Czkawka, fikołek, trzy kopniaki - mamy majowo-czerwcowe i ich dzieciaki!

[Siasiek]

Mimbi się uśmiałam z tej torby
Moją widać na zdjęciu, wyciągnęłam z szafki jej zawartość i tylko zostaje mądrze to upchać, chyba dam radę.

[Aliczka88]

Siaśku ależ ładne łóżeczko
Moria - wózek wspaniały!!!! no i psiunia też Piękne te Xlandery


To ja pobiłam rekord świata chyba!!!
Zjadłam najpierw 4 truskawki, pomarańczo i winogrono, potem grochową i na koniec dwa ciastka a'la kremówka
Jak bedzie słychać wielki wybuch to znaczy, że JA


Kupiliśmy pustaki

[andziot]

poszłam tylko uśpić Zosię a tu znowu milion postów
zawsze na początku tak pędzicie
Zośka usypiała pół godziny a dla mnie to wieczność była,
bo Gabrycha położyła tyłek na mojej przeponie i dychać nie mogłam, do tego rękami bawiła się moim wypełnionym po brzegi pęcherzem i nogami uciskała żołądek co by przyspieszyć spalanie drugiego śniadania .. co oznacza oczywiście mega zgagę ....

Napisane przez Martulka000

Dzień dobry

Otóż nie było mnie bo TŻ robił nasz pokój. A ja musiałam trochę mu pomóc. Narobiłam się trochę. Wczoraj myłam okna od rana (co prawda zajęło mi to chyba z 5 godzin) i żaluzje. Powoli, ale do końca i dokładnie. On w międzyczasie malował jeszcze korytarz. Nie miał mi kto pomóc, bo jakTŻ poprosił matki żeby mi pomogła to powiedziała, że jest zmęczona. Pomijając fakt, że cały dzień przespała . A dziś w nocy to myślałam, że nie wyrobię. Tak mnie brzuch bolał jak prostowałam nogi i jak wstawałam to ciągło mi go jakoś tak w dół. Nie wiem nawet jak opisać. I miałam wczoraj 3 dosyć silne skurcze. Postanowiłam więc dziś, że udam się do lekarza, pomimo, że dopiero w środę miałam przyjść. Ale boję się strasznie o dzidziusia . Wolę dziś iść i mieć pewność co jest grane. Trzymajcie kciuki proszę

Buziam Was

ty miałaś 3 skurcze i idziesz do lekarza, a ja miałam 3 dni skurczy i nie poszłam
co ze mnie za matka

Napisane przez katarzynka00

Już mnie tam nie ma.Nie komfortowo się czułam,powiedziałam co myślę i wymiksowałam się z tego towarzystwa Wskoczyłam na kolejny i tam mi dobrze

córeczce różki rosną, łobuzuję, no ale kocham ją nad życie.Teraz jestem na etapie zapisywania jej do przedszkola
Swoją córeczkę też zapisujesz?

w dalszym ciągu nie miałam bliskiego spotkania z klopikiem i pewnie ominie mnie ta wątpliwa przyjemność
Koło 15-16 mam kryzys, ale nie mam możliwości żeby położyć się spać

miałaś napisać jak po wizycie
no i pamiętam że też miałam kryzys ok 15 i niestety musiałam glebnąć na chociażby 15min, kładłam się na kanapie i włączałam Zosi bajki i ona siedziała obok mnie i trzymałam ją za rękę, dzieki temu jakoś dzień przeżywałam, dobrze, że to już minęło ....

ja o przedszkolu jeszcze nie myślałam, tzn myślałam ale tak po cichu narazie,
prywatnie dajesz czy nie ???
bo państwowo to raczej od 3 lat dopiero przyjmują ...
no i Zocha jeszcze w pieluchach

Napisane przez Ollliwka

termin mam na 25maja będzie Zuzia (jak w podpisie) choć Tż liczył na chłopaka. Poza tym pracuję,uczę się zaocznie obecnie mam trochę wolnego więc sobie Was czytam no a ciążę znoszę bardzo dobrze (tfu tfu) choć zgagulec też żyć mi nie daje

Zuzia mi się też podobała
ale Zosia i Zuzia to przesada by była

Napisane przez agus87

a o karmi na laktacje czytalyscie ??
ponoc tez przyspiesza porod
ale trzeba je wygazowac przed wypiciem
i jak czytalam na lutowo-styczniowych to na prawde dziala

ale ja karmi nie lubie i nie bede tego pic :P

też nie lubię karmi ...

