![]() |
#61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 41
|
Dot.: Granice gościnności
Masakra!!Napisz jutro koniecznie jak sie sytuacja potoczyla-sie znaczy pozegnanie tej pijawki!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Granice gościnności
Jakby jeszcze wspominała o braku funduszy na powrót, to pokaż jej parę rachunków za zakupy czy wodę, w mig się kasa na bilet znajdzie
![]()
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 2 469
|
Dot.: Granice gościnności
Cytat:
![]()
__________________
W skrócie Brołdi
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 649
|
Dot.: Granice gościnności
współczuję
spakuj te jej dwie bluzeczki i szczoteczke i wygoń za drzwi
__________________
Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę... to ja go nie chcę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Raczkowanie
|
Dot.: Granice gościnności
A mi się wydaje, że rodzice mogli ją z domu wyrzucić - brak szczoteczki, kilka ciuchów zaledwie, brak jakichkolwiek kosmetyków, brak pieniędzy.
__________________
"Każdy może żyć sam ale nie każdy się jeszcze o tym przekonał" - serial Glina Wymianka Edytowane przez mw86 Czas edycji: 2010-07-13 o 23:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 153
|
Dot.: Granice gościnności
Ciekawa jestem, jak się to potoczy.. Współczuję nerwów
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 309
|
Dot.: Granice gościnności
no faktycznie bezczelna, za bardzo się wyluzowała u Ciebie, ale jeśli się okaże, że faktycznie ma jakieś problemy finansowe i poprosi o pomoc, to co zrobisz?
wiem, że jeśli miałaby trochę przyzwoitości i te problemy, to nie zużywałaby hektolitrów wody na siebie, ale przecież są różni ludzie. nie myśl w razie czego, że jestem po jej stronie ![]() ![]()
__________________
ewentualnie Zuźka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 405
|
Dot.: Granice gościnności
Ja też o tym myślałam, ale starałaby się chyba zachowywać trochę skromniej będąc w gościach, nie uważasz? I jeszcze pomysł ściągnięcia tam swojego chłopaka????
Edytowane przez marcjannak Czas edycji: 2010-07-14 o 00:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Granice gościnności
moze już po rozmowie jest lepiej
![]() ![]()
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: S-c
Wiadomości: 650
|
Dot.: Granice gościnności
Ale numer, że tacy ludzie chodzą po świecie:/
współczuję, przyjechała w gości, placić za spanie i media nie musiała i żeby tak się zachowywać....w głowie mi się nie mieści.
__________________
Razem ... ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: Granice gościnności
Jestem w szoku.
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Granice gościnności
Ja tam bym już nie ciągnęła tej żenady i dała koleżance pieniądze na bilet. I tym samym zakończyła z godnością znajomośc.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
|
Dot.: Granice gościnności
Cytat:
![]() nie no sorry, bezczelna to mało powiedziane ![]() a kasę napewno ma, chce Cię naciągnąć i tyle i tak jak napisały dziewczyny sprawdź ją czy czasem coś nie zabrała ![]() Kurde ja tez raz pojechałam do koleżanki ale na 3 dni, wzięłam wszystko co potrzebne, nawet jak chcialam umyć włosy to zapytałam czy jej to nie przeszkadza (chodzi o większe zużycie wody i kąpałam się w ekspresowym tempie), składałam się na zakupy itp Do mnie też przyjeżdżają często znajomi i zawsze przywiozą tonę jedzenia, że prawie ja od siebie nic nie muszę dawać. Tak samo jak organizuję jakąś imprezę oczywiście oprócz imienin czy urodzin to zawsze koleżanki przywiozą jedzenie i alkohol ![]()
__________________
♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Granice gościnności
no niestety, ludzi poznaje się tak naprawdę dobrze dopiero podczas wspólnego mieszkania, dłuższych wyjazdów czy po prostu dłuższego bycia w swoim towarzystwie praktycznie cały czas..
