Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-04, 23:15   #61
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Czy na każdy argument, którego nie potrafisz przebić, reagujesz w tak dziecinny sposób?
Tylko wtedy, gdy nie widzę sensu w odbijaniu piłeczki, co jest dość powszechne w dyskusjach internetowych. Czy na każdy? Nie A o co konkretnie jest to pytanie?

Cytat:
Większość zaledwie dotknęła tego tematu, ponieważ pewnie nikomu do głowy nie przyszło, żeby mówić o tak oczywistych rzeczach.
Masz rację, przyznaję się do wrednej manipulacji. Mam władzę nad Wami wszystkimi!!!

Cytat:
W normalnym, zdrowym związku wymienione czynności są tak naturalne, że nie myśli się o nich w szczególny sposób, po prostu odruchowo się je wykonuje.
Błąd.
Jeśli porównałem to, o czym pisałem do tego, co mężczyźni robią dla kobiet i dałem to w jednym zbiorze, albo - jak wolisz po przeciwległych stronach tego samego wektora, to można się było z łatwością domyslic o co chodzi.

Wnioski mogą być różne, być może kobiety w mniejszym stopniu niż mężczyźni dbają o swojego partnera i w mniejszym stopniu wiedzą jak to robić. Wniosek nie musi być prawdziwy .

Cytat:
Reakcja, że takie czynności to coś niezdrowego, to "łechtanie ego" była taka, a nie inna, ponieważ ty od początku zakładałeś, że takie zachowanie to coś wyjątkowego
Wydawało mi się, że wystarczająco jasno napisałem - mężczyźni robią coś dla kobiet, a co kobiety robią dla mężczyzn? To jest mój pierwszy post w skrócie. To oznacza, że, jeśli ktoś potraktował to zachowanie jako coś wyjątkowego - to nie czytał dokładnie. Być może zajmował się pisaniem o tym jak bez sensu jest ten wątek?

Cytat:
Łechtasz moją kobiecość? Nie trzeba, doskonale wiem, że jestem mądra, cudowna i inteligentna. I bardzo uprzejma.
Nie, po prostu jako zrównoważony i inteligentny mężczyzna, szanujący kobiety, w miły sposób poprosiłem Cię żebyś sobie poszła
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-04, 23:47   #62
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Forum jest publiczne, więc bądź tak uprzejmy i nie proś nikogo by sobie poszedł. Od tego to moderacja jest
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 08:07   #63
sam1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 190
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
wiesz co to arachnofobia. Sama na to cierpię i nijak mają się tłumaczenia, że to pożyteczne stworzenia. Potrafię nie wyjść na balkon jak dojrzę jakiegoś, którego wielkość przekracza 1 cm. A wiem, że pająków się nie zabija, więc na pomoc wołam męża. Jak go nie ma - nie wyjdę na ten balkon tak długo, dopóki słońce go ie wysuszy
w takim przypadku rozumiem, też bym się wcielił w rolę zabójcy pająków
sam1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 09:33   #64
Aivilo
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Forum jest publiczne, więc bądź tak uprzejmy i nie proś nikogo by sobie poszedł. Od tego to moderacja jest
Tylko mnie nie proś, Lexie, bo wiesz, że tobie nie potrafię odmówić

Wyspana, pełna nowych sił wracam, spodziewając się może czegoś sensownego, może jakiegoś zwrotu w dyskusji, który sprawi, że zmienię zdanie o męskości głównego bohatera i zasadności wątku... rozczarowanie było bolesne.

Najbardziej irytujące jest to, Autorze, że sam tak właściwie nie rozumiesz, o czym stworzyłeś wątek.

A mój pogląd sprowadza się do tego, iż niektórych rzeczy nie powinno się ubierać w słowa i konkretyzować, bo odbiera się temu cały urok.
Napisał chłop - oto zachowanie, którym sprawisz, że twój facet poczuje się jak facet. I cna dzieweczka przeczyta i dalejże, wprowadzać plan w życie, bo przecież niechże on się poczuje jak facet, skoro sam fakt posiadania penisa mu nie wystarczy.
A gdzie szczerość zachowania, gdzie szczerość uczucia?
Te działania są ok jedynie bez premedytacji, jeśli zachowujemy sie tak specjalnie, w ściśle określonym celu, nagle spada wartość zachowania.
A zastanawiając się i rozkminiając w wątku, jakie zachowania podchodzą pod tę poszukiwaną kategorię zaczynamy też zastanawiać się nad ich celowością.
Suma sumarum, niedobrze się stało.

Jednakowoż aż takim mistrzem w laniu wody jak nasz bohater nie jestem, toteż przyznaję się z godnością do pedagogicznej porazki i powracam na wygodne i wygrzane miejsce obserwatora spektaklu, bo z góry wiem, że nic do bohatera nie dotrze, znam ten typ. Męski jak cholera.
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ!

Będę Żoną!
http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png
No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej.
http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png
Aivilo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 14:28   #65
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Najbardziej irytujące jest to, Autorze, że sam tak właściwie nie rozumiesz, o czym stworzyłeś wątek.
Najbardziej irytujące to jest to, że wydaje Ci się, że masz prawo wypowiadać się w imieniu wszystkich forumowiczów. Natomiast osoby, które tym wątkiem się zainteresowały, mogą czuć się pominięte, a może wręcz nie życzą sobie wypowiedzi w takim tonie.

A teraz pozwól,"Avilo", że wrócę do tematu

Jak pewnie każdy zauważa, kilka osób żywo zainteresowało się tematem. Dziewczyny napisały, że wątek jest bardzo ciekawy, podjęły dyskusję, za co bardzo dziękuję. Być może te właśnie osoby zrozumiały o czym rozmawiamy i właśnie one potrafią rozmawiać o tak subtelnych sprawach?

Nie wydaje mi się, żeby 'te sprawy' były tak oczywiste, klarowne i jasne we 'wszystkich' związkach, jak to kilka osób tutaj napisało. Nie wydaje mi się, żeby były jasne również w związkach 'normalnych'. A co to niby jest 'normalny' związek?

Uważam, że to jest jasne i naturalne tylko w tych związkach, w których jest jasne i naturalne. Jeśli w Twoim, "Avilo", związku tak się dzieje, to fajnie, ale istnieją różne związki, również takie, w których sprawy, o których rozmawiamy nie przychodzą naturalnie.

Są to na przykład związki osób, które nie przejęły od swoich rodziców, dziadków odpowiednich wzorców zachowań i to właśnie dla nich jest socjalizacja wtórna, poza domem rodzinnym. To właśnie dlatego powinno się otwarcie mówić o tym, jak być dobrym dla partnera lub partnerki - te osoby uczą się tego z różnych źródeł, również z internetu. Ponadto, są takie kwestie, również intymne, których od swoich rodziców lub dziadków się nie nauczysz i tutaj dyskusje internetowe również okazują się bardzo istotne.

Więc przestańcie być takimi egoistami i dajcie ludziom dyskutować.


Przytoczę parę przykładów, na zachętę.

Otóż moja bardzo dobra koleżanka rozstała się z człowiekiem, z którym ma dziecko. Zdradził ją, a ona nie wiedziała czemu. Więc wina spadła całkowicie na niego, oczywiście teraz zaczęła sobie to tak układać w głowie, że wszyscy mężczyźni są źli. Nie szukała w sobie odpowiedzialności i winy. Wszystko przychodziło jej naturalnie. Z tym, że kobiecości było w niej bardzo mało, choć oczywiście wszyscy nadal ją chwalą za to, jaka jest ładna. Nigdy się w ten sposób nie dowie jak być kobiecą, będzie biernie czekać i rzecz jasna obwiniać wszystkich złych mężczyzn.

Inna znajoma również została zdradzona. Nie wiedziała czemu, przecież zawsze poddawała mu wszystko pod nos, obiad itd, prała. Mówiła, że dziewczyna, którą sobie znalazł, jest od niej 100 razy głupsza i zachowuje się jak podlotek. Sama stawała się coraz bardziej krytyczna w stosunku do niego. Różnią się jedną zasadniczą cechą - nowa dziewczyna po prostu jest wpatrzona w swojego mężczyznę i w każdej sytuacji sprawia, że on czuje się jak mistrz w tym, co robi. I robi to bardzo wiarygodnie. Inteligencja nie ma tu nic do rzeczy.

Można znaleźć pewnie tysiące podobnych historii, w których kobieta nie wie jak traktować mężczyznę, żeby go utrzymać przy sobie, lub nawet poderwać. Pewnie znajdą się analogiczne historie, dotyczące mężczyzn.

Z tym, że mam wrażenie, że ze względu na wcześniej wspomnianą, wdrukowaną kulturowo, BIERNOŚĆ kobiet - niewiele z nich jest zainteresowanych zmianą, a trend jest raczej taki, że mężczyzn lepiej jest poobwiniać, za to, ze nie zachowują się tak, jak 'powinni'.

Natomiast, jeśli chodzi o mężczyzn, to powstają dajmy na to szkoły uwodzenia, na których mężczyźni uczą się tego w jaki sposób mówić do kobiet i wiązać się z nimi. Głośno mówi się również o tym w jaki sposób sprawiać, żeby kobieta czuła się jak księżniczka.

W związku z tym, że kobiety są coraz bardziej wyzwolone i jasno wyrażają to, czego wymagają od mężczyzn, nasuwa się automatycznie pytanie - czy wiecie, w jaki sposób dawać coś w zamian? Kiedy mężczyźni zaczną otwarcie mówić o swoich potrzebach? I o respektowaniu tych potrzeb, mówieniu o nich i o tym jak Wy, Kobiety, to widzicie, jest ten wątek. Uważam, że w związku z powyższym, jest on bardzo trafiony i na miejscu.

