![]() |
#61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Co do tego ze slub ulatwia sytuacje w szpitalu to jedna wizazanka mi na ten temat pisala, bo tez sie balam, ze skoro moj TŻ nie jest moim mezem to czy moze byc przy porodzie itd. i podobno mozna zalatwic USC taki świstek gdzie po porstu ojciec dziecka musi powiedziec ze uznaje to dziecko jako swoje bez sprawdzania i wtedy dostaje ten papier i ma uprawnienia w szpitalach itd. tak jakby byl mezem. Zreszta czy ja wiem czy te pielegniarki/polozne pytaja czy to maz czy tylko ojciec dziecka...? Nawet jesli to nie sadze ze chce im sie to w ogole sprawdzac czy to prawda..
---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ---------- Cytat:
Autorko tematu, a uwzglednialiscie np.zareczyny? Nie uspokoiloby to troche Twojej rodziny? Dla mnie slub i zareczyny to tylko symbole....ale wg mnie sa dosc wazne...
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
zaręczyny, wlasnie ;> chyba dobry pomysł
![]() i w szpiatlu- nie tylko przy porodzie, gdyby stalo się cos autorce - to facet, z ktorym mieszkam?
__________________
więcej w wiary w siebie! ![]() 50 kg ![]() 75B -> 65E/F ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
Jak złożysz przysięgę w USC to nie będzie to porządna przysięga temu jedynemu? sorry, ale mnie rozbawiłaś ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Gratuluje ciazy, a mamie to moze podaj melise czy cos.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Nie trzeba być małżeństwem żeby druga osoba mogła uzyskać info o twoim stanie zdrowia - wystarczy tą osobę do tego pisemnie upoważnić. Tak samo z porodem - można mieć poród z partnerem, to nie musi być mąż.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
![]() Cytat:
Powodzenia. Cytat:
![]() Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-08-16 o 18:52 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Przy porodzie może być nawet mama, koleżanka, więc do dopiero konkubent
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
Gdy jesteśmy w szpitalu, podpisujemy papiery upoważniające kogoś do wglądu w dokumentację itd. Ja ostatnio leżałam dość długo, bez problemu upoważniłam mamę oraz TŻ. A w razie nagłych wypadków, kiedy np. poszkodowana jest nieprzytomna, wystarczy wcześniej się zabezpieczyć u prawnika. To jest do zrobienia, aczkolwiek dokładnie nie wiem, jak. Ślub to tak naprawde czynność cywilno prawna pociągajaca za sobą skutki prawne, które równie dobrze można uregulować bez aktu małżeństwa, aczkolwiek wymaga to zapewne więcej zachodu. Ale dokładniej się na tym nie znam, możliwe że coś pokręciłam, jak coś to proszę prawniczki o poprawienie mnie ![]()
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
Do cholery, żaden szok tego nie usprawiedliwia... On biedaczek był zszokowany? No niesamowite, zdrowy młody mężczyzna był zdolny do zapłodnienia zdrowej młodej kobiety, faktycznie szokujące. Chyba bardzo głęboko w tej duszy jest schowane jego dobro. A jak na moje on w głębi duszy jest podły i w takiej sytuacji awaryjnej własnie ta podłość wyszła na wierzch.
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
Tak samo jak się dziwię jej dylematowi, bo to jej życie a nie mamy i jakiejś tam ciotki - no sorry, dojrzali ludzie sami kierują swoim życiem! Nie chce brać ślubu teraz? niech nie bierze. A jak tak jej doskwiera rodzinka w tym temacie to się odciąć i żyć swoim życiem. Zwłaszcza, że mama swoje ma. Ma męża i jeszcze dwójkę nieletnich dzieci.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Mojej historii lepiej tu ni poruszajmy bo jest bardziej zakrecona niz wam sie wydaje... Rozmawial ze mna o aborcji...mowil ze bym powinna usunac ale ja sie na to nie zgadzalam bo wg mnie nie istnieje taka opcja, to stwierdzil ze mnie przeciez nie zmusi ale nie cche zeby sie urodzilo poza tym w takim razie jest ktos od niego wazniejszy w moim zyciu-dziecko, wiec on moze mnie zostawic...to dluga historia...ja tez tam wiele namieszalam...i stad moze bark jego radosci...sypal nam sie zwiazek a ten seks to bylo w sumie pogodzenie sie...i polaczylo nas dziecko...wiem ze glupio zrobilismy no ale ok...stalo sie...poza tym niby mialam miec wg lekarza duuuze problemy z zajsciem w ciaze a tu jeden cykl i od razu trafione... Mniejsza z tym...
