Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)

[Judi21_84]

Napisane przez kristi75

Judi ja szczerze mówiąc to się dziś zastanawiałam nad tym czy nie uszyć samej smyczy i takie szeleczki bez plecaka
tylko właśnie się tego obawiam jak to będzie wyglądało

co do takiego plecaka co ty mówisz tego większego by coś tam włożyć
to ja jestem tego zdania że przynajmniej moje dziecko jest jeszcze za małe by nosić takie ciężary na plecach
przypuszczam że założył by to tylko raz i nigdy więcej
a jak założysz taki mały plecaczek do tego jego ulubiona maskotka i jakieś autko, chusteczka to dziecko będzie z przyjemnością taki plecak nosić

Ale ty oczywiście zrobisz jak uważasz to jest tylko moje zdanie



Kasiulka cieszę się że wyniki są dobre i Oli nic nie jest

Kristi ale ja mu nei chce tam napchać ciężarów
Tyle że do tych plecaczków biedronki czy neitoperza nawet jego kubek z piciem nie wejdzie

Taka Sobie ja wolę kamienie niż piasek Nie nawidzę wszędobylskiego piasku zwłaszcza jak się smaruję olejkiem i po chwili jest cała oblepiona piaskiem fuuuuuuuuuuuuuujjjjj

no Iga jaka ładna fryzurka super !

więcej nie pamiętam

[kristi75]

witam
ja dziś wykamana na maksa

wczoraj tak na szybkiego zrobiliśmy ognisko przyszli bracia i siora z mężem no i posiedzieliśmy dość długo //poszłam spać o 4 już się robiło jasno //ale fajnie było


ja dalej dumam nad tym plecakiem

leleth pokaż jaki kupiłaś plecaczek


Igusia super ma fryzurkę a z tą kitka wygląda bąbowo


leonko ślicznie wyglądacie Lili wygląda jak księżniczka
i moim zdaniem to ona cała do ciebie podobna



co do smoczków to ja też raczej nie daję w dzień
ale wiadomo zawsze są wyjątki zawsze mam awaryjnie w torebce i i jak mam awaryjną sytuację to mu daję
np. w samochodzie jak ma mi wyć to go zatkam smokiem i przynajmniej mogę się skupić na drodze
albo w sklepie jak już mu braknie cierpliwości i robi sie zmierzły to też dam

dziś właśnie myślałam nad odsmoczkowaniem całkowitym
i chyba wieczorem dam go spać bez smoczka zobaczymy jaki będzie efekt

[jowisz]

gdzie wy się podziewacie

ja umyłam maliny i czekam aż Iga zaraz wstanie. mam nadzieję,że skubnie w ramach deseru. potem znów łażenie, małż będzie dziś pewnie dopiero koło 19 :/

[Mała75]

baby kochane, wpadłam się pożegnać buziole wielkie dla wszystkich mamusiek i jubilatów, którzy podczas mojej nieobecności się postarzeją

u mnie od rana szaleństwo, pół chaty na podłodze - znaczy się pakowanie w toku mam nadzieję, że jakoś to ogarnę w nocy ok.4 przewidywany wyjazd

tęsknijcie za mną, bo ja za wami będę bardzo już nawet nagabywałam tż żeby zabrać lapka ale on popukał mnie po głowie i powiedział, że przecież na wakacje jedziemy

dobra, lecę bo dziecina się obudziła

buziaki kochane

[jowisz]

paaaaaaaa, baw się dobrze

[kristi75]

Mała baw się dobrze i wypoczywaj ile się da
a na ile jedziecie ???



Ktoś kiedyś wklejał linka z takimi opalaczkami dla dzieci //nie wiem jak to nazwać

czy kupiliście to dzieciakom na chorwackie plaże

[Kasiulka22]

Siostro będę tęsknić na pewno więc wracaj mi szybko podpinam się pod pytanie Kristi długo Cię nie będzie ? Udanego wypoczynku kochana moja!!!!!!!!

A ja kupiłam dziś taką pchankę Myślę, że się Oli spodoba, ostatnio sąsiad z października 2008 miał taki kołowrotek z kulkami w środku to Ola cały czas się chciała bawić więc zobaczymy

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1092446135

[LeoNa86]

ohoho ale Igunia ma fryz...śłiczna....
Maja lele tez dzisiaj czeka sciecie ale przeze mnie....i chyba nie tak drastycznie bo marze o tym aby miała długie włosy.....Tym bardziej ze jej nie sa jakies tragiczne......