Cytat:
A gdzie szczerość zachowania, gdzie szczerość uczucia?
Te działania są ok jedynie bez premedytacji, jeśli zachowujemy sie tak specjalnie, w ściśle określonym celu, nagle spada wartość zachowania.
Może nie wiesz, ale zachowania zanim zaczną być naturalne i bez premedytacji - trzeba je znać, zacząć je stosować w życiu i dopiero po jakimś czasie jest to całkowicie naturalne. Niektóre osoby robią to od zawsze, inne tego nie potrafią. Nie zgadzam się ze 'szczerością' w Twoim rozumieniu, w związku z powyższym.

Edytowane przez Dopamine99
Czas edycji: 2010-08-05 o 14:30
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 14:44   #66
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Z tym, że kobiecości było w niej bardzo mało, choć oczywiście wszyscy nadal ją chwalą za to, jaka jest ładna. Nigdy się w ten sposób nie dowie jak być kobiecą, będzie biernie czekać i rzecz jasna obwiniać wszystkich złych mężczyzn.
Więc dlaczego ten mężczyzna związał się z tak ... niekobiecą kobietą? Przed ślubem była kobieca, po ślubie, kiedy pojawiło się dziecko, proza życia, zmęczenie itp. już przestała kobiecą być?
Cytat:
nowa dziewczyna po prostu jest wpatrzona w swojego mężczyznę i w każdej sytuacji sprawia, że on czuje się jak mistrz w tym, co robi. I robi to bardzo wiarygodnie. Inteligencja nie ma tu nic do rzeczy.
Masz rację, nie ma. Trzeba nie mieć mózgu, żeby związać się z podlotkiem, który co chwilę piskliwie wykrzykuje "och Misiuniu, jaki jesteś męski" gdy ten otwiera lodówkę.
Cytat:
Można znaleźć pewnie tysiące podobnych historii, w których kobieta nie wie jak traktować mężczyznę, żeby go utrzymać przy sobie, lub nawet poderwać. Pe
Oczywiście. Ja na przykład nie wiem, jak utrzymać przy sobie mężczyznę, bo związuję się z takimi, którzy sami z siebie chcą ze mną być. Wyobraź sobie, że niektórzy mogą się poszczycić czymś takim jak rozum i wolna wola i sami decydują czy chcą z kimś być czy nie, nie trzeba ich utrzymywać ani przy sobie, ani ze sobą ani nijak inaczej.

Na podrywaniu również się mało znam, bo od kiedy pamiętam jestem podrywana.

I co z tego wynika?

Cytat:
W związku z tym, że kobiety są coraz bardziej wyzwolone i jasno wyrażają to, czego wymagają od mężczyzn, nasuwa się automatycznie pytanie - czy wiecie, w jaki sposób dawać coś w zamian? Kiedy mężczyźni zaczną otwarcie mówić o swoich potrzebach? I o respektowaniu tych potrzeb, mówieniu o nich i o tym jak Wy, Kobiety, to widzicie, jest ten wątek. Uważam, że w związku z powyższym, jest on bardzo trafiony i na miejscu.
A byłeś z tym u psychologa ? Jeśli ta kobieta Cię aż tak skrzywdziła, że nie potrafisz sobie z tym poradzić, to najprostsze rozwiązanie.

Cytat:
Może nie wiesz, ale zachowania zanim zaczną być naturalne i bez premedytacji - trzeba je znać, zacząć je stosować w życiu i dopiero po jakimś czasie jest to całkowicie naturalne.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.

Edytowane przez szugarbejb
Czas edycji: 2010-08-05 o 14:56
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 14:51   #67
madalena83
Zadomowienie
 
Avatar madalena83
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość

Otóż moja bardzo dobra koleżanka rozstała się z człowiekiem, z którym ma dziecko. Zdradził ją, a ona nie wiedziała czemu. Więc wina spadła całkowicie na niego, oczywiście teraz zaczęła sobie to tak układać w głowie, że wszyscy mężczyźni są źli. Nie szukała w sobie odpowiedzialności i winy. Wszystko przychodziło jej naturalnie. Z tym, że kobiecości było w niej bardzo mało, choć oczywiście wszyscy nadal ją chwalą za to, jaka jest ładna. Nigdy się w ten sposób nie dowie jak być kobiecą, będzie biernie czekać i rzecz jasna obwiniać wszystkich złych mężczyzn.
Co to znaczy, że było w niej mało kobiecości????

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Inna znajoma również została zdradzona. Nie wiedziała czemu, przecież zawsze poddawała mu wszystko pod nos, obiad itd, prała. Mówiła, że dziewczyna, którą sobie znalazł, jest od niej 100 razy głupsza i zachowuje się jak podlotek. Sama stawała się coraz bardziej krytyczna w stosunku do niego. Różnią się jedną zasadniczą cechą - nowa dziewczyna po prostu jest wpatrzona w swojego mężczyznę i w każdej sytuacji sprawia, że on czuje się jak mistrz w tym, co robi. I robi to bardzo wiarygodnie. Inteligencja nie ma tu nic do rzeczy.
Czyli co to super dziewczyna robi - prosi go, żeby słoik jej odkręcił, pomógł przenieść ciężką rzecz.
Co to znaczy , co ona takiego robi????

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Można znaleźć pewnie tysiące podobnych historii, w których kobieta nie wie jak traktować mężczyznę, żeby go utrzymać przy sobie, lub nawet poderwać. Pewnie znajdą się analogiczne historie, dotyczące mężczyzn..
"Utrzymać go przy sobie" - ale chyba tutaj obijamy sie o takie pojęcia jak szczerość i naturalność. Tzn. mam udawać słodką idiotke, która bez faceta sobie nie potrafi poradzić????

Bo ja naprawdę nie rozumię, a bardzo bym chciała zrozumiec o co w tym wątku chodzi.

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Z tym, że mam wrażenie, że ze względu na wcześniej wspomnianą, wdrukowaną kulturowo, BIERNOŚĆ kobiet - niewiele z nich jest zainteresowanych zmianą, a trend jest raczej taki, że mężczyzn lepiej jest poobwiniać, za to, ze nie zachowują się tak, jak 'powinni'.
Czyli co my biedny kobiety mamy robić, żeby nam misiu słodziutki nie uciekł.

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Natomiast, jeśli chodzi o mężczyzn, to powstają dajmy na to szkoły uwodzenia, na których mężczyźni uczą się tego w jaki sposób mówić do kobiet i wiązać się z nimi. Głośno mówi się również o tym w jaki sposób sprawiać, żeby kobieta czuła się jak księżniczka.
Może i niektórym jest to potrzebna, ale ja i tak uważam, że trafi swój na swojego. A jeżeli coś się nie podoba to droga wolna.
Nie chodzi o to, żeby byc ideałem, ale żeby umieć zaakceptować także wady partnera.

Wydaje mi się, że chodzi co o to, żeby facetom nie odbierać typowo męskich zajęć - jak np. zabicie pająka czy odkręcenie słoika. Ale era nieporadnej kobietki chyba juz minęła i jeżeli facet nie jest w stanie przejść nad tym do porządku dziennego to chyba nie jest to partnerka dla niego.
Każda kobieta jest inna i każdy mężczyzna jest inny, więc nie mozna uogólniać.

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
W związku z tym, że kobiety są coraz bardziej wyzwolone i jasno wyrażają to, czego wymagają od mężczyzn, nasuwa się automatycznie pytanie - czy wiecie, w jaki sposób dawać coś w zamian? Kiedy mężczyźni zaczną otwarcie mówić o swoich potrzebach? I o respektowaniu tych potrzeb, mówieniu o nich i o tym jak Wy, Kobiety, to widzicie, jest ten wątek. Uważam, że w związku z powyższym, jest on bardzo trafiony i na miejscu..
A co ma wspólnego respektowanie potrzeb mężczyzny z łechtaniem jego męskości
Dla mnie ta potrzeba łechtania męskości jest wyznacznikiem braku wiary w siebie i dopraszaniu sie o komplementy.

Ale jak kobieta jestem, więc coż mogę wiedzieć
madalena83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-08-05, 14:58   #68
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez madalena83 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że chodzi co o to, żeby facetom nie odbierać typowo męskich zajęć - jak np. zabicie pająka czy odkręcenie słoika.
To naprawdę są typowo męskie zajęcia ?

Ja mam o mężczyznach nieco wyższe mniemanie, ale widzę, ze chyba jestem z kosmosu.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 15:05   #69
madalena83
Zadomowienie
 
Avatar madalena83
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
To naprawdę są typowo męskie zajęcia ?

Ja mam o mężczyznach nieco wyższe mniemanie, ale widzę, ze chyba jestem z kosmosu.
Ja właśnie tak nie uważam, ale mam wrażenie że o takie bzdury autorowi wątku chodziło.
madalena83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 15:51   #70
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Przytoczę parę przykładów, na zachętę.

Otóż moja bardzo dobra koleżanka rozstała się z człowiekiem, z którym ma dziecko. Zdradził ją, a ona nie wiedziała czemu. Więc wina spadła całkowicie na niego, oczywiście teraz zaczęła sobie to tak układać w głowie, że wszyscy mężczyźni są źli. Nie szukała w sobie odpowiedzialności i winy. Wszystko przychodziło jej naturalnie. Z tym, że kobiecości było w niej bardzo mało, choć oczywiście wszyscy nadal ją chwalą za to, jaka jest ładna. Nigdy się w ten sposób nie dowie jak być kobiecą, będzie biernie czekać i rzecz jasna obwiniać wszystkich złych mężczyzn.

Inna znajoma również została zdradzona. Nie wiedziała czemu, przecież zawsze poddawała mu wszystko pod nos, obiad itd, prała. Mówiła, że dziewczyna, którą sobie znalazł, jest od niej 100 razy głupsza i zachowuje się jak podlotek. Sama stawała się coraz bardziej krytyczna w stosunku do niego. Różnią się jedną zasadniczą cechą - nowa dziewczyna po prostu jest wpatrzona w swojego mężczyznę i w każdej sytuacji sprawia, że on czuje się jak mistrz w tym, co robi. I robi to bardzo wiarygodnie. Inteligencja nie ma tu nic do rzeczy.
Nie ma to jak obarczać winą i odpowiedzialnością za zdradę kogoś, kto ewidentnie był ofiarą. Wiesz, jedyna wina tych kobiet polegała na tym, że związały się z burakami, i nie miały na tyle rozumu, żeby kopnąć ich w tyłek w odpowiednim momencie.

