Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010 cz.III

[itakasia]

jaszczka, wiolek, papi
dzieki starsza mowila lepiej ale nie chce wejsc mi filmik. wogole to z aparatu filmiki kiepskiej jakosci i nie oddaja sytuacji
Alguien
uspokoilas mnie troche ja postanowilam ze zobacze jak bedzie przez najblizsze 2 dni. jesli ciezko to wracam do kokonu

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez aniaa22

no mamusia musiala byc dumna

jestem dumna tym bardziej ze ona w zerowce jako 5latek a konkurs dla klas 0-3. byla najmlodszym uczestnikiem

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

jest Marysia
http://picasaweb.google.pl/110568559...92392494908594

brzmi jak sepelenienie ale to aparat do tyłka

[karolcia228]

itakaska - brawodla córeczek

ania, papeteria - mam taka nadzieje bo jutro chciałam iść kupić sobie buty jakieś...

[papeteria]

Napisane przez wiolek1

a mam do ciebie takie pytanie odnośnie lusha czy z mydełek do twarzy albo peelingów ogólnie oczyszczanie twarzy polecasz coś ?
bo wiem, że fresh farmacy i to na pewno zakupie ale czy coś jeszcze ? bo koleżanka będzie w listopadzie leciała więc chce ją poprosić coby mi kupiła. i ciekawe czy ceny na stronce są takie same jak tam w sklepach czy niższe

ceny sa takie same ale w stacjonarnym sklepie mozna wydebic jeszcze probki ff ma raczej dluga d.w. ale te wszystkie peelingi to tylko cos kolo 3 miesiecy a sa mega wydajne wiec za duzo na raz tez nie ma co kupowac fajny jest Herbalism ale śmierdziel totalny,Dark Angels super zdzierak ale straaassznie brudzi a hitem jest ponoc Mask of Magnaminty(czekam na to ) i zamówiłam też zdzierak Angels on bare skin

Podaje Bobotic ....a to dzisiejsze usg dotyczylo w sumie nerek

ania kciuki za jutrzejsze łapanie

[scoobs]

I ja sie melduje w nowym watku.
Jaszczka, nie smuc sie. Mnie sie tez nic nie chce, najchetniej to bym spala iijadla. A na spacer to w ogole nie chce mi sie chodzic, ciezka sprawa, moja Amelka chce niby chodzic ale marudzi, ostatnio moj pies byl niegrzeczny wiec musialam ja wziac na smycz i Amelka stwierdzila, ze ona bedzie ja prowadzila za smycz. tylko, ze Ona wazy ok 12kg a pies ok 45kg. Wiec pozwolilam jej trzymac koniec smyczy, a ja trzymalam na srodku, ale ze to nie wedlug jej mysli, to ryk, wiec szybko do samochodu i do domu...

Wiolek, ja mmoze bede w miescie w weekend, to moge porownac cene paru produktow, chyba, ze chcesz sprawdzic cos kontkretnego to mi przeslij na priva. Ale nie obbiecuje, ze w ten weekend, bo my jestesmy czasem niezorganizowani.

O widze, ze juz wiemy,ze ceny te same, ciekawe czy mi sie uda probke wyciagnac... A Papeteria - kremy tez tam maja?

[chomiczek00000]

Witam. Wchodzę,patrzę, a tu już 3 część... a ja jak się dołączyłam pod koniec pierwszej tak potem mi kompa wirus zeżarł i dopiero wczoraj go odzyskałam nareszcie. Teraz idę spać póki Weronika śpi ale jutro mam zamiar Was odwiedzić. Dobranoc wszystkim

[aneciaslonko]

Papeteria ja zrobiłam dla własnego "świętego spokoju" i nie żałuję.Zwłaszcze,że 30zł to nie majątek,a Patrycja około 3 miesięcy się zmagała z katarem...nie wiem jak się nim zaraziła w szpitalu,wiem na pewno,że dwa dni po wyjściu ze szpitala już go miałaNajlepiej wykryć póki jest wcześnie-i tak jak u mojej tylko 4 dni antybiotyk stosować,więc myślę,że warto spróbować...

Dobra dziewczyny ja dooglądam jeszcze film na tvn "Cisza"-coś strasznego,nawet nie chce sobie wyobrażać co czuli Ci rodzice...i mykam spać Do jutraaaa

[bajka1807]

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;22935117]bajka1807 ja nie w temacie,dlatego wy tak ćwiczycie?[/QUOTE]

bo moja niunia jest zbyt wiotka i ma lekka asymetrie lewostronna

Napisane przez jaszczka

dziękuję
a perspektyw nie ma dopiero jak do Polski polecę znowu na początku grudnia, to może...
a twoja córcia super na tym filmiku! taka słodyczka

ja cie przytule bo wiem co czujesz! mam w domu to samo moj m tez pracuje po 14 h dzien w dzien, ewentualnie niedziele ma wolna :/ widuje go w sumie 2 h dziennie bo jak przychodzi z pracy to zje, wykapie sie i idzie spac... mam dosyc :/ wstawac z wyra tez mi sie nie chce, dlatego uciekam do matki, tu mam przynajmniej z kim pogadac :/ a jak tak dalej pojdzie to boje sie ze corcia tatusia poznawac nie bedzie, bo on ja widuje tylko wtedy kiedy ona spi

[scoobs]

O widze, ze kremy tez sa w Lush, moze cos kupie.

