża.
W dodatku te majtki siateczkowe które też zamawiałam to gówno straszne, wielorazowe niby............tez jestem wściekła, musze w aptece jeszcze kupić inne jakieś, ehh dzisiaj mam mega zły dzień chyba kogos pogryzę


Dzięki Kasieńko
Dane mojej Olci: ur. 09.11.1998 tez już uważa się za nastolatkę a my sie śmiejemy

[Weronisia]

Dzięki dziewczyny Mój brzuch jest trochę tłusty. W końcu przytyłam już 5 kg! Ale trudno... kiedyś tam se zgubię

Latko ten twój brzuch wcale nie jest wielki na ten m-c ciąży. Całkiem fajny.

[latko0]

Napisane przez Carol77

She gratulacje kochana to już niewiele Ci zostało

Weronisiu brzuś przecudny, jaki okrąglutki a zdjęcie dzieciaczków przepiękne!!!

Ja nie kupuje pościeli do wózka w ogóle, nie przyda mi się po prostu, mam śpiworek, kurteczki na zimę, spodenki, kombinezonik, położe grubszy ręcznik ikocyk lub kupie na zimę śpiworek taki do wózka i już

Karolinko wyglądałaś ślicznie, powiem Ci, ze ta fryzurka dodaje Ci uroku, jest stworzona dla Ciebie!!!!!! Normalnie całkiem inna kobieta niż z długimi włoskami, aczkolwiek tez były piękne!!!

Ja sie w****....m własnie przyszły te koszulki które zamawiałam do szpitala , zamówiłam M na wszelki wypadek, ale sa jak na słonia!!!!!!!!! W dodatku kurde miały miec krótki rękaw!!!!!!!!A maja długi!!!!!!!!!!!!!! Jestem mega wsciekła, ale oleje to będa na prezenty, albo dam szwagierce, bo ona jest duża.
W dodatku te majtki siateczkowe które też zamawiałam to gówno straszne, wielorazowe niby............tez jestem wściekła, musze w aptece jeszcze kupić inne jakieś, ehh dzisiaj mam mega zły dzień chyba kogos pogryzę


Dzięki Kasieńko
Dane mojej Olci: ur. 09.11.1998 tez już uważa się za nastolatkę a my sie śmiejemy

Dziękuje bardzo powiem Ci że bardzo jestem zadowolona z tej fryzurki, bo praktycznie prawie wogóle nie muszę ich modelować, a z takimi długimi jak miałam kiedy to prawie godzinę bawiłam się z nimi
Co do majtków to ja też się zdenerwowałam bo zamówiłam M a przysłali mi XL no ale przymierzyłam i nie spadają z pupki bo są opinające. Najwyżeszej jakości to one nie są, kupiłam 4 pary mam nadzieje że starczą chociaż na ten czas jak bede w szpitalu.
No a koszulki jak piszesz, podarujesz komuś

Napisane przez Weronisia

Dzięki dziewczyny Mój brzuch jest trochę tłusty. W końcu przytyłam już 5 kg! Ale trudno... kiedyś tam se zgubię

Latko ten twój brzuch wcale nie jest wielki na ten m-c ciąży. Całkiem fajny.

Oj chyba na tym zdjęciu nie wygląda na duży, nie wiem czemu ale wszyscy pyają "o to zaraz pani rodzi?" ja mówie że niedługo a oni "to co jeszcze w maju" więc zaczęłam się zastanawiać jaki ja muszę mieć wielki brzuchal że tak mówią. A od początku ciąży przytyłam niecałe 10 kg. mam nadzieje że szybko to zgubie.