Cytat:
Można znaleźć pewnie tysiące podobnych historii, w których kobieta nie wie jak traktować mężczyznę, żeby go utrzymać przy sobie, lub nawet poderwać. Pewnie znajdą się analogiczne historie, dotyczące mężczyzn.
A mężczyzna to jakieś zwierzę, które trzeba na siłę trzymać przy sobie żeby nie uciekło? Mój mąż jest wolnym człowiekiem, może odejść w każdym momencie, a mimo to nie odchodzi i nie potrzebuję stosować jakichś tanich sztuczek na "trzymanie". Tym się właśnie różni prawdziwa miłość od chwilowej fascynacji. Jak ludzie przestaną jedynie "na siebie lecieć" a zaczną się po prostu kochać, szanować i doceniać to nie będą im potrzebne żadne sztuczki.

Cytat:
Z tym, że mam wrażenie, że ze względu na wcześniej wspomnianą, wdrukowaną kulturowo, BIERNOŚĆ kobiet - niewiele z nich jest zainteresowanych zmianą, a trend jest raczej taki, że mężczyzn lepiej jest poobwiniać, za to, ze nie zachowują się tak, jak 'powinni'.

Natomiast, jeśli chodzi o mężczyzn, to powstają dajmy na to szkoły uwodzenia, na których mężczyźni uczą się tego w jaki sposób mówić do kobiet i wiązać się z nimi. Głośno mówi się również o tym w jaki sposób sprawiać, żeby kobieta czuła się jak księżniczka.
Miłość i związek to nie to samo co akwirowanie tanimi perfumami na ulicy - a takie podejście prezentują w tych "szkołach". Każda nawet średnio inteligenta kobieta wie, że to tanie teksty, udawanie i sztuczność. Kobiety są po prostu w swoich uczuciach szczerze i prawdziwe, nie każdy umie to docenić.

Cytat:
W związku z tym, że kobiety są coraz bardziej wyzwolone i jasno wyrażają to, czego wymagają od mężczyzn, nasuwa się automatycznie pytanie - czy wiecie, w jaki sposób dawać coś w zamian? Kiedy mężczyźni zaczną otwarcie mówić o swoich potrzebach? I o respektowaniu tych potrzeb, mówieniu o nich i o tym jak Wy, Kobiety, to widzicie, jest ten wątek. Uważam, że w związku z powyższym, jest on bardzo trafiony i na miejscu.
W moim związku mój mężczyzna mówi mi o swoich potrzebach. Do tego nie potrzeba być lub nie być wyzwolonym. Wystarczy być po prostu szczerym w tym co się robi, co się mówi i co się pragnie. Jeśli w jakimś innym nie mówią to jest to problem tych konkretnych związków a nie "mężczyzn" jako "ogółu".
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 16:48   #71
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Odpowiem tylko na najciekawsze wypowiedzi

szugarbejb

Cytat:
Więc dlaczego ten mężczyzna związał się z tak ... niekobiecą kobietą? Przed ślubem była kobieca, po ślubie, kiedy pojawiło się dziecko, proza życia, zmęczenie itp. już przestała kobiecą być?
Nie ma to żadnego znaczenia w tej dyskusji. Ludzie wiążą się z różnych powodów, są dynamiczni, ich potrzeby ewoluują. Często też wierzą, że ta druga osoba się zmieni.

Cytat:
Masz rację, nie ma. Trzeba nie mieć mózgu, żeby związać się z podlotkiem, który co chwilę piskliwie wykrzykuje "och Misiuniu, jaki jesteś męski" gdy ten otwiera lodówkę.
Przykro mi, ale to, co o tym uważasz, to jest typowo kobiece myślenie. Wątpię, żeby jedyną intencją wiązania się ludzi jest masturbacja intelektualna. Niektórzy wiążą się po to, żeby było fajnie.

Ludzie którzy oceniają czy każde ich zachowanie spełnia odpowiednie kryteria mądrości i intelektualności zazwyczaj są sztywni, nienaturalni i niemili. Niejedną taką osobę znam

Cytat:
Ja na przykład nie wiem, jak utrzymać przy sobie mężczyznę, bo związuję się z takimi, którzy sami z siebie chcą ze mną być.
Z takim podejściem i sposobem, w który ze mną rozmawiasz powiem tylko - dziwię się im i zastanawiam się jak długo ten teraźniejszy pociągnie

Nie ma żadnego chcenia samo z siebie. Nie da się człowieka odczepić od świata i powiedzieć mu: teraz myśl i czuj sam z siebie. Dla mnie to są bajki dla dużych dzieci.

madalena83

Cytat:
Czyli co to super dziewczyna robi - prosi go, żeby słoik jej odkręcił, pomógł przenieść ciężką rzecz.
Co to znaczy , co ona takiego robi????
Robi to, co tutaj niektórzy definiują jako głupie, sztuczne, niespełniające kryteriów intelektualności, etc. Jest dla niego miła i wie w jaki sposób to robić. I przy tym jest całkowicie wiarygodna w tym, co robi, czyli - nie udaje.

Cytat:
"Utrzymać go przy sobie" - ale chyba tutaj obijamy sie o takie pojęcia jak szczerość i naturalność. Tzn. mam udawać słodką idiotke, która bez faceta sobie nie potrafi poradzić????
Hehehhe, bardzo śmieszne.
Otóż oświadczam Ci, że każdy mężczyzna, zanim zaczął zabiegać o kobiety i być 'męski', musiał nauczyć się pewnego zestawu zachowań, poprzez powtarzanie ich przez jakiś czas. Ty uważasz, że ludzie się jacyś rodzą, ja wiem, że się uczą. Dlatego 'szczerość' nie ma tu nic do rzeczy.

Cytat:
Bo ja naprawdę nie rozumię, a bardzo bym chciała zrozumiec o co w tym wątku chodzi.
Czasem jest tak, że to nie to, że wątek, książka, cokolwiek - jest głupie i niezrozumiale. Bywa i tak, że czytający nie jest gotowy na zrozumienie, albo tak, że to, co jest napisane, nie jest skierowane do niego

Cytat:
A co ma wspólnego respektowanie potrzeb mężczyzny z łechtaniem jego męskości
Dla mnie jedno i drugie to to samo, a ktoś sobie tutaj wymyślił, że nada sobie jednemu nazwę drugiego. Dla mnie to bez sensu, zupełnie nie da się w ten sposób dyskutować.

Klarissa

Cytat:
Nie ma to jak obarczać winą i odpowiedzialnością za zdradę kogoś, kto ewidentnie był ofiarą. Wiesz, jedyna wina tych kobiet polegała na tym, że związały się z burakami, i nie miały na tyle rozumu, żeby kopnąć ich w tyłek w odpowiednim momencie.
Nie.
Zdrada i jej przyczyny, to złożony proces, w którym tylko pozornie można jednoznacznie wskazać winnego, lub odpowiedzialnego. Moim zdaniem jeśli jedna osoba przestaje o drugą dbać, a ona w końcu ją zdradza i odchodzi, to jest to odpowiedzialność obu tych osób, które tworzą związek. Sam fakt tego, że zdrada jest nieakceptowana społecznie nie oznacza, że kobieta była idealna, a on był tym złym, który ją zostawił. Obydwoje mają uczucia.

Cytat:
A mężczyzna to jakieś zwierzę, które trzeba na siłę trzymać przy sobie żeby nie uciekło?
Zadaj to pytanie najpierw osobom, które są ze sobą od lat w szczęśliwym związku, a później tym, które się męczą ze sobą, albo rozstali się, a otrzymasz odpowiedź.

Cytat:
Kobiety są po prostu w swoich uczuciach szczerze i prawdziwe, nie każdy umie to docenić.
To tylko potwierdziło to, o czym wcześniej już myślałem.
Otóż niektóre osoby tutaj wierzą w bajki o szlachetnych kobietach, dla których miłość liczy się najbardziej, mężczyznach męskich z natury i związkach ludzi, którzy mają całkowicie wolną wolę. Do tego bez mrugnięcia okiem możecie się rozstać i następnego dnia przejdziecie do porządku dziennego.

Pozostaje tylko dodać: a świstak siedzi...

Cytat:
W moim związku mój mężczyzna mówi mi o swoich potrzebach. Do tego nie potrzeba być lub nie być wyzwolonym. Wystarczy być po prostu szczerym w tym co się robi, co się mówi i co się pragnie.
Dla mnie to jest ponownie nazwanie TEGO SAMEGO ZJAWISKA inną nazwą. Naprawdę nie chce mi się w ten sposób dyskutować...

Cytat:
Miłość i związek to nie to samo co akwirowanie tanimi perfumami na ulicy - a takie podejście prezentują w tych "szkołach". Każda nawet średnio inteligenta kobieta wie, że to tanie teksty, udawanie i sztuczność. Kobiety są po prostu w swoich uczuciach szczerze i prawdziwe, nie każdy umie to docenić.
W dyskusji nie ma to żadnego znaczenia, znaczenie ma fakt istnienia takich szkół/szkoleń i zainteresowanie tematem.