Napisane przez antropia

żeby było śmieszniej to wczoraj popłakałam się jak dziecko bo nie mogłam sobie poradzić z włożeniem rajstop....
nasapałam się jak słoń przy tym...
buziaki

ja codzinnie rano przeklinam skarpetki

Napisane przez TheXanthippe

Dobry
Wybaczcie że sie nie odzywalam, ale jakos nie mam nastroju. Mamy z tż małe problemy mieszkaniowe, non stop siedzimy nad gazeta i szukamy jakiegos lokum dla naszej trojeczki. Juz załamuje rece bo albo drogo albo jak widza moj brzuch to dziekuja. Od ślubu mieszkamy kątem u rodzinki w małym pokoiku wiec nawet porzadnych zakupow dla Oliwki nie moge zrobic No ale co zrobic.... heh no dobra koniec smętów w poprzednim wątku widzialam gondolo-spacerowke, w pl tez są takie np ten model : baby-dreams-cosmo

jakoś się ułoży, zobaczysz !!!
to dziwne że z brzuchem nie chcą wynajmmować,
ja w ciąży z Zosią też szukałam mieszkania i raczej się nie spotkałam z odmową
no ale na wstępie zaznaczałam że będzie małe dziecko ...

[Dziewczonka]

Napisane przez the_sania

http://allegro.pl/jednorazowe-majtki...499761786.html
ile takich paczek zamówić? te gacie jednorazowe są pakowane po 7sztuk.

no i jak będę mieć takie majtasy jednorazowe to wtedy do nich jeszcze te podpaski wielkie i styka? czy dodatkowo kupić podkłady poporodowe?

Mary tak smarowałam się na początku ciąży oliwką codziennie, a potem balsamem ujędrniającym. też codziennie. może z 2razy zdarzyło się, żebym nie posmarowała....

Saniu nie polecam tych majtek, bo są fizelinowe (z tego co udało mi się znalezc na necie) i nie przepuszczają powietrza. Oj dużo się o tym naczytałam i najlepsze są siatkowe

[TheXanthippe]

Napisane przez mary poziomkowa

Mimbs, no właśnie ja się do fitnessowej też raczej nie zmieszczę. Mam jeszcze drugą podobną, ale tak w dwie? Bo walizy nie będę brać...

Xanthippe, współczuję zmartwień. W jakiej dzielnicy szukacie mieszkania? Powodzenia

Saniu, kurde, rozstępiska wredne! A smarowałaś się? Mnie jakoś dziwnie ciągnie skóra z lewej strony pępka, też się obawiam, że mi się skóra rozstępuje

Dziekuje najlepiej po lewej stronie wisły ew. gocław ale chyba wezme kazde jak tylko jakies sie trafi

Zaczynam się martwic moja wagą od poczatku ciąży mam tylko 3,5 kilo na plus, niby ja z tych większych kobit bo delikatnie przekroczylam 3 cyferki, brzuszek ciazowy widac, rosnie, rozstepw tyle mi sie porobilo, w obwodzie mam juz ok 130cm, a na wadze tak malutko

[listopadowa80]

Napisane przez the_sania

http://allegro.pl/jednorazowe-majtki...499761786.html
ile takich paczek zamówić? te gacie jednorazowe są pakowane po 7sztuk.

no i jak będę mieć takie majtasy jednorazowe to wtedy do nich jeszcze te podpaski wielkie i styka? czy dodatkowo kupić podkłady poporodowe?