Robiłam te gołąbki bez zawijania....ale syfff.........nie wiem kompletnie co w tym podobnego do gołabków nawet w smaku inne
za to mojemu ojcu smakowało

wziełam sie dopiero teraz za porzadki bo jakos czasu wczesniej nie było....drugie pranie sie robi i wkraczam do łazienki....

Mała miłej podróży zycze......


A i co do smoczków....poprostu kazde dziecie jest inne i jedno sie da szybciej oduczyc niz inne...
ja juz chyba pociełam z 5 smoczków....nic to nie dało...usiłowalam przed spaniem nie dac....ale nie chciala sie uspokoic....Chyba musze poczytac o sposobach odzwyczajania dzieci od smoczka

[Anisia25]

Moj Piter znów gorączkuje, pod 39 stopni ma, szlag mnie zaraz trafi
lato, a moje dziecko wiecznie chore
juz nie ma apetytu, lekko zwymiotował zupe, wiec go pewnie napierdziela gardlo, zas angina jak ta lala bedzie

[taka sobie]

oj Anisia, znowu moze to zęby tym razem oby mu przeszlo

super fryzurka !!!! Igusia prawdziwa dama. Ja sie juz 2 miesiące wybieram z Wiki, ale raczej nie będę skaracac , tym bardziej ze sie przekonała do gumek i nosi spięte. Ma na wszystkie strony jak rozpuszczone wiec nie ma co scinac, tylko grzyweczka

dziewczyny zawaliłam juz za pozno zeby zamówic na all a chciałam na urodziny latające lampiony życzen, wiec ie co to jest? moze gdzies w sklepach są?

[anka1900]

si werstusiowa to ten Gość zza oceanu
wygląda normalnie nastolatkowo, bez zbytniego udorosłowienia
no i najważniejsze coś tam kuma po polsku, powiedziała nawet że Miki taki duży " dość wyraźnie
może nie taki diabeł straszny

o chyba zaczynają mi się podobać dziewuszki,
lubię małe dziewczynki jak mają takie ładnie podcięte włoski
Igusiowa

dziś byłam na szybkim podcięciu końcówek, to pytałam się babki co począć z wrzeszczącym bobasem podczas obcinania
a ona , przyprowadzić do fryzjera, a wrzask mija
testowała na swoim wnuczku i musiała go prowadzać do salonu i tyle , bo w domu masakra

Kasiulkowa
wiesz że my z dobroci serca o tym smoku żeby Was zmotywować i dać do myślenia, ale każda mama wychowuje po swojemu i basta
Miki też mało teraz zjada, przez upał i aktywny tryb życia
skoro świt 90 ml mleka lub ze dwa łyki
przed spacerem serek, lub dwa choco-choco (ulubiona przekąska ) lub jogurt
potem przychodzimy ze spaceru koło południa parę łyżek zupy, albo miseczka jak jest rosół i zgłodniał na maksa
po spaniu cos tam pogrzebie w drugim daniu, jednego dnia wybierze same ogórki, drugiego samo mięsko, a trzeciego tylko makaron czerwony
na kolację dwie kanapki : chlebek plus jakieś smarowidło ( twarożek, serek, pasta łosiosiowa itp) garść oliwek, mleko 60 ml
na śniadanie rozkazuje robić jajko, ale go wcale nie zjada, co mnie wkurza
mamy niejadków to chyba mocno znerwicowane są
a nie zjada ostatnio żadnych kinderków, parę zostało i tak leży leży chyba zbieleją
za to uwielbia lody jak wersta zajada się big milkiem
znaczy zjadamy na spółkę, ale mi to nie pasi bo muszę na początku capnąć duży kawał i nie czuję błogiego śmietankowego smaku tylko zamrażalnik w ustach

baleriny zakupiłam ale mięciutkie cichobiegi, mam nadzieję, że mnie nie zawiodą
bo pokładam w nich taką nadzieję
szału nie ma ale do biegania z Mikim wystarczą
http://www.allegro.pl/item1093498558...39_butvip.html