Edytowane przez Dopamine99
Czas edycji: 2010-08-05 o 16:53
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-05, 17:21   #72
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Nie ma to żadnego znaczenia w tej dyskusji. Ludzie wiążą się z różnych powodów, są dynamiczni, ich potrzeby ewoluują. Często też wierzą, że ta druga osoba się zmieni.
To w takim razie, o co Ci chodzi w przytoczonym przykładzie? O to, ze mężczyzna zdradził żonę z kobietą bardziej kobiecą, cokolwiek to znaczy. I mamy pojęcie winy - ona nie była kobieca ergo facet ją zdradził. Wobec czego ona jest ofiarą. Mężczyzna wiedział, z kim się wiąże ergo wiedział, że zdradzi ergo wina jest wyłącznie jego. Jeśli żenił się z nią innych pobudek niż miłość i pożądanie to też jest jego wina - wobec siebie i wobec tej kobiety.
Tego dowodzi Twój przykład. jeśli chciałeś dowieść czegoś innego to Ci nie wyszło.
Cytat:
Przykro mi, ale to, co o tym uważasz, to jest typowo kobiece myślenie. Wątpię, żeby jedyną intencją wiązania się ludzi jest masturbacja intelektualna. Niektórzy wiążą się po to, żeby było fajnie.
No ja się głównie wiążę po to, żeby było fajnie. Uważam, że bycie idiotką piszczącą na cześć Misia nie jest fajne, i wiążę się z takimi mężczyznami, którzy też uważają że to jest niefajne.
Cytat:
Ludzie którzy oceniają czy każde ich zachowanie spełnia odpowiednie kryteria mądrości i intelektualności zazwyczaj są sztywni, nienaturalni i niemili. Niejedną taką osobę znam
Ale co tu ma piszczenie na widok misia do intelektualności? Czy Ty wiesz o co Ci chodzi, czy nie wiesz ?
Cytat:
Z takim podejściem i sposobem, w który ze mną rozmawiasz powiem tylko - dziwię się im i zastanawiam się jak długo ten teraźniejszy pociągnie
Myślę, że powinieneś zastanowić się nad sobą, nie nade mną. Założyłeś wątek o tym, że kobiety Cie nie doceniają. Sprawiają, że nie czujesz się męski. Nie zaspokajają Twoich potrzeb. Ergo masz problemy psychologiczne - z poczuciem własnej wartości, z poczuciem męskości, z własną tożsamością. To wynika z miliona powodów, ale jest do przepracowania z lekarzem.

Dodam też, ze każdy ma takiego partnera, na jakiego zasługuje, i jakiego sobie wybiera. Skoro wybierasz sobie jakieś dziwne kobiety, to może po prostu wybieraj inne ?

Cytat:
Nie ma żadnego chcenia samo z siebie. Nie da się człowieka odczepić od świata i powiedzieć mu: teraz myśl i czuj sam z siebie. Dla mnie to są bajki dla dużych dzieci.
Ale co dla Ciebie jest bajką ? Twoje potrzeby ? Ty nie wiesz, kim jesteś i czego chcesz ?
Cytat:
Robi to, co tutaj niektórzy definiują jako głupie, sztuczne, niespełniające kryteriów intelektualności, etc. Jest dla niego miła i wie w jaki sposób to robić. I przy tym jest całkowicie wiarygodna w tym, co robi, czyli - nie udaje.
Czyli jest miłą z natury po prostu. I co jest w tym dziwnego ?

Cytat:
Ty uważasz, że ludzie się jacyś rodzą, ja wiem, że się uczą. Dlatego 'szczerość' nie ma tu nic do rzeczy.
Nie ma. Ty masz takie przekonanie, ona ma inne. Wniosek ?
Cytat:
Bywa i tak, że czytający nie jest gotowy na zrozumienie, albo tak, że to, co jest napisane, nie jest skierowane do niego
Człowieku, Ty naprawdę masz problem.
Cytat:
Sam fakt tego, że zdrada jest nieakceptowana społecznie nie oznacza, że kobieta była idealna, a on był tym złym, który ją zostawił. Obydwoje mają uczucia.
Oczywiście. Ale czego winna jest kobieta, jeśli nie jest kobieca ? Taka po prostu jest. Niekobieca się urodziła, nie nauczyła się kobiecości, mężczyzna pojął za żonę taką a nie inną osobę. I jeśli zdradził ją z tego powodu, ze od początku była jaka była, i nagle jego potrzeby ewoluowały, to tak, on jest winny. Zamiast zdradzać, powinien szczerze powiedzieć: słuchaj, już mnie nie pociągasz, sorry, szukam kogoś innego, i się rozwieść. A nie zdradzać.

Cytat:
Zadaj to pytanie najpierw osobom, które są ze sobą od lat w szczęśliwym związku, a później tym, które się męczą ze sobą, albo rozstali się, a otrzymasz odpowiedź.
Nie widzę związku.

Cytat:
To tylko potwierdziło to, o czym wcześniej już myślałem.
Otóż niektóre osoby tutaj wierzą w bajki o szlachetnych kobietach, dla których miłość liczy się najbardziej, mężczyznach męskich z natury i związkach ludzi, którzy mają całkowicie wolną wolę.
Bo może takich znay i takich spotykamy (między innymi) ?
Cytat:
Do tego bez mrugnięcia okiem możecie się rozstać i następnego dnia przejdziecie do porządku dziennego.
No niektórzy to potrafią, jeśli czegoś nie znasz, to nie znaczy że nie istnieje.
Cytat:
Pozostaje tylko dodać: a świstak siedzi...
Naprawdę zaczynam Ci powoli współczuć. Naprawdę nie znasz szczerych i prawdziwych kobiet ? To faktycznie smutne.
Cytat:
W dyskusji nie ma to żadnego znaczenia, znaczenie ma fakt istnienia takich szkół/szkoleń i zainteresowanie tematem.
Ale co z tego faktu wynika ? Jest również zainteresowanie tematem szkoleń z zakresu świadectw energetyki oraz zarządzania kadrami, o tym też chcesz dyskutować ?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.

Edytowane przez szugarbejb
Czas edycji: 2010-08-05 o 17:22
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 18:07   #73
madalena83
Zadomowienie
 
Avatar madalena83
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Przykro mi, ale to, co o tym uważasz, to jest typowo kobiece myślenie. Wątpię, żeby jedyną intencją wiązania się ludzi jest masturbacja intelektualna. Niektórzy wiążą się po to, żeby było fajnie.
Masturbacja intelektualna nie wyklucza, żeby w związku było fajnie. Powiedziałabym, że dzięki niej jest ciekawiej i bardziej interesująco.

Cytat:
Robi to, co tutaj niektórzy definiują jako głupie, sztuczne, niespełniające kryteriów intelektualności, etc. Jest dla niego miła i wie w jaki sposób to robić. I przy tym jest całkowicie wiarygodna w tym, co robi, czyli - nie udaje.
Czyli dobrze mówię, że trzeba być naturalnym w związku, bo udawanie szybko męczy. Ale Tobie chodzi chyba o to, że kobiety, które są niekobiece (tylko nie wiem co to dla Ciebie znaczy - śmiem twierdzić, że dla każdego mężczyzny będzie to co innego), powinny się tego nauczyć.
Ja natomiast uważam, że nie muszą, bo w końcu znajdą takiego, który będzie uważał, że są kobiece, albo ta kobiecość nie będzie mu do szczęścia potrzeba. Czyli pełna zgoda.

Cytat:
Hehehhe, bardzo śmieszne.
Otóż oświadczam Ci, że każdy mężczyzna, zanim zaczął zabiegać o kobiety i być 'męski', musiał nauczyć się pewnego zestawu zachowań, poprzez powtarzanie ich przez jakiś czas. Ty uważasz, że ludzie się jacyś rodzą, ja wiem, że się uczą. Dlatego 'szczerość' nie ma tu nic do rzeczy.
A czy mogła bym się dowiedzieć jaki to są zachowania??
Ja nie uważam, że ludzie rodzą się z konkretnymi zachowaniami, właśnie uważam, że się ich dopiero uczą. Nawet jeszcze Cię zaszokuję i napiszę, że uważam ludzie potrafią się zmienić. Ale tylko wtedy kiedy chcą i nie jest to dla nich za duże wyrzeczenie.

Cytat:
Czasem jest tak, że to nie to, że wątek, książka, cokolwiek - jest głupie i niezrozumiale. Bywa i tak, że czytający nie jest gotowy na zrozumienie, albo tak, że to, co jest napisane, nie jest skierowane do niego
Ja jestem gotowa na zrozumienie, ale nadal nie wiem co to są te zachowania, które łechtają męskość. Nie podałeś żadnego przykładu.
Bo to że dziewczyna jest miła wynika z tego, że taka jest jej natura. Bo chyba nie sugerujesz, że dziewczyna to udaje, żeby uszczęśliwić swojego faceta.

Cytat:
Dla mnie jedno i drugie to to samo, a ktoś sobie tutaj wymyślił, że nada sobie jednemu nazwę drugiego. Dla mnie to bez sensu, zupełnie nie da się w ten sposób dyskutować.
Dla mnie nie jest to samo. Respektowanie potrzeb jest możliwe tylko wtedy jeżeli partner o nich mówi, a łechtanie męskości to dla mnie ma wydźwięk dopraszania się o komplementy.
A ja mojemu mężowi komplementy mowię i nie musi się o nie dopraszac. Natomiast jeżeli on czegoś potrzebuje to mi o tym mówi, a nie każe się domyślać. Bo wtedy żadne związek by nie wypalił, chyba że ma się kryształową kulę i potrafi z niej wyczytać przyszłość.

Nadal jednak nie wiem co te kobiety powinny robić, żeby wydobyć męskość ze swoich partnerów. Nie odpowiedizałeś na to.

Edytowane przez madalena83
Czas edycji: 2010-08-05 o 18:09
madalena83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 18:21   #74
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez madalena83 Pokaż wiadomość
Ja jestem gotowa na zrozumienie, ale nadal nie wiem co to są te zachowania, które łechtają męskość. Nie podałeś żadnego przykładu.
Bo to że dziewczyna jest miła wynika z tego, że taka jest jej natura. Bo chyba nie sugerujesz, że dziewczyna to udaje, żeby uszczęśliwić swojego faceta.(...) Nadal jednak nie wiem co te kobiety powinny robić, żeby wydobyć męskość ze swoich partnerów. Nie odpowiedizałeś na to.
No mnie sie na przykład wydaje, że autorowi wątku właśnie o to chodzi, żeby wskazać jak niektóre kobiety potrafią troszkę oszukiwać i jakie stosują sztuki magiczne, żeby zatrzymać przy sobie samca - zwierzę.