Ali usnal mi przy piersi, odlozylam Go i po godzinie placz wiec przynieslismy Go na dol na lezaczku i spi, juz wole ten lezaczek niz uzywanie moich sutkow zamiast smoczka...

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez jaszczka

.................
nic mi się nie chce, nie mam siły wstać z łóżka więc w nim tkwię całe dnie, czasem nawet prysznica mi się nie chce wziąć, "za karę" chodzę z małym na spacery - zmuszam się; jak mam ugotować obiad to jestem chora do tego się przeziębiłam, boli mnie gardło, okropnie boli mnie prawy cycek (chyba od tego przepełniania co noc), Patryk chyba wyczuwa mój nastrój bo też jakiś marudny bardziej się zrobił....(

Z łóżkiem mam to samo, ale po 20 minutach leżenia Alisa się drze, więc nie mam wyboru...
Z prysznicem mam tak co dzień :P.
Z obiadem koszmar- nie dość, że zajmuje się dzieckiem, prasuję, sprzątam, piorę, robię zakupy, to jeszcze gotować muszę. Nie potrafię się zorganizować i nie mam na to ochoty.

A z cyckiem kochana to ja Ci radzę coś zrobić, bo to się może źle skończyć. U mnie laktacja już ustabilizowana- nie mam nawałów. Piersi napełniają się podczas ssania małej. Zawsze coś
zostaje...

Bajka sorki, ale ja bym go chyba je...., że się tak wyrażę.
Siala z tymi uszkami- Aliska ma suchą skórkę, bo nie wycierałam dokładnie po kąpieli :P.

[jaszczka]

dziękuję za wszystkie przytulaski jakoś tak mi lepiej jak się trochę wygadałam.. no i wiem, że mam was

Napisane przez scoobs

I ja sie melduje w nowym watku.
Jaszczka, nie smuc sie. Mnie sie tez nic nie chce, najchetniej to bym spala iijadla. A na spacer to w ogole nie chce mi sie chodzic, ciezka sprawa, moja Amelka chce niby chodzic ale marudzi, ostatnio moj pies byl niegrzeczny wiec musialam ja wziac na smycz i Amelka stwierdzila, ze ona bedzie ja prowadzila za smycz. tylko, ze Ona wazy ok 12kg a pies ok 45kg. Wiec pozwolilam jej trzymac koniec smyczy, a ja trzymalam na srodku, ale ze to nie wedlug jej mysli, to ryk, wiec szybko do samochodu i do domu...

no właśnie, spała i jadła już mam 2kg na plus z tych co zrzuciłam po ciąży, a było już tak dobrze
a ze spacerami to wiem jak jest.. pogoda też nie zachęca, a u was pewnie podobnie jak u mnie...
no i ja mieszkam w takim małym miasteczku, jest jeden park i już nim normalnie ileż można w kółko tam łazić, a po mieście to nie spacer...

Napisane przez bajka1807

ja cie przytule bo wiem co czujesz! mam w domu to samo moj m tez pracuje po 14 h dzien w dzien, ewentualnie niedziele ma wolna :/ widuje go w sumie 2 h dziennie bo jak przychodzi z pracy to zje, wykapie sie i idzie spac... mam dosyc :/ wstawac z wyra tez mi sie nie chce, dlatego uciekam do matki, tu mam przynajmniej z kim pogadac :/ a jak tak dalej pojdzie to boje sie ze corcia tatusia poznawac nie bedzie, bo on ja widuje tylko wtedy kiedy ona spi

no to witaj w klubie tylko, że ty masz jeszcze mamę, a ja nikogo

Napisane przez dzidziadziumdzia

Z łóżkiem mam to samo, ale po 20 minutach leżenia Alisa się drze, więc nie mam wyboru...
Z prysznicem mam tak co dzień :P.
Z obiadem koszmar- nie dość, że zajmuje się dzieckiem, prasuję, sprzątam, piorę, robię zakupy, to jeszcze gotować muszę. Nie potrafię się zorganizować i nie mam na to ochoty.