Saniu, ja bym chyba jedno opakowanie podkładów kupiła. Ale możesz też wstrzymać się do czasu porodu i jak po porodzie stwierdzisz, że jednak podpaski nie wystarczają to zakupisz podkłady w szpitalu (przeważnie mają) albo ci Tż doniesie.

Ja akurat podkłady kupuję, ale u mnie po pierwszym porodzie macica się konkretnie oczyszczała...

[moria44]

Napisane przez agus87

a o karmi na laktacje czytalyscie ??
ponoc tez przyspiesza porod (...)

ale ja karmi nie lubie i nie bede tego pic :P

Ja tym bardziej bo nigdy jeszcze piwa nie piłam - śmierdzi mi strasznie

Napisane przez antropia

żeby było śmieszniej to wczoraj popłakałam się jak dziecko bo nie mogłam sobie poradzić z włożeniem rajstop....
nasapałam się jak słoń przy tym...

antropia ajm sorrry ale jakbym siebie widziała Ja już jęczę gdy tylko gacie zmieniam, jedna noga do góry "echhh" druga do góry "eeech" i jeszcze schyłka po spodnie z podłogi "yyych"
Ja ostatnie rajstopy na święta zakładałam i do dziś wspominam to jak koszmar, że Ty nadal dajesz radę to chylę czoła

Napisane przez bzyczka1

odebrałam wyniki i wszystko jest ok, hemoglobinę mam taką samą jak i ostatnio (jakieś 2 miesiące temu) - 12,1. Wynik ALat też ok. To teraz czekam na wizytę poniedziałkową

No to elegancko!

Napisane przez Ollliwka

Aha czyli jednak przez neta to taka ostateczność trochę...no cóż...oby szybko rozpatrzyli reklamację teraz

Wiesz co, przez sklep internetowy można było zamówić inny kolor gondoli i inny spacerówki i zapłacić jak za komplet a ja tak właśnie chciałam. Na allegro też lepszej oferty nie było więc się zdecydowałam na Dino on-line

Napisane przez mimbi

I tak sobie mysle, ze mam takie niebieskie torby z Ikei, takie jakby foliowe, niezapinane na parcianych szelkach, no kojarzycie na pewno. Czy jak pojde z taka torba to nie bedzie troche siary? Bo ona rozmiarowo to mi pasuje idealnie, a do tego latwo bedzie w niej cos znalezc, tylko wizualnie to troche tak, jakbym szla z kraciasta torba handlowac skarpetami na rynku...

Hehhee no trochę tak one wyglądają Ale ja je też bardzo lubię, są super pojemne i wytrzymałe więc myślę, że możesz wziąć. Tylko się z nią nie fotografuj po porodzie aby się Miśka za kilkanaście lat nie czerwieniła pokazując swoje pierwsze zdjęcia ze szpitala chłopakowi

Napisane przez the_sania

Moria wózek super, aa modelka oczywiście jeszcze lepsza oby się wyrobili do porodu z naprawą a teraz kochana marsz pakować torbęhihi

Nooo i o to mi chodziło, dzięki
Biorę się, już mnie to nie ma

Napisane przez mary poziomkowa

Przekażę pozdrowienia od forum, co?

No jasne! Moc buziaków od nas

[spice1985]

Cześć gaduły 8 część wątku haha, nieźle. Ponawiam moje pyt: rozpakuje się któraś w tej części?;] Bo patrzyłam kiedyś na inne wątki to w 4 już się rozpakowywały My to chyba mistrzostwa świata bijemy. Może wizaz przewiduje jakieś nagrody za rekordowa ilość postów na poczekalni?

Fatalny dzisiaj dzień...deszczowo,szaro, ble. Aż nic się nie chce. Ja spałam do 11...(wstyyyyyyyyyd), a nadal śpiąca jestem Mam nadzieję że ta wiosna w końcu przyjdzie.