I nie dociera do niego, że istnieją takie związki, w których ani kobieta ani mężczyzna nie stosują żadnych sztuczek i naturalnie wiedzą, jak spełniać swoje potrzeby. Po prostu tak się dobierają, że bez cudów na kiju są dla siebie dobrzy, mili itp.

Poza tym na Wizażu wątków na ten temat jest ogrom. od wątków na temat psychiki męskiej, po propozycje prezentów, spędzania miło czasu, striptizów itp.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 18:54   #75
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Odpowiem tylko na najciekawsze wypowiedzi
Zaczynanie wypowiedzi w ten sposób sprawia, że np. mnie odchodzi ochota na rozmowę z tobą.

Cytat:
Nie.
Zdrada i jej przyczyny, to złożony proces, w którym tylko pozornie można jednoznacznie wskazać winnego, lub odpowiedzialnego. Moim zdaniem jeśli jedna osoba przestaje o drugą dbać, a ona w końcu ją zdradza i odchodzi, to jest to odpowiedzialność obu tych osób, które tworzą związek. Sam fakt tego, że zdrada jest nieakceptowana społecznie nie oznacza, że kobieta była idealna, a on był tym złym, który ją zostawił. Obydwoje mają uczucia.
Złożoność procesu nie ma wpływu na to, że ktoś jest lub nie jest winien i jak najbardziej można go wskazać - winien jest ten, kto za przeproszeniem daje dupy na lewo. Jakiekolwiek usprawiedliwianie zdrady to po prostu hipokryzja. Jak im było źle to mogli naprawiać związek/rozmawiać/odejść, ale nie, wybrali bycie nieuczciwymi. Na to nie ma wytłumaczenia i nie ma współodpowiedzialności. Albo ktoś jest uczciwy, albo nie jest, nie ma pół-uczciwości.

Cytat:
Zadaj to pytanie najpierw osobom, które są ze sobą od lat w szczęśliwym związku, a później tym, które się męczą ze sobą, albo rozstali się, a otrzymasz odpowiedź.
No ja jestem od lat w szczęśliwym związku, znam takich par mnóstwo i jakoś żadna z nich nie praktykuje magicznych "sposobów". Szczęśliwe związki to takie, w których ludzie dobrze się dobrali, rozumieją swoje potrzeby, darzą się szacunkiem, dążą do tych samych lub podobnych celów, mają ze sobą dobrą komunikację. Nie potrzebują wtedy żadnych sztuczek. Zresztą te ostatnie działają jedynie na krótką metę i mogą się przejeść. A szczerość w uczuciach nie przeje się nigdy gdy ktoś jest na tyle dojrzały aby ją docenić.

Cytat:
To tylko potwierdziło to, o czym wcześniej już myślałem.
Otóż niektóre osoby tutaj wierzą w bajki o szlachetnych kobietach, dla których miłość liczy się najbardziej, mężczyznach męskich z natury i związkach ludzi, którzy mają całkowicie wolną wolę. Do tego bez mrugnięcia okiem możecie się rozstać i następnego dnia przejdziecie do porządku dziennego.

Pozostaje tylko dodać: a świstak siedzi...
To, że ty żyjesz w świecie zakłamanym i wmawiasz sobie różne rzeczy nie oznacza, że tylko taki świat istnieje Wyobraź sobie, że istnieją kobiety szczere w uczuciach i panowie bez kompleksów na tle swojej męskości oraz związki w których ludzie są, bo są razem szczęśliwi...

Cytat:
Dla mnie to jest ponownie nazwanie TEGO SAMEGO ZJAWISKA inną nazwą. Naprawdę nie chce mi się w ten sposób dyskutować...
Przymusu nie ma

Cytat:
W dyskusji nie ma to żadnego znaczenia, znaczenie ma fakt istnienia takich szkół/szkoleń i zainteresowanie tematem.
To, że coś istnieje nie znaczy, że jest dobre więc "fakt istnienia" niczego nie tłumaczy ani nie stanowi żadnego argumentu "za".
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-08-05 o 18:58
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 19:05   #76
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
To w takim razie, o co Ci chodzi w przytoczonym przykładzie? O to, ze mężczyzna zdradził żonę z kobietą bardziej kobiecą, cokolwiek to znaczy. I mamy pojęcie winy - ona nie była kobieca ergo facet ją zdradził. Wobec czego ona jest ofiarą. Mężczyzna wiedział, z kim się wiąże ergo wiedział, że zdradzi ergo wina jest wyłącznie jego. Jeśli żenił się z nią innych pobudek niż miłość i pożądanie to też jest jego wina - wobec siebie i wobec tej kobiety.
Chodzi mi dokładnie o to, co napisałem. W związku zawsze obydwie osoby są 'winne', lub jak wolisz 'odpowiedzialne', bo jedna wpływa w jakiś sposób na drugą. To, że zdrada jest nieakceptowana społecznie nie oznacza, że kobieta była idealna i żadna odpowiedzialność nie leży również po jej stronie - zaniechania to też działanie pewnego rodzaju. I o tym piszę, Ty natomiast zupełnie zagubiłaś sens mojej wypowiedzi w swoich interpretacjach. Wnioski z tej historii można sobie wyciagać różne. W dyskusji potrzebny był ten, który pominęłaś, choć mam wrażenie, że po prostu go nie zrozumiałaś.

Nigdy nie wiadomo z kim się wiążesz, gdyby to było tak proste - przewidzieć przyszłość i wejrzeć w duszę każdego człowieka na samym początku znajomości - naprawdę świat byłby idealny. Z rzeczywistością jednak nie ma to nic wspólnego, bo jest ona, po prostu, inna.

Nigdzie też nie pisałem o żadnym ślubie - to dowód na to, że nie tylko nie rozumiesz tego, co piszę, ale również nie czytasz tego dokładnie i ze zrozumieniem. Może agresja, lub złośliwość w tym przeszkadzają?

Cytat:
Uważam, że bycie idiotką piszczącą na cześć Misia nie jest fajne, i wiążę się z takimi mężczyznami, którzy też uważają że to jest niefajne.
Bycie od kogoś mniej mądrym, o czym pisałem w swojej wypowiedzi, nie oznacza tego w jaki sposób to pokrętnie interpretujesz - bycia piszczącą idiotką na czyjąś 'cześć'. Ponownie przekręciłaś moją wypowiedź - w ten sposób gadasz sama do siebie . Miłego w takim razie.

Cytat:
Ale co tu ma piszczenie na widok misia do intelektualności? Czy Ty wiesz o co Ci chodzi, czy nie wiesz ?
Nie wiem o co Tobie chodzi, wiem tylko, że nie bardzo ogarniasz treść i nie rozumiesz o czym piszę.

Sama napisałaś, że 'piszczenie na widok misia' ma coś do intelektualności - boś to nazwała głupim. Ktoś kto to robi jest głupi, jak rozumiem. Tak? Najwyraźniej Twoim zdaniem tak, więc sama się tłumacz z tego powiązania

Cytat:
Myślę, że powinieneś zastanowić się nad sobą, nie nade mną.
Dziękuję, jednak nadal będę robił i jedno i drugie.

Cytat:
Założyłeś wątek o tym, że kobiety Cie nie doceniają. Sprawiają, że nie czujesz się męski. Nie zaspokajają Twoich potrzeb. Ergo masz problemy psychologiczne - z poczuciem własnej wartości, z poczuciem męskości, z własną tożsamością. To wynika z miliona powodów, ale jest do przepracowania z lekarzem.
Aha, dziękuję za darmową psychoanalizę, wynikającą z niczego. Miło jest się od czasu do czasu dowiedzieć o sobie różnych rzeczy z forów internetowych, nie wiem jak wyrazić moją wdzięczność.

Sprawianie, żeby mężczyźni czuli się męsko nie równa się zaspokajaniu ich potrzeb. Nie równa się również pianiu z zachwytu na ich widok. Założenie tematu o tym jak kobiety sprawiają, żeby mężczyźni czuli się męsko nie oznacza, że ten, kto założył temat ma problemy "psychologiczne". To Ty postawiłaś pomiędzy tymi zjawiskami znak "=", ja związków pomiędzy nimi nie widzę - a jeśli już, to dosyć mgliste i mętne.

Ale tak bywa, że gdy nie ma się argumentów, to zaczyna się obrażanie rozmówcy i używanie różnego rodzaju sztuczek retorycznych. Myślę, że agresywny ton Twoich wypowiedzi jasno wskazuje na ten fakt.

Cytat:
Ale co dla Ciebie jest bajką ? Twoje potrzeby ? Ty nie wiesz, kim jesteś i czego chcesz ?
Bardzo łatwo to zrozumieć, gdy nie ma się intencji zaatakowania rozmówcy.

Mowa była o tym, że nie wierzę w takie bajki, że ktoś jest z jakąś osobą "sam z siebie". Otóż dość jasne jest, że wybrał tą konkretną osobę i lubi z nią przebywać z określonych powodów. I O TYCH POWODACH JEST TEMAT. Nie wiem jaką czcionką mam to napisać, żebyś zrozumiała?

Cytat:
Czyli jest miłą z natury po prostu. I co jest w tym dziwnego ?
To Ty mi powiedz - co jest w tym głupiego? Sama to stwierdziłaś przecież

Cytat:
Oczywiście. Ale czego winna jest kobieta, jeśli nie jest kobieca ? Taka po prostu jest. Niekobieca się urodziła, nie nauczyła się kobiecości, mężczyzna pojął za żonę taką a nie inną osobę.
To bardzo proste. Tego, że nie podjęła odpowiednich kroków do tego, żeby być kobieca - przecież każdy, jak podkreślasz, ma wolną wolę i może się tego nauczyć poprzez różnego rodzaju działania, mam rację?