A z cyckiem kochana to ja Ci radzę coś zrobić, bo to się może źle skończyć. U mnie laktacja już ustabilizowana- nie mam nawałów. Piersi napełniają się podczas ssania małej. Zawsze coś
zostaje...

nie obraź się, ale od razu mi lepiej, że ktoś też tak ma zero organizacji i ta niemoc
a z cyckiem to ja nie wiem co mam poradzic bo Patryk w dzień je dużo i często, zwłaszcza wieczorem w okolicach kąpieli, po kąpieli jeszcze dojada i śpi te swoje 10-12 godzin, a moje dojki jak się w dzień rozpędzą to nie wiedzą, że na noc mają sobie zrobić przerwę budzę się nad ranem/rano z bólem, cyce są kwadratowe i kończą się pod szyją... zazwyczaj muszę przynajmniej jednego ściągnąć laktatorem, a z drugim czekam aż się mały obudzi, chyba że się nie chce obudzić to ściągam troszkę żeby sobie ulżyć...
i jestem w kropce? mam wstawać w nocy żeby w międzyczasie ściągać to przecież jeszcze bardziej sobie tą laktację pobudzę...
- ty jesteś nasz wątkowy specjalista od mleczarni, poradź coś

[bajka1807]

nooo dzidzia jakbym go nie kochala to bym go kopnela w zad... no ale kocham. a jak mowie ze mam dosyc, to on oczywiscie nerw i mowi ze moze nie pracowac ale wtedy to bedziemy tynk ze scian wpierniczac... niestety jest pracoholikiem do tego dochodzi cel utrzymac rodzine i tak to wyglada. musze sie przyzwyczaic a jak kiedys nie wyrobie to sie pewnie rozwiode

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez jaszczka

............
nie obraź się, ale od razu mi lepiej, że ktoś też tak ma zero organizacji i ta niemoc
..............
i jestem w kropce? mam wstawać w nocy żeby w międzyczasie ściągać to przecież jeszcze bardziej sobie tą laktację pobudzę...
- ty jesteś nasz wątkowy specjalista od mleczarni, poradź coś

Aj lof ju tu ;P.
Kurna z zatrzymywaniem mleczarni jeszcze się nie męczyłam, ale ja zrobiłabym tak, że rzeczywiście ściągałabym tyle co dla ulgi- wtedy organizm sobie pomyśli, że dziecko więcej w nocy nie potrzebuje i zwolni... Ale to tak na chłopski rozum.

Bajka kutwa, czy ty zdążyłaś poznać swojego męża na wskroś? Przecież jego wiecznie nie ma. Oci...ała bym, bez kitu. Czy po to się ma męża, żeby mieć pełne konto? Chore, porąbane, beznadziejne. Można pracować za rozsądne pieniądze i nie "całodobowo". Może nie opływać w luksusach, ale żyć godnie i z honorem. Jak go będę miała okazje poznać to mu wygarnę. Mogę?

[wiolek1]

Napisane przez papeteria

ceny sa takie same ale w stacjonarnym sklepie mozna wydebic jeszcze probki ff ma raczej dluga d.w. ale te wszystkie peelingi to tylko cos kolo 3 miesiecy a sa mega wydajne wiec za duzo na raz tez nie ma co kupowac fajny jest Herbalism ale śmierdziel totalny,Dark Angels super zdzierak ale straaassznie brudzi a hitem jest ponoc Mask of Magnaminty(czekam na to ) i zamówiłam też zdzierak Angels on bare skin

Podaje Bobotic ....a to dzisiejsze usg dotyczylo w sumie nerek

ania kciuki za jutrzejsze łapanie

o widzisz bo właśnie zastanawiałam się nad Mask of Magnaminty albo Angels On Bare Skin albo Baby Face bo niestety oprócz FF mogę sobie pozwolić na 1 rzecz, to jeśli ci przyjdzie to daj znać które polecasz

ehhh brak kasy a tu mądra na kosmetyki wydaję dzisiaj mi wysłali zamówienie z BU a jeszcze muszę podkład sobie zamówić ale najpierw muszę przetestować inne formuły bo mialam tylko intensive.

i miałyście rację jestem " chłodna" i najbardziej spasował mi sukinnsed fair (on jest w beżach ale bardziej mu pod chłodne ) albo fair medium z chłodnych- ale już mniej. wszystkie inne czy to z beży czy płowożółtych są dla mnie za żółte
i zastanawiam się czy zamiast EDM to czy nie próbować teraz tych pixie ale to bym musiała pisać do tej kobiety bo z tych kolorów pokazanych na aukcjach to nie da rady wybrać

oby bobotic pomógł u nas w sumie pomaga i do tego gripe water z raz dziennie daje- bobotic po każdym jedzonku po 15 kropli oczywiście

scoobs dziękuję za chęci

[dzidziadziumdzia]

Wioluś bobotic po jedzonku? kurna wszędzie piszą, żeby te specyfiki podawać przed . Jutro już będziemy miały i my bobotic, ale dzić w sumie nie było kolki i się zastanawiam nad dokończeniem najpierw infacolu...