[listopadowa80]

Napisane przez eweska

Listopadowa
Większość z Was stawia na parkę
Jak zacznę rodzić napiszę Wam że jadę na porodówkę to będziecie później zniecierpliwione czekac na sms co tam z brzuch wyszło

Koniecznie! Żebyś tylko nas w niepewności nie trzymała

[Grazin]

Napisane przez mimbi

Ja palilam 13 lat. Czuje, ze mi tego brakuje, ale minal mi juz etap, kiedy po nocach snilo mi sie, ze pale Mysle, ze po karmieniu bede sobie palic fajke do kawy czy piwa, bo to lubie, ale w trakcie karmienia licze na swoja silna wole.

Sluchajcie, odnosnie toreb do porodu - mam taka jedna na fitness, ale ona jest za mala, same pieluchy zajmuja w niej 1/3 miejsca (a do zabrania mam to, co pisala chyba Kasia - dla dziecka tylko pieluchy i chusteczki), a gdzie tu jeszcze koszule (nie mam), kosmetyki etc. I tak sobie mysle, ze mam takie niebieskie torby z Ikei, takie jakby foliowe, niezapinane na parcianych szelkach, no kojarzycie na pewno. Czy jak pojde z taka torba to nie bedzie troche siary? Bo ona rozmiarowo to mi pasuje idealnie, a do tego latwo bedzie w niej cos znalezc, tylko wizualnie to troche tak, jakbym szla z kraciasta torba handlowac skarpetami na rynku...

hahahaha mimbi no szczerze to zrobiłabys furrorę na porodówce:P
albo by Cie w ogole nie wpuścili bo "sprzedaż obnośna na terenie szpitala jest zabroniona"

wrzuciłąm wam kilka przepisów do klubu
wszystkie absolutnie godne polecenia i wszystkie absolutnie nie dietetyczne

[TheXanthippe]

Napisane przez andziot

jakoś się ułoży, zobaczysz !!!
to dziwne że z brzuchem nie chcą wynajmmować,
ja w ciąży z Zosią też szukałam mieszkania i raczej się nie spotkałam z odmową
no ale na wstępie zaznaczałam że będzie małe dziecko ...

My tez zaznaczamy ze niedlugo bedzie nas troje i że bardzo zalezy nam na mieszkaniu i du.pa. Nie wiem może myśla że jak dziecko to z mieszkania zrobi ruderę?? no nic lece dalej dzwonic

[Zytus]

Nadal nie mam weny do pisania, wiec tylko sie pokaze i przywitam w nowym wątku, bo pewnie zanim mnie najdzie zeby cos naskrobac to kolejny bedzie.
moria normalnie jestem zakochana w Twoim psiaku, mojemu bulikowi by sie przydala taka towarzyszka

[TheXanthippe]

Napisane przez Grazin

hahahaha mimbi no szczerze to zrobiłabys furrorę na porodówce:P
albo by Cie w ogole nie wpuścili bo "sprzedaż obnośna na terenie szpitala jest zabroniona"

wrzuciłąm wam kilka przepisów do klubu
wszystkie absolutnie godne polecenia i wszystkie absolutnie nie dietetyczne

Nie śmiej się u mnie w szpitalu jest zaznaczone że wszystkie rzeczy do porodu i na potem przynosic tylko i wyłąćznie w TORBACH FOLIOWYCH i zakaz walizek toreb podroznych etc. ale ja i tak biore swoja podrozna niech mnie w nos pocaluja

[Ollliwka]

Napisane przez Aliczka88

To ja pobiłam rekord świata chyba!!!
Zjadłam najpierw 4 truskawki, pomarańczo i winogrono, potem grochową i na koniec dwa ciastka a'la kremówka
Jak bedzie słychać wielki wybuch to znaczy, że JA

ja mam zapęd na te truskawki (przez Was), ale jakoś nie przemawiają do mnie truskawki w marcu. Mam mrożone więc może je wykorzystam póki co
A ja teraz wcinam kaszę mannę na mleku

theXanthippe zazdroszczę trochę tej wagi... ja niestety tyję...wstyd mi trochę na każdej wizycie u ginki bo zawsze na plusie ze 2-3kg ale szybko zrzucę! a stawiając się w Twojej sytuacji to pewnie też bym się martwiła czemu tak mało tyję, ale jak z dzieckiem wszystko ok to najważniejsze