Takuśna nie mam pojęcia co to takiego nawet , więc nie pomogę

Anisia,
kurcze no to nieciekawie z tą gorączką w taki upał, miejmy nadzieję że to jakaś chwilówka nie angina, może zębiska się następne klują, trzymam kciuki żeby było lepiej

[jowisz]

Kasiu taka zabawka u nas w domu od roku jak zaczęła chodzić w lipcu rok temu to był hicior jakich mało ale i teraz czasem złapie i się po mieszkaniu przejedzie

biedny Piotruś

Małej nie będzie pewnie minimum 2 tygodnie albo 3 bo przecież najpierw do Chech jadą a dopiero za 2 dni chyba do Chorwacji.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Aniu butki jak to w Ecco, bez udziwnień ale na pewno wygodne

[taka sobie]

http://www.allegro.pl/listing.php/se...&change_view=1

tk to wygląda zobaczcie filmiki

[anka1900]

si Takuśna
juz widziałam ,ale w realu mi się takie coś na oczy nie napatoczyło,
więc i tak nie pomogę
może sobie wyguglaj, to może coś znajdziej w swojej mieścinie

[leleth]

Napisane przez LeoNa86

Leleth mowisz ze lile bede na smyczy prowadzac
ciekawe jaka bedzie reakcja ludzi

haha no na pewno bedziesz sie wyrozniac przez jakis czas potem sie przyzwyczaja

Napisane przez Kasiulka22

Leonka przepięknie wyglądacie z Lilunią. Miałam pytać o kieckę, ale doczytałam że to sprawka Leleth czyli Stany olśniewająco się prezentuje

Kasia Twoja tesciowa juz wrocila? przywiozla Oli cos?

Napisane przez kristi75

leleth pokaż jaki kupiłaś plecaczek

Kristi to jest ten sam plecaczek co na zdjeciach z PL ... poszukaj sobie w klubie.... taki niebieski z malpka...
tutaj jest na stronie : http://www.amazon.com/Fisher-Price-P.../dp/B003LTK5WK

[Anisia25]

no i ma zaś anginę

[Kasiulka22]

Napisane przez Anisia25

no i ma zaś anginę

Anisiu lekarz już był? jejuś biedny Piterek a i Tobie współczuję serdecznie

Takuśna boskie te lampioniki

Dziewczyny jak się wnerwiłam!!! Dziś Wam o smokach pisałam i miałam taką to sytuację:

Jedna sąsiadka wylazła ze swoim wnuczkiem i ona tak ma że przyłazi do nas pod okno i woła Olę ostatnio mnie wnerwiła bo się śpieszyłam, ale dziś i tak byłyśmy na podwórku. No i tak łazimy i wychyla się jeszcze sąsiad z okna i do Oli, że ma smoczek i że pół buzi jej zakrywa itp. na co sąsiadka "Ola wyrzuć smoczek, zobacz jakiego masz tam wielkiego robaka" moje dziecko szok i smoczka z paszczy wyjęło co by na niego spojrzeć zobaczyła że nie ma robaka i z powrotem do buzi (sąsiadka mnie wnerwiła już bo sobie myślę co mi babo dziecko straszysz) a sąsiad do mnie takim podniesionym głosem cytuję " to są mądre sposoby, trzeba się uczyć, bo ja już mówiłem o tym smoczku", na co sąsiadka " tak bo potem dzieci mają wady zgryzu i aparaty noszą, ja mojego wnusia tak oduczyłam, że mu nie dałam bo nie chciał i już nie ma"... i tak sobie zaczęli dyskutować. Baby jak mnie krew zalala!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! może i dla sąsiada ja jestem gówniara, ale jakby nie patrzeć mam już prawie 28 wiosen, to jest moje dziecko a ten z mordą do mnie o smoczek Oli - to ten sam sąsiad, który wnerwił mnie w tamtym roku czepiając się że Ola nie miała kapelusika. Co do sąsiadki to że jej wnusio zlał smoczek od razu nie oznacza że moje dziecko go szybko oleje. Ja wiem, że muszę się przygotować psychicznie bo lekko na pewno nie będzie więc niech mi babsko nie pitoli że jej wnuczek jest identyczny jak moje dziecko. Ogólnie mam maxi wnerw choć staram się mocno zlewać sąsiedzkie rady, ale niech teraz sąsiadek spróbuje do mnie zagadać, a zagadywał często, wyświadczyłam mu przysługę kiedyś itp. szkoda gadać