Winna w znaczeniu odpowiedzialna. Przecież kobieta to myślący człowiek

Cytat:
I jeśli zdradził ją z tego powodu, ze od początku była jaka była, i nagle jego potrzeby ewoluowały, to tak, on jest winny.
Tak jak i ona. Moim zdaniem bardzo teoretyzujesz. Nie znamy człowieka, dopóki go nie poznamy. Bywa tak, że jesteśmy z kimś, żeby nie być samemu. Bywa tak, że jesteśmy z kimś, bo z tą osobą nam jest dobrze, a kiedy pojawia się osoba, z którą mogłoby być lepiej - wtedy bardziej poznajemy swoje potrzeby. Ludzie żyją, ruszają się i myślą. Tacy są ludzie.

To, co opisujesz powyżej - te zasady, którymi rzekomo powinno się kierować, ten kult siły, woli, która jest niewzruszona przez nic - opisujesz samą siebie. Niestety pomijasz w ten sposób fakt, że na świecie istnieją różni ludzie, którzy nie posiadają Twoich cech.

Jeśli w Twoim związku jest tak jak mówisz - fajnie, akceptuję to. Też znam ludzi, którym wszystko przychodzi naturalnie. W wielu sprawach - też taki jestem. W wielu jeszcze nie. I co dalej?

Cytat:
Zamiast zdradzać, powinien szczerze powiedzieć: słuchaj, już mnie nie pociągasz, sorry, szukam kogoś innego, i się rozwieść. A nie zdradzać.
Ponownie - dla dyskusji nie ma to żadnego znaczenia.

Cytat:
Cytat:
Zadaj to pytanie najpierw osobom, które są ze sobą od lat w szczęśliwym związku, a później tym, które się męczą ze sobą, albo rozstali się, a otrzymasz odpowiedź.
Nie widzę związku.
A ja jednak pewien widzę i dlatego zarówno dla mnie, jak i dla osób, które ten związek widzą - jest ten wątek . Dasz radę to pojąć?

Cytat:
Bo może takich znay i takich spotykamy (między innymi) ?
Też znam takich teoretyków

Cytat:
Naprawdę zaczynam Ci powoli współczuć. Naprawdę nie znasz szczerych i prawdziwych kobiet ? To faktycznie smutne.
A gdzie tak napisałem?

Cytat:
Cytat:
W dyskusji nie ma to żadnego znaczenia, znaczenie ma fakt istnienia takich szkół/szkoleń i zainteresowanie tematem.
Ale co z tego faktu wynika ? Jest również zainteresowanie tematem szkoleń z zakresu świadectw energetyki oraz zarządzania kadrami, o tym też chcesz dyskutować ?
To dowodzi tego, że istnieje rynek - a więc jest na tyle duże zainteresowanie tymi sprawami, że ktoś decyduje się robić takie szkolenia.
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 19:06   #77
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Połechtałam dziś swoją męskość a kobiecość sąsiada. Widząc, że idzie za mną, trzymając w jednej ręce worek na śmieci, drugą prowadząc mała córkę, przytrzymałam mu drzwi. Z racji, że to nikt bliski, a sąsiad nawet nie zna mojego imienia, powinnam zatrzasnąć je przed jego nosem. Ale nie, moje męskie ego mi nie pozwoliło.
A tak powaznie, to tylko kultura sąsiedzka.


Ten wątek jest już bez sensu a dyskusja nie prowadzi do niczego. Czepiacie się już pojedynczych zdań czy słów! I w kółko o tym samym.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 19:15   #78
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Dopóki nie pojawiły się tutaj osoby, których nie wymienię z nicków, rozmawiało nam się całkiem miło i na poziomie
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 19:38   #79
madalena83
Zadomowienie
 
Avatar madalena83
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
No mnie sie na przykład wydaje, że autorowi wątku właśnie o to chodzi, żeby wskazać jak niektóre kobiety potrafią troszkę oszukiwać i jakie stosują sztuki magiczne, żeby zatrzymać przy sobie samca - zwierzę.

I nie dociera do niego, że istnieją takie związki, w których ani kobieta ani mężczyzna nie stosują żadnych sztuczek i naturalnie wiedzą, jak spełniać swoje potrzeby. Po prostu tak się dobierają, że bez cudów na kiju są dla siebie dobrzy, mili itp.
Po kolejnej wypowiedzi autora, w której nie podał przykładów tego łechtania męskości też się do tego skłaniam.
Więc Ci napiszę autorze, że tak masz rację, że są kobiety, które oszukują i jakieś sztuczki stosują. Ale napiszę Ci również, że takie związki bardzo szybko się kończą. Bo kobieta udaje kogoś kim nie jest, żeby zadowolić swojego faceta. I w końcu nie wytrzymuje i go zostawia.
Nie ma szczerości i naturalości - nie ma związku. Bardzo prosta zasada.


Cytat:
Chodzi mi dokładnie o to, co napisałem. W związku zawsze obydwie osoby są 'winne', lub jak wolisz 'odpowiedzialne', bo jedna wpływa w jakiś sposób na drugą. To, że zdrada jest nieakceptowana społecznie nie oznacza, że kobieta była idealna i żadna odpowiedzialność nie leży również po jej stronie - zaniechania to też działanie pewnego rodzaju. I o tym piszę, Ty natomiast zupełnie zagubiłaś sens mojej wypowiedzi w swoich interpretacjach. Wnioski z tej historii można sobie wyciagać różne. W dyskusji potrzebny był ten, który pominęłaś, choć mam wrażenie, że po prostu go nie zrozumiałaś..
A to już jakaś perełka jest. Bo zrozumiałam z tego, że jeżeli w związku się nie układa to zdrada jest dopuszczalna. Nic nie jest w stanie usprawiedliwić zdrady - nawet najbardziej podłe zachowanie kobiety w stosunku do partnera. Jeżeli partnerowi to nie odpowiada to powinien się wypisać ze związku.
Ale jak sam zauważyłeś nie o tym dyskusja, więc żeby powrócić na właściwe tory napisz w końcu jakie to są zachowania, które - jak to pięknie brzmi - łechtają męskość

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Dopóki nie pojawiły się tutaj osoby, których nie wymienię z nicków, rozmawiało nam się całkiem miło i na poziomie
Nie krępuj się - jesteśmy na foru publicznym - nikt Cię za to nie wykastruje

A tak w ogóle to każdy ma prawo powiedzieć własne zdanie, a Ty nie musisz się z nim zgadzać

Ale faktem jest, że wątku nie rozumiem, bo to co kobiety biorą za szczerość i naturalność, Ty bierzesz za wyuczone zachowanie, żeby utrzymać przy sobie faceta.

Czy naprawdę uważasz, że jesteśmy tak zdesperowane, że musimy się uciekać do "grania" w związku i utrzymywania przy sobie faceta jak jakies zwierzątko??

Trochę więcej wiary w siebie jako mężczyznę

Edytowane przez madalena83
Czas edycji: 2010-08-05 o 19:39 Powód: to nieszczęsne "rozumiem" :)
madalena83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-05, 20:12   #80
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez madalena83 Pokaż wiadomość
Ale faktem jest, że wątku nie rozumiem, bo to co kobiety biorą za szczerość i naturalność, Ty bierzesz za wyuczone zachowanie, żeby utrzymać przy sobie faceta.

Czy naprawdę uważasz, że jesteśmy tak zdesperowane, że musimy się uciekać do "grania" w związku i utrzymywania przy sobie faceta jak jakies zwierzątko??

Trochę więcej wiary w siebie jako mężczyznę
Wydaje mi się, że autor od samego początku miał na myśli właśnie te rzeczy i zachowania, które przychodzą nam całkowicie naturalnie bądź spontanicznie i nie są wyuczoną grą czy zachowaniem z premedytacją.
Bo o tym, czego kobiety oczekują jako naturalne zachowanie mówi się dużo. Dużo też o tym, jak lubimy być traktowane itp. Ok. Ale w kobiecej naturze jest o tym mówić otwarcie i jest to rzeczą tak naturalną jak oddychanie. O wielu rzeczach również się nie mówi uważając to jako oczywistą oczywistość (podarowanie kwiatka [róży?] na randce]. Jednak mało jest tematów traktujących o tym, jak to my, kobiety zachowujemy się wobec faceta, jako faceta a nie w stylu "co zrobić aby facet był macho (lub wydawało mu się, że jest najbardziej zaje** kolesiem na ziemi).

Tu właśnie chodzi o to, co jest na porządku dziennym. Każdy lubi czuć się doceniony i potrzebny co nie jest przejawem kobiecości bądź męskości. W związkach partnerzy uczą się od siebie pewnych rzeczy i nawet jeżeli nie lubię grzebać przy samochodzie a TŻ sprawia to frajdę i chce mnie czegoś nauczyć, to czemu mam z nim nie posiedzieć i faktycznie się nie nauczyć. Jeżeli sprawia mu to przyjemność. Bo jesli on cierpi ze mną na zakupach, to ja pocierpię przy samochodzie. Oboje później mamy satysfakcję, on, że mnie czegoś nauczyć, ja, że on się cieszy
Tak, to jest prozaiczne i normalne. Nie urasta to do rangi "jaki ty jesteś mądry", chociaż gdy chcę wyolbrzymić coś, żartem i odpowiednim tonem tak powiem.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 20:35   #81
madalena83
Zadomowienie
 
Avatar madalena83
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że autor od samego początku miał na myśli właśnie te rzeczy i zachowania, które przychodzą nam całkowicie naturalnie bądź spontanicznie i nie są wyuczoną grą czy zachowaniem z premedytacją.
Bo o tym, czego kobiety oczekują jako naturalne zachowanie mówi się dużo. Dużo też o tym, jak lubimy być traktowane itp. Ok. Ale w kobiecej naturze jest o tym mówić otwarcie i jest to rzeczą tak naturalną jak oddychanie. O wielu rzeczach również się nie mówi uważając to jako oczywistą oczywistość (podarowanie kwiatka [róży?] na randce]. Jednak mało jest tematów traktujących o tym, jak to my, kobiety zachowujemy się wobec faceta, jako faceta a nie w stylu "co zrobić aby facet był macho (lub wydawało mu się, że jest najbardziej zaje** kolesiem na ziemi).