[andziot]

Napisane przez listopadowa80

Daisy, mój gin uważa, że insulina to dopiero gdy cukier powyżej 200 mg. A tak mam być na diecie. Co do norm to on powiedział, że godz. po posiłku najlepiej byłoby gdyby glukoza była <120 mg, ale górną granicą jest 140 mg. U mnie bardzo rzadko cukier jest poniżej 120, jak już mieści się w normie to w zakresie 131-139 mg. No ale niestety najczęściej przekracza 140 mg i to często mam glukozy dużo za dużo. Ale nigdy nie była powyżej 200 mg.
Nie wiem, czy cukrzyca typu 2 w rodzinie predysponuje do cukrzycy ciążowej (moja Babcia miała), ale ponoć urodzenie wcześniej dużego dziecka (mój Adrian miał 4430g, tak samo było u mojej kumpeli, tej u której lekarze twierdzili, że urodzi dziewczynkę).

duża waga urodzeniowa dziecka predysponuje do cukrzycy drugiego typu u matki
i cukrzyca w rodzinie może predysponować do cukrzycy ciążowej

Napisane przez the_sania

http://allegro.pl/jednorazowe-majtki...499761786.html
ile takich paczek zamówić? te gacie jednorazowe są pakowane po 7sztuk.

no i jak będę mieć takie majtasy jednorazowe to wtedy do nich jeszcze te podpaski wielkie i styka? czy dodatkowo kupić podkłady poporodowe?

ja bardziej polecam siatkowe bo lepiej powietrze przepuszczają i tak nie krzyczą w szpitalach na nie ....
a od podkładach to różnie bywa, zależy jakie kto ma odchody (bo to fachowo tak się nazywa )
ja kupie jakieś podkłady do szpitala a w domu jakieś mega podpachy i już

Napisane przez Siasiek

Dzisiejsze hasło młodego " jak się Niko urodzi to będziesz musiała go tu wkładać i wyciągać ciągle i nie będziesz miała czasu szykować mi czegoś 'dobrego' ani śniadania"
"tu" - patrz łóżeczko

a ta komoda i szafa to z Ikei jest ???
bo my mamy takie pojedyncze szafy tylko białe i się zastanawiam czy komodę do tego też kupić, pojemna jest ???????? zmieściłaś ciuszki wszystkie ???

Czaro w łóżku -- bomba

[Grazin]

Napisane przez Zytus

Nadal nie mam weny do pisania, wiec tylko sie pokaze i przywitam w nowym wątku, bo pewnie zanim mnie najdzie zeby cos naskrobac to kolejny bedzie.
moria normalnie jestem zakochana w Twoim psiaku, mojemu bulikowi by sie przydala taka towarzyszka

a co to??
oprócz tego ze to moje nazwisko!

[mary poziomkowa]

Przekazałam pozdrowienia i buziaki ogólne od nas

Listopadowa, dla mnie obojczyki są kluczowe, do oceny wystarczyłoby mi tylko ich zdjęcie, a Ty tu jeszcze wklejasz siebie, gdzie ciążowy jest tylko brzuszek

Saniu, no to w takim razie czekam na moje rozstępy Co do majtek, to może kup 1 paczkę i potem najwyżej ktoś Ci dokupi w aptece. Mnie akurat te średnio przekonały, kupiłam na razie dwie pary siateczkowych, które można przeprać, ale dokupię jeszcze jednorazowe.

Siasiu, uroczy kącik! No i jaki Czaro się wydaje duży chłop, starszy poważny brat!