[scoobs]

Jaszczka, a Ty to nie mieszkasz gdzies blisko plazy? Bo jakies zdjecia zwykle zalaczasz z morzem w tle. Ja bym bardzo chciala. A wlasnie tez mam jeden parczek, w ktoorym mozna chodzic z wozkiem i mi on bokiem wychodzi. Mam jaeszcze lasek, ktory kocham, ale to tylko na weekendy, z tz-tem, bo sama sie boje. A ten moj park to beznadzieja, bo jest dosc blisko trasa, i jak wiatr wieje w moim kierunku to slysze samochody... Marzy nam sie przeprowadzka, nowe zycie, ale czekamy na jakas wieksza wygrana... A pogoda jest beznadziejna, chcialoby sie powiidziec, nie martw sie, niedlugo przejdzie, ale kurcze, dopiero sie jesien zaczela...

[jaszczka]

dawno nie wklejałam żadnych Patryczkowych zdjęć... on jest moją jedyną radością na tą chwilę, dla niego wogóle coś mi się jeszcze chce...

[wiolek1]

dołączam do was prysznic też mi się nie chce na spacery chodzę hmm co 3 dni wiem okropna jestem ...
jak pomyślę o gotowaniu to bleeeeeee....
czasem tylko jak mi się zachce ale zazwyczaj to zmuszam sie i wymyślam co tu najszybciej zrobić ( np ziemniaki obiorę a potem tż sobie smaży paluszki rybne haha )
z organizacją to hmmm gdybym chciała to nie było by problemu ale mi się TAK BARDZO NIC NIE CHCE
codziennie zanim wstanę z łózka to myślę, że już mi się nie chce haha i rano jak mały się budzi to mu mówię jeszcze godzinke pośpij - narazie się udaje do 8.30

Napisane przez dzidziadziumdzia

Wioluś bobotic po jedzonku? kurna wszędzie piszą, żeby te specyfiki podawać przed . Jutro już będziemy miały i my bobotic, ale dzić w sumie nie było kolki i się zastanawiam nad dokończeniem najpierw infacolu...

hmmm u mnie na ulotce piszę :
Lek zwykle stosuje się po 3 głównych posiłkach oraz przed snem.

to jak to z tym bo zawsze tak dawałam

[Siala_Bala]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Wioluś bobotic po jedzonku? kurna wszędzie piszą, żeby te specyfiki podawać przed . Jutro już będziemy miały i my bobotic, ale dzić w sumie nie było kolki i się zastanawiam nad dokończeniem najpierw infacolu...

A ja dodaję do mleka do butli
I bądź tu mądra

Na ulotce jest "po posiłkach" no i na mój mały rozum to by tak wychodziło.. bo dziecko się naje, nałyka powietrza i bąbelki tkwią w jelitkach.. podajesz krople a one powodują "przepchnięcie" tych bąbelków do wylotu

[wiolek1]

a u mnie w moim miasteczku zadupiu nie ma ŻADNEGO parku. a jednak to miasteczko więc zostają mi tylko krzywe chodniki :/

jeszczka Patryczek uroczy

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Siala a ty dalej używasz mimo braku gazów ? tak zapobiegawczo ? próbowałaś odstawić ?

[jaszczka]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Aj lof ju tu ;P.
Kurna z zatrzymywaniem mleczarni jeszcze się nie męczyłam, ale ja zrobiłabym tak, że rzeczywiście ściągałabym tyle co dla ulgi- wtedy organizm sobie pomyśli, że dziecko więcej w nocy nie potrzebuje i zwolni... Ale to tak na chłopski rozum.

Bajka kutwa, czy ty zdążyłaś poznać swojego męża na wskroś? Przecież jego wiecznie nie ma. Oci...ała bym, bez kitu. Czy po to się ma męża, żeby mieć pełne konto? Chore, porąbane, beznadziejne. Można pracować za rozsądne pieniądze i nie "całodobowo". Może nie opływać w luksusach, ale żyć godnie i z honorem. Jak go będę miała okazje poznać to mu wygarnę. Mogę?

no to ja tak w sumie robię... nic to, zobaczymy... może się jeszcze wszystko ustabilizuje

a co do męża, to niestety mój jest dokładnie taki sam nic tylko praca i kasa i ciągle go nie ma z jednej strony rozumiem i doceniam, bo bez niego byśmy tego domu nie zbudowali... żyliśmy z mojej wypłaty, a jego cała szła na konto i do Polski, a zarabia naprawdę nieźle... tylko jakim kosztem?
jedyną moją nadzieją jest to, że jak wrócimy do Polski to będzie inaczej... nadzieja matką głupich...