Poza tym teraz jest inny...bylo mu ciezko, bo ja mialam wsparcie od wszystkich, przede wszystkim rodzicow a on nikomu nie mowil...dopiero niedawno poinformowal rodzicow i mu ulzylo troche bo sie ucieszyli... Ja uwazam ze musze najpierw poukladac swoje relacje z nim...wyjasnic bardzo duzo glupich sytuacji wczesniejszych... i dopiero potem ten slub...tak bedzie lepiej mimo ze slub mial byc w kwietniu... Wiec moze Ty autorko tez bys powinna na spokojnie wyjasnic to rodzicom, ze musicie wiele przemyslec, naprawic, pewnie wiedzieli jakie sa wasze realcje...wiec niech nie naciskaja tylko ciesza sie ze wnuk sie niedlugo pojawi ![]() ps.na kiedy masz termin? ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 925
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
sytuacja nie do pozazdroszczenia...
po 1sze dlatego, że nie czujesz wsparcia w rodzinie, po 2gie dlatego że sama nie wiesz czego chcesz wg. mnie Ty się boisz. Chciałabyś (jak wiele z nas) wspaniałych, spektakularnych związków, z miłością jak z telenowel i burzliwym erotycznym życiem. a tu dupa. Związek przechodzi przez kolejne etapy i nagle wkrada się rzeczywistość, proza życia, a motylki ulatują. Ty tego nie chcesz, dlatego nie chcesz ślubu. Nie chcąc ślubu zostaiwasz sobie furtkę- złudną furtkę. Bo boisz się, że jak weźmiesz ślub, a będzie źle to nie będziesz miała pola manerwu. A bez ślubu to odwrócisz się na pięcie i odejdziesz, bo może wdaje Ci sie że będzie łatwiej. A nie będzie. Nie jestem jakąś zwolenniczką ślubów, a tym bardziej z przymusu, bo pojawi się dziecko, ale wdaje mi się, że prez pryzmat właśnie tego dziecka trzeba patrzeć odpowiedzialnie na życie. Nie macie czasu na życie "na próbę", bo jak się uda to weźmiemy ślub, a jak się nie uda to nie weźmiemy. Śmiechu warte! Tu nie chodzi o uczucia i odczucia, ale przede wszystkim o formalność, o zabezpieczenie się na przyszłość- siebie i dziecka. Jeżeli będziecie żyli w związku to nie dostaniecie kredytu takiego jak mogłoby wziąść małżeństwo, nie będziecie mieć wspólnoty majątkowej, a jeżeli tfu tfu np. Twojemu partnerowi coś się stanie, a w między czasie zgromadzicie jakiś majątek to Ty niczego nie dziedziczysz, bo kim dla niego jesteś w świetle prawa? obserwując świat i życie coraz częściej dochodze do wniosku, że paierki są święte- że bez papierka tego czy innego nie ma się nic.
__________________
Nie warto żałować naszych wyborów, bo w momencie kiedy je podejmujemy wydają się najlepszymi decyzjami, a przecież nie jesteśmy w stanie przewidzieć ich konsekwencji. kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=546709 moje ciuszki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=550082 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
No to ten wyjazd w kwietniu Ci wyszedł.
![]() Właściwie nie wiem, co mam Ci doradzić. Ja bym postawiła na swoim. To moje życie, nie ich. A dlaczego nawet cywilnego nie chcesz?