przejrzałam wątek i trochę mnie zatkało, że ktoś może mieć aż taki tupet. większość ludzi, jeśli jest u kogoś w gościnie (nieważne czy kilkudniowej czy kilkugodzinnej) świetnie wyczuwa kiedy gospodarz jest zmęczony obecnością gościa lub po prostu świetnie zdaje sobie sprawę kiedy nadchodzi pora aby "zebrać się" i pójść (odejchać). dobre w tej sytuacji jest to, że to jaka naprawdę jest Twoja koleżanka wyszło podczas gościny w rodzinnym domu, a nie na przykład podczas wspólnego mieszkania w Poznaniu, bo nigdy nie wiesz jakby potoczyły się dalsze Twoje losy. Mam nadzieję, że udało się Tobie wygonić natrętną koleżankę. Napisz koniecznie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 10
|
Dot.: Granice gościnności
Witam dziewczyny!
Jest sukces, jeżeli tak to można nazwać. Rano o 9 obudziłam księżniczkę, weszłam z impetem do jej pokoju i powiedziałam, że pociąg nie będzie na nią czekał, a jeszcze trzeba kawał dojechać na dworzec. Była wielce niezadowolona, że się ją w nocy obudziło. Powiedziałam, że za 2 godziny ma pociąg i mnie nie obchodzi jak ona tam dotrze i za co wróci do domu, walizki nie ma więc może się nawet przejść. Milczała. Za godzinę zawołała mnie i powiedziała, że nigdy w życiu nie spotkała równie skąpej i bezczelnej osoby co ja, że skoro ja mam pieniądze i ja zapraszam to jestem w obowiązku jej wszystko zapewnic ... , że jak ja mogę ją wywalać z domu?!?! No myślałam, że nie wytrzymam... Grzecznie pokazałam drzwi i powiedziałam, że jej nie chce widziec na oczy więcej. Oczywiscie nie podziekowala ani mnie ani rodzciom za gościne... Nie wiem czy ma pieniadze czy nie nic mnie to nie obchodzi, ciesze sie jedynie, ze pojechala i nigdy nie wroci. Ale i tak mam jakies poczucie winy ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Granice gościnności
Czemu czujesz się winna? Wobec takiego zachowania nie miałabym żdnych wyrzutów sumienia wyrzucając pasożyta z domu. Nie wiem w jakim ona świecie żyje, ale niech wraca do niego jak najszybciej. Ciesz się, że już masz ja z głowy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 663
|
Dot.: Granice gościnności
Cytat:
![]() Boże, co za bezczelna dziewczyna.. Chyba bym taką ![]()
__________________
Mój haft krzyżykowy ![]() south beach cel I: 5 z przodu - osiągnięty ![]() cel II: 55 kg - cel III: 52-53 kg - http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...48c82197f3.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Granice gościnności
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 55
|
Dot.: Granice gościnności
brak słów po prostu, że takie pasożyty chodzą po tej samej ziemi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
|
Dot.: Granice gościnności
Cytat:
Dobrze zrobiłaś ![]() Plus taki, że w porę zorientowałaś się jakie z niej ziółko. Ja bym w ogóle nie utrzymywała z takim pasożytem kontaktu.
__________________
♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
|
Dot.: Granice gościnności
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Raczkowanie
|
Dot.: Granice gościnności
Nie miej poczucia winy, swoja droga niezła manipulatorka z tej "koleżanki", jeszcze na koniec zwaliła winę na Ciebie/ co za kobieta.