Ewesko, dołączam do grona oczekujących na wieści, ile penisów masz w brzuchu Twój poród chyba będzie najbardziej wyczekiwany, normalnie popkorn, koka kola i czekamy

Jednocześnie przykre, że Taverney nas, brzydko mówiąc, olała. Jednak trochę się niepokoimy. Nie ma z Nią kontaktu, ani Ona nie szuka z nami. Rozumiem, że ma pewnie ważniejsze sprawy... ale wystarczyłaby krótka info

Aliczko, pustaki! Zazdroszczę

[Grazin]

a wiecie co????????????



ja jutro zaczynam 8 miesiąc!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Dziewczonka]

Napisane przez Siasiek

Ślicznie, i z "młodą" też nieźle wygląda Już widzę ile ona musi mieć zdjęć



Siedziałam i nadrabiałam Was po mojej wczorajszej nieobecności.
Tż miał mi pomóc posprzątać kuchnię po młodym i mikserze więc zrobił sobie wolne Niestety nic z tego sprzątania nie wyszło i dzisiaj musiałam działać sama! Wczoraj pół dnia nas w domu nie było bo mój Tż ma lewe ręce do sprzątania, jak wróciliśmy postanowił przykręcić lampkę u chłopaków bo ciągle mu przeszkadzała w szafce. Nie było wiadomo gdzie ją dać i musiał dla zobrazowania rozłożyć łóżeczko.
Powstał kącik dla maleństwa, na razie taki prowizoryczny
Oczywiście młody na foto był pierwszy.

Dzisiejsze hasło młodego " jak się Niko urodzi to będziesz musiała go tu wkładać i wyciągać ciągle i nie będziesz miała czasu szykować mi czegoś 'dobrego' ani śniadania"
"tu" - patrz łóżeczko

Czarosław oczywiście na pierwszym planie

[24kasia86]

mój Tż zaraz bedzie w domku jednak, i jak zje obiad przejdziemy sie do szpit. Madurowicza. Ciekawe...........

[Dziewczonka]

Napisane przez mary poziomkowa

Jednocześnie przykre, że Taverney nas, brzydko mówiąc, olała. Jednak trochę się niepokoimy. Nie ma z Nią kontaktu, ani Ona nie szuka z nami. Rozumiem, że ma pewnie ważniejsze sprawy... ale wystarczyłaby krótka info

Może Tav po prostu nie ma jak się z nami skontaktowac, Eweska pisała ostatnio, że leży w szpitalu

[andziot]

Napisane przez Grazin

a wiecie co????????????



ja jutro zaczynam 8 miesiąc!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja zobaczyłam tą wielką 8 to pomyślałam że doskonale nas opisuje aktualnie (widok z góry)
takie dwie piłeczki złączone razem

[Grazin]

włączcie sobie tvn style jest program trroche zdrowia
odechce wam sie lodów do końca zycia

[Aliczka88]

http://allegro.pl/k-sterntaler-magic...499755989.html
fajne te okrycia

[Kiara76]

daisy ja, jak zwykle od wielkiego dzwonu głos zabieram, ale teraz w temacie cukrowym coś powiem .
Pod koniec lutego miałam krzywą cukrową po obciążeniu 75g gluzkozy robioną glukometrem i wynik wyszedł 72 na czczo i 153 po 2h, więc wizyta u gina i skierowanie do diabetologa.
W zeszły wtorek wizyta u diabetologa i glukometr do domciu, nakazane normy to 90 na czczo i max 120 po 1h od posiłku. W środę krzywa z żyły, ale przez tydzień mam się kuć, bez względu na wyniki krzywej. No to się kułam, chociaż krzywa wyszła prawidłowa 69 / 118
I tu zonk, bo jednak przez ten tydzień 3 razy wyszedł mi cukier 125, 126 i 140 a w pozostałe razy od ok. 90 do 118 po 1h od posiłku, więc git.
Dzwoniłam do diabetologa i mówię, że krzywa prawidłowa, ale niestety 3 razy powyżej normy, a ta diabetolog do mnie, że niestety trzeba leczenie wdrożyć, ja pytam, czy dietę, a ona że nie, że o diecie to mogłybyśmy sobie przez telefon pogadać, a tu trzeba drastycznych środków, bo jestem nieodpowiedzialna i nie dbam o dziecko. Ja z pokorą mówię, że przyjdę na wizytę (miałam być wczoraj, ale tak mnie podwozie ciągnie, że nie dałam rady nawet córki do szkoły odwieźć, nie mówiąc o siedzeniu w poczekalnii). Zaryzykowałam i pojadę we wtorek, ale zauważyłam, że te 3 razy, co cukier był wyższy to było po śniadaniach, na któe zjadłam albo bułkę z dżemem (było 125 i 126), albo płatki śniadaniowe z mlekiem (140). Ja odstawiłam te słodkości to miałam od wtorku max 108.