Tu właśnie chodzi o to, co jest na porządku dziennym. Każdy lubi czuć się doceniony i potrzebny co nie jest przejawem kobiecości bądź męskości. W związkach partnerzy uczą się od siebie pewnych rzeczy i nawet jeżeli nie lubię grzebać przy samochodzie a TŻ sprawia to frajdę i chce mnie czegoś nauczyć, to czemu mam z nim nie posiedzieć i faktycznie się nie nauczyć. Jeżeli sprawia mu to przyjemność. Bo jesli on cierpi ze mną na zakupach, to ja pocierpię przy samochodzie. Oboje później mamy satysfakcję, on, że mnie czegoś nauczyć, ja, że on się cieszy
Tak, to jest prozaiczne i normalne. Nie urasta to do rangi "jaki ty jesteś mądry", chociaż gdy chcę wyolbrzymić coś, żartem i odpowiednim tonem tak powiem.
Ale to co właśnie napisałas jest dla mnie naturalne. Nie da się stworzyć związku bez komplementów, dobrego słowa, sprawiania sobie przyjemności i kompromisów. I to jest właśnie dla mnie ta szczerość w związku. Nikt niczego nie udaje, nie dusi w sobie, jeżeli jest problem to się rozmawia i go rozwiązuje.
Ale nie każdego na to stać - jedna dziewczyna nie jest w stanie przejść na porządku dziennym do bałaganu zostawionego przez partnera, a inna wybaczy zdradę. Kolejna nie będzie chciałą siedzieć i grzebać przy aucie.
I uważam, że jeżeli nie chce czegoś zrobić dla partnera to widocznie nie jest to facet dla niej, a ona dla niego. I to nie znaczy, że on a jest gorsza, czy niekobieca. Dla jednog bedzie taka, a inny bedzie ją na rękach nosił za to jaka jest.

Ale tak jak pisałam bez dbania o siebie każdy związek się rozleci.

Ja po prostu z pierwszego postu autora stwierdziłam, że chodzi mu o jakieś zagrania, ktore specjalnie robią kobiety, żeby podbudować faceta.
madalena83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 20:43   #82
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

No właśnie... a autorowi chodzi o to (chyba?) jak ta naturalna naturalność wygląda. Co takiego my kobiety robimy, mówimy etc.
Bo przecież, jak już pisałam, o tym jak traktować kobiety powstają całe poradniki, a "instrukcji obsługi faceta" zwyczajnie nie ma

Może się mylę, może nie. Ale to chyba miała być taka luźna dyskusja nie na temat podziału obowiązków, tylko właśnie o tym, co nam przychodzi tak jak mruganie czy oddychanie.

My mówimy wprost "powiedz mi coś miłego" "zrób coś dla mnie" etc. A faceci z racji swojej prostoty nie mówią nic (może głównie dlatego, że kobieta i tak "czuje" i spełnia jego potrzebę miłych słówek).
Wiadomo, komplementy nie są ciągle, bez przerwy, bo duża ilośc cukru jest niezdrowa.

też już jestem monotematyczna
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 20:49   #83
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 297
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Sprawianie, żeby mężczyźni czuli się męsko nie równa się zaspokajaniu ich potrzeb. Nie równa się również pianiu z zachwytu na ich widok. Założenie tematu o tym jak kobiety sprawiają, żeby mężczyźni czuli się męsko nie oznacza, że ten, kto założył temat ma problemy "psychologiczne".
Ok. Zgoda. Może zamiast wdawać się w dyskusję z osobami, które uważają, że ten wątek nie ma sensu i tłumaczyć im o co Ci chodziło gdy go zakładałeś, może powrócisz do głównego tematu?
Twoje pytanie brzmiało "Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?" Odpowiadam: Nigdy nie przyszło mi do głowy, że mój mężczyzna potrzebuje tego abym robiła coś w celu podkreślenia jego męskości. Fakt - nie twierdzę, że on tego nie potrzebuje. Ale nigdy mi tego nie powiedział, nie poprosił mnie żebym coś zrobiła, nie otrzymałam od niego żadnego sygnału, że coś robię nie tak, że coś robię za mało... Wszystko co robiłam, mówiłam, to jak się wobec niego zachowywałam nie miało na celu sprawienia by poczuł się jak mężczyzna... Nigdy nie myślałam, że komplementy; proszenie go o pomoc kiedy naprawdę tego potrzebuję; chwalenie go za to co zrobił; mówienie że jestem dumna, że wykonuje taki a nie inny zawód; chwalenie, że jest świetnym kochankiem itp. sprawiają, że czuje się jak mężczyzna. A przynajmniej nie robiłam tego z myślą żeby tak się czuł. Co najwyżej uważałam, że jest mu po prostu miło Bo kiedy np. TŻ daje mi kwiatka bez okazji, nie czuję się bardziej kobieca, ale czuję że nadal się stara, że mu zależy, że dba o mnie i o nasz związek... Czy rozumuję zgodnie z Twoim założeniem? Czy Twoim zdaniem należy rozgraniczyć to, co kobieta robi żeby sprawić mężczyźnie przyjemność i żeby dbać o niego i o związek z tym co kobieta robi aby mężczyzna poczuł się jak mężczyzna? Czy to nie jest przypadkiem to samo?
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 23:38   #84
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Parę sprostowań

madalena83

Cytat:
A to już jakaś perełka jest. Bo zrozumiałam z tego, że jeżeli w związku się nie układa to zdrada jest dopuszczalna. Nic nie jest w stanie usprawiedliwić zdrady - nawet najbardziej podłe zachowanie kobiety w stosunku do partnera. Jeżeli partnerowi to nie odpowiada to powinien się wypisać ze związku.
Ja nie 'usprawiedliwiam' zdrady. Po prostu opisuję szersze tło zdarzeń i wskazuję na to, że w związku zarówno kobieta jak i mężczyzna są odpowiedzialni za swoje działania, lub brak działań, które mogą prowadzić np. do zdrady. Tutaj chodziło mi konkretnie o to, że jedna nie umiała zadbać o mężczyznę w ten specyficzny sposób, a druga to potrafiła. Nie oznacza to, że uważam zdradę za dopuszczalną. Po prostu wiem skąd się bierze.

Cytat:
A tak w ogóle to każdy ma prawo powiedzieć własne zdanie, a Ty nie musisz się z nim zgadzać
Prawa do wyrażania swojego zdania nikomu nie odmawiam, ani nie odbieram, natomiast jednak po kobietach spodziewałem się większej kultury rozmowy i powstrzymania się od obrażania rozmówcy. Zwłaszcza od tych inteligentnych.

Cytat:
Ale faktem jest, że wątku nie rozumiem, bo to co kobiety biorą za szczerość i naturalność, Ty bierzesz za wyuczone zachowanie, żeby utrzymać przy sobie faceta.
Oczywiście, że wyuczone i nie powiedziałem, że intencja utrzymania przy sobie faceta może być w tym przypadku jedyną motywacją. Po prostu po jakimś czasie zapominamy o tym w jaki sposób się czegoś nauczyliśmy i jakimi pobudkami było to podyktowane, lub inaczej - przestajemy być tego świadomi. Wtedy to jest naturalne i 'szczere'. Podczas procesu uczenia nie jest, ale każdy przez ten proces przechodzi.

Cytat:
Nie da się stworzyć związku bez komplementów, dobrego słowa, sprawiania sobie przyjemności i kompromisów.
Tak, tylko wiesz, tutaj chodzi też o to, żeby wiedzieć co komplementować. Gdyby Ci mężczyzna mówił coś w stylu 'wow, ale masz małe piersi', 'ale masz super bicepsy', 'uwielbiam jak chrapiesz' lub coś równie trafnego, to pewnie wolałabyś np. 'bardzo kobieco wyglądasz', za raz po tym jak poświęciłaś dużo czasu na malowanie się i dobieranie ubrania.

karolca

Dzięki za Twojego posta, tak, od początku chodziło dokładnie o to.

velara

Cytat:
Bo kiedy np. TŻ daje mi kwiatka bez okazji, nie czuję się bardziej kobieca, ale czuję że nadal się stara, że mu zależy, że dba o mnie i o nasz związek...
No ok, a dlaczego np. nie przynosi Ci piwa wybacz przykład, ale nie mogłem się powstrzymać... Bo wie, że jesteś kobietą i tak o Ciebie trzeba dbać.

Cytat:
Czy Twoim zdaniem należy rozgraniczyć to, co kobieta robi żeby sprawić mężczyźnie przyjemność i żeby dbać o niego i o związek z tym co kobieta robi aby mężczyzna poczuł się jak mężczyzna? Czy to nie jest przypadkiem to samo?
Uważam, że rozdzielenie tego gdy jest się w związku może być trudne i napewno jest sztuczne, ale rozdzielić się da. Czy to jest to samo... myślę, że sama wiesz jakie rzeczy robisz dla swojego mężczyzny, których nie robisz np. dla mamy, czy cioci. Tą różnicę się jednak czuje.
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 00:11   #85
madalena83
Zadomowienie
 
Avatar madalena83
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Ja nie 'usprawiedliwiam' zdrady. Po prostu opisuję szersze tło zdarzeń i wskazuję na to, że w związku zarówno kobieta jak i mężczyzna są odpowiedzialni za swoje działania, lub brak działań, które mogą prowadzić np. do zdrady. Tutaj chodziło mi konkretnie o to, że jedna nie umiała zadbać o mężczyznę w ten specyficzny sposób, a druga to potrafiła. Nie oznacza to, że uważam zdradę za dopuszczalną. Po prostu wiem skąd się bierze.
Oki ze zdradą się zgadzam - na pewno jest wynikiem problemów w związku, które zwykle się biorą z winy obydwojga partnerów. I uważam ją za niedopuszczalną, bo problemy inaczej się rozwiązuje.