Napisane przez scoobs

Jaszczka, a Ty to nie mieszkasz gdzies blisko plazy? Bo jakies zdjecia zwykle zalaczasz z morzem w tle. Ja bym bardzo chciala. A wlasnie tez mam jeden parczek, w ktoorym mozna chodzic z wozkiem i mi on bokiem wychodzi. Mam jaeszcze lasek, ktory kocham, ale to tylko na weekendy, z tz-tem, bo sama sie boje. A ten moj park to beznadzieja, bo jest dosc blisko trasa, i jak wiatr wieje w moim kierunku to slysze samochody... Marzy nam sie przeprowadzka, nowe zycie, ale czekamy na jakas wieksza wygrana... A pogoda jest beznadziejna, chcialoby sie powiidziec, nie martw sie, niedlugo przejdzie, ale kurcze, dopiero sie jesien zaczela...

w sumie morze mam blisko, ale trzeba jednak podjechać samochodem te 15 minut, a autem to mąż do pracy jeździ poza tym ta wielka plaża o tej porze roku i przy tych wichurach to nic przyjemnego.. trzeba szukać raczej zacisznych miejsc albo można odlecieć razem z wózkiem
ogólnie tu jest super i jest wiele fajnych miejsc, ale potrzeba mieć autko żeby podjechać, a jak on zabiera samochód to ja jestem uziemiona... a poza tym jeszcze się nie odważyłam sama z małym jechać, żeby go tak samego z tyłu w tym foteliku


wiolek - dzięki

[Siala_Bala]

Napisane przez wiolek1

a u mnie w moim miasteczku zadupiu nie ma ŻADNEGO parku. a jednak to miasteczko więc zostają mi tylko krzywe chodniki :/

jeszczka Patryczek uroczy

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Siala a ty dalej używasz mimo braku gazów ? tak zapobiegawczo ? próbowałaś odstawić ?

W sumie to ja podaję tak z rozpędu mały już nie pierdzi jak stary, czasem jakiegoś bąka walnie i tyle. Teraz jestem w trakcie zmiany mleka z bebilonu comfort na zwykły bebilon i wolę podawać.. potem jak mleko się sprawdzi to wrócę do podawania kolejnych słoiczków.. jabłko mamy sprawdzone, teraz poleci marchewka albo bananek. No i wtedy też będę podawać SS zapobiegawczo bo się strasznie boję powrotu kolek/bólu brzuszka.
A słyszałam od majówek że przy odstawianiu mogą być problemy.. więc będę zmniejszać dawkę stopniowo... mniej więcej rozplanuję sobie na ile nam "zapas" wystarczy - a mamy chyba 4 buteleczki i wtedy zacznę ograniczać. Chcę mieć kilka słoiczków sprawdzonych i pewnych żeby wiedzieć, że ból brzuszka jest od gazów/braku SS a nie od nowości jakiejś.

aniaaa - ja bym w życiu na pierwszy raz nie podała dziecku ze słoiczka tyle ile samo zje.. bo na przykład mojemu smakowało tak, że on by jadł aż do zwymiotowania na pierwszy raz 3-4łyżeczki jabłka dostał i swoją całą porcję mleka, kolejnego dnia nieco więcej (i znowu dobiłam mlekiem) a kolejnego już 3/4 słoiczka (mleka dostał 50ml). Dzień później już dostał cały słoiczek i mlekiem już nie dopychałam (słoiczek miał 125ml). No i wiem, że ani jabłko, ani witamina C Sebka nie uczula

I to nie jabłko i marchewka uczulają przeważnie tylko witamina C syntetyczna jaką mają niektóre słoiczki w składzie. Dlatego na pierwszy ogień poszedł słoiczek z jabłkiem i wit C. Jakby uczuliło to bym próbowała jabłko bez witaminy i jak okej to wiadomo że przyczyną była sama witamina..a jak dalej problem to i jabłko i witamina

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

jaszczuś a nie boisz się, że jak on się tak przyzwyczai to już mu tak zostanie? oby nie no i czy nie przemawiają do niego argumenty, że synek go praktycznie nie zna a więź jest ważna już od urodzenia? może dłużej by trwała realizacja waszych marzeń ale wg mnie warto spędzić te pierwsze miesiące z dzieckiem (no nie całkiem tylko z nim ale wracać tak by z nim trochę poprzeywać).
Mój pracuje od 8 do 18:00 więc z wspólnej opieki to nam zostaje z godzinka, może dwie zabawy, kąpiel.. ja kąpię a małż asystuje i małż dokonuje karmienia nocnego dobre i tyle choć i mi przykro, że tak mało z nim spędza czasu.

A z cycami ja bym spróbowała odciągać w nocy przed snem do momentu ulgi i rano też czy nawet jak cię ból wybudzi. Albo nawet nie tyle odsysania laktatorem co "wyciskania" z piersi - odrazu rozmasujesz zastoje. Ja sobie "kiełbasiłam" cycka obiema dłońmi i po chwili lekko uciskałam by mleko odpłynęło.. i drugi cyc, tak ze 2, 3 razy każdy i spokój.