[wersta]

a co Ty Kasiulka tak dajesz sobą dyrygować? pogoń
dla pocieszenia: ja nie używałam smoka, z butelki przestałam pić tuż po 1szych urodz. i tadaaam! noszę aparat

[jowisz]

Kasiu tak to już jest każda z nas to ma, czy z rodziną,czy znajomymi, sąsiadami itd. to takie kluczowe tematy które dziecko co kiedy. przygotuj się,że zaraz zaczną wygłaszać,że powinnaś zakończyć erę pieluchy
po prostu trzeba olać i się nie denerwować. ja się nie denerwuję, słucham w spokoju. czasem nawet zapytam o radę tyle,że ja z większością uwag się zgadzam,bo widzę,że dziecko mam już naprawdę kumate i pewne gadżety są zbędne

może znacie kogoś kto lubi Midnight Poison? nie mogę się go pozbyć

[Anisia25]

Napisane przez Kasiulka22

Anisiu lekarz już był? jejuś biedny Piterek a i Tobie współczuję serdecznie

Takuśna boskie te lampioniki

Dziewczyny jak się wnerwiłam!!! Dziś Wam o smokach pisałam i miałam taką to sytuację:

Jedna sąsiadka wylazła ze swoim wnuczkiem i ona tak ma że przyłazi do nas pod okno i woła Olę ostatnio mnie wnerwiła bo się śpieszyłam, ale dziś i tak byłyśmy na podwórku. No i tak łazimy i wychyla się jeszcze sąsiad z okna i do Oli, że ma smoczek i że pół buzi jej zakrywa itp. na co sąsiadka "Ola wyrzuć smoczek, zobacz jakiego masz tam wielkiego robaka" moje dziecko szok i smoczka z paszczy wyjęło co by na niego spojrzeć zobaczyła że nie ma robaka i z powrotem do buzi (sąsiadka mnie wnerwiła już bo sobie myślę co mi babo dziecko straszysz) a sąsiad do mnie takim podniesionym głosem cytuję " to są mądre sposoby, trzeba się uczyć, bo ja już mówiłem o tym smoczku", na co sąsiadka " tak bo potem dzieci mają wady zgryzu i aparaty noszą, ja mojego wnusia tak oduczyłam, że mu nie dałam bo nie chciał i już nie ma"... i tak sobie zaczęli dyskutować. Baby jak mnie krew zalala!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! może i dla sąsiada ja jestem gówniara, ale jakby nie patrzeć mam już prawie 28 wiosen, to jest moje dziecko a ten z mordą do mnie o smoczek Oli - to ten sam sąsiad, który wnerwił mnie w tamtym roku czepiając się że Ola nie miała kapelusika. Co do sąsiadki to że jej wnusio zlał smoczek od razu nie oznacza że moje dziecko go szybko oleje. Ja wiem, że muszę się przygotować psychicznie bo lekko na pewno nie będzie więc niech mi babsko nie pitoli że jej wnuczek jest identyczny jak moje dziecko. Ogólnie mam maxi wnerw choć staram się mocno zlewać sąsiedzkie rady, ale niech teraz sąsiadek spróbuje do mnie zagadać, a zagadywał często, wyświadczyłam mu przysługę kiedyś itp. szkoda gadać

ja bym odpyskowała tak, żeby w buty im poszły...
faken złote rady

[jowisz]

aaa Cestia,
doszły do mnie dziś te 2 tuniki. bardzo ładne ale już nie tak długie,i nie rozszerzane a'la sukienka jak tamte 3 poprzednie. ale do spodenek super

[anka1900]

ale miałaś kazanie Kasiulkowa trzeba było delikatnie coś odsapnąć na odczepnego
i jak się w nasze dysputy wstrzelili Twoi sąsiedzi
bardzo słusznie zauważyłaś, że to mama musi się przygotować do odcyckowania, odsmoczkowania
mi tam zwisa groźba krzywego zgryzu itp.
uważam tylko że duże dzieciaki mają inne ciekawsze zajęcia niż smoczki i tyle
dygresja :
mojego tż siostra była bardzo duża bo sama sobie kupowała smoczki w kiosku

