Książka na ślub

[goplaneczka]

@mordziula- ja nie wiem, w jakiej księgarni pracujesz, ale takie książki istnieją- mam ich sporo na półce
moim zdaniem w pewnym sensie niegrzeczne jest dawanie książek kucharskich i poradników, jeśli para młoda o to nie poprosi. osobiście poczułabym się dotknięta, gdyby sprowadzono mnie do roli kucharki mojego męża.
Ciekawymi, w miarę neutralnymi pozycjami, są zbiory różnego rodzaju cytatów i złotych myśli, "Myśli nieuczesane" Leca.
Książki podróżnicze i powieści także są fajne. Ja osobiście ucieszyłabym się z kryminałów i powieści historycznych.
Natomiast biblia jest, moim zdaniem, szczególnie jak się słabo zna parę młodą, chybionym pomysłem. Ludzie wierzący raczej ją posiadają, dla niewierzących będzie kurzącym się gratem.

[mordziula]

goplaneczka - wiesz kiedys pracowalam w empiku a teraz w prywatnej dużej księgarni i jakoś nieprzypominam sobie żadnego dużego ładnego i grubego wydania książki kucharskiej z przepisami z całego świata...
większość to typowe kuchnie polskie...ewentualni kuchnia włoska, francuska itd...ale nie wybrane specjały światowej kuchni...

ale "Myśli nieuczesane" Leca bardzo dobry pomysł... neutralny i fajny

ja tam, jak już pisałam, ostatnio zaczytuję Liosę i to już chyba po raz 10 ale uwielbiam jego książki..

natomiast największą klapą jaką widziałam kupować młodej parze książki meyerowej (chodzi mi o zmierzch itd) wyłącznie decydując się po okładkach że niby fajne...tak mnie to rozbawiło że nie miałam ochoty uświadomić kogoś że to czytadło dla nastolatek

[alamig]

Napisane przez mordziula

natomiast największą klapą jaką widziałam kupować młodej parze książki meyerowej (chodzi mi o zmierzch itd) wyłącznie decydując się po okładkach że niby fajne...tak mnie to rozbawiło że nie miałam ochoty uświadomić kogoś że to czytadło dla nastolatek

Naprawdę ktoś to kupił młodej parze? Wymiękłam

[oliweczka123]

Ja kupowałam książki na ślub trzy. Za pierwszym razem kupiłam piękny kolorowy album o drinkach, potem kupiliśmy piękny tomik poezji Księdza Twardowskiego (śliczne wydanie), za trzecim nie miałam kompletnie ambitnego pomysłu a chciałam, żeby porządnie było więc kupiłam czytaną Trylogię Sienkiewicza. Nie książka ale myślę, że takie płyty to tez znakomity pomysł. Po ślubie brat powiedzial, że dostał Pism Świętych na siedem pokoleń Taka pozycja zarezerwowana jest rodzicom albo chrzestnym.
Niedługo my też poprosimy o książki. Narzeczony już obmyślił gdzie je ustawi i się cieszy
Mi się wydaje że fajne są książki:
a) podróżne (o regionie, weekend we dwoje, Cejlowski, przewodniki itd);
b) kulinarne (wszelakiej maści -zwłaszcza praktyczne);
c) coś dla ciała (Kamasutra i spółka, masaże);
d) hobby (motoryzacja, fotografia, dinozaury - zależy co ich interesuje);
e) bajki dla dzieci! (np. Bajki na 365 wieczorów);
zmęczyłam się...
f) wszelakie powieści, kryminały, biografie-czyli wszystko co człowiek może polecić drugiemu, o ile to przeczytał!! (polecam do przeczytania Piękny umysł i Szyfr Szekspira )
g) może coś o dzieciach, ciaży, poradniki wszelakie wychowania...
h) historyczne(może dzieciom sie za 10 lat w szkole przyda np XXlecie miedzywojenne z kulturą, ja bym np chciała historyczne o swoim regionie bo nie bardzo znam);
i) poradniki o małżeństwie...
j) wiersze!, tomiki poezji, cytaty, aforyzmy (najlepiej o milości);
k) jeśli ślub kościelny to może poczet świętych;

Odnoście sag to czemu nie. Trzeba się umówić i kupić kolejne części, sympatyczne. Hmm... ja bym np chciala Anię z Zielonego Wzgórza, a co!
Ale się rozpisałam. Mam nadzieję, że to kogoś natchnie na świetny pomysł.