[olakola]

Napisane przez Siala_Bala

Bo ja miałam wrażenie jakbym kawior jadła bo to było takie jak żel z pampersa zasikany

no ja rozumiem, że po Dunkanie ma się ochotę na urozmaicenie, ale żeby od razu tak na pampersa się rzucać ...
Siala poproszę linka do tego artykułu o Chińskich dzieciach

itakasia - dziękuję, też uważam że cudny
dzidziadziumdzia, agravka, wiolek1,Alguien, karolcia228, papeteria, żabka19, ania22, anoxa - dziękuję
Alguien - bardzo ładnie się uśmiecha i jak pozuje do zdjęć, mała modelka
żabka19 mały bardzo dużo przybrał jak na 9 dni, jak tak dalej pójdzie to z siatki wyskoczy

papeteria - kłucie to MASAkRA, o ile dobrze pamiętam, to na grupę krwi potrzeba osobno i to dość dużo

itakasia - my nie zwijamy Kuby do spania, a Kuba też lubi mieć ciepło jak śpi, więć na kołderkę daję jeszcze kocyk

a co do spania w dzień to u nas nie ma problemu, Kuba ma ustalone pory
8 drzemka ok 20 minut
11 spanie do 13:30 czasem nawet do 14:15, ale warunek to spacer, jeśli w domku to sen tylko 40minut
16 drzemka ok 20 minut
19 spanie nocne
no ale zasypia przy cycu, tylko ja się tym nie martwię, potem będzie usypiał przy butli a potem przy bajeczkach

ania22 - no ciekawe jak ze środkowego strumienia jak np. moje dziecko sika 10-50ml to ile by było "ze środkowego strumienia";
a ja po zupce/owockach daję cyca i Kuba bardzo chętnie ssie

a my dzisiaj kończymy 4 miesiące
no i byliśmy na badaniu krwi, baba mu brala z głowy i z rączki, marudziła, że gęsta krew, że dziecko tylko na piersi, to trzeba dopajać, bo z takiej gęstej krwi to morfologia nie wyjdzie;
kurde, jekarka mówi nie dopajać, ta żeby dopajać
no a to jak mu tą igłą dłubała pod skórą, żeby znaleźć żyłę (wbiła i szukała) i to darcie małego, ten jego siniak na głowie, mój płacz i darcie się, ogólnie masakra, nigdy więcej
no i kupiłam mu kubek, butelkę z takim ustnikiem i jeszcze takie cuś do ciumkania owocków
oczywiście moje dziecko nie chce pić, wszystko wylewa na bluzkę,
za to zjadł jabłko+banan+brzoskwinia drugą połowę po wczoraj i wtedy się zorientowałam, że na słoiku jest "po 6tym miesiącu" ... ale mu smakowało

[niezawsze]

Napisane przez itakasia

witam na nowym watku
kawalek mlodszej corci, poczatek przepadl bo bylam zbyt wzruszona
http://picasaweb.google.pl/110568559...68798561024562

Ahh musisz byc dumna

Napisane przez anoxa

dobra uciekam cisze ogladac nawet ze szpilek na giewoncie dzisiaj dla tego filmu zrezygnuje choc kocham ten serial w niedziele powtorke obejrze

na ipla tv mozesz obejzec

Jaszczka a Patryczek tak grzeczniusio wylada!

Mi Maja zasnela dzis z mgnieniu oka bez usypiania Od kiedy sie skonczyly wszelkie klopoty z brzuszkiem najpierw kolki, pozniej pierdki to moge pracowac nad nia i oduczac zlych nawykow i jestem w szoku jak latwo idzie. Zupelnie inaczej jest. AAaa i dzis juz sama usiadla karmilam ja trzymajac na rekach a on myk podciagnela sie i usiadla szok normalnie, wczesniej jak trzymalam za raczki ja to sie podciagala, ale dzis sama z pozycji pol lezacej na rekach

[jaszczka]

Napisane przez Siala_Bala

[/COLOR]jaszczuś a nie boisz się, że jak on się tak przyzwyczai to już mu tak zostanie? oby nie no i czy nie przemawiają do niego argumenty, że synek go praktycznie nie zna a więź jest ważna już od urodzenia? może dłużej by trwała realizacja waszych marzeń ale wg mnie warto spędzić te pierwsze miesiące z dzieckiem (no nie całkiem tylko z nim ale wracać tak by z nim trochę poprzeywać).
Mój pracuje od 8 do 18:00 więc z wspólnej opieki to nam zostaje z godzinka, może dwie zabawy, kąpiel.. ja kąpię a małż asystuje i małż dokonuje karmienia nocnego dobre i tyle choć i mi przykro, że tak mało z nim spędza czasu.

A z cycami ja bym spróbowała odciągać w nocy przed snem do momentu ulgi i rano też czy nawet jak cię ból wybudzi. Albo nawet nie tyle odsysania laktatorem co "wyciskania" z piersi - odrazu rozmasujesz zastoje. Ja sobie "kiełbasiłam" cycka obiema dłońmi i po chwili lekko uciskałam by mleko odpłynęło.. i drugi cyc, tak ze 2, 3 razy każdy i spokój.