Poza tym, na innym forum laseczka mi odpisała, że ona już dłuższy czas kontroluje poziom cukru i o insulinie mówi się w jej przychodni dopiero jak przez dłuższy czas utrzymuje się na poziomie powyżej 180, więc i Ciebie i mnie niepotrzebnie straszą.

A jeszcze zapytałam mojej diabetolog, że gdyby krzywa od razu była u mnie pobrana z żyły, a nie glukometrem i wynik byłby dobry, czyli te 69/118 to nawet bym do niej nie trafiłą, a ta do mnie, ze bzdury opowiadam, że szkodze dziecku na własne życzenie. W sumie to mi nawet na to pytanie nie odpowiedziała .

[eweska]

Napisane przez mary poziomkowa

Ewesko, dołączam do grona oczekujących na wieści, ile penisów masz w brzuchu Twój poród chyba będzie najbardziej wyczekiwany, normalnie popkorn, koka kola i czekamy

Napisane przez Grazin

a wiecie co????????????



ja jutro zaczynam 8 miesiąc!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Dziewczonka

Może Tav po prostu nie ma jak się z nami skontaktowac, Eweska pisała ostatnio, że leży w szpitalu

Tak Tav pisała że idzie do szpitala, wstępnie na 3 tygodnie albo i dłużej, nie mam do niej numeru więc nie ma jak się z nią skontaktować, na forum też sie nie logowała od napisania tej wiadomości pod koniec lutego.

[ddaaiissyy]

Ale durna jestem ! siedziałam cały czas na starym wątku
nie zauwazyłam, ze juz jest nowy i dziwiłam sie co sie stało, ze od 12,35 do 14 nikt NIC nie napisał...
Zbudynienie

moria44; ale fajny kolor ! A ta torba tez była w komplecie ?? super !!
Jeżeli ona jest od xlandera to ja chyba do szpitala bym taka chciała.
Wysle ojca do nich, niech sie spyta czy mozna ją kupic osobno.
Baaardzo mi sie podoba
Modelka....... nastrojona melancholijnie i romantycznie - adekwatnie do pogody za oknem chyba
nie masz ochoty jej powozić ??

principessina;
Ollliwka; witamy u nas

Renessme oj tam, wcale mnie to nie dziwi Ja rosołu nigdy nie robiłam ciekawe czy Ci dobra wyjdzie. Osobiście jestem fanką ogórkowej, a im kwasniejsza tym lepsza smacznego



mimbi; hahaha ale Ty zartujesz z tą torba, nie? nie wyobrazam sobie Ciebie z niebieską torbą z ikeii na porodówce

Napisane przez mary poziomkowa

Dorka jutro kończy 28 tydzień, na razie w szpitalu leży do oporu, skurcze ustały, zajada się Luteiną i ma jak najmniej chodzić

Przekażę pozdrowienia od forum, co?

pozdrów mary !!

listopadowa, własnie juz mi andziot powiedziała o tych normach.. ten moj pan dr z lekka przegiął. W necie też wszędzie piszą, że 120-140. Urwał sie chyba z choinki!
To ja sie nie dam insulinie