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007 ![]() ![]() lexie Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy, zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
JA jestem ochrzczona, ale nie praktykuję. Mój TŻ praktykuje więc raczej DLA NIEGO, niż z wyżej wymienionych powodów... a jesli miałabym podać własny powód- to dla rodziny i gości (a niech mają show), bo osobiście uważam, że jesli ślubować będę gdziekolwiek ( USC, ołtarz w kościele, kaplica w lesie, a nawet bez kaplicy- w szczerym polu), więc jesli będę ślubować, to własnie przed siłą wyższą niż ja, tż, urzędnik czy ksiądz, ale to moje "wierzenia" nie koniecznie idące w parze z obowiązującą doktryną kościoła katolickiego ---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ---------- Cytat:
a więc nie deprecjonuję przysięgi składanej w usc, tak samo jak nie gloryfikuję przysięgi składanej na ołtarzu JAKIEGOKOLWIEK kościoła (nie koniecznie rzymskokatolickiego) Zrozum, napisałam wyżej- dla mnie przysięgać bede i tak przed TŻem (kimkolwiek by nie był, czyli czy ten czy inny) i przed instancją wyższą. CZyli po twojemu BOGIEM. Ale czy to będzie bóg katolicki,czy inny- nie twoja sprawa. A w kościele (jesli brałabym kościelny ślub) będę tak samo przysięgać przed TŻem i Bogiem (nawet jesli nie wierzę w tego konkretnego boga), to i tak uważam, że siła wyższa będzie wtedy przy mnie...ale zagłębiamy się w metafizykę niepotrzebnie ---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:23 ---------- Cytat:
Co do dziedziczenia- nie dziedziczę, w przypadku, gdy nie ma testamentu. Ale można to prawnie uregulować, co do wspólnego majątku- pisałam już na jakich zasadach owy majątek gromadzimy- nie mamy i nie chcemy miec wspólnego majątku. W świetle prawa dziedziczyć bedzie po moim Tżecie jego dziecko. Skoro ma dziecko, to ono będzie dziedziczyć w linii prostej wszystko. Mnie to satysfakcjonuje, bo nie wiążę się z kimś dla jego majątku. Papierki może święte są, ale nie koniecznie ten konkretny jest synonimem szczęscia wszelakiego, a wiele można załatwić jednorazową wizytą u prawnika, bez usc czy koscioła. i nie rozumiem co w daniu sobie czasu jest takiego wartego śmiechu? Wyjaśnij proszę ---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ---------- Cytat:
![]() cywilki nie chcę z tych samych powodów co każdego innego, kościelnego, konkordatowego czy w ogóle jakiegokolwiek...uważam, ze ślub to ślub- przede wszystkim ślubuję wtedy partnerowi oddanie i miłość, a skoro nie jestem do końca pewna czy podołam to ślubowanie takie nie miało by mocy w moim mniemaniu (prawną by miało, ale mocy w mojej głowie), ot uroczystość którą trzeba odbębnić zeby dać rodzinie powód do spotkania się wspólnie....wyżej pisałam dlaczego ślub jest dla mnie wazny (tak bardzo ważny) i dlaczego nie chciałabym brać go pod czyjąkolwiek presją... teraz bardziej zastanawia mnie przekonanie rodziny, uzmysłowienie im że to moja sprawa i nie mają nic do gadania.... dziś dowiedziałam się, że ciotka zupełnie przypadkiem spotkała się z kierowniczką USC u nas w mieście (ciotka jest bardzo znaną i szanowaną osobą publiczną i zna osobiście większość urzędników w mieście) no wiec zupełnie przypadkiem spytała się o wolny termin na 11 wrzesnia- jakie godziny są wolne i czy ewentualnie może sobie wstępnie zarezerwować 12 i 14 i w najbliższym czasie sie zdecyduje! Fuck! już za mnie zaczęła to załatwiać....paranoja jakaś ![]() ![]() ![]() teraz obawiam się tylko "nalotu" na mame TZa i namawianie jej do przekonywania nas co do slubu ![]()
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
![]() Myślę, że jedynym sposobem może być totalne ignorowanie ich słów i poczynań. Udawaj że nie wiesz, nie słyszysz, nie było cie, nie pamiętasz, w ogóle temat nie istnieje. Jak ktoś zacznie coś mówić - autentycznie udawaj, że nie słyszysz lub wychodź. Trzymaj się mocno swojego zdania. W obecnej sytuacji nawet gdybyś tego ślubu jednak chciała, to ja bym na twoim miejscu nie wzięła, bo nie pozwoliłabym, żeby ktoś sterował moim życiem. Bądź silna i nie daj się. Na chwilę obecną zerwij kontakt. To nie musi być trwałe zerwanie - powiedz mamie uprzejmie, że z powodu jej ingerowania z twoje życie i mówienia ci masy przykrych rzeczy nie chcesz się z nią kontaktować, bo bardzo cię zraniła i naraziła na stres, a ty w tej chwili musisz dbać w pierwszej kolejności o swoje dziecko, któremu stres nie służy. I żeby odezwała się, gdy sprawę przemyśli. Czy coś w tym stylu. Kurczę, normalnie jak czytam twoje posty to krew we mnie wrze, jak można do tego stopnia nie liczyć się z drugim człowiekiem i sterować jego życiem? Paranoja.