"jaszczuś" - jak ty miło do mnie mówisz
kochana, do mojego szanownego to nic nie przemawia, chyba tylko ale nie chcę go tłuc bo mi zgłupieje chłop do reszty
rozmawialiśmy nie raz, rezultatów nie ma... tzn są takie, że czasem jak mu się uda to kima w pracy i potem już nie śpi w domu tylko "jest z nami" tyle mojego i Patryka kontaktu z tatusiem...
a zresztą to jest grubszy temat, nie będę się zagłębiać we wszystkie szczegóły bo można by książkę napisać... dałam radę 5 lat to dam radę jeszcze z rok/dwa, fakt że teraz z dzidziem, ale to akurat liczę na plus

a cyce to spróbuję jeszcze tak "ręcznie" jak mówisz... tylko nie wiem, czy przed snem to jest dobry pomysł, żeby ich jeszcze nie pobudzać... bo ja zawsze mam nadzieję, że się uda nie ściągać i po prostu małego nakarmię i tyle, ale zazwyczaj budzę się i już nie mogę wytrzymać i ściągam... w sumie nie byłoby w tym nic strasznego, ale ten jeden cyc mnie tak rwie w środku jak mały ssie, tak spod pachy, okropny ból, a teraz na wieczór jeszcze tak z drugiej strony też zaczęło ciągnąć, jakby od obojczyka.. boję się czy to nie zapalenie jakieś bo zastojów nie mam, jak piersi opróżnione to są mięciutkie i bez grudek...

Olakola - gratki za 4 miechy! jak ten czas leci a malutek super, taki model jak z reklamy
Niezawsze - dziękujemy bo Patryczek to jest taki grzeczniutki złote dziecko normalnie odkąd udało mi się dojść z nim do ładu po pobycie w Polsce, to jest kochany jak aniołeczek


dobra, idę spać..
pa!

[AGAMARCIO]

hej laski! kurde normalnie się obraże nikt nie zauważył mojej nieobecności chwilke mnie nie ma a tu takie zamiesznie
mam doła mega doła.... chyba jakiś kryzys mnie dopadl.... nie chcę się żalić bo inni może mają gorzej... ale chce mi się strasznie wyćzaszalałam dziś i piję piwko tż śpi niunia też i ja też zaraz się kłade ale jeszcze sobie popłacze może mi ulży.......

[Siala_Bala]

Napisane przez AGAMARCIO

hej laski! kurde normalnie się obraże nikt nie zauważył mojej nieobecności chwilke mnie nie ma a tu takie zamiesznie
mam doła mega doła.... chyba jakiś kryzys mnie dopadl.... nie chcę się żalić bo inni może mają gorzej... ale chce mi się strasznie wyćzaszalałam dziś i piję piwko tż śpi niunia też i ja też zaraz się kłade ale jeszcze sobie popłacze może mi ulży.......

wygadaj no się, każdemu wolno przecie! Inni może i mają gorzej ale chyba nie ryczysz z powodu złamanego paznokcia

jaszczuś kiedy tam ci pasuje to miętoś cyce, właśnie tam gdzie najbardziej boli żeby to mleko stamtąd rozruszać. Jezzzuuu jak se przypomnę jak to cholerstwo boli to aż mi ciarki przechodzą..

[karolcia228]

Napisane przez AGAMARCIO

hej laski! kurde normalnie się obraże nikt nie zauważył mojej nieobecności chwilke mnie nie ma a tu takie zamiesznie
mam doła mega doła.... chyba jakiś kryzys mnie dopadl.... nie chcę się żalić bo inni może mają gorzej... ale chce mi się strasznie wyćzaszalałam dziś i piję piwko tż śpi niunia też i ja też zaraz się kłade ale jeszcze sobie popłacze może mi ulży.......

Przez to zamieszenia wybacz kochana, a ty się nie dołuj bo ja też będę
Jaszczka - piękne fotki Patryka
bajka - to faktycznie, dom jak hotel można tak żyć przez 2 miesiące np. wakacje ale nie cały czas, podziwiam ciebie, a męża za to, że nie brakuje mu żony, dziecka...dzidzia wygarnij, bo ja to zrobię
siala - jak kotlety??

Mała śpi od wczoraj nie obudziła się jeszcze, zasnęła około 20.30 i śpi...niech śpi, za to mama nie może bo po tem jest do dupy....
Wczoraj nawet jakieś przytulany były, ale nie zdążyłam się dobrze rozkręcić a tu koniec:ha haha:

OLAkola- najlepszego dla KUBUSIA

[scoobs]

Dzien dobry, u nas nocka beznadziejna, zabralam na gore lezaczek, zeby, jak sie Ali obudzi to Go nie karmic tylko ululac na nim (karmie tez, ale nie chce co godzine). No i tak Go ululalam, ze usnelismy i po dwoch godzinach obudzilam sie z poczuciem winy, ze maly spal na lezaczku. Wiec Go przenioslam do lozeczka i ...... placz. Wiec nakarmilam, ale juz nici ze snu.... Dopiero o wpoldo osmej jak Go nakarmiilam to usnal znowu, ale ja juz nie moge spac, bo Amelka zaraz musi wstac.