[Kasiulka22]

Dzięki babeczki, pisałam smsa do mamy i odpisała, że jak zwykle za grzeczna jestem (wiem, wiem faaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ak!!!!!) i że jak ja im nie powiem żeby się odp... to ona to zrobi oczywiście to wersja wyrazu dla mnie, mama by tak nigdy nie powiedziała bo ja oczywiście rozumiem, że mają rację - jak najbardziej ale żeby mi babsko dziecko straszyło robakami, a gościu na mnie glos podnosił, że mam się uczyć tych jakże cudownych metod!???????????? będę unikać jak zarazy

[taka sobie]

Kasiulka OMG co za ludzie, do głowy by mi nigdy nie przyszło obce dziecko komentowac, bo dla nich to ona obca, zadna rodzina. Ja to nawet nie wygłaszam opini o dzieciach w mojej rodzinie, swoje moge pomyslec, pogadac z kim innym ( matko jestem jeszcze gorsza, obgaduje ), co najwyzaj moge delikatnie cos podsunąć ale w taki sposób tez bym odpyskowała, najgrzeczniej jak sie da ale zeby w pięty poszło uwielbiam takie wyrywanie z butów
a co do smoka, to zrobisz i tak jak uwazasz, i sie nie martw, wszak Olcia nie jedyny eksbobas wątkowy ze smokiem

TZ przytargał dzis trampolinę dla Wiki kolejny prezent na urodziny jaki miała ubaw, nie chciała do domu iść. Anisia zapraszamy, ja to juz mam prawdziwy plac zabaw tata sie smieje zebym ogłoszenie dała i opłate pobierała za wjazd

[Kasiulka22]

Napisane przez anka1900

ale miałaś kazanie Kasiulkowa trzeba było delikatnie coś odsapnąć na odczepnego
i jak się w nasze dysputy wstrzelili Twoi sąsiedzi
bardzo słusznie zauważyłaś, że to mama musi się przygotować do odcyckowania, odsmoczkowania
mi tam zwisa groźba krzywego zgryzu itp.
uważam tylko że duże dzieciaki mają inne ciekawsze zajęcia niż smoczki i tyle
dygresja :
mojego tż siostra była bardzo duża bo sama sobie kupowała smoczki w kiosku

Aniu leję... nie pytajcie ile ja osobiście palec ssałam a myślałam, że nigdy się nie przyznam

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Kurcze taka byłam glodna, że nawciągałam się laysów

[jowisz]

Napisane przez Kasiulka22

Kurcze taka byłam glodna, że nawciągałam się laysów

to nie kupuj tego badziewia. w chwilach słabości nie będziesz jeść. to jedyna metoda

[taka sobie]

Napisane przez jowisz

to nie kupuj tego badziewia. w chwilach słabości nie będziesz jeść. to jedyna metoda

i znowu kazanie Kasiulka masz dzis dobry dzien

[jowisz]

Napisane przez taka sobie

i znowu kazanie Kasiulka masz dzis dobry dzien

to z zazdrości u mnie kosz w lidlu czy innym przybytku pełen co tydzień,ale grama słodyczy czy badziewnego żarcia w nim nie ma bo nie mogę sobie na to pozwolić a lubię jak większość z was. tylko mnie widać szybciej w centymetry idzie

[taka sobie]

ja tak mam z czekoladą, wchłaniam dosłownie. Tłumacze sobie ze lepsza czekolada niz chipsy bo przynajmniej magnez ma chipsy od wielkiego dzwona mi sie chce, wiec lusss

[anka1900]

ja tez nie kupuję z tych samych względów Jowiszku
jak nie ma to się nie zje i tyle
mimo ze mam kilka sklepików pod nosem, to nie biegam za jakimiś zachciewajkami
na szczęście, bo bym się chyba w drzwi nie zmieściła
a chipsy z twarożkowym dipem mniamniuśne
ale nie ma i już
z przekąsek to kupuję Błonnik w wielkim pudle takie granulko-glisty Miki też go bardzo lubi lub jakieś wafle ryżowe pełnoziarniste