Twoi Rodzice i Ty już wystarczająco byliście wyrozumiali dla niej, zaprosiłaś koleżankę do siebie, ale długość pobytu u Ciebie była z góry określona na co się zgodziła, niestety nie wywiązała się z początkowych ustaleń. Zamiast miło spędzać czas , ona skutecznie wyciągała kasę na własne zachcianki od Ciebie , to się właśnie nazywa żerowanie na kimś!!! Nie rozumiem w ogóle jej postępowania, ale myślę , że ona była przekonana że będziesz wszystko fundować i opłacać za nią. Brak kultury i podstaw wychowania, jakaś rozkapryszona księżniczka i w dodatku bezczelna a z tym że nie ma na powrotny bilet już masakra! Pierwsza rzecz, jeśli ktoś mnie zaprasza to nie oczekuję że zapłaci za mój dojazd i powrót! Zabieram określoną ilość rzeczy na podstawie określonej długości pobytu , nie szykuję się na dłużej, bo jest to dla mnie naturalne , że skoro umawiam się na 5 dni to jestem tyle i koniec. Jeśli wyjdzie w planie ponowne spotkanie można się umówić na drugi wyjazd w innym terminie i tutaj bym sama zaprosiła koleżankę do siebie. Kolejna rzecz to biorę wszystko co mi potrzeba i co mi nie potrzeba :-P by nie musieć pożyczać, biorę również pieniądze by w razie jakiejś potrzeby (np zapomniałam tej szczoteczki do zębów, móc sobie dokupić na miejscu) nawet by mi do głowy nie przyszło żeby ktoś mi musiał kosmetyki i resztę zapewniać, no szkoda że jej jeszcze nie musiałaś kupować tamponów podpasek itp. Jesli podróz nie byłaby długa to wzięłabym choc małe ciasto, butelke wina , cokolwiek żeby dać w podziękowaniu za gościne, na pewno bym nie robila sobie u kogos jakuzzi w wannie , no bez przesady! Jeśli bym nie wzięła nic typu winko czy ciasto to kupiłabym na miejscu chociaż z 2 kg kiełbasy by sobie zrobić grilla ognisko itp na miły początek pobytu. Na pewno bym się nie czuła mimo wszystko jak u siebie i z bezczelnym zaglądaniem do lodówki to już ZGROZA! Mogła poczekać na zaproszenie , na wspólne śniadanie , obiad , kolacje i pomoc w przygotowaniu posiłków, sama coś kupić , ewentualnie we własnym zakresie kupić bułki jakiś serek do smarowania. Wydaje mi się że brak ciuchów kosmetyków walizki itp od początku miał ci dać do myślenia że ona jest biedna i nie ma nic, pewnie myślała ze wyciągnie trochę rzeczy od ciebie bo się zlitujesz jak zobaczysz ze ona nic nie ma, w dodatku z 5 dniowego pobytu zrobiły się 2 tygodnie <masakra> wszystko za free a na koniec nawet dziękuję ani Tobie ani Rodzicom! Powinna po 5 dniach podziękować za gościnę i zmyć się kulturalnie i sama zaproponować coś w rewanżu ! Na sam koniec , chyba miała żal że nie udało jej się wziąć ciebie na litość i jeszcze ci zarzuca ze jesteś niegościnna. Intrygantka i tyle. Ciesz się z wakacji i masz nauczkę na przyszłość , że część osób myśli że jak ktoś jest za granicą to mu kasa z nieba leci i chce to wykorzystać. Masz bardzo wyrozumiałych rodziców i powinnaś chyba ich przeprosić za koleżankę , a następnym razem lepiej dwa razy przemyśleć zanim się kogoś zaprosi ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 649
|
Dot.: Granice gościnności
![]() jaka bezczelna ![]()
__________________
Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę... to ja go nie chcę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Granice gościnności
Cytat:
![]() Ehh ta dziewczyna musi mieć coś z głową skoro przyjechała i myślała, że bedzie życ na Twój rachunek przez całe wakacje ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Granice gościnności
Cytat:
![]() bardzo dobrze zrobiłaś i absolutnie żadnych wyrzutów sumienia nie powinnaś mieć!> Toż to pijawka jakaś. I to bezczelna w dodatku... :mur To w ogóle przekracza moje możliwości jakiegokolwiek skomentowania sprawy ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 208
|
Dot.: Granice gościnności
rany, co za historia, współczuję!
a dziewczyna na serio myślała, że Ty zapraszasz ją na wakacje w górach - all inclusive ![]() i tak podziwiam, że tak długo ją tolerowaliście! co za parszywy charakter.. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Granice gościnności
Co za bezczelna dziewucha. Hahaha... ona na prawdę myślała, że jak się kogoś zaprasza to za wszystko trzeba mu płacić?