Grazin !! To trza to opić

Siasiek ale sie tam Czaruś wpasował no i jego rozterki śniadaniowe... jest niesamowity
Nie chce spać w łózeczku ?

a dziś w pracy nie mam co zjeśc Pani sprzątaczka myła lodówkę i ustawiła na maxa, śledzie mi zamarzły (jem je 2 x w zyciu.. tzn chciałam zjeść ) serek wiejski mi zamarzł a pomidorem mozna okno wybić

[24kasia86]

Napisane przez Ollliwka

kasia a może Twój Tż też rzuci palenie?? łatwiej by było tak we dwójkę radzić sobie z nałogiem. Ja nie paliłam nigdy, mój też nie więc nie wiem co to walka z tym nałogiem, ale obecnie walczę ze słodyczowym nałogiem i też ciężko.

Napisane przez mary poziomkowa

Kasiu, trzymam kciuki, żebyś nie wróciła do nałogu

Napisane przez zosiaaa

ja wiem czy tak nie długo, krótko to raczej tez nie jest, ja mam o tyle lepiej że mój tż przestał palić razem ze mną, i to dla mnie jest dużym ułatwieniem, właściwie to dla niego bo to jemu było ciężej, on palił chyba z 11 lat , ale takie było postanowienie po ślubie zaczynamy starania o dzidziolka i rzucamy palenie , ale on cały czas twierdzi że wróci do palenia bo lubił to, ja mu dam

Napisane przez mimbi

Ja palilam 13 lat. Czuje, ze mi tego brakuje, ale minal mi juz etap, kiedy po nocach snilo mi sie, ze pale Mysle, ze po karmieniu bede sobie palic fajke do kawy czy piwa, bo to lubie, ale w trakcie karmienia licze na swoja silna wole.

Sluchajcie, odnosnie toreb do porodu - mam taka jedna na fitness, ale ona jest za mala, same pieluchy zajmuja w niej 1/3 miejsca (a do zabrania mam to, co pisala chyba Kasia - dla dziecka tylko pieluchy i chusteczki), a gdzie tu jeszcze koszule (nie mam), kosmetyki etc. I tak sobie mysle, ze mam takie niebieskie torby z Ikei, takie jakby foliowe, niezapinane na parcianych szelkach, no kojarzycie na pewno. Czy jak pojde z taka torba to nie bedzie troche siary? Bo ona rozmiarowo to mi pasuje idealnie, a do tego latwo bedzie w niej cos znalezc, tylko wizualnie to troche tak, jakbym szla z kraciasta torba handlowac skarpetami na rynku...

moj Tż jest zdania ze na cos trzeba umrzeć i niestety bedzie mu ciezko rzucic, ale jest ze mnie dumny! powiedzmy ze odkad ja nie pale on pali mniej....
wiadomo ze im dluzej sie pali tym gorzej rzucic lub latwiej wrocic do tego, najlepiej by bylo nigdy nie poznac co to znaczy

chory nałóg i dużo kosztuje.
Kiedyś była moda na palenie, dzisiaj jest moda na niepalenie

bede sie starac bo tego chce!!!


dobra uciekam myszki bo Tzcik zaraz bedzie, a mnie juz tylek od lapka boli....aaaaa siasiek fajowe łozeczko

[mary poziomkowa]

Napisane przez Dziewczonka

Może Tav po prostu nie ma jak się z nami skontaktowac, Eweska pisała ostatnio, że leży w szpitalu

To, że z nami może nie mieć się jak skontaktować, to oczywiste. Jednak mniemam moderatorzy mają jakieś namiary na siebie. Sms do moda, ten na forum modów, a Eweska nam, chociażby w Klubie.

[Grazin]

Napisane przez andziot

ja zobaczyłam tą wielką 8 to pomyślałam że doskonale nas opisuje aktualnie (widok z góry)
takie dwie piłeczki złączone razem

no racja takie bunie z nas:P


daisy gratuluję spostrzegwaczości:P hihihi