Cytat:
Prawa do wyrażania swojego zdania nikomu nie odmawiam, ani nie odbieram, natomiast jednak po kobietach spodziewałem się większej kultury rozmowy i powstrzymania się od obrażania rozmówcy. Zwłaszcza od tych inteligentnych.
Zgadzam się, ja również tego samego oczekują od mężczyzn (nie jest to żaden przytyk do Twojej osoby )

Cytat:
Oczywiście, że wyuczone i nie powiedziałem, że intencja utrzymania przy sobie faceta może być w tym przypadku jedyną motywacją. Po prostu po jakimś czasie zapominamy o tym w jaki sposób się czegoś nauczyliśmy i jakimi pobudkami było to podyktowane, lub inaczej - przestajemy być tego świadomi. Wtedy to jest naturalne i 'szczere'. Podczas procesu uczenia nie jest, ale każdy przez ten proces przechodzi.
Na pewno jakichś rzeczy się nauczyłam przy swoim mężu, jak i on przy mnie - robiliśy to dla poprawy naszego związku, ale bardziej chodzi tu o dotarcie siebie.

Natomiast większość rzeczy wyniosłam z domu - najpewniej patrząc jak wyglądają relacje rodziców i to przekładam na swój związek - bo tak zostałam nauczona w młodszym wieku i to procentuje teraz.
Ja po prostu jestem miła z natury

Cytat:
Tak, tylko wiesz, tutaj chodzi też o to, żeby wiedzieć co komplementować. Gdyby Ci mężczyzna mówił coś w stylu 'wow, ale masz małe piersi', 'ale masz super bicepsy', 'uwielbiam jak chrapiesz' lub coś równie trafnego, to pewnie wolałabyś np. 'bardzo kobieco wyglądasz', za raz po tym jak poświęciłaś dużo czasu na malowanie się i dobieranie ubrania.
Ale to jak komplementuję mojego faceta jest nieświadome. Nie myślę co by mu tutaj powiedzieć, żeby poczuł się miło (chyba że ma paskudny dzień i chcę go rozweselić)
Zwykle komplementy wychodzą spontanicznie - te spodnie super na Tobie leżą,pachniesz bosko i oczywiście dziękuję jeżeli coś dla mnie zrobił - niewazne czy się tego spodziewłam, czy tak było umówione.
Tylko, że dla mnie to jest naturalne.

Cytat:
karolca

Dzięki za Twojego posta, tak, od początku chodziło dokładnie o to.
Widzisz, nie ma to jak kobieta, która wytłumaczy drugiej kobiecie o co dokładnie chodzi

Cytat:
Cytat:
Czy Twoim zdaniem należy rozgraniczyć to, co kobieta robi żeby sprawić mężczyźnie przyjemność i żeby dbać o niego i o związek z tym co kobieta robi aby mężczyzna poczuł się jak mężczyzna? Czy to nie jest przypadkiem to samo?
Uważam, że rozdzielenie tego gdy jest się w związku może być trudne i napewno jest sztuczne, ale rozdzielić się da. Czy to jest to samo... myślę, że sama wiesz jakie rzeczy robisz dla swojego mężczyzny, których nie robisz np. dla mamy, czy cioci. Tą różnicę się jednak czuje.
I właśnie o to mi chodziło - dla mnie to jest jedno i to samo. Z każdą z tych osób łączą mnie inne relacje -więc inaczej się zachowuję.

Czyli doszliśmy do consensusu

Ale abstrahując od tego wszystkiego czy uważasz, że są kobiety, które nie mówią takich rzeczy facetom i że facet nie może być z taką kobietą szczęśliwy??
madalena83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 03:09   #86
34fe3a3f1642ee889976efdcf3725b13dbe6fccd_61de1a15f2413
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 56
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

.

Edytowane przez 34fe3a3f1642ee889976efdcf3725b13dbe6fccd_61de1a15f2413
Czas edycji: 2012-09-08 o 16:21
34fe3a3f1642ee889976efdcf3725b13dbe6fccd_61de1a15f2413 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 16:02   #87
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
I właśnie o to mi chodziło - dla mnie to jest jedno i to samo. Z każdą z tych osób łączą mnie inne relacje -więc inaczej się zachowuję.
No ok, ale dla mnie to dosyć dziwne, bo ja potrafię odróżnić to, w jaki sposób traktuję moją kobietę, a np. moją mamę, lub tatę. Inaczej również traktuję kumpli...

Moim zadniem - można nauczyć się bycia lepszym kumplem, lepszym synem i tak samo - lepszym partnerem.

Cytat:
Ale abstrahując od tego wszystkiego czy uważasz, że są kobiety, które nie mówią takich rzeczy facetom i że facet nie może być z taką kobietą szczęśliwy??
Wiesz, jeśli teoretycznie przyjmiemy, że kobieta traktuje mężczyznę tak, jak każdego człowieka i to jest po prostu ludzka uprzejmość, coś całkowicie zwykłego, nic ponad to... to mężczyzna równie dobrze może być tak samo szczęśliwy z każdą inną osobą, nawet z innym mężczyzną.

A już w szczególności nie zdziwię się, jeśli mężczyzna uzna, że szczęśliwszy będzie z kobietą, która potrafi celnie komplementować, jest kobieca i sprawia, że on czuje się jak mężczyzna przy niej. Myślę, że to jest całkowicie naturalne.

Porównam to do innej sytuacji może. Jestem człowiekiem, wiem to, zdaję sobie z tego sprawę, jestem tego pewien, ale wolę przebywać z ludźmi, którzy traktują mnie jak człowieka, a nie np. jak popychadło czy jakkolwiek inaczej. Wolę, gdy mówią 'jesteś w porządku', 'jesteś uczciwy, ja też będę uczciwy wobec Ciebie', 'ciekawi mnie Twoja osobowość', niż 'mam cię gdzieś' itp. Nie oznacza to, że sprawiają, że jestem bardziej ludzki. Oznacza to, że na dłuższą metę właśnie z takimi ludźmi, którzy traktują mnie jak człowieka - dobrze się czuję.


Zastanawiam się, czy to, że niektóre kobiety tutaj piszą, że traktują swojego partnera 'po prostu jak człowieka' i nie za bardzo wiedzą o co chodzi w tym wątku, nie oznacza aby tego, że o tym jak sprawiać w ten sposób przyjemność mężczyźnie nie rozmawia się. Właśnie przez takie przyjęte odgórnie założenie, że wszystko jest idealnie, a dyskutowanie o tym jest głupie i sztuczne - wątpię żeby mężczyźni chcieli na takie tematy rozmawiać.

Ja wyciągnąłem z tego wątku takie wnioski: niektóre kobiety wiedzą jak traktować partnera jak człowieka, oraz to, że mężczyzna lubi seks i np. uwodzi się go nagością. Cała reszta jest albo nieuświadomiona, albo uznawana za głupią, sztuczną i nie w porządku. Wszelkie sposoby sprawiania, że mężczyzna czuje się męsko, są uznawane za sztuczne pompowanie ego. Trochę to smutne, zważając na to, że te interpretacje wskazują na silnie negatywny stosunek emocjonalny do zwykłego sprawiania drugiemu człowiekowi przyjemności
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 18:20   #88
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 297
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
No ok, a dlaczego np. nie przynosi Ci piwa wybacz przykład, ale nie mogłem się powstrzymać... Bo wie, że jesteś kobietą i tak o Ciebie trzeba dbać.

myślę, że sama wiesz jakie rzeczy robisz dla swojego mężczyzny, których nie robisz np. dla mamy, czy cioci. Tą różnicę się jednak czuje.
Czyli jak ja przyniosę piwo mojemu TŻ to on poczuje się jak mężczyzna?
Ale jak przyniosę czekoladę truskawkową, którą on uwielbia to już nie poczuje się jak mężczyzna tylko jak człowiek... Bo równie dobrze mogę ją przynieść mamie i cioci (piwa one nie lubią jakby co)... Podobnie jak on, może przynieść kwiatka swojej mamie i swojej cioci Dobra żartuję, wydaje mi się że domyślam się mniej więcej co masz na myśli.

Polecam Ci wątek "romantyczne niespodzianki dla drugiej połówki": https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=417644 Tam kobiety opisują jakie niespodzianki robią dla nich ich faceci, ale też jest wiele przykładów jak one zaskakują swoich mężczyzn. Ciekawa jestem czy te ich niespodzianki potrafią sprawić by mężczyzna poczuł się jak mężczyzna, czy tylko... jak człowiek, któremu sprawiono przyjemność.
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 18:24   #89
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez velara Pokaż wiadomość
Polecam Ci wątek "romantyczne niespodzianki dla drugiej połówki": https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=417644 Tam kobiety opisują jakie niespodzianki robią dla nich ich faceci, ale też jest wiele przykładów jak one zaskakują swoich mężczyzn. Ciekawa jestem czy te ich niespodzianki potrafią sprawić by mężczyzna poczuł się jak mężczyzna, czy tylko... jak człowiek, któremu sprawiono przyjemność.
Odpowiedź brzmi: jak druga połówka, jak ktoś, kogo się kocha.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 18:44   #90
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 297
Dot.: Jak sprawiacie, żeby Wasi mężczyźni czuli się jak mężczyźni?

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Odpowiedź brzmi: jak druga połówka, jak ktoś, kogo się kocha.
Zgadzam się Ale zastanawia mnie czy przykłady, które są zawarte w tamtym wątku są odpowiedzią na pytanie w tytule, które pojawiło się w tym wątku
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.