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
![]()
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
Ciekawe czy kiedyś skończą się czasy, w których naiwne kobiety będą sądziły, że dla miłości, dziecka i dobra rodziny on się zmieni i z puszczającego je kantem palanta stanie się dobrym, czułym, kochającym ojcem rodziny. A świstak siedzi i zawija... Cytat:
Powiedziałaś już rodzinie co miałaś do powiedzenia. Teraz już nie mów, teraz rób - a raczej nie rób niczego ![]() ![]() Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
Najprawdopodobniej nie uda Ci się do niej dotrzeć więc pozostaje Ci powtarzać z uporem maniaka że ślubu nie będzie. O ile nie rozumiem Twojego wcześniejszego zachowania o tyle wydaje mi się, że teraz postępusjesz słusznie i trzymaj się tego.
__________________
Bartuś 23.12.2010 ![]() Aniołek 01.08.2011... Hubert 21.11.2012 ![]() „Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła” Edytowane przez EdziaO Czas edycji: 2010-08-17 o 08:12 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
O ludzie, ale masz matkę. Jestem w szoku, że można się tak zachowywac.
Jesli nie chcesz brac ślubu to go nie bierz, nic na siłę. A przy następnej okazji, powiedz mamie krótko i stanowczo, że ma się nie wtrącac, ogranicz kontakty, zanim Ci zrujnuje nerwy doszczętnie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 925
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
Też zawsze uważałam, że jak kogoś nie kocham, a wpadnę to na siłę ślubu brać nie będę, bo po co? i właściwie tu się zgadzam z Tobą. Ale z drugiej strony to nie rozumiem Twojego psotępowania bo ślubu nie chcesz, ale w jakiś sposób przyszłość i swój świat budować z Nim chcesz. Dlaczego? Dla dziecka? Skoro go nie kochasz, skoro nie jesteś w stanie mu ślubować wierność, oddania itd. to po co z Nim sie jakostam wiązać??? Bo Ty piszesz, że ślub nie bo nie kochasz ojca swojego dziecka czy tam to nie jest ten, a z drugiej strony wijesz sobie z nim gniazdko wiec to na zasadzie "chciałabym, ale się boje". To albo w jedną albo w drugą. Albo jesteś zdania, że ślubu nie chcesz, nie potrzebujesz, nie uważasz takiej "instytucji" i koniec kropka raz na zawsze, albo przeraża Cię podjęcie takiej decyzji,bo małżeństwo to nie wiem jakieś kajdany i koniec wszystkiego więc stwiedzasz, że lepiej tak na pół gwizdka ze sobą być. Bo ja rozumiem ludzi, którzy nie chcą małżeństwa, nie uważają tego. Ale zazwyczaj ludzie podejmują taką decyzje konsekwentnie, a Ty mam wrażenie raczej ją odkładasz w czasie- jak się uda to ślub wezmę, a jak się nie uda to nie wezmę....nie nie rozumiem tego... i chyba nikt z tutaj wypowiadających się nie stwierdził że jakikolwiek papierek jest synonimem szczęścia...wg mnie to w ogóle w tych kategoriach nie można traktować ślubu. Wg mnie ślub to przypieczetowanie miłości, pewne deklaracje oddania, "załatwienie"stanu formalno-prawnego jezeli chodzi o majątki i te inne duperele, a nie gwarancja szczęścia. Gwarancji wiecznego szczęścia nikt nie da. Ale jeśli jesteś zdecydowana i czujesz, że tak dla Ciebie bedzie dobrze i Twój partner ma podobny pogląd to róbcie tak jak uważacie. Nie dajcie się zwariować rodzinie i postawić pod murem, bo bez Waszych chęci takie małżeństwo długo nie przetrwa. Wiadomo, że mama boi się o Ciebie i chce dla Ciebie jak najlepiej, a dwa że zdecydowanie górę biorą tutaj stareotypy, wychowanie i poglądy jakie ogólnie są zakorzenione w naszym społeczeństwie. Nie warto poddawać się presji rodziny i otoczenia.
__________________
Nie warto żałować naszych wyborów, bo w momencie kiedy je podejmujemy wydają się najlepszymi decyzjami, a przecież nie jesteśmy w stanie przewidzieć ich konsekwencji. kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=546709 moje ciuszki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=550082 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
gg22, jak na moje Autorka napisała bardzo jasno:
Cytat:
A pewne kwestie formalno-prawne można "załatwić" bez ślubu.