Jaszczka, ja nawet sie nie waze, boje sie.... Zazdroszcze morza, naprawde, ale wierze,ze przy takiej pogodzie strach sie zblizac. Patryk cudny.

Och ci faceci, moj tz tez mnie wkurza, ale to przez to, ze mi kazal karmic Alexa w nocy jak plakal, a sam slyszal, jak Health Visitor mowila, zeby odczekac przynajmniej 2 godziny...

Agamarcio, mam nadzieje, ze dol sobie poszedl...

[aniaa22]

Napisane przez papeteria

ania kciuki za jutrzejsze łapanie

lapania nie bylo bo po nocnych harcach miska spalismy do 7.20 szalenstwo normalnie. a do 8.15 trzeba zawiezc siuski do przychodni wiec bysmy nie zdazyli

Napisane przez jaszczka

dawno nie wklejałam żadnych Patryczkowych zdjęć... on jest moją jedyną radością na tą chwilę, dla niego wogóle coś mi się jeszcze chce...

slodziak. i jak juz sobie siedzi a na ostatniej fotce to wizazujecie sobie razem? Patryk pewnie wybiera sobie dziewzyne sposrod naszych slicznotek watkowych

Napisane przez jaszczka

a poza tym jeszcze się nie odważyłam sama z małym jechać, żeby go tak samego z tyłu w tym foteliku

ja wczoraj mialam debiut do przychodni poszlo ok potem do biedronki tez bo spal ale powrot... masakra jak sie darl a ja staralam sie skupic na jezdzie zeby nic nie odwalic. dobrze ze nie bylo daleko ale stresa mialam strasznego

Napisane przez Siala_Bala

aniaaa - ja bym w życiu na pierwszy raz nie podała dziecku ze słoiczka tyle ile samo zje.. bo na przykład mojemu smakowało tak, że on by jadł aż do zwymiotowania na pierwszy raz 3-4łyżeczki jabłka dostał i swoją całą porcję mleka, kolejnego dnia nieco więcej (i znowu dobiłam mlekiem) a kolejnego już 3/4 słoiczka (mleka dostał 50ml). Dzień później już dostał cały słoiczek i mlekiem już nie dopychałam (słoiczek miał 125ml). No i wiem, że ani jabłko, ani witamina C Sebka nie uczula

no wlasnie wiem ze tak dajesz pewnie nauczona doswiadczeniem czerwcowek. i ja tez marchewke tak dawalam dlatego zdziwilam sie jak mi tak powiedziala. ale mysle ze sprobuje powoli troszke dawac a nie tak ile zje

Napisane przez olakola

ania22 - no ciekawe jak ze środkowego strumienia jak np. moje dziecko sika 10-50ml to ile by było "ze środkowego strumienia";
a ja po zupce/owockach daję cyca i Kuba bardzo chętnie ssie

a my dzisiaj kończymy 4 miesiące

no wlasnie pamietam jak pisalas ze tak malo nasiusial i czekalas czy dosika. boje sie wlasnie ze zlapie za malo i co wtedy. ech... jak sie nie uda to normalnie zlapie i tyle.
dla Kubusia

Napisane przez niezawsze

AAaa i dzis juz sama usiadla karmilam ja trzymajac na rekach a on myk podciagnela sie i usiadla szok normalnie, wczesniej jak trzymalam za raczki ja to sie podciagala, ale dzis sama z pozycji pol lezacej na rekach

Napisane przez AGAMARCIO

hej laski! kurde normalnie się obraże nikt nie zauważył mojej nieobecności chwilke mnie nie ma a tu takie zamiesznie
mam doła mega doła.... chyba jakiś kryzys mnie dopadl.... nie chcę się żalić bo inni może mają gorzej... ale chce mi się strasznie wyćzaszalałam dziś i piję piwko tż śpi niunia też i ja też zaraz się kłade ale jeszcze sobie popłacze może mi ulży.......

po to tu jestesmy zebys sie miala komu wygadac

dzien dobry

[Misiulka1]

Dzień Dobry melduję się.

Wszystkie dzieciaczki prześliczne, już takie duże, tak szybko się zmieniają.
aneciaslonko, Riri1309 witajcie

Napisane przez kinia656

moj synek dzisiaj skonczyl 3 miesiace !!

wszystkirgo najlepszego


jaszczka , ale z tego Twojego synka kawał przystojniachy
papeteria jest sciągięta zaraz po umyciu ale jak nakremuję to jest super.
olakola dużo zdrówka dla Kubusia.

Kochane i mnie dopadło przeziębienie katar mnie wykończy kupiam sobie jakieś krolpe ale mam pytanie czy jak karmię piersią to mogę herbatę z imbirem????