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 62
|
Dot.: Granice gościnności
Jeju współczuje i rozumiem. Też miałam przez pewien czas takiego pasożyta na głowie, tylko nie siedziała u mnie 2 tyg. max dwa dni, ale też nic z sobą nie zabierała. Ani ręcznika, ani szczoteczki, ani mydła no nic totalnie. I jeszcze ciągle wołała o jedzenie, bo głodna była, rano kawa z mlekiem (gdy raz powiedziałam, że nie ma mleka to myślałam, że mnie wzrokiem zabije). Za każdym razem jak miała do mnie przyjechac to obiecywała, że kupi wino, jakieś ciastka na wieczór ale jak zwykle okazywało się, że rodzice nie dali jej pieniędzy i starczyło jej tylko na bilet (na bilet powrotny bardzo często jej dokładałam - zwrotu nie zobaczyłam nigdy - mimo tego, że po jakimś czasie zaczęłam się upominać)... Najśmieszniejsze jest to, że gdy ja jechałam do niej i chciałam kawę to "akurat się skończyła", gdy chciała coś do jedzenia to w lodówce przypadkiem miała tylko jajka, a przy okazji korzystała u siebie z moich kosmetyków "bo masz takie fajne".
Najgorsze jak umówiła się ze swoim chłopakiem na randkę na 19 i o 17 przyjechała niby do mnie na kawę, a jak się okazało to potem wzięła moje kosmetyki wymalowała się, wyczesała, wypachniła i na koniec poprosiła, żebym jej jakąś bluzkę pożyczyła. Pożyczyłam i pozbyłam się jej (na drugi dzień pojawiła się w mojej bluzce na imprezie - rzecz jasna nie informując mnie o tym.) Ciągle pożyczała ode mnie pieniądze, i ogólnie wszystko co się dało. Dobiła do sumy 150 zł, wkurzyłam się stanowczo poprosiłam o zwrot, odzyskałam kasę po 2 tygodniach, i więcej nie zaprosiłam do siebie delikwentki, a i kontakt ograniczyłam do minimum i nawet trochę nie czuję się winna i Ty też nie powinnaś. Z takimi ludźmi nie ma co się patyczkować, bo Ci na głowę wejdą.! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Granice gościnności
popytaj wśród wspólnych znajomych czy ta koleżanka odstawiała podobne akcje w stosunku do innych, może okaże się, że nie tylko Ciebie próbowała "naciągnąć"(nie tylko na dłuższy pobyt, ale w jakiś inny sposób), wtedy wszelkie wyrzuty na pewno Ciebie opuszczą
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Granice gościnności
wspołczuje ci bardzo ale tez gratuluje rozwiazania problemu
szkoda ze nie skonczylo sie troche inaczej,ale jak ktos nie ma godnosci dumy i kultury coz- innego wyjscia nie bylo, wiec poczucie winy sobie odpusc sama mam kolezanke, ogolnie bardzo ją lubie,znamy sie od zawsze... teraz mieszkamy w innych miejscowosciach ,dziewczyna nie pracuje,ma kupe czasu wolnego wiec czasem do mnie przyjezdzała,tez myslałam ze na 2-3 dni max, ale te wizyty przedłuzały sie do tygodnia, ponad tygodnia,jeszcze wiecej o ile ktos ją nie sciagnał do domu i tez nic nie kupowała,ani jedzenia ani picia ani nawet papierosow jak jeszcze paliłymy, jak szłysmy "na miasto" placiam za wszystko ja- alkohol,jedzenie,taksowka do domu... ja nie mieszkam sama wiec tez na dłuzsza mete jest to mało komfortowe dla wszystkich...dla mnie tez było, no i dochodziło to ze cała uwage trzeba bylo jej poswiecac - ja do pracy a ona w domu,ja po pracy trzeba bylo z ia siedziec cos robic... czasem jej delikatnie zasugerowała ze mi sie to nie podoba ale nie chciałam sie łocic, stawiac sprawy na ostrzu noza teraz jej nie zapraszam, bronie sie przed tym rekami i nogami,i przestałam jej fudowac imprezy, przeciwnie ![]() i mam swiety spokoj |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:17.