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | ||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
![]() Przepraszam, ale ciotka mnie ubawiła setnie ![]() Może ją spytaj czemu tak koniecznie chce żebyście się pobierali w rocznicę najsławniejszego ataku terrorystycznego na świecie ![]() A tak serio, to olej, niech sobie rezerwuje co tam chce, przecież to JEJ rezerwacja a nie Twoja, ona wyjdzie na idiotkę jak się wyda, że rezerwowała termin dla kogoś, kto wcale ślubu nie bierze. Cytat:
Więc czemu oni, szczególnie biorąc pod uwagę, że się nie tak dawno temu rozstali, nie mają prawa do tego czasu na sprawdzenie? To chyba naturalne, skoro mieli jakieś "przejścia" jako związek - to chcą sprawdzić czy warto brać ślub, czy jednak nie. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ---------- Cytat:
![]() ślub 11 września? extra w rocznicę ataku terrorystycznego...spytał am czy załatwi mi przelot samolotem przed uroczystością...ale chyba nie zajarzyła ![]() a poważnie- wiecie dziewczyny, dobrze się pośmiać, bo teraz siedzę u "siebie" czyli w Warszawie...ale za 2 tygodnie mieliśmy z TŻem jechać znów do rodzinnej miejscowości (obydwoje jesteśmy z tego samego miasta), średnio właśnie co 2 tygodnie jeździmy do rodziców, no i po prostu teraz TŻ mi zapowiedział, że do moich iść nie chce, chyba że zaczną sie normalnie zachowywać. Ja w sumie też nie mam ochoty iść...jest tylko jedno "ale"...mojego TŻa mama wraca z wakacji w piątek przed naszym planowanym przyjazdem...a moja zwariowana ciotka już mi zapowiedziała, że spotka się z TŻa matką, zeby z nią szczegóły owego wspaniałego wydarzenia ustalić...Rozumiecie? Ja się normalnie czuję zaszczuwana przez własną rodzinkę...poza tym wiem, że "teściowa" niby podchodzi do sprawy na zasadzie "jesteście dorośli- róbcie jak wam dobrze", ale też bąkała coś o wolnym terminie sali weselnej...więc jeśli sie te babsztyle zmówią to po prostu życia nie będzie ![]() wiem że z zewnątrz to się moze wydawać błache i śmiechu warte, ale wiem, ze problemy z rodziną jak juz się pojawią to same sie nie ulotnią, będą i będą sie jątrzyć jak gangrena ![]() Szczerze mówiąc- boję sie, że moja mama z ciotką na spółkę przekonaja do swoich głupich pomysłów "teściową"- a takiego frontu mój Tż nie zniesie...bo co tu dużo mówić- u Tża w rodzinie jak jego matka coś powie, to cała rodzina się skrzyknie żeby tak zrobić ![]() no i niestety ale juz moja matka ustawia braci pod swój front. Bracia są mali, 10 i 14 lat a mimo to już się dopytują kiedy wesele i czy mój TŻ będzie ich szwagrem itp...sami tego nie wymyślili- to robota mamy ![]()
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 30
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Bardzo dobrze robisz nie decydujac sie na slub z powodu rodziny.. zamiast cieszyc sie w tym momencie ze bedziesz miala dziecko ze radzisz sobie w zyciu to nekaja Cie o slub. Z jednej strony to zrozumiale bo chca miec wieksza pewnosc ze Cie nie zostawi ale musisz im to wytlumaczyc ze przeciez tez sa rozwody i mama dobrze o tym wie prawda? Wydaje mi sie ze przez to ze sie rozeszliscie Twoja rodzina stracila do niego zaufanie dlatego tak naciskaja... staraj sie zeby cala ta sytuacja nie odbijala sie na Waszym zwiazku chodzi mi mi o to zebys przez te nerwy nie wyrzywala sie na partnerze bo moze to popsuc stosunki miedzy Wami.. Ciesz sie zyciem dziewczyno i nie przejmuj sie a wszystko sie ulozy!!! zawsze przy ciazy pierwsza mysla wszystkich jest slub z czasem to mija.. wiec muszisz przetrzymac to jakos a potem juz beda stopniowo coraz mniej naciskac..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Brać ślub, czy postawić na swoim